Skocz do zawartości
marcin2749

Nawrócony aka pirat versus original

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Bylem posiadaczem xboxa360 od roku. Gram sporadycznie. Duza ilosc kopii powodowala ze niechcialo mi sie grac bo niewiedzialem w co. Nienazekam narazie, przechodze LBP, wspaniala gra, super pomysl mieli tworcy. Wole grac zadziej ale w dobre tytuly. Co do sprzetu to niebo a ziemia! Wykonanie, wyposazenie, pad z wychylami! Super sprawa. Ponadto Gran Turismo 5! Zadna gra nie wyglada tak super realistycznie. PS3 to przyszlosc. Mysle ze warto zaplacic 600zl wiecej i miec naprawde porzadny i malo awaryjny sprzet niz meczyc sie i siedziec jak na szpilkach czekajac na RROD'a!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż ktoś kupił PS3, a ja sprzedaję PeeS3 i kupuję przerobionego X360 i PS2 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A później ludzie się dziwią, że gry są drogie.

Trudno, są ludzie i parapety, stołki i taborety.(bez obrazy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie dziwię, dlatego wolę mieć przerobione :D Mam na co wydawać pieniądze ;] Po cholere wydać 190zł na grę, w którą pogram 2 tygodnie wieczorami po godzinke?

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cóż ktoś kupił PS3, a ja sprzedaję PeeS3 i kupuję przerobionego X360 i PS2 :P
Ja się nie dziwię, dlatego wolę mieć przerobione :D Mam na co wydawać pieniądze ;] Po cholere wydać 190zł na grę, w którą pogram 2 tygodnie wieczorami po godzinke?

To rzeczywiście, masz się czym chwalić... :down:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie dziwię, dlatego wolę mieć przerobione :D Mam na co wydawać pieniądze ;] Po cholere wydać 190zł na grę, w którą pogram 2 tygodnie wieczorami po godzinke?

Jak nie masz pieniędzy na gry to odpuść sobie granie, no chyba, że wolisz być zwyczajnym złodziejem, a nie graczem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No bez hipokryzji proszę państwa ;)

Kto miał ps2 ten wie o czym mówię :P

Hipokryzja hipokryzją, a chwalenie się zamiarem łamania prawa to inna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie panowie, ale moja kariera z konsolami jest dłuuuga. PSX, PS2, PSP, PS3, Wii, GC, DS. Na PSX i PS2 piraciłem jak najęty, ale gry warte uwagi typu MGS czy Tekken kupowałem. PSP miałem 2, pierwsze sprzedałem bo nie dało się przerobić, miałem sporo oryginałów, ale to mnie wykańczało. Obecnie mam PSP z CF i jestem w 7 niebie. Wii miałem dłuuugo na oryg. ale w końcu przerobiłem, GC to samo, DS miałem tylko oryg.

Aktualnie mam PSP i PS3. I sorry panowie, ale staż na tym forum jak i pewnie z PS3 mam większy od wielu was, bo moja konsola to 60'tka z pamiętnego Starter Packa za 1999zł. Przez nią przewineło się wiele gier. Na początku to była magia, MS, Res i inne. Później zaczeło mnie to nudzić, teraz mnie nużyć, na nowe gry mnie nie stać (kobieta, motocykl, imprezy, ciuchy, itd.), a jak gram w grę dłuuuugi czas po jej premierze to już nie ten Hype (ala MGS4). Jedyną grą na którą miałem preorder był kolekcjonerski DMC4. Pardon panowie, ale ja pasuje, Sony robi sobie ze mnie jaja, każda gra jaką chciałbym widzieć na moim ekranie jest to multiplatformów, exclusive na Xboxa, albo stawiam 100000zł, że wyjdzie na Xboxa po pewnym czasie (MGS4 na ten przykład). Więc? Sprzedać 60'tke, kupić Xboxa360 przerobionego, mieć kupe kasy w kieszeniu i nie zastanawiać się "odłożyć kasę na premierę SF IV? Starczy mi wtedy na benzyne na ten miesiąc?"

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Dante - nie każdy jest przecież bogaczem, bywa, że też mam problem finansowy. Motocykl miałem kiedyś, był po tuningu, który sam zrobiłem i zbierałem na to pieniążki przez pół roku, a nie poszedłem bezczelnie do sklepu z częściami w nocy i nie ukradłem...podobnie jest z grami na konsole i PC, zresztą nie tylko z grami, również z muzyką i filmami. Co z tego, że miałeś w życiu dużo konsol? Naprawdę nie ma się czym chwalić, że jesteś zwykłym złodziejem, który kradnie oprogramowanie, a dokładnie gry. Ciekawy jestem jak byś się czuł, gdybyś się napracował przy tworzeniu gry, a potem ktoś by sobie ściągnął pirata, pograł, a potem wyrzucił z dysku. Oczywiście najlepiej mieć benzynę, nowe ciuchy, kino co tydzień i dużo gier na konsolę...ale jeżeli kogoś na to nie stać to od razu trzeba kraść? Nie można sobie czegoś odmówić? Nie można mieć wszystkiego naraz.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja tylko tak z boku doleje oliwy do ognia (bo mam w tym 8 zen), że pirat kopiuje, a złodziej zabiera. Taka mała różnica ;)

Edytowane przez kill

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważ Dante, że gdyby ludzie nie piracili i kupowali oryginały to firmy mogłyby zmniejszyć ceny. A dlaczego gry na Ps3 i Xbox'a są drogie? Otóż sprawa jest prosta. Ludzie kupują przerabialne konsole i firmy ledwo wiążą koniec z końcem. Tak naprawdę to my decydujemy o cenie produktu. A tak poza tym, to zauważyliście, że exlusivy są tansze od multiplatformowych? Tak naprawdę to Microsoft daje dupy po całości i niezabezpiecza należycie swojej konsolki, a firmy podnoszą ceny bo pewnie ponad połowa albo i wiecej xboxów jest przerobionych,

Edytowane przez picasso696

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To ja tylko tak z boku doleje oliwy do ognia (bo mam w tym 8 zen), że pirat kopiuje, a złodziej zabiera. Taka mała różnica ;)

Oczywiście, że jest różnica :) Ale gdy złodziej zabiera i pirat kopiuje to ten kto miał na tym zarobić, traci. A ktoś ma grę lub inną rzecz za darmo kosztem innych ludzi, jak dla mnie nie jest to uczciwe. Wolę wydać w miesiącu 200 zł na gry i z czasem sprzedać lub zamienić 1 lub 2 tytuły na inne i wydawca jest zadowolony i gracze również :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat pardon kolego, ale ceny gier na Xboxa są duuuuużo niższe niż na PS3. Według twojej teorii powinno być odwrotnie! Przecież Xbox ma piraty?

Believe me, że jeżeli uznam, że facet się napracował przy grze i odwalił kawał dobrej roboty to grę kupię, za 50-70zł, a nie jak w PS3 za 120zł, tak jak kupowałem każdego MGS'a, DMC, Oni i kilka innych :| Poza tym, tak czy siak, na PS3 miałem 1 nową grę. A o ile dobrze rozumuję kupowanie używanych gier to to samo co kradzież? Przecież twórca gry na tym już i tak nie zarabia. Zresztą na każdej grze mamy napisane "Not for Resale", więc co? Każdy gracz jest złodziejem? Nie uwierzę, że można nie mieć żadnej używanej gry lub wymienionej?

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A odejmij 50 zł od gier na ps3 za koszt blue-ray i 5 zł za płytkę DVD od gier Xbox'a, i co dalej są tańsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wziąć pod uwagę, że X ma gry na DVD, a płyty PS na BR, a różnica w cenach tych nośników jest znaczna.

Jeżeli ceny gier na PS są dla Ciebie za wysokie to kup X i kupuj oryginalne gry, jeżeli mają lepsze ceny.

Dante, sam kupuję/zamieniam się na używane gry. Zresztą sam o tym wiesz, bo o ile dobrze pamiętam to raz się już zamienialiśmy :)

Wydawca na grze używanej już zarobił, bo ktoś ją kupił jako nową, stała się jego własnością i może zrobić z nią co zechce. Ceny gier używanych są ok, w miesiącu przy niskim kieszonkowym kupuję około dwie.

Edytowane przez bartek_0505

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Akurat pardon kolego, ale ceny gier na Xboxa są duuuuużo niższe niż na PS3. Według twojej teorii powinno być odwrotnie! Przecież Xbox ma piraty?

Aha, ciekawe która? I w jakim sklepie? Jakby były tańsze to różnicę byłoby widać w każdym sklepie, a tak nie jest. Ponadto w MM w moim mieście gry na PS3 są czesto tańsze od swoich odpowiedników na X'a o 10zł.

Z resztą o czym my mówimy.

''Po cholere wydać 190zł na grę, w którą pogram 2 tygodnie wieczorami po godzinke? '''

Wybacz, ale to zdecydowanie jedno z najmniej inteligentnych zdań, jakie w swoim, dosyć krótkim, życiu doświadczyłem. No to po cholerę grasz, jak nie masz kasy? Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy ludzie żyją wg twojej teorii ''na łatwe życie''. :down:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według prawa konsumenta sprzedawanie i kupowanie używanych gier jest niezgodne z prawem. Na każdej grze mamy informację "Not for Resale" lub po polsku, że nie można odsprzedawać. Finito, a to, że się nikt do tego nie stosuje (o ile wiem, to prawo jest aktywne tylko w Japonii) to tak samo jak z kopiowaniem gier ;) Zresztą kupując używaną grę daję zarobić poprzedniemu właścicielowi, a nie firmie, więc też jestem złodziejem! HA :D Na samochodach nie masz napisu "not for resale"!

Wyobrażam sobie świat z ludźmi idącymi na łatwe życie i co widzę? Nasz świat kolego, znasz zasadę oko za oko? Świat robi mnie w chu^& to ja muszę to zrobić tak, żeby to świat był ch^%^# ;) I tyle, jestem pewien, że to, że ja jako jedna osoba zacznę piracić nie odbije się drastycznie na wynikach finansowych M$ ani Sony xD

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, moja ulubiona dysputa. No to taki prosty przykładzik. Nasz poglądowy Dante, którego nie stać na grę o nazwie X, ściąga ją z netu.

Nie kupił jej, ale nawet gdyby było go stać i tak by nie kupił , bo ma możliwość zassania. Czy twórca gry na tym traci? NIE. Czy Dante na tym zyskuje ? TAK. Prosta ekonomiczna zależność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest Kill ;) 100% prawdy :D A tak to przynajmniej M$, Sony i Nintendo zarobili na mnie na konsolkach :P

Dodam, że PS3 było moim marzeniem. Ale to dzięki Kutaragiemu, Harrisonowi, PS2, PSX tej magii takich gier jak DMC, MGS, Tekken, Resident, Gran Turismo, Crash B., Onimusha, Tenchu, Ace Combat, FF i mógłbym tak wymieniać długo, ale teraz co? Harrisona nie ma, Kutargiego też nie, SCE stało się częścią jakieś firmy zajmującej się VAIO, Walkmen i PS. Hype w okół konsoli zanika jak dla mnie. Tracimy exclusivy (właściwie to już ich nie mamy, te które zostały przeżyję, poza MGS4, ale raz, że przeszedłem go ze 3 razy, a dwa, że będzie na X360, czuję to w kościach), wiele gier teraz wychodzi na wyłączność dla X, albo X ma exlc DLC. Pardon ludzie! Wali mnie minimalnie gorsza grafika, napęd DVD i to, że trochę hałasuje. Ja chcę grać wieczorkiem z kumplami w jakąś mordlepe czy piłe przy piwie bo dniu spędzonym na motocyklu. Chcę się odprężyć po szkole kradnąc samochodu w GTA i biegać w Onimushy! Do tych celów kupowanie dziesiątek gier za gruuuuube pieniądze jest niedorzeczne, nie jestem już dawno hardcorowcem. Wyrosłem z tego. Nie chcę się jarać super realistycznym polem walki w Killzone czy mega super grafiką w God of War. Chcę grać w grę! Czuć, że to jest gra, która ma mi dać fun! To dawał mi PSX, PS2 i daje nawet PSP! Ale PS3 już dużo mniej!

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hehe, moja ulubiona dysputa. No to taki prosty przykładzik. Nasz poglądowy Dante, którego nie stać na grę o nazwie X, ściąga ją z netu.

Nie kupił jej, ale nawet gdyby było go stać i tak by nie kupił , bo ma możliwość zassania. Czy twórca gry na tym traci? NIE. Czy Dante na tym zyskuje ? TAK. Prosta ekonomiczna zależność.

Jak to twórca gry nie traci? Jeżeli ktoś nie kupił gry (chociaż go na nią stać) i zassał ją z internetu to twórca gry traci, ponieważ on ma zamiar sprzedawać je w sklepie, ja idę do sklepu, kupuję, twórca gry dostaje pieniążki i sklep dostaje swoją część. Skoro ktoś ją ściągnął z internetu to chyba logiczne jest, że twórca gry stracił te 150 zł, ponieważ ktoś ma grę, gra w nią, ale jej nie kupił.

Na dodatek powiem, że sam miałem w życiu kilka piratów. Nie z internetu, lecz z poznańskiego bazaru. Z czasem zrozumiałem, że warto sobie odmówić jakiegoś tytułu, albumu muzycznego, książki. Grę kupię w przyszłym miesiącu, po książkę pójdę do biblioteki, album muzyczny kupię przy następnym kieszonkowym, film wypożyczę. Zawsze mam jakieś rozwiązanie na to, żeby nie być piratem.

Osobiście uważam, że jeżeli wydałem 200 zł na Killzone 2 to mam prawo grę sprzedać. Mało interesuje mnie ten napis z tyłu, jeżeli takowy istnieje. Wydałem pieniądze = towar jest moją własnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dante u mnie na osiedlu jest taka miejscówa gdzie da się babią po kościele w niedziele wieczorem torebki targać jak chcesz, zarobisz na szpile, kradzież kradzieżą pozostanie ale wspomożesz swoje ukochane ps3 ;)

btw. żeby nie było, że jakiś nieznający się lamer tak Ci tu bruździ to mam konsole 60gb z pamiętnego... yyy nie było jeszcze wtedy żadnych paków, a na tym forum pierwsze konto założyłem chyba przed arabem (haha)

zwracaj proszę uwagę co piszesz bo zaplątane bzdury wychodzą, złodziej nie powinien się tłumaczyć i tyle :) obchodziłoby Cię to dlaczego jebłem Ci auto spod domu (i tak bym nie odjechał bo bak pewnie pusty co? :P)?

"...jak gram w grę dłuuuugi czas po jej premierze to już nie ten Hype...albo stawiam 100000zł, że wyjdzie na Xboxa po pewnym czasie (MGS4 na ten przykład). Więc? Sprzedać 60'tke, kupić Xboxa360 przerobionego..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie traci, bo jeżeli nie ściągnę to i tak nie kupię. Proste. Czy ściągnę czy nie bilans i tak wychodzi na 0. Co innego jak ktoś ma kupe kasy i kupiłby grę gdyby nie to, że konsola jest przerobiona :P Ale ja pewnie wtedy miałbym 2-3 gry całe zycie na półce, w końcu by mi się konsola znudziła (jak PS3) i bym ją sprzedał, tak jak teraz. Easy.

Patyk, jeżeli ukradnę babci torebkę to jej bilans będzie ujemny, a kopiowanie gry nie komu nie wyrywa pieniędzy spod mordy, co najwyżej zmniejsza !potencjalny! zysk. To jest kurwww... panowie MATEMATYKA! Potencjalne 0 zawsze będzie równe 0! Z gów%^ złoto nie powstanie xD

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×