maxelm2 0 Napisano 26 Wrzesień 2008 Ostatnio co przeczytałem,nie tak ostatnio ale:Wszystkie części Wędrowycza,Srebnej Łani,Inkwizytora(nie pamiętam tytułu) Wszystkie części Achaji,Bochuna,Czerwona gorączka.Wszystko to Polska Fantastyka. Teraz czytam jakąś ksiażkę:Tunel Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szczawiu 0 Napisano 27 Wrzesień 2008 Teraz jestem w trakcie opowiadan Pilipiuka o Jakubie Wedrowyczu.W kolejce czeka Nocarz Magdaleny Kozak i Oko Jelenia Pilipuka =] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jasaray 0 Napisano 27 Wrzesień 2008 Ja właśnie co skończyłem książkę Jakuba Ćwieka - "Ciemność Płonie". Tych co chcieliby się dowiedzieć o czym jest powieść odsyłam tu. Książkę gorąco polecam, chociażby za wspaniały klimat i sam pomysł na fabułę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fbaran 0 Napisano 27 Wrzesień 2008 Ja ostatnio mam faze na czytanie ksiazek Roberta Ludluma. Trylogia Bourn'a jest poprostu genialna. Polecam kazedmu kto lubi takie tematy i tym, ktorzy nie lubia tez. Ksiazki tego autora sa poprostu swietne Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krwawyrzeznik 0 Napisano 27 Wrzesień 2008 w stalym repertuarze u mnie znajduja sie trylogie.trzy.Sapkowski,Tolkien,Sienkiewicz.do tego troszke Kinga.Keseyowski "Lot nad kukulczym gniazdem".Clansyego "Rainbow Six".Harry Potter,moja wstydliwa tajemnica i troszke historii.niewiele mam ksiazek w domu,nie mialem ochoty wozic do Anglii calej biblioteki,wiec te ksiazki czytalem po kilkadziesiat razy juz,uff.juz mam dosc.a kupowac mi sie nie chce.gupi siem robje and that's the sad truth. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fbaran 0 Napisano 27 Wrzesień 2008 Wlasnie zawsze zapominam kupic sobie Rainbow Six. Juz mi duzo osob pisalo, ze ksiazka jest ciekawa. Musze w koncu to kupic Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krwawyrzeznik 0 Napisano 27 Wrzesień 2008 Wlasnie zawsze zapominam kupic sobie Rainbow Six. Juz mi duzo osob pisalo, ze ksiazka jest ciekawa. Musze w koncu to kupic nie wiem jakie ksiazki lubisz,ale jesli chodzi o czysta rozrywke oraz akcje to moge polecic zdecydowanie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Allu 4 Napisano 15 Listopad 2008 Widzę jakieś zainteresowanie z Twojej strony, tematyką poruszaną przez tę książkę.Polecam Ci ją, jak najbardziej.Tylko jak się zdecydujesz, to pamiętaj, że zostałeś ostrzeżony:) Bo w momencie, kiedy juz zaczniesz czytać wstępną treść "Dlaczego?", to nie będzie już odwrotu.No może i będzie, ale ciężko będzie Ci sie wycofać, rządza poznania prawdy, w tym momencie będzie o wiele silniejsza, niż uczucie lęku i niepewności,, które może towarzyszyć podczas czytania.Ta treść może przerazić, jeśli się odpowiednio do niej nie ustosunkujesz.Musisz mieć ciągle na uwadze, że"nie musze w to przecież wierzyć".Pozdrawiam P.S. Mam nadzieję, że moja wypowiedź zaintryguje Cię jeszcze bardziej do przeczytania tej książki.Jednak pamiętaj, że do niczego nie namawiam a jedynie wzbudzam ciekawość i zainteresowanie. Mam i czytam. Muszę przyznać że mimo iż jestem dopiero na 20ej stronie (wersja pdf... dziwnie czytać nie mając książki w ręku...) to już widzę że "to je to" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marchew 7 Napisano 15 Listopad 2008 Wlasnie zawsze zapominam kupic sobie Rainbow Six. Juz mi duzo osob pisalo, ze ksiazka jest ciekawa. Musze w koncu to kupic W tym temacie polecam jeszcze Netforce, tego samego autora. Bardzo przyjemnie stworzona, militarna sensacja umiejscowiona w niedalekiej przyszłości. Nie mylić z serią Netforce - Zwiadowcy, też pod nazwiskiem Clancy'ego, jednak pisaną dla młodszego czytelnika (więcej VR, przyszłość już poważnie posunięta do przodu). Też jest niezła, ale podpada już pod SF, a tutaj już lepiej sięgnąć po Gibsona. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
patyk 17 Napisano 16 Listopad 2008 'Lolita' - Nobokov 'Wolałbym żyć' - Thierry Cohen Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Allu 4 Napisano 16 Listopad 2008 'Lolita' - Nobokov Czytałem. Mocne ale zbyt napuszone... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
patyk 17 Napisano 16 Listopad 2008 w jakim sensie napuszone ? offtopowo: niezły opis z tym obiektywizmem masz, Twoje czy zapożyczone? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hajpek 0 Napisano 17 Listopad 2008 nie wiem czy było ale jak ktoś lubi dobre fantasy to polecam Stephena Kinga - "mroczną wieżę" jestem na 6 tomie a jest 7 niesamowita wyprawa po światach pośrednich, do centrum wszystkiego tzw. mrocznej wieży. Dobry jest jeszcze Stanisław Lem - "solaris" i nie porównywać do filmu bo to była porażka... Jak ktoś kojarzy serial o ulubionym seryjnym zabójcy Ameryki "Dexter" to jest on oparty na książce Jeffa Lindsaya pod tytułem "Demony Dobrego Dextera" i jest drugi tom "Dekalog Dobrego Dextera" jeszcze nie czytałem ale przyszły mi ostatnio te dwa tomy i jak skończę mroczną wieżę to zacznę czytać z opinii innych to bardzo dobra książka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Allu 4 Napisano 17 Listopad 2008 w jakim sensie napuszone ?offtopowo: niezły opis z tym obiektywizmem masz, Twoje czy zapożyczone? Jakieś takie zbyt rozwlekłe, nie zjadliwe, duszne... Trudno mi to jakoś określić... ps: moje Dzięki! "Dexter" to jest on oparty na książce Jeffa Lindsaya pod tytułem "Demony Dobrego Dextera" i jest drugi tom "Dekalog Dobrego Dextera" jeszcze nie czytałem ale przyszły mi ostatnio te dwa tomy i jak skończę mroczną wieżę to zacznę czytać z opinii innych to bardzo dobra książka. Przeczytane Polecam! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
patyk 17 Napisano 17 Listopad 2008 Hehe, Allu może ze względu na trudny temat, bo nie powiem, że przez tą książkę się tak po prostu nie płynie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Allu 4 Napisano 17 Listopad 2008 Hehe, Allu może ze względu na trudny temat, bo nie powiem, że przez tą książkę się tak po prostu nie płynie Akurat trudne tematy to dla mnie nie pierwszyzna. Jakoś nie trawię stylu tej książki... Podobnie miałem z "Zrób mi jakąś krzywdę,czyli wszystkie gry wideo są o miłości" Jakuba Żulczyka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
patyk 17 Napisano 17 Listopad 2008 Tylko, że tutaj trudność tematu polegała na tym, iż na przełomie lat ludziom a szczególnie mężczyzną (nie mówiąc nawet o samym autorze), którym podobała się książka zarzucano utożsamianie się z głównym bohaterem a wiadomo co za tym idzie. Głównie z tego powodu, że gdyby nie był podany wiek Lo to jej osoba była tak przedstawiona że zakochałby się w niej nie jeden chłop. Nie jest to moja opinia na ten temat. Pomijając już ten tytuł, polecam drugi który wymieniłem, książka o najlepszym zakończeniu z jakim kiedykolwiek się spotkałem, czy to w książce, czy w filmie, czy w grze, czy w życiowej sytuacji Jako, że przepadam za fantazy to polecam jeszcze R.A Salvatore (np opowieść włócznika), czy Christophera Paolini (eragon). Tego drugiego była ekranizacja w zeszłym roku chyba ale nie widziałem, bo nie mam w zwyczaju oglądać filmów na podstawie książek które czytam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Allu 4 Napisano 17 Listopad 2008 Tego drugiego była ekranizacja w zeszłym roku chyba ale nie widziałem, bo nie mam w zwyczaju oglądać filmów na podstawie książek które czytam. Ja mam zwyczaj czytania książek na podstawie których powstały filmy które widziałem... Często niestety film traci przez to swój urok (vide K-PAX...). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makus 1 Napisano 17 Listopad 2008 Tylko, że tutaj trudność tematu polegała na tym, iż na przełomie lat ludziom a szczególnie mężczyzną (nie mówiąc nawet o samym autorze), którym podobała się książka zarzucano utożsamianie się z głównym bohaterem a wiadomo co za tym idzie. Głównie z tego powodu, że gdyby nie był podany wiek Lo to jej osoba była tak przedstawiona że zakochałby się w niej nie jeden chłop. Nie jest to moja opinia na ten temat.Pomijając już ten tytuł, polecam drugi który wymieniłem, książka o najlepszym zakończeniu z jakim kiedykolwiek się spotkałem, czy to w książce, czy w filmie, czy w grze, czy w życiowej sytuacji Jako, że przepadam za fantazy to polecam jeszcze R.A Salvatore (np opowieść włócznika), czy Christophera Paolini (eragon). Tego drugiego była ekranizacja w zeszłym roku chyba ale nie widziałem, bo nie mam w zwyczaju oglądać filmów na podstawie książek które czytam. Eragon to ta zrzynka z LOTR-a i innych fantasy napisana przez "genialnego" nastolatka? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makus 1 Napisano 17 Listopad 2008 double Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Allu 4 Napisano 18 Listopad 2008 Eragon to ta zrzynka z LOTR-a i innych fantasy napisana przez "genialnego" nastolatka? Czy taka zrzynka... To pojęcie względne. Równie dobrze można twierdzić że każde fantasy jest kopią pomysłów Tolkiena i/lub Howarda. BTW: Czytał ktoś książki tej laski: Polecam... Ale nie jest to lektura którą każdy zniesie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
patyk 17 Napisano 18 Listopad 2008 Eragon to ta zrzynka z LOTR-a i innych fantasy napisana przez "genialnego" nastolatka? Pisząc pierwszy tom miał chyba 16 lat ale nie rozumiem jako to ma znaczenie? Nie wiek przecież świadczy o rozwoju intelektualnym człowieka. Co do tego, że to skopiował to nic mi o tym nie wiadomo, jeśli tak to muszę przyznać, że zajebista z niego kopiarka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marchew 7 Napisano 18 Listopad 2008 Dukaj pisząc pierwsze opowiadania miał 15 lat, a są one oryginalne, dobrze napisane i do dziś wpisują się, ba, wpisują - one tworzą kanon polskiej fantastyki. Paolini napisał trzy kobyły (fatalny pomysł na debiut), jego ojciec ma wydawnictwo, rozdmuchał synka i zrobił z niego sensację. Kartkowałem to "dzieło" i nie zdzierżyłbym całości. Książki to nie tylko smoki, magowie, płaszcze i szpady, ale też (przede wszystkim) styl autora, praca ze słowem. Jak komuś obojętne jak coś jest napisane byle się działo, to śmiało... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawlos26 2 Napisano 18 Listopad 2008 Wlasnie zawsze zapominam kupic sobie Rainbow Six. Juz mi duzo osob pisalo, ze ksiazka jest ciekawa. Musze w koncu to kupic polecam, wypasiona ksiazka, z Toma Clancy polecam jeszcze NetForce Kwant Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
saincik 1 Napisano 18 Listopad 2008 Czy taka zrzynka... To pojęcie względne. Równie dobrze można twierdzić że każde fantasy jest kopią pomysłów Tolkiena i/lub Howarda.BTW: Czytał ktoś książki tej laski: Polecam... Ale nie jest to lektura którą każdy zniesie. Czytalem, nie trawie tej panny, pisze ladnie, skladnie i kolorowo, ale do mnie nie przemawia.. Zatrzymalem sie na wojnie polsko-ruskiej i nie zamierzam brnac dalej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach