NERVUS_PL 1528 Napisano 19 Lipiec 2014 SPA... jakoś nie mam szczęścia do tego toru :( Tym razem pech dopadł mnie i cały zespół. Po dwóch udanych występach, przyszła kolej na ten gorszy. Wszystko szło dobrze do początku 6 okrążenia.Po wyjeździe z Eau Rouge widzę wolniej jadącego Cięglasza. Postanowiłem wyprzedzić go po wewnętrznej, ale on w tym samym momencie zaczął zjeżdżać do wierzchołka zakrętu. Miałem tam sporo ponad 200 km/h i nie było już czasu na reakcję. Przytarliśmy się bokami i lekko uszkodziliśmy sobie auta. To był jednak dopiero początek końca. Nie widziałem wcześniejszej sytuacji, gdzie Aruw stracił panowanie nad samochodem na wyjściu z Eau Rouge, wpadł na bandę i po odbiciu się od niej wyleciał z powrotem na tor. Zajechał drogę Cienglaszowi i przeszkodził Tomkowi, którego zaczęło mocno zarzucać i ostatecznie wpadł prosto pod koła mojego Astona, kiedy próbowałem przemknąć obok nich :mellow: Strasznie pechowe zdarzenie, które wyeliminowało z walki cały zespół Astona. Tomek chyba trzy uszkodzone koła, ja cały przód z silnikiem. Nie byłoby może tragedii, bo już szykował się zjazd niedługo, ale całe kółko tak rozwalonym autem zaważyło mocno na mojej końcowej pozycji. Drugą rzeczą, która mnie niemiło zaskoczyła, było spalanie. Na drugi pit zjechałem tocząc się bez paliwa. Gdy jeszcze w połowie wyścigu lunęło, to już brakło mi sił na walkę. Po koniec walka z Aruwem i Smokeyem. Z pierwszym przegrana, bo musiałem na przedostatnim kółku znowu zjechać zatankować Na ostatnich metrach wymijam kolegę z zespołu (chyba brak paliwa). Ostatecznie P11 i duże rozczarowanie. Zespół Aston Martin traci pozycję lidera, a TVR dzięki wygranej Piotrasa i świetnej pozycji Cienglasza odskakuje daleko w przód. W najbliższych wyścigach musimy skupić się na obronie drugiej pozycji przed Mustangiem :ohmy: Gratki dla podium i dzięki wszystkim za wyścig. Ponownie pełny grid na starcie :thumbsup: Mam jakis lipny egzemplarz tego mustanga co wyscig to awaria. Nie lipny egzemplarz Mustanga, tylko raczej lipne PS3 :yes: , a dokładnie, to umierający egzemplarz :mellow:. Bez sensu trochę teraz inwestować w inną PS3, gdy za kilka miesięcy będziemy przesiadać się na PS4. Nie wiem, może jakieś extra chłodzenie jej zorganizuj? Może jakiś serwis przedłuży jej agonię? Strasznie pechowe te Twoje, dwa ostatnie starty :mellow: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 19 Lipiec 2014 (edytowane) Dla mnie wyścig dramatyczny , jak zwykle ostatnio :thumbsup: Na gridzie po raz kolejny stawia się 16 zawodników, na razie seria GT4 notuje 100% frekwencji :thumbsup: Start tymi autami w takim tłoku i ciemnościach to były MEGA MEGA emocje. Pierwszy zakręt przejeżdżam ostrożnie i wypadam na Eau Rouge gdzie również staram się ostrożnie ale mimo wszystko uderzam lekko Artexxa:( Bardzo Cię przepraszam Artexx , myślałem że dwa czy trzy hamulce wystarczą i dobrze dopasowałem prędkość no i że płynnie przejedziemy ten zakręt , tak się jednak nie stało:( Obejrzałem powtórkę i zauważyłem że pojechałeś trochę zbyt szeroko i wracałeś z poza toru łapiąc lekki uślizg , to chyba mnie trochę zmyliło i wygenerowało różnice prędkości. Nie mniej jednak w czasie wyścigu byłem przekonany że to moja wina i zaczekałem na Ciebie pod koniec kółka, przed zjazdem do pit. Dalej zresztą tak uważam , a w wyścigu miałem nadzieję że kolejny Nasz pojedynek będzie już czysty. Także jeszcze raz sorka Artexx za to że popsułem Ci debiut :mellow: Przy drugim podejściu udaje się wyprzedzić czysto Artexxa i zaczynam gonić stawkę. W związku z całym zajściem z 1 lapu nie miałem zbytnich nadziei że kogokolwiek dogonię. Po paru kółkach okazało się że wyścigi to zawsze wielka niewiadoma i wszystko się może zdarzyć. Jadę dobrym tempem , staram się nie popełniać błędów i korzystam na błędach innych. Mocno pomógł mi karambol z 5 kółka:( Doszła do tego pogoda którą w końcu ujarzmiłem. Przeanalizowałem moje ostatnie starty w deszczu i zlokalizowałem problem. Zawsze zbyt pozno zmieniałem biegi i za bardzo wkręcałem auta na obroty. Tym razem się pilnowałem i dzięki temu oraz wielu innym czynnikom udało się z p16 awansować na p6, + 10p to dla mnie duży sukces:) Biorąc pod uwagę że podium to sami wymiatacze a p4 i p5 wpadło w ręce małych, szybkich , zwinnych i oszczędnych to p6 Vetty jest swoistym p1 w klasie mięśniaków Graty Piotras za zwycięstwo :) Graty Roberto i Jaski , lub Jaski Roberto , nie pamiętam jak to się ułożyło , ale podium:) No i mega graty za świetny wynik dla Cienglasza :thumbsup: Dzięki wszystkim za stawiennictwo i świetne wyścigi :thanks: . Na koniec jeszcze moje odniesienie do karambolu z piątego kółka , bodajże:) Po wyścigu z opisu sytuacji wyglądało to na pechowy incydent. Bardzo , bardzo Cię lubie Aruw ale jednak po obejrzeniu powtórki wydaje mi się że można było uniknąć tego karambolu.Mam nadzieję że nie będziesz miał mi za złe, starałem się na chłodno i bez emocji zanalizować tą sytuację. Na wyjściu z Eau Rogue Aruw tylna osią łapie trawkę i spinuje:( Pechowe zdarzenie wyścigowe. Po spinie Aruw wali w bandę i ustawia Go w kierunku jazdy, dalej pech ale... W tym momencie Aruw odzyskuje panowanie nad autem i postanawia wrócić na tor dodając gaz do dechy i to w mojej opinii był błąd.Niebezpieczne włączanie się do ruchu. Fakt że na mapie auta były w pewnej odległości i na decyzje były ułamki sekund ale to co stało się potem pokazuje że decyzją powinno być pozostanie poza torem.To bardzo szybkie miejsce jest i kilkaset metrów przewagi stopniało w ułamkach sekundy. Aruw dodał gaz i podłączył się wprost pod koła Jaskiego a gdy temu udało się przemknąć , zmienił linie jazdy i docisnął do krawędzi Tomka. Dalej to już była rewia na lodzie :P Mam nadzieję że na przyszłość takie sytuacje wygenerują w Nas wszystkich automatyczny odruch pozostania na poboczu w sytuacjach gdy zdarzy nam się opuścić tor. Podsumowując EPICKI wyścig pod każdym względem . Były mega pojedynki, mega kraksy i MEGA warunki pogodowe, już się nie mogę doczekać fotek przy wschodzie słońca:) W poniedziałek Silverstone gdzie będzie równie świetnie jak na SPA. Jeśli chodzi o szerokość toru i przychylność do dobrego ścigania. Mam nadzieję że już bez kraks , oczywiście:) Rodzinke wysłałem na działkę więc wcześniej dzisiaj się pewnie pojawię na treningu. Zapraszam:) Edytowane 19 Lipiec 2014 przez dr-yogi-reborn Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 19 Lipiec 2014 Kurcze sorka że się tak rozpisuje ale mam dzisiaj wolne od dzieciaków i oglądam sobie właśnie powtórkeczkę, sącząc drineczka:) Kurcze zajebista walka w bliskim kontakcie mnie ominęła na pierwszych kółkach, pałka ze mnie:( Smokey świetne pojedynki miałeś na początku , szkoda tylko że nie obierałeś bardziej defensywnej linii :) Jak masz na zderzaku auto które Cie dogania to nie wjeżdżaj najszerszym możliwym torem . Zostawiałeś tyle miejsca że i dwa auta by się zmieściły:) Zjedz lekko do środka toru ,lub bardziej do wewnętrznej i zblokujesz wtedy manewr wyprzedzania. Swoją drogą jak juz wpuściłeś na wewnętrzna to trzymałeś swój tor, jak zwyle:thumbsup: Tomek na 2 lapie wyprzedził Cię lekko nie elegnancko , doszło do kontaktu jednak. Dalej to już tylko szkoda tego błędu na Eau Rouge:( Kolejna rzecz to świetna postawa Blacka który na 4 lapie w końcowym bardzo szybkim zakręcie wypadł ostro z toru jednak zdążył wyhamować i nie wjechał nań z powrotem. Cofnął nawet auto by nie ryzykować gdy ktoś pojedzie tam zbyt szeroko:thumbsup: Perfect:biggrin: No i na koniec jeden temat do Cienglasza:) Super walkę miałeś na pierwszych kółkach ,świetna jazda , wymiany pozycji z Jaskim nawet:) Jednak na 5 kółku złapałeś uszkodzenia tylnej osi i Twoja jazda stała się dość chaotyczna . Wdałeś się w pojedynek , najpierw z Lakerem na którego Cię ściągnęło i doszło do kontaktów . Ewidentnie walczyłeś z autem i nie udawało Ci się trzymać toru jazdy. Laker Cię wyprzedził i zaczął zbliżać się Pela . Z jego kamerki widać że masz problemy i łapiesz mikro uślizgi. Pela ewidentnie lekko się wystraszył i trzymał za Tobą. Po chwili popełniłeś błąd i rozbiłeś auto Peli. Nie wiem czy u Lakera były uszkodzenia ale u Peli na pewno. Wydaje mi się że z uszkodzonym tyłem , kiedy są kłopoty z jazdą w linii prostej i inni wyraznie się do Ciebie zbliżają to powinieneś był raczej bezpiecznie przepuścić a nie walczyć o pozycję ryzykując uszkodzenia u innych. Czujne ''oko'' przyjrzało się też kwestii wyjazdów poza ciągłą linię i powiem że nie wyłapałem żadnych rażących odstępstw :) od ustalonej normy. Zdarzyło się kilka , dosłownie kilka wyjazdów po których nie został oddany czas!! Widać było że to błąd w przejezdzie , odstępstwo od dobrej normy , zabrakło tylko rehabilitacji poprzez wciśnięcie hamulca . Podsumowując ten temat to jak na ten tor i te możliwości cięcia, było super :thumbsup: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pela222 552 Napisano 19 Lipiec 2014 Laker Cię wyprzedził i zaczął zbliżać się Pela . Z jego kamerki widać że masz problemy i łapiesz mikro uślizgi. Pela ewidentnie lekko się wystraszył i trzymał za Tobą. Po chwili popełniłeś błąd i rozbiłeś auto Peli. Nie wiem czy u Lakera były uszkodzenia ale u Peli na pewno.Miałem uszkodzone lewe tylne. Mysle że cinglasz starał się jechać ostrożnie ale rzeczywiście było widać że walczy z uszkodzonym autem. Zdarzenie dość pechowe i potraktowalem jako incydent wyścigowy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 19 Lipiec 2014 (edytowane) Rodzinke wysłałem na działkę więc wcześniej dzisiaj się pewnie pojawię na treningu. Zapraszam:) U mnie taki sam manewr taktyczny ;) więc zanosi się na gruby trening na Silverstone Będę też wcześniej, jak tylko słońce przestanie mnie oślepiać ^_^ Czujne ''oko'' przyjrzało się też kwestii wyjazdów poza ciągłą linię i powiem że nie wyłapałem żadnych rażących odstępstw :) od ustalonej normy. Zdarzyło się kilka , dosłownie kilka wyjazdów po których nie został oddany czas!! Widać było że to błąd w przejezdzie , odstępstwo od dobrej normy , zabrakło tylko rehabilitacji poprzez wciśnięcie hamulca . Podsumowując ten temat to jak na ten tor i te możliwości cięcia, było super :thumbsup: Niestety Yogi, muszę trochę nadszarpnąć Twój entuzjazm Tak jak zwykle oglądałem dzisiaj powtórkę, żeby zrobić fotorelację i zobaczyć co się działo ciekawego i jak poszło innym kierowcom. Wziąłem na tapetę killroya3078, bo większość wyścigu jechał na dobrej pozycji, a po tym jak spadł deszcz stracił całą przewagę. Byłem ciekawy, czemu tak słabo mu szło w deszczu. Okazało się, że zwyczajnie rozbijał się wiele razy i nie radził sobie z pogodą. Normalna sprawa (nie każdy jeździ jak Senna po mokrym). Zauważyłem jednak jeszcze coś.. Niestety pod koniec (gdzieś od 17 okrążenia) killroy, zaczyna mocno i z premedytacją ciąć szykanę w Eau Rouge. Bardzo głęboko, bez nawet zamiaru odpuszczenia gazu lub wciśnięcia hamulca. Bezczelne cięcie, z gazem w podłodze i celową linią "na skróty" :down: Było tak przez minimum 5 okrążeń pod rząd. Potem wreszcie na sam koniec wyścigu po kolejnym dzwonie, puściły mu nerwy i wyszedł na 2 kółka przed metą. Nie omieszkał jeszcze nasmarować na chacie o tym (co jest zabronione). Tutaj kilka zdjęć, każde jest z innego okrążenia... Zastanawiam się nad karą, za takie olewanie zasad o których zresztą sporo pisaliśmy przed wyścigiem. Nie ma tutaj przypadku, jest za to cwaniactwo i brak szacunku dla innych. Mając w pamięci jeszcze numer kolegi killroya z TC 2014, to zaczynam mieć obawy, że takie akcje, to dla niego norma. Proszę o wypowiedź pozostałych sędziów i może samego killroya, ale jak dla mnie, to wyjście jest tylko jedno :down: Edytowane 19 Lipiec 2014 przez NERVUS_PL 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WRL_CATANI 526 Napisano 19 Lipiec 2014 (edytowane) Świetny wyścig. Dla mnie mega trudny w deszczu, spin i uślizg pozbawił mnie dwóch pozycji, no i dalej mega ostrożna jazda. Po za tym wreszcie dołożę się do punktów dla Vetki . Niestety nasze smoki nie pozwalają na zmniejszenie ilości pitów ani oszczędność; tankujemy prawie do pełna. Jazda w deszczu to nic ale po ciemku przy tej pogodzie to już masakra, jadąc za kimś tylko prysznic i szukanie jakiegokolwiek punktu odniesienia do trasy :shok: Jazda w takim tłumie to jest to "super frekwencja" :thumbsup: Edytowane 19 Lipiec 2014 przez WRL_CATANI 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 19 Lipiec 2014 Przyznam Nervus że taż przyglądałem się Killroyowi ale na poczatku wyścigu. Zauważyłem że ściął szykane na 1 lapie i pojechałem razem z Nim kolejne kilka kółek. To własnie do tego przejazdu ''piłem'' pisząc o sporadycznych cięciach. Na kolejnych lapach Killroy się poprawił i wyglądało że ścinka z 1 kółka i wyjazd zbyt szeroko na którymś z kolei , były tylko wypadkiem przy pracy. Potem skupiłem się na innych wydarzeniach i do Killroya wróciłem w momencie jego wyjścia z pokoju niedługo przed końcem wyścigu :down: Dobrze że Ty spojrzałeś na jego popisy z tego momentu wyścigu:) Jak dla mnie DSQ to pierwsze co przychodzi mi na myśl ale biorąc pod uwagę ciągłe problemy z Killroyem i również to że notorycznie opuszcza wyścigi nie wiem czy jakaś poważniejsza kara nie powinna być zastosowana. W sumie jesteśmy dorośli i fajnie by było gdyby Killroy sam przemyślał temat i zastanowił się czy jest w stanie zmienić podejście. Jesli nie , to dalsze wyścigi będą stratą czasu , raczej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laker 117 Napisano 19 Lipiec 2014 (edytowane) Moja ps3 juz tak ma od 2-3 lat ze co kilka miesiecy dopada ja slabosc a poniewaz teraz gram dosc rzadko to wylacza sie akurat podczas wyscigu. Co do sytuacji z cienglasz to rzeczywiscie troche za ostro walczyles o pozycje,pamietaj ze masz popsute auto i blokujesz innych wiem ze to nie celowe ale prawie mnie wypvhnales z zakretu a wczesniej jechales zygzakiem po calej szerokosci toru :) Ps.pechowe to mam ostatnie 2 eventy a nie 2 wyscigi :( Edytowane 19 Lipiec 2014 przez laker Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMokey76er 119 Napisano 19 Lipiec 2014 Dzieki za dzisiejszy trening i sorka za expresowe wyjscie ;) Co do ustawien.... W tym szalenstwie jest metoda ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laker 117 Napisano 20 Lipiec 2014 Tez ucieklem bo ten tor dziala mi na nerwy :) jeszcze moje wyniki w porownaniu do reszty mnie dobily Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artexx 30 Napisano 20 Lipiec 2014 Niestety wczoraj nie dałem rady z wami pośmigać , wiecie sobota 30* gorączki na dworze , grill , a po paru piwkach jazda nie bardzo idzie :) , dzisiaj żonka ma urodziny i też nie wiem czy dam radę , rano trochę potrenowałem i będzie mi musiało to wystarczyć na jutro. Zresztą i tak zabezpieczam tyły i liczę na czyjś błąd :) , Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 20 Lipiec 2014 Tez ucieklem bo ten tor dziala mi na nerwy :) jeszcze moje wyniki w porownaniu do reszty mnie dobilyHehe, tor jest trudny dosyc i trzeba go mocno objezdzic by czuc sie na nim dobrze. Wczorajszy trening zaczalem od czasow na poziomie 2.17 a po 4h treningu i grzebaniu w setupie udalo sie zejsc do niskiego 2.13;)Nervus mial dokladnie to samo, po ostrym treningu zejscie do 2.13 :) Polecam dluzszy trening w celu okielznania toru. Jak juz sie to stanie to tor z automatu wskoczy do ulubionej piatki;) Pozdro i do jutra....lub do wieczora , brum;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 20 Lipiec 2014 Wczorajszy trening poza tym, że pozwolił jeszcze lepiej 'wjeździć się' w tor, to znacząco poprawiłem swój czas Dzięki wskazówkom Jaskiego, dosyć radykalnym zmianom setupu i poprawianiu linii wyścigowej udało się poprawić czas o 2 sek. :shok: Gdzie na początku treningu wydawało mi się, że 2:15:4xx to mój maks. Jak się zdziwiłem, gdy w czasie sprintu, bez draftu udało się pojechać 2:13:4xx :P Tor jest świetny. Można walczyć na szybkich i szerokich odcinkach. Na prostej chwilę odpocząć łapiąc draft i pomęczyć się w krętych sekcjach. Miód i esencja ścigania. Nie wiem, jak można nie lubić Silverstone?! :thumbsup: Dzisiaj chyba odpocznę, bo wczorajsze prawie 6h ganiania po torze czuję w kolanie i nadgarstkach :pardon: Z kwestii formalnych. Zawodnik Killroy3078 za łamanie track limits w wyścigu na SPA zostanie ukarany przesunięciem na ostatnią pozycję startową wyścigu na Silverstone. Czyli na okrążeniu formującym jedzie jako pierwszy! Mam również nadzieję, że Killroy przemyśli swoje zachowanie (łamanie zasad CRC, wychodzenie z wyścigów) i poprawi swoje nastawienie. Jeśli oczywiście chce nadal ścigać się z nami. Z miłych informacji. Zapraszam wszystkich do obejrzenia dramatycznej i koszmarnie ciężkiej rundy na SPA, którą utrwaliłem w obszernej fotorelacji. Miłego oglądania :thumbsup: ==> https://www.facebook.com/media/set/?set=a.275108746010132.1073741917.141213779399630&type=3 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 20 Lipiec 2014 Świetne fotki Nervus, a trzeba przyznać że materiał był niezły Szczególnie przypadły mi do gustu nr.34 , fajne ujęcie z rozmytym tłem :thumbsup: Do tego , co za furki No i 47, gdzie widać jak Killroy zakłada kontrę przy spinie . Pamiętam , byłem tam , nie udało się :mellow: Deszcz potrafi zalezć za skórę Wydaje mi się że gdzieś zagubiłeś Nervus dwie fotki startowe. Relacja zaczyna się od zdjęć które powtarzają się na pozycjach 9 i 10 , bodajże:) Sprawdz Nervus jeszcze raz, pls , bo mam wrażenie że dwa zdjęcia gdzieś uciekły??:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ARU 25 Napisano 20 Lipiec 2014 Na koniec jeszcze moje odniesienie do karambolu z piątego kółka , bodajże:) Po wyścigu z opisu sytuacji wyglądało to na pechowy incydent. Bardzo , bardzo Cię lubie Aruw ale jednak po obejrzeniu powtórki wydaje mi się że można było uniknąć tego karambolu.Mam nadzieję że nie będziesz miał mi za złe, starałem się na chłodno i bez emocji zanalizować tą sytuację. Na wyjściu z Eau Rogue Aruw tylna osią łapie trawkę i spinuje:( Pechowe zdarzenie wyścigowe. Po spinie Aruw wali w bandę i ustawia Go w kierunku jazdy, dalej pech ale... W tym momencie Aruw odzyskuje panowanie nad autem i postanawia wrócić na tor dodając gaz do dechy i to w mojej opinii był błąd.Niebezpieczne włączanie się do ruchu. Fakt że na mapie auta były w pewnej odległości i na decyzje były ułamki sekund ale to co stało się potem pokazuje że decyzją powinno być pozostanie poza torem.To bardzo szybkie miejsce jest i kilkaset metrów przewagi stopniało w ułamkach sekundy. Aruw dodał gaz i podłączył się wprost pod koła Jaskiego a gdy temu udało się przemknąć , zmienił linie jazdy i docisnął do krawędzi Tomka. Dalej to już była rewia na lodzie :P Mam nadzieję że na przyszłość takie sytuacje wygenerują w Nas wszystkich automatyczny odruch pozostania na poboczu w sytuacjach gdy zdarzy nam się opuścić tor. Yogi, od razu wiedziałem, że popełniłem błąd i dlatego zaraz po wyścigu przeprosiłem i poddałem się karze. Zgadza się wszystko poza jedną rzeczą. Po tym jak wcisnąłem gaz do dechy chciałem pozostać na zewnętrznej i przepuścić wszystkich. Niestety po dzwonie w bandę miałem rozwalone koło i delikatny ruch kierownicą spowodował, że mną majtnęło do środka i w ten sposób zajechałem drogę Tomkowi. Nie było moją intencją zacieśniać tego zakrętu. Wstyd - to jedyne słowo jakie mi się ciśnie na usta, oczywiście poza kolejnym przepraszam. Kara się należy bo powinienem (tak jak pisałeś) bezpiecznie wrócić na tor. Wydawało mi się, że się uda tak zrobić. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WRL_CATANI 526 Napisano 20 Lipiec 2014 A ja korzystam ze słonecznego weckendu. Poćwiczę dopiero w poniedziałek przed wyścigiem, mam nadzieję na jakiś setup yogi ;) . Dzisiaj miałem potrenować ale przypomniałem sobie że mamy na półwyspie lato z radiem no i będzie Lady Pank i Kombi kapele z moich lat :whistling: Jak się przyłożymy Yogi to mamy szansę dojść Mustanga 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMokey76er 119 Napisano 20 Lipiec 2014 Swietny wyscig, chociaz znow urwalem sie z imprezy. Znow na niezlych promilach wystartowalem, ale wyscig miodzio. Widac u mnie postepy, bo rozbilem sie tylko raz :) No i pech Tomka na koncu, ktorego na ostatnim kolku wyprzedzilem (brak zupy)....skads to znam :) Co do kary dla Killroya, to zdaje sie ze tylko tak pro-forma? I tak jest ostatni w tabeli, wiec trudno mowic o jakiejkolwiek karze ;) 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr-yogi-reborn 1094 Napisano 20 Lipiec 2014 Yogi, od razu wiedziałem, że popełniłem błąd i dlatego zaraz po wyścigu przeprosiłem i poddałem się karze. Zgadza się wszystko poza jedną rzeczą. Po tym jak wcisnąłem gaz do dechy chciałem pozostać na zewnętrznej i przepuścić wszystkich. Niestety po dzwonie w bandę miałem rozwalone koło i delikatny ruch kierownicą spowodował, że mną majtnęło do środka i w ten sposób zajechałem drogę Tomkowi. Nie było moją intencją zacieśniać tego zakrętu. Wstyd - to jedyne słowo jakie mi się ciśnie na usta, oczywiście poza kolejnym przepraszam. Kara się należy bo powinienem (tak jak pisałeś) bezpiecznie wrócić na tor. Wydawało mi się, że się uda tak zrobić. Spoko Aruw , wiem że nie chciałeś wyjechać niebezpiecznie. Rozumiem też doskonale że okoliczności do podejmowania decyzji były ekstremalne i rozumiem też ze uszkodzenia nie pomogły trzymać się wewnętrznej:) To w końcu wyścigi i nie da się zawsze wszystkiego ogarnąć:) Kto dziś ogląda GP Niemiec w F1 to wie do czego ''pije'' Fajnie że u Nas , dzwon w bandę nie boli:) Co do kary dla Killroya, to zdaje sie ze tylko tak pro-forma? I tak jest ostatni w tabeli, wiec trudno mowic o jakiejkolwiek karze ;) Smoeky , Smokey Killroy jest ostatni w tabeli więc startował by z P1!!! Kara przesuwa Go na koniec stawki więc jest chyba jakąś karą :P DSQ z wyścigu na SPA nie byłoby żadną karą bo Killroy sam się DSQ przez wyjście z wyścigu :mellow: . A ja korzystam ze słonecznego weckendu. Poćwiczę dopiero w poniedziałek przed wyścigiem, mam nadzieję na jakiś setup yogi ;) . Dzisiaj miałem potrenować ale przypomniałem sobie że mamy na półwyspie lato z radiem no i będzie Lady Pank i Kombi kapele z moich lat :whistling: Jak się przyłożymy Yogi to mamy szansę dojść Mustanga Mamy , mamy ,Catani i liczę że powalczymy ze wszystkimi zespołami z wyjątkiem TVRa chyba. :whistling: Co do setupu to prześlę Ci ostatnią wersję przez ściśle tajną linię :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMokey76er 119 Napisano 20 Lipiec 2014 Smoeky , Smokey Killroy jest ostatni w tabeli więc startował by z P1!!! Kara przesuwa Go na koniec stawki więc jest chyba jakąś karą :P DSQ z wyścigu na SPA nie byłoby żadną karą bo Killroy sam się DSQ przez wyjście z wyścigu :mellow: . No to ja juz chyba zejde ze slonca :) ladnie mi sie pojebawszy :D 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 20 Lipiec 2014 (edytowane) Świetne fotki Nervus, a trzeba przyznać że materiał był niezły Szczególnie przypadły mi do gustu nr.34 , fajne ujęcie z rozmytym tłem :thumbsup: Do tego , co za furki No i 47, gdzie widać jak Killroy zakłada kontrę przy spinie . Pamiętam , byłem tam , nie udało się :mellow: Deszcz potrafi zalezć za skórę Wydaje mi się że gdzieś zagubiłeś Nervus dwie fotki startowe. Relacja zaczyna się od zdjęć które powtarzają się na pozycjach 9 i 10 , bodajże:) Sprawdz Nervus jeszcze raz, pls , bo mam wrażenie że dwa zdjęcia gdzieś uciekły?? :) Wszystko już jest OK. Nic się nie powtarza, a relacja zaczyna się dopiero po pierwszym zakręcie, bo nie dało rady zrobić zdjęć na gridzie i do pierwszego zakrętu. Powtórka wieszała mi konsolę chyba z 10 razy :down: Nie było moją intencją zacieśniać tego zakrętu. Wstyd - to jedyne słowo jakie mi się ciśnie na usta, oczywiście poza kolejnym przepraszam. Właśnie dla tego nie wyciągnęliśmy żadnych konsekwencji i potraktowałem całe zajście jako RA. Chociaż sam mocno odczułem jego skutki, to wiedziałem, że było to pechowe i nieprzewidywalne zachowanie się auta po uszkodzeniach. Mam tylko nadzieję, że następnym razem postarasz się bardziej ;) Co do kary dla Killroya, to zdaje sie ze tylko tak pro-forma? I tak jest ostatni w tabeli, wiec trudno mowic o jakiejkolwiek karze ;) He he, Smokey. Tyle razy mówiłem Ci, nie pij na słońcu ;) Myślę, że przesunięcie o 15 pozycji i start z końca stawki, to całkiem solidna kara :yes: Edytowane 20 Lipiec 2014 przez NERVUS_PL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotras3 224 Napisano 20 Lipiec 2014 Fajny i emocjonujący wyścig na moim ulubionym torze. Dzięki Cienglasz za nie zajechanie mi drogi gdz wcisnąłem się w tą lukę za eau rogue z dużo większą prędkością.Fajne fotki, ale niestety Yogi ma rację. 1 i 9 to te samo zdjęcie, tak jak 3 i 8. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 20 Lipiec 2014 Faktycznie.. nie wiem jak to się stało. Już usunąłem duble ^_^ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cieglo 977 Napisano 20 Lipiec 2014 Laker, Pela - obejrzałem powtórkę i faktycznie nie wiem co to za tandetę odwaliłem. Przepraszam Was za to, następnym razem będę po prostu uciekał z drogi i nie będzie wątpliwości i obrażeń. Co do puknięcia w Lotusa to nawet tego nie zauważyłem bo zjeżdżając do boksu nagle zauważyłem, że mam więcej uszkodzeń niż widziałem po karambolu. Tajemnica się wyjaśniła. TVR prowadzi się okrutnie słabo przy tym pozornie niewielkim uszkodzeniu, nie ma opcji by się tym ścigać. Yogi, Nerv dobre dochodzenie - za to uwielbiam naszą ligę, nie ma lipy i prowizorki :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 21 Lipiec 2014 Musimy dzisiaj z Tomkiem (mam nadzieję, że będziesz) mądrze i ostrożnie pojechać. Bardzo potrzebujemy tych punktów, żeby bronić się przed goniącymi nas ekipami. W tabeli indywidualnej i zespołowej mamy ciekawą sytuację. Zapowiada się ciężka walka o każdy punkt. Postarajmy się być dzisiaj na czas (PSA będzie kilka minut później) i wystartujmy jak najwcześniej. Proszę sprawdzić swoją pozycję na formującym! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cieglo 977 Napisano 21 Lipiec 2014 Ja nie jestem pewny startu i ta uwaga jest aktualna chyba dla każdego wyścigu poza Monzą gdzie na pewno nie pojadę. Jeśli dziś nie pojawię się do 22:45 - nie czekajcie. W klasyfikacji zespołowej wszystko jest więc jeszcze możliwe ale będę chciał maksymalnie pomóc Piotrasowi w wywalczeniu złota. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach