Przyczyny i skutki piractwa

[ars 9]

Ostatnio znalazłem ofertę na grę Call of Juarez Cartel za 149 zł.Oferta była dla mnie wyjątkowo podejrzana ze względu na zdecydowanie niższą cenę niż w innych sklepach onlinowych.Okazało się że oferta jest jak najbardziej uczciwa (zapewnienia innych userów którzy są klientami sklepu gdzie znalazłem ''podejrzaną'' ofertę).Naszła mnie potem jedna refleksja.Czy w dużej mierze piractwo nie jest w winą głównie zachłannych sklepów ? Jak to możliwe że w jednym sklepie nowość może kosztować 149 zł,a w drugim (np. w sklepie PS3site) 199 zł ? Czy gracze np. w Polsce nie decydują się na piractwo gdy widzą ceny nowych gier w granicach 199-249 zł ? Jak bardzo zmniejszyłoby się w naszym kraju piractwo gdyby gry w większości sklepów kosztowałyby 149-159 zł,a nie pow 199 zł ? Może odpowiedzą mi na ten post osoby odpowiedzialne za prowadzenie sklepu PS3site ,jak to możliwe że różnica w cenie gry wynosi aż 50 zł ?

[simin666 1]

Ostatnio znalazłem ofertę na grę Call of Juarez Cartel za 149 zł.Oferta była dla mnie wyjątkowo podejrzana ze względu na zdecydowanie niższą cenę niż w innych sklepach onlinowych.Okazało się że oferta jest jak najbardziej uczciwa (zapewnienia innych userów którzy są klientami sklepu gdzie znalazłem ''podejrzaną'' ofertę).Naszła mnie potem jedna refleksja.Czy w dużej mierze piractwo nie jest w winą głównie zachłannych sklepów ? Jak to możliwe że w jednym sklepie nowość może kosztować 149 zł,a w drugim (np. w sklepie PS3site) 199 zł ? Czy gracze np. w Polsce nie decydują się na piractwo gdy widzą ceny nowych gier w granicach 199-249 zł ? Jak bardzo zmniejszyłoby się w naszym kraju piractwo gdyby gry w większości sklepów kosztowałyby 149-159 zł,a nie pow 199 zł ? Może odpowiedzą mi na ten post osoby odpowiedzialne za prowadzenie sklepu PS3site ,jak to możliwe że różnica w cenie gry wynosi aż 50 zł ?

Odpowiedzi mogą być różne:

1) możliwe, że sprzedawca u którego znalazłeś daną grę miał wtyki u wydawcy i nie do końca legalnie pozyskał kopie tej gry, o czym świadczyła by cena

2) dużo sprzedawców choć mogłaby sprzedawać po dużo niższych cenach to jednak patrząc na rynek gier im się to nie opłaca, ponieważ zmniejszenie ceny=mniejszy zarobek. Dlatego sprzedawcy wolą dostosować się do cen jakie są na rynku i zacierać ręce. W Polsce brakuje konkurencyjności w tej kwestii.

[Firo. 502]

Z pewnością ma to jakiś wpływ bo 50 zł to czasem połowa ceny innej gry. Wg mnie jest jeszcze jeden ważny czynnik mianowicie kurs walut. Powiedzmy ze kurs euro wynosi 4 zl. Taki Niemiec zarobi te 1700 euro np. ( strzelam ). Idzie do sklepu i kupuje nowość zaraz po premierze płacąc 49,99 euro. Polak zarobi 1700 zł i tą samą grę kupi za 200/219 zł. Jeśli już polak jest zdecydowany wydać co miesiąc te 200 zł na grę to może sobie pozwolić na jeden/dwa tytuły. Niemiec kupi ich pewnie min. 4 lub więcej. Co by było gdyby gry w Polsce na PS3 zaraz po premierze kosztowały 49,99 zł ? Podobnie ma się sprawa z samymi konsolami. Sklepy na pewno nie są bez winy nie tylko te internetowe bo w normalnych też ceny wachają się nie raz i po 70 zł ( RDR w empiku 129 a w sklepie nie dla idiotow 199 ).

[KozakPs3 3]

Co by było gdyby gra po premierze kosztowała te 49 zł?

Tak to nigdy w takiej cenie nie wydawali by gier,, kazdy producent gier by praktycznie malo zarabiał

Edytowane 3 Lipiec 2011 przez KozakPs3

[ars 9]

Co by było gdyby gra po premierze kosztowała te 49 zł?

Tak to nigdy w takiej cenie nie wydawali by gier,, kazdy producent gier by praktycznie malo zarabiał

Nikt chyba rozsądny nie oczekuje, aby gry kosztowały 49 zł .Wiadomo przecież że produkcja gry kosztuje.Nie w tym rzecz.Mnie zdziwiło że w jednym sklepie może nowość kosztować 149 zł,a w drugim 199 zł.Biorąc pod uwagę że sklep sprzedający taniej grę rezygnuje z jakieś części swojej marży i powiedzmy zarabia na tej grze za 149 zł powiedzmy 10-15 zł,to do cholery czy sklep działający na naszym portalu musi ją sprzedawać z 60-65 zł marżą?Później wielki lament że piractwo się szerzy.Wiadomo że nawet jakby sprzedawali gr za 9,99 to zawsze znajdzie się grupa idiotów którzy i tak będą piracić.Jednak w dużej mierze widać że po części grabarzami naszego rodzimego rynku gier są sklepy pokroju Ps3site, Psx Extreme (ten sam sklep zapewne) i im podobne ,które zabijają ten rynek swoją pazernością.Czy naprawdę nie jest lepiej sprzedać kilka tysięcy kopii w kraju gdzie jest ponad 300 000 posiadaczy konsol PS3 i drugie tyle Xboxów 360 z 10-15 zł marżą niż kilka lub kilkadziesiąt sztuk z marżą 60-65 zł?

[dilbert 0]

Wg. mnie piractwo zawsze będzie nawet jakby nowości były po 5 dych. Taka natura człowieka. Zresztą zobacz na rankingi torrentów, ludzie z tzw. "Zachodu" też ściągają na potęgę, a przecież gry są tańsze i ludzie bogatsi

A co do tych wyśrubowanych w Polsce cen to nie wiem co napisać, bo to przeczy wszystkim zasadom wolnego rynku i zdrowego rozsądku. Ciekawi mnie tylko czemu w Empikach zamyka się gry na ps pod klucz w gablotkach i ustawia cenę +100 na każdej grze. Drogocenne to skarby zapewne i łatwo ich nie oddadzą.

[Fan_xbox360 80]

Cóż ja jestem po dwóch stronach barykady, bo za razem gram w gry i sprzedaje sprzęt, czasami sprzedaje też gry. Zachłanność jest spotykana w wielkich sieciach handlowych, gdzie kilka miesięcy po premierze gra kosztuje 229 zł. Takie wielkie sieci mogą wymusić na hurtownikach ogromne rabaty, lecz tego nie robią, albo robią i sprzedają tak drogo. Mały sklep, taki jak mój czasami jest zmuszony do wysokich cen, aby wyjść na swoje. Różnica cen często polega na hurtowniku, który sprzedaje towar. Zapewne ta osoba miała wysokie rabaty w hurtowniach albo zrezygnowała z pośrednika i zamówiła znaczną ilość u producenta. Nie należy też zapominać, że vat też robi swoje...

[JohnySilver 11]

Dla mnie oczywistym jest, że my Polacy jesteśmy ruchani w pupe w swoim własnym kraju. No bo jak wytłumaczyć fakt, że TANIEJ wychodzi kupić obojętnie jaką grę w UK (np. thehut.com) niż w polskim sklepie ? Przykład ? Ostatnio chciałem kupić Fallout 3 wersję GOTY z dodatkami. Ceny u nas oscylowały w granicach 100-120zł. Do tego 15zł kosztów przesyłki... A w UK ? 15 funtów, przesyłka do Polski gratis... Dziękuje, nigdy więcej nic nie kupie w tym poronionym kraju (chodzi o gry) i jebie mnie cała ta gospodarka i fakt, że takimi zakupami ją osłabiam.

Edytowane 3 Lipiec 2011 przez JohnySilver

[klayman85 10]

Dla mnie oczywistym jest, że my Polacy jesteśmy ruchani w pupe w swoim własnym kraju. No bo jak wytłumaczyć fakt, że TANIEJ wychodzi kupić obojętnie jaką grę w UK (np. thehut.com) niż w polskim sklepie ? Przykład ? Ostatnio chciałem kupić Fallout 3 wersję GOTY z dodatkami. Ceny u nas oscylowały w granicach 100-120zł. Do tego 15zł kosztów przesyłki... A w UK ? 15 funtów, przesyłka do Polski gratis... Dziękuje, nigdy więcej nic nie kupie w tym poronionym kraju (chodzi o gry) i jebie mnie cała ta gospodarka i fakt, że takimi zakupami ją osłabiam.

Podpisuję się pod Twoimi słowami obiema rękami. Nic dodać, nic ująć - "oczywista oczywistość"

[Firo. 502]

Jak patrzę na te ceny z thehut.com to mnie krew zalewa. BC2 po 12 funtow. Żeby u nas był taki sam stosunek zarobków do cen musielibyśmy zarabiać z 4000 na ręke.

[KopaczK 192]

Uważam, że nie ma to większego znaczenia. Ceny są poronione, to fakt, ale praktycznie każdy gracz konsolowy korzysta z sieci, więc może zamówić sobie gry wysyłkowo choćby z Anglii.

Problemem jest nastawienie (skądinąd całkiem logiczne), w myśl którego coś za co trzeba zapłacić nawet złotówkę, jest i tak droższe od tego co można zassać z sieci.

[Firo. 502]

Nie tyle ceny są poronione co zarobki w naszym kraju. Gra kosztuje powiedzmy 50 euro a lud zarabia średnio 400/500 euro bo gadanie o średniej krajowej 3500 to można między bajki wsadzić. A ci którzy ściągają na potęgę gry nie mają pojęcia ile to pracy żeby taką grę wyprodukować. Często na płytach z grami są tzw. Behind the scenes i doskonale tam widać ile to pracy rysowników , grafików , programistów , muzyków i aktorów. Ceny rzędu 50 euro wcale nie są poronione tylko tak jak pisze trzeba dostosować ceny do zarobków albo jeszcze lepiej zarobki do cen.

[Tomo 11882]

Nikt nie każe Wam kupować gier w dniu premiery, tak to już jest ze tytuły dość szybko tracą na wartości rynkowej i można je szybko kupić za 3/4 lub nawet 50% początkowej wartości. Ja pomimo w moim odczuciu dobrego wynagrodzenia bardzo rzadko kupuję nowe gry. Zdecydowanie wolę odczekać i za tą cenę kupić dwa lub trzy tytuły z rynku wtórnego - proste

Jak mnie nie stać na nowe BMW to nie kradnę go z salonu tylko kupuję używanego VW i jest to normalne. Nie wiem dlaczego na rynku gier nie może funkcjonować taka sama zależność.

Co do różnych cen u różnych sprzedających to już to ktoś tu napisał, wysoki rabat, duża ilość zamawianych towarów i do tego minimum pośredników. Przy ograniczeniu jeszcze pazerności sprzedawcy mamy szansę na duże zadowolenie wśród kupujących. Raczej nie doszukiwałbym się tu wałków i przekrętów ...

[ars 9]

A przypadkiem sklep PS3site nie należy do jednych z największych w tym kraju ? Tylko największe sklepy są partnerami EA.Stąd m.in. w naszym sklepie jest możliwość korzystania z promocji jakie są dostępne w Empiku,MM,Ultimie,Gram,Psx Extreme i Ps3 Site.Rozumiemy że wszędzie nie mogą być takie same ceny,ale różnica na nowości 50 zl ? To już lekka przesada,biorąc pod uwagę że należycie do największych sprzedawców którzy mają chyba największe rabaty,a traktujecie swoich klientów jak stado jeleni na których można doić :(

[kam354 37]

Cena gier zależy także od tego , kiedy sklep ma na półce dany tytuł. W media expert taki np. Red Dead Redemption pojawił się dwa miesiące po premierze i przez kolejne dwa miechy kosztował 220zl. U mnie w mieście zazwyczaj Empik ma najdrożej i cena najdłużej utrzymuje się na wysokim poziomie , pomimo tego , że gry mają najszybciej na półkach. Każdy sklep chce zarobić określoną ilość pieniędzy na produkcie , a później to już zależy przez ilu pośredników tytuł przechodzi , jaką marżę ma sklep itp. Ja już nie pamiętam kiedy grę kupiłem w sklepie , na internecie razem z przesyłką gra kosztuje średnio 40zl taniej. Zresztą u nas nie tylko gry są droższe. Na sprzęt RTV np. w Niemczech jest o wiele więcej promocji , można tam kupić np. dvd z większą ilością funkcji i dłuższym okresem gwarancji za tą samą cenę , co u nas zwykły odtwarzacz z wyjściem euro . Gdyby zarobki w Polsce były na wyższym poziomie , to i ceny gier szybciej poszłyby w dół. Z wynagrodzeniem 1500-2000zl (a w mniejszych miastach , to jest już spory zarobek) nie można sobie zbytnio pozwolić na komfort , gdy ma się rodzinę na utrzymaniu...

[Tomo 11882]

A przypadkiem sklep PS3site nie należy do jednych z największych w tym kraju ? ....

Jesteś świeży na forum i nie zjadłeś jeszcze wszystkich rozumów ;) Portal i forum to dwa zupełnie niezależne twory. Takie syjamskie siostry po operacji które łączy jedynie wspólna domena ...

Nie mam więc pojęcia* kto jak i w jakim celu zarządza sklepem, znalazłeś złe miejsce do wylewania swoich gorzkich żali, może napisz @ do adminów sklepu ...

*podobnie jak i w jakim celu toczy się ta dyskusja ...

[Dajgosz 3]

do pana który chciał by grę za 49zł zobacz ile kosztuje płyta blu-ray plus koszty produkcji samej gry i jej dystrybucji w polsce prawda że cena 200 zl to dużo ale sądzę, że sklepy zarabiają na tym max 30 zl

[okoni 8791]

co do cen gier w dniu premiery to pewnie że są za wysokie . ponad dwie stówy to sporo. na łeb musiała by mi spaść cegła aby wydać dwie paki na produkt którym pobawie się półtora tygodnia( dokładam 50 zł lub 100 i mam fajny ciuch lub buty w których prześmigam rok). te premierowe ceny są albo dla graczowych maniaków albo dla "bananowców" których ubytek 1000 zł na pojedynczych zakupach nie za boli. ( sam byłem wczoraj świadkiem jak gościu po 40-tce w empiku w galrii mokotów brał GT5 po cenie 279 zł. !!!). ja odpuściłem nowości i skupiam się na platynie . właśnie nabyłem nowe medal of honor i NFS za 149zł razem. tak kupiłem też gta4, U2, burnouta i masę innych gier za które płaciłem nie więcej jak 80-90 zł. jakoś nie podnieca mnie to że MUSZĘ mieć grę w dniu premiery . jest tyle fajnych starszych gierek że nie mam kiedy w nie grać , do tej pory leży resistance2 nierozpakowane. wolę mieć trzy gry po 79 zł niż jedną za ponad dwie paki. a co do marzeń aby gry w dniu premiery były po 50 zł , totalnie nierealne ! niemce i inne bogatsze nacje wykupiły by wszystko w mgnieniu oka .

[ars 9]

co do cen gier w dniu premiery to pewnie że są za wysokie . ponad dwie stówy to sporo. na łeb musiała by mi spaść cegła aby wydać dwie paki na produkt którym pobawie się półtora tygodnia( dokładam 50 zł lub 100 i mam fajny ciuch lub buty w których prześmigam rok). te premierowe ceny są albo dla graczowych maniaków albo dla "bananowców" których ubytek 1000 zł na pojedynczych zakupach nie za boli. ( sam byłem wczoraj świadkiem jak gościu po 40-tce w empiku w galrii mokotów brał GT5 po cenie 279 zł. !!!). ja odpuściłem nowości i skupiam się na platynie . właśnie nabyłem nowe medal of honor i NFS za 149zł razem. tak kupiłem też gta4, U2, burnouta i masę innych gier za które płaciłem nie więcej jak 80-90 zł. jakoś nie podnieca mnie to że MUSZĘ mieć grę w dniu premiery . jest tyle fajnych starszych gierek że nie mam kiedy w nie grać , do tej pory leży resistance2 nierozpakowane. wolę mieć trzy gry po 79 zł niż jedną za ponad dwie paki. a co do marzeń aby gry w dniu premiery były po 50 zł , totalnie nierealne ! niemce i inne bogatsze nacje wykupiły by wszystko w mgnieniu oka .

Wystarczy się rozejrzeć dookoła siebie,a nie będziemy musieli płacić po 200 zł za grę.Jest sporo sklepów gdzie nowości kosztują w okolicach 179 zł.Ja powiem Ci że czasami się skuszę na nowość ponieważ gram w nią za około 50 zł.Zawsze jestem umówiony ze sprzedawcą że jak kupie u niego grę za 179 zł ,to po tygodniu on ją ode mnie weźmie za 130 zł.Uważam że te 50 zł to niewiele jak za nowość :)

[maciek1422 42]

Ktoś napisal że trzeba zobaczyc ile kosztuje plyta blueray, no dobra, ale gry na xboxa są na dvd dl i kosztują tyle samo, więc bez sensu argument :)

[kam354 37]

Wystarczy się rozejrzeć dookoła siebie,a nie będziemy musieli płacić po 200 zł za grę.Jest sporo sklepów gdzie nowości kosztują w okolicach 179 zł.Ja powiem Ci że czasami się skuszę na nowość ponieważ gram w nią za około 50 zł.Zawsze jestem umówiony ze sprzedawcą że jak kupie u niego grę za 179 zł ,to po tygodniu on ją ode mnie weźmie za 130 zł.Uważam że te 50 zł to niewiele jak za nowość :)

Fajnie pomyślane , tylko że tydzień czasu na granie , to trochę mało jak dla mnie...

[ars 9]

Fajnie pomyślane , tylko że tydzień czasu na granie , to trochę mało jak dla mnie...

Zdarzają się tytuły na dłuższą zabawę (Red Dead Redemption),ale nie oszukujmy się większość gier to kilka-kilkanaście godzin zabawy,więc tydzień w zupełności wystarczy.Jeśli mam kupić grę pod multi za 179 zł,to mi nie szkoda,bo wiadomo że będę ją męczył dluuuugie miesiące (np.Uncharted 2) :)

[pakasiedlce 321]

wszystko jest chore w tym kraju.. ktoś pisze ile kosztuje płyta Blu-ray. To że w sklepie kosztuje 9 zł to nie znaczy że Konami tyle za nie płaci, bo samo wyprodukowanie tej płyty kosztuje pewnie 20 groszy. Walą nas na grach jak mogą, gdzie jest logika? Mnie nie stać żeby wydawać na grę 200 zł, gdyby kosztowała 60 zł to bym wiele tytułów chętnie kupił a tak lipa. Prosty rachunek- niska cena wielu chetnych i zarobek jest taki sam :)

Prosty przykład dalczego Pes z marnymi licencjami kosztuje więcej niż Fifa która ma multum licencji ? To jest tylko zachłanność wydawców...

[pawellol 48]

Prosty przykład że opłaca sprzedawać się gry po 60-100 zł. Wystarczy spojrzeć na ceny gier z platynowej kolekcji które chodzą w necie nawet po 60 zł. Gdyby się nie opłacało to by sklepy nie sprzedawały gier po kilku miesiącach za połowę ceny. Problemem nie są same sklepy ale cały system dystrybucji czyli począwszy od sony a kończąc na sklepach. Problemem jest też mentalność wydawców którzy wolą sprzedać 100000 sztuk po 200 zł niż 200000 za 100 zł. Do tego dochodzi słaba jakość gier, a gry słabej jakości gorzej się sprzedają więc jeżeli wydawca ustali cenę 200 zł to taka gra jak by się nie sprzedała to i tak przyniesie zysk.

Najgorszy z tego wszystkiego jest ogromy haracz który pobiera sony który wynosi z tego co się orientuję 30%. Na koniec jeśli chodzi o Polskę to w naszym pięknym kraju stosuję się inne przeliczniki walut itd, efekt tego taki że na amazon.uk nowość + darmowa wysyłka do polski kosztuje 170 zł a u nas 200 zł gra + 20 zł wysyłka(paczka priorytetowa za 6 zł kosztuje u sprzedawcy internetowego 15zł).

Jedyne co można robić w tej sytuacji to kupować gry za granicą jeżeli chodzi komuś o nowość, mieć znajomego handlarza albo kupować gry używane jakiś czas po premierze. Pamiętajcie że ceny gier w sklepach internetowych bardzo dobrze reaguje na zmiany ceny gier na rynku wtórnym, dlatego też gry popularne najlepiej jest kupować nowe w 1-3 miesiące po dacie premiery bądź używane. Na przykład infamous 2 kosztuje już 140 zł a jest dopiero równo 1 miesiąc po premierze. Taka gra z ceną na poziomie 140 zł już nie straci aż tak dużo nawet jeżeli chcieli byśmy ją sprzedać.

Zastosujcie tą zasadę przy uncharted 3 a zostanie wam sporo kasy w kieszeniach np na używaną lub nową grę z pierwszego lub drugiego półrocza no chyba że jesteście aż tak bardzo na paleni na ten tytuł że dacie za niego 200 zł.

Czy sklepy są winne piractwu ? na pewno nie !!! gdyż sklepy nie mają dużej możliwości ustalania cen gier jak by się komuś wydawało. Czy wysokie ceny gier są winne piractwu ? też nie !!! winne piractwu jest mentalności ludzi którzy wolą ukraść grę nawet jeżeli ich na nią stać ponieważ : bo ściągniecie jest szybsze , a bo to słaby tytuł więc i tak bym zagrał tylko kilka dni, bo chce mieć możliwość zobaczenia gry itd itd. zawsze znajdzie się powód aby ściągnąć grę. Osoba która ma trochę oleju w głowie zastosuje się do kilku zasad tak jak ja:

-nie kupować gier w dniu premiery

-kupować gry używane

- NAJWAŻNIEJSZE sprzedawać gry w które już nie gramy

Ja stosując się do tych 3 zasada jestem stratny na 1 grze może 40 zł albo i nie. 2 czy 3 razy zdarzyło mi się nawet zarobić. Więc da się nie piracić, grać w dużą ilość gier i wydawać na to tyle co wyjście do kina.

WINNI PIRACTWU SĄ SAMI GRACZE NIESTETY

Pozdro

Edytowane 9 Lipiec 2011 przez pawellol

[ars 9]

-nie kupować gier w dniu premiery

-kupować gry używane

A jak nie kupisz gry nowej,to jak ma na rynek trafić gra używana ?