I3ioman 20 Napisano 13 Grudzień 2015 Nie widziałem tu podobnego tematu, więc zapraszam do dyskusji. Nazwa tematu może być nieco mylna, więc sprostuję - w jaki sposób nabywacie muzykę, której słuchacie? Usługi na bazie subskrypcji typu Spotify, radia internetowe, YouTube, iTunes, czy może tradycyjnie - kupujecie fizyczne płyty? Sposobów na słuchanie ulubionych piosenek jest teraz masa, chętnie poznam wasze zdanie oraz plusy i minusy na temat konkretnych źródeł :) Osobiście przez prawie 2 lata używałem Spotify, i w sumie mi wystarczało. Jakoś na początku lipca przesiadłem się na Apple Music, i z tym już zostałem - lepsza jakość utworów, no i znacznie większa biblioteka. Brakuje mi niektórych funkcji ze spotify, może za jakiś czas się przekonam żeby dać im jeszcze jedną szansę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cziczaki 95 Napisano 13 Grudzień 2015 (edytowane) Rzadko kiedy Spotify bo mi reklamy wyskakują, ale do poszukiwania muzyki nawet nawet bo czasem w podobnych wykonawcach coś ciekawego się znajdzie, choć brakuje wyszukiwarki wydawnictw, bym sobie wpisał jakiś Label czy Records i już bym miał fajnych artystów których wcześniej nie znałem, a kompilacje nie mają żadnych artystów tylko VA. :P Więc głównie szukam muzyki przez Discogs, gdzie słucham muzykę przez YouTube. iTunes nie poważam, kupuję muzykę w Google Play, jeżeli nie ma na CD. Jeżeli jest fizyczna płyta to sobie kupię za te 20zł w jakimś Media czy innym tanim sklepie internetowym. Bez YT to nie wiem gdzie bym słuchał muzyki jak bym na dysk nie zapisał. Biblioteka Spotify jak i iTuna jest nastawiona bardziej na muzykę popularną. Zaś na YT jest każdy gatunek, a jak się zacznie patrzeć przez Discogs jakieś podobne składanki to można całe życie przed komputerem spędzić na eksplorowaniu muzyki. TL;DR Jak nazwa tematu mówi, moim źródłem muzyki jest Discogs. Edytowane 13 Grudzień 2015 przez Cziczaki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
graqzu 188 Napisano 13 Grudzień 2015 Kiedyś cd, potem długo yt, a teraz od ponad roku tylko spotify - Wysłane z fona przez Tapatalk - Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Continuum 17 Napisano 18 Grudzień 2015 Tylko i wyłącznie nośnik fizyczny - CD, winyl, czy nawet kaseta, wciąż pojawiają się produkcje dostępne tylko na kasecie.... Kupuję bezpośrednio u wydawców, lub w dobrych distrach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 1 Lipiec 2019 Ostatnio w robocie nazwaliśmy się z kumplem grabarzami (bo w zasadzie w jednym czasie odchodzimy z firmy), więc jak przystało, poniekąd, na przedstawiciela zawodu z łopatą, odkopuje temat sprzed 4 lat. Do tego jest to wątek o muzyce na ćwierćmartwym forum o grach, wszystko pasuje Może wstyd może nie, ale nie mam jeszcze spotify wykupionego i właśnie się nad nim zastanawiam. Ale, pytanie główne nie dotyczy samego spotify, tylko kupowania płyt posiadając spotify. Zdarza się Wam jeszcze kupować płyty, czy już w ogóle nie? Lubię kurcze postawić sobie pudełko na półce, mimo, że tak na prawdę muzyki z płyt słucham niezmiernie rzadko, jedynie lecąc w domu i w pracy na tubie a w samochodzie mp3. Piszę to licząc na jakąkolwiek dyskusję, bo tak to jest ostatnio bida na forumku. Chyba za gorąco 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Siemek 1040 Napisano 2 Lipiec 2019 (edytowane) Biere łopatę i kopiemy razem. Też zauważyłem, że już jest kompletny zgon forum Mam Spotify od 6 lat mniej więcej i żadnej innej aplikacji nie używam do muzyki (mimo sprawdzenia Tidala i Apple Music). W pakiecie rodzinnym za 29,99 mam obstawioną żonę i dwie siostry, także to są groszowe sprawy. Płyty CD nie kupuję już wcale od 2 lat - kiedyś nałogowo. Mam kilka pełnych dyskografii (Kyuss, Mars Volta, White Stripes i inne Jacki White, Arctic Monkeys itp.), ale w ogóle płyt nie słucham. Mam też takie, których nigdy nie odtworzyłem albo raz włożyłem do napędu. Zacząłem za to kupować vinyle i tego w miarę regularnie słucham, ale nadal 90% Spotify, 8% Youtube i 2% vinyle. Kolekcja nie jest zbyt duża, bo i miejsca mało się zrobiło i nawet mnie tak nie korci na zakupy - raczej jakieś jazzy kupuję albo jak jakiś znajomy (albo zespół z wytwórni znajomego) coś nagra to wtedy jakąś edycję specjalną (trochę z nadzieją na sprzedaż za +500% za kilka lat xD). Ostatnio nawet rozkminiałem czy nie wrzucić wszystkich CD-ków na jakieś Allegro, bo leży, kurzy się a i tak nie słucham kompletnie, ale oczywiście niezdrowy tryb życia zbieracza mnie przed tym powstrzymał... Reszta słuchania to YouTube, bo tam sporo wykonawców wrzuca nowe rzeczy (albo tylko tam, poza Bandcampem) - jakieś ambitniejsze elektroniczne rzeczy, jakieś japońskie szumy rzek na spanie itd. Czasami po prostu algorytm dobrze skuma o co chodzi i daje ciekawe propozycje, których nie znam - wtedy wpadam w spiralę słuchania nowej muzyki przez pół dnia. Edytowane 2 Lipiec 2019 przez The_Siemek 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 2 Lipiec 2019 To pokopane... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 4 Lipiec 2019 (edytowane) Wczoraj odpaliłem premium duo. Pierwsza działka za darmo, to co mam nie wciągnąć. Używam w pracy od rana, nie wiem jak mogłem bez tego funkcjonować :/ Cała koncertówka Amon Amarth z Summer Breaze <3 na tubie były chyba 4 kawałki tylko Edytowane 4 Lipiec 2019 przez xavris Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach