Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam się z Tobą przekomarzać nie mam zamiaru, żyj dalej w swoim świecie i mierz wszystkich swoją miarą ^^

Ktoś taki ja Ty będzie mówił innym czy są fanami, niedzielnymi, sobotnimi czy co tam sobie jeszcze wymyśliłeś, hehe...dobre :P

Rzeczywiście masz poczucie humoru, tego odmówić Ci nie można.

Mam za dobry humor i za mało czasu dzisiaj żeby po Tobie jeździć,

Ja po Tobie jeździć nie muszę, załatwię sprawę po swojemu i się pożegnamy :)

Za dużo gadasz i warna za to już masz. Rób tak dalej...

PS.

W tym momencie kończymy tą jałową dyskusję o niczym i wracamy do tematu, czyli Star Warsów :)

Resztę postów będę wywalać, bo ludziom nie chce się tego czytać pewnie nawet.

=============================

Obadajcie sobie filmik, Star Warsy w wydaniu różnych reżyserów. Oczywiście parodia.

http://www.ign.com/v...director-parody

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba cierpliwie czekać dopiero później oceniać. Flanelowy Pan zepsuł co miał zepsuć bo niestety odkrył, że na zabawkach i gadżetach więcej zarobi na grupie docelowej 6-14 niż 15-30. Moim zdaniem Disney bardzo dobrze to sobie skalkulował i nie mamy co liczyć na powrót do trylogii dla dojrzałych widzów i fanów trylogii z przełomu lat 70/80. Jedyne pocieszenie jest takie, że gorzej od epizodów 1-3 gorzej być nie może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie trzeba czekać. Akurat w jednym DenyBoy miał rację, 1-3 już były zrobione tak jakby miały trafić do 10 letniego widza, a 1 część i JarJar to był chyba rekord.

Zdecydowanie z części 1-3 to dla mnie 3 najlepiej wypadła, ale to chyba tylko ze względu na pojawienie się Dartha Vadera.

Najważniejsze jest póki co chyba to, że po prostu wiemy co i kiedy będzie. Reszta pewnie pojawi się z czasem.

W sumie im dłużej się nad tym myśli, tym fakt przejęcia przez Disneya staje się nawet rozsądnym rozwiązaniem.

No cóż, czekamy :)

PS.

Ktoś z Was oglądał/ogląda tą serię Star Wars: Clone Wars? Ten serial animowany?

Jest to godne uwagi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądałem CW i mogę polecić. Nie oglądałem wszystkiego tylko jak trafiłem na CN. Mi to się podobało bardziej niż epizody 1-3. Nie nastawiaj się na coś wybitnego, ale fanowi SW mogę polecić. Co ciekawe niektóre odcinki miały naprawdę dobrą fabułę, którą z powodzeniem można było wykorzystywać w RPG :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze w odniesieniu do postu Patricko i całej dyskusji. Nie chce już cytować i odnosić się bezpośrednio do Twoich słów, bo po przeczytaniu całej dyskusji zauważyłem, że zdanie jednak zmieniłeś i z większym optymizmem podszedłeś do konceptu stworzenia kolejnej trylogii Star Wars, tym razem przez Disney'a. Wspomnę tylko, że kiedy 3 lata temu Disney kupował Marvel obawy były podobne czyt.

Co z tego, że już zapowiedzieli epizody 7,8,9 jak to będzie jakaś bzdura dla małych dzieci.

Nie mówię, że poprzednie SW to super poważne produkcje tylko dla ludzi w wieku 20+, itd., no ale są jakieś granice.

A mimo to zarówno Iron Man 2, Thor, Kapitan Ameryka jak i Avengers przez fanów komiksów i Marvela zostały przyjęte świetnie. Jestem zdania, że ze Star Wars będzie podobnie. Disney od dawna, przynajmniej przeze mnie przestał być kojarzony jako koncern produkujący wszelkiego rodzaju filmy, seriale, gry wyłącznie dla dzieci. Ich target znacznie się rozszerzył, co pokazało kupno Marvela i co teraz pokazuje kupno Lucasfilm. Według mnie - kupno Lucasfilmu to najlepsze, co mogło się wydarzyć dla uniwersum Gwiezdnych Wojen. W końcu machina ruszyła... A czekaliśmy na to bardzo długo. Teraz każdy news, obsadzenie scenarzysty, reżysera, aktora etc. będzie w całym światku SW wielkim wydarzeniem. Nie mówiąc już o samych premierach kolejnych części. Poza tym umówmy się - bardziej się tego spartolić nie da, jak spartolona została nowa trylogia. Sam tak osobiście nie twierdzę, ale najwięksi fanboje są takiego zdania, więc niech im będzie. Pojawiła się szansa na nowy start, który nie do końca będzie taki nowy, bo epizody 7,8,9 zapowiadają kontynuację wydarzeń, ale...

Bardzo cieszy mnie fakt, że Disney z dużym optymizmem podchodzi do rynku telewizyjnego, bo Star Wars to takie uniwersum, które MUSI mieć swój własny serial aktorski. Jeśli chodzi o animowane "Wojny klonów", to dla fana jest to pozycja obowiązkowa. Z każdym kolejnym sezonem jest doroślej, mroczniej, trudno nazywać to bajką dla dzieci. Co ciekawe, właścicielem Cartoon Network jest Warner Bros, a Disney chce uruchomić animowany serial na swoim Disney XD. Obecnie emitowana piąta seria "Wojen klonów" będzie ostatnią na CN, a w przyszłym sezonie na Disney XD albo pojawi się szósty sezon, albo kompletnie nowa produkcja.

Z kolei jeśli chodzi o serial aktorski w uniwersum Gwiezdnych Wojen, to sprawa jest dosyć jasna - stacja ABC. Podobnie było z Marvelem, który obecnie produkuje (z samym Jossem Whedonem) dla ABC (która jest własnością Disney'a) "S.H.I.E.L.D.". Wydaje mi się, że na sezon 2014/15 w amerykańskiej telewizji ze spokojem możemy oczekiwać serialu aktorskiego ze świata Star Wars, z prawdziwego zdarzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, im dłużej nad tym myślę, to rzeczywiście może to wyjść serii SW na dobre.

Pierwsze pochopne decyzje i słowa są przeważnie podyktowane nerwami, nie przemyśleniem sprawy, itd.

Dobrze prawisz o Marvelu, sam też chciałem o tym napisać, że wyszło to naprawdę udanie.

No, ale co by nie było to można gdybać i gdybać. Musimy po prostu uzbroić się w cierpliwość i czekać.

Zapewne z czasem zaczną pojawiać się jakieś dokładniejsze informacje, nt. reżysera, fabuły, itd.

Co do serii CW to muszę gdzieś ogarnąć w fajnej kopii, najlepiej HD.

Bo widzę, że warto się tym zainteresować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do nastepnej czesci najlepiej bedzie chyba podejsc na spokojnie, neutralnie i bez wiekszych oczekiwan.

Jak sie uda, to zajebiscie, great saga goes on. A jesli sie nie uda, to pech ale nic strasznego sie nie stanie, przeciez nie wypaczy tego co wczesniejsze czesci osiagnely - a przynajmniej ja tak to widze ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest zapowiedź nowych SW :biggrin:

2zr6O.png

No i bonus, można sobie podejrzeć i porównać jakość ostatnich "mega" produkcji, a raczej studia które je wypuszczają.

Ox0iI.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi zupełnie to przejęcie nie podeszło, ale jak emocje opadły może coś z tego być. IMO Lucas już się wypalił, i jedyne co by się działo to niszczenie klasyków 120983 edycją super HD purpleray 150K. Jak powiedziane było to już tu wcześniej, jak zjebią to trudno, a jak nie to będzie więcej SW, czyli good. Jak dla mnie część pierwsza była i jest skazą na kinematografii , więc wcale nie jest powiedziane ,że gdyby SW zostało w rękach Lucasa byłoby z tego coś dobrego. Natomiast trójka ,która jest najświeższą z części, podoba mi się niezmiernie, czyli da się robić nowoczesne SW, które wychodzą. Do or do not, there is no try.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starwarsy są już tak rozcieńczone, szczególnie przez całe to expanded universe, że gorzej i tak już być nie może - poziom durnoty sięgnął tam już monstrualnych rozmiarów. Oprócz starych dziadów nikt się już chyba tym uniwersum nie jara :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam najnowszy odcinek South Parku. Niezła beczka jest tam z sytuacji Star Wars i Disneya. Śmiechu co nie miara miałem :)

Cartman na Tontonie wiamiata.

Wysłane z mojego SGS2 przy pomocy TapaTalk 2.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ten epek xD niźle pojechali po tej całej sytuacji i wyborach ;D chociaż zobaczyłbym kaczkę jako prezydenta USA XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnim hypie na nowy episode SW, chciałem sobie zakupić trylogię SW na blu-ray. Jakież było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałem się, że jest wycofywana ze sklepów aż do 3 kwartału 2015. Wiem, że Imperial Cinepix traci prawa do SW i całość przejmie wydawca Galapagos (mają prawa do wydawania filmów Disneya). Dzwoniłem do jednych i drugich - nic nie mogą potwierdzić, ale wiadomo było o co biega. Pytanie, czy galapagos wyda jakąś swoją wersję trylogii na jesień/zimę? Moim zdaniem, zabiega wycofywania tego z rynku tylko potwierdza. Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie masz czego żałować, to wydanie to jakaś kpina. "Książeczka" z powpinanymi płytami. Mam nadzieję, że nowy wydawca się bardziej wysili.

Jak na razie najładniejsze wydanie jakie mam to klasyczna trylogia na dvd w czarno - srebrnym pudełku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Killu i Sith, dostać je to żaden problem. Tylko, że właśnie to wydanie to bubel. Okrojony z najlepszego dźwięku, dodane debilne wstawki przez Lucasa (który co brał się za zmiany to coś psuł) i sławetne NO, NOO, NOOOO Vadera w ROTJ. Liczę, że nowy wydawca wypuści jakąś reedycję z lepszym dźwiękiem, pudełkiem itd.  Wstrzymam się do III kwartału i może Galapagos wyda coś fajnego dla fanów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy czasem po dupie nie dostał tylko polski dźwięk? Angielski chyba był w porządku? Mam tą wersję Blu Ray u siebie i jak oglądałem w oryginalnej ścieżce na kinie domowym to nie narzekałem. Pamiętam, że była jazda o ten dźwięk, ale co dokładnie to już nie pamiętam :)

W ogóle ta edycja ma nawet błąd w druku na opakowaniu XD

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patricko w 'polskim' wydaniu tylko niemiecka ścieżka ma dźwięk HD :D to jest możliwe tylko w Polsce. W polskiej wdupili wszędzie dubbing zamiast lektora. A napis komplenta saga na opakowaniu idealnie podsumowuje to wydanie. Ponoć wersja z dźwiękiem HD to jedyna słuszna wersja. Audiofilem nie jestem ale nie podoba mi się że jesteśmy oszukani względem innych krajów.

Edytowane przez Tomisior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak piszesz - dźwięk jest spieprzony tylko w polskiej wersji, jest tylko 2.0.

Ale kto ogląda SW z dubbingiem?

Ok, ok, wiem... niektórzy mają małe dzieci ;)

 

edit: nie wiem co ja mam za wydanie, ale u mnie nie ma nic po polsku na pudełku :blink:

Tak dawno to kupowałem, że teraz już sam nie wiem...

Edytowane przez Sithman
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak panowie, zaczynamy ostrą dyskusję bo ja mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony radość że zaczyna się coś nowego ale z drugiej smucę się wielce że ten początek jest taki mizerny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to wrażenie, ze się juz to gdzies widzialo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wielkim skrócie, bo serio straciłem chęci na dłuższy wywód, który zapowiadałem.

Zresztą, może więcej naskrobię jak zobaczę drugi raz, bo coraz więcej zapominam z tego filmu...

 

Co mi się podobało:

multum "puszczanych oczek" w kierunku fanów ("widziałeś nowego T17?" :biggrin: )
Ucieczka Sokołem z Jakku - mistrzostwo świata!
Sceneria na Jakku, wraki niszczycieli, dom z AT-AT, klimat budowany poprzez choćby tak proste czynności jak kupowanie tego czegoś do jedzenia,
Nowe postacie - Rey świetna, mieszanka Hana, Lei i Luka w jednym, bez księżniczkowego zadęcia, Finn - miałem obawy, ale póki co sprawdził się, choć i przychylam się do opinii, że w trailerze tylko pocił się i sapał i w filmie większość czasu tak samo, to jednak daję mu szansę.
Poe - pilot zawadiaka, którego jednak było za mało.
BB8! strzał w dychę z tym droidem, jest mega potencjał.

Han i Chewie - fajnie zobaczyć ich po tylu latach.

Testy między tą dwójką jak zawsze dały radę.

 

Co przede wszystkim mi się nie podobało:

Wszystkie pozostałe nowe postacie.
Phasma - kto to? 5 minut w filmie i parę drętwych tekstów? Please... mam nadzieję, ze zginęła w zgniatarce :P
Hux - rudy gówniarz w czapce z uszami z przemową ala Hitler i Hail szturmowców... lol
Kylo (Ben) Ren - błagam Was, jakbym chciał oglądać rozkapryszonego nastolatka, który w złości pociacha sobie pokój i zabawki, to bym poszedł na inny film. To jest Star Wars do cholery!
W masce mimo to jeszcze uszedł, ale po zdjęciu tejże szczerze śmiechłem w kinie.
No i te rozterki...rodem z Disney Channel.

Jeśli ta trójka miała być odpowiednikami kolejno: Boby Fetta, Tarkina i Vadera, to ja dziękuję, wracajcie do szkoły!

Łowcy nagród ścigający Hana - już o nich pisałem, nie będę się powtarzał, bo to jakaś pryszczata banda urwana z gimnazjum, a nie łowcy.
Miecz - ok, miało być coś nowego, pewnie takie było założenie, ale mi się nie podoba.
Lightsaber to jest kanon tego uniwersum i coś, czego się nie tyka.
A szczególnie nie po to, żeby zrobić z niego spawarkę z odgłosem tejże.
Zresztą miałem wrażenie, ze miecz Anakina/Luka choć piękny i tradycyjny, to też miał lekko zmieniony odgłos.
Dla mnie same miecze i te ich charakterystyczne buczenie, to wisienka na torcie SW powodująca ciarki na całym ciele.
Nie wspominając już o walkach - dziewczę z pustynnej wioski tłucze głównego złego bez szkolenia. Nie kupuję tego.
Po prostu nie.
A już szczytem było użycie Mocy na szturmowcu. Samo "rozwiąż mnie" było idiotyczne, a kiedy dodała "i upuść broń", to już poczułem się zażenowany.
Widocznie dostosowano wszystko do dzisiejszych standardów - młodym ma przychodzić wszystko lekko, łatwo i przyjemnie ...
A jak nie, to potną ściany w pokoju :biggrin:
Snoke - kiedy okazało się, ze to hologram, odetchnąłem głośno z ulgą, bo serio wystraszyłem się, że tego orka/zgredka/Voldemorta zrobią takiego wielkiego.
No, ale sama postać niby tajemnicza i ciekaw jestem jak to rozwiną.
Pojawiły się życzeniowe plotki, że to Darth Plaeguis, ja nie miałbym nic przeciwko takiemu twistowi.
Rasy - gdzie do cholery są te wszystkie charakterystyczne dla uniwersum rasy? Ja wiem, pokazano nam Ackbara i Nien'a Numb (w sumie bez pewności, ze to oni), ale gdzie Rodianie, Twillekowie, Huttowie i cała reszta?
Laska, która doniosła w knajpie Maz Kanaty mogłaby śmiało być Twillekiem, zamiast tego pomalowanego czegoś.
Film to totalna kopia EP IV - i to jest minus kolejny dla mnie, miało być coś nowego niby.
Mało tego, skasowano cały EU, a tymczasem czerpali z niego garściami (choćby Kylo Ren przypominający momentami Jacena Solo akurat w najgorszym wydaniu) tylko nieudolnie.
Czyli pomysłów własnych za grosz.

No i pytanie - co się stało przez te 30 lat po upadku Imperatora? Wychodzi na to, że nic.

Bo i w sumie nic kompletnie nie powiedziano.

Jedna eskadra X-wingów to jest cała Republika i ruch oporu? Fajnie.... ;)

Śmierć Hana... najpierw przeciągana w nieskończoność scena, gdzie chyba każdy się domyślił, że Solo zaraz zginie, więc poza wyciem Chewbaccy właściwie zero emocji.

Tym bardziej, ze już dużo wcześniej dowiedzieliśmy się, ze Kylo Ben to jego syn.

Trzeba było nas o tym powiadomić np. dopiero w tej scenie. Wtedy może trochę większe emocje towarzyszyłyby śmierci tak ważnej i charakterystycznej dla Sagi postaci.

A tak, to ani my się nie przejęliśmy (widzowie), ani postacie. Bo w sumie Leia nawet nie wzdechnęła, a zaraz wszyscy ruszyli na...

..Gwiazdę Śmierci 3 - serio?! kolejny przytyk na kompletny brak oryginalnych pomysłów.

No i sama stacja Starkiller - jeden strzał, pierdyknęli w "jakieś tam" planetki i już było groźnie :laugh:  bez jaj...

 

Ogólne wrażenie mam takie, jakby za dużo i za szybko chciano upchnąć w ten jeden film. Przez co stracił swój Star Warsowy klimat

Dobra, na razie tyle, bo miało być krótko, a się rozpisałem.

Przez to wyszło trochę chaotycznie.

Edytowane przez Sithman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co przede wszystkim mi się nie podobało:

Nie chcę cię dobijać ale mogło być znacznie gorzej:

 

http://naekranie.pl/aktualnosci/jakie-pomysly-ostatecznie-nie-znalazly-sie-w-nowych-gwiezdnych-wojnach-766959

 

Mało się o tym pisze na forach ale mamy też do czynienia z recyclingiem lokacji. Jest Tatooine, Hoth i coś na kształt planety Rebeliantów z Nowej Nadziei.

I jakim cudem do cholery Luke

przeżył na tej małej wysepce? Przecież tam są tylko schody i jakiś nagrobek. Nic innego nie ma.

.

By połączyć wszystkie wątki i postacie siłą napędową fabuły jest przypadek.

Rey spotyka BB-8 i Finna, znajduje się Sokół Millenium, Han orbitujący nad Jakku, Rey znajduje miecz świetlny Luka. Ten ostatni jest świetnym przykładem pisania scenariusza i omijania przeszkód fabularnych. To oryginalny miecz Anakina którym walczył z Benem na Mustafar. Ben dał go później Lukowi. Ten stracił go razem z ręką podczas walki z Vaderem w Mieście Chmur. Jak wyjaśniono fakt pojawienia się go w tej kantynie w ep7? Pada zdanie: Wyjaśnię ci jak będziemy mieli trochę czasu. Żenada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie że sporo zarzutów jakie stawiacie filmowi to bardziej to, że brakuje w nim odpowiedzi na wiele pytań. A jednocześnie też jako wada pojawia się ze jest za dużo napchane w jedną odsłonę. No więc albo albo. To samo tyczy się EU. Sporo nad tym myślałem i tak samo wkurza mnie ze tyle zacnych rzeczy zostało spuszczonych w kiblu (chociaż w końcu nadal urzeduja tylko pod inną nazwa). Natomiast do kogo należy mieć pretensje: do Disneya który zrobił ze SWOJA własnością co chciał? Czy może należalo by mieć pretensje do Lucasa ze sprzedał prawa?

Kolejna sprawa. Powielanie fabuły. OK, nie można nie zwrócić na to uwagi. I znów pytanie. Skoro pierwsza część kiedyś tak bardzo wpłynęła na tylu ludzi to czemu nie dac nowemu pokoleniu tego samego? I nie w kategoriach skoku na kasę czy braku kreatywności. Bardziej na zasadzie dajmy im przeżyć to samo co pokoleniom ich rodziców 40 lat temu. Wiadomo, że wszystko kręci się wokół wielkiej kasy, ale szczerze? Nie czułem się jakby mnie ktoś orznal.

I wracając do początku. Myślę że dobrym wyjściem jest jednak mimo wszystko poczekanie conajmniej do drugiego filmu a może i trylogii. Jestem pewien ze wszystkie wątki i znaki zapytania rozwina się w kierunkach których nikt się nie spodziewa i jednocześnie odpowiedzi będą bardziej niż satysfakcjonujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×