Siriondel 855 Napisano 15 Kwiecień 2013 (edytowane) 'Bring us the girl and wipe away the debt' :trofea: Informacje ogólne :trofea: ilość trofeów: 51 (34x :braz: , 15x :srebro: , 1x :zloto: , 1x :platyna: , w tym 9x ) trofea offline: 51 trofea online: brak trofea możliwe do pominięcia: Sightseer :braz: oraz Infused with Greatness :braz: są według mnie jedynymi całkowicie pomijalnymi pucharkami, to znaczy takimi, że jeżeli ich nie zdobędziemy w jednym przejściu i nie wiemy co ominęliśmy, należy praktycznie zaczynać nową grę. Częściowo pomijalne, czyli takie, które można wykończyć, wracając za pomocą wyboru rozdziału i grając od tego punktu do czasu zdobycia trofeum, to Kitted Out :braz: oraz Raising the Bar :braz: . Szczegóły na ten temat w opisach odpowiednich trofeów. najtrudniejsze trofea: Auld Lang Syne :srebro: ; Scavenger Hunt :zloto:. czas potrzebny do zdobycia platyny: 25 - 35 godzin, minimum jedno przejście gry, osobiście polecam dwa lub trzy. :trofea: Wstęp :trofea: 'Booker... are you afraid of God?' 'No. But I'm afraid of you.' Te właśnie słowa otwierają BioShock Infinite, trzecią odsłonę jednej z najlepszych, najbardziej wyjątkowych serii gier, BioShock. Zaliczenie tej serii po prostu do "strzelanek FPS" byłoby herezją. Unikalny klimat, niesamowity świat przedstawiony, złożony gameplay, wciągające niczym bagno poważne opowieści, a przede wszystkim geniusz człowieka odpowiedzialnego za serię - Kena Levine'a - uczyniły gry spod tego znaku niedoścignionymi mistrzami w swojej kategorii, a pierwsza część otrzymała w 2007 roku nagrodę Game of the Year na najbardziej prestiżowej branżowej imprezie, Video Game Awards i do dziś znajduje się w Top 10 najlepiej ocenianych gier w historii wg serwisu Metacritic. Kontynuację tworzyło inne studio i choć była ona nadal bardzo dobrą grą, trochę brakowało jej do poziomu poprzedniczki. Jednak z trzecią częścią, stery ponownie przejęło studio Irrational Games i wraz z genialnym umysłem Pana Levine'a stworzyło arcydzieło dorównujące pierwowzorowi w 100%, a narracja w tej grze, to IMO jest przełom na miarę tego z Shadow of the Colossus. BioShock, to poważna seria. Nie traktuje gracza jak idiotę w przeciwieństwie do wielu innych wysokobudżetowych gier i ich wielkopańskich wydawców. Daje do myślenia. Pokazuje, jakie zniszczenie może spowodować zbyt ekstremalne podejście do z pozoru szlachetnych ideałów, że zbyt daleko idące, czasem wręcz fanatycznie pragnienie doskonałości może być nawet większym złem, niż jego całkowity brak. Zachęca do refleksji i własnych interpretacji opowiadanych historii. A przy tym wszystkim daje mnóstwo frajdy ze świetnego gameplayu, idealnie wyważonej mieszanki akcji i eksploracji. Autor tego tekstu oraz miliony graczy polecają z całego serca. 'Ascension... Ascension... Five thousand feet... Ten thousand feet... Fifteen thousand feet...' 'Hallelujah' - pierwszy kontakt Bookera z miastem Columbia Stany Zjednoczone Ameryki. 6 Lipca 1912 roku. Czasy wielkiej amerykańskiej wyjątkowości. Booker DeWitt, weteran armii Stanów Zjednoczonych, uczestnik "bitwy" nad Wounded Knee (bitwa w rzeczywistości była masakrą, której biały człowiek dopuścił się na rdzennych amerykanach i po której Booker otrzymał przydomek "The White Injun" za okrucieństwo) oraz były członek Narodowej Agencji Detektywistycznej Pinkertona, przybywa do unoszącego się w chmurach miasta Columbia, "idealnej" amerykańskiej metropolii rządzonej przez Ojca Zachary'ego Comstocka, proroka, któremu anioł zesłał wizję o wielkiej, jedynej i najwspanialszej Ameryce i za którym mieszkańcy poszliby w ogień. Columbia jest miejscem, w którym obywatelska poprawność, propaganda i skrajny nacjonalizm wręcz płyną ulicami. Booker, który popadł w hazard i alkoholizm, dorabia się poważnych długów u niebezpiecznych ludzi i otrzymuje od wierzycieli ostatnią szansę na ich spłacenie - zostaje mu zlecone odnalezienie w Columbii dziewczyny o imieniu Elizabeth oraz przywiezienie jej całej i zdrowej do Nowego Jorku. Szybko okazuje się, że zadanie będzie trudniejsze niż komukolwiek mogłoby się wydawać, a ulice miasta, płynące fanatyczną miłością do Proroka i do Jego Wizji, niedługo spłyną też krwią i już nigdy nic nie będzie w życiu Bookera takie same... Droga do platynowego trofeum w Infinite jest nieskomplikowana - mamy tutaj "standardowy", jak na singlowe strzelanki, zestaw trofeów. Pucharki za fabułę, zabijanie przeciwników różnymi typami broni czy mocy, korzystanie ze wszystkim "ficzerów", jakie oferuje walka, pucharki za poziomy trudności i oczywiście znajdźki. Gra śledzi na bieżąco nasze postępy we wszystkich trofeach, pokazując je po lewej stronie ekranu, kiedy jakieś poczynimy. Większość pucharków można też łatwo farmić poprzez resetowanie checkpointów, choć w grze na zrobienie wszystkiego jest tyle okazji, że być może farmienie nie będzie nawet konieczne (albo w bardzo małym stopniu). Trzeba jednak uważać na znajdźki, bo w grze nie ma żadnego systemu ich śledzenia. Powstaje problem, ponieważ postępy przenoszą się pomiędzy kolejnymi przejściami gry, ale same znajdźki się kompletnie odnawiają i jeżeli sami nie zrobiliśmy sobie listy, tak naprawdę nie będziemy wiedzieć, których dokładnie dzienników czy kinetoskopów nam brakuje do kompletu i trzeba w sumie na nowo zbierać wszystkie po kolei, upewniając się, że zrobimy w tym 100%. Z dziennikami sprawa jest łatwiejsza, ponieważ mają one nazwy i generalnie można na przykład wczytać sobie ostatni rozdział gry i zobaczyć w menu listę tych, które zebraliśmy, po czym porównać sobie z listą wszystkich (np. z tego poradnika) i wrócić poprzez wybór rozdziału po te, których nazw nie ma na naszej liście w menu. Z kinetoskopami i lornetkami jest dużo gorzej, ponieważ nie ma żadnej możliwości sprawdzenia, które mamy, a które ominęliśmy, tak więc jeżeli coś przegapimy, nowa gra jest koniecznością. Polecana przeze mnie droga do platyny, co następuje: Ukończ grę na dowolnym dostępnym od początku poziomie trudności. Hard nie jest taki straszny i spokojnie może się za niego wziąć z miejsca osoba nawet średnio zaprawiona w FPSowych bojach. Osobiście polecam chłonąć fabułę i dobrze się bawić, nie przejmując się pucharkami - gra jest tego warta. Jeżeli jednak zdecydujesz się od razu grać z poradnikiem "w ręku" celem zrobienia wszystkich znajdziek - Twój wybór. Zrób wszystkie brązowe i srebrne pucharki, których nie udało Ci się zrobić w pierwszym przejściu. Jeżeli znajdźki zostały przez Ciebie zebrane w punkcie 1, polecam Chapter Select i wyfarmienie sobie wszystkiego, czego potrzebujesz. Jeżeli jednak jakieś znajdźki zostały przez Ciebie pominięte / olane, polecam poświęcić na ten punkt osobne szybkie przejście gry na najniższym poziomie trudności. Ja zrobiłem właśnie tak. Gra ukończona raz (lub dwa), więc odblokowaliśmy najwyższy poziom trudności - 1999 Mode. Jedyne co pozostaje, to przejść na nim grę, nie kupując nic w automacie Dollar Bill, żeby nie przegapić pucharka Scavenger Hunt :zloto: . Nie jest to zabójczo trudne, stosowne porady poniżej i w opisach odpowiednich pucharków, tych wymienionych na samej górze jako najtrudniejsze. W ten sposób zrobimy dwa ostatnie trofea. Gdyby się uprzeć, można zrobić tutaj wszystko, co opisałem w punkcie 2 i zaoszczędzić sobie jednego przejścia gry / latania po rozdziałach. Ja jednak nie polecam takiego rozwiązania, warto bowiem podczas gry na 1999 Mode skupić się wyłącznie na samym strzelaniu i nie zawracać sobie głowy jakimiś pierdółkami, które jeszcze mamy do zrobienia. Tak będzie łatwiej. Platyna w tym momencie powinna być Twoja. Gratulacje! :) TIPS & TRICKS Poradnik zawiera spojlery, takie jak nazwy lokacji czy opisy kilku wydarzeń. Niewielkie bo niewielkie i wyrwane z kontekstu, ale jednak. Odsyłam do instrukcji w pudełku po kilka polskich terminów, których będę używał czasem, mimo że gra jest po angielsku. Zdania muszą jednak wyglądać w miarę zrozumiale :P Motorized Patriots będę po prostu nazywał patriotami, sky-line, czyli wstęga, Tear, czyli wyrwa itp. Walutą w Inifnite nie są amerykańskie dolary, ale wolałbym się zastrzelić, niż przy każdej wzmiance o pieniądzach nazywać je Silver Eagles, albo nawet jakiś niezrozumiały skrót "SE". Dla uproszczenia będę normalnie używał znaku $. Dla lepszej kontroli nad tym co się dzieje na polu walki, polecam zajrzeć do opcji w menu, by włączyć sobie pokazywanie pasków zdrowia przeciwników i zadawanych obrażeń w liczbach. Warto zajrzeć do sterowania, ponieważ BioShock przestawia w różny sposób klawisze, które w większości FPSów zawsze robią to samo (typu celowanie / strzelanie za pomocą :l1: / :r1: , zmiana broni za pomocą :triangle: czy atak wręcz pod klawiszem :r3: ). Ja rozumiem, że służy to lepszemu wczuciu się w grę, mechanikę i klimat, ale z drugiej strony IMO nie ma sensu pozbywać się starych dobrych przyzwyczajeń i przestawiać się na jedną grę, bo potem będą problemy z powrotem. W opcjach można przełączyć sobie layout na ten znany z np. militarnych FPSów. Zaglądaj, gdzie tylko się da. Każda szafeczka, każdy kącik. Eksploruj wszystkie zakątki, bo można znaleźć w nich coś ciekawego. Czasem trzeba po coś wrócić kawałek i zawsze warto to zrobić. Na poziomach Easy / Normal / Hard można spokojnie kraść, bo za wiele się nie traci, ale na 1999 Mode lepiej już nie, bo przeciwnicy mogą stanowić zbyt duży opór i nawet jak wyjdziemy cało z opresji, koszt w wykorzystanych zasobach może być zbyt duży. Będąc już przy 1999 Mode - nie trzeba koniecznie przechodzić gry, aby go odblokować. Można w głównym menu wklepać tzw. Konami Code, co odblokuje nam ten tryb od razu i wpadnie też stosowny pucharek. Ten kod, to :dpgora: :dpgora: :dpdol: :dpdol: :dplewo: :dplewo: :dpprawo: :dpprawo: :x: :start: . Stara szkoła cheatów z PSX się przypomina, książeczki z kodami do gier i tym podobne... teoretycznie można dzięki temu skrócić sobie drogę do platyny nawet do jednego przejścia, ale nie polecam 1999 Mode bez uprzedniego poznania gry, poza tym, ta pozycja nie zasługuje na takie traktowanie :P Jak kto woli w sumie, ale dla mnie to sprawa odróżniająca trophy huntera od trophy whore. Ot, moja opinia. Gear, jaki znajdujemy w grze, jest losowy, co dodaje nam odrobinę replay value i każde podejście może wyglądać nieco inaczej. Skrzynki są zawsze w tych samych miejsach, ale zawartość może być inna za każdym przeładowaniem checkpointa, można więc resetować grę, dopóki nie znajdziemy w skrzynce tego, czego akurat szukamy. Kiedy zrobisz pucharek za korzystanie z jednej broni, przerzuć się w miarę możliwości na kolejne, żeby zrobić jak najwięcej podczas pierwszego przejścia gry. Zacznij od najsłabszych broni, żeby w późniejszych sekcjach, gdzie są odpowiednio silniejsi przeciwnicy, móc wykorzystać silniejsze pukawki i przy okazji robić postępy w kierunku platynki. Do każdej nowej kopii wydanej przez Cenegę dołączony jest Season Pass, który gwarantuje nam dostęp do trzech planowanych dodatków. Jest to podobno rekompensata za brak polskiej wersji językowej, na zaimplementowanie której nie zgodził się światowy wydawca, 2K Games. Wspominam o tym, bo wpisanie go przed rozpoczęciem gry ułatwia zdobycie dwóch pucharków, w tym jednego z kategorii tych najbardziej upierdliwych. KRÓTKI SUBIEKTYWNY PRZEGLĄD BRONI I VIGORÓW Poniżej znajduje mi się mój osobisty przegląd sprzętu i vigorów z gry - co jest dobre, co nie, z czego korzystać, na czym wg mnie warto się skupić, co warto ulepszać itp. BROŃ Broadsider Pistol Pistolet to pierwsza broń palna, jaką znajdziemy. Celna i łatwa w obsłudze, dość użyteczna do poziomu Hard. Celownik bardzo ułatwia strzelanie w głowę, co zabije szeregowych przeciwników w 2 - 3 strzałach. Do tego wyciąga się ją błyskawicznie, co mi osobiście kilka razy uratowało tyłek, kiedy w ogniu walki skończyło mi się nagle ammo do strzelby. Amunicja do pistoletu jest bardzo powszechna, a sama broń jest najtańsza ze wszystkich do pełnego ulepszenia. Przez pierwszą połowę gry warto nosić, później lepiej skupić się na lepszych pukawkach. Bezużyteczna jednak na 1999 Mode ze względu na śmiesznie niskie obrażenia. W tym trybie należy pozbyć się jej tak szybko jak to możliwe. Triple R Machine Gun / Repeater Machine Gun, to druga broń palna, z jakiej przyjdzie nam korzystać. Wysoka szybkostrzelność i pojemny magazynek to jej główne zalety, ten ostatni pod koniec gry może pomieścić aż do 75 pocisków, jeżeli zostanie ulepszony (nawet do 105 z odpowiednim gearem!). Obrażenia są niskie, ale zalew headshotów szybko załatwi niemal każdego szeregowca aż do poziomu Hard. Należy strzelać krótkimi seriami, bo w dłuższych karabin ten ma tendencję do rozpryskiwania pocisków we wszystkie strony. Repeater, to ulepszona wersja, którą znajdujemy tak w połowie gry. Samopowtarzalna, jeden strzał na jedno pociągnięcie spustu, mniejszy magazynek, ale w zamian większe obrażenia. Pierwsza wersja jest niestety równie słaba jak poprzednik na 1999 Mode i należy ją zamienić na coś lepszego przy pierwszej okazji. Repeater również odradzam, będzie użyteczny tylko w przypadku, gdy skończy nam się amunicja do obu naszych broni i będzie trzeba szybko podnieść coś z ziemi czy coś. China Broom Shotgun / Heater Strzelba, jak strzelba, dokładnie takie samo działanie jak w większości strzelanek i nie ma co się rozpisywać. Minimalna pojemność, szybkostrzelność i zasięg, do tego długie przeładowanie, ale w zamian mamy kosmiczne obrażenia na najkrótszym dystansie. I szczerze mówiąc, to wystarczy, by była to świetna broń, do poziomu Hard można zamiatać przez całą grę, a dostępne ulepszenia dodadzą mega kopa, między innymi skracając czas przeładowania o połowę. Znakomita w połączeniu z vigorami unieruchamiającymi wrogów, jak Shock Jockey / Murder of Crows, a połączenie z Bucking Bronco, to już czysta, gwarantowana satysfakcja. Heater, to dostępna później wersja strzelby - wygląda jak garłacz, ze swoją charakterystyczną lufą, która poszerza się ku wylotowi, powolna i ciężka, musi być przeładowana po każdym strzale, ale w zamian ma nam dać jeszcze większe obrażenia + efekt podpalający. W tym przypadku jednak słabe strony dają się zbyt mocno we znaki - polecam unikać. Strzelba może być użyteczna nadal na 1999 Mode, ale nie polecam jej, bo w tym trybie lepiej trzymać się z dala od przeciwników. Korytarze są ciasne, ale nie aż tak ciasne, by stworzyć sobie z tą bronią dużą przewagę, a najważniejsze walki w grze są rozgrywane na otwartych obszarach i tak. Ogólnie można odnieść sukces, ale nie będzie to tak łatwe, jak z bronią skuteczną na dalekich dystansach. Heatera zaś należy unikać jak ognia, którym strzela. Zawsze. Zginiemy, zanim wystrzelimy z niego drugi raz. Huntsman Carbine / Burstgun Carbine, to znakomity karabin wyborowy, skuteczny na niemal każdym dystansie, sprawdza się w zdejmowaniu przeciwników z daleka. Obrażenia są zadowalające na każdym poziomie trudności, należy jednak strzelać krótkimi seriami, bo broń ma spory odrzut. Niewielki magazynek może lekko przeszkadzać, ale jeżeli mamy osłonę i trzymamy się z dala od przeciwników, wszystko powinno iść gładko. Zabawka ta wymaga odrobiny umiejętności - jest tak skuteczna, jak skuteczny jest gracz. Burstgun, to "ulepszona" wersja, którą znajdujemy mniej więcej w połowie gry, posiada lunetę i strzela seriami po trzy kule za jednym pociągnięciem spustu. Wg mnie nie wyszło to kompletnie - broń kopie zdecydowanie za mocno, a przeciwnicy zbyt mocno się ruszają, by móc precyzyjnie umieścić we wrogu wszystkie trzy kule, niemal bezużyteczna broń na dalekie dystanse. Korzystanie z tego karabinu było dla mnie męczarnią i nie polecam nikomu. Carbine, to dobry wybór na 1999 Mode, problemem może być jednak amunicja do broni, bo przeciwnicy rzadko ją upuszczają, a kupować nie można, jeżeli chcemy zrobić pucharek Scavenger Hunt :zloto: . Trzeba więc ją zbierać i nie zawsze będzie jej pod dostatkiem. Burstgun należy omijać z daleka, nawet na Easy - wg mnie najgorsza broń w całej grze. Pig Volley Gun / Hail Fire Volley Gun, to coś działającego na zasadzie wyrzutni granatów. Wyrzuca duże, ciężkie pociski, które szybko opadają, na dalsze odległości trzeba więc celować w górę, by wziąć poprawkę, na pewno znacie to z wielu innych strzelanek. Pociski wybuchają i zadają obrażenia na obszarze, można więc szybko likwidować całe grupy przeciwników. Strzela szybko, magazynek ma spory, a przeładowanie jak na taką spluwę jest bardzo szybkie. Użyteczne na każdym poziomie trudności. Hair Fire, to znajdowana później ulepszona wersja - wyrzucane pociski odbijają się od powierzchni i wybuchają, gdy trafią w przeciwnika, ale ma też drugi, ciekawszy tryb korzystania - kiedy przytrzymamy spust, zamiast tapnięcia, pocisk będzie odbijał się, dopóki nie puścimy spustu, co pozwala kontrolować moment eksplozji. Wymaga wobec tego odpowiedniego podejścia i sytuacji (np. strzelanie za osłony), ale jest równie dobry, co zwykły Volley Gun. Obie zabawki mogą być bardzo użyteczne na 1999 Mode, choć i tu problemem może być amunicja, szczególnie do Hail Fire, jest bardzo rzadka. Jeżeli masz którąś z tych pukawek pod ręką, gdy kupa wrogów tłoczy się razem, nie zawahaj się ich użyć, a pozamiatasz raz dwa. Paddywhacker Hand Cannon Hand Cannon - wg mnie najlepsza broń w całej grze. Noś ją tak często jak tylko możesz. Bardzo, bardzo mocny rewolwer, strzela powoli, do tego naturalnie mieści mało kul, ale obrażenia są absurdalne. Szeregowym przeciwnikom jedna kula odstrzeliwuje łeb nawet na najwyższym poziomie trudności. Wymaga odrobiny skilla, bo pudło może nas drogo kosztować, a do tego na raz można mieć przy sobie tylko 24 szt. amunicji. Odrzut jest oczywiście ogromny, ale nie powinno być to problemem, bo broń stabilizuje się po każdym strzale. Do tego świetne animacje podczas strzelania - ogólnie rzecz biorąc, satysfakcja gwarantowana. Z ulepszeniami jesteśmy nie do zatrzymania na poziomach Hard i niższych. Jeżeli motłoch zbyt mocno się rusza, byśmy mogli przymierzyć headshota - Shock Jockey / Bucking Bronco i już stoją (lub wiszą) spokojnie. Świetnie połączenie z tymi vigorami. Hand Cannon, to wg mnie obok snajperki najlepszy wybór na 1999 Mode. Od kiedy go dostajemy po raz pierwszy mniej więcej pod koniec pierwszej połowy gry, polecam się z nim nie rozstawać, chyba że nie ma skąd wziąć amunicji, co może się zdarzyć. Przeciwnicy noszą te spluwę bardzo rzadko, ale trzeba na nich również bardzo uważać, bo zabiją nas w dwóch strzałach i możemy nawet nie wiedzieć, co się stało. Niebezpieczne narzędzie, dlatego warto je mieć. Bird's Eye Sniper Rifle Nie ma co się rozpisywać, snajperka jak snajperka, spełnia taką samą rolę jak w innych strzelankach, bardzo wysokie obrażenia i celność (nawet z biodra), ekstremalny zasięg. Strzela i przeładowuje się powoli, magazynek mieści tylko 4 pociski, ale co tam - jeden strzał w głowę i nie ma co zbierać. Na niższych poziomach trudności nie trzeba nawet strzelać w głowę. Ulepszenia czynią z tego karabinu prawdziwe narzędzie zagłady. Najlepszy wybór obok przedstawionego wyżej rewolweru na 1999 Mode. Rewolwer na bliski i średni dystans, snajperka na daleki, a w tym trybie zawsze należy trzymać się od przeciwników tak daleko jak to tylko możliwe. Amunicja do snajperki nie powinna być problemem, leży niemal wszędzie. Jest też w grze kilka sekcji, w których stawiamy czoła snajperom - jeśli się nie przygotujemy, poślą nas do piachu w dwóch strzałach. Na szczęście zawsze jesteśmy ostrzegani przed zagrożeniem odpowiednio wcześnie, należy znaleźć dobrą osłonę i być szybkim. Barnstormer RPG Klasyczna wyrzutnia rakiet. Rakiety poruszają się śmiertelnie wolno, magazynek mieści tylko dwie, ale obrażenia obszarowe są bardzo duże. Amunicja jak na broń takiego kalibru jest stosunkowo powszechna. Dobra zabawka do kontrolowania grup przeciwników lub pozbywania się co silniejszych jednostek, typu patriota na przykład. Nie warto używać przeciwko pojedynczym / zbyt rozbieganym wrogom / na zbyt dalekie odległości, bo rakiety poruszają się zbyt wolno. Przed użyciem należy zadbać o zachowanie odrobiny dystansu i dobrą osłonę, żeby nie zrobić czasem krzywdy samemu sobie. Polecane do poziomu Hard. Nie polecam nosić ze sobą RPG na 1999 Mode, bo mimo dużych obrażeń, jest to broń nieporęczna i sytuacyjna. Warto jednak po nią sięgnąć w konkretnych scenariuszach, z dużymi grupami motłochu do wysadzenia w powietrze, ale wtedy broń zawsze jest na miejscu. Przeciwnicy wyposażeni w RPG są bardzo niebezpieczni i bardzo wytrzymali, zawodzi nawet snajperka, więc należy potraktować ich vigorem Posession tak szybko jak to możliwe, żeby pozbyć się ich natychmiast. Pepper-Mill Crank Gun Crank Gun, to po prostu minigun. Rozkręcamy i siejemy spustoszenie. Zabawka posiada olbrzymi potencjał i naturalnie równie duży magazynek. Problem jest jednak jeden - noszą ją wyłącznie zmotoryzowani patrioci i nie ma skąd wziąć dodatkowej amunicji, więc żeby położyć swoje łapki na minigunie, trzeba najpierw zniszczyć maszynę i nie można go za bardzo nosić zawsze ze sobą. Crank Gun najlepiej sprawdza się w eliminowaniu najsilniejszych wrogów metodą brutalnego ataku, typu Motorized Patriot / Handyman. Sprawdzi się też w walkach przeciwko większym grupkom i świetnie łączy się z vigorami typu Shock Jockey / Bucking Bronco / Murder of Crows. Trzeba uważać z tą zabawką na 1999 Mode. Tutaj należy stosować ją wyłącznie przeciwko patriotom / Handymanom (ostatecznie) i najlepiej w walce 1 na 1. Należy unikać używania jej w starciach z grupami słabszych wrogów, bo żeby prowadzić z niej skuteczny ostrzał, trzeba pozostać odsłoniętym zdecydowanie dłużej, niż jest to wskazane w tym trybie gry. Najlepiej połączyć go z Shock Jockey, żeby trzymać tym vigorem patriotę unieruchomionego i walić do niego, aż się rozsypie. W zasadzie jedyne skuteczne i w miarę bezpieczne zastosowanie tej maszyny na najwyższym poziomie trudności. Sky-Hook Oprócz fruwania na sky-line'ach, Sky-Hook służy nam do obijania wrogów po ich wrednych pyskach lub przeprowadzania finezyjnych egzekucji. Uderzenie często oszałamia na chwilę słabszego przeciwnika, co pozwala szybko wyprowadzać kolejne ciosy. Można też wykonać atak z powietrza i spaść na przecwnika ze sky-line'a, im szybciej lecimy, tym większe obrażenia zadamy takim ciosem. W grze mamy mnóstwo gearu, który zwiększa nasze możliwości w walce wręcz i z dobrym sprzętem może to być naprawdę ciekawy i satysfakcjonujący styl gry. Zabawa taka naturalnie wiąże się dużym ryzykiem na 1999 Mode, bo podchodzimy do wrogów zdecydowanie za blisko, do tego nawet zwykły mob może wymagać do 5 uderzeń, żeby go zabić. To wszystko jednak do czasu zdobycia dobrego gearu - mając odpowiedni sprzęt, melee może zostać najskuteczniejszym stylem, jaki można sobie wyobrazić w tej grze, naprawdę. Szczegóły w przeglądzie ekwipunku poniżej. ****************************** Podsumowując, najlepsze zabawki to wg mnie Hand Cannon i snajperka, w 1999 Mode warto mieć je przy sobie jak najczęściej. Mają podobne zastosowania, ale na różne dystanse, dzięki czemu jesteśmy przygotowani na wszystko. Najwyższa skuteczność na najwyższy poziom trudności. Kolejność ulepszania: Snajperka > Hand Cannon > Carbine > Shotgun. Uważam, że nie należy ulepszać żadnej innej broni i zaoszczędzoną kasę przeznaczyć lepiej na ulepszenia vigorów. A najlepiej i tak kupować wyłącznie ulepszenia zwiększające obrażenia, bo te są najważniejsze. VIGOR Posession Bezapelacyjnie najlepszy vigor w grze i do tego pierwszy, jaki otrzymujemy. Służy do przejmowania kontroli nad przeciwnikami, którzy przez krótki czas walczą dla nas, a słabsze jednostki po upłynięciu czasu działania popełniają samobójstwo w zabawnej animacji, przez co mamy jednego wroga mniej do zabicia własnoręcznie. Działa zarówno na maszyny (w tym patrioci, choć tylko kilka sekund, ale to wystarczy, by reszta wrogów zadała mu sporo obrażeń) jak i na ludzi. Szczególnie podatne są wieżyczki, co oszczędza nam problemu radzenia sobie z nimi samemu, niech inni zrobią to za nas. Posession kosztuje mnóstwo Salts (taki odpowiednik koncepcji many w Infinite, płacimy tym za korzystanie z vigorów), dlatego należy ciułać kasę, żeby jak najszybciej zmniejszyć ten koszt poprzez ulepszenie. Nie działa na Handymanów, byłoby za dobrze :P Można mieć tylko jeden aktywny efekt na raz, przejęcie kontroli nad innym przeciwnikiem, gdy poprzedni efekt był nadal aktywny zastępuje go. Vigor jest najbardziej użytecznym elementem naszego arsenału na 1999 Mode. Rzucasz na patriotę i przestaje do nas strzelać, zamiast tego to inni strzelają do niego. Rzucasz na wieżyczkę - ta zabija za nas. Warto nawet rzucić na pojedynczego słabszego moba, bo popełni potem samobójstwo. Vigor ten jest zbawieniem w walce ze śmiertelnie niebezpiecznymi typami z RPG i Volley Gunami. Są opancerzeni i wytrzymali, a ten vigor działa na nich bardzo dobrze i zajmuje się nimi sam. Warto też rzucać go na przeciwników ze strzelbami, wtedy być może szybko zabiją kilku swoich byłych kolegów, zanim zginą sami. Devil's Kiss Devil's Kiss, to drugi vigor, jaki otrzymujemy i zależnie od stylu gry, też może być bardzo użyteczny. Tworzymy ognisty granat, którym rzucamy w przeciwnika i podpalamy go, możemy też stworzyć wybuchową pułapkę na podłożu. Spore obrażenia, a ulepszenia dodają efekt obszarowy. Ponadto czyni trafionych wrogów przez krótką chwilę bardziej wrażliwymi na obrażenia od broni. Może być świetnym narzędziem do kontroli tłumu, może też podpalać olej, który czasem jest rozlany w polu walki, co tworzy śmiertelną pułapkę na wszystkich wrogów głupich na tyle, by w ten olej wejść. Ulepszony vigor jest świetny na 1999 Mode. Ulepszyłem go i nie żałowałem. Obrażenia są dość duże, a efekt obszarowy wręcz olbrzymi, krótka poprawka z broni i do widzenia. Im większa kupa wrogów, tym zabawniej. Zdecydowanie polecam. Murder of Crows Trzeci vigor, jaki otrzymujemy. Booker wysyła na przeciwników złowieszczą chmarę kruków, która ich oszałamia na chwilę i czyni wrażliwymi na obrażenia od broni. Kolejna metoda kontrolowania większych grupek, oszołomienie jest dłuższe niż w innych metodach, co pozwala lepiej przymierzyć śmiertelne strzały. Ulepszony vigor zmienia ciała ofiar tej mocy w krucze gniazda-pułapki, co tworzy swoistą reakcję łańcuchową: rzucamy vigor -> zabijamy wroga, zmieniając jego zwłoki w pułapkę -> w nią wchodzi następny wróg -> zabijamy go, zmieniając kolejne zwłoki w pułapkę itp. Choć zabawa jest dość przyjemna i skuteczna, w 1999 Mode są lepsze metody radzenia sobie z wrogami, choćby dwa vigory opisane wyżej. Osobiście niemal w ogóle nie używałem Murder of Crows w tym trybie, skupiłem swoją uwagę oraz pieniądze na czymś innym i polecam takie podejście Wam. Problem polega na tym, że na vigor jest odporna zbyt duża grupa przeciwników, w tym wszelkie maszyny. Z drugiej strony, to w sumie jedyny vigor, którym można coś zrobić najbardziej niebezpiecznemu wrogowi w grze - Handymanowi. Wybór, jak zawsze, należy do Was. Bucking Bronco To chyba mój ulubiony vigor. Booker wysyła w kierunku przeciwników swego rodzaju uderzeniową falę, która podrzuca ich do góry i tak zawiesza w powietrzu nisko nad ziemią, gdzie lewitują sobie bezbronni i wrażliwi przez krótką chwilę, co pozwala wystrzelać ich jak kaczki. Przeciwnicy z niską ilością zdrowia zostaną wgnieceni w ziemię i zabici na miejscu. Najlepsze połączenie ze strzelbą, ale nada się każda broń, a można też stworzyć zabójczą kombinację Bucking Bronco + Devil's Kiss, albo + Undertow, co wystrzeli ich daleko w powietrze, być może strącając ich w przepaść, poza pole walki. Uważam, że nie warto ulepszać vigoru na 1999 Mode, ale zdecydowanie warto go używać, bo ma swoje zbawienne zastosowanie - podrzuca do góry silniejszych przeciwników, takich jak Zealoty (kruki) i Firemany (ogniste chłopaki), czyli strasznie wku*wiające typy na najwyższym poziomie trudności. Poza tym również służy jako forma kontroli grup słabszych przeciwników. Polecam. Shock Jockey Elektryzująca sprawa (dosłownie). Booker wystrzeliwuje z palców paraliżujący wrogów elektryczny szok, co jak większość vigorów, unieruchamia ich i czyni bardziej wrażliwymi na kule. Można przymierzyć ładnego headshota na przykład. Innym zastosowaniem jest elektryczna obszarowa pułapka, w którą łatwo złapać grupę wrogów. Lubiłem wyrzucać taką pułapkę zza osłony w górę, a kiedy zobaczyłem na ekranie, że złapałem wrogów, wyskakiwałem i ich rozstrzeliwałem. Można też zrobić zabójcze kombo Shock Jockey + Undertow - jak wiadomo, woda przewodzi prąd i stanowi zagrożenie, o czym uczą w szkole. Ulepszenie sprawia, że elektryczność przeskakuje pomiędzy wrogami, paraliżując całe grupy naraz, wystawiając ich np. na jakiś granat czy rakietę z RPG. Podobnie jak powyżej, nie polecam ulepszać vigoru na 1999 Mode, podstawowe zastosowanie jest wystarczające. Zbawienną funkcją w tym trybie jest paraliżowanie patriotów, co czyni ich niezdolnymi do działania, można faszerować ich ołowiem do oporu. Ockną się z szoku? Poprawka w takim razie - i tak dopóki nie przerobimy maszyny na bezużyteczny złom. Również polecam. Charge Charge, odpowiednio stosowany, może być obok Posession najpotężniejszym vigorem w grze. Booker, napędzany potężnym podmuchem wiatru, namierza przeciwnika i wystrzeliwuje się do przodu niczym rakieta, w ułamku sekundy skracając dystans i prezentując mu potężny strzał w pysk ze Sky-Hooka, swoista szarża. Obrażenia oczywiście są odpowiednio większe, ale mimo to zabawa jest ryzykowna w grupie przeciwników, ponieważ niebezpiecznie się do nich zbliżamy i całą chmarą mogą nas położyć zanim zdążymy zareagować po szarży. Z tego powodu najlepszymi celami są pojedynczy przeciwnicy. Vigor ten może być stosowany do błyskawicznej zmiany pozycji, bo zaszarżować można również na przeciwnika oddzielonego przepaścią, stojącego gdzieś na dachu, a nawet będącego w powietrzu. Jeżeli możesz go dosięgnąć - możesz szarżować. Łączy się dobrze z Undertow, a z kombinacją Bucking Bronco + Charge możemy wysyłać lewitujących przeciwników w kosmos. Mimo że w 1999 Mode generalnie lepiej trzymać się od przeciwników z dala, ten vigor, jeśli go ulepszymy, jest znakomity w sytuacjach, w których nie możemy za bardzo się oddalić, w ciasnych przestrzeniach z grupami wrogów lub, co ciekawe, podczas walk z najmocniejszymi bossami. Ulepszenia dodają nam regenerację tarczy i niewrażliwość podczas animacji ataku oraz bonusowe obrażenia wybuchowe na obszarze. Wtedy nawet wskazane jest "wbicie się" taką szarżą w grupę, bo można pozbyć się wszystkich wrogów z miejsca. Spamowanie tym vigorem to najlepsza metoda rozwalania bossów i ich minionów, co będzie jeszcze później opisane. Ulepszenia nas zabezpieczą przed śmiercią nawet na najwyższym poziomie trudności. Warto więc odłożyć kasę, by móc ulepszyć ten vigor tak szybko, jak będzie to możliwe. Nie pożałujecie. Undertow Bardzo użyteczny vigor o szerokim zastosowaniu. Ramię Bookera zmienia się w coś w stylu długiej wodnej macki, za pomocą której może popychać i przewracać przeciwników lub odwrotnie - przyciągnąć ich do siebie i albo ukarać, albo cisnąć nimi w powietrze. Siła popchnięcia jest na tyle duża, że może spokojnie wysłać wrogów w przepaść za nimi, co oczywiście od razu ich zabija. Jeśli nie, można ich przewrócić celem chwilowego unieszkodliwienia, by móc uciec, gdy sytuacja tego wymaga / dobić leżących. Drugie zastosowanie - przyciągnięcie - unieruchamia nieszczęśnika w naszym uścisku i możemy spokojnie poczęstować go ołowiem w czułe miejsca, albo cisnąć i zrzucić po schodach, na niższy poziom, do przepaści czy gdziekolwiek chcemy. Oczywiście zbyt ciężkie monstra nie dadzą się zepchnąć, ale uwaga - dadzą się przyciągnąć nawet na bardzo dalekie odległości (tak, nawet patriota czy Handyman!). Łączy się dobrze z Shock Jockey (woda + elektryczność), a kombinacja Bucking Bronco + Undertow może wysłać wrogów wysoko w powietrze. Największą zaś korzyścią jest wg mnie możliwość rzucania Zealotami / Firemanami. Undertow jest kolejnym naszym zbawieniem na 1999 Mode, szczególnie ulepszony. Możliwość spychania wrogów w przepaść oszczędzi nam ryzyka związanego z konwencjonalną walką, a jest kilka momentów, które ten vigor z dość trudnych zmienia w dziecinnie łatwe. Ulepszenia podwajają zasięg oraz umożliwiają zepchnięcie kilku wrogów na raz, wszyscy co stoją przed nami zostaną naszymi ofiarami, złapać zaś jednocześnie można aż trzech. Zdecydowanie warto. Return to Sender Ostatni vigor w grze, jaki znajdujemy.Typowo defensywne narzędzie, chroniące nas przed pociskami. Ma dwa główne zastosowania - wciśnięcie przycisku tworzy przed nami magnetyczną tarczę, która nie przypuszcza kul, czyli efektywnie absorbuje obrażenia. Przytrzymanie przycisku działa podobnie, ale tym razem tarcza zbiera wszystkie obrażenia, jakie zostałyby nam zadane i wysyła je z powrotem na wrogów, kiedy puścimy przycisk. Im dłużej przytrzymamy przycisk, tym mocniej więc na końcu kopniemy. Za pomocą tej drugiej opcji możemy też tworzyć pułapki, jeżeli zamiast na wrogów, wyślemy zmagazynowane kule np. na podłoże. Druga sztuczka jest oczywiście skuteczniejsza, ale różnica polega na tym, że pierwsza to jest jednorazowy wydatek w Salts, a druga cały czas nam je pobiera w stałym tempie, dopóki trzymamy przycisk. Return to Sender może być bardzo użytecznym vigorem i łatwo można oprzeć na nim grę, szkoda tylko, że tak późno go znajdujemy. Im więcej wrogów wokół nas, którzy nie oszczędzają amunicji w naszym kierunku, tym lepiej. Być może sami sobie w ten sposób zgotują małe piekiełko. Jest to też użyteczne narzędzie do likwidowania patriotów, którzy prują do nas przecież z Crank Guna jak szaleni. Wyłapać to wszystko i rzucić im z powrotem = skuteczność gwarantowana. Narzędzi obronnych nigdy za wiele, szczególnie na 1999 Mode. Można ulepszać, można tego nie robić, zależnie jak często z korzystamy z vigoru. Ja osobiście skupiłem się na innych vigorach, ale zdecydowanie warto się zastanowić i nad tym. ****************************** Podsumowując, nie ma w zasadzie jedynej słusznej metody korzystania z vigorów i ich ulepszania. Wszystko zależy od naszego stylu gry, każdy gracz może oprzeć swój styl gry na czymś innym i każdy może być również skuteczny. Uważam to za wielkie osiągnięcie twórców gry w tym aspekcie. Różnorodność i jednoczesny balans rozgrywki zachowane. Przedstawione przeze mnie wyżej uwagi należy traktować wyłącznie jako sugestie. Proponowana kolejność ulepszania: Posession > Devil's Kiss > Charge > Undertow. KRÓTKI SUBIEKTYWNY PRZEGLĄD NAJLEPSZEGO GEARU Gear, czyli coś w rodzaju Gene Tonics z poprzednich części serii - stały ekwipunek zapewniający nam pasywne zdolności. Mamy cztery sloty na gear: kapelusz, koszula, spodnie oraz buty. Tak jak napisałem wyżej, gear jest losowy (w większości, jest kilka ustalonych lokacji) i jeżeli szukamy sobie danej zabawki, można resetować jakiś checkpoint w pobliżu skrzyneczki z gearem, dopóki nie znajdziemy w niej tego, czego akurat szukamy. Poniżej zamieszczam subiektywny przegląd kilku zabawek, które moim zdaniem są najbardziej użyteczne i warto poszukać ich przy najbliższej okazji, są to jednak tylko sugestie - zachęcam do kombinowania z gearem i buildami, żeby grało nam się jak najlepiej. Burning Halo Zajmuje slot na kapelusz. Z każdym atakiem wręcz, mamy 70% szans na podpalenie przeciwnika, który otrzyma 300 obrażeń w ciągu 4 sekund (300 to troszkę więcej niż dwa normalne ataki wręcz). Świetne ulepszenie do naszego Sky-Hooka, szczególnie połączone z niewrażliwością. Warto wiedzieć, że atak za pomocą vigoru Charge również liczy się jako atak wręcz. Polecam, szczególnie że ma ustaloną lokację w jednym z pierwszych rozdziałów. Sheltered Life Zajmuje slot na kapelusz. Mistrzowski, bardzo użyteczny sprzęcik, który daje nam 10 sekund niewrażliwości za każdym razem, kiedy zyskujemy zdrowie poprzez jedzenie albo apteczkę. Mając niewrażliwość, można na chwilę zapomnieć o obronie i skupić się w 100% na ataku, co bardzo ułatwi nam życie. Jedzenie można znaleźć wszędzie, a szybkie przeszukanie ciała wroga lub otrzymanie apteczki od Liz na granicy śmierci po prostu ratuje tyłek z tym sprzętem. Jest kilka super ciasnych sytuacji w grze, które ta zabawka ułatwia szczególnie i bardzo ją polecam. Rising Bloodlust Zajmuje slot na kapelusz. Z każdym zabiciem przeciwnika zwiększają się obrażenia od broni, jakie zadajemy, a efekt kumuluje się do 5 razy i trwa 10 sekund. Taki odpowiednik dla Burning Halo, jeżeli melee to nie nasz styl. Efekt wygląda, jakby lufa naszej broni nagrzała się do czerwoności, na czerwono też świecą dolne rogi ekranu, przez co za pierwszym razem myślałem, że mam krytyczne zdrowie :P Opis mówi sam za siebie. Sprzęt ma ustaloną lokację pod koniec gry, ale i wtedy może być bardzo przydatny. Blood to Salt Zajmuje slot na koszulę. Z każdym zabiciem przeciwnika, mamy 40% szans na otrzymanie Salts. Nie są one upuszczane w formie fiolki ani nic, po prostu automatycznie dodawane do naszego zasobu. Bardzo dobry sprzęt, pozwalający odzyskać wykorzystane Salts w ogniu walki, kiedy czasem nie ma jak pobiec gdzieś po fiolkę. Zabijamy wrogów vigorami - odzyskujemy Salts i zabijamy kolejnych wrogów. Świetnie łączy się z wszelkimi atakami obszarowymi, które zabiją dużo wrogów jednocześnie. Bullet Boon / Ammo Advantage Zajmuje slot na koszulę, nosiłem ją prawie przez cały czas podczas swojego pierwszego przejścia. Zwiększa magazynek każdej broni o 50% (oprócz Crank Gun), co przekłada się na oczywistą przewagę możliwości dłuższego prowadzenia ognia bez zatrzymywania się. 9 kul w rewolwerze, 6 w snajperce i strzelbie... potrafi bardzo, bardzo mocno pomóc. Niektóre bronie mają też powiększenie magazynka w ramach normalnych ulepszeń, np. Carbine, co z tym sprzętem ostatecznie pozwala podwoić jego normalną pojemność. Ammo Advantage, to ulepszona wersja Bullet Boon, zwiększa pojemności magazynków o 75%, dostępna dla posiadaczy Season Pass. Winter Shield Zajmuje slot na koszulę. Najlepszy gear w grze. Kropka. 10 sekund niewrażliwości za każdym razem, kiedy wskakujemy na- lub zeskakujemy ze sky-line'a lub freight hooka (jest lekko zglitchowane i czasami, ale tylko czasami, nie załącza się podczas wskakiwania, z zeskakiwaniem nie ma problemu). Zmienia większość walk na otwartych obszarach w banały - można wskakiwać i zeskakiwać bez przerwy, przez co jesteśmy ciągle niewrażliwi i można łupać wszystkich przeciwników walką wręcz bezstresowo, nie marnujemy Salts ani amunicji. Niesamowicie użyteczne na 1999 Mode. Chyba największy ułatwiacz gry, challenge level = zero. Przepakowane że hej. Naturalnie - polecam. Urgent Care Zajmuje slot na spodnie. Sprzęcik ten zmniejsza opóźnienie regeneracji tarczy o sekundę i przyspiesza samą regenerację podwójnie. Pasuje do typowo defensywnego stylu gry, ale taki właśnie jest wskazany na wyższych poziomach trudności; na 1999 Mode tarcza odnawia się bardzo powoli, a ten gear pozwala częściowo zneutralizować to utrudnienie. Tym mniej zgonów zaliczysz, im więcej będzie w stanie przyjąć Twoja tarcza. Szybciej wracamy do walki = przeciwnicy mają mniej czasu na reakcję. Fire Bird Zajmuje slot na spodnie, to chyba mój ulubiony gear w tym slocie. Zeskoczenie ze sky-line'a lub freight hooka sprawia, że wysyłamy w niewielkim promieniu falę ognia, która zadaje okolicznym wrogom 400 obrażeń w ciągu 3 sekund. Świetnie współpracuje z Winter Shield, który aktywuje swój efekt w tych samych warunkach. Oszczędza amunicję i dobrze zmniejsza ryzyko na wyższych poziomach trudności. Można zeskoczyć za pomocą ataku z powietrza, co daje dodatkowego kopa. Last Man Standing Zajmuje miejsce na spodnie. Znakomity sprzęt, szczególnie na 1999 Mode, mimo że promuje mocno agresywny styl gry. Świetnie sprawdza się w walkach w ciasnych przestrzeniach oraz podczas potyczek z większymi grupkami, szczególnie gdy znajdują się w nich co mocniejsze jednostki. Kiedy mamy bardzo mało zdrowia, zabicie przeciwnika natychmiast odnawia nam je do połowy. A wszyscy, którzy spróbują wyższych poziomów trudności, zobaczą, jak zdrówko szybko znika pod ostrzałem. Polecam. Health for Salts Zajmuje miejsce na spodnie. Specyficzna zabawka, dostępna pod koniec gry, ale odpowiednio używana może uratować skórę. Nosząc ten sprzęt, do korzystania z vigorów używamy zdrowia, kiedy wyczerpie nam się Salts. Można pomyśleć, że zdrowie jest zbyt cenne samo w sobie, by tak je marnować, ale są sytuacje (pewne większe grupki przeciwników), które w konwencjonalnej walce mogą sprawić kłopot, a tak można szybko załatwić sprawę, zanim wrogowie w ogóle zareagują, zwyczajnie spamując do oporu ulubionym vigorem.. A być może mamy pod ręką zasób apteczek, wtedy można pozwolić sobie na jeszcze więcej. Warto spróbować, kiedy np. męczymy się z jakimś fragmentem na 1999 Mode i zawodzą bardziej klasyczne metody. Newton's Law Zajmuje slot na buty. Zeskakujemy ze sky-line'a z mocnym "tupnięciem", odpychającym przeciwników w niewielkim promieniu. Daje to czas, by natychmiast podejść i przyłożyć z haka delikwentowi. Zakładając do tych bucików koszulę Winter Shield i spodnie Fire Bird, można oprzeć cały styl gry na zabawach na sky-line'ach - z trzech przedmiotów trzy świetne efekty, aktywujące się w tym samym momencie - gdy zeskoczymy. Oczywiście wstęgi nie są wszędzie dostępne, dlatego należy zmieniać gear zależnie od sytuacji. Tunnel Vision Zajmuje slot na buty. Działanie jest proste - strzelając z biodra, nasze bronie zadają 25% mniej obrażeń, a celując przez przyrządy - 25% więcej. Jeśli często celujemy, jest to sprzęt dla nas, naturalnie najbardziej skuteczny w połączeniu ze spluwami, z których warto celować, czyli np. snajperka, Hand Cannon, czy Carbine, a nawet RPG. Mniej przydatne w przypadku broni automatycznej oraz strzelby czy Volley Guna, które to polegają bardziej na strzelaniu biodra. Nieprzydatne też, gdy korzystamy ze zwykłego pistoletu, bo w przypadku tej broni strzelanie z biodra jest precyzyjniejsze niż celowanie (świetny celownik) :P Doskonałe uzupełnienie arsenału strzelca wyborowego. Do częstego celowania polecam zmienić layout kontrolera na Marksman, żeby za tę funkcję odpowiadał przycisk :l1: . Celowanie za pomocą :r3: jest wg mnie strasznie dziwne. Poniżej zamieszczam kombinacje, które sam stosowałem na 1999 Mode. Korzystając z nich, ukończenie tego trybu powinno być pestką. Zawsze kiedy na polu walki są haki i wstęgi - latający mag ognia: Burning Halo - Winter Shield - Fire Bird - Newton's Law Kiedy na polu walki nie ma nic takiego - pancerny snajper: Sheltered Life - Bullet Boon (zmiana na Blood to Salt w kilku sytuacjach) - Urgent Care / Last Man Standing - Tunnel Vision :trofea: PORADNIK :trofea: (trofea w kolejności z XMB, trofea fabularne przeniesione na koniec) Platinum Columbia :platyna: Acquire all other trophies Platyna w tej znakomitej grze należy do Ciebie. Gratulacje! Tin Soldier :braz: Completed the game on Easy difficulty or above. Patrz niżej, opis pucharka Stone Cold Pinkerton :srebro: . Saw the Elephant :braz: Completed the game on Normal difficulty or above. Patrz niżej, opis pucharka Stone Cold Pinkerton :srebro: . Stone Cold Pinkerton :srebro: Completed the game on Hard difficulty or above. Trofea za poziomy trudności kumulują się, podobnie jak w większości gier z podobnymi podziałami - to oznacza, że po przejściu gry oprócz trofeum za ukończony poziom trudności, wpadną także pucharki za wszystkie niższe. Dotyczy to też 1999 Mode, więc ukończenie najpierw poziomu Normal, a potem 1999 wystarczy, by zgarnąć wszystkie cztery trofea za poziomy trudności. Hard jest w Infinite bardzo dobrze wyważony, czyli nie jest przegięty z żadną ze stron. Są momenty cięższe i lżejsze, odrobina pomyślunku przy zarządzaniu zasobami i ulepszeniami jest wskazana. Świetny poziom na pierwsze przejście gry, jednocześnie nas zapozna ze wszystkim co trzeba (sprzęt, taktyki), da frajdę i satysfakcję z walki, a także przygotuje na następną rundę, czyli 1999 Mode. Poziom normalny nie stanowi żadnego wyzwania, szczególnie dla zaprawionego hardkora, a w platyny celują chyba w większości właśnie tacy ;) Auld Lang Syne :srebro: Completed the game on 1999 Mode. 1999 Mode, najwyższy poziom trudności oferowany przez Infinite. Zasadnicze różnice pomiędzy tym, a niższymi poziomami, co następuje: Przeciwnicy mocniej kopią oraz są znacznie wytrzymalsi. Opóźnienie rozpoczęcia regeneracji tarczy jest znacznie większe, a sama regeneracja mocno spowolniona. Ammo i Salts podobno wypadają z przeciwników rzadziej, ale szczerze mówiąc, nie umiałem tego zweryfikować. Nawet jeśli tak, to specjalnie tego nie czuć. Niedostępna strzałka wskazująca nam drogę do następnego celu. Respawn po śmierci kosztuje 100$, a jeżeli nie mamy tyle kasy przy sobie, jesteśmy cofani do menu i gramy od ostatniego checkpointa. Po rozpoczęciu nowej gry w tym trybie, poziomu trudności nie można już obniżyć. Nie ma strachu - z odpowiednim przygotowaniem nic nie powinno sprawić w tym trybie problemu. To jest właśnie klucz - przygotowanie. Odpowiedni gear, odpowiednie ulepszenia. Wykorzystanie wiedzy z poprzedniego przejścia o nadchodzących zagrożeniach i sposobach radzenia sobie z nimi. Nadludzkiego skilla na pewno nie potrzeba. Wniosek jest taki, że im mniej przygotowania z Twojej strony, tym ciężej będzie Ci się grało. Wybór należy do Ciebie, a ja poniżej zamieszczam porady, jak ułatwić sobie życie. Wraz z tym trofeum należy zrobić jednocześnie pucharek Scavenger Hunt :zloto: i wszystkie poniższe porady mają to na uwadze. No chyba że chcesz przechodzić ten tryb dwa razy, ale jaki byłby tego sens? Gear jest podstawą. Zajrzyj do mojego przeglądu zabawek powyżej. Resetuj, żeby zdobyć to, co Ci pasuje, ale Winter Shield jest obowiązkiem, jeśli chcemy mieć łatwiej, duuużo łatwiej. Sheltered Life powinno być na drugim miejscu. Urgent Care czy Last Man Standing następne. Taka moja sugestia. Dobrymi momentami na resetowanie checkpointów (skrzynka blisko punktu zapisu) są: Fraternal Order of the Raven, gdzie przed pierwszą walką z Zealotem jest ukryte pomieszczenie za odsuwaną szafą; pomieszczenie na końcu korytarza w Battleship Bay, w którym Liz po raz pierwszy rzuca nam pieniądze, a jeżeli uratowaliśmy mieszaną parę podczas festynu, będziemy mieć dwie skrzynki w tym miejscu, co daje podwójną szansę oraz Worker Induction Center - moment, w którym odnajdujemy Liz po tym jak uciekała przez Beggar's Wharf i Fort Franklin. Na statku przed wejściem do budynku jest skrzyneczka za zamkniętymi drzwiami, wymagane 5 wytrychów. Jeśli nie na sky-line'ów, trzymaj się od przeciwników tak daleko, jak to możliwe. Zdejmuj ich jeden po drugim z broni dalekiego zasięgu, chyba że zbliżasz się na jakiś mocarny atak obszarowy. Nie wychylaj się zza osłon bardziej niż jest to konieczne. Wszystko żeby oszczędzić niepotrzebnych obrażeń zdrowia - wrogowie zniszczą tarczę, to się chowamy i czekamy chwilkę na regenerację. Odsyłam do zamieszczonego wyżej przeglądu broni. Używaj często Posession, naprawdę warty ulepszenia vigor (odsyłam do przeglądu vigorów powyżej). Zawsze przejmuj wieżyczki. Ich AI jest z reguły zbyt głupie, żeby zrobić wrogom jakąś krzywdę na tym poziomie, ale odwracają dobrze uwagę. Przejęci przeciwnicy mogą wyrządzić szkody zależnie od posiadanej broni (najlepiej tych ze strzelbami łapać, ale wiadomo, że w walce ciężko zwracać na takie detale uwagę), a potem popełniają samobójstwo, co z kolei najlepiej sprawdza się, gdy przejmiemy wrogów z RPG / Volley Gunami, bo są bardzo upierdliwi, a tak zabiją się sami. Przejęcie specjalnego wroga / patrioty da nam chwilę oddechu i również odwróci uwagę (nie ma co liczyć na to, że wyrządzą komuś szkody - AI patrioty jest tak debilne, że z reguły kręci się on tylko w kółko i zanim się zdecyduje w kogo strzelać, czas działania mija). Pamiętaj, że rzucenie Posession na automat do zakupów sprawi, że wysypie się z niego trochę kasy. Co do pozostałych vigorów, mają swoje zastosowanie, na każdego specjalnego przeciwnika działa co innego i wiedza, jak podejść to tematu, to kolejny element przygotowania. Wszystko opisałem w przeglądzie powyżej. Zaplanuj ulepszenia z góry i zbieraj na nie pieniądze. Nie wydawaj na takie głupoty, jak ulepszenia pistoletu. Zauważyłem, że Liz częściej rzuca nam kasę, kiedy zaglądamy do automatów z zakupami, nawet jeśli nic nie kupujemy. Sprawdźcie sami, sztuczka naprawdę działa. Przypominam o eksploracji każdego kącika, żeby wyszarpać każdego $, każdy gear i wytrych. Jeśli robisz to dobrze, nigdy niczego nie zabraknie. Wytrychów w grze jest tyle, że przy dobrej eksploracji będziemy musieli je pomijać, bo nie będzie tylu zamków, żeby je wykorzystać. Nie ma z tym więc problemu. Strzałka wskazująca kierunek niedostępna, ale wiedza z poprzedniego przejścia na temat tego, co gdzie się znajduje, będzie teraz użyteczna. Przeszukuj lokacje pod kątem opcjonalnych zadań, klucze do skrzynek i zakodowane wiadomości Vox Populi. Szczegóły dotyczące tego ostatniego tematu w opisie pucharka Infused with Greatness :braz: . Są miejsca, w których nie trzeba robić rozróby. Jeśli powstrzymamy się przed naciśnięciem spustu, przejdziemy przez obszar spokojnie, nikt nas nie będzie niepokoił. W tym trybie zdecydowanie lepiej się wstrzymać, bo rozróby wynikające z nadpobudliwości będą nas kosztować zbyt wiele, a nagroda z tego żadna. Chodzi przede wszystkim o Soldier's Field, Beggar's Wharf, Plaza of Zeal przed wizytą u Chen Lina i Shantytown. Będąc w temacie unikania walk - do uwag powyżej warto dodać, że często można zwyczajnie przebiec przez przeciwników, oszczędzając sobie wielu kłopotów. Wiadomo, że podczas gry się o tym nie myśli, kiedy jesteśmy atakowani, ale być może warto czasem się zatrzymać wziąć to pod uwagę. Można nawet ominąć dwie z czterech walk z Handymanami. Infuzje, czyli ulepszanie trzech podstawowych statystyk, to sprawa indywidualna, nie można tutaj się raczej pomylić. Ktoś woli ulepszyć tarczę, ktoś inny najpierw Salts, ktoś po trochu tego i tamtego... wszystko zależy od stylu gry i sprzętu, na jakim się opieramy. Ja najpierw ulepszyłem Salts do oporu, a potem zdrowie, ale jakbym wybrał tarczę, też nic złego by się raczej nie stało. Respawny są drogie, a z braku przygotowania lub przez zwykły niefart można zginąć w tym trybie wiele razy. Jeżeli zginiesz i nie chcesz wydawać stówki na odrodzenie, tuż po śmierci wciśnij pauzę i wybierz opcję powrotu do głównego menu, ale nie potwierdzaj. Gra poinformuje Cię, kiedy miał miejsce Twój ostatni checkpoint. Teraz anuluj i jeżeli checkpoint miał miejsce niedawno, po prostu go wczytaj, co zaoszczędzi kasy. Następnym razem spróbuj nie zginąć :P Możesz oczywiście go wczytać nawet kiedy miał miejsce i z godzinę przed momentem Twojej śmierci - kwestia tego, jak duży fragment gry jesteś gotów / gotowa powtarzać. W przypadku częstych śmierci sztuczkę polecam stosować równie często, bo kasa znacznie bardziej się przyda na ulepszenia, a nie jako haracz płacony odradzanie się. 1999 Mode - trudniejsze momenty, trudniejsi przeciwnicy i polecane sposoby radzenia sobie z nimi: 1. Handyman Handyman, to potworne połączenie człowieka i maszyny, trochę jak Big Daddy w poprzednich części serii. Koncepcja została zaprojektowana z myślą o niepełnosprawnych obywatelach miasta Columbia - procedura zmiany w coś takiego pozwoliłaby im znów stać się jednostkami w pełni sprawnymi i przydatnymi. Ceną za to było zapakowanie się w wielkie, odziane w patriotyczny kubrak, nieproporcjonalne metalowe "ciało", z którego głowa i serce, umieszczone wewnątrz metalowego korpusu w jakiejś cieczy, są jedynymi widocznymi ludzkimi częściami,. Wygląda na to, że osoby te żyją teraz w wielkim cierpieniu. W walce Handyman jest jednym z najbardziej niebezpiecznych wrogów. Jak na swój rozmiar, porusza się nadzwyczaj zwinnie, błyskawicznie przemieszcza się po polu walki i ściga nas bez ustanku. Potrafi flankować i szarżować, albo doskoczyć z dystansu i zabić Bookera swoimi wielkimi pięściami w kilka sekund. Rzuca też w nas ciężkimi przedmiotami, a nawet mniejszymi wrogami! Może również razić nas prądem z dystansu, kiedy nie może nas sięgnąć łapami, a także naelektryzować sky-line'y, jeśli będziemy zbyt długo na nich latać i lot na tak potraktowanej wstędze będzie nas mocno ranił. Jest kompletnie niepodatny na Posession i Bucking Bronco, prawie kompletnie niepodatny na Shock Jockey (zatrzymuje go dosłownie na momencik) i Undertow (krótkie oszołomienie, bo przewrócić go się nie da, choć można przyciągnąć, czego na 1999 Mode NIE polecam). Jedyne skuteczne vigory, to Charge, Devil's Kiss, który zadaje mu normalne obrażenia oraz Murder of Crows, które czyni go podatnym na obrażenia od broni i unieruchamia na 75% normalnego czasu działania. Lokacją krytyczną na jego ciele jest serce. W grze spotykamy potwora 4 razy. Oto metody walki i porady, które polecam rozważyć: Klasyczna walka z Handymanem jest dość wymagająca. Gość skacze po polu walki jak szalony i ciężko go konkretnie trafić. Podczas każdego starcia z nim mamy sky-line'y i haki, należy je ciągle stosować - do ucieczki, unikania ataków i oddalania się, bo nie można walczyć z nim w zasięgu jego rąk. Z drugiej strony, nie można po prostu wisieć na haku, bo zacznie nas razić prądem, ani latać w kółko na sky-line'ach, bo też zacznie je razić prądem (na nich tylko krótkie loty i zeskok, w ten sposób Handyman nie będzie ich elektryzował). Na początek polecaną metodą (ogólnie najlepszą w temacie walki konwencjonalnej) jest spamowanie vigorem Murder of Crows i celowanie w serce, kiedy jest oszołomiony, najlepiej ze snajperki albo rewolweru (albo z Crank Guna, jeśli dostępny). Polecam skupić się głównie na tym. Kiedy skończą nam się Salts, należy znaleźć więcej i wznowić taktykę, albo przejść do metody krótkich ataków i ucieczek. Ulepszony Devil's Kiss też mocno kopie (lub połączenie Murder of Crows + Devil's Kiss). Działają eksplozje, przyda się RPG / Volley Gun. Należy zrobić użytek ze wszystkich wyrw, które może zrobić Elizabeth. Pierdółkowate bronie typu pistolet czy karabinek maszynowy można sobie z góry darować, chyba że naprawdę nie mamy z czego strzelać. Można też spróbować wykorzystać fakt, że podczas elektryzowania sky-line'ów gość jest nieruchomy przez kilka sekund, co daje nam chwilę, by sprzedać mu parę kulek. Musimy latać po nich tak długo, aż wskoczy za nami, a wtedy zeskakujemy i atakujemy. Wymaga dużo wyczucia, ale teoretycznie można tak całe starcie zaliczyć. Metoda "na wariata", dostępna od drugiej walki z Handymanem (w pierwszej nie mamy jeszcze vigoru). Wykorzystuje spamowanie doładowanym na maksa vigorem Charge. Taktyka ryzykowna, ale bardzo skuteczna, musimy jednak mieć ulepszenie, jeśli nie mamy, można sobie darować. Walimy z Charge i natychmiast dokładamy strzała z jakiejś mocnej broni, np. strzelba. I tak w kółko, aż gościu padnie. Dla uzyskania dodatkowego ekstra kopa, polecam zaopatrzyć się w gear o nazwie Brittle Skinned, który sprawia, że ofiara po ataku wręcz (takim jest Charge) otrzymuje przez następne 5 sekund podwójne obrażenia. Uniwersalna metoda "na łatwiznę", czyli Winter Shield. Załóż ten sprzęt i teraz możesz bić gościa piąchami, nie przejmując się kompletnie jego atakami (ani nikogo innego). Trzeba tylko co kilka sekund wskoczyć i zeskoczyć z haka / sky-line'a (naturalnie najlepiej z solidną piąchą), żeby znów włączyć niewrażliwość. To jest najlepsza, polecana przeze mnie technika na każdego Handymana. Oszczędza czasu, amunicji i frustracji. Poziom trudności - absolutne zero. Metoda "na exploit", działa w pierwszej walce z potworem. Handymana można zaklinować na dachu tak, że nie będzie się ruszał ani robił nic innego. Można zabić go bezstresowo, celując mu w serducho. Po szczegóły odsyłam do opisu trofeum Heartbreaker :braz: . Metoda "na ucieczkę", działa w trzeciej i czwartej walce. Można po prostu ominąć przeciwników na tych obszarach i pobiec prosto do celu. Mając na uwadze ten i poprzedni punkt, teoretycznie jedyny Handyman, z którym naprawdę trzeba walczyć, to ten drugi. 2. The Siren The Siren jest bossem fabularnym, z którym ścieramy się trzy razy. Widmowa maszkara, powstała z ducha zmarłej żony Comstocka. Nie do końca wiadomo czym jest, być może jakaś dzika wersja Lady Comstock z innej rzeczywistości, być może coś narodzonego częściowo z nienawiści, a częściowo z poczucia odrzucenia. Być może wszystko po trochu. Porusza się błyskawicznie, unosząc się nisko nad ziemią i wydaje przerażające dźwięki. Kiedy pozwolimy jej podlecieć, może wydać z siebie dziki wrzask, wytrącający Bookera z równowagi i zadający duże obrażenia na niewielkim obszarze. To jest w zasadzie jej jedyna bezpośrednio ofensywna zdolność, ale posiada ona coś znacznie gorszego w swoim arsenale - potrafi wskrzeszać w nieskończoność zalegające na polu walki ciała. Nawet jak zabijemy takiego wskrzeszonego wroga, ona może go natychmiast znów ożywić. Przesrana sprawa, ale są patenty, które zaraz przedstawię. Kluczem do sukcesu jest oczywiście przygotowanie i wiedza, co wolno, a czego nie wolno robić w walkach z nią. Pierwsze co trzeba wiedzieć, to fakt, że boss ma znacznie mniej zdrowia niż taki Handyman. Po drugie - jest sama w sobie niepodatna na wszystkie vigory poza Charge i Devil's Kiss, jednak jest wystawiona na ataki podczas procesu wskrzeszania - jest wtedy nieruchoma przez kilka sekund, wpadają krytyki i trzeba to wykorzystać najlepiej jak to możliwe. Po trzecie - jej sługi są szeregowcami, więc są z kolei podatni na wszystkie vigory, jak normalni szeregowcy spotykani przez całą grę. Po czwarte - nie należy jednak specjalnie wykorzystywać ich słabości i najlepiej ze sługami w ogóle nie walczyć w normalnym trybie, skoro syrena może natychmiast znów ich ożywić. Marnowanie zasobów. Po piąte - jeśli zamiast zabijać sługusów, zniszczymy ich ciała na dobre - nie będzie miała czego ożywiać i zwycięstwo w kieszeni. Jest to możliwe. Oto kilka sposobów na to, jak zamienić mordercze starcie na spacerek. Atak metodą "brute force" - wymagany doładowany na maksa vigor Devil's Kiss i snajperka / Hand Cannon z ulepszeniami obrażeń, a najlepiej oba. Zaczyna się walka i przez pierwsze sekundy syrenka jest wystawiona, bo wskrzesza. Walimy z Devil's Kiss, aż zużyjemy Salts, co powinno zostawić jej maks. połowę zdrowia. Potem dobiegamy do dowolnej osłony i walimy z Hand Cannon i snajperki aż padnie. 30 - 40 sekund i z głowy. Metoda "na wariata" działająca dokładnie tak, jak w walce z Handymanem, z tym że tutaj jest 100% łatwiej. Od razu spamujemy doładowane na maksa Charge. Dla ekstra efektu polecam wyposażenie się w gear Blood to Salt (obrażenia wybuchowe z ulepszenia Charge zabiją sługusów i być może dostaniemy ekstra Salts) i Brittle Skinned. Zajmuje góra 10 sekund, 15 w dużych porywach. To jest polecana metoda na wszystkie trzy starcia. Metoda "na spryt", polegająca na zniszczeniu ciał sługusów, przez co syrenka nie będzie mogła ich wskrzeszać i stanie się praktycznie bezbronna. Można to zrobić, stosując vigorowe combo Undertow + Shock Jockey. Jeśli będą ulepszone, trafimy więcej wrogów w jeden atak, czyli szybciej się ich pozbędziemy. W trzeciej walce można też ich wyrzucić za arenę za pomocą samego Undertow, co jest przy braku ulepszeń Charge jest wskazane, bo wśród wrogów jest jeden z Volley Gunem. Metoda "na kampera", czyli skulenie się za osłoną i wychylanie nosa co chwilę tylko po to, żeby strzelić do syreny kilka razy i znów się schować. Trwa to długo, ale to ostatnia deska ratunku dla tych, którzy nie widzą innej opcji. W pierwszej walce można schować się w małej krypcie za grobem Lady Comstock. Apteczki są na miejscu, a wrogowie będą nadchodzić tylko z jednego kierunku. W drugiej walce wystarczy nie wychodzić przez wielkie okrągłe drzwi poza skarbiec - żaden z wrogów do nas nie przyjdzie. Tam można próbować czegoś snajperką z dystansu. W trzeciej walce można zaś przycupnąć na schodkach prowadzących do budynku naprzeciwko bramy, która jest naszym celem. Stamtąd można też co chwila otwierać tear z latającym działkiem, przez co wcale nie trzeba się nadstawiać, choć zajmie to wieki, ponadto sługus z Volley Gunem utrudnia sprawę. Zalecana metoda z Charge / permanentnym usunięciem ciał. 3. Heavy Hitters Specjalni przeciwnicy, spotykani często z grupami szeregowców. Żeby nie rozciągać zbytnio, opiszę ich zbiorczo. Do tej grupy należą patrioci (Motorized Patriots), Zealoty, Firemany i opancerzeni wrogowie z RPG / Volley Gunami (Beasts). Patrioci latają za nami i walą bezlitośnie z Crank Guna. Są szczególnie podatni na Shock Jockey - najlepiej unieruchomić ich tych vigorem i strzelać w słabe punkty z mocnej broni - na początek odstrzelić łeb, a potem okrążyć i strzelać w koła zębate na plecach. Jeśli w pobliżu są inni wrogowie, można też rzucić Posession na tę puszkę, a wtedy większość obrażeń zadadzą mu właśnie oni, być może nawet go zniszczą. Po prostu pamiętajmy, że walić mu w plecy zawsze kiedy się od nas odwróci. Pod koniec gry można korzystać z vigoru Return to Sender, bo polega on na zbieraniu amunicji, a że Crank Gun wypluwa jej najwięcej, więc najwięcej potem się zwróci użytkownikowi tej broni. Można też ich przyciągać za pomocą Undertow. Zealoty, to czarne zakapturzone chłopaki, co noszą na plecach trumny, zmieniają się w chmarę kruków i atakują nas wręcz za pomocą miecza. Zawsze oddalają się w formie kruków (są w niej niepodatni na wszystkie ataki) i próbują zmaterializować się tuż przed naszym nosem, by sprzedać nam cięcie z miecza. Na ich nieszczęście, mają jedną poważną słabość - Bucking Bronco. Pokaże się taki tuż przed nami, a wystarczy wysłać go za pomocą tego vigoru w powietrze, by potem np. wystrzelić go jeszcze mocniej za pomocą Undertow (jeśli już mamy), albo po prostu naszpikować ołowiem. Niepodatny na Murder of Crows, którego sam (nad)używa. Firemany, czyli gorące chłopaki - strażaki. Maja sporo zdrowia i spamują w nas bez końca vigorem Devil's Kiss (przy okazji są na niego niepodatni), przy czym są dość celni w swoich atakach. Przy tym wydają z siebie pełne gniewu okrzyki oraz są bardzo agresywni i wytrzymali, wystawiają się na ostrzał i czasem nawet szarżują z byka. By szybko ostudzić ich zapał, wystarczy porcja z Bucking Bronco (dokładnie jak z Zealotami), albo zimny prysznic z Undertow, co ładnie ich przewraca na ziemię. Faszerujemy ołowiem do skutku. Uwaga jednak, bo nie umierają spokojnie, a wybuchają, dlatego należy zachować dystans. Ponadto, kiedy już obniżymy ich zdrowie do niskiego poziomu, nie można ich tak zostawić - należy ich szybko dobić, bo zaczną szarżować na nas dziko w stylu kamikaze, próbując zdetonować się tuż przed naszym nosem. By zatrzymać taką szarżę, należy użyć Bucking Bronco / Undertow, co sprawi, że Fireman wybuchnie natychmiast. Beasts, czyli szeregowcy odziani w ciężkie pancerze, dzierżący RPG i Volley Guny. Potrafią być bardzo niebezpieczni, bo są nadzwyczaj w biegli w obsłudze tych pukawek, ich celność z Volley Guna mnie szczególnie zadziwia, na szczęście pociski są łatwe do uniknięcia, bo poruszają się z głośnym świstem (o ile mamy gdzie uciekać). Faszerowanie ołowiem nie skutkuje, bo ich pancerze są zaprawdy mocarne. Można próbować celować w głowę, ale to zawsze ryzyko wyłapania rakiety czy granata na klatę. Zamiast tego polecam rzucić Posession z daleka. Wtedy nam pomogą, waląc przez chwilę do swoich, a potem wysadzą się sami. Jeśli stoją nad przepaścią, można też ich ładnie zepchnąć za pomocą Undertow. 4. Finałowa walka Na początek wypada ponownie wspomnieć o Winter Shield, bo całą arenę otaczają sky-line'y. Poziom wyzwania - zero. Można ustawić Return to Sender przed rdzeniem, żeby chronić go przed obrażeniami. Działa jak zbawienie. Na kładkach po bokach czasem pojawią się goście z RPG, należy pozbyć się ich natychmiastowo za pomocą Posession. Ataki obszarowe Twoimi przyjaciółmi są. Devil's Kiss, jakieś rakiety, rozmaite komba z vigorów. Wszystko, co masz pod ręką. Ważne jest dobre zarządzanie Songbirdem. Im większy cel, na jaki go wyślemy, tym dłuższy cooldown przed następnym atakiem. Naturalnie celem całej walki jest zniszczenie trzech sterowców i można to zrobić tylko za pomocą Songbirda, wysyłamy więc go na nie gdy tylko się pokażą, poza tym polecam wysyłać ptaka na pokład w miejsce, w którym zebrali się wrogowie. Ptaszysko zmiecie wszystkich i cooldown będzie krótki. Kiedy na horyzoncie pokaże się gunship z działem, najlepiej pozbyć się go własnoręcznie za pomocą dobrej pukawki typu snajperka / Hand Cannon / RPG, żeby nie marnować Songbirda. Dużo łatwiej bowiem ustawić tarczę przed rdzeniem i walić do gunshipa, niż zużyć ptaka na gunship i potem ręcznie użerać się z paroma szeregowcami i dwoma patriotami na raz. Drugą, równie dobrą opcją jest zabicie wszystkich przeciwników na pokładzie oprócz jednego patrioty i ciągłe rzucanie na niego Posession, aż Songbird znów będzie gotowy (dopóki nie załatwimy absolutnie wszystkich wrogów z jednej fali, następna nie nadejdzie). Wysyłamy go na gunship, ale dalej nie niszczymy patrioty, znów czekamy, aż minie cooldown, żeby mieć ptaka gotowego do działania (no pun intended) i dopiero rozwalamy maszynę, po czym przechodzimy dalej. Można to stosować za każdym razem, kiedy musimy wysłać ptaka na coś innego, niż pokład. Patriotów można przyciągać za pomocą Undertow. Poprzez sky-line'a przeleć na samą górę statku i stamtąd można przyciągnąć ich do siebie i tak zostawić, gdzie utkną. Co prawda ulegną po jakimś czasie samozniszczeniu, ale to i tak da nam sporo wytchnienia, kiedy zostaną sami "mali przeciwnicy" na jakiś czas. Kiedy rozejrzysz się dobrze po polu walki, zobaczysz, że jest tu mnóstwo pochowanych apteczek, fiolek z Salts oraz specjalnych pukawek (te wypadają też oczywiście z wrogów). Wykorzystaj to dobrze. Warto na końcu mieć trochę kasy na respawny. Jeśli bowiem jesteśmy już w zaawansowanej fazie tej walki, lepiej się odrodzić, niż resetować checkpoint i zaczynać wszystko od nowa. Na koniec trzeba wspomnieć o drobnostce przeoczonej przez twórców - exploit z dość wczesnego momentu w grze, który pozwala na farmienie gearu, wytrychów i kasy w jednym miejscu, tak długo, aż wszystko wymaksujemy. Okazuje się, że wejście i wyjście z Hall of Heroes resetuje niektóre elementy na poziomach Hall of Heroes Plaza / Soldier's Field, co pozwala ponownie zebrać to, co się już zebrało, ponownie złupić wszystkie pojemniki itp. Takie przeładowanie poziomu resetuje też wytrych i gear w jednym miejscu, ponadto można ponownie użyć Posession na automatach do zakupów, by wysypały nam trochę kasy. Wszystkie szczegóły są na filmach poniżej, pierwsze dwa filmiki zawierają instrukcję w komentarzu autora (po angielsku) oraz w opisie, instrukcja tekstowa w filmiku od PowerPyxa. Od siebie tylko dodam, że ten exploit jest bardzo powolny i bardzo nudny, a ponadto nie ma specjalnego sensu go stosować, bo w grze ani kasy ani wytrychów nie brakuje, a naprawdę nie trzeba mieć wszystkiego. Wygląda to następująco: Should Auld Acquaintance... :braz: Unlocked 1999 Mode. Trofeum wpadnie po odblokowaniu opisanego dokładnie powyżej 1999 Mode. Dla większości stanie się to podczas oglądania napisów końcowych po pierwszym ukończeniu gry na dowolnym innym poziomie trudności, ale na ekranie menu głównego można też wpisać Konami Code. Odsyłam w tym temacie do sekcji Tips & Tricks. Industrial Accident :braz: Killed 20 enemies with a Sky-Hook Execution. Egzekucja za pomocą Sky-Hooka, to ujmując rzecz w zrozumiałe słowa - po prostu melee finisher. Kiedy sprowadzimy szeregowemu przeciwnikowi HP do niskiego poziomu poprzez atak wręcz, nad jego głową może pojawić się na chwilę symbol czaszki. Wystarczy wtedy (będąc nadal w zasięgu melee) przytrzymać przycisk ataku wręcz (domyślnie :triangle: ), by Booker wykonał brutalną egzekucję. Jest to bardzo proste i najlepiej zrobić to na pierwszych 20 przeciwnikach w grze. Jeśli wykonamy finisher poprawnie, po lewej stronie ekranu pokaże się licznik, zliczający nam 20 takich akcji do momentu zdobycia trofeum. Mało przydatny ficzer, choć można poprawić jego użyteczność za pomocą odpowiedniego gearu - takiego, który ulecza nas poprzez egzekucje lub czyni je łatwiejszymi w wyprowadzaniu (przeciwnik może mieć trochę więcej HP). Aerial Assassin :braz: Killed 20 enemies with a Sky-Line Strike. Kolejny pucharek dotyczący eliminowania wrogów walką wręcz - tym razem chodzi o 20 ataków z powietrza. Kiedy jedziemy na wstędze lub wisimy na haku, skierowanie kamery na przeciwnika (mniej więcej, nie musi być on super dokładnie na środku ekranu ani nic) umożliwi nam wyprowadzenie ataku z góry - obok naszej ofiary pokaże się informacja :x: Sky-line Strike. Wciskając ten przycisk, spadniemy z góry na wroga, sprzedając mu solidnego sierpa z naszego Sky-Hooka. Im szybciej jedziemy, tym większe obrażenia zadamy podczas ataku, choć jeśli mowa o szeregowcach (poziomy od Hard w dół), to taki jeden atak z niemal dowolnego miejsca powinien skończyć się śmiercią delikwenta. Proste i dość przydatne, powinno wpaść samo podczas normalnej gry, 20 ofiar z techniki to jest pestka, jak sky-line'y są dostępne w około połowie wszystkich walk w grze. A Real Pistol :braz: Killed 25 enemies with the Broadsider Pistol. Zaczynamy serię pucharków typu "zabij xx przeciwników z broni typu yz". Na początek idzie pistolet i to niemal na 100% będzie pierwszy pucharek z tej serii, jaki zdobędziesz. Tylko 25 ofiar z pierwszej broni palnej, jaką zdobywamy, więc korzystanie z niej jest właściwie nieuniknione. Polecam celować w głowę, na poziomach Hard i niżej maksymalnie 2 headshoty zadbają o to, by delikwent został skrócony o wysokość głowy. Ogólnie rzecz biorąc, w grze jest taka kupa wrogów, że można zrobić wszystkie pucharki tego typu w jednym przejściu gry i jeszcze zostaje sporo "zapasu" na inne trofea / indywidualne zabawy bez myślenia o pucharkach. Passionately Reciprocated :braz: Killed 150 enemies with the Founder Triple R Machine Gun or Vox Repeater. Tym razem sprawa jest bardziej rozłożona w czasie, ale to pewnie będzie następne trofeum w kolejności po poprzednim, bo machine gun to pospolita broń, więc w pierwszej połowie gry pewnie będziemy jej dość często używać. W razie czego później dostępny będzie Repeater, ulepszona wersja, dzięki czemu nie będzie trzeba celowo utrudniać sobie gry poprzez zmuszanie się go używania słabej pukawki, by zdobyć trofeum. 150 wrogów to dużo tylko z pozoru - w rzeczywistości pójdzie dość szybko (te chmary wrogów do rozwalania), jeżeli przez pewien czas skupimy się tylko na tych karabinach. Ewentualny brak można sobie "dofarmić" później poprzez wybór rozdziału. Pukawkę otrzymujemy pierwszy raz w rozdziale 4, Repeatera zaś w 20. Street Sweeper :braz: Killed 50 enemies with the Founder China Broom Shotgun or Vox Heater. Do zrobienia tego pucharka wykorzystamy pewnie tylko shotguna, bo Heater to jest totalne gówno, poza tym rzadko występuje. 50 przeciwników ze strzelby, to żadne wyzwanie, spokojnie wpadnie naturalnie podczas pierwszego przejścia gry, chyba że celowo będziemy unikać tej broni, co ma niewielki sens, bo na poziomach od Hard w dół strzelba wymiata. Pierwszy raz możemy wyrwać ją z łap martwego wroga pod koniec rozdziału 7. Heater dostępny jest pierwszy raz w rozdziale 8, można go ukraść z wystawy w jednym ze sklepów w lokacji Soldier's Field. Big Game Hunter :braz: Killed 100 enemies with the Founder Huntsman Carbine or Vox Burstgun. Podobnie jak "ulepszona" wersja strzelby, "ulepszony" Carbine, czyli Burstgun, również ssie po całości. Do zrobienia pucharka wykorzystujmy więc wyłącznie zwykły Carbine, pierwszy raz znajdujemy w rozdziale 8, w pierwszym w grze zamkniętym pokoju, który Liz może nam otworzyć wytrychem. Polecam tę broń, bo jest naprawdę zajebista, dla mnie jedna z trzech najlepszych. Używałem jej często i pucharek wpadł u mnie dość wcześnie. Strzelanie z niej daje sporo satysfakcji, podobnie jak z Hand Cannon. Nie każdemu musi się jednak podobać, więc jeżeli jakimś cudem nie wyrobisz się w pierwszym przejściu gry, wyrobisz się w drugim, ewentualnie dobij do setki, wybierając co gorętsze rozdziały poprzez Chapter Select. Z głowy. Jeśli chodzi zaś o Burstgun, to jest ostatnia broń, którą znajdujemy, dopiero w rozdziale 23 (lub 24, pamieć może mnie zawodzić). Jeśli twórcy myśleli, że to najlepsza pukawka w grze, to się grubo pomylili. Loose Cannon :braz: Killed 25 enemies with the Paddywhacker Hand Cannon. 25 ofiar ustrzelonych za pomocą rewolweru to jest nic i powinno wpaść w ciągu pierwszych dwóch rozdziałów od momentu, w którym pierwszy raz otrzymamy tę broń, a otrzymujemy ją do rąk własnych na początku rozdziału 18. Każdy grający szybko się bowiem przekona o niesamowitej użyteczności tej zabawki - jeden strzał w łeb i do widzenia. Do tego korzystanie z niej daje mnóstwo frajdy, szczególnie właśnie te mocarne headshoty. Polecam. On a Clear Day... :braz: Killed 30 enemies with the Bird's Eye Sniper Rifle. Ponieważ snajperka powinna być jednym z Twoich najlepszych przyjaciół w tej grze, pucharek wpadnie pewnie dość szybko, szczególnie że wymaga tylko 30 ofiar. Skupiając się na tej broni od momentu jej otrzymania, bardzo ułatwimy sobie życie. Snajperka dostępna jest od rozdziału 9, lokacja Hall of Heroes Plaza. Here Little Piggy :braz: Killed 30 enemies with the Founder Pig Volley Gun or Vox Hail Fire. Ze względu na dostępność tych zabawek pucharek wpadnie pewnie w drugiej połowie gry, ale obie są na tyle warte używania, że 30 ofiar nie będzie żadnym problemem. O ile mnie pamięć nie myli, pierwszy raz można znaleźć tę pukawkę w rozdziale 18. Master of Pyrotechnics :braz: Killed 20 enemies with the Barnstormer RPG. 20 ofiar z RPG to chyba najłatwiejsze spośród wszystkich trofeów tego typu, biorąc pod uwagę spore obrażenia i wybuchowe właściwości tej broni. Po raz pierwszy broń znajdujemy w okolicach rozdziału 9, w lokacji Hall of Heroes Plaza, dokładnie to samo miejsce co snajperka, z tym że tą pierwszą broń trzeba sobie samemu podnieść, a snajperkę rzuca nam Liz. Seasoned to Taste :braz: Killed 30 enemies with the Peppermill Crank Gun. Co prawda dostępność tej broni jest generalnie ograniczona do miejsc, w których walczymy z patriotami, skoro to działko można wyrwać w sumie wyłącznie z ich stalowych łap, ale i tu potrzeba tylko 30 ofiar na konto. A ponieważ Crank Gun użyteczną bronią jest, wysoce wskazane jest nabicie sobie nawet większego licznika. Z patriotą po raz pierwszy ścieramy się w rozdziale 10. W kilku rzadkich momentach gry Liz może też nam przeciągnąć Crank Guna przez stosowną wyrwę. Well Rounded :braz: Used all 8 Vigors against enemies. Opis mówi sam za siebie. Należy zrobić krzywdę przeciwnikom każdym dostępnym vigorem. Lokalizacje vigorów wg kolejności, w jakiej je znajdujemy po raz pierwszy: 1. Posession Oczywiście w drodze fabuły, sam początek gry, rozdział 2. 2. Devil's Kiss Również w drodze fabuły, niedługo później, bo w rozdziale 3. 3. Murder of Crows Ten vigor napotykamy po pierwszej walce z Zealotem w lokacji Fraternal Order of the Raven, to jest rozdział 4. Gdyby się zastanowić, to podniesienie tego vigoru jest kompletnie opcjonalne. 4. Bucking Bronco Po raz pierwszy napotykany w rozdziale 9, po tym jak pojedziemy windą do lokacji Hall of Heroes Plaza. Po świetnej scenie w windzie, vigor znajduje się przed naszym nosem zaraz po jej opuszczeniu. Od razu mamy możliwość przetestowania go na sporej grupce przeciwników. 5. Shock Jockey Trzeci i ostatni "obowiązkowy" vigor, zdobędziemy go w drodze fabuły, to będzie rozdział 11. 6. Charge Rozdział 24. Wcześniej, kiedy zmierzaliśmy do Shantytown w rozdziale 22, widzieliśmy buteleczkę za kratami i nie można było jej dosięgnąć. Kiedy jednak będziemy wracać w rozdziale 24, krata będzie wyważona. 7. Undertow Pierwszy raz vigor napotykamy w rozdziale 26, w pierwszym pomieszczeniu po wyjściu z windy (w której rozmawiamy z Daisy przez telefon) w fabryce (moment, kiedy Vox buntują się przeciwko nam po raz pierwszy). Przed drzwiami do kolejnego pomieszczenia będzie leżało ciało, a obok niego buteleczka z vigorem. 8. Return to Sender Emporia. Pierwszą, dość łatwą do przeoczenia okazję na znalezienie vigoru, mamy w lokacji Port Prosperity, rozdział 30. Kiedy przed przejściem przez bramki prowadzące do wyjścia zajrzymy do sklepu z książkami, znajdziemy na dole voxophone, który powie nam o sekretnym pomieszczeniu w Salty Oyster Bar. Teraz musimy wrócić do baru i wcisnąć ukryty przycisk pod kasą, co odsłoni sekretny pokój. Tam znajdziemy vigor. Kolejna okazja nadarza się niedługo później, rozdział 31. Kiedy opuścimy lokację z poprzedniego rozdziału, pojedziemy windą i pokonamy w następnej sekcji wszystkich przeciwników, mamy dwie drogi do wyboru, by zmierzać dalej - jedną przez Harmony Lane, drugą przez Beggar's Alley. Wybierzmy tą drugą i vigor znajdziemy w alejce praktycznie zaraz za bramą, którą otwiera nam Liz za pomocą wytrycha. By zaliczyć ten vigor na potrzeby trofeum, musimy nie tylko zebrać nim amunicję, ale i zadać obrażenia, czy to odsyłając zebrane pociski, czy podkładając pułapkę. Vigory, które ominiemy przy pierwszych okazjach na ich zdobycie można również kupić za "grosze" (bodajże 50$) w maszynach sprzedających ulepszenia do nich (Veni! Vidi! Vigor!). Vigorous Opposition :braz: Killed 75 enemies either with a Vigor or while the enemy is under the effects of a Vigor. 75 ofiar albo - po pierwsze - bezpośrednio poprzez obrażenia od vigoru, albo - po drugie - za pomocą normalnej broni, ale kiedy przeciwnik jest pod wpływem działania vigoru. Co do pierwszej opcji, można wysadzić wrogów za pomocą Devil's Kiss, można wyjechać im z byka za pomocą Charge, można rzucić Posession i samobójcy też liczą się do trofeum wraz tymi, których zabiją przed zabiciem samych siebie (co ciekawe, liczą się też ofiary wieżyczek, nad którymi przejęliśmy kontrolę, co jednocześnie wlicza się na konto innego pucharka, Mind Over Matter :srebro: ). Co do drugiej opcji, liczyć się będą wszyscy, którym sprzedamy śmiertelną kulkę w momencie, gdy będą unieruchomieni przez efekt Shock Jockey / Murder of Crows / Bucking Bronco itp. 75 ofiar, to dość niewiele, biorąc pod uwagę zasięg tych vigorów i ilość przeciwników, jaką można nimi objąć na raz i pucharek powinien wpaść podczas normalnej gry, ale w razie czego, zawsze można ewentualny brak uzupełnić poprzez wybór rozdziału czy w następnym przejściu. More for Your Money :srebro: Lured 3 enemies into a single Vigor trap 5 times. Pucharek wymaga odrobiny taktyki. Jak wiadomo, wszystkie vigory można odpalić na dwa sposoby - poprzez tapnięcie przycisku i przytrzymanie. Ten drugi tryb we wszystkich vigorach oprócz Undertow i Charge tworzy pułapkę na podłożu. W taką pułapkę należy zwabić / złapać 3 wrogów jednocześnie i zrobić taką sztuczkę łącznie 5 razy. Ataki podstawowym trybem się nie liczą, nawet jak złapiemy z 10 wrogów jednocześnie. Najlepszą pułapkę tworzy chyba Devil's Kiss, szczególnie ulepszony. Wybucha na bardzo dużym obszarze i przez to bardzo łatwo jest złapać 3 wrogów. Po poprawnym spełnieniu warunku zobaczysz powiadomienie po lewej stronie ekranu. W ten sposób niemal każda walka w grze będzie odpowiednia do zrobienia tego pucharka (wrogów niemal zawsze jest trzech lub więcej, jednego czy dwóch to najwyżej spotkamy, gdy zastaniemy ich w toalecie czy coś), a w razie czego zawsze można wczytać checkpoint i powtórzyć to samo miejsce wymagane 5 razy. Najlepsze miejscówki: w połowie gry, rozdział 22 - Shantytown Udaj się do baru The Graveyard Shift w Shantytown. Tuż za drzwiami przy stołach siedzi kilku zabijaków. Podłóż pułapkę i strzel do jednego z gości. Wszystko wybuchnie i po sprawie. Zrestartuj checkpoint i powtórz jeszcze 4 razy. pod koniec gry, rozdział 33 - Comstock House Comstock House, sam początek - pomieszczenie, z którego wzywamy windę prowadzącą do Warden's Office, tam gdzie jest pierwszy Boy of Silence Jest tutaj cała masa przeciwników, którzy będą gonić nas w jednej wielkiej kupie po całym pomieszczeniu, mogą nas bowiem tylko atakować wręcz. Wystarczy uciekać, cofać się i podkładać im pułapkę z vigoru prosto pod nogi. Super łatwe. Combination Shock :srebro: Performed all 8 of the Vigor combinations. Niektóre vigory działają w połączeniu ze sobą nadzwyczaj dobrze i można wykręcać komba, polegające na zaatakowaniu jednym vigorem i drugim natychmiast po poprzednim. Pod szybkim wyborem możemy mieć właśnie dwa vigory i przełączać się między nimi bez wchodzenia do koła wyboru za pomocą szybkiego tapnięcia przycisku za nie odpowiadającego. Kombinacji jest osiem, oto one: Posession + Devil's Kiss Posession + Shock Jockey Murder of Crows + Devil's Kiss Murder of Crows + Shock Jockey Bucking Bronco + Devil's Kiss Bucking Bronco + Charge (szczególnie mocna) Undertow + Shock Jockey (szczególnie mocna) Devil's Kiss + Charge Wszystkie kombinacje, dokładnie w przedstawionej kolejności, na filmiku poniżej. Poprawne wykonanie zasygnalizuje nam informacja po lewej stronie ekranu. Swoja drogą, zastanawiające, dlaczego nie ma kombinacji Bucking Bronco + Undertow. Bardzo skuteczna opcja. Mind Over Matter :srebro:Killed 20 enemies using Possessed machines.Do trofeum wliczają się wszystkie ofiary maszyn, nad którymi przejęliśmy kontrolę za pomocą Posession, czyli wszelkich typów wieżyczek. Pucharek wpadnie po pierwszych 20 takich ofiarach. Spokojnie wpadnie podczas normalnej gry w pierwszym przejściu, mogłoby być trudne na 1999 Mode, bo w tym trybie wieżyczka z reguły zostanie zniszczona zanim zdąży kogokolwiek zabić (poza tym, AI przejętych maszyn jest głupie jak but). Ofiary naliczone w ten sposób wliczą się również do omawianego wcześniej pucharka Vigorous Opposition :braz: . Nie liczą się wieżyczki wyciągnięte poprzez wyrwy, od tych jest osobny pucharek.Gdyby jednak jakimś cudem nie wpadło, wystarczy poprzez wybór rozdziału wczytać kilka razy sam początek gry, rozdział 3, gdzie niemal od razu mamy możliwość przejęcia kontroli nad trzema wieżyczkami, jedna po drugiej. Z głowy. Tear 'em a New One :braz:Opened 30 Tears.Tears, czyli po polsku wyrwy, to właściwie takie małe okna do równoległych wymiarów, przez które Elizabeth może przenosić różne użyteczne na polu walki narzędzia, takie jak freight hooki, broń, apteczki, wieżyczki, sojuszników i kilka innych ciekawostek. Robienie z nich dobry użytek może dać ogromną przewagę na polu walki, w niektórych momentach na 1999 Mode to jest po prostu zbawienie (snajperzy na przykład). Nie będę się rozpisywał, gra wystarczająco dobrze uczy, jak z takich wyrw korzystać w walce. By zdobyć trofeum, należy otworzyć ich 30 (różnych, a nie np. tą samą w kółko) i nie ma opcji, żeby nie zrobić tego podczas normalnego grania. Strange Bedfellows :srebro:Killed 20 enemies using allies brought in through a Tear.Pucharek mocno związany w poprzednim i w mojej skromnej opinii, jedna z najlepszych nazw i ikonek dla trofeum spośród wszystkich jakie widziałem, a mając na koncie ponad 140 gier w momencie pisania poradnika, widziałem sporo Napisałem powyżej, jak poprzez wyrwy można przenosić użyteczne w walce narzędzia, w tym sojuszników. I właśnie takimi, przeniesionymi przez wyrwy sojusznikami, należy zabić 20 wrogów. Będą to zapewne różne typy wieżyczek oraz patrioci, których także można przenieść w rzadkich momentach. Nie liczą się bronie, niebezpieczne elementy środowiska itp., muszą to być sojusznicy w typowym tego słowa znaczeniu - coś, co zrobi robotę za nas. Nawet jeżeli wieżyczka zostanie zniszczona, można spokojnie przywołać ją znowu, choć czasem może być konieczne otwarcie innej wyrwy, by można było znów otworzyć poprzednią. Okazji w grze jest mnóstwo i spokojnie powinno wpaść bez próbowania. On the Fly :braz:Killed 30 enemies while riding a Sky-Line.Sky-line'y, albo wstęgi po polsku, czyli podniebne szyny, po których fruwamy zawieszając się na nich za pomocą Sky-Hooka. Towarzyszą nam poprzez niemal całą grę i są super zabawą. By zdobyć ten pucharek, należy zabić 30 przeciwników, lecąc właśnie takim sky-linem. Nie liczą się ani ataki wręcz z góry, ani wrogowie ustrzeleni, gdy wisimy na samym haku, musi to być sky-line. Kiedy lecisz, po prostu zwolnij do minimum, ciągnąc lewą gałkę do siebie i ustrzel wszystko wokół. Przez całą grę jest kupa okazji, ale szczerze mówiąc, ja ominąłem ten pucharek w pierwszym przejściu, bo dla mnie takie fruwanie pozostawia nas zbyt odsłoniętymi, by walczyć z tej pozycji (grałem na Hard za pierwszym razem). Dorobiłem sobie poprzez wybór rozdziału później. Rozdział 30 był dla mnie najlepszym miejscem. Bolt From the Blue :srebro:Killed 5 enemies with a headshot while riding a Sky-Line.Pucharek podobny do poprzedniego - należy ustrzelić wrogów w dokładnie takich samych warunkach, ale tym razem wystarczy 5 ofiar, muszą to być jednak headshoty. Wybierz sobie jakąś precyzyjną broń typu snajperka / Hand Cannon (na niższych poziomach trudności nawet zwykły pistolet jest okej), znów zwolnij do minimum na sky-linie i ustrzel 5 główek. Snajperką naturalnie najłatwiej ze względu na zoom. Oczywiście ofiary zaliczone na potrzeby tego trofeum wliczą się też do omówionego wyżej On the Fly :braz: . Hazard Pay :srebro:Killed 10 enemies by utilizing environmental hazards.Należy zabić 10 przeciwników za pomocą elementów otoczenia. Są to kałuże, w które możemy strzelić vigorem Shock Jockey i momentalnie ugotować wszystkich, którzy w nią weszli; plamy oleju, które możemy podpalić, kiedy przeciwnicy w nich stoją (każda broń wybuchowa podpala, tak samo jak vigor Devil's Kiss), a przez wyrwy możemy czasem przenieść elektryczne transformatory (Tesla Coil, dokładnie w dwóch miejscach: na obszarze drugiej walki z Handymanem oraz w Port Prosperity, w obu miejscówkach jest dosłownie masa wrogów), które zranią i być może zabiją wszystkich, którzy podejdą zbyt blisko (ale nam nie zrobią krzywdy, więc można chować się za nimi i czekać na przeciwników, aż przyjdą do nas). Biorąc pod uwagę minimalną wręcz ilość wymaganych ofiar, powinno wpaść podczas normalnej gry. W razie czego można wczytać stosowny rozdział ponownie. Bon Voyage :srebro:Killed 20 enemies by knocking them off Columbia.Należy zaliczyć 20 wrogów strąconych w przepaść. Służy do tego vigor Undertow, im bardziej go ulepszymy, tym łatwiej to załatwimy. Szczerze mówiąc, miałem wrażenie, że czasami mi tego nie zalicza, np. wrogowie, których strącałem podczas walk w Downtown Emporia. Nie wiem od czego to zależało. W późniejszych fragmentach gry nie ma jednak z tym problemu, gdzie walczymy z dużą ilością wrogów na małych statkach latających, jeden strzał z doładowanego Undertow zepchnie wszystkich na takim statku (4 czy 5 wrogów). Można w miejscu z takim statkiem zresetować checkpoint ze dwa razy, jeśli wcześniej trofeum Wam nie wpadnie podczas normalnej gry. Pod sam koniec gry (rozdział 38 między innymi) jest mnóstwo szans na banalne zrobienie tego pucharka. Skeet Shoot :srebro:Killed 5 enemies while they are falling.To jest dość dziwne trofeum. Należy pobawić się przez chwilę w skeet shooting, co w Infinite oznacza osobiście ustrzelić 5 przeciwników, kiedy spadają. Nie kiedy po prostu są powietrzu (wtedy byłoby za łatwo), ale kiedy spadają. Można np. użyć Bucking Bronco, ale trzeba poczekać aż efekt zacznie mijać i szybko zareagować, kiedy ofiara zacznie spadać na ziemię (najłatwiej użyć strzelby w tym przypadku). Można zepchnąć kogoś w przepaść z użyciem Undertow, tak jak w pucharku omówionym powyżej i wtedy go ustrzelić. Na niższych poziomach trudności naturalnie zrobić to odpowiednio łatwiej.Oczywiście została znaleziona (nie przeze mnie) łatwiejsza metoda, polegająca na użyciu komba Shock Jockey + Undertow. Elektryzujemy wroga i natychmiast poprawiamy tym drugim vigorem, przez co elektryczność zabija go w powietrzu. Potwierdzone, sprawdzone, liczy się do trofeum (liczy się też do Vigorous Opposition :braz: ). Na wyższych poziomach trudności być może będzie trzeba najpierw osłabić trochę ofiarę, sprzedając jej kilka ołowianych kulek. Lost Weekend :srebro:Killed 5 enemies while you are drunk.Zawsze mnie zastanawia, po co twórcy umieszczają takie pucharki... Ten żart w ich wykonaniu jest akurat słaby. Należy zabić 5 wrogów, będąc narąbanym niczym drewno do kominka. Nie wystarczy po prostu łyknąć browarka czy wino, trzeba wypić co najmniej trzy, żeby być na tyle pijanym, by liczyło się to do trofeum.Pucharek dziwny, ale na szczęście w grze jest wystarczająco miejscówek na jego zrobienie. Na dzień dobry do głowy przychodzi mi sam początek gry, rozdział 4, lokacja Fraternal Order of the Raven, na pierwszym poziomie, zaraz za drzwiami wejściowymi jest bar, a w nim sporo alkoholu. Wypij ze trzy winka i zacznij rozróbę. Inną opcją jest bar The Graveyard Shift w Shantytown, rozdział 22, tam też dobrze zrobić trofeum More for Your Money :srebro: , o czym pisałem wyżej. Przy stole powinno siedzieć wystarczająca ilość łajdaków, w razie czego można wczytać checkpoint, gdyby czegoś nam nie zaliczyło. Jeszcze inną opcją jest Salty Oyster Bar w Port Prosperity, rozdział 29. Naturalnie wszelkie bary są więc najlepszym źródłem alkoholu, w przypadku Infinite darmowego.PowerPyx wie wszystko. Swoją drogą, też chciałbym się tak szybko upijać i tak szybko trzeźwieć :P David & Goliath :braz:Killed 20 "Heavy Hitter" enemies.Heavy Hitters, czyli ci wszyscy specjalni przeciwnicy, pojawiający się często z szeregowcami - patrioci, Zealoty, Firemany, bossowie tacy jak syrena i Handyman też się liczą. Należy załatwić takich 20. W grze mierzymy się ze znacznie większą ilością (ponad 50 do teoretycznej nieskończoności, w jednym miejscu można wymusić nieskończony respawn wrogów, choć oczywiśćie nie ma to sensu za grosz), trofeum praktycznie niepomijalne, wpadnie samo w połowie gry bez próbowania. Odsyłam do opisu pucharka Auld Land Syne :srebro: po szczegóły na temat tego, jak można szybko poradzić sobie z różnymi Heavy Hitterami. Heartbreaker :braz:Killed a Handyman by only shooting his heart.Nieprzyjemne trofeum, którego tradycyjne próby zdobycia mogą być mocno denerwujące i nie polecam zawracać sobie głowy. Należy zabić Handymana, strzelając wyłącznie w jego serce, czyli wielki czerwony punkt na środku jego korpusu. Jest to trudne, bo Handyman - po pierwsze - jest wytrzymały, a po drugie - porusza się szybko, skacze, biega, ślizga się itp. Należy użyć snajperki, bo broń ta ze względu na wysokie obrażenia wymaga najmniejszej ilości celnych strzałów i jest oczywiście najbardziej precyzyjna. Należy grać na niskim poziomie trudności, również po to, by zadanie wymagało jak najmniej wysiłku. Jedna pomyłka i trzeba resetować checkpoint. By zrobić to "legalnie", należy uciekać przed potworem i czekać na te krótkie momenty, w których się zatrzymuje na chwilę, łapie się za serce, kaszle itp., to widać bardzo dobrze. To daje nam czas na oddanie strzału. Na poziomie Easy wymaga to sześciu takich strzałów, czyli też sześć szans na pomyłkę. Najlepszym Handymanem do tego jest ten pierwszy, bo pole walki, czyli lokacja Plaza of Zeal, to płaski teren i w miarę łatwo panować tutaj nad sytuacją, obserwować stwora cały czas itp.Zamiast tego polecam jednak skorzystanie z małego glitcha. Zastanawiające, niemal zawsze przy takich głupawych trofeach w niemal każdej grze są jakieś glitche czy łatwiejsze metody... twórcy celowo zostawiają te furtki czy co? W tym wypadku, zwabienie pierwszego Handymana na jeden z dachów sprawia, że przestaje się on ruszać, co pozwala nam spokojnie przymierzyć i zrobić to bez bólu. Poziom trudności nie ma znaczenia. Wygląda to tak: Warto zaznaczyć, że metoda nie działa w 100%, być może będzie trzeba kilka razy zrestartować checkpoint, żeby gość się tam "zaklinował" na dobre. Mi wyszło za drugim razem.Wydaje mi się, że brak tego glitcha mógłby zaważyć na ogólnym stopniu trudności tej platyny. Wideo z uczciwą metodą poniżej, tak dla odniesienia. Dress for Success :srebro:Equipped a piece of Gear in all four slots.Gear opisałem dokładnie w przeglądzie na początku poradnika. Pucharek wpadnie, kiedy znajdziemy i wyposażymy się w dowolny gear we wszystkich czterech slotach. W grze jest wystarczająco dużo gearu, by nie trzeba było się przejmować możliwością nie zdobycia tego pucharka. Powinno wpaść stosunkowo szybko. Tym większa szansa, im więcej i dokładniej eksplorujesz zakamarki, bo w nich często pochowane są skrzyneczki z gearem.Jeśli posiadasz Season Pass (a pewnie posiadasz, skoro wszystkie nowe kopie wydane w naszym kraju go posiadają), masz dostęp do DLC Early Bird Pack, który zawiera 4 dodatkowe zabawki, po jednej do każdego slota., wręczane na początku gry, w rozdziale 4. Trofeum gwarantowane. Kitted Out :braz:Fully upgraded one weapon and one Vigor.By zdobyć pucharek, należy w pełni ulepszyć jeden vigor i jedną broń. Oba dowolnego rodzaju, w dowolnej kolejności. Każdy vigor ma dwa ulepszenia (nazwane Boost oraz Aid), każda broń zaś cztery - dwa ulepszenia obrażeń oraz dwa ulepszenia innych parametrów, różne dla różnych broni. Należy podczas pierwszego przejścia ulepszyć po prostu to, z czym czujemy się najlepiej i czego używamy najczęściej. Ze swojej strony polecam snajperkę i vigor Posession, ale w toku rozgrywki zarobimy pieniędzy na ulepszenie kilku broni i vigorów, więc nie będzie z tym problemu. Ulepszenia do broni kupujemy w automatach Minuteman's Armory, a do vigorów w Veni! Vidi! Vigor!.Najwcześniej trofeum można zrobić w rozdziale 28, w którym dostępne stają się ulepszenia czwartego poziomu dla broni. Całe trofeum generalnie należałoby uznać za pomijalne, ale naprawdę ciężko byłoby to zrobić, za dużo kasy jest w grze porozrzucane, trzeba by ją chyba celowo omijać. Nawet jeśli jakimś demonicznym sposobem udało nam się je ominąć, nie musi to wcale oznaczać, że trzeba zaczynać całkowicie nową grę! Można zacząć poprzez wybór rozdziału gdzieś np. od połowy i grać do momentu zrobienia trofeum, skupiając się na najtańszych ulepszeniach (najtańsza broń do ulepszenia, to zwykły pistolet, a vigor - Bucking Bronco). Raising the Bar :braz:Upgraded one attribute (Health, Shield, or Salts) to its maximum level.Patrz niżej, do opisu pucharka Infused with Greatness :braz: . Infused with Greatness :braz:Collected every Infusion upgrade in a single game.Infuzje, jak najłatwiej nazwać je po naszemu, to ulepszenia podstawowych statystyk - wielkości tarczy oraz zasobów zdrówka i Salts. Mają formę dużych butelek z mieniącą się kolorami zawartością. Zbieranie ich bardzo mocno zwiększa nasze zdolności przetrwania, im wyższy poziom trudności, tym jest to ważniejsze. Każdą statystykę, można ulepszyć maksymalnie 10 razy, ale niestety niemożliwe jest wymaksowanie wszystkich, bo w grze nie ma tylu ulepszeń. Należy więc skupić się na najlepszych dla naszego stylu gry. Za wymaksowanie dowolnej jednej statystyki otrzymamy trofeum Raising the Bar :braz: , co wymaga zebrania przynajmniej 10 Infuzji.W grze można znaleźć 25 Infuzji (tarcza otrzymywana na początku + 24 ulepszenia statystyk) i omawiane trofeum wymaga od nas jednak zebrania "wszystkich". Dlaczego cudzysłów? Ze względu na Season Pass. Early Bird Pack dodaje bowiem 5 bonusowych ulepszeń, które otrzymujemy na raz w rozdziale 4, razem z tarczą. Co najważniejsze, te dodatkowe Infuzje wliczają się do trofeum, ale nie zwiększają wymagania. W praktyce oznacza to, że możemy pozwolić sobie na ominięcie pięciu Infuzji gdzieś w toku rozgrywki i jak tylko osiągniemy 25 włącznie z tymi dodatkowymi, trofeum wpadnie i tak. Kolejny pucharek, z którym polscy gracze mają łatwiej, posiadając Season Pass z automatu w każdej nowej kopii.Infuzje są często sprytnie pochowane, nie tylko za zamkniętymi drzwiami, do otwarcia których Liz może użyć znalezionych wytrychów, ale też w sekretnych miejscówkach, odkrywanych poprzez wypełnianie opcjonalnych zadań. Składa się na nie odnajdywanie kluczy do zamkniętych skrzyń oraz szyfrów do zakodowanych wiadomości Vox Populi, na które można się natknąć w kilku miejscach. Po dokładne lokalizacje wszystkich ulepszeń i ewentualnych kluczy do dostania się do ukrytych miejsc zapraszam do opisu trofeum Eavesdropper :srebro: .Trofeum niestety należy uznać za całkowicie pomijalne. Jeżeli się nie wyrobimy do końca gry, nie ma możliwości sprawdzenia, które ulepszenia ominęliśmy, nie ma żadnego systemu śledzenia. Jedyną opcją jest rozpoczęcie nowej gry i upewnienie się, że tym razem zbieramy wszystko. Sightseer :braz:Used all telescopes and Kinetoscopes in the game.Najbardziej upierdliwe trofeum w grze.Przemierzając miasto Columbia, w wielu miejscach natkniemy się na lornetki, czyli punkty widokowe, za pomocą których możemy spojrzeć w dal i podziwiać widok, oraz kinetoskopy, czyli niewielkie stoiska, w których poprzez wizjer możemy obejrzeć czarno-biały pokaz ruchomych slajdów, z reguły będących propagandą Comstocka. Te zabawki wspólnie liczą się do tego trofeum i łącznie jest ich 37, przy czym mowa wyłącznie o unikalnych kinetoskopach - w późniejszym fragmencie gry można bowiem natknąć się na pokaz zobaczony wcześniej i nie wliczy się on do pucharka. Po użyciu każdej nowej lornetki / kinetoskopu po lewej stronie ekranu zobaczymy powiadomienie informujące nas o całkowitym postępie do trofeum.Pucharek jest całkowicie pomijalny i śmiertelnie upierdliwy, ponieważ nie mamy żadnego systemu śledzenia tych znajdziek, żadnej listy ani niczego podobnego. Zbierając je, jesteśmy w ciemności i jeżeli na koniec gry czegoś nam zabraknie, skąd mamy wiedzieć, co dokładnie ominęliśmy i gdzie by ewentualnie wrócić? No właśnie. Do tego nie pomaga w niczym fakt, że znajdźki przenoszą się pomiędzy kolejnym przejściami gry. W zasadzie trzeba zabrać je po kolei, w jednym przejściu gry, chyba że prowadzimy własne notatki, które potem zestawimy z jakimś poradnikiem, jeżeli będzie on zawierał tytuły pokazów. Zapraszam do opisu trofeum Eavesdropper :srebro: po szczegóły na temat dokładnej lokalizacji każdej maszyny. The Roguish Type :srebro:Used Elizabeth to pick 30 locks.Oprócz samych znajdziek, w zakamarkach miasta Columbia poukrywane są wytrychy, za pomocą których Elizabeth może otwierać zamknięte na klucz miejscówki, w których z kolei pochowane są voxophone'y, gear, Infuzje, dodatkowe zasoby i tym podobne; a także sejfy, w których zamknięto kupę kasy (najczęściej 200+$). Wytrychy są drobne i często sprytnie poukrywane w różnych bocznych alejkach, sklepikach, leżą gdzieś pod stołami, na podłodze między biurkami, w kątach i tym podobnych miejscach, zostawiają je też czasem pokonani Heavy Hittersi, szczególnie Fireman. Czasami Elizabeth zauważy taki też wytrych i zawoła nas, żebyśmy go podnieśli. Występują też w kompletach po dwa lub trzy (odpowiednio Lockpicking Kit i Lockpicking Bag).Niektóre zamki wymagają jednego, niektóre trzech, a jeszcze inne nawet pięciu wytrychów do otwarcia, przy każdym będzie odpowiednia informacja. Szczególnie na początku gry sporo zamków wymaga aż pięciu wytrychów, ale im dalej, tym więcej zamków otwieranych trzema albo jednym. Im dokładniejsza Twoja eksploracja, tym lepiej dla Ciebie. W grze jest bowiem mnóstwo wytrychów we wszelkich kątach, często cały obszar zawiera tyle, ile potrzeba do otwarcia wszystkich okolicznych zamków, trzeba tylko dobrze poszukać (czasem nawet np. zużywamy trzy, żeby otworzyć jakieś drzwi, a tam znajdujemy kolejne trzy i wychodzimy na zero). Pod koniec gry stale nosiłem 30 wytrychów (to jest maksimum) i kilka musiałem nawet ominąć, kiedy nie miałem miejsca. Należy się po prostu uważnie rozglądać i starczy na wszystko, włącznie z sejfami.Trofeum wymaga od nas otwarcia 30 zamków i ok. połowa z nich, to są zamki fabularne - tak, takie też się liczą do trofeum i nie zużywają wytrychów - Liz otwiera je za pomocą spinki do włosów (kiedy przy zamku zobaczysz napis Locked - Hairpin Lock - to oznacza, że to jest zamek fabularny). Ostatecznie nie powinno to stanowić żadnego problemu. Gdyby jednak brakowało Ci wytrychów i trzeba z czegoś zrezygnować, polecam nie otwierać sejfów, bo zawierają jedynie pieniądze, a za drzwiami mogą znajdować się np. znajdźki, co jest znacznie ważniejsze. Można też poratować się exploitem, który przedstawiłem na końcu opisu pucharka Auld Land Syne :srebro: . Eavesdropper :srebro:Collected every Voxophone.Ten pucharek plus dwa inne - Infused with Greatness :braz: oraz Sightseer :braz: - dotyczą znajdziek. W przeciwieństwie do poprzedniego dzieła Irrational Games, które wymagało znalezienia większości audiologów - tu musimy zebrać absolutnie wszystko.Voxophone'y, to jest właśnie forma audiologów, na których swoje monologi nagrali NPC, a my teraz zbieramy je, co pozwala lepiej poznać nam fabularne tło i udzielić lepszej odpowiedzi na kilka krytycznych pytań związanych z historią opowiedzianą w Infinite. Niektóre są wręcz wymagane do względnego zrozumienia fabuły, a niektóre to tylko typowe backstory. Voxophone'y rzucają się mocno w oczy i nie są wcale przesadnie złośliwie pochowane; ot, "znajdźkowy" standard, czasem trzeba iść w drugą stronę, otworzyć zamknięte pomieszczenie, wykonać opcjonalne zadanie. Grę i tak pewnie będziemy przechodzić dwa razy, więc jeżeli za pierwszym razem nie zbierzemy wszystkich, zróbmy to za drugim lub pozbierajmy braki poprzez wybór rozdziału. Ja w swoim pierwszym przejściu zebrałem sam 75 z 80 audiologów i byłem z siebie dumny :P Listę zebranych dzienników i zapis tekstowy każdego z nich można zobaczyć w menu wywoływanym przyciskiem :select: . Informacją po lewej stronie ekranu gra powiadomi nas o każdym nowym znalezionym dzienniku, który stanowi postęp w kierunku trofeum (czyli jeżeli zbierzemy w drugim przejściu ten sam dziennik, powiadomienia nie zobaczymy).Podobnie jak w przypadku kinetoskopów i lornetek, voxophone'ów też nie ma jak śledzić wewnątrz rozgrywki. Niby postępy do trofeum się przenoszą między rozgrywkami, ale co z tego, skoro z każdym przejściem voxophone'y się odnawiają i jedyną różnicą jest brak powiadomienia, kiedy znajdziemy drugi raz to samo. Tutaj jednak naszym punktem oparcia jest lista w menu. Wystarczy bowiem wczytać zapis z końca gry (żeby było wiadomo, że przed nami nie ma już żadnych audiologów) i zobaczyć w menu listę wszystkich jak dotąd zebranych, a następnie porównać z listą wszystkich dostępnych w grze, ułożonych po nazwach wg rozdziałów i w kolejności ich znajdywania. Listę taką zrobiłem poniżej na podstawie swojego zapisu. Sprawdzamy tylko, czego spośród wszystkich brakuje w naszym zapisie gry i za pomocą wyboru rozdziału wracamy w odpowiednie miejsca.Kompletna lista wszystkich audiologów, ułożona wg rozdziałów, zgodnie z kolejnością znajdywania przedstawioną w poradniku wideo poniżej: Rozdział 1 - Lighthouse Brak dzienników. Rozdział 2 - Welcome Center Love the Sinner Undeserving Everyman, All At Once For I Am Lonely, Too Rozdział 3 - Raffle Square Solution to Your Problems Rozdział 4 - Comstock Center Rooftops Half a Jew Otis’ Nimble Fingers A New Hunt The Gift of the Emancipator The Lie of the Emancipator Symbols of Our lady Rozdział 5 - Monument Island Gateway Another Ark For Another Time Rozdział 6 - Monument Tower Tiger by the Tail To: R. Thompson RE: Fuses A Reward, Deferred The Source of Her Power Rozdział 7 - Battleship Bay Born in the River Heaven A Dog’s Loyalty Take Her Alive The Golden Path to Heaven Rozdział 8 - Soldier’s Field A Place nn the World I Am His Mirror Viewing The Infinite Never Seen the Face Vox Contraband Inventory A True Soldier Their Sun is Setting A Final Stand Rozdział 9 - The Hall of Heroes Comrades Of Necessity Rozdział 10 - Inside the Hall of Heroes Unconditional Rozdział 11 - Hall of Heroes Gift Shop A Soldier’s Death Rozdział 12 - Return to the Hall of Heroes Plaza Calling You Out Rozdział 13 - Finkton Docks God’s Blueprint Rozdział 14 - Beggar’s Wharf Shame of My Service Rozdział 15 - Fort Franklin Pier Brak dzienników. Rozdział 16 - Worker Induction Center* Brak dzienników. Rozdział 17 - Finkton Proper* A Product Like Any Other Seed of a Lie Rozdział 18 - The Plaza of Zeal The Invisible Colour We’ve Need of a Shepherd Rozdział 19 - The Good Time Club Changing My Tune His Design For Cruelty Rozdział 20 - The Plaza of Zeal (Return) A Truer Allegiance Rozdział 21 - The Gunsmith Shop Brak dzienników. Rozdział 22 - Shantytown Fanning a Flame Trapped Rozdział 23 - The Bull House Impound Terminated That Goddamn Key Kindling Rozdział 24 - The Bull Yard That Eternal Shore Drawing Dead Rozdział 25 - Finkton Proper Brak dzienników. Rozdział 26 - On to the Factory All Debts Paid Rozdział 27 - The Factory Courtyard Brak dzienników. Rozdział 28 - The Factory A Child Needs a Protector Apology Rozdział 29 - Emporia Brak dzienników. Rozdział 30 - Port Prosperity Coming For Comstock Whispers Through the Wall A Window Sally One and the Same Rozdział 31 - Downtown Emporia A City, Suspended Beyond Redemption The True Colour of My Skin Pen Pal Rozdział 32 - Memorial Gardens Out of the Thin Air A Theory On Our “Death” On the Entropy of Genes Child of Science The Imagination of God No Longer A Broken Circle The Customer is Late Rozdział 33 - Comstock House A Leash Rozdział 34 - The Atrium The Value of Choice Debts A Last Chance Smothered in the Crib Rozdział 35 - Warden’s Office Ending It Rozdział 36 - Operating Theatre Pavlov’s Bell Rozdział 37 - Hand Of The Prophet An Ultimatum Rozdział 38 - Hangar Deck What’s Done is Done Rozdział 39 - Engineering Deck The Prophet is Dying The Mirror of Sin Rozdział 40 - Command Deck Brak dzienników. Rozdział 41 - Sea of Doors Brak dzienników. * Rozdziały 16 i 17 są w rzeczywistości jednym rozdziałem i nie mam pojęcia, dlaczego PowerPyx rozdzielił to na dwa. W grze jest łącznie 40 rozdziałów, ale wolałem już nie mieszać i dopasowałem swój poradnik do tego ze znajdźkami. Nie ma to specjalnego znaczenia, w bo w menu wyboru rozdziałów w grze i tak nie ma numerów, tylko nazwy. (Zawiera wszystko - audiologi, lornetki / kinetoskopy, Infuzje, klucze do zadań opcjonalnych - wszystko w kolejności znajdywania. W opisach filmików znaczniki czasowe.) Grand Largesse :braz:Spent $10,000 at the vending machines of Columbia.By zdobyć trofeum, należy wydać łącznie w automatach do zakupów okrągłe 10 tysięcy $. Liczy się cała wydana w nich kasa, tak na podstawowe zasoby z maszyny Dollar Bill, jak i ulepszenia broni czy vigorów. Nie powinno być żadnego problemu ze zrobieniem tego pucharka w pierwszym przejściu, bo kasy, podobnie jak wytrychów i innych zasobów, jest do znalezienia aż nadto. W razie czego jednak, postęp przenosi się pomiędzy kolejnymi przejściami. Wyjątkowo niecierpliwi mogą też wydać całą kasę na byle co, po czym natychmiast wczytać ostatni checkpoint i powtarzać w kółko - w ten sposób też sumka składa się do kupy na potrzeby tego pucharka. Coins in the Cushion :srebro:Looted 200 containers.Zaglądaj do każdego pojemnika na swojej drodze, każdy kuferek, skrzyneczka, szuflada, wszystko co po wskazaniu kamerą pokaże na ekranie opcję :square: Search. Co najdziwniejsze, najczęściej łupionym typem pojemnika nadal pozostaje... kosz na śmieci, tak jak poprzednich BioShockach, ale wtedy miało to sens, bo poruszaliśmy się po ruinach miasta zniszczonego przez wojnę domową, a tutaj wszystko jest ładne, piękne, cywilizacja, a my dalej zaglądamy do każdego kosza jak żebrak.Łupienie wszystkiego oczywiście opłaca się też ze względów czysto praktycznych - wszędzie można znaleźć ekstra kasę, apteczkę, fiolkę z Salts czy jakieś jedzenie / napój. Jeśli chodzi o trofeum, liczy się wszystko, także pojemniki, które po przeszukaniu okażą się zupełnie puste. O postępach (bodajże co 10 czy 20 "oczek") zostaniemy standardowo poinformowani poprzez powiadomienie po lewej stronie ekranu. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy mniej więcej mogłoby wpaść trofeum przy dokładnym przeszukiwaniu, ale jedno przejście wystarczy na 100%. Scavenger Hunt :zloto:Completed the game in 1999 Mode without purchasing anything from a Dollar Bill machine.No i tak dotarliśmy do najtrudniejszego pucharka w całej grze. Nie będę się jednak w tym miejscu zbytnio rozpisywał, bo wszystko zostało w sumie powiedziane podczas omawiania trofeum Auld Lang Syne :srebro: . Należy ukończyć 1999 Mode, nie kupując nic w automacie Dollar Bill, czyli tym sprzedającym podstawowe zasoby. To jest właśnie to, co przede wszystkim czyni ten tryb dość trudnym, bo nie można podczas walki z bossem skoczyć sobie do sklepu i uzupełnić amunicję do swojej ulubionej pukawki. To jest dobre trofeum, wymusza na graczu skuteczną eksplorację, zarządzanie zasobami, uważanie na amunicję podczas trudniejszej walki, po prostu bardziej taktyczne podejście.Warto wspomnieć, że rzucenie na automat do zakupów Posession, nawet na Dollar Bill, nie liczy się jako zakup, więc nie ma z tym ryzyka. Trzeba jednak się powstrzymać, żeby czasem odruchowo w ferworze walki niczego nie kupić - ja np. raz zapomniałem się i musiałem zaczynać od nowa, na szczęście był to sam początek gry. Nie potrafię niestety potwierdzić dwóch rzeczy: po pierwsze, czy kupno czegokolwiek z przyciągniętej poprzez wyrwę maszyny o nazwie Dollar Bill, która faktycznie sprzedaje ulepszenia (jest jedna taka sytuacja w grze, rozdział 10 chyba), zaprzepaszcza szansę na zdobycie tego trofeum oraz czy gdy kupiliśmy coś odruchowo, można poratować się wczytaniem checkpointa sprzed zakupów czy jest po ptakach. Jeżeli ktoś ma pewność co do tego, jak wygląda sprawa z którymś z tych dwóch tematów, proszę dać znać lub zostawić komentarz. Naturalnie życzę powodzenia wszystkim podejmującym to wyzwanie i powtórzę jedynie jedną rzecz, którą napisałem wcześniej - przygotowanie jest tutaj najważniejsze ;)Trofeum wpadnie na napisach końcowych, zaraz po Auld Land Syne :srebro: .TROFEA ZA FABUŁĘ(minimalne spoilery w opisach trofeów) Written in the Clouds :braz: [] Completed Lighthouse.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie po ukończeniu pierwszego rozdziału. Z epickim "Hallelujah" na końcu. Welcome to Monument Island :braz: []Reached Monument Island.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie na samym początku rozdziału 5. Shock Tactics :braz: []Retrieved Shock Jockey.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie pod koniec rozdziału 11. First Class Ticket :braz: []Boarded The First Lady.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie pod koniec rozdziału 12. Armed Revolt :braz: []Assisted the gunsmith.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie pod koniec rozdziału 23. Working Class Hero :braz: []Completed the Factory.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie w trakcie scenki kończącej rozdział 28. Blood in the Streets :braz: []Completed Emporia.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie po ukończeniu rozdziału 32. Higher Learning :braz: []Completed Comstock House.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie po ukończeniu rozdziału 36. The Bird or The Cage :braz: []Completed The Hand of the Prophet.Trofeum fabularne, nie można pominąć. Wpadnie po ukończeniu rozdziału 40. Potem jeszcze epickie zakończenie, a na napisach będą wpadać pucharki za ukończenie gry na odpowiednich poziomach trudności. :trofea: Koniec :trofea:Dziękuję za uwagę. Zachęcam do zrobienia sobie platynki w tej grze, jest ona tego bowiem warta. Szczere podziękowania i gratulacje dla ludzi ze studia Irrational Games. Mają oni tam łeb na karku jak mało kto w tej branży - łeb do robienia dobrych gier, bo takie ćwoki jak studia EA czy Ubi to łeb mają też, ale głównie do liczenia kasy i do utrudniania graczom życia. Z BioShock Infinite bawiłem się świetnie i na pewno jeszcze do tej pozycji wrócę nieraz. Była to najbardziej oczekiwana przeze mnie gra od pierwszych zapowiedzi - warto było czekać. Edytowane 15 Kwiecień 2013 przez Siriondel 26 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
75 radolec 88 Napisano 15 Kwiecień 2013 Świetna robota Siriondel, dla Ciebie też wyrazy szacunku i podziękowań za taki profesjonalny poradnik! Jestem pod wrażeniem. Gratulacje! 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 15 Kwiecień 2013 Brawo za kolejnego, porządnego "kolosa"... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Banok 131 Napisano 15 Kwiecień 2013 Nic dodać nic ująć,kolega musiał się nieźle napracować.Brawo! 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sushi 611 Napisano 15 Kwiecień 2013 Takie poradniki aż zachęcają do zagrania :). Z pewnością się przyda jak gra stanieje. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinX 197 Napisano 15 Kwiecień 2013 Kolego masz talent do pisania poradników. Gram na PC, ale i tak przeczytałem 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zygo89 136 Napisano 15 Kwiecień 2013 Poradnik wygląda na mega rozbudowany, co oczywiście na plus, ale czy Ci się czasami nie rozjechał w poście? 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patricko 8082 Napisano 15 Kwiecień 2013 Rozjechał się bo musiałem edytować tagi. Wie o tym i jak będzie to poprawi. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vonde 24 Napisano 15 Kwiecień 2013 Grę już mam prawie za sobą, ale i tak muszę pochwalić za kawał dobrze zrobionej roboty 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kaisus 208 Napisano 15 Kwiecień 2013 Mega... ;) Ciesze się, że są ludzie którym chce się to pisać hehe ;D 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Siriondel 855 Napisano 15 Kwiecień 2013 Okej, poradnik poprawiony. Dzięki za miłe słowa, Panowie. Motywuje mnie do cięższej pracy w przyszłości, choć na razie nie ma odpowiedniej gry, może TLoU, jeśli będę miał na premierę... Robiłem co mogłem, by ułatwić życie potencjalnym zdobywcom platyn i oszczędzić im nerwów :) To jest wielka gra i wiedziałem, że platynę muszę uhonorować poradnikiem. Jeszcze raz dzięki :) 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ognista sucz 26 Napisano 18 Kwiecień 2013 Bardzo dobry poradnik.Gratsy...szkoda że spojrzałem do niego po zrobieniu platyny:)Warto jednak było poczytać bo i tak czuję niedosyt po skończeniu tej wspaniałej gry. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
75 radolec 88 Napisano 18 Kwiecień 2013 A w temacie pucharka " Coins in the Cushion" ten od grzebania po śmietnikach 200 razy, miałem taką sytuację, że po zaliczeniu 198 przestał zliczać kolejne pojemniki (brakowało 2) do trofeum. W tym samym czasie gra przestała zaliczać zabitych wrogów - nie ważne z jakiej broni. Dopiero restart konsoli pozwolił na zaliczenie 200 śmietników i liczy dalej ofiary. Miał też ktoś taki problem z Was? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Siriondel 855 Napisano 18 Kwiecień 2013 Jaką masz wersję, cyfrową czy pudełko? Podobno były jakieś problemy z nie wpadającymi trofeami / nie śledzonym postępem, jeżeli podczas gry wylogujesz się z PSN. Podobno przez jakieś konflikty z DRMem. Osobiście nie miałem problemu, ale czytałem sporo o osobach, które miały. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
75 radolec 88 Napisano 19 Kwiecień 2013 Wersja pudełkowa, wczoraj znowu zauważyłem zanik zaliczania kolejnych ofiar, dzieje się to faktycznie w momencie wylogowania z PSN, wpadł tez pucharek fabularny... Nie miałem już czasu wczoraj na ponowne logowanie, ale ciekawe czy jak dziś wbiję do PSN-u to wpadną pucharki? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Siriondel 855 Napisano 19 Kwiecień 2013 Nie miałem już czasu wczoraj na ponowne logowanie, ale ciekawe czy jak dziś wbiję do PSN-u to wpadną pucharki? To jest właśnie ciekawe, że zaległe pucharki czasem wpadają po zalogowaniu a czasem nie. Masz plusa, więc może przed sesją skopiuj sobie zapisy żeby nie musieć powtarzać zbyt wiele jakby co. Natomiast najlepiej - jeżeli ma się problem - albo grać w BioShocka 100% online albo nie logować się wcale. Od siebie dodam, że nie miałem problemu (na szczęście), mimo że podczas gry w singlowe gry często mnie wywala i z powrotem loguje do PSN - chyba jakiś lipny kabel ethernet mam. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
75 radolec 88 Napisano 19 Kwiecień 2013 Dzięki za poradę Siriondel, do tej pory z netem nie miałem problemów większych, w tym tygodniu coś ciała daje, zobaczę po zalogowaniu, zrobię tak jak napisałeś, raz jeszcze dzięki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vonde 24 Napisano 19 Kwiecień 2013 (edytowane) Problem z niewpadającymi trofkami po rozłączeniu jest powszechny. Jeżeli grałeś online i zauważyłeś, że cię wylogowało to wystarczy zalogować się z powrotem i wszystko będzie ładnie działać. Edytowane 19 Kwiecień 2013 przez vonde 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
75 radolec 88 Napisano 20 Kwiecień 2013 Problem z niewpadającymi trofkami po rozłączeniu jest powszechny. Jeżeli grałeś online i zauważyłeś, że cię wylogowało to wystarczy zalogować się z powrotem i wszystko będzie ładnie działać. No to wczoraj się zalogowałem, niestety pucharki, które powinny wpaść nie wpadły. Te z zaliczeniem kolejnych ofiar, konkretną bronią wpadły po jakimś czasie, natomiast jeden fabularny nie wpadł (First Class Ticket). Także pomysł z ponownym zalogowaniem się nie wypalił. Nic to i tak będę robił historię przynajmniej dwa razy więc wpadnie pewnie przy następnym podejściu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maxiu 55 Napisano 3 Maj 2013 Skuteczny sposób na syreny Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laciata 2 Napisano 12 Maj 2013 @up Dobry filmik, na pewno skorzystam podczas przechodzenia na 1999 mode. Tak poza tym, to miałam szczęście przy osiągnięciu Heartbreaker. Nie wiem jakim cudem udało mi się to wbić, po prostu strzelałam z karabinu w Handymana. Wydaje mi się że wtedy po prostu celowałam w głowę i w serce, a tu o dziwo pucharek wpadł ;P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maxiu 55 Napisano 13 Maj 2013 Ja uciekałem przed nim i nagle zniknął, słyszę jego krzyki ale nie widzę go. Popatrzyłem w górę a on na dachu jakiegoś budynku stoi i się nie rusza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LionelPL 217 Napisano 26 Lipiec 2013 (edytowane) Pytanko,jeżeli nie zbiorę paru tych Lornetek i kineskopow to mogę odpalić rozdział zebrać i wyjść? Wiem że to jest pomijalne trofeum ale znalazlem w internecie fajny poradnik z umiejscowieniem tych rzeczy :) Edytowane 26 Lipiec 2013 przez LionelPL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gucio79 157 Napisano 26 Lipiec 2013 Pytanko,jeżeli nie zbiorę paru tych Lornetek i kineskopow to mogę odpalić rozdział zebrać i wyjść? Wiem że to jest pomijalne trofeum ale znalazlem w internecie fajny poradnik z umiejscowieniem tych rzeczy :) Tak, możesz tak zrobić. Pytanie tylko czy jesteś pewien które pominęłeś? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LionelPL 217 Napisano 26 Lipiec 2013 (edytowane) Jestem pewien mam dobra pamięć :) Jeszcze jedno pytanko. Zabójstwa z danych broni przenoszą się pomiędzy przejściami? Edytowane 26 Lipiec 2013 przez LionelPL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach