Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@cwir, widziałeś kto odchodzi z Milanu?

chodzi Ci o Inzaghiego? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no, Nesta też do MLS odchodzi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gattuso, Seedorf, Inzaghi i Nesta, przecież oni tam już grali gdy ja jeszcze do gimnazjum chodziłem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogladal ktos ME do 17 lat?

Dosc ciekawy mecz z Niemcami no ale szkoda ze przegralismy ;/.

Cos z tych chlopakow moze byc w przyszlosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

V.Bommel i możliwe, że jeszcze Zambrotta...jak tak dalej pójdzie to Milan straci przydomek "Domu starców" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

WKS !!! Mamy wicelidera ;)

Edytowane przez dejvid1234

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już jutro finał Champions League! Mam nadzieję, że mój kochany Bayern podniesie się po ostatniej porażce z BVB i pokona Chelsea. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i "gebelsy" przeje...i Lige Mistrzów, teraz jeszcze niech przeje...ą Euro i bedzie git.

Bosze liczyłem na tych buraków z Monachium, i dupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No taki nieciekawy mecz :D Więcej emocji było chyba w półfinałach i ogólnie jakoś lepiej się oglądało te mecze. W sumie stawiałam na Chelsea, ale też nie uważam, żeby zagrali mecz życia :) I teraz tylko patrzeć jak na fb rośnie liczba fanów niebieskich :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Cieszę się, że Chelsea wygrałą tę konfrontację, a Drogba w końcu zdobył swój długo wyczekiwany puchar UEFA, który zwyczajnie mu się należał, za całokształt kariery ;)

Co do meczu, do 35 minuty wiało nudą, później Chelsea się otworzyła, zaczęło się kotłować pod jedną i drugą bramką. Bayern za bardzo nie miał pomysłu na grę.nie miał szans w stałych fragmentach gry (jeden rożny i z niego bramka dla Chelsea, przy dużo większej liczbie rożnych dla Bayernu), indywidualna gra Robbena po raz kolejny nic nie wniosła (rajdy do końcowej linii, zwód i niecelny/zablokowany strzał, zmarnowany karny). Gomez bardzo słaby, jedyne co dzisiaj pokazywał to gleby w polu karnym, w drugiej połowie i dogrywce praktycznie nie miał kontaktu z piłka. Chelsea grała mądrze i konsekwentnie, w przyszłości i tak nikt nie będzie pamiętał o stylu, bo ma on znaczenie drugorzędne, tylko wynik jakim zakończył się mecz :)

Edytowane przez amigo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam mecz nie powalał swoim sylemi jakością gry. Chelsea się broniła i nie potrafiła wyprowadzać kontr, a Bayern miał trudności z forsowaniem obrony. Bayern w okolicach 20 rzutów rożnych i 0 bramki, Chelsea 1 i 1 bramka. Co jak co ale skuteczność pod bramką Chelsea miała genialną. Od półfinału strzelili 4 bramki, a okazji mieli może 3-4 więcej. Za to końcówka to wielkie emocje od bramki Mullera, a w dogrywce brakowało sił i już takiej obrony nie było. Do tego Robben znowu marnuje ważnego karnego, a seria jedenastek to już poezja. Wszystko wyglądało na wielki triumf Neuera, który obronił karnego, potem jeszcze strzelił ale Cech pokazał klasę i w tej edycji na pewno najlepszy bramkarz. W meczu z Realem szczęście uśmiechnęło się do Bayernu, tutaj do Chelsea. Cieszę się, ze w taki sposób przegrał Bayern. Byłem za Chelsea, a Neuer ma nauczkę, że jak nie masz pucharu to zachowaj pokorę, a nie nabijaj się z rywali. Bardzo ładny obrazek po meczu gdy Drogba pociesza Robbena. Skoro jestem już przy Drogbie to wielki mecz, od bohatera do zera i znowu bohatera. Bramka dająca dogrywkę, potem zrobienie karnego, który mógł ich pogrzebać i potem decydujący karny. Przełamał serię przegranych finałów UEFA, LM, Puchar Narodów Afryki, zawsze 2 a tutaj w końcu na koniec kariery wygrał. Dla Drogby, Lamparda, Terrego czy Cole to pewnie ostatnia szansa na triumf i fajnie, że im się udało. Bo zasługiwali na wygranie tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie robiło mi to generalnie różnicy kto wygra, ale jako że oglądanie meczu bez kibicowania którejś z drużyn jest pozbawione emocji, tym bardziej z kumplami przy browarze to kibicowałem Bayernowi, dlatego że rozwalił Real :D Szkoda trochę Bayernu, bo ci przynajmniej szli po wygraną, przeszli przez Real który był ostatnio praktycznie nie do zatrzymania, a Chelsea dostała się do finału i wygrała go przez farta, takie odniosłem wrażenie ;)

No cóż, gratulacje a za rok Barca odbiera swoje trofeum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tym fartem. Farta można mieć w 1 meczu. Można było tak powiedzieć po pierwszym meczu z Barceloną, że na farcie. W drugim pokazali, że nie fart tylko świetna gra w defensywie i zabójczo skuteczna w ofensywie. A już 3 mecz i do tego finał nie można wytłumaczyć fartem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po prostu fani farselony muszą się pogodzić z tym, że samym posiadaniem piłki LM nie wygrają ;)

npozs0.jpg

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam tego, jakim cudem można mieć tyle farta przez całą fazę pucharową LM, grając przy tym tak łopatologiczny i marny futbol. Najpierw wyjazd do Neapolu i szczęście, że skończyło się tylko 1:3 (bramka Chelsea z dupy i nieskuteczność Napoli). Później rewanż i niewykorzystane szanse Włochów z początku meczu, które mogły pozamiatać sprawę. Dwumecz z Benfiką i kolejny kosmiczny fart Chelsea (bramka z dupy w Lizbonie, która ustawiła rewanż, ale i tak Portugalczycy mieli pierdyliard okazji w Londynie, nawet grając w 10-tkę). Barcelony nikomu nie trzeba przypominać, a teraz ten finał Czarny dzień dla futbolu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że ten twój Milan nie był taki efektywny w meczu z Barcą a tym bardziej z Interem :pinch:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że ten twój Milan nie był taki efektywny w meczu z Barcą a tym bardziej z Interem :pinch:

farselona w przeciwieństwie do Milanu cały sezon grała w najmocniejszym składzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem jak można mówić, że jakaś drużyna wygrała LM tylko dzięki szczęściu... Chelsea nie jest typem drużyny, która utrzymuje się przy piłce i gra atakami pozycyjnymi. Oni wolą poczekać, aż przeciwnik popełni błąd. Szybka, skuteczna kontra i po meczu. A za wczorajszą wygraną mogą dziękować Robbenowi, bo przez niego wygrali. I tu nie było żadnego szczęścia. Arjen źle strzelił - Cech obronił i dlatego teraz jest jak jest :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A ja się pytam,Czemu hejtujecie kluby piłkarskie?Ktoś lubi Milan inny Chelsea i nie mam nic do tego.Jakoś zagorzałym kibicem nie jestem ale nie hejtuje innych klubów mam powiedzmy ulubiony ale szanuje inne.Beka z tych którzy hejtują.Tyle w temacie.Btw.jak czytam te komentarze że wygrali dzięki szczęściu farselona i inne farmazony to aż nie wiem co powiedzieć.Założyłbym bym się że 99,7 % z was zagorzałych fanów nie była na meczu swojego ulubionego teamu ale cóż..Nie wtrącam się.

Do tematu : Mecz Finałowy dopiero w końcówce się rozkręcił.Obstawiałem 3:2 było 4:3 byłem blisko..

Edytowane przez Asull

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma bycie na meczu swojego ulubionego zespołu do bycia prawdziwym kibicem? :D Nie każdy może sobie pozwolić na lot do Brytanii, Włoch, czy do Hiszpanii. A poza tym to nawet na stadionie jest dużo tzw. sezonowców i widać to np. po polskiej lidze. Jak to nazwałeś "hejtowanie" (tak w ogóle co to za słowo? :P ) nie oznacza, że ludzie tu piszący nie szanują innych klubów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Taka "farsa" grała w Krakowie a z resztą nvm. Co do twojego pytania forumowy slang się kłania.Ja mieszkam w Amsterdamie do takiego Paryża mam rzut beretem także czasami gdybym miał czas na jakiś porządniejszy mecz mógłbym się wybrać.Zadowalam się tutejszym Ajaxem ale rozumiem polskich kibiców,0 autostrad dobrego dojazdu i ceny jak na przeciętnego polskiego obywatela odstraszają.

Edytowane przez Asull

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Hejtowanie" kojarzy mi się bardziej ze slangiem dzieci z gimnazjum :P. No Tobie zazdroszczę odległości do Francji :) Ja mam czas tylko latem wybrać się na jakiś lepszy mecz.

W ogóle wiedzieliście, że Polacy strzelili 8 bramek w sparingu z Rapidem? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Rapidem Lienz 4 ligowym. Gdyby był to Rapid Wiedeń byłoby coś znaczącego i robiło wrażenia, ale dobrze, ze wygrali wysoko nawet z nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×