"52-latek nie był w stanie utrzymać się lecącego instruktora i z wysokości około 200 m spadł na drzewa w rejonie hali Jaworzyna. Pomimo trwającej pół godziny akcji reanimacyjnej zmarł."
Cziczaki wiesz dlatego jak Tobie będzie potrzebna pomoc, to może trafisz na ratownika medycznego który powie sobie na cholerę ratować skoro coś tam... :P