Skocz do zawartości
marcin2749

Nawrócony aka pirat versus original

Rekomendowane odpowiedzi

Dante, jeżeli gry nie ściągniesz to nikt nie traci no i nikt na tym nie zyskuje.

Tak jak pisałem wcześniej, nie jestem bogaczem, nie mam kupę kasy, ale zawsze się z kimś zamienię lub grę sprzedam i mam inny, pożądany tytuł. Gdybym miał 20 tytułów, nie ważne czy oryginalnych czy piratów to pewnie w nic bym nie grał, bo sam bym nie wiedział co pierwsze włączyć. A tak, mam 5 oryginalnych gierek i każda z nich jest inna, więc zawsze gdy np przychodzi mi ochota na grę odprężającą - włączam Prince of Persia, jak chcę zagrać w grę sportową - włączam NBA Homecourt. Nie mam dylematu, 10 gier sportowych i co tu włączyć. Gdybym był piratem wolałbym mieć więcej niż 5 gier, no bo w końcu są za darmo.

Dante - jeżeli zmniejszasz komuś potencjalny zysk to też traci. Bo gdybyś kupił grę to zysk byłby większy, a tak Ty masz za darmo grę, nad którą ktoś się napracował lub nie, a on ma z tego GÓWNO. Jak dla mnie nie jest to w ogóle uczciwe.

Edytowane przez bartek_0505

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoje tłumaczenie typu nie mam kasy więc będę kopiował i to na gorszej konsoli przypomina mi gadkę żula spod sklepu który zapytany dlaczego pije wino za 3 zeta odpowiada bo nie stać mnie na metaxe... w takim wypadku należy nie pić w ogóle

edit: żeby nie było, więcej się nie wtrącam w ten temat, widzę że lubisz obcojęzyczne wstawki więc na koniec: YOUR CHOICE ! ;)

Edytowane przez patyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie, że sprzedajesz grę na swojej stronie intenetowej za 10 zł. Bardzo się napracowałeś przy robieniu tej gry i oczekujesz zysków. Następnego dnia widzisz swoją grę do ściągnięcia za darmo z torrenta na innej stronie. Jak się wtedy czujesz? Nie uważasz, że ludzie ściągający Twoją grę za darmo, SĄ ZŁODZIEJAMI? To jest podobna sytuacja.

Co do autora tematu: Witajcie w naszej bajce!

Edytowane przez Nxtfun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już coś tłumaczę. Ile jeden biedny programista traci POTENCJALNIE przez to, że ja nie kupię gry:

Wartość załóżmy żeby zaokrąglić 50$

ok. 50% ceny idzie do wydawcy, w tym na pokrycie wydania, reklam, sponsoringów, wyjazdów itd.

Zostaje nam 25$

25% (50 z pozostałości) pobiera producent

Przyjmijmy, że zostaje nam 12$ na programistów. Teraz trzeba wziąć pod uwagę, że w takim biurze pracuje ok. 20-30 osób to wychodzi nam, że na 1 osobe za 1 sprzedaną kopię gry przypada ok. 0,4$ (w rzeczywistości idę o zakład, że o jedno 0 po przecinku mniej, ale moje obliczenia są baaardzo czysto teoretyczne). ŁAŁ! Zabija! Biorąc dodatkowo pod uwagę, że gry sprzedają się w 1mln nakładach to przy zarobku tego pana rzędu 400 tys. $ myślę, że to 0,4$ nie robi mu większej różnicy ;) Przypominam, że jest to POTENCJALNIE, bo i tak żadnego wafla na mnie by nie zarobił, bo jeżeli jej nie ściągnę to jej nie kupię jeżeli nie jest czymś zajeb... wyjątkowym, a nawet jak jest to i tak nie zarobi bo kupię ją używaną! Jakie to smuuuutne! (PS. Sam zamierzam być programistą :D). Świat jest taaki niesprawiedliwy!

Zresztą whatever i tak zrobię co uznam za właściwie ;] There's no justice :D

Na forum zostaję mimo, że teraz Zielona Skrzynia będzie moim panem, ale mówię "Adios PS3 Amigo" ;P Welcome PS2 Magic and X360 good, free games xD

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak jak Ty myśleli wszyscy to co by ten producent zarobił? Nic. A wszyscy by w daną grę grali.

Nawet gdyby producent dostał z każdej gry 1 grosz - to i tak kupię oryginał. Pomyśl o programistach - oni też chcą zarobić, nie kupisz oryginału - oni nic nie zarobią, a Ty grę ściągniesz.

Gdy sprzeda się więcej gier, każdy dostanie więcej pieniędzy, więc cena gry może iść w dół, czyli mamy zysk dla graczy.

Gdyby gra sprzedała się w 2 mln egzemplarzy, a na świecie grałoby w nią 12 mln ludzi, to i producent i programiści na tym tracą! (oczywiście mam na myśli, że te 10 mln ludzi ma wersję piracką).

Oczywiście, to co zrobisz jest tylko i wyłącznie twoją sprawą. Nie mam zamiaru Cię obrażać, że złodziej itp itp, ale mam swoje zdanie na ten temat. Ja po prostu nie lubię takich cwaniaków, najlepiej mieć za darmo, bo ja mam zysk, a innych mam w d....

Równie dobrze możesz podjechać motocyklem na stację benzynową, zatankować i odjechać bez zapłacenia. Co taki Orlen na tym straci? Oni zarabiają w ciągu doby niesamowite pieniądze. A jednak zaraz będziesz miał policję w domu, bo mają twoje numery na kamerze. Jeżeli piractwo jest takie fajne to czemu nielegalne?

Edytowane przez bartek_0505

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze co ja jestem Bruce Lee, żeby zbawiać świat? Ja jestem jednostką i mnie interesuje mój własny tyłek i tych, którzy mnie otaczają, nie będę "zbawiał" świata swoim kosztem. Ja kiedyś umrę, na świecie nic się nie zmieni, a po śmierci nikt się mnie nie będzie pytał czy grałem na kopiach :|. Secondo to samo tyczy się programistów i wydawców, cena gry nie pójdzie w dół z prostego powodu: Sprzedaje się? Tak! To po cholere obniżać cenę skoro więcej zarabiamy? :D

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem przeciwny piractwu. Mimo iż nie mam "bogatych starych" mam 16 lat i dopiero się uczę, to zawsze mam pieniądze na co chcę. Kupię grę, jak mi się nie spodoba to albo ją sprzedam albo zamienię, zazwyczaj jest tak że jak jakąś chcę to zawsze mam za co ją kupić, a jak nie to kupię ją za miesiąc przy napływie gotówki.

To samo z płytami-nie dziś, to jutro-nie pali się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz mein freund, ale ja jestem człowiekiem, który mimo tego, że nie ma kasy musi mieć wszystko ;) Nie da się oszczędzić na benzynie, na kobiecie też nie, na imprezach nie bardzo to na grach trzeba uciąć ;) Proste jak drut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem nieco nazwę wątku. Dyskusja zdecydowania zeszła z torów jakie wyznaczył twórca topiku. Niemniej jednak rozmowa jest na tyle ciekawa, że chyba nikt się nie pogniewa za tą mała ingerencję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widzisz mein freund, ale ja jestem człowiekiem, który mimo tego, że nie ma kasy musi mieć wszystko ;) Nie da się oszczędzić na benzynie, na kobiecie też nie, na imprezach nie bardzo to na grach trzeba uciąć ;) Proste jak drut.

Jak dla mnie głupie jak drut. Jak Cię na coś nie stać - zrezygnuj z tego. Masz dziewczynę, jeździsz motocyklem, lubisz imprezy - zrezygnuj z gier. Ja nie mam dziewczyny, nie mam motoru, nie imprezuję, więc stać mnie na gry. Proste ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może inaczej. Po cholerę mam rezygnować z czegoś co mogę mieć za darmo? Jakbyś znalazł na ulicy 1000zł wątpię, żebyś je odniósł na policję, mimo, że na pewno komuś będzie tych pieniędzy bardzo brakować! Clear! A prawo? A wyprzedzając samochód w mieście jadąc 120km/h na trzeciego nie łamię prawa? A przejmuję się tym?

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak znajdziesz na ulicy grę to proszę bardzo, jest twoja ;)

Ale Ty masz ją zamiar ściągnąć, czyli ukraść, a to jest ogromna różnica!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie głupie jak drut. Jak Cię na coś nie stać - zrezygnuj z tego. Masz dziewczynę, jeździsz motocyklem, lubisz imprezy - zrezygnuj z gier. Ja nie mam dziewczyny, nie mam motoru, nie imprezuję, więc stać mnie na gry. Proste ;)

No to nie wiem czy widzisz co tracisz, nie muszę więcej pisać ... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widzisz mein freund, ale ja jestem człowiekiem, który mimo tego, że nie ma kasy musi mieć wszystko ;) Nie da się oszczędzić na benzynie, na kobiecie też nie, na imprezach nie bardzo to na grach trzeba uciąć ;) Proste jak drut.

Ja rozumiem, twoja sprawa to jest chcesz piracić. Jak byłem młody to straznie mnie to irytowało, było to dla mnie złodziejstwo i tyle, nigdy nie ściagałem mp3, filmów itp i tak mam do teraz. Jest to moja sprawa, nikogo innego. Piractwo jest już tak głęboko zakorzenione że każdy uważa to za naturalna rzecz i nie widzi w tym nic złego, chce coś to to ściagne, po co wydawać pieniądze jak można mieć za darmo?

Tylko na litość boską nie wypisuj tego na forum cały czas, bo sam to czytałem kilka razy jak o tym wspominałeś. Nie ma się czym chwalić ani opowiadać, bo to jest kradzież intelektualna i jest to przestępstwo. A ludzi którzy starają się uczciwie postępować to irytuje i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie nazwałbym tego dosłownie kradzieżą. Ukradłbym grę gdyby ją wziął ze sklepu, wtedy koszta tłoczenia, płyty, pudełka, okładki itd. zostały by skradzione. Ja kopiuję zawartość merytoryczną? Czy to kradzież? Na pewno naruszenie praw autorskich. Wzięcie gry z ulicy spowoduje większe koszta dla firmy (lub osoby, która ją kupiła i zagubiła) niż ściągnięcie jej z neta. Także, znalezienie czegoś na ulicy i przywłaszczenie to też rodzaj kradzieży! Na tym świecie sami złodzieje!

Ludzie nie bawmy się w jezusów. Uczciwe postępowanie nigdy nie będzie odpowiednio nagrodzone, no chyba, że ktoś jest katolikiem ;]

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Souly, a co to ma do piractwa?

Motor miałem, dziewczynę miałem, imprezowałem jak mało kto, ale to stare czasy, więc uwierz mi: nic nie tracę, a wręcz zyskuję ;) (no może z wyjątkiem tej dziewczyny :))

Prawda jest taka, że na dziewczynę to mam czas, w przyszłości na pewno jakaś się znajdzie. Motor mi nie potrzebny, niedługo będę miał auto. Nie imprezuję, bo dla mnie to słowo oznacza picie alkoholu, palenie fajek i nie tylko - sam kiedyś to robiłem, ale to nie jest miejsce, żeby o tym pisać.

Nikt nie przekona mnie do tego, że piractwo jest ok. Jak nie masz siana, rodzice nie dadzą, a chcesz grę to idź w weekend do jakieś roboty, sam jeszcze w zeszłym roku tak robiłem. Przynajmniej zobaczysz jak trudno zarobić na taką grę, a jak łatwo ją ściągnąć. Oczywiście kolega Dante powie pewnie po co ma się męczyć w robocie, ma za darmo w internecie. A jednak to ogromna różnica i ogromna satysfakcja jak się zbiera miesiąc na jedną rzecz.

Dante, jestem katolikiem i jak znajdę grę na ulicy to nie pójdę z nią na policję - wezmę ją do domu.

Z tym, że jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że znajdę grę na PS3 na ulicy ;)

Owszem, kopiujesz to, co jest na płycie. Tylko, że zawartość tej płyty to czyjaś praca, godziny spędzone, żeby wydać grę, zarobić na nią i utrzymać z tych pieniędzy swoją rodzinę, a Ty sobie tą zawartość przywłaszczasz, ściągając ją z internetu.

Edytowane przez bartek_0505

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Souly, a co to ma do piractwa?

Motor miałem, dziewczynę miałem, imprezowałem jak mało kto, ale to stare czasy, więc uwierz mi: nic nie tracę, a wręcz zyskuję ;) (no może z wyjątkiem tej dziewczyny :))

Prawda jest taka, że na dziewczynę to mam czas, w przyszłości na pewno jakaś się znajdzie. Motor mi nie potrzebny, niedługo będę miał auto. Nie imprezuję, bo dla mnie to słowo oznacza picie alkoholu, palenie fajek i nie tylko - sam kiedyś to robiłem, ale to nie jest miejsce, żeby o tym pisać.

Nikt nie przekona mnie do tego, że piractwo jest ok. Jak nie masz siana, rodzice nie dadzą, a chcesz grę to idź w weekend do jakieś roboty, sam jeszcze w zeszłym roku tak robiłem. Przynajmniej zobaczysz jak trudno zarobić na taką grę, a jak łatwo ją ściągnąć. Oczywiście kolega Dante powie pewnie po co ma się męczyć w robocie, ma za darmo w internecie. A jednak to ogromna różnica i ogromna satysfakcja jak się zbiera miesiąc na jedną rzecz.

No chyba, że tak, to nie było mojego posta :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty myślisz, że ja na moto, dziewczynę i imprezy to z kieszonkowego mam i od rodziców? Właśnie dlatego, że na to pracuję i ciułam to z takim bólem przychodzi mi wydanie tylu pieniędzy na coś co mogę mieć za darmo.

PS. Rozwalił mnie tekst: Motocykla nie potrzebuję, będę miał auto xD Tekst roku, stary :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To miło, że Cię rozbawiłem ;)

Mi nie chodzi o to, żeby Cię wyzwać od najgorszego i takie różne - po prostu chcę pokazać, że piractwo nie jest ok. Ale to jest twój wybór.

Pisząc motocykl mam na myśli małe motorki 125 cm3, a jak wiesz prawo jazdy na nie jest od 16 lat, a ja za jakiś czas mogę iść na prawko na auto. Ale spoko, na moto się już w życiu najeździłem i wiem, że to jest frajda, ale bardzo droga frajda ;)

Fajnie, że wiesz jak ciężko zarobić pieniądze - ci ludzie, którzy wydają grę też tak ciężko pracują, a Ty nie pozwalasz im zarobić, a wręcz zabierasz im ich pracę i oni nie mają z tego nic. A uwierz mi, też mają swoje wydatki, też mają motory i dziewczyny. Oczywiście, oni nie umrą z głodu, bo Dante nie kupił oryginału, ale gdyby zrobiło tak 80 % graczy to już byłoby ciężko.

Edytowane przez bartek_0505

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To miło, że Cię rozbawiłem ;)

Mi nie chodzi o to, żeby Cię wyzwać od najgorszego i takie różne - po prostu chcę pokazać, że piractwo nie jest ok. Ale to jest twój wybór.

Pisząc motocykl mam na myśli małe motorki 125 cm3, a jak wiesz prawo jazdy na nie jest od 16 lat, a ja za jakiś czas mogę iść na prawko na auto. Ale spoko, na moto się już w życiu najeździłem i wiem, że to jest frajda, ale bardzo droga frajda ;)

Fajnie, że wiesz jak ciężko zarobić pieniądze - ci ludzie, którzy wydają grę też tak ciężko pracują, a Ty nie pozwalasz im zarobić, a wręcz zabierasz im ich pracę i oni nie mają z tego nic. A uwierz mi, też mają swoje wydatki, też mają motory i dziewczyny. Oczywiście, oni nie umrą z głodu, bo Dante nie kupił oryginału, ale gdyby zrobiło tak 80 % graczy to już byłoby ciężko.

Tak ku gwoli ścisłości, można na nich jeździć od 13 lat po należytym ich nie do końca legalnym zarejestrowaniu... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie popieram jazdy 13 latka na 125 ;) 35KM przy 140kg masy pojazdu potrafi dać w kość, ale to ich sprawa jak chcą zginąć młodo, gorzej jak zabiją przy okazji starą babcię na przejściu ;) Ja zaczynałem od 50 i nie jedną glebę zaliczyłem wtedy.

Wracają do tematów piratów i Xboxa. Kupię Xboxa bo ma obecnie dla mnie lepsze gry i tyle ;) Command and Conquer, Halo Wars, Halo, Gearsy, Onimusha, Crash B., Ace Combat, Viva Pinata, Star Ocean, Red Alert 3 ;) And many more. K2 i HR mnie nie zatrzymają, MGS4 to inna bajka, ale Kojime zawsze będę kochał ^^ A że spiracę. Cóż. Dla was powinno być to na plus. W końcu POTENCJALNIE zaniżę wyniki sprzedaży gier na kloca xD

Edytowane przez Dante

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No a czy ja popieram? Tylko, że możliwe jest, że taki 13 latek będzie jeździł lepiej niż nie jeden 18 ... zresztą, jak ma trochę wyobraźni, to wydaje mi się, że może wyrządzić mniejszą szkodę, jak ten 16 latek...tak btw. pierwszy raz na moto siedziałem na 250cc i miałem 13 lat.

Edytowane przez Souly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dante, sam też zaczynałem od 50, całe 40 km/h :)

Ale uważam, że forum o PS3 to nie miejsce na tego typu rozmowy :)

Piractwo to temat rzeka. Ja tego nie popieram, ale Ty Dante będziesz popierał ze względów finansowych, nie masz wystarczającej ilości pieniędzy, a chcesz mieć za to wszystko. Zawsze będą zwolennicy piractwa jak i przeciwnicy.

Ale nic na to nie poradzimy, to jest twoja sprawa, kup X i czekaj na RROD ;)

Pozdrawiam!

Edytowane przez bartek_0505

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dante, sam też zaczynałem od 50, całe 40 km/h :)

Ale uważam, że forum o PS3 to nie miejsce na tego typu rozmowy :)

Piractwo to temat rzeka. Ja tego nie popieram, ale Ty Dante będziesz popierał ze względów finansowych, nie masz wystarczającej ilości pieniędzy, a chcesz mieć za to wszystko. Zawsze będą zwolennicy piractwa jak i przeciwnicy.

Ale nic na to nie poradzimy, to jest twoja sprawa, kup X i czekaj na RROD ;)

Pozdrawiam!

PS. Kończę na dzisiaj - w razie czego nie czekaj na moją odpowiedź, dopiero jutro.

No ale nie przesadzajmy z tym RROD'em ...kiedyś to występowało, nawet w 60% Xbox'ów tak jak zostało to nie dawno ujawnione, ale aktualnie ten problem praktycznie został wyeliminowany i Xbox jest również bardzo dobrą konsolą, zresztą, gdybym miał pieniądze to sam bym kupił, ale aktualnie pieniądze wpakuje w coś innego ;p A głównie akurat z powodu piratów...taka prawda ;)

Edytowane przez Souly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat chyba do zamknięcia. Może kiedy w dalekiej przyszłości jak PS3 będzie kosztowało grosze i będzie miało super exclusivy a X umrze znowu kupię PS3 xD Ale póki co. Whatever I like, I choose cheaper one :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×