Skocz do zawartości
alfik

Metal Gear Solid V

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwne...właśnie zainstalowało mi grę i pobiera łatkę...80mb w minutę. Czy mam już pisać skargę do Sony ?

 

Serio ludzie ? wiecie ile osób rzuciło się na ten tytuł i dalej oczekujecie żeby to szybko działało ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jestem po prologu i łeb urwany przy samej dupie....

 

To co się tam wyprawia to przechodzi ludzkie pojęcie, miałem trochę zarys czego się spodziewać bo jak wiadomo zaczynamy w szpitalu który był pokazywany na jednym z pierwszych trailerów z tym że potem wszystko zostaje podkręcone do jedenastu. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to niesamowita oprawa, FOX Engine to mistrzostwo świata, genialne twarze (doktorek od transplantacji głowy :D) i oświetlenie przed którym czapki z głów. Bardzo duże wrażenie zrobił na mnie też sposób "prowadzenia" kamery tak jak by wszystko było live action i za nami biegł koleś z CNN z kamerą na ramieniu. Dźwięk to poezja odpaliłem na kinie na słusznej głośności i parę razy aż mi pikawa mocniej zabiła, strach pomyśleć co będzie dalej.

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie bo nie śledzę tematu. Dlaczego w grze niema polskiego języka choćby z napisami? Jak

Wysyłane z mojego SM-N910C za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mGS'y nigdy nie były tłumaczone nie licząc fanowskich tłumaczeń na PC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem bo nigdy nie grałem stąd pytanie :). Ciekaw jestem czy używki szybko się pokażą na portalach akcyjnych..

Wysyłane z mojego SM-N910C za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używki już dzisiaj były na allegro. Ludzie grają w MGS5 od piątku nawet więc wiesz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak działa pukanie po ścianach. Czy jak jestem przykucnięty przy rogu ściany to też mogę zastukać ?? nie ogarniam tego bo jak na razie to pukanie pojawiło mi się tylko jak miałem kogoś złapanego za gardło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pukac mozesz jak jestes przyklejony do sciany. No i musi byc w co pukac wiec wychylanie sie zza rogu i pukanie odpada.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 głównych misji i 7 pobocznych za mną. Na razie sam nie wiem, takie mam ambiwalentne uczucia. Kapitalny gameplay przeplatany nudnymi sekwencjami pomiędzy misjami, gdzie musimy gdzieś dojechać/dobiec/dolecieć, a jako sandbox powiedziałbym, że gra wypada blado, nie rajcuje mnie zbieranie roślinek i zwierzątek, a w trybie free-roam jest to główna ,,atrakcja'' plus słabo strzeżone (3-4 żołnierzy) outposty, które najlepiej ignorować. Do tego spora cześć terenu, na który nie sposób się wspiąć, i nierzadko czeka nas jeżdżenie do celu naookoło, a nasz koń v-maxem nie grzeszy. Po nastu godzinach człapanie przez 2km doskonale znaną ścieżką, by zaliczyć 10-minutowego side-opsa może stać się naprawdę upierdliwe.

Pod pewnymi względami ,,ergonomia'' gry leży. Prócz nudnej podróży irytuje też rozwój ekwipunku. Przykładowo gdy ulepszamy przedmiot, który już posiadamy, wraz musimy go zrzucić i przywdziać, zrzut trwa minutę, a dodatkowo nie ma możliwości zrzutu kilku przedmiotów jednocześnie/ w jednej paczce. Sporo jest takich irytujących, pozornie małych rzeczy związanych z tymi zrzutami, i nie tylko.

 

Gdy już uda nam się odpalić misję, zaczyna się inna gra. Mnóstwo kombinowania, skradania i improwizacji. To ostatnie to jest chyba najmocniejsza strona gameplay'u. Gra zmusza nas nierzadko do błyskawicznego działania i podejmowania decyzji. Tutaj trzeba nieustannie wychodzić ze swojej skorupy schematów i oklepanych zagrań taktycznych, i to jest coś, czego rzadko można uświadczyć w grach, z resztą od ilości  gadżetów, zabawek, broni itp. w głowie się kręci, także możliwości taktycznych jest od groma. Gameplayowo jest generalnie GOTY, technicznie też świetnie (60FPS!), aspekty sandboxowe z kolei na razie 4/10, no ale każulom też się chcieli jakoś przypodobać, a teraz jest moda na nudne, wypełnione głupotami piaskownice, sztucznie przedłużające czas rozgrywki.

Edytowane przez brzmiwtrzcinie
  • Like 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze napisałeś aczkolwiek mały szczeniak bardzo fajny jeśli chodzi o sandbox i urozmaicenie;) tak samo side opsy naprawdę do czegoś się przydaja;) a te posterunki gdzie stoi góra 4 gości tam zawsze pozyskany surowce w małych ilościach do bazy:) na razie ja mam przynajmniej opad szczęki pod postacią możliwości, feelingu i muzyki;) pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 głównych misji i 7 pobocznych za mną. Na razie sam nie wiem, takie mam ambiwalentne uczucia. Kapitalny gameplay przeplatany nudnymi sekwencjami pomiędzy misjami, gdzie musimy gdzieś dojechać/dobiec/dolecieć, a jako sandbox powiedziałbym, że gra wypada blado, nie rajcuje mnie zbieranie roślinek i zwierzątek, a w trybie free-roam jest to główna ,,atrakcja'' plus słabo strzeżone (3-4 żołnierzy) outposty, które najlepiej ignorować. Do tego spora cześć terenu, na który nie sposób się wspiąć, i nierzadko czeka nas jeżdżenie do celu naookoło, a nasz koń v-maxem nie grzeszy. Po nastu godzinach człapanie przez 2km doskonale znaną ścieżką, by zaliczyć 10-minutowego side-opsa może stać się naprawdę upierdliwe.

Pod pewnymi względami ,,ergonomia'' gry leży. Prócz nudnej podróży irytuje też rozwój ekwipunku. Przykładowo gdy ulepszamy przedmiot, który już posiadamy, wraz musimy go zrzucić i przywdziać, zrzut trwa minutę, a dodatkowo nie ma możliwości zrzutu kilku przedmiotów jednocześnie/ w jednej paczce. Sporo jest takich irytujących, pozornie małych rzeczy związanych z tymi zrzutami, i nie tylko.

 

Gdy już uda nam się odpalić misję, zaczyna się inna gra. Mnóstwo kombinowania, skradania i improwizacji. To ostatnie to jest chyba najmocniejsza strona gameplay'u. Gra zmusza nas nierzadko do błyskawicznego działania i podejmowania decyzji. Tutaj trzeba nieustannie wychodzić ze swojej skorupy schematów i oklepanych zagrań taktycznych, i to jest coś, czego rzadko można uświadczyć w grach, z resztą od ilości  gadżetów, zabawek, broni itp. w głowie się kręci, także możliwości taktycznych jest od groma. Gameplayowo jest generalnie GOTY, technicznie też świetnie (60FPS!), aspekty sandboxowe z kolei na razie 4/10, no ale każulom też się chcieli jakoś przypodobać, a teraz jest moda na nudne, wypełnione głupotami piaskownice, sztucznie przedłużające czas rozgrywki.

Miałem takie same odczucia i bałem się że jestem jakiś inny, lub się starzeję. Gra mi nie sprawiała frajdy i odsprzedałem ją bez straty sąsiadowi, który mnie wręcz o to błagał. Pewnie kiedyś ją kupię ponownie, no i za mniejsze pieniążki.

Edytowane przez anarom 1
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 głównych misji i 7 pobocznych za mną.

Czyli pewnie zaliczyłeś side opsa gdzie mamy znaleźć jakąś owieczkę, chyba? Podpowiesz gdzie jej szukać, bo mam problem z jej lokalizacją :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pierwsze 6 godzin za mną. Do tej pory poza prologiem który jest swego rodzaju jednym z najlepszych tutoriali jakie widziałem i pierwszą misją w której [tego nie powiem bo nie chcę spoilerować], zrobiłem tylko dwa side opsy.

Jestem w pełni oczarowany tym co Kojima wymyślił. Znowu powrócił młodzieńczy "mindfuck" kiedy nie wiadomo o co chodzi. Pod względem wyglądu świata otrzymaliśmy coś w rodzaju meksyku z Red Dead Redemption. Obszar jest ogólnie mało zaludniony nie licząc baz ale to w sumie o to chodzi. Wiadomo że można trafić na przemierzających z jednego obozu do drugiego żołnierzy ale to jest rzadkość. System dnia i nocy sprawdza się tutaj idealnie razem ze wszystkim co w nosi. Efekty pogodowe też robią swoje. Moja pierwsza burza piaskowa praktycznie uratowała mi tyłek podczas misji. Wracając do świata...jestem dopiero w pierwszej lokacji i już morda mi się cieszyła. Do dyspozycji otrzymaliśmy mega wielkie połacie terenu w których możemy robić co chcemy. Podejście do misji jest również zależne od naszego humoru i nie wpływa na ocenę końcową. Możemy wszystkich wymordować i otrzymać "eSkę" albo nikogo nie zabijać i mieć dokładnie ten sam efekt. Osobiście postawiłem na rozwijanie broni pod ogłuszanie i jestem zadowolony. Nie mamy już tylko jednej broni do usypiania przeciwników. Z tego co widziałem na drzewku rozwoju to dojdą nam chociażby snajperki które mocno potrafią ułatwić grę. 

 

Co do samych SideOpsów to również są wg. mnie na plus. Możemy ich nie robić w ogóle a później po prostu podczas jednej z misji wykonać je wszystkie za jednym zamachem. Gra nie rozgranicza że "robisz teraz tę misję to innych masz nie robić". Na spokojnie możemy siekać po 4-5 zadań jednocześnie. Dzięki czemu pozyskiwanie surowców do rozwoju bazy jest bardzo szybkie. Dla tych co narzekali na zabawy balonem to mogę powiedzieć że jest jeszcze drugi sposób ale zajmuje o wiele dłużej. 

 

 

Prócz nudnej podróży irytuje też rozwój ekwipunku. Przykładowo gdy ulepszamy przedmiot, który już posiadamy, wraz musimy go zrzucić i przywdziać, zrzut trwa minutę, a dodatkowo nie ma możliwości zrzutu kilku przedmiotów jednocześnie/ w jednej paczce. Sporo jest takich irytujących, pozornie małych rzeczy związanych z tymi zrzutami, i nie tylko.

 

Ojj tutaj się nie zgadzam. MGS5 trochę zrywa z "głupimi gamizmami" które są w innych grach. Bierz pod uwagę że to nie Ty robisz broń a ludzie w MB. Więc po opracowaniu nowej jakim cudem miałbyś ją mieć od razu w swoim eq?.

Pomysł zrzutów to bardzo fajny patent mimo że rozumiem iż może denerwować. Pomyśl jednak o możliwościach...możesz nawet kogoś takim zrzutem zabić/ogłuszyć. No ale to podobnie jak patrzenie na pierwszą lokację za każdym razem jak odlatujemy helikopterem.

 

Edyta: dla wszystkich każuli którzy boją się "czy nie bedzie za trudno". Śmiało możecie odpalić Chicken Hat w opcjach co jeszcze ułatwia sprawę ( sam nie używam ) oraz jak obejrzycie drzewko rozwoju to znajdziecie fajny sprzęt który Wam jeszcze pomoże. Nazwy go nie podam ale czytajcie opisy :)

Edytowane przez TRaCeGuitar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zrzuty, rozwój i ta cała militarna realistyka to jest własnie esencja nowego MGSa. Tutaj sprawdzam absolutnie wszystko! Nawet pogode i godzinę - bo jak w trakcie infiltracji jakiegoś kompleksu przemysłowego nagle zastanie Cię świt, a ty jeszcze musisz kogoś wynieść na plecach, to może być ciężko. Dodatkowo musisz obadać, czy starczy Ci amunicji (u mnie głównie tłumik się kończył) i działać, czy może zrzucić gdzieś dostawę przed infiltracją. Załatwić pojazd na zewnątrz obozu, czy wymienić D-Doga na D-horse. O kurde nakryli mnie? Zrzut D-walkera poproszę!!!

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się strzelać tylko w ostateczności...no i adrenalina kiedy rozwalasz cały outpost tylko za pomocą CQC. Wtedy człowiek czuje się jak Big Boss.

Bardzo fajne jest to że można w łatwy sposób oczyścić sobie drogę ucieczki...wystarczy transportować uśpionych przeciwników do MB :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propop transportowania przeciwnikow do MB to jest jakies ograniczenie czy mozna transportowac wszystkich?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że tak, nawet jak nie będziesz miał miejsca żeby ich przypisać to zawsze zostaną w poczekalni.

Edytowane przez toreso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gram drugi dzień i powiem tyle - najlepsza skradanka ever. Początek trochę nudnawy, ale podobnie miałem z Wieśkiem. Potem tylko lepiej. Na razie jestem w Afganistanie, mam nadzieję, że są inne regiony, bo pustynia się nudzi po kilkudziesięciu misjach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy można jakoś trenować naukowców w MB czy trzeba po prostu znaleźć lepszych ?? (chodzi o to żeby odblokować możliwość wyprodukowania gadżetów z wyższego poziomu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im więcej ich masz tym większy poziom + im wiecej przedmiotów robisz z danej ekipy tym lepsi oni się stają.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×