Skocz do zawartości
schranz

Rainbow Moon

Rekomendowane odpowiedzi

Fabuła pod względem skąplikowania i atrakcyjności jest na podobnym poziomie jak w pierwszym z brzegu filmie xxx i taką samą role pełni - uzasadnia to czym się będziemy w grze zajmować i usuwa się w cień ;]. A zajmować się będziemy walkami, eksploracją świata i dungeonów, walkami, otwieraniem treasure chestów, walkami, farmą, grindem, farma, walkami, grindem, szukaniem znajdziek i wreszcie robieniem questów które w większości polegają na dostarczeniu jakichś itemów co niekiedy wiąże się z wydropieniem ich w walkach albo splądrowaniem dungeona i pokonaniem bossa do czego potrzeba dużo walk, farmy i grindu :)

Nie wiem jak jest na normalu ale na hardzie czasami ręce opadają jak się czyści dungeon, moby nie sprawiają już żadnego problemu, czujemy się mocni, idziemy na bossa a tu sruuu i pozamiatane :biggrin:. Trza ładnie przeprosić, wczytać save i iść pogrindować troche. Jest hardkor, jest zabawa. Ja w tej chwili w post game męcze się z mobami które mają około 100 leveli mniej ode mnie ale są strasznie szybkie, mają 3 tury pod rząd a ja 1, mam max def a wystarczą ich 3 szlagi i do piachu.

Ogólnie gameplay w tej grze posiada oldskulowy filling otwierania skrzynek chronionych przez trudnych przeciwników, jeśli ktoś za czasów psxa nie przepuścił żadnej skrzynce w każdym erpegu w którego grał to może przepaść na długie godziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest gra wyskoczyła z nienacka i pozamiatała .

Co do poziomu trudności to jest po prostu przeje@#ne (HARD)

Nie wiem czy w dark souls zginąłem tyle razy co tu a mam dopiero 30 h :P .

Tak czy siak giera ma przekozacki system, który sprawia że chce się grindować chce się farmić chce się explorować w poszukiwaniu skrzyneczek .

Poprostu bez tego nie przetrwasz, zwykły random encounter często jest trudniejszy od większośći bossów w dzisiejszych JRPG .

Giera ma cudny klimacik wciąga jak bagno na chwlę obecną mam 30h 17 lev a gra praktycznie dopiero się rozkręca oferująć co chwilę nowe rozwiązania w systemie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No a ja niestety nie zagram w tę gierkę bo to wygląda jak dużo słabsza wersja Disgaea z jak to napisał drk2 żałosną fabułą a takie coś do mnie nie przemawia szkoda .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Disgaja to zupełnie inna gra, tu masz klasyczną konwencję JRPG kilka postaci,podróżowanie od miasta do miasta (a raczej całe kontynenty ) dungeony explorację itd . itd .

Jako całokształt gra podoba mi się o wiele bardziej niż D 2/3 .

Mi ta gra przypomina nieco stare Dragon Questy ale w odświerzonym wydaniu i z masą ciekawych rozwiązań systemowych .

Fabuła pełni tu mniej więcj taką samą rolę jak w Demon's souls czy Dark souls po prostu jest ale nie ona jest głównym motorem napędowym gry .

Nie kupić typowo japońskiego JRPG w najlepszym wydaniu w czasach gdzie cieżko wymienić dobre gry tego typu na jednej ręce to zbrodnia .

wg mnie każdy fan gier JRPG powienien ją przynajmniej sprawdzić a jestem na 1000% pewny że się do niej przekona bo to jest klasa sama w sobie na obecnej generacji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Disgaja to zupełnie inna gra, tu masz klasyczną konwencję JRPG kilka postaci,podróżowanie od miasta do miasta (a raczej całe kontynenty ) dungeony explorację itd . itd .

Jako całokształt gra podoba mi się o wiele bardziej niż D 2/3 .

Mi ta gra przypomina nieco stare Dragon Questy ale w odświerzonym wydaniu i z masą ciekawych rozwiązań systemowych .

Fabuła pełni tu mniej więcj taką samą rolę jak w Demon's souls czy Dark souls po prostu jest ale nie ona jest głównym motorem napędowym gry .

Nie kupić typowo japońskiego JRPG w najlepszym wydaniu w czasach gdzie cieżko wymienić dobre gry tego typu na jednej ręce to zbrodnia .

wg mnie każdy fan gier JRPG powienien ją przynajmniej sprawdzić a jestem na 1000% pewny że się do niej przekona bo to jest klasa sama w sobie na obecnej generacji .

Ja cię rozumię w pewnym sensie ale gra wcale nie jest aż tak różna od disgaea oczywiście w RM jest otwarty świat w Disgaea nie ale system walki polega na tym samym i tu mi się Disgaea podoba o niebo lepiej dlatego wolę ją od RM, co do DQ to grałem tylko w Dragon Quest V||| - journey of the cursed king więc odnosząc się do tego tytułu RM raczej nie jest tak dobre jak DQ JOTCK. Gierka nie jest najgorsza po obczajeniu gamepleyu ale mi się nie podoba na tyle żeby podejść pod ten tytuł może kiedyś go popykam ale to odległa pszyszłość.

Edytowane przez Squal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...obczaiłem jakoś dokładniej RM na ytb itp itd...i jaram się jak czarownica na stosie...jak tylko będę miał następną wypłatę to kupuję...przyda mi się porządna gra gdzie mogę zwiedzać...ja kocham zwiedzać więc będę miał wiele frajdy...oby było też dużo poukrywanych bossów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem straszne ciśnienie na RM i ......... nie zawiodłem się .

Ba twierdzę nawet że to jeden z najlepszych jrpg na ps3 .Giera jest kozacka dzień w dzień tłukę zajarany a gra robi się coraz ciekawsza .

Gra piękna długa rozbudowana i wymagająca . No i do tego ma ten klimacik jak gry za najlepszych jrpg owych czasów, grać nie umierać

Niestety w dzisiejszych czasach sprzeda sięzapewne gorzej niż DLC do CoD(2 mapy!) w tej samej cenie ...........

Jak ja bym chciał żeby SE ich wykupiło i robiło gry z taką głębią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno sobie wyobrazić żeby małe studyjko zdominowało giganta i miało jakiś większy wpływ na wydawane przez niego gry, raczej byłoby na odwrót. A najpewniej to w SE skonczyliby jako wyrobnicy dlc do fajnali :P. Lepiej niech pozostaną niezależni i robią swoje gry po swojenu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie się zabrałem za ten tytuł... póki co: WCIĄGA!!!!!!! jedyny mini minus dla mnie (i do tego czysto kosmetyczny), nie podoba mi się bezpłciowość i design postaci i tyle :) reszta to same plusy :D

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakie plusy jak na początku jest zero możliwośći ..... :biggrin:

1 postać jedna tura i szachy hehe .

plusy to wychodzą z czasem ale graj a będzie ci dane :P

Co do postaci to są takie bezpłciowe a to głównie dla tego żę fabuła pełni tu marginalną rolę .

Ja już równo miecha katuję grubo ponad 100h + a jak by liczyć save/load (HARD!) to pewnie + 30h hehe .

Jak już się zbierze ekipę dostanie wsystkie opcje + statek + otwarta mapa świata to jest rewelacja .

Mam 540 lev eq najlepsze z możliwych skillsy na kosmicznych levelach a i tak Magowie na 500 lev potrafią ubić mi całą ekipę zanim przyjdzie moja tura .......

Jak zacząłś na Hard to przygotuj się na to że jest przejebane a Ultimate Bossa (999lev) nie zabiejesz bo chyba ze 2 osoby na świecie go tylko ubiły hehe .

Pamiętam jak na 1 wysepcea latałem i czekałem aż jeden imp w randomie wyskoczy bo 2 już mnie zabijały bez problemu a nieraz po 5 w randomach wyskakuje ;] (zacząłem bez eq)

Gra wciąga niemiłosiernie sprawdzałem sobie na stronce Rainbowmoon to ludzie po 250h grają (Ziko 180 sprawdziłem ! )

Edytowane przez schranz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba nie jestem aż tak na początku :P 5 godzin za mną dołączyła ta łuczniczka i wbijam do kryjówki thiefów... 7 lvl (po 2 tury i po 3 umiejętności na postać), gram oczywiscie na hard (a jakże by inaczej), owszem parę razy zginąłem ale nie jest jakoś tragicznie trudno... Naprawdę gra maksymalnie zjada czas, przypomina mi się taki zabijacz czasu jakim był heroes of might and magic 3... Po prostu godziny - dziesiątki a nawet setki godzin eksploracji tych map :) Póki co naprawdę czuć ducha psxowych jrpgów i naprawdę tytuł daje radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tłukę od rana teraz przerwa robię obiadek i zaraz znów tłukę tak do 16 bo o 16 na mecz lecę do koleżki :P (bo tak to bym chyba cały dzień napierdzielał ).

W końcu ubiłem bossa w Lord's Den (650 lev) na 540 lev ;]

Wpadły 2 statuły dzięki czemu wskoczył kolejny level sklepiku = nowe eq= nowe możliwości= lecę na nowe mapy= kolejne dziesiątki godzin ;]

I tak to się kręci, najważniejsze że nowe armory dostałem dające po kilkadziesią tys HP bo nie wszystko można wygrać na loterii .

No i dodatkowo kupiłem ring dla Sereny dający 30k HP 300speed (co przy hasted daje jeszcze większą premię) i status inflated (HP x 2 )

To był klucz do sukcesu w końcu doczekałem swojej tury a wtedy czary z Worsened poison i już przeciwnicy zamiast po 50k to po 20k atakowali .

Miód miód tony miodu ;]

Zaraz lecę do secret cave i jak dam radę to odblokuje mi się 999 lev i już tylko zostanie dozbieranie statuł dla ultimate shop i ubicie dodatkowego bossa 999 lev (nierealne ponoć na oficjalnym ofrum 2 osobom się tylko udało)

Jak masz potiony z buff to nie oszczędzaj nie są za dużo warte a później można je za grosze kupić (nie dają już za wiele na tym etapie gry) warto na bosów zużuwać .

Nie jest ciężko ?

Poczekaj do pierwszego lepszego bossa jak ci zmiecie całą drużynę na 1 turę to zmienisz zdanie .

EDIT - widzę że z EQ zacząłeś to nie dziwne że tylko pare razy zginąłeś jak byś tłukł do 3 lev po jenym impie na golasa to byś co innego mówił :P

Dostaje się też bonusa jak się bez eq zacznie w puźniejszym etapie - ale nie jakieś unikaty- ileś tam RP jak dobrze pamiętam .

Edytowane przez schranz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

schranz a gdzie ty masz wgląd w takie statsy?? Wczoraj specjalnie offline grałem aby znajomi z psnu nie truli mi dupy i bym mógł na spokojnie wchłonąć klimat :D

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie się zastanawiam Zdun kiedy Ty tego RM ograsz i to na hardzie jak tu trzeba ze 200h poświęcić a Ty dłubiesz po trochu kilka gierek, tu dłubniesz Sleeping Dogs, tam jakiś Front Mission i z doskoku multi w Black Ops :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tu się zdziwsz :P w multi nie gram z przekory:P sleeping dogs ukończyłem, front mission też, po drodze jeszcze było journey :P cod porzyczyłem od kumpla na jeden wieczór (przejście singla tyle zajmuje:P ). Teraz czas wolny tylko na rainbow moon do premiery residenta 6 :P a potem na zmianę z re6.

Gram jak mam na drugi dzień wolny od pracy całą noc stąd ci się może wydaje że dłubię a w rzeczyywistości kończę dany tytuł :P

z doskoku to bioshock gdyż się małżonce spodobał i męczymy od czasu do czasu jak oboje mamy czas wolny...

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i Dark Kjayudo gryzie glebe :) Jeden z najcięższych bossów w jrpg ever z tym że trudność tutaj wiąże się z czasem potrzebnym na grind postaci i upgrade ekwipunku i z długością walki. Miałem postacie wykoksowane na maksa, mimo to walka trwała około 2.5 h, tyle co połowa singla w CoD :D

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja utknąłem dość na początku. Na tym takim golemie w jakiś podziemiach ( a za kiego nazwy sobie nie przypomnę ) Ale wczoraj już blisko było. Dziś powinno się udać ehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i Dark Kjayudo gryzie glebe :) Jeden z najcięższych bossów w jrpg ever z tym że trudność tutaj wiąże się z czasem potrzebnym na grind postaci i upgrade ekwipunku i z długością walki. Miałem postacie wykoksowane na maksa, mimo to walka trwała około 2.5 h, tyle co połowa singla w CoD :biggrin:

Jak rześ trzasnął 200h + to nie dziwne że padł .

Ja puki co 760 lev expie teraz Zelarosa (500lev) i dropie itemki z HP .

Te książki 800 lev poza zasięgiem mają po 4/5 tur KAŻDA zanim moja tura przyjdzie(jeszcze nigdy nie doczekałem :P)

A Zdun jak tam katujesz ?

GOTY za 15 $ i co najważniejsze będzie 2 !!!

JUż teraz ciężko mi wskazać jakieś większe wady gry, wszystko sprawdza się świetnie i wciąga jak bagno, ciekawe jakie będą nowości w 2 .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez ostatni natłok pracy (parę dni z rzędu po 12 godzin po rząd) miałem mało czasu... Doszedłem do tego śmiesznego "berserkera" na drugiej wyspie... Bardzo powoli idzie do przodu, 10 lvl hard i jazda, na nieszczęście Magdzie spodobał się avp i jak nie śpi muszę z nią w to grać... Więc jak w dzień znajdę godzinkę na rainbow moon to jestem zadowolony... AAle niedługo przychodzi parę dni wolnych to znerdzę ;) ale to dopiero po niedzieli.... Póki co jeszcze parę 12tek w tyrze...

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba nie dasz rady przejść w tym roku :P

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno nie spieszy mi się ;) ważne abym kiedyś ukończył :P

O właśnie:

Miałem buga na drugiej wyspie i trzeba było zresetować grę... Wynająłem łódkę i nagle zniknęli wszyscy : npce na mapce, w miastach a nawet potworki zniknęły... zloadowałem i nadal to samo, dopiero reset konsoli i gry dał efekt powrotu postaci/potworków... Miał ktoś taki przypadek??

Edytowane przez zdun1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałem ale ktoś na oficjalnym forum zgłaszał takiego samego buga. Dobrze, że to się naprawiło bo by była lipa straszna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taką akcję że podpłynąłem na taką małą wysepkę od tylca i udało się zacumować ale później nie miałem jak z powrotem na statek wrócić bo chest był tak blisko że nie było innej opcji .....

Musiałem zrobić load z przed kilku H co mnie strasznie wnerwio .

No i kilka razy miałem takie akcje że randomów nie było i musiałem wyjść/wejść z/do lokacji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już zakończyłem przygodę z RM, platyna wbita .

Dla niezdecydowanych czy choćby z ciekawośći polecam obczaić DEMO .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opłaca się wydawać punkty w obronę w przypadku Trisha, kobieta łucznik z róż włosami, a mam ich trochę w nadwyżce :happy:?

I czy ja cuś nie ogarniam, czy czary w sklepie nie mają opisu, ba nawet w plecaku nie mogę dokładnie sprawdzić, co one robią? Mowa o czarach pasywnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×