Motocyklicznie

[Darayavahus 792]

Chyba zostanę mistrzem stania w garażu.
Przez cały zeszły tydzień mnie nie było, ten tydzień cały w deszczu...

[Palpatine_79 220]

Od środy ocieplenie więc cierpliwości ;)

Jak pogoda dopiszę to w czwartek jadę do Wilna :)

[DaraS 506]

na śląsku już jest piękna pogoda :P

[Darayavahus 792]

Palp, jak będziesz z powrotem to dawaj fotki ^^.

 

Ja wykorzystałem święto czwartkowe i skorzystałem z parkingu pod Auchan, były tam tylko dwa zaparkowane samochody i jeden radiowóz policyjny ćwiczący manewr J :shok:
Ja sobie pojeździłem, poćwiczyłem(m.in. jazdę jedną ręką :P ) - ogólnie fajnie było, mam nadzieję że wprowadzą te wolne niedziele to cały dzień co tydzień będzie wolny parking :D

[Palpatine_79 220]

Wypad ma Litwę mega udany. Ich drogi to po prostu bajka - proste, równe aż po horyzont. Tylko o graniczenia prędkości absurdalne i mnóstwo policji, ale, że Polak zawsze da radę to i można było polecieć więcej...znacznie więcej :P Generalnie zrobiliśmy ponad 1200 km, a na drogach mazurskich daliśmy upust fantazji. Po 40 km jazdy na limicie poziom adrenaliny jest tak wysoki, że człowiek tylko by jechał i jechał i nie zsiadał z motocykla. Średnie spalanie podczas całej trasy to 5 l /100 km w Bandicie, 6 l / 100 km w VFR i 7 l / 100 km w GSXR 1000. Pojechaliśmy w 4 motocykle, na szczęście bez żadnych przygód - no może oprócz pękniętej opony u kupla w VFR na granicy Polsko Litewskiej. Wilno okazało się być miastem przepięknym, a życie nocne jest bogatsze tylko i wyłącznie w Londynie. Miasto nas pochłonęło, przemieliło i wypluło. Oj ciężko się wracało do domu :P

Poniżej kilka fotek z trasy, z Wilna i Trok.

Zbiórka przed wyjazdem

[/url]

Uploaded with [/url]ImageShack.us

Zwiedzanie Wilczego Szańca

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Litewskie przysmaki

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Wilno

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Wilno by night

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Wypad na Troki

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Troki

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Powrót

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Mój mały zwierzyniec

[/img]

Uploaded with ImageShack.us

Fotka pamiątkowa

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane 4 Czerwiec 2013 przez Palpatine_79

[Darayavahus 792]

Fajnie, że się udało.
Ale pogoda chyba nie dopisała? Tak pisała ta inna grupa z m3m

[Palpatine_79 220]

Nam dopisała rewelacyjnie. Tylko Suwałki dwa razy przywitały nas burzą a tak to lampa 25-30 st. Generalnie w deszczu przejechaliśmy może z 50 km. Asfalt był tak gorący, że jak tylko przestawało padać to robiło się sucho. Polecam wszystkim jazdę po mazurach. Szkoła jazdy na motocyklu. Wilno również nas przywitało mega burzą, ale na szczęście jak już byliśmy w hotelu.

W tym roku jeszcze jeden mały wyjazd muszę zaliczyć. Ale to już po Polsce. Może Borne Sulinowo i dalej gdzieś na nocleg nad morze i następnego dnia powrót. Natomiast przyszły rok to albo Lulbin-Prypeć-Czrnobyl albo promem do Sztokholmu mi powrót przez cieśniny duńskie do Gdańska.

Edytowane 5 Czerwiec 2013 przez Palpatine_79

[zmstr 365]

Palp w tym roku to zapraszam na:

http://motozauromusic.pl/

Rewelacyjna coroczna impreza w świetnym miejscu, polecam z całego serca wszystkim na dwóch kółkach z tego forum :)

[Palpatine_79 220]

Darayavahus --> kiedy będziesz ze swoim moto w serwisie Suki?

[Darayavahus 792]

Jeszcze nie wiem. A dlaczego pytasz? Chcesz mi części wykręcić? :P

[Palpatine_79 220]

Nie chciałem żebyś spytał przy okazji o kilka drobiazgów. Głównie o koszt regulacji luzów zaworowych i regulacji gaźnika plus ogólny przegląd. Na jesień bym się skusił na takie gruntowne prace bo w przyłym roku mamy ambitne plany na dwie trasy powyżej 2 tyś km każda.

A za momencik wkładam nowy napęd ;)

Uploaded with ImageShack.us

[Darayavahus 792]

http://www.inglotkrawczyk.pl/motocykle/index.php/serwis

 

?

[Palpatine_79 220]

Nice. Ceny znośne. Odstawie im sprzęt na koniec sezonu

A nie ma serwisu Suzuki w Gdańsku?

Edytowane 7 Czerwiec 2013 przez Palpatine_79

[Darayavahus 792]

Jak coś to mów, że dzięki mnie to może dostanę jakąś zniżkę czy inną koszulkę ;)

Był salon w Gdańsku, ale nie wiem czy mieli serwis. Piszę że był bo w zeszłym roku jeszcze u nich byłem, ale poziom obsługi był tak niski, że zawędrowałem do Gdyni gdzie było miło i przyjemnie.

A teraz paczę i Gdańskiego salonu nie ma nawet na stronie Suzuki więc chyba został zamknięty.

[Palpatine_79 220]

Dziewczyny jeździcie coś?

Daray kiedy się spotykamy?

[Tomo 11882]

 

[Darayavahus 792]

Przez ten tydzień była ładna pogoda, wczoraj wróciłem z delegacji więc żeby tradycji stało się zadość teraz pewnie będzie tydzień w deszczu ;)

[Palpatine_79 220]

No coś w tym może być. Ja jutro planuje jakąś małą przejażdżkę całodzienną ;)

Ciekawe kto z Was wybrał się autem na przejażdzkę powiedzmy 400 km dla fanu? ;) Ja chyba nigdy.

[Darayavahus 792]

No i już padało. I told ya ;)

Jakoś wcale nie jestem zaskoczony :)

Według pogodynki o 14 ma padać więc zobaczymy co tam jeszcze spadnie z nieba.

[Darayavahus 792]

Pierwsza trasa 150km w jedną stronę zrobiona, dłoń trochę boli ale jest klawo :)

[Palpatine_79 220]

Ból nadgarstków początkujących to standart. Kwestia wzmocnienia plus mniej spieta sylwetka ciała na motocyklu. Gratki za pierwszą trasę.

[lukaszek79 44]

Wczoraj wróciłem z Mikołajek około 250km trasy w jedną stronę. Niestety nasze drogi są porażką, większość dróg to koleiny, w które jak się wpadnie to i wyjechać ciężko, dziur w których można zgubić koło też nie brakuje. Denerwujący są też kierowcy samochodów, jechało nas czworo w trochę większych odstępach od siebie, a kierowca puszki jak tylko widzi trochę miejsca to już się wpycha chociaż przed ten jeden motocykl i hamuje przed samym kołem. Większość robiących tak kierowców na warszawskich rejestracjach....   Ogólnie podróż się udała, i jak nigdy nawet dobra pogoda była.

Edytowane 3 Lipiec 2013 przez lukaszek79

[Darayavahus 792]

Olałem zimę, a trzeba było się przygotować. Po wyjeździe z soboty barki i dłonie od razu odpuściły, ale jeszcze przez dwa dni miałem zakwasy na udach więc zacząłem machać hantelkami i szóstkę Weidera. Od jazy po mieście nie miałem problemu, ale po tym wyjeździe za miasto uznałem, że trzeba poćwiczyć :)

Później jeszcze przejechałem jedną podobną trasę i w pn jadę na przegląd.

Palp, jeśli chcesz to możemy się gdzieś przejechać, myślę że już wstydu nie będzie :P

 

Wczoraj wieczorem wracałem z pracy, a popadało całkiem nieźle. Spokojnie wróciłem do domu chociaż nie czułem się pewnie pokonując zakręty w kałużach :)

[Palpatine_79 220]

Co do nadgarstków to jak pisałem. Z czasem, gdy będziesz się czuł coraz pewniej na moto nie będziesz całego ciała utrzymywał na kierownicy, poza tym te partie ciała też szybko same się dostosowują do obciążeń. Co nie zmienia faktu ,że hantle nie zaszkodzą ;)

Zobaczysz w przyszłym sezonie już nie będziesz miał takiego kłopotu.

Co do spotkania i jakiejś małej przejażdżki jestem otwarty na propozycje.

Wczoraj byliśmy w Łebie na rybce. Wstać rano, spalić, bak paliwa, przejechać 260 km, zjeść pyszną rybkę, nawdychać jodu - bezcenne.

[Darayavahus 792]

Możemy pojechać na lotnisko, narobić dymu i uciec nim przyjedzie ochrona lotniska :P