Skocz do zawartości
pitian

Liga 2

Rekomendowane odpowiedzi

ja zamierzam się rozkoszować każdą chwilą wyścigu (mimo, że tor nie jest moim ulubionym), ponieważ za tydzień nie będę mógł wziąć udziału w gp spa :(

ale mam nadzieję, że koncert Dream Theater będzie zajebisty :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zamierzam się rozkoszować każdą chwilą wyścigu (mimo, że tor nie jest moim ulubionym), ponieważ za tydzień nie będę mógł wziąć udziału w gp spa :(

ale mam nadzieję, że koncert Dream Theater będzie zajebisty :D

Dream Teater ? ty szatanisto :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie pilna sprawa, jak ktoś to przeczyta przed wyścigiem to proszę przekazać reszcie aby na mnie poczekać, mój brat jeździ w 4lidze i mają spore opóźnienie kur.... a mamy jedną konsole i kierownice ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj mnie jeszcze nie bedzie ale noga juz w miare sprawna. pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dream Teater ? ty szatanisto :D

[/quoDream Theateramerykańska grupa muzyczna wykonująca metal progresywny, założona w roku 1985przez Johna Petrucciego (gitara), Johna Myunga (gitara basowa) i Mike'a Portnoya (perkusja). Po dołączeniuKevina Moore'a (instrumenty klawiszowe) zespół obrał nazwę Majesty, którą zmienił na Dream Theater dopiero w roku 1987. Muzyka tej grupy to fuzja popularnych wówczashard rocka i heavy metalu z jednej strony oraz rocka progresywnego z drugiej. Inspiracją dla Dream Theater była twórczość takich zespołów jak Rush, Queensrÿche, Yes,Iron Maiden. Muzyka Dream Theater cechuje się ciężkim heavymetalowym brzmieniem, skomplikowaną formą typową dla rocka progresywnego (zmieniające się w czasie schematy rytmiczne i harmoniczne) oraz wykonawczą wirtuozerią. Zespół jest uważany za jeden z najważniejszych w historii metalu progresywnego. Do września 2010 roku działał w składzie James LaBrie, John Myung, John Petrucci, Mike Portnoy, Jordan Rudess. W roku 1995 na żywo, razem ze Steve'em Rotherym i Steve'em Hogarthem, muzykami grupy Marillion zespół zagrał utwórEaster (z płyty Marillion Seasons End). Iron Maidena lubię czasem posłuchać, a jak grają coś podobnego to spoko:) miłego słuchania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj mnie jeszcze nie bedzie ale noga juz w miare sprawna. pozdr

Tacho pewnie liczy na to że wrócisz silniejszy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj mnie jeszcze nie bedzie ale noga juz w miare sprawna. pozdr

Siema, życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, z Iron Maiden to oni mają niewiele wspólnego ;)

Song w pierwszych 1:30 to DT właśnie:

http://www.youtube.c...feature=related

Generalnie mistrzostwo świata. Już byłem na jednym koncercie w listopadzie w Katowicach, a po paru tygodniach się okazało, że za niecałe 3 mies. grają znów, w dodatku w moim mieście. Naaaajs :)

Dor - co prawda jeszcze się "oficjalnie" nie poznaliśmy, ale też szybkiej rekonwalescencji życzę. Żebyś nie skończył jak Kubica ;)

Edytowane przez sharent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i te moje kretyńskie zagrywki strategiczne !!!!!! Mam ochotę wyje ... cały ten sprzęt przez okno i przede wszystkim ukarać siebie chłostami !!! Mogłem spokojnie dojechać na drugiej pozycji ... no ale, chytry plan przerodził się w 4 pozycję ... Debil ze mnie i tyle.

ps. Kowal nie wiem co miała znaczyć twoja zmiana toru jazdy na zewnętrzną, wtedy jak cię chciałem wyprzedzić na pierwszym zakręcie trzeciego sektora pod koniec wyścigu, ale nie było to miłe. Tak czy inaczej nie ma to żadnego znaczenia, i tak bym nie utrzymał pozycji.

ps2. Pitian, wybacz za zajechanie drogi po moim wyjechaniu z toru ... Trzecią pozycję masz więc chyba się złościć nie będziesz.

Edytowane przez Tachograf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i te moje kretyńskie zagrywki strategiczne !!!!!! Mam ochotę wyje ... cały ten sprzęt przez okno i przede wszystkim ukarać siebie chłostami !!! Mogłem spokojnie dojechać na drugiej pozycji ... no ale, chytry plan przerodził się w 4 pozycję ... Debil ze mnie i tyle.

Chodzi ci o to że zjechałeś do pitu w tym czasie co SC jechał? Ja też zastanawiałem się czy nie zjechać i nie zmienić na OPTION ale jak zobaczyłem że ty zjechałeś to wolałem już jechać do końca na PRIME'ach :D

Ogólnie to zawaliłem kwalifikacje totalnie, mogłem wykręcić dużo lepszy czas, niewiem co sie ze mną dzieje bo coś ostatnio ciężko u mnie z PP :D chyba za bardzo się stresuje :D

Wyścig już dużo lepiej, dużo pomogła mi strata pozycji przez Tacho na samym początku, potem cie pitian z KOWI'm przetrzymali i mogłem zwiększyć troche odległość, a dalsza czesc wyscigu to juz tylko utrzymywanie dobrego tempa co jak widać się udało :)

Najbardziej szkoda mi rufi'ego którego wywaliło zaraz po kwalifikacjach.

Ogólnie jestem wkur*iony na grę za takie buble jak np. dzisiaj albo tydzień temu gdy cały czas kogoś wywalało na samym początku. Co gorsza chyba ciężko bedzie jakoś temu zaradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qual:

31236467561133635791_thumb.jpg51007985595879774358_thumb.jpg

Wyścig:

53952273444630016178_thumb.jpg26427048333791163581_thumb.jpg

Zacząłem tam zjeżdżać do wewnętrznej i nie zorientowałem się ze jesteś tak blisko. Przepraszam za to.

Edit: Mane nie wiem dlaczego sądzisz, że to ja przyczyniłem się do rozwalenia twojego bolidu. Sprawdzę na filmiku ale na 80% to nie byłem ja. Mane to na bank nie byłem ja, jak rozwaliłeś bolid jechałem na drugiej pozycji i mi tylko wyświetliło komunikat, że rozwaliłeś bolid.

Opisze ogólnie wyścig na razie szersza relacja pojawi się jak filmik wrzucę. Nastawiłem się na walke o 3 miejsce, a tu ładnie wpadło 2. Żeby nie SC to byśmy wszyscy spokojnie dojechali na tych miejscach co mieliśmy a tak to trochę walki pod koniec.

Nie wiem co się dzieje z tą grą, na prawdę to już przegięcie, że co tydzień kogoś wywala, możemy spróbować pojechać u kogoś innego następne GP bo może to moja wina.

Edytowane przez KOWI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o to że zjechałeś do pitu w tym czasie co SC jechał? Ja też zastanawiałem się czy nie zjechać i nie zmienić na OPTION ale jak zobaczyłem że ty zjechałeś to wolałem już jechać do końca na PRIME'ach :D

Dokładnie, tylko problem w tym że ... założyli mi UŻYWANE optiony z Q ... wogule tego nie przemyślałem, a gdy zaraz po wymianie się zorientowałem tak mnie to wkurrrrr że non stop popełniałem błedy. Ostatnie okrążenie to już walka z bolidem ... No trudno, trochę już ochłonąłem ale w momencie kiedy wyprzedził mnie pitian miałem ochotę rozbić bolid i coś rozwalić, najchętniej konsole :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj to był dłuuuugi wyścig. Start bardzo udany i walka na 1 zakręcie z Mateo. Potem niestety zacząłem tracić pozycje. Nie wiem co sie ze mną dzieje, ale pierwszy stint zawsze mam wolny. Muszę nad tym popracować. Po tym jak zobaczyłem jak szybko zdzierają się option'y zdecydowałem się na spokojniejszą taktykę i same prime'y do końca. W związku z tym traciłem sporo czasu, ale wszystko wyrównało sie gdy wyjechał SC. Co prawda w nie najlepszym dla mnie momencie, ale jednak mi chyba pomógł. Ostatni stint to taktyczna jazda. Widziałem że Tacho ma świeże optiony i go nie powstrzymam, ale z moich obliczeń wynikało, że jemu się kapcie skończą wcześniej niż mi. Dlatego ustawiłem sobie wolną mieszankę i czaiłem się tylko do ataku. Szansa pojawiła się na ostatnim okrążeniu i musiałem ją wykorzystać :) Nie mam o nic pretensji Tacho, wszystko było ok jak dla mnie.

PS. Jest mi przykro z powodu osób które wywala. Nie wiem co na to można zaradzić. W nieskończoność powtarzać sesji też nie możemy, bo tak jak tydzień temu kuliszchris nie mógł już dłużej czekać. Strasznie to jest frustrujące i źle mi z tym że rufi z nami nie pojechał.

Edytowane przez pitian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać po kwalifikacjach dziadek się postarał ale gra niestety nie doceniła tych wysiłków i przed samym wyścigiem usłyszałem won. Szkoda bo lubię ten tor.Musze przyznać ze jest to dosyć frustrujące nie pojechać w wyścigu po tygodniowych przygotowaniach ,a nie ukrywam że jeżdżę głównie ze względu na ligę. Już sam nie wiem czy jest to wina ich serwerów czy mojego połączenia.Powodzenia panowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać po kwalifikacjach dziadek się postarał ale gra niestety nie doceniła tych wysiłków i przed samym wyścigiem usłyszałem won. Szkoda bo lubię ten tor.Musze przyznać ze jest to dosyć frustrujące nie pojechać w wyścigu po tygodniowych przygotowaniach ,a nie ukrywam że jeżdżę głównie ze względu na ligę. Już sam nie wiem czy jest to wina ich serwerów czy mojego połączenia.Powodzenia panowie.

Nikt tego niewie, ta gra to jedna wielka niewiadoma, mam nadzieje ze 4 sezonu nie jedziemy z ta gra bo ja juz w polowie 3 mysle o odpuszczeniu sobie tych nerwów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiąc jak zobaczyłem, ilu ludzi wywaliło już na początku, to mi się odechciało jechać...

Cały wyścig spokojnie, poza pierwszym zakrętem i potem incydentem z totosem, który już sobie wyjaśniliśmy (potem wrzucę filmik). Najbardziej mnie zdziwiło tylko, że po Safety Carze spadłem chyba o 2 pozycje, nie bardzo wiedząc czemu. Będą musiał sobie spojrzeć na nagranie.

"Nikt tego niewie, ta gra to jedna wielka niewiadoma, mam nadzieje ze 4 sezonu nie jedziemy z ta gra bo ja juz w polowie 3 mysle o odpuszczeniu sobie tych nerwów."

Można by wyścigi co 2 tyg. robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można by wyścigi co 2 tyg. robić.

Jeśli tak to ja już dziś odrazu mówię że kończe z ligą w 3 sezonie.

Chce skończyć tą męke jak najszybciej a nie wydłużać jeszcze bardziej sezon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko spoko, dojedziemy to sobie do końca tak jak jest i zrobimy sobie wakacje od tego produktu :P Może znowu spotkamy się na jesieni. Ja póki co czerpię przyjemność z jazdy z wami w wieczorne niedziele. Przyzwyczaiłem się już do tej gry takiej jaka jest. Jedyne czego nie mogę przełknąć to to, że wywala nam ludzi. Wszyscy w mniejszym lub większym stopniu się przygotowujemy do wyścigu i nagle może trafić na Ciebie, że sobie nie pojedziesz. Mam nadzieje, że takie sytuacje nie będą się jednak powtarzać już...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tacho chciałbym cie zapytać o incydent na 1 zakrecie bo nic onim nie wspomniałes a ja niebyłem zadowolony

Mane to ja cie udrzyłem ,po tym sie rozbiłeś

2 incydenty zaraz wrzucam na youtube

Na koniec 5 ostatnich kółek i walka z robertem o 6 miejsce ,która sie udała ale po małym bledzie straciłem pozycje

http://youtu.be/odn1hSrsOBo

Edytowane przez matijad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie to nie ty Kowi, wysłałem również info do Ciebie jako Szefa ligi ;) to był matijad , qrde próbowałeś mnie wyprzedzić w niezbyt dogodnym miejscu , Twój strzał z boku nakierował mnie na bandę w taki sposób, że gra musiała uznać , że walnąłem jakby nie wiem z jaką prędkością ... trochę lipa qrde bo sobie nie pojeździłem nawet... teoretycznie za taką samą akcję w 1 sezonie dostałem karę - 10 pkt :P ale jakoś nie chce mi się wnosić o karę więc liczę, na spokojniejsze atakowanie następnym razem.

O dostałem nawet 1 pkt tak więc tym bardziej nie ma problemu :P

Edytowane przez Mane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie to nie ty Kowi, wysłałem również info do Ciebie jako Szefa ligi ;) to był matijad , qrde próbowałeś mnie wyprzedzić w niezbyt dogodnym miejscu , Twój strzał z boku nakierował mnie na bandę w taki sposób, że gra musiała uznać , że walnąłem jakby nie wiem z jaką prędkością ... trochę lipa qrde bo sobie nie pojeździłem nawet... teoretycznie za taką samą akcję w 1 sezonie dostałem karę - 10 pkt :P ale jakoś nie chce mi się wnosić o karę więc liczę, na spokojniejsze atakowanie następnym razem.

O dostałem nawet 1 pkt tak więc tym bardziej nie ma problemu :P

za chwile filmik sie pokaze to zobaczysz to z mojej sytuacji ,ale przyznaje że mnie troche poniosło gdyż poddenerwowany kolizja na starcie chciałem dogonic stawkę ,mogłem jescze poczekac 30 sekund i niebyło by problemu ,jeezeli o mnie chodzi moge oddac ci moje punkty zdobyte wczoraj ,poprostu zle sie z tym czuje że przezemnie nie pojechałes wyścigu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, ładnie narozrabiałeś na tym pierwszym okrążeniu :P Coś źle się z Tobą dzieje w tym sezonie :P Niech chłopaki decydują czy chcą coś z tym robić, czy nie...

Jeśli chodzi o incydent z Tachografem to nie widzę tam jego winy. On był z przodu i Ty zdecydowałeś się go atakować. Jedyne co zrobił to skręcił w zakręt (i tak po zewnętrznej). Miał w zasadzie szczęście że to Ty miałeś spina a nie on.

Edytowane przez pitian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za chwile filmik sie pokaze to zobaczysz to z mojej sytuacji ,ale przyznaje że mnie troche poniosło gdyż poddenerwowany kolizja na starcie chciałem dogonic stawkę ,mogłem jescze poczekac 30 sekund i niebyło by problemu ,jeezeli o mnie chodzi moge oddac ci moje punkty zdobyte wczoraj ,poprostu zle sie z tym czuje że przezemnie nie pojechałes wyścigu

ja bym się źle czuł dostając punkty których nigdy bym nie zdobył w uczciwej walce ;) jakoś nie mam ochoty karać w jakiś tam sposób, zbyt jestem zniszczony po dzisiejszej pracy :P tak więc temat naszej kolizji możemy uznać za zamknięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak napisał pitian, nie widzę matijad swojej winy w twoim spinie, to ty we mnie walnąłeś i niestety na tym straciłeś :pardon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra filmik jest to i trzeba coś napisać na temat wyścigu.

http://www.youtube.com/watch?v=MLMzdSOB_Ts

O kwalifikacjach lepiej nie wspominać, mam już na prawdę serdecznie dosyć tego, że wywala ludzi. Dwa ostatnie GP to masakra po prostu. Chyba trzeba spróbować kogoś innego jako hosta bo w niedzielne wieczory UPC leci w kule.

Wynik wynikiem więcej się nie spodziewałem, a i tak udało się wykręcić najlepszy czas weekendu.

O wyścigu można już więcej napisać. Start z czwartej pozycji bardzo udany i awans na drugie miejsce. Coś ostatnio Saubery w dobrej formie startowej bo to nie pierwszy wyścig gdzie zyskujemy pozycje tuż na starcie :P Tempo podczas pierwszego stintu na poziomie naszych ligowych wymiataczy, Mateo i Tacho. Niestety brak czystego tempa wyścigowego w dalszej części dystansu nie pozwala mi na włączenie się do walki o zwycięstwa, ale tak to jest jak się nie chce trenować i jedzie się z przejechanymi 10 kółkami online.

Po pierwszym pit stopie byłem naprawdę zdziwiony wyjeżdżając przed Mateo. Większość do boksu zjechała więc na bank Cie przytrzymało, więc zyskałem tylko na ostatnim miejscu w garażu :D No ale na prime'ach nie byłem już tak szybki i już odpuściłem.

Po tym jak mnie Tacho wyprzedził, wpadłem na chytry plan oszczędzenia paliwa właśnie w tej fazie wyścigu. Jechałem sobie spokojnie z duża stratą do pierwszej dwójki i duża przewagą nad resztą stawki, gdy wyjechał SC. Akurat miałem zjechać na ostatni pit stop, więc złożyło się idealnie. Tacho "zimna głowa" jak zwykle niecny plan wymyślił, który mu nie wypalił więc udało mi się go utrzymać za sobą.

Tak na spokojnie sobie przemyślałem sytuację gdzie Tacho przyblokowałem i tak w sumie to nawet gdybym nie zjechał i Cie nie przyblokował, to nie mam pojęcia jakbyś się w tym zakręcie zmieścił bo ja już jechałem na granicy dobrej lini przejazdu. Musiałbyś tam albo ostro zwolnić albo byś mnie zespinował bo nie zrównałbyś się ze mną na bank przed zakrętem. No ale to i tak bez znaczenia.

Matijad weź się ty chłopie ogranij bo ostatnio coś nie możesz czystego wyścigu pojechać, a wiem, że stać Cie na to. Zepnij pośladki i nie podniecaj się tak przy próbie wyprzedzania :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×