Skocz do zawartości
cwir

Battlefield: Bad Company 2

Rekomendowane odpowiedzi

Popieram snoscha wypowiedzi w 95%. Z tymi 5% nie zgadzam się jeśli chodzi o wyrzucanie graczy jakoś podejrzewam że często bym został kickowany z servera za nic :P

BTW. Snosch jeszcze jedna uwaga gdy jestem w heli i brakuje mi gunnera to przydałoby się żebyś mi pomógł w helikopterze. Bo helikopter bez gunnera jest auto bez opon.

ad 1. byloby glosowanie, wiec raczej wiekszosc decydowalaby. mogliby wprowadzic jakis formularz gotowych przewinien, i jako zglaszajacy wybieralbys ze np chcesz wywalic uzytkownika xxxxx za np dzialanie na szkode teamu. i ludzie by glosowali.

ad 2. jak mam rozumiec te slowa? ze chcesz zebym z toba latal? czy ze latalem juz z toba, i ze jako strzelec jestem gowniany? ;)

Edytowane przez snosch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ad 1. byloby glosowanie, wiec raczej wiekszosc decydowalaby. mogliby wprowadzic jakis formularz gotowych przewinien, i jako zglaszajacy wybieralbys ze np chcesz wywalic uzytkownika xxxxx za np dzialanie na szkode teamu. i ludzie by glosowali.

ad 2. jak mam rozumiec te slowa? ze chcesz zebym z toba latal? czy ze latalem juz z toba, i ze jako strzelec jestem gowniany? ;)

Chce żebyś ze mną latał (znaczy ja będe latał ty będziesz strzelał)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ad 1. byloby glosowanie, wiec raczej wiekszosc decydowalaby. mogliby wprowadzic jakis formularz gotowych przewinien, i jako zglaszajacy wybieralbys ze np chcesz wywalic uzytkownika xxxxx za np dzialanie na szkode teamu. i ludzie by glosowali.

No nie wiem czy takie cos zdalo by egazmin

1. ile by trzeba bylo glosow zeby kogos wywalic?

2. Grasz ze swoim squadem to masz - 4 glosy bub -1 glos i 3 glozy przeciw wywaleniu [kumple ze squadu]

3. Ktos glosuje na kogos, glos nie przechodzi to ten 1 robi swoje glosowanie

Taki system jest w MGO i bardzo mnie to wkurza jak co chwila wyskakuje komunikat o glosowaniu. Nie zdalo by to egzaminu

Wracajac do M-Comow No tak rozwalanie ich nie jest wzorowa postawa i nie robie tak caly czas, przez cala gre moze 2 wywalilem. Ale teraz jaka ja mam przyjemnosc z tego ze pogram 10 minut na ulubionej planszy i wygram, gdzie przeciwnik nawet 1 bazy nie zdobedzie? Skonczy sie to tak ze polowa graczy z przeciwnej druzyny wyjdzie, bo uzna ze nie ma szans na taki team. Druga sprawa wychodzenie i wchodzenie na ta sama plansze moze i jest jakims sposobem ale jak gra sie ze squadem znajomych to oni pewno by chcieli sobie pograc na innych planszach. Trzecia sprawa mozna trafic na takie ofermy w swoim temie [w nowej grze] ze sie poprostu grac odechce. Podsumowujac, macie racje panowie nie bede juz wywalal M-comow ;)

Edytowane przez Kunio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam dziwne pytanie. Czy u każdego w M1A1 nie nalicza zabójstw ? (No i tej reszty)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mogliby wprowadzic jakis formularz gotowych przewinien, i jako zglaszajacy wybieralbys ze np chcesz wywalic uzytkownika xxxxx za np dzialanie na szkode teamu.

BENE!

No nie wiem czy takie cos zdalo by egazmin

1. ile by trzeba bylo glosow zeby kogos wywalic?

Ad1. Standardowo 50% + jeden głos, z tym że jeśli cały twój team zagłosował by przeciwko tobie to wylot byłby automatyczny.

2. Grasz ze swoim squadem to masz - 4 glosy bub -1 glos i 3 glozy przeciw wywaleniu [kumple ze squadu]

Ad2. Nie - ty nie masz głosu, gdyż głosowanie dotyczy Ciebie. Poza tym zapewniam Cię, że gdybyś zniszczył M-COMa przy naszym pewnym zwycięstwie - w obronie oczywiście, to sam bym Cie zgłosił.

3. Ktos glosuje na kogos, glos nie przechodzi to ten 1 robi swoje glosowanie

Jak pisze snosch - jest lista, według której wyznaczasz kandydata - vide wysadzenia M-COMa w obronie. I dalej.

Na jakiej podstawie chciałbyś wyznaczyć gracza który wyznaczył Ciebie? Z czystej złośliwości - bo Cie kandydował - ot czysto polskie myślenie.

A ja mam dziwne pytanie. Czy u każdego w M1A1 nie nalicza zabójstw ? (No i tej reszty)

facepalm.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej mam niepłonną nadzieję że w miarę upływu czasu regułą stanie się granie w gronie sprawdzonych kumpli...i wizyty na publikach będą już tylko treningowymi epizodami! I wtedy wszystko się "dotrze" samo, bez dodatkowych formularzy...dziś grałem np. z Kwasinaldem i Jakubkiem i grało się znakomicie!!!.mimo że Wrogowie "młócili" nas bezlitośnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie to są pierdoły, typu

- M60 za silna

- brak reanimacji w wodzie

- parujący celownik

- a już uśmiałem się nad pomysłem udaru/zamrożenia ( widział ktoś snajpera po udarze? tym bardziej, że snajper nigdy nie "snajpi" solo, tylko ma "asystenta", który sprawdza dystans, wiatr, czynniki meteo, zagrożenie itd.

Jak komu M60 za silna, to Abakan też. Jak robisz platynę jakąś pierdołą, Wasza sprawa, nie czepiajcie się innych. Sam grałem M60, przede wszystkim dla jej "cudownego" dźwięku :), dopiero niedawno wpadłem na te gwiazdki, platynki itp. Chcesz symulatora pola walki, graj w SCOMA, czy inne hardkorowe symulatory. Ta gra ma byc grywalna, do zabawy.

Istotne są naprawdę uciążliwe "bugi", odbierające chęć gry.

1 Ten sławny Płotek przy M-COMIE ( choć sam nigdy tego nie sprawdzałem).

2 Ostatnio trafiłem na Port Valdez, jako atakujący, gdzie mieliśmy rosnącą!! a nie malejącą liczbę ATT. Dochodziłą do 110! Jako defender szlag by mnie trafiał

.3 Następnie Isla Inocentes, gdzie nie mogłem się spawn'ować ze względu na brak głownego spawn pointu!!

4 UAV na Nelson Bay, gdzie jak w pierwszej bazie 'zasiądziesz" do konsoli, przejdziesz na następną bazę i stracisz UAV'a, zostajesz w du..., przepraszam, we mgle i commitet suicide.

Stąd moja sugestia do Moderatorów tego forum, skądinąd wiadomo, że bardziej popularnego od oficjalnego forum PS3. Może by tak zebrać te główne zastrzeżenia/spostrzeżenia i wysłać bezpośrednio do EA/DICE?

P.S.

Chce żebyś ze mną latał....

No chłopcy..hehehehe...komentarz zbędny :biggrin:

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

snajper nigdy nie "snajpi" solo, tylko ma "asystenta", który sprawdza dystans, wiatr, czynniki meteo, zagrożenie itd.

On się nazywa spotter 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce żebyś ze mną latał (znaczy ja będe latał ty będziesz strzelał)

popieram bo kolega lata swietnie a ja sie moge oddac strzelaniu. wstydz sie snosch zeby zostawiac samochod bez opon... czy jakos tak :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do latania to macie jakies sprawdzone sposoby? Bo wiem, że trzeba jak najmniej szarpać i w miarę płynnie latać - wtedy strzelec może najłatwiej wycelować (bo mówie tu o efektywnym strzelaniu a nie koszeniu drzew na ślepo).

Ja atakując latam w kółko M-COMÓW. Ogólnie mówiąc zataczam taki krąg do okoła mapy/bazy broniących. Staram się dość szybko lecieć i dość daleko(szeroki okrąg). A wy jak robicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od pilota i strzelca ocelot. Ja latam raczej stabilnie przez co teoretycznie powinno się strzelać łatwiej ale łatwo mnie zestrzelić. Jednak jeden mój znajomy lata agresywnie ledwo ponad dachami a strzela się wybornie. Najlepiej więc latać z kimś z kim grasz na co dzień  i wiesz jak lata. Mówię tu o Blackhawku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Jak mam ogarniętych ludzi na pokładzieco mi mówią, że ktoś z PRG za nami lata to latam wyżej, jak sam widzę pocisk staram się unikąć. Coś jak w filmie BHD ale to muszę grać ze swoją paczką. Jak gram z kimś innym to często zmieniam pozycje i zatrzymuje się albo zwalniam na 3-4 sekundy i lecę dalej. Często latam na kamerze z zewnątrz bo więcej widać .

Edytowane przez mrowa607

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy takie cos zdalo by egazmin

1. ile by trzeba bylo glosow zeby kogos wywalic?

2. Grasz ze swoim squadem to masz - 4 glosy bub -1 glos i 3 glozy przeciw wywaleniu [kumple ze squadu]

3. Ktos glosuje na kogos, glos nie przechodzi to ten 1 robi swoje glosowanie

Taki system jest w MGO i bardzo mnie to wkurza jak co chwila wyskakuje komunikat o glosowaniu. Nie zdalo by to egzaminu

Wracajac do M-Comow No tak rozwalanie ich nie jest wzorowa postawa i nie robie tak caly czas, przez cala gre moze 2 wywalilem. Ale teraz jaka ja mam przyjemnosc z tego ze pogram 10 minut na ulubionej planszy i wygram, gdzie przeciwnik nawet 1 bazy nie zdobedzie? Skonczy sie to tak ze polowa graczy z przeciwnej druzyny wyjdzie, bo uzna ze nie ma szans na taki team. Druga sprawa wychodzenie i wchodzenie na ta sama plansze moze i jest jakims sposobem ale jak gra sie ze squadem znajomych to oni pewno by chcieli sobie pograc na innych planszach. Trzecia sprawa mozna trafic na takie ofermy w swoim temie [w nowej grze] ze sie poprostu grac odechce. Podsumowujac, macie racje panowie nie bede juz wywalal M-comow ;)

1. 12-1 = 11 czyli 6 glosow wywalaloby delikwenta. Przy mniejszej ilosci graczy, (ilosc graczy - 1)/2 i zaokraglic w gore = tyle glosow potrzeba.

3. Nominowany gracz nie wiedzialby kto zlozyl wniosek, wnioski bylyby anonimowe. Odbywaloby sie to tak jak przeglosowywanie mapy w MW2.

Z dalszej czesci wypowiedzi wynika, ze najbardziej lubisz grac, jak w twojej druzynie sa sami wymiatacze, a w przeciwnej sami nieudacznicy. Dziwne to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w pecetowych bfach (2 i 2142) była mozliwość głosowania za wyrzuceniem gracza i tak naprawdę mało kiedy była skuteczna - większość graczy i tak ją olewała, po czym zaczynał się festiwal "jak ty mnie chcesz wyrzucić to ja ciebie też wyrzucę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dalszej czesci wypowiedzi wynika, ze najbardziej lubisz grac, jak w twojej druzynie sa sami wymiatacze, a w przeciwnej sami nieudacznicy. Dziwne to.

a812thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a812thumb.jpg

ja tam wolę grać przeciwko dobrej drużynie nawet jak przegrywamy bo można się od nich czegoś nauczyć. Wczoraj był piękny meczyk, przeciwko sobie mieliśmy ekipę samych wymiataczy (kązdy miał rangę większą niż 30) i przerżnęliśmy kilka tur z rzędu ale na jednej mapce (port valdez) dostaliśmy na początku ostro w kuchnię jednak na ostatnim mcomie zapraliśmy się w obronie i nie dawali nam rady. Jak miło było patrzyć jak nagle po ich stronie gracze z najwyższymi rangami zaczęli wycofywać się z meczu aby nie zaliczyć przegranej :))) to są te momenty kiedy wychodzi się z rogrywki z tarczą i wielkim uśmiechem samozadowolenia ;) Oczywiście wygraliśmy tym razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak miło było patrzyć jak nagle po ich stronie gracze z najwyższymi rangami zaczęli wycofywać się z meczu aby nie zaliczyć przegranej :)

Dla mnie to sa zwykle cioty. I nigdy nie bede szanowal takiego gracza, chocby mial 50lvl i K/D = 10. Nigdy nie uciekam z meczu, bez wzgledu na wynik i nie kumam czemu z pozoru dobrzy gracze tak robia. Zawsze gram do konca, i ewentualnie jesli nie widze perspektyw na nastepny mecz w tym teamie, wychodze na poczatku nastepnej rundy (kolejny debilizm tej gry, nie mozna wyjsc po zakonczeniu meczu tylko trzeba czekac na poczatek nastepnego.

Jestem przekonany, ze tacy gracze, to albo 13-17 letnie dzieciaki, albo starsi, ale za to gracze typu "nolife". Tacy dla ktorych ta gra to wszystko co w zyciu maja.

Edytowane przez snosch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh... kufa... zawsze zastanawiałem się jak Ci gracze robią , że mają W/L ratio tak wysokie. Do tej pory tłumaczyłem sobie to tym , że zawsze grają z kumplami i często dzięki temu wygrywają. Ale teraz jak czytam posty wyżej to już wiem ^^. Dziwne że wcześniej nie wpadłem na to :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snosch, to że ktoś jest młody nie oznacza że się tak zachowuje! Choć trzeba przyznać że najczęściej :/ .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snosch, to że ktoś jest młody nie oznacza że się tak zachowuje! Choć trzeba przyznać że najczęściej :/ .

Ja nie napisalem ze wszystkie 13-17 latki tak robia. Napisalem ze jesli ktos tak robi, to pewnie nalezy do jednej z wymienionych grup. Wiem ze nie kazdy mlody gracz jest zly. Jest naprawde sporo normalnych mlodych graczy. Ale jest tez sporo piskliwych dzieci EMO, dla ktorych wygrana w meczu to cel zycia. I jak nie moga go osiagnac to uciekaja, a czasem nawet wysylaja wiadomosci do graczy z przeciwnej druzyny z wulgaryzmami. Sam taka wiadomosc dostalem, po zabiciu jakiegos rozplakanego Emo brytyjczyka.

Inna sprawa ze na grze jest znaczek PEGI 18+ ........ RODZICE GDZIE WY JESTESCIE??!!!!! ;) (przeciez to ta sama polka co PORNO ;) )

Edytowane przez snosch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa ze na grze jest znaczek PEGI 18+ ........ RODZICE GDZIE WY JESTESCIE??!!!!! wink.gif

Ja zazwyczaj online przy PS3, a mój 17 letni syn przy piecyku tnie w CS'apardon.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh... kufa... zawsze zastanawiałem się jak Ci gracze robią , że mają W/L ratio tak wysokie. Do tej pory tłumaczyłem sobie to tym , że zawsze grają z kumplami i często dzięki temu wygrywają. Ale teraz jak czytam posty wyżej to już wiem ^^. Dziwne że wcześniej nie wpadłem na to :]

Dobrze myślisz bo przeważnie ludzie z wysokimi W/L grają tylko ze znajomymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dalszej czesci wypowiedzi wynika, ze najbardziej lubisz grac, jak w twojej druzynie sa sami wymiatacze, a w przeciwnej sami nieudacznicy. Dziwne to.

No niestety. Jak juz wczesniej pisalem nie mam zadnej zabawy z tego ze przeciwnik nie jest w stanie rozwalic 1 bazy a ja mam ratio 30/1. Z drugiej strony napewno bym nie chcial grac w teamie gdzie przeciwnik ma po 4k punktow ja jako pierwszy okolo1,5k a pozostali z temu nie wiecej jak 600 punktow. Najwiecej przyjemnosci czerpie z wyrownanej rozgrywki gdzie spotykaja sie 2 kumate teamy i zaden z nich nie ma latwo, trzeba sie sporo napocic zeby wygrac i wtedy jak sie wygrywa to wtedy czlowiek jest zadowolony i nie moze doczekac sie nastepnej rundy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze myślisz bo przeważnie ludzie z wysokimi W/L grają  tylko ze znajomymi.

Akurat kolega w wypowiedzi wcześniej miał co innego na myśli. Rzeczą powszechnie spotykaną na serwerach jest to, że gracze z wysokimi statystykami ulatniają się kiedy porażka jest przesądzona i to nie samemu tylko właśnie razem ze znajomymi.

Inna sprawa to jakie znaczenie ma wskaźnik w/l? 

Znam kilku graczy także stąd, na bardzo wysokim poziomie, ratio powyżej 2.0, którzy ten wskaźnik mają koło 2-3 i jestem przekonany że nie wychodzą z serwerów mimo porażki. A jeżeli ktoś ma w/l powyżej 4.5 to...... oceńcie sobie sami......Na MW2 byłoby to jednoosobowa armia hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat kolega w wypowiedzi wcześniej miał co innego na myśli. Rzeczą powszechnie spotykaną na serwerach jest to, że gracze z wysokimi statystykami ulatniają się kiedy porażka jest przesądzona i to nie samemu tylko właśnie razem ze znajomymi.

Inna sprawa to jakie znaczenie ma wskaźnik w/l? 

Znam kilku graczy także stąd, na bardzo wysokim poziomie, ratio powyżej 2.0, którzy ten wskaźnik mają koło 2-3 i jestem przekonany że nie wychodzą z serwerów mimo porażki. A jeżeli ktoś ma w/l powyżej 4.5 to...... oceńcie sobie sami......Na MW2 byłoby to jednoosobowa armia hehehe

Więc jeśli mam powyżej 4.5 to wychodze z gry? Bzdury piszesz ale wierz w co chcesz.

Nie przypominam sobie żebyśmy ze znajomymi wychodzi z gry jeśli dostajemy baty.

Edytowane przez DizzY-WolF

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×