Skocz do zawartości
Kamil908

Liga 1 - Sezon 2

Rekomendowane odpowiedzi

sry ja odpadam dzisiaj , toru nie lubię i mam złe wspomnienia z zeszłego roku...(niewidzialna banda) ...

Nie chcę psuć sobie albo komuś wyścigu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Polo

Trochę to dziwne, że zgłaszasz swoją nieobecność na dzisiejszym wyścigu z braku upodobania do danego toru :tongue:

Gdybym pełnił rolę decydenta w Lidze, to nie oszczędziłbym Tobie ostrego upomnienia, albo i może lekkiej kary.

Zastanów się jeszcze. To prestiżowy wyścig. Czym więcej ludzi na torze, tym lepiej. Jeśli nie chcesz nikomu zrobić krzywdy, a zarazem nie walczyć na torze, to po prostu jedź przed siebie bezbłędnie. Czasy może będą o 1-2 sekundy gorsze, ale nikomu nic się nie stanie, a nuż ugrasz jakieś punkty. Prawdopodobnie będzie kilka nieprzewidzianych zjazdów po nowe skrzydła itd., i tu szukaj szansy :)

Ja sam w zeszłym sezonie zatrzymałem się na niewidzialnej ścianie i to z winy uszkodzonego skrzydła, które wynikło z karambolu jaki sobie chłopaki na torze urządzili.

To dobra motywacja, by dziś pojechać i tym razem ukończyć to GP. Dodam, że to ostatnia szansa, bo następny sezon to będzie już F1 2011.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak by ten tor był poprawnie zrobiony (patrz rFactor) to bym powalczył.... 2 tygodnie z rzędu gra mnie ograbiła z dobrego wyniku....poprostu mam dość zwłaszcza że wiem jak ten tor tutaj wygląda...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ajajaj, ale się porobiło, trochę treningów wystarczy i już znasz tor mi wystarczyły 3, ale nie wiem jak będzie podczas wyścigu bo ostatni trening był jakieś 4 dni temu :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj zakładam że niestety nie ukończę tego wyścigu ale mimo wszystko spróbuje coś powalczyć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego wyścigu nie skomentuję. Powiem, że 2 kary przejazdu przez boksy, 5 wymienionych nosków na początku wystarczy, a liczyłem na w miarę dobry wynik :confused:. Na pierwszym kółku musiałem trochę ściąć zakręt żeby nie uderzyć w Klaczę i od razu kara bo gra nie rozumie, że nie chciałem doprowadzić do kolizji, ale nic jadę dalej, w pewnym momencie odpada mi spojler i w zakręcie walnąłem w ścianę z powodu braku sterowności i pękła opona. Po kilku zjazdach do pitu odechciało mi się grać i przedłużyłem trochę kare przejazd przez boksy (przypomniał mi się Button w Australii), ale ja oczywiście zostałem za nic zdyskwalifikowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwalifikacja:

Słabe, jedno okrazenie srednie zrobiłem.

Wyścig:

Start udany dla wszystkich myślę bez kolizji, chociaż mi ktos w tyłek wjechał ale udało się opanować bolid, dalej wyścig to jazda za najlepszymi i uwaga aby kogoś nie uderzyć. Blablee dostał dyskwalifikacje i awansowałem poźniej okropny deszcz i najtrudniejszy wyscig w sezonie.

Walka z deszczem i próba dojechania do najlepszych, coraz gorszy deszcz i stabilność, pare momentó w których mogłem się rozbić, byłem 4, błąd Slama chyba urwał skrzydło i awansowałem na 3 miejsce które utrzymałem do końca.

Dwa podium w ostatnich wyścigach to sukces.

Dodam o incydencie wyscigowym z Komarzycho, nikogo nie było winy bo Komarzych obróciło a ja w niego uderzyłem ale gra dała mi kare.

Nie wiem do końca co z Mane było. Chodzi oto że podczas dublowania cały czas miałem go przezroczystego, tak jakby się rozbił, więc nie wiem czy uderzyłem w niego?

Dzięki za wyścig.

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Circuit de Monaco

Monte Carlo

Kwalifikacje

30491761653591114948_thumb.jpg 57796924357721117876_thumb.jpg

Wyscig

65748232981843155312_thumb.jpg

Klasyfikacja generalna do sprawdzenia

99023593722325225651_thumb.jpg

Edytowane przez komarzycho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig czadowy , hardkor pełną gębą ;) Początek jak zwykle bardzo słaby, bardzo szybko straciłem nos i musiałem zjechać, później kara za ścięcie i przejazd przez boksy ale w między czasie uszkodziłem znowu spoiler i zamiast kary od razu mi wymienili wiec zaraz musiałem zjechać 3 raz i później 4 po nowe opony więc trochę nie planowanych pit stopów się pojawiło. Jak zaczęło padać przyjąłem taktykę "na przetrwanie" zwłaszcza jak zobaczyłem że po kolei zawodnicy albo są dsq albo rozwalali bolidy stwierdziłem , że jedziemy wolno ale do mety, co się opłaciło ;)

Klacza ogólnie walnąłeś mnie aż mnie obróciło i walnąłem w bandę puszczałem tam chyba Slama i zaraz pojawiłeś się ty więc chciałem uciec w lewo do bandy ale mogłeś to inaczej zinterpretować ważne, że nikt nie ucierpiał ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra strategia mane. ja za bardzo podekscytowalem sie jazda na p2 przed slamem i denym, chwila nieuwagi w tunelu i by by.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, pytanie

Co robimy z niedzielą wielkanocną, jedziemy czy za 2 tygodnie?

Tabela zaktualizowana na 1 stronie

Edytowane przez Kamil908

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem za tym żeby jechać na 70% będę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedziemy, jedziemy! Ja jestem na 100% Szkoda czasu, bo się nie wyrobimy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem za poniedziałkiem

Edytowane przez Kryman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GP Monaco

Kwalifikacje

Na drugim okrążeniu pomiarowym udało mi się zrobić dobry czas i nie musiałem później wyjeżdżać. Opony zachowane w dobrym stanie 92%

Wyścig

Plan na wyścig to jechać spokojnie bez szarżowania i dojechać do mety. Okazało się, że będzie padać więc miało być jeszcze trudniej. Zmieniłem sobie tarcze hamulcowe na deszcz, ale mogłem jeszcze bardziej je zmienić bo i tak miałem kłopoty z blokowaniem kół.

Start i pierwsze okrążenia bez żadnych problemów zmieniałem opony chyba 12 okrążeniu jak trochę bardziej się rozpadało. I w sumie dobrze mi się jechało, ale w pewnym momencie chyba studzienki ściekowe przestały odprowadzać bo zacząłem strasznie się ślizgać i blokować koła. Przez co miałem chyba 3 kary przejazdu przez boks i dwa razy wymieniany nos :D Ale i tak jakimś cudem udało mi się wygrać tzn, że inny mieli jeszcze większe przygody. Mały incydent z Kamilem, ale w tych warunkach to i tak mieliśmy szczęście, że gorzej się to nie skończyło.

PS Mnie w tą niedziele nie będzie na wyścigu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja niedziele spedzam z rodzina, jeszcze tego brakuje zebym w swieta gral na czarnulce, ja odpadam jesli chozi o te niedziele

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, decyzje jest taka, święta spędzamy z rodziną a nie przy grze, bo to jedyny nieraz czas kiedy sie mozemy spotkac w najblizszym gronie.

W takim razie nastepny wyscig jedziemy 1 maja.

Tyle z mojej strony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co z wyścigiem jeśli jednak ten problem z psn potrwa dłużej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×