kloose 1500 Napisano 19 Kwiecień 2013 Przejrzałem temat (pobieżnie) i odpowiedzi nie znalazłem. Konsola wyłączyła mi się w trakcie grania i niestety już się nie włącza po prostu nic się nie świeci (nie pobeira prądu). Z informacji zczerpniętych z internetu wnioskuję, że to problem z zasilaczem. Konsola została zakupiona za 1zł w ofercie PLAY (telefoni komórkowej). Gwaracnaj producenta minęła. Zaś sprzedawcy mija w czerwcu. Znając PLAY na pewno będą robili problemy (może się mylę), więc chciałbym się dowiedzieć jakie są koszta ekspertyzy w firmie PRAM. CZy ktoś już miał z nimi do czynienia. Kolejna sprawa to czy korzystając z rękojmi powinienem zanieść konsolę do jakiegokolwiek salonu, czy jak to się odbywa. Najpierw zacznij od normalnej drogi - czyli powołaj się na niezgodność towaru z umową, i zanieś konsolę do Play'a... Dopiero jak będą robić problemy, możesz skorzystać z pomocy (zazwyczaj bardzo skutecznej) instytucji zwanej Rzecznikiem Konsumenta... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vulcan_Genom 255 Napisano 19 Kwiecień 2013 (edytowane) Najpierw zacznij od normalnej drogi - czyli powołaj się na niezgodność towaru z umową, i zanieś konsolę do Play'a... Dopiero jak będą robić problemy, możesz skorzystać z pomocy (zazwyczaj bardzo skutecznej) instytucji zwanej Rzecznikiem Konsumenta... Polecam też zapoznanie się z ustawą (krótka i czytelnie napisana). Pracowałem w serwisie kilka lat i to naprawdę potężna broń. W pierwszych 6ciu miesiącach z okresu dwóch lat odpowiedzialności sprzedawcy jak coś się zepsuje, to 100% uzyskania roszczenia z tytułu takiej reklamacji, potem niestety każdą sprawę trzeba rozpatrywać indywidulanie i obrać konkretną strategię. Wynika to z tego faktu, że jeżeli usterka wystąpi w ciągu pierwszego półrocza od zakupu to traktuje się ją tak jakby dana rzecz była już uszkodzona w chwili zakupu. Przejrzałem temat (pobieżnie) i odpowiedzi nie znalazłem. Konsola wyłączyła mi się w trakcie grania i niestety już się nie włącza po prostu nic się nie świeci (nie pobeira prądu). Z informacji zczerpniętych z internetu wnioskuję, że to problem z zasilaczem. Konsola została zakupiona za 1zł w ofercie PLAY (telefoni komórkowej). Gwaracnaj producenta minęła. Zaś sprzedawcy mija w czerwcu. Znając PLAY na pewno będą robili problemy (może się mylę), więc chciałbym się dowiedzieć jakie są koszta ekspertyzy w firmie PRAM. CZy ktoś już miał z nimi do czynienia. Kolejna sprawa to czy korzystając z rękojmi powinienem zanieść konsolę do jakiegokolwiek salonu, czy jak to się odbywa. Jeżeli jesteś osobą fizyczną, to dla Ciebie termin "rękojmia" nie istnieje, w Twoim przypadku nazywa się to "niezgodnośc towaru z umową" i z tego tytułu zgłaszasz reklamację. Pamiętaj Gwarancja jest dowolna (producent nie musi dawać jej wcale - no ale to by źle wyglądało i zazwyczaj dają i tak dwa lata, skoro z litery prawa i tak odpowiadają tyle przez konsumentem - są wyjątki jak np. "nasze" Sony czy HP, ale właśnie po to mamy uwarunkowania prawne, aby dochodzić swoich racji), a odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową wynosi zawsze dwa lata (wyjątkiem są elementy podlegające tzw. zużyciu w trakcie użytkowania np. baterie w laptopach, tutaj zazwycaj dają rok lub 6miesięcy gwarancji). Jeśli reklamujesz na podstawie dobrowolnej gwarancji producenta, to może on wymagać oryginalnego opakowania (w zależności od zapisów w karcie gwarancyjnej), natomiast jak reklamujesz z tytułu niezgodności towaru z umową, to takiego opakowania mieć nie musisz... Nie musisz w żadnym z tych przypadków posiadać oryginalnego opakowania. Jeżeli używasz gwarancji door-to-door musisz odpowiednio zabezpieczyć reklamowany przedmiot, jeżeli oddajesz w punkcie to oni z wygody mówią, że nie przyjmują bez oryginalnego opakowania. Jeżeli ktoś Ci odmówi z tego powodu przyjęcia sprzętu to poproś go o to na piśmie. Każdy rzecznik zje go z takim pismem na śniadanie. Serwisant może Cię poinformować o fakcie, że w przypadku gdy oddajesz w nieoryginalnym opakowaniu, to ewentualne uszkodzenia mechaniczne podczas transportu bierzesz na klatę. W praktyce nie miałem przypadku, aby coś mi się uszkodziło wysyłając sprzęt klienta dalej do serwisów zewnętrznych. Zazwyczaj klienci sami zadbali o to, aby dostarczyć opakowanie zastępcze, a jeżeli było kiepskie, to zabezpieczałem jak najlepiej mogłem. Warto też wiedzieć, że nawet chcąc reklamować sprzęt z uszkodzeniem mechanicznym np. rozbita matryca w monitorze (co oczywiście nie podlega gwarancji) nie możesz spotkać się z odmową przyjęcia reklamacji. Serwisant winien owy sprzęt przyjąć i może choćby na miejscu wystawić dokument, że sprzęt nie kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej z powodu uszkodzenia mechanicznego. Jest to nic innego jak przyjęcie reklamacji i jej nagatywne rozpatrzenie. Warto też korzystać z serwisu producenta w przypadku uszkodzeń mechanicznych. np. mamy laptopa Acer i rozbiliśmy matrycę, zgłaszamy to na infolinii Acera i oni go odbierają, naprawiają, ty płacisz za naprawę i nadal masz ważną gwarancję na sprzęt do końca jej ważności. Bo otwierać sprzęt masz prawo i dopóki niczego nie uszkodzisz, niczym nie ryzykujesz, ale nawet jak jakiś inny serwis zrobi Ci to wg prawideł sztuki to w przypadku wystąpienia innej usterki, gdy serwis producenta znajdzie np. zmienioną matrycę to mogą (ale oczywiście nie muszą) zakwestionować gwarancję, bo ty wiesz, że komp Ci się zepsuł np. pół roku po wymianie matrycy i nie ma to nic wspólnego z nową usterką, ale oni już tego wiedzieć a tym bardziej uznać nie muszą, bo mogą założyć, że owa usterka wystąpiła podczas wymiany matrycy i na nic Twoje tłumaczenia. Naklejanie plomb przez niektóre firmy np. Komputronik to tylko dla wygody owych firm. Możesz sobie je zrywać do woli i nie mają prawa zakwestionować gwarancji, bo może akurat masz kaprys obejrzeć co jest w środku. Nie warto jednak oszukiwać np. zalałeś laptopa sokiem z góry wytarłeś i dumny z siebie zaniosłeś do serwisu lub wysłałeś door-to-door, oni to wykryją i dostaniesz info, że to uszkodzenie z winy użytkownika i obciążą Cię kosztami, a dopóki nie zapłacisz to laptopa nie odzyskasz. Sam miałem nieprzyjemną sytuację, jak klient po otrzymaniu informacji o zalaniu wraz ze zdjęciami zarzucił nam, że przed wysłaniem specjalnie zalaliśmy jego sprzęt. Bardzo się uniósł i nas wyzywał, a potem okazało się, że w domu zrobił wywiad i syn się przyznał, że zalał, ale gość miał na tyle jaj, żeby przyjść i przeprosić, co mu się chwali. A z innej beczki to zasada jest prosta: Będąc miłym załatwisz wszystko dużo szybciej, nie mówię, że od ręki, ale szybciej. Jak wpadniesz do serwisu od razu z ryjem, to uwierz symaptii sobie nie przysporzysz, a rozpatrzenie reklamacji będzie trwało dłużej. A największy problem konsumentów (ku radości sprzedawców) to brak dowodu zakupu, także cokolwiek kupujesz to bierz fakturę na osobę fizyczną, bo nawet jak ją zgubisz to uzyskasz jej duplikat z systemu po podaniu danych które na niej były, duplikatu paragonu niestety nie uzyskasz. Uwaga, kserokopia paragonu uprawnia do naprawy gwarancyjnej, jednakże jeżeli urządzenie będzie nienaprawialne i sklep otrzyma od dostawcy korektę to on chcąc zwrócić Ci pieniądze za towar, może kserokopię zakwestionować. Moższ przynieść choćby wyblakłą pozostałość oryginały paragonu (te rowki widać mimo tego, że tusz się "ulotnił") żeby otrzymać zwrot gotówki. Kolejna ważna uwaga to to, że towar z wyprzedaży tak samo podlega 2letniemu okresowi odpowiedzialności sprzedawcy, za wyjątkiem reklamowania wady, przez którą dany przemiot został sprzedany taniej. np. kupujesz TV z porysowaną matrycą, to jej reklamować nie możesz, ale to jak Ci się zepsuje w nim coś innego to już jak najbardziej. Kolejna kwestia to: "Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się" <--- totalna nieprawda, można spokojnie ignorować, jednakże musimy pamiętać, że: Przyjęcie zwrotu SPRAWNGO/PEŁNOWARTOŚCIOWEGO towaru to dobra wola sprzedawcy, w przepisach nie jest określone, że sprzedawca musi dany towar przyjąć, bo np. ty jako klient się rozmyśliłeś. Fakt duże sklepy idą klientom na rękę i w Castoramie to można zwracać nawet kafelki na sztuki jak kupisz za dużo, ale to tylko ich dobra wola i dbanie o klienta (a to przecież lubimy) :) Kupując przez internet mamy prawo 10dni oddać dowolny towar (z wyłączeniem oprogramowania, bielizny itp. co jasno określają odrębne przepisy). Jednakże musimy pamiętać, że kupując w sklepie internetowym czy Allegro, ale odbierając towar osobiście w sklepie stacjonarnym, pozbawiamy się prawa zwrotu w ciągu 10dni, gdyż jest to traktowane jako zakup w sklepie stacjonarnym, co oznacza, że mielismy możliwość obejrzeć towar osobiście. Mam nadzieję, że choć nieco pomogłem. Pamiętajcie: BĄDŹMY ŚWIADOMYMI SWOICH PRAW KONSUMENTAMI Jeżeli ktoś ma jakieś pytanie lub wątpliwości to pytajcie :) Edytowane 19 Kwiecień 2013 przez Vulcan_Genom 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 19 Kwiecień 2013 @Vulcan_Genom - GWARANCJA jest dobrowolnym świadczeniem producenta, więc konsumenta w przypadku korzystania z reklamacji na podstawie gwarancji (a nie niezgodności towaru z umową), obowiązują zapisy na karcie gwarancyjnej - czyli przykładowo wymóg dostarczenia towaru wraz z oryginalnym opakowaniem... A co do dowodu zakupu, to może to być także potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z konta lub zeznania osoby towarzyszącej lub świadka... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Laptok 529 Napisano 19 Kwiecień 2013 ... Kupując przez internet mamy prawo 10dni oddać dowolny towar (z wyłączeniem oprogramowania, bielizny itp. co jasno określają odrębne przepisy). Jednakże musimy pamiętać, że kupując w sklepie internetowym czy Allegro, ale odbierając towar osobiście w sklepie stacjonarnym, pozbawiamy się prawa zwrotu w ciągu 10dni, gdyż jest to traktowane jako zakup w sklepie stacjonarnym, co oznacza, że mielismy możliwość obejrzeć towar osobiście. ZONK, Zgodnie z przepisami każdy konsument, który zawarł umowę na odległość za pośrednictwem internetu może od niej odstąpić w ciągu 10 dni bez podania przyczyny. Forma odbioru zakupów lub dostawy nie ma wpływu na możliwość skorzystania z tego prawa. Zwrócić można zarówno towar dostarczony przez pocztę, kuriera jak i odebrany osobiście. Już niejednemu oberwało się za takie praktyki - przykład Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 19 Kwiecień 2013 Gdzie sprzedawcy lubią nie bójmy się użyć tego słowa oszukiwać klienta to zwrot/wymiana niesprawnego towaru. Często chcą wmówić klientowi, że mu (sprzedawcy) przykro, ale takie rzeczy się zdarzają i masz sobie oddac na gwarancję, jednakże, w przypadku gdy otrzymamy niesprawny towar to mamy PRAWO żądać jego wymiany w ciagu 7miu dni od daty wystawienia faktury/paragonu od ręki na NOWY, lub jeżeli sprzedawca nie ma tego towaru żądać zwrotu gotówki. Pamiętajmy jednak, że jeżeli sprzedawca ma taki sam oryginalnie zapakowany towar na miejscu i chce nam go wymienić to nie możemy żądać zwrotu gotówki, jednakże jeżeli mówi nam, że będzie miał go na jutro/pojutrze itp. to od nas zależy, czy pójdziemy mu na rękę i poczekamy czy weźmiemy pieniądze i pójdziemy gdzie indziej. Proszę o podstawę prawną tego co podreśliłem... Wymiana "od ręki" jest możliwa tylko jako DOA (zależnie od producenta), lub jako dobra wola sprzedawcy... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vulcan_Genom 255 Napisano 19 Kwiecień 2013 (edytowane) Proszę o podstawę prawną tego co podreśliłem... Wymiana "od ręki" jest możliwa tylko jako DOA (zależnie od producenta), lub jako dobra wola sprzedawcy... Tak masz rację, zapędziłem się nieco. Oczywiście jest tylko Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Mój błąd. Usunąłem to z posta i uzupełniłem nieco. ZONK, Zgodnie z przepisami każdy konsument, który zawarł umowę na odległość za pośrednictwem internetu może od niej odstąpić w ciągu 10 dni bez podania przyczyny. Forma odbioru zakupów lub dostawy nie ma wpływu na możliwość skorzystania z tego prawa. Zwrócić można zarówno towar dostarczony przez pocztę, kuriera jak i odebrany osobiście. Już niejednemu oberwało się za takie praktyki - przykład Będzie odwołanie, więc sprawa w toku, poza tym w Polsce nie ma prawa precedensowego. A dni to nawet chyba teraz nawet 14 już jest na zwrot. Gdyby sąd podtrzymał wyrok to IMO byłoby to przeciwko handlowcom, jednakże za braku oryginalnego opakowania to już kwestia sporna, bo ja sprawdzć coś co jest w sprasowanym blistrze?? Tutaj jestem jak najbardziej po stronie konsumenta. Niestety dużo jest cwaniaczków, co towar kupi i za kilka dni znajdzie gdzieś taniej i chce oddać. Z tego też powodu kilkanaście lat temu zniesiono możliwość zwrotu pełnowartościowego towaru, bo np. sklepy z garniturami były przed maturami traktowane jak wypożyczalnie. A paradoksalnie wszysko co ma ekran LCD warto kupować przez neta, gdyż jak Ci wyskoczy swiecący subpiksel, to korzystasz ze zwrotu do 10dni, a jak kupisz w sklepie to już dupa zbita, bo jest norma, która dopuszcza (w zależności od wielkości matrycy są to różne wartości) martwe piksele (pół biedy jak są czarne, bo ich nawet nie zauważysz, ale jak masz czerwonego na środku ekranu to potrafi wkurzyć) @Vulcan_Genom - GWARANCJA jest dobrowolnym świadczeniem producenta, więc konsumenta w przypadku korzystania z reklamacji na podstawie gwarancji (a nie niezgodności towaru z umową), obowiązują zapisy na karcie gwarancyjnej - czyli przykładowo wymóg dostarczenia towaru wraz z oryginalnym opakowaniem... A co do dowodu zakupu, to może to być także potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z konta lub zeznania osoby towarzyszącej lub świadka... No, ale sam pisałęś w jakimś poście wyżej, że nikt nie każe Ci korzystać z gwarancji. Poza tym nie spotkałem się nigdy, aby serwis producenta odmówił mi przyjęcia sprzętu bez oryginalnego opakowania, to IMO marudzenie sprzedawców, żeby spławić klienta. Generalnie ja też zachęcałem do korzystania z door-to-door, a nie oddawania sprzętu u nas, bo to przecież dla kupującego prościej, bo kurier przyjeżdża do domu i odwozi do domu w dogodnym terminie, a nie trzeba po sklepach jeździć. Ta o ile sklep nie ma kolejnego zajebistego zapisu pt. "wszystkie ceny zawierają rabat 3%, informujemy, że przy płatności kartą rabat nie obowiązuje" (<-- za to ustawodawcy powinni się zabrać, albo Ci od terminali zmienjszą ponad procentową prowizję do 0,2-0,3% jak na zachodzie)bo wtedy szkoda płacić kartą za drogi sprzęt, lepiej zabać żonę na lody :) A co do świadków to słowo przeciwko słowu. Teoretycznie więc możliwość jest, ale zdajesz sobie sprawę, że byłaby to droga przez mękę. Ja sam jestem zwolennikiem dawania szansy i pierwszy raz oddaję na gwarancję, a potem jadę z koksem. Staram się też unikać problematycznych sklepów np. buty w Deichmannie wymianiałem już 6 razy, od ręki na podstawie paragonu, jak nie było tego co mi się podoba, to dostawałem bon podarunkow ważny rok, a jak wziąłem tańsze to zwrot różnicy, a od ludzi słyszałem ze CCC to droga przez mękę, robią wszysko, żeby nie wymienić, więc leję na ten sklep. I właśnie tak powinni robić konsumenci, głosować nogami. Trzeba też uważać na myki typu. Kupisz coś w MediaMarkcie np. w Rzeszowie i chcesz go oddać na gwarancję w innym MM, możesz o zrobić, ale już na niezgodnośc towaru nie oddasz, bo każdy MM to osobny podmiot. Musisz więc odesłać towar na niezgodność tam gdzie kupiłeś, ale kasę lub wymieniony sprzęt możesz odebrać już w dowolnym MM, bo oni się rozliczą między sobą kompensatą. Miałem taką akcję z prostownicą żony i zwrócili kasę bez problemu,a prostownica miała prawie dwa lata. Edytowane 19 Kwiecień 2013 przez Vulcan_Genom Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 19 Kwiecień 2013 No, ale sam pisałęś w jakimś poście wyżej, że nikt nie każe Ci korzystać z gwarancji. Nikt nie przymusza do tego, czy innego sposobu dochodzenia swoich praw - ale warto wyjaśnić pewne nieścisłości w Twoim poście... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vulcan_Genom 255 Napisano 20 Kwiecień 2013 Nikt nie przymusza do tego, czy innego sposobu dochodzenia swoich praw - ale warto wyjaśnić pewne nieścisłości w Twoim poście... Racja, zwłaszcza, że przy takim potoku słów często wkradają się niezamierzone skróty myślowe. W każdym razie nie dajmy się terroryzować sklepikarzom, że trzeba z każdego gównienka trzymać karton, co jest problematyczne zwłaszcza dla ludzie mieszkających w blokach, bo piwnica nie kondom się nie rozciągnie :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zapsu 1 Napisano 1 Maj 2013 Możliwe jest przedłużenie gwarancji na PS3, które zostało kupione w Euro RTV w lutym 2012? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 1 Maj 2013 Tylko przy zakupie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Witam Dziś grałem na padzie wszystko było ok :) Natomiast teraz włączyłem PS3 a pad nie działa :( Nie świecą się żadne kontrolki, nie reaguje na nic, po podłączeniu kablem USB też nic (a inny pad na tym kablu normalnie się ładuje). Konsolę kupiłem we wrześniu 2011, pad nigdy nie upadł, nie rzucałem nim itp. po prostu normalnie dbałem o sprzęt :) Powiedźcie jak reklamować czy zgłaszać to przez jakiś serwis sony / stronę internetową? (konsole dostałem z sieci Play, dlatego nie wiem zbytnio gdzie się z tym udać)... Czy reklamować samego pada czy trzeba całą konsolę odesłać? (co mi by było nie na rękę bo nie miał bym na czym grać więc wolałbym samego padać odesłać)... Dzięki za pomoc :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 1 Czerwiec 2013 Dobrowolna gwarancja producenta trwa rok - a skoro kupiłeś ją w 2011 ;) Zostaje niezgodność towaru z umową i reklamacja u sprzedawcy - czyli w tym wypadku w salonie Play'a... Pamiętaj, że tylko ciągu 6 miesięcy od zakupu towaru istnieje domniemanie, że niezgodność istniała w chwili jego wydania, po tym terminie - obowiązek wykazania tego faktu spoczywa na Konsumencie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Czyli jestem w czarnej dupie? :( A gdzie 2 letnia gwarancja :P I jak niby miałbym udowodnić to w salonie Play, że jest nie zgodne ;) Poradźcie coś chłopaki bo ja w tym temacie świeżak jestem, a szkoda mi teraz na pada wydawać bo mam inne ważniejsze wydatki... A czasem 2 pad się przydaje, bo z żonką w coś pogram lub kolegą przy piwku ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cyricano 39 Napisano 1 Czerwiec 2013 Dobrowolna gwarancja producenta trwa rok - a skoro kupiłeś ją w 2011 ;) Zostaje niezgodność towaru z umową i reklamacja u sprzedawcy - czyli w tym wypadku w salonie Play'a... Pamiętaj, że tylko ciągu 6 miesięcy od zakupu towaru istnieje domniemanie, że niezgodność istniała w chwili jego wydania, po tym terminie - obowiązek wykazania tego faktu spoczywa na Konsumencie. Dobrowolna gwarancja producenta trwa przez okres wynikający z dokumentu gwarancyjnego. Jeśli została udzielona gwarancja a jej okres nie został określony w dokumencie to wtedy zgodnie z kc termin wynosi rok. Lambert sprawdź w dokumencie gwarancyjnym :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 1 Czerwiec 2013 (edytowane) Nie ma czegoś takiego jak 2 letnia gwarancja - chyba, że producent Ci tyle zaproponuje, albo wykupisz przedłużenie / rozszerzenie gwarancji w sklepie... Gwarancja, to dobrowolne świadczenie producenta dla konsumenta - równie dobrze, może trwać jeden dzień, nie ma regulacji prawnych odnośnie tego... Natomiast 2 letnia, jest instytucja niezgodności towaru z umową, za którą to sprzedawca ponosi odpowiedzialność ustawową (z mocy prawa) za sprzedany nam towar. W czarnej du*** nie jesteś, ale sprzedawca w tym wypadku jest na trochę wyższej pozycji niż Ty... Póki co, wydrukuj sobie formularz (może być z tej strony) i wypełnij, a następnie zanieś wraz z padem, do salonu Play'a... @up - Mówimy o konkretnym przypadku - Sony udziela rocznej gwarancji... Edytowane 1 Czerwiec 2013 przez kloose Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Mam kartę gwarancyjną z datą do tego podpięty paragon i ulotkę od Sony ale ani słowa o terminie gwarancji... Czyli co jestem ugotowany :( ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cyricano 39 Napisano 1 Czerwiec 2013 (edytowane) Nie ma czegoś takiego jak 2 letnia gwarancja - chyba, że producent Ci tyle zaproponuje, albo wykupisz przedłużenie / rozszerzenie gwarancji w sklepie... Gwarancja, to dobrowolne świadczenie producenta dla konsumenta - równie dobrze, może trwać jeden dzień, nie ma regulacji prawnych odnośnie tego... Natomiast 2 letnia, jest instytucja niezgodności towaru z umową, za którą to sprzedawca ponosi odpowiedzialność ustawową (z mocy prawa) za sprzedany nam towar. W czarnej du*** nie jesteś, ale sprzedawca w tym wypadku jest na trochę wyższej pozycji niż Ty... Póki co, wydrukuj sobie formularz (może być z tej strony) i wypełnij, a następnie zanieś wraz z padem, do salonu Play'a... @up - Mówimy o konkretnym przypadku - Sony udziela rocznej gwarancji... Czytaj ze zrozumieniem... Czy napisałem, że termin gwarancji wynosi 24 miesiące od dnia wydania przedmiotu umowy sprzedaży przez sprzedawce ( oczywiście o ile w umowie zobowiązującej nie zostało określone inaczej...)? Masz rację, jest to świadczenie dobrowolne i termin gwarancji wynosi 1 rok chyba że z dokumentu gwarancyjnego wynika, że sprzedawca będzie ponosił odpowiedzialność z tytułu gwarancji przez inny okres. Edytowane 1 Czerwiec 2013 przez cyricano Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Wydrukować formularz i wio do salonu Play reklamować :) Ale czy mam CAŁY karton z konsolą czy mogę SAMEGO pada tylko zanieść?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cyricano 39 Napisano 1 Czerwiec 2013 Weź cały karton na wszelki wypadek. W żadnym przepisie co prawda nie ma obowiązku aby reklamowany towar był w oryginalnym opakowaniu ale i tak bardzo często robią problemy jak przyniesiesz towar "luzem" :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 1 Czerwiec 2013 Nie musisz mieć oryginalnego opakowania - wystarczy sam pad (ewentualnie w opakowaniu zastępczym)... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Ale upewnię się ;) Konsolę kupiłem we wrześniu 2011 więc mogę spokojnie próbować reklamować z tytułu niezgodności za pomocą ów formularza?? PS: Dzięki chłopy pomagacie mi :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 1 Czerwiec 2013 Możesz - przez 24 miesiące od dnia zakupu... Oryginalne opakowanie nie jest wymagane przy korzystaniu z niezgodności ani nie może być podstawą jej nie przyjęcia / odrzucenia... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Ale masakra dziś grałem w Dragon's Dogma Dark Arisen (1 przejście, ubiłem UR-a) a później już nic.... To wszystko przez te piekielne moce :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 1 Czerwiec 2013 Jeszcze pytanie techniczne - resetowałeś pada przyciskiem na spodzie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DigitalMan_PL 1527 Napisano 1 Czerwiec 2013 Aaa oczywiście pierwsze co to próbowałem w ten sposób, ale niestety dupa :( Do kompa oczywiście nie podłączałem aby nie de synchronizować pada... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach