Skocz do zawartości
marcin2749

Nawrócony aka pirat versus original

Rekomendowane odpowiedzi

Taki problem kupić DVD jeżeli nie jest wydane w Polsce? Ja nie widzę problemu żeby kupić sobie cokolwiek z Japonii, Tajwanu, USA i całej europy jeżeli mam tylko na to ochotę, więc za przeproszeniem "nie pierdol".

Taki problem, ze o ile angielski nie jest problemem, a japonski, szwedzki, rosyjski, ukrainski, <tu wstaw mase innego dobrego kina> juz taki i wyobraz sobie - o zgrozo - ze plyty wydane na tamtym rynku w znakomitej wiekszosci polskiej sciezki napisowej o dziwo NIE POSIADAJA :-(...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytalem wiekszosc postow w tym temacie i musze powiedziec ze dziwie sie ludziom ktorzy popieraja piractwo.Ostatnio sam stanelem przed wyborem kupna konsoli, Xbox lub Wii z piratami lub PS3.Bardzo dlugo sie zastanawialem gdyz przerazaly mnie ceny gier na PS3 ale posiadajac poprzednie konsole Sony doszedlem do wniosku ze wybor PS3 jest najlepszy gdyz bede mial najwiecej fun'u i nie zaluje.Gdy mialem PSX piractwo jeszcze nie bylo rozwiniete na taka skale, nie kazdy mial PC z nagrywarka czy internet by sciagac gry i nagrywac.Dlatego dostep byl trudniejszy do gier i najmilej wspominam ta konsole.Co do PS2 to sprawa wygladala tak ze nie mialem zadnego oryginala... Mialem sciagnietych 20 piratow lub wiecej i tak naprawde wygladalo to tak ze w kazda gre pogralem troche i malo ktora skonczylem.Praktycznie ta konsola jakos tak przeszla bez euforii. Jedynie PES i turnieje z kumplami to byl fun jaki mialem z tej konsoli.Myslalem ze poprostu juz wyroslem. Jednak kupilem teraz PS3 i zabawa jest jak za dawnych czasow.Niemam wielu gier ale jak mam to je doceniam i gram od deski do deski.Dlatego nie rozumiem ludzi ktorzy na sciagaja milion gier i potem twierdza ze teraz gry sa slabe.Tak naprawde majac wszystko to te wszystko nam sie nudzi.Fakt gry nie sa tanie na PS3 ale cholera ja jako czlowiek pracujacy niemam czasu nawet grac w te ktore mam a co dopiero jakbym mial piraty.Dlatego 1 gra na miesiac mi w zupelnosci starcza.Czasem moze jeszcze cos z PSN zassam.Zeby bylo jasne nie jestem jakos super bogaty no zarabiam 1200 zl a stac mnie na 1 gre miesiecznie.Konsole mam od grudnia a w tej chwili posiadam 6 gier.Co prawda mam ta przewage ze pracuje w Empiku i mam 25 % znizki na produkty w empiku ale ceny jak wiadomo sa tam drozsze wiec w porownaniu do innych sklepow wychodzi ok 10 % taniej.POdsumowujac uwazam ze majac 1 oryginalna dobra gre bedzie wiecej fun'u niz z 20 piratow.Tak samo z filmami, chodzac do kina jest jakis klimat i wogole.Oczywiscie mozna powiedziec ze film moze okazac sie tragiczny wiec szkoda kasy ale tak jak z grami mozna pierw dobrze sprawdzic czy nam podejdzie.Jedynie co mnie dziwi to dlaczego na PS3 jest tak malo gier mimo ze niema piratow , wiec powinni miec wydawcy wieksze zyski i starac sie wydawac na ta konsole najwiecej gier a wtedy rowniez wzrosnie sprzedaz samej konsoli.Nie twierdze ze gier jest malo ale jak na konsole na ktorej niema piratow powinno byc ich wiecej.Bo tak naprawde kazdy na tym zyska, sony zarobi na wiekszej sprzedazy konsol, wydawcy gier beda mieli wieksze zyski a gracze wiekszy fun.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam te gorzkie żale niektórych to mi się niedobrze robi. "Nie popierajcie piractwa", "Mnie stać na 2 gry miesięcznie", "Jak miałem piraty to żadnego nie przeszedłem!" Oh FUCK! Idiotyzm ludzi sięga zenitu. Po pierwsze moi drodzy parafianie, w D* mam na ile gier was stać, mnie stać, ale mam inne ważniejsze wydatki. Po drugie nie popieram piractwa, ale nie uważam tego za coś tragicznego, każdy coś kradnie lub kradł w swoim życiu, gdyby się słuchać tak prawa to drogi byłyby pełne dziadów w Seicento i średnia prędkość podróżna Porsche Carrera GT wynosiłaby 60km/h. Do tego nasze warunki jako kraju wręcz proszą nas o to, aby komuś coś "zajeb$%". Po trzecie to, że nie kończyłeś tych gier to twoja sprawa. Ja każdego pirata na PSX, PS2, GC, Wii, DS czy PSP który był warty uwagi skończyłem i jakoś nie robię lamentów. Po czwarte i ostatnie ja żałuję częściowo zakupu PS3, z momentem odejścia Kena Kutaragi, Philla Harrisona, połączeniem SCE z jakąś śmieszną firmą zajmującą się VAIO i Walkmenem magia Playstation umarła, brak dobrych exclusivów, brak w ogóle wielu gier, które ma Xbox, a kiedyś miał PS, wiele błędów, instalacji na dysku konsoli, gorszych portów gier... Sorry panowie, ale mnie gadanie o grafice nie jara, ja chcę grać w grę a nie super benchmarka!

Adios Grande Amigos!

PS. Jak ktoś jeszcze raz rzuci tekstem w stylu" nie jesteś nerdem i nie wydajesz 100% swoich pieniędzy na gry to sprzedaj konsolę, bo cie nie stać na szpile, a piractwo jest taaaakie afe!" to skisnę jak banan na słońcu,,,

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jesteś nerdem i nie wydajesz 100% swoich pieniędzy na gry to sprzedaj konsolę, bo cie nie stać na szpile, a piractwo jest taaaakie afe!

Wroce na chwile jeszcze do Twojego posta o znalezionej grze - nie, gdy znajdziesz gre na ulicy to nie jest kradziez ;) Nie jest Twoja, wg prawa tylko ja przetrzymujesz, a po 3 latach staje sie Twoja. Niemniej nie jest to kradziez ;)

I jeszcze jedno. Piractwo dziala na takiej samej zasadzie co kradziez patentow. To tak dla kolegi Dante ktory sie wypowiada a gowno wie ;)

Edytowane przez arqueek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nikogo do niczego przekonac nie mozna i kazdy dalej bedzie robic co robi albo zrozumie pewne sprawy za jakis czas. Ale nie zgodze sie z tekstem typu ze nasz kraj prosi wrecz o to zeby krasc. Sa kraje gdzie jest gorzej i ludzie zamiast zastanawiac sie czy go stac na 2 gry w tym miesiacu zastanawiaja sie czy beda mieli co jesc.Nie oznacza to ze maja krasc,wystarczy ze kupia zarcie gdzies gdzie jest taniej i gorszej jakosci lub ogranicza inne wydatki.Oczywiscie gier taniej nie kupimy ale sa uzywane lub mozna kupic o 1 mniej.Wystarczy potrafic opanowac swoje pragnienia, a nie dazyc do tego by miec wszystko jak typowy materialista.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Generalnie nikogo do niczego przekonac nie mozna i kazdy dalej bedzie robic co robi albo zrozumie pewne sprawy za jakis czas.

Święta racja. W pewnym wieku nagle przychodzi refleksja. O ku^$%! Przecież ja już połowę swojego życia przeżyłem. Dopiero co byłem w szkole, latałem za piłką i chodziłem do pubów... A teraz myślę , że niedługo będę stary i chory. A tyle jeszcze chciałbym zobaczyć! Ale na szczęście ufff, kamień z serca... Nigdy nie spiraciłem gry. Nigdy. Odejdę z tego świata czysty. Nieskalany tym brudem. Tak, a reszta nieboszczyków koło twojej trumny na cmentarzu będzie rechotać z ciebie przez wieczność. Przypomniał mi się pewnie dowcip obrazujący tą sytuację.

Na łożu śmierci leży 80-latek kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego ostatnie chwile przy życiu. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit, tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę... Aż nagle cisze przerywa dziadek i rzecze:

- Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora znajomy rzekł do mnie: Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci. Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co??

- Co? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka

- Nie chce mi się kurwa pić!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Święta racja. W pewnym wieku nagle przychodzi refleksja. O ku^$%! Przecież ja już połowę swojego życia przeżyłem. Dopiero co byłem w szkole, latałem za piłką i chodziłem do pubów... A teraz myślę , że niedługo będę stary i chory. A tyle jeszcze chciałbym zobaczyć! Ale na szczęście ufff, kamień z serca... Nigdy nie spiraciłem gry. Nigdy. Odejdę z tego świata czysty. Nieskalany tym brudem. Tak, a reszta nieboszczyków koło twojej trumny na cmentarzu będzie rechotać z ciebie przez wieczność. Przypomniał mi się pewnie dowcip obrazujący tą sytuację.

Na łożu śmierci leży 80-latek kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego ostatnie chwile przy życiu. Dokoła zebrała się cała rodzina. Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit, tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę... Aż nagle cisze przerywa dziadek i rzecze:

- Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora znajomy rzekł do mnie: Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali w żoną. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co??

- Co? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka

- Nie chce mi się kurwa pić!!

dobry dowcip i cale podsumowanie sprawy. i dobry moment zeby zamknac temat imho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×