Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ta, widziałem. Wrócę do domu to znajdę i wrzucę też niezły klip.

 

Edytowane przez Yach_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze na dokładkę takie coś. IMO mistrz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Disney zmienia całkiem tradycję i przesuwają premierę epizodu VIII również na grudzień.

Trochę szkoda, bo jeszcze więcej czekania.

Edytowane przez Sithman
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słabe. Pomijając czas oczekiwania to w maju byłaby fajna równa rocznica, a tak to kibel. Wiadomo, że w święta będą mieli bez porównania lepszy wynik finansowy. Dobrze ze będzie Rogue One w międzyczasie. Tak w ogóle przy okazji tego newsa pomyślałem jeszcze o innej rzeczy. Mianowicie o grach. Przy okazji ostatniej części wypuścili Battlefront. Następnego BFa nie wypuszcza raczej w przyszłym roku tylko właśnie za 2 lata. A jako przerywnik przy okazji Rogue One który wesprze promocję filmu nie-o-jedi? Gra nie-o-jedi czyli to nad czym dłubie Visceral aka niby skasowane 1313 (które od zawsze uważałem za jedynie wstrzymane na jakiś czas kiedy będzie mogło zgarnąć dla Disneya większy hajs). Może będzie się inaczej nazywać ale jestem prawie na 100% pewien ze tą grę ujrzymy gdzieś w okolicy listopada/grudnia tego roku, a zapowiedz albo w maju w Londynie albo na E3 w czerwcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najnowsze plotki na temat Rogue One mówią, ze będzie sporo Vadera i to w akcji!

Do tego ma być również Tarkin.

Jeśli to wszystko się potwierdzi, to chyba zwariuję na punkcie tego filmu.

Już mi się ciśnienie podniosło jak to przeczytałem.

Nie mogę się doczekać trailera.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak ma to opowiadać o wykradaniu planów Gwiazdy Śmierci to był bym zdziwiony jakby takich postaci jak Vader czy Tarkin zabrakło. Co nie zmienia faktu ze powrót czarnego na duży ekran to będzie COŚ.

Aha i przy okazji. Gdzieś tam wspominali że gra od Visceral to pieśń przyszłości więc na ten rok bankowo nie ma co liczyć. Podejrzewam że dopiero bliżej premiery kolejnej części trylogii. Szkoda.

Edytowane przez Yach_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie od nich to może jakiś przeciętniak od kogoś innego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie dodatki do Battlefronta mają zahaczyc nawet i zimę 2017 więc nie zdziwię się jak żadna wieksza czy nawet srednia gra nie wesprze premiery. Aczkolwiek chciałbym się miło zaskoczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Odświeżyłem sobie dzisiaj Force Awakens, ale tym razem w IMAXie. Starałem się już na spokojnie wszystko analizować i zwracać uwagę na szczegóły. Konkuzje są takie:

- Han Solo i Rey robią robote i bardzo mi się podoba nowy duet jaki przejmuje Falcona - fajne połączenie starego i nowego

- Kylo Ren jako postać nie jest aż tak zły jakby można się spodziewać słuchając narzekania

- najbardziej nijakie postacie to IMO Hux i Phasma chociaż ta druga pewnie pokaze coś wiecej w nastepnych filmach. Po Huxie nie spodziewam się niczego. 

- od strony technicznej wszelkie sceny ze statkami - lecący Falcon czy wychodzący z ekranu olbrzymi niszczyciel wyglądają super

- wkurzony Chewbacca w wiadomej scenie i w ogóle cała ta scena bardzo na plus

- finałowa walka też absolutnie nie jest przesadzona - Kylo jest ciężej ranny niż pamiętałem po pierwszym seansie. Cały czas trzyma się za ranę, a po drugie nie dostaje aż takiego łomotu jakby się mogło zdawać. OK, przegrał. Ale absolutnie nie był to żadeń nokaut tylko bardziej niedyspozycja połączona z zaskoczeniem

- Rey władająca Mocą nie wiadomo skąd? Oczywiście, że nie wiadomo. Ale sam Kylo w rozmowie ze Snokiem mówi, że w czasie jej przesłuchania wyczuł w niej wielką moc mimo, że nie jest wytrenowana w jej używaniu. Jestem praktycznie pewien, że oni są spokrewnieni, a nawet jeśli nie to kiedyś wcześniej mieli jakieś powiązanie ze sobą. Może ona była jednym z nowych Jedi, których Skywalker nie zdążył wyszkolić? Może jest jedyną ocalałą z sieczki jaką zrobił Kylo, a Luke zanim zniknął to odstawił ją na zapyziałe Jakku w celu ochrony? BTW. Ta scena gdzie ma wizje jak ja zostawiaj na Jakku. Widac, ze ktos ja trzyma za reke. Ja obstawiam, że to Lor San Tekka, który miał ją mieć pod swoją opieką. Zdawało mi się, że nawet głos był podobny. 

 

I to tyle po drugim seansie. Szczerze mówiąc ponowna wizyta w kinie utwierdziła mnie w przekonaniu, że był to udany powrót SW na wielki ekran. Jestem strasznie ciekaw co przyniesie druga część. 

Edytowane przez Yach_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

- finałowa walka też absolutnie nie jest przesadzona - Kylo jest ciężej ranny niż pamiętałem po pierwszym seansie. Cały czas trzyma się za ranę, a po drugie nie dostaje aż takiego łomotu jakby się mogło zdawać. OK, przegrał. Ale absolutnie nie był to żadeń nokaut tylko bardziej niedyspozycja połączona z zaskoczeniem

 

O tym pisałem już wcześniej. Moc jest w Rey bardzo silna (obstawiam, że ma w sobie krew Skywalkerów) i umiała walczyć. Po tym jak przebudziła się w niej Moc dziewczyna z chwili na chwilę stawała się groźniejsza, nic więc dziwnego, że pokonała rannego i zmęczonego Kylo. Nigdy jednak nie zrozumiem, jak Finn mógł z nim walczyć jak równy z równym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak równy z równym? Nie był praktycznie żadnym wyzwaniem, zlał go do nieprzytomności i to będąc ciężko rannym. A sama walka mieczami to zasługa treningu jaki przechodzą szturmowcy - wcześniej przecież mamy w filmie pojedynek, gdzie Finn używa miecza, a szturmowiec coś na kształt tonfy co oznacza, że walka różnego rodzaju bronią białą jest częścią szkolenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Finn go zranił. Szturmowiec zranił użytkownika Mocy, mistrza zakonu Ren. Kylo powinien go zdławić mocą, Finn nie powinien nawet dostać szansy dobycia miecza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

San Marino też wbilo nam jedna bramke co praktycznie się nie zdarza więc jak to mawiają raz do roku to i kura pierdnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony tak, z drugiej strony nasi piłkarze to też tylko ludzie, a nie superludzie jak użytkownicy Mocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy San Marino to jednak pokusilbym się o stwierdzenie ze Polacy jednak wladaja Mocą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, przebudziła się w niej Moc i dlatego od razu opanowała sztukę wpływania na umysły w wersji Kenobi level master...

Dajcie spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydawało, że Unkar Plutt odciągał małą Rey w jej wizji.

 

Po 4 seansach mogę powiedzieć krótko: zbyt dopakowana Rey zepsuła ten według mnie. Akceptuję słabszą postawę Kylo Rena w ostatniej walce, bo właśnie zrobił to co zrobił, został postrzelony itp. Nawiązania do Nowej Nadziei też przeżyję, podobnie jak wziętą nie wiadomo skąd bazę Starkiller rozwalającą jakieś tam planety, które później okazały się sercem Republiki o którą Leia i spółka walczyli przez całą Starą Trylogię. Ale od bohaterów wymagam autentyzmu - w TFA u wszystkich go dla mnie w jakimś stopniu mają, poza Rey która:

- potrafi pilotować Sokoła mimo, że nigdy nie latała nim wcześniej/nie wiadomo czy w ogóle latała czymkolwiek

- potrafi wszystko naprawić

- potrafi używać Mocy, które inni uczyli się latami praktycznie od ręki

- siedząc w dziurze na Jakku zna język Wookie

- trzymając miecz po raz pierwszy w życiu w ręku jednak pokonuje Kylo Rena, szkolonego przez kilkanaście lat mistrza zakonu Ren

 

Pewnie dałoby się trochę jeszcze wymienić. Cały film jest naginany przez przepakowanie Rey i to najbardziej mnie bolało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ja wiem czy aż tak bardzo przesadzili z Rey?

1. Pilotowania Sokoła: a co niby zrobił Anakin z Ep1? Ścigał się tylko na podach, a potem pyk do myśliwca na Naboo i rozwala statek od środka? No kaman.

2. Patrz wyżej: Anakin połowę młodszy na wszystko w małym palcu i sam buduje swojego scigacza? Serio?

3. Wg mnie używa Mocy podświadomie, intuicyjnie. Może jednak była wcześniej szkolona (jako mało dziecko) i jakieś totalne podstawy miała mimo że mogła ich nawet nie pamiętać. Sprawa wyjaśni się na bank w kolejnych filmach.

4. Walczy mieczem i sobie radzi? Żadne zaskoczenie. Na Jakku ma swoj kij i włada nim bardzo dobrze także nie jest to aż tak naciągane że radzi sobie z bronią białą.

5. Rozumie Wookich? Musiało mi to umknąć? W której scenie?

Zastosowany mind trick zadziałał dopiero po którejś tam próbie więc levelem Kenobiego bym tego nie nazwał. A co do Unkara to mi się wydaje ze zdecydowanie było widać ludzką dłoń która ja trzyma. I zdawało mi się ze jednak słuchać ludzki głos.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym Rey na Sokole wypytywała Hana o to, czy Moc i wszystkie legendy o niej to prawda. Widocznie musiała słyszeć o mind tricku i później próbowała go użyć. Podczas przesłuchiwania przez Kylo musiała poczuć, że Moc jest z nią. Umiała się obchodzić z bronią, co pokazują sceny na Jakku, Moc ewidentnie jest w niej silna i nie wiemy do końca jak mocny jest Kylo. W jednej z ostatnich scen Snoke mówi Huxowi, żeby przywiózł Kylo do niego, "bo trzeba ukończyć jego trening". Niby był mistrzem jakiegoś zakonu, ale jakiego? Ren? A co to w ogóle jest? Tytuł tak samo wartościowy, jak najlepszy napastnik Huraganu Pszczywoszyce ;)

Co do umiejętności naprawczych, to tym zarabiała na życie na Jakku, znajomością technologii. Pilotaż zaś był jej hobby, niewykluczone, że miała okazję go próbować. Poza tym Skywalkerowie zawsze byli świetnymi pilotami, mówię Wam, że ona jest córką Luke'a!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Córka Luka wydaje mi się zbyt oczywista żeby faktycznie tak było. Poza tym to od razu rodzi pytania: a gdzie matka? Kto jest matka? Zresztą wydaje mi się ze raczej poznalaby go nawet po latach, a jeśli nie poznała to znaczy że nigdy go nie widziała co automatycznie przekreśla to że była wcześniej przez niego szkolona. Jeśli jakimś cudem okazałoby się jednak jego dzieckiem to byłoby to pójście po najmniejszej linii oporu i zrobienie czegoś co każdy od początku by się domyslal. A ja obstawiam że jednak musi być jakiś totalny twist na poziomie "No, I am your father".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpadła mi do głowy taka rzecz. Na bank zwrociliscie uwagę na to że Rey to Rey i już - brak nazwiska. Finn tak samo. Wszyscy wcześniej zawsze mieli i jedno i drugie i nie były to poufne dane. Czy w tym przypadku jest to podyktowane tym że nie mają one znaczenia czy wręcz odwrotnie - mają duże znaczenie i dlatego nie zostały ujawnione?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Przecież imię fina to bylo fn-1234... Czy cos w ten deseń. W becie disney infinity kylo zwraca się do ray kuzynko (aczkolwiek trochę to nie do końca jasne i szybko disney zatuszowali to twierdząc ze to curse czy jakoś tak) ale jeżeli już to mógł się do niej tak zwrócić bo tez posiada moc. Moze być potomkiem obi wana, jak już nie bylo akademi jedi, obi mogl się na chwile poczuć samotny i cos tam splodzic. Podczas order 66 nie zabito wszystkich jedi, zresztą jeżeli jedi nie mogli mieć dzieci to skąd się braly male jedi ??? Wiec Ray może być z nikim nie spokrewniona ;).

Masz yach fragment jak na jakku jest mloda ray i odlatuje statek. Moze w zwolnionym tempie daloby się cos wylapac z ręki ktora ja trzyma lub statku który odlatuje.

Edytowane przez Nath_147

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Finn Carlisian? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×