Bang 1 Napisano 25 Kwiecień 2011 Ja mam 22 lata i tez ,mam wakie wrazena ze zaczyna mnie to nudzic ale jak patrze na mojego mlodszego brata jak teraz gra i te gry na ps3 sprawiaja mu taka przyjemnosc jak mi gdy tluklem na ps1 poprostu kazdy znas dorasta i nic nas wiecznie nie bedzie tak bawic jak bawilo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
komornik_michael-jackson 20 Napisano 25 Kwiecień 2011 Szukam i mam swoje ulubione gry, ale chodzi mi głównie o to, że wraz z postępem techniki gry zrobiły się bardzo banalne i proste. Dodatkowo fabuła to jest ostatnia rzecz jakiej wymagam od gier. Na co mi 10 minutowe wprowadzenie do misji, w której mam zabić jakiegoś leszcza, a po drodze muszę jeszcze wysłuchiwać drętwych dialogów. Jak tu już wielu zauważyło przemysł gier jest coraz bardziej zorientowany na niedzielnego gracza i jak najprostszą rozgrywkę. Najbardziej mnie przerażają oskryptowane FPSy, które są aktualnie kurą znoszącą złote jajca. Sam gadasz jak niedzielny gracz, mowiąc, że nie wymagasz od gier dobrej fabuły. Jeszcze może powiesz, że w filmach też fabuła cię nie interesuje, bo liczą się tylko super efekty, piękny obraz full-extra-arcy HD, i mega szybka akcja? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MaciejJB 1 Napisano 25 Kwiecień 2011 ja dodam że ponad 3 lata temu też miałem takie same zdanie lecz gdy kupiłem ps3 dla filmów blue-ray i god of wara 3 to już wpadłem i gram do teraz ;) a wytrzymałem bez gier aż rok gdy poznałem dziewczynę mówiłem to samo że tylko ps3 kupuje dla tych dwóch rzeczy i skończyło się tak że gram i spędzam czas z dziewczyną i do szkoły a mam 20 lat ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KopaczK 192 Napisano 25 Kwiecień 2011 Szukam i mam swoje ulubione gry, ale chodzi mi głównie o to, że wraz z postępem techniki gry zrobiły się bardzo banalne i proste. Dodatkowo fabuła to jest ostatnia rzecz jakiej wymagam od gier. Na co mi 10 minutowe wprowadzenie do misji, w której mam zabić jakiegoś leszcza, a po drodze muszę jeszcze wysłuchiwać drętwych dialogów. Jak tu już wielu zauważyło przemysł gier jest coraz bardziej zorientowany na niedzielnego gracza i jak najprostszą rozgrywkę. Najbardziej mnie przerażają oskryptowane FPSy, które są aktualnie kurą znoszącą złote jajca. FPSy są idealnym przykładem gier dla "niedzielnego gracza". Prymitywne, durne rąbanki. Chcesz niebanalnych i trudnych gier, a jednocześnie stwierdzasz, ze fabuła jest zbędna. Słowem, tłuczesz FPSy i siekanki 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nakatsuki 17 Napisano 25 Kwiecień 2011 Jeżeli chodzi o assassin's creed i GTA IV to jedne z najnudniejszych gier w jakie grałem. Sandboxy są fajne, bo długie ale intensywność gier niska, akcja jak w wenezuelskiej telenoweli. Rada: nie grajcie w sandboxy, jest wiele innych gier przy których opada szczena z wrażenia. Polecam dział "co wybrać", może uda się wam pomóc przy grach się nie nudzić. Sorry, ale dla mnie wiele sandbox'ów jest świetnych. Pierwszy AC był faktycznie NUDNY, ciągle ten sam schemat misji itd... ale bardzo ciekawiło mnie czy w drugiej części twórcy rozwinęli skrzydła, a tak się stało - gra jest bardzo dobra. GTA nigdy jakoś nie lubiłem, ledwo ukończyłem IV na X360. Poza tym większość RPG to sandboxy, a wśród nich wiele hitów i ciekawych pozycji. Cóż co kto lubi, najwyraźniej dla niektórych mogą robić same liniowe do "bulu" CoDy, MoHy i inne bajeranckie strzelanki, a potem ludzie narzekają, że jest nuda i "to już nie to samo". Ps: Szukajcie, a znajdziecie (jak ktoś narzeka na niski poziom trudności to może warto grać na HARD, a nie Easy/Normal? gwarantuje, że wiele gier pokaże pazury - tylko uwaga na pady <_<). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 26 Kwiecień 2011 Sandbox to taki gatunek, albo go się kocha albo nienawidzi. Ja za nim raczej nie przepadam. Wiadomo są lepsze i gorsze, jednak każdy mnie nudzi po kilku godzinach. AC1 rzeczywiście był fatalny, a najlepszy w jaki grałem to dodatek do GTA tony gej, ale pewnie dlatego że był krótki i zanim zaczął przynudzać to już się skończył. Jak ktoś ma dużo czasu to fajne, ale jak ktoś jak ja gra 1-1,5 h raz na 2 dni to szuka bardziej intensywnych rozrywek Nawiązując co tematu: Sandboxy Przestają Mnie Bawić, ale Gry nigdy :x: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nakatsuki 17 Napisano 26 Kwiecień 2011 No to faktycznie jeżeli ktoś gra mało to sandboxy nie są dobrym wyborem, ale nie chodzi tutaj o to, że rozgrywka jest mało intensywna (kto komu broni robić tylko misje zamiast szlajać się po mieście?), a raczej o to, że gra zabiera za dużo czasu (chociażby dojście z misji do misji może potrwać chwilę). Tak czy siak każdy ma jakieś gusta, dla mnie FPSy to nuda, oskryptowane do bólu misje, mało ciekawe historie i cały czas ten sam gameplay. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azrael88 70 Napisano 28 Kwiecień 2011 Mam obecnie taki okres w życiu, że podobnie jak autor tematu praktycznie odłożyłem ps3 na bok. Tyle tytułów (ponoć dobrych) mi się kurzy, że aż szkoda wymieniać. Włączam konsolę, po kwadransie wyłączam. Nie wiem czy to zmęczenie materiału, nadmiar pracy, wyrastanie z grania (?) czy inna przypadłość ale fakt - zaobserwowałem u siebie takie zjawisko, dość napisać że na tym skądinąd szacownym forum bywam gościem i to rzadkim. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bartoj 0 Napisano 1 Maj 2011 Witam Mam wielki problem, moją pierwszą konsolą był Pegazus(2000r-2003r), potem był Xbox kupiony od kolegi jakieś 3 lata temu(2008r-2009r), po roku ją sprzedałem. 2 lata temu kupiłem PS2 (2009r-2011r) nie dawno go sprzedałem. Od dawna chciałem mieć najnowszą konsole (Xbox360/PS3) lecz mój budżet na to nie pozwalał (aktualnie mam 14 lat ;)) aż w końcu uzbierałem pewną sumę pieniędzy na nową konsole, ale tu przychodzi problem, już tak nie ciągnie mnie do gier jak kiedyś, wiem że mam dopiero 14 lat ale nie wiem co się ze mną dzieje, już nie wiem czy mam kupować PS3 czy nie. Nie wiem co mam robić, pomożecie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Almarcino 57 Napisano 2 Maj 2011 (edytowane) Generalnie to co mnie najbardziej boli w dzisiejszych grach to długość i poziom trudności, malo jest produkcji w ktorych trzeba pomyślec - zazwyczaj mamy biec do przodu i zabijąć, będąc jednoczesnie prowadzonym za rączke przez twórców ;) Wiadomo kiedyś tez ludzie chcieli na tym zarobic, ale teraz chodzi chyba tylko o kase - szybko zrobić gre i wydać, pozniej kolejne, kolejne itd. Sam mam tygodnie kiedy nie chce osiąść przed kompem, a dlaczego? Moze dlatego, ze nie ma w co grac? stare tytuły zaliczone po stokroć, a nic nowego się nie pojawia. Tak czy siak ten rok będzie piękny jesli chodzi o gry: Wiedzmin 2, Risen 2, Uncharted 3, czyli gierki, ktore sprawiaja, ze od kompa I KONSOLI (rrrwa!) nie da sie odejsc. Glowa do gory! Wiecie czego jeszcze mi brakuje?! Coopa, za malo kooperacji w grach!!! Edytowane 3 Maj 2011 przez Almarcino Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robert163 78 Napisano 3 Maj 2011 (edytowane) Hmm... Uncharted na kompa.OK.... :whistling: Edytowane 3 Maj 2011 przez robert163 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kore 22 Napisano 6 Maj 2011 Ja mam 22 lata i tez ,mam wakie wrazena ze zaczyna mnie to nudzic ale jak patrze na mojego mlodszego brata jak teraz gra i te gry na ps3 sprawiaja mu taka przyjemnosc jak mi gdy tluklem na ps1 poprostu kazdy znas dorasta i nic nas wiecznie nie bedzie tak bawic jak bawilo. Sranie w banie ;P Ja mam lat 28 a caly czas potrafie jak male dziecko po powrocie z pracy z wypiekami na twarzy tłuc w niektore gry.. Albo przezywac Gwiazdke w maju gdy sobie sprawiam jakis swiezy tytul.. ;) To nie jest kwestia wyrastania i dorastania, to kwestia czy gry Cie wkręcą na całe zycie, czy tylko na jego kawałek ;) Ps. pozdrawiam kolege ze swoich stron ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robcho21 0 Napisano 6 Maj 2011 Jaa gram i mi się nigdy nie nudzi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rainhaus 10 Napisano 20 Maj 2011 Mnie też coraz częściej zdarza się nudzić przy grze, po prostu, w tyle tytułów się grało, że wszystko staje się oklepane i przewidywalne. Obecnie, poza RPG, praktycznie nie kupuje, nie gram w gry, które mają tylko singleplayer. A jeśli już, siedzę przy takim tytule max 2h. Co innego multiplayer, to już mnie wciąga na dłużej, ale te czasy gdzie przesiadywało się całą noc, przynajmniej u mnie, już minęły. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tauru89S 9 Napisano 20 Maj 2011 (edytowane) (ad. pierwszego posta) Skoro gry Cię nie bawią i nie odczuwasz satysfakcji z grania to nie graj... Mamy bawić się w psychologów i dochodzić co jest tego przyczyną?? Niech każdy założy temat... Np GTA 4,(RDR,GT5.... etc) już mnie nie bawi, nie wiecie czemu? A później administratorzy będą przenosić tematy do sali wstydu. Jak dla mnie ten powinien tam trafić. Bo są wypowiedzi , które np na to nie zasłużyły a tam się właśnie znalazły. To tak najkrócej jak się dało z mojej strony.... PS: Gdyby był to post początkującego użytkownika to pewnie by trafił do sali wstydu, i odesłano by go z kwitkiem do innego tematu Edytowane 20 Maj 2011 przez Tauru89S 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oneeyedfish 3 Napisano 20 Maj 2011 (ad. pierwszego posta) Skoro gry Cię nie bawią i nie odczuwasz satysfakcji z grania to nie graj... Mamy bawić się w psychologów i dochodzić co jest tego przyczyną?? Niech każdy założy temat... Np GTA 4,(RDR,GT5.... etc) już mnie nie bawi, nie wiecie czemu? A później administratorzy będą przenosić tematy do sali wstydu. Jak dla mnie ten powinien tam trafić. Bo są wypowiedzi , które np na to nie zasłużyły a tam się właśnie znalazły. To tak najkrócej jak się dało z mojej strony.... PS: Gdyby był to post początkującego użytkownika to pewnie by trafił do sali wstydu, i odesłano by go z kwitkiem do innego tematu temat jest świetny, a skoro w życiu nie miałeś podobnych do autora i wielu tu wypowiadających się odczuć, to przestań wylewać swe żale i walnij parę mapek w jakiegoś coda. ps wychodząc przeczytaj co nabazgrałeś we własnej sygnaturce n_n 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Firo. 502 Napisano 21 Maj 2011 A w moim przypadku jest nieco inaczej. Gry zacząłem dobierać teraz bardzo starannie. Po oglądnieciu filmików na YT i poczytaniu o fabule/gameplayu jestem w stanie powiedzieć czy mi się spodoba czy nie. Dzięki temu nie mogę powiedzieć że gry przestają mnie bawić. Napewno przestało mnie bawić ratowanie świata ( Ameryki ) co roku w nowym ( ale jednak starym ) Call of Duty, czy ściganie się co roku w tak samo słabym NFS. Od gier bardziej niż wcześniej oczekuję dobrej fabuły i klimatu dla mnie to 80% sukcesu gry. Nie mam tutaj jakiś upodobań gatunkowych bo nawet ciekawie poprowadzona gra logiczna czy platformowa potrafi mnie wciągnąć. Dlatego też przekładam single ponad multi. Nie lubię jeśli chce mi się wcisnąć gniota za dobra kasę typu Medal of Honor gdzie single to zaledwie 5 godz gry a fabularnie też szału nie robi albo Assasins Creed 1 która usypia człowieka po 2/3 godz. oferując ciągle to samo. Moja rada to kupować tylko te tytuły w których będziecie pewni że was porwą na długie godz , do których będzie można wracać i wracać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LLoD 0 Napisano 23 Maj 2011 Ja miałem w życiu kilka takich "kryzysów", że żadna gra nie dawała frajdy. Wystarczyło jednak 2-3 tygodnie przerwy aby znowu wciągnęło w nałóg ;) Chociaż obecnie czas jaki spędzam na graniu, to promil tego co było 10-12 lat temu. Teraz nie więcej jak godzina dziennie i to tylko jak czas pozwoli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
unki 1394 Napisano 24 Maj 2011 A mnie pomogła "awaria"systemu online-przez te tygodnie bez grania w sieci znowu wróciła mi chęć "kilowania". Czasem miewałem okresy znudzenia graniem,ale gdy tylko uruchamiałem konsolkę banan powracał na twarz . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
crash5 29 Napisano 24 Maj 2011 Ja też odczuwałem na własnej skórze skutki tego syndromu. Tak jak miałem PSX-a , PS2 tak ich nie sprzedawałem do premiery kolejnych generacji. Ale z PS3 już było inaczej. Sprzedawałem PS3 kilkakrotnie i wracałem do niej , nawet xbox 360 się raz niedawno przewinął. To moja czwarta czarnulka , ale ta już u mnie zagości na te parę lat. Bo jak nie gry które mogą się czasem nudzić to zawsze są wiecznie żywe filmy na DVD lub BD :) Może trochę zawinąłem posta ale chyba jest do skumania ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PaweL007#PS3#80gb 1 Napisano 5 Czerwiec 2011 Moim zdaniem to wina gier a nie wieku ostatnio kolega pożyczył mi playstation 2 i zagralem sobie w kilka klasykow i wciagala mnie w podobny sposob jak kilka lat temu... Teraz robia gry z mysla o multiplayer a moim zdaniem lepsze jest dlugie single dobra fabula i klimat ;) np. Heavy Rain jest bardzo dobra gra na ps3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rafal_PL 0 Napisano 5 Czerwiec 2011 Ja mam 28 lat, zone, dziecko. Czasem tez nie mam ochoty na granie (wole jakis serial obejrzec), ale jak np mam ochote zrobic platynke to siedze przy konsoli jak jakis maniak. Mam w co grac bo na polce stoja 4 gry w foliach (Dead Space2, RDR, Darksiders, LBP2) niestety nie mam jakos weny zeby ktoras odpalic. Koncze to co zaczalem (Dragon Age, Two worlds II, Fight Night Champion, NFS HP, Just Cause 2, Crysis 2) Problem polega na tym, ze czasami czlowiek po prostu nie ma checi, a nie ze sie stary robi. Czasem potrafie nie wlaczyc konsoli przez tydzien albo nawet dluzej, ale wiem, ze jak sprzedam PS3 to nagle najdzie mnie ochota na granie. Dlatego niech konsola stoi (jesc nie wola), a czasami jest to najlepszy lek na nude. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hugh 0 Napisano 5 Czerwiec 2011 Jak jest czas i dobra gra to dalej jest fun. :D Niestety na rynku pojawia sie coraz wiecej gniotow typu Medal Of Honor nastawionych tylko na wyciagniecie kasy. Nie jestem tez fanem trofeow ktore sa sztucznym przedluzaniem gry ale jak w moje rece wpadlo Infamous to z przyjemnoscia wbilem platyne. Ostatnio MGS4 tez sprawil mi wielka frajde dlatego stwierdzam ze wszystko zalezy od gry. Pamietam jak kiedys na ps2 pociskalem w BLACK. Przeszedlem ta gre chyba na kazdym poziomie i zdobylem co sie dalo. Nie wyobrazam sobie tego w przypadku najnowszych CoD'ów albo Medalów. Na pewno by mnie to nie bawilo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rafal_PL 0 Napisano 5 Czerwiec 2011 Jak jest czas i dobra gra to dalej jest fun. :D Niestety na rynku pojawia sie coraz wiecej gniotow typu Medal Of Honor nastawionych tylko na wyciagniecie kasy. Nie jestem tez fanem trofeow ktore sa sztucznym przedluzaniem gry ale jak w moje rece wpadlo Infamous to z przyjemnoscia wbilem platyne. Ostatnio MGS4 tez sprawil mi wielka frajde dlatego stwierdzam ze wszystko zalezy od gry. Pamietam jak kiedys na ps2 pociskalem w BLACK. Przeszedlem ta gre chyba na kazdym poziomie i zdobylem co sie dalo. Nie wyobrazam sobie tego w przypadku najnowszych CoD'ów albo Medalów. Na pewno by mnie to nie bawilo. No cos w tym jest....Dzis gry to tak jak jakis kolega wyzej napisal nastawiane sa na ladna grafike....Szkoda, ze czasy PS2 juz minely...Eh zarwane nocki przy PES 6 czy wlasnie BLACKu.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
drk2 515 Napisano 6 Czerwiec 2011 Moim zdaniem to wina gier a nie wieku ostatnio kolega pożyczył mi playstation 2 i zagralem sobie w kilka klasykow i wciagala mnie w podobny sposob jak kilka lat temu... Teraz robia gry z mysla o multiplayer a moim zdaniem lepsze jest dlugie single dobra fabula i klimat ;) np. Heavy Rain jest bardzo dobra gra na ps3 Przed chwilą skończyłem grać w Oddworld: Abe's Exoddus i taka naszła mnie refleksja jak powyżej. Na palcach jednej ręki mogę policzyć gry z ps3 w które chciało mi się grać tak jak w większość po które sięgałem za czasów psx'a. Teraz w tą starą grę grało mi się jak dawniej a Crysis 2 w połowie przerwany, nie wytrzymał konkurencji z takim starociem i nie wiem czy do niego w ogóle wróce, bo myśl o skończeniu go bardziej podobna jest do wytrzepania dywanu niż do wyjścia z kumplami na piwo ;/. Też myślałem, że to wiek a lat mam tyle, że chciałbym już mieć mniej, ale myślę, że coraz bardziej nie po drodze ukształtowanemu przez lata grania gustowi i oczekiwaniom z tym co teraz się tworzy. Tak jest w moim przypadku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach