Tomb Raider Trilogy

[Hadzio 154]

Mała ilość walk jest własnie największym plusem TRA - toćto remake TR1 w którym najważniejsza była właśnie eksploracja i rozgryzanie rozbudowanych poziomów. Legenda może ma fajną reżyserię i sporo akcji, ale to gameplayowa wydmuszka w porównaniu z innymi grami w serii.

Oczywiście masz rację, że solą Annivesary są zagadki(zresztą bardzo fajnie, że wymagające trochę wysiłku intelektualnego)ale po ograniu dwóch pierwszych Unchartedów ta część stała się po prostu nudna. Niemniej jak napisałem cała trylogia jest warta ogrania.

[tresor 4]

Witam , mam zamiar kupić tą trylogie , i powiedzicie , są one jakoś ze sobą połączone , w jakiej kolejności je przechodzić czy nie ma znaczenia ?

[lennox 1641]

Są o tyle połączone, że są na jednej płycie ;P.

A tak na serio, nie łączą się ze sobą. Także możesz sobie przechodzić w dowolnej kolejności.

Lecz by zachować chronologię: Anniversary -> Legend -> Underworld.

Edit:

Pisze się ".....jak Rolling Stones" a nie "......jak Rolling Stonesi".

Edytowane 30 Styczeń 2013 przez lennox

[Numinex 636]

Tzn o ile kwestia Anniversary jest dyskusyjna, tak Underworld jest bezpośrednim, fabularnym sequelem Legendy, więc jego tak czy siak lepiej zostawić na koniec. TRA można przejść zarówno przed, jaki i po Legendzie, ale mimo to lepiej jeszcze przed Underworldem w którym jest sporo nawiązań.

[tresor 4]

Dzięki za odpowiedzi.

@lennox poprawione :)

[Winter 23]

Z całej trójki najbardziej polecam Anniversary, to remake TR1, najlepsza część wg mnie. Jeśli chodzi o najlepszą część w ogóle to TR4: Last Revelation jeszcze z PSX.

[MagEllan 2738]

Tak wiem nalezy mi sie: zlota łopata, zloty kilof i zlota koparka :P

Z tej strony naczelny archeolog forum. 

Trylogie kupilem ogrywajac TR 2013 z plusa, i powiem ze to byla dobra inwestycja.

Ogralem najpierw Anniversary - naprawde fajnie zrobiony remake, choc nie ukrywam nie jest jakis prosty ginalem ladnych pare razy, jest dlugi, zagadki, sekcje zrecznosciowe w tym czasowki ktorych nie lubie (nie time trial, tylko jesli w grze trzeba cos przelaczyc a potem wykonac kombinacje skokow zeby zdarzyc) choc nawet ten element byl fajnym wyzwaniem.

Wlasnie skonczylem Legend - sporo krótsza gra ale tez fajna, zgadki w wiekszosci nie skomplikowane ale jednak  nie sa to kompletne banaly, gra prezentuje sie dalej ladnie. Po przeczytaniu tego watku ciesze sie ze gralem na easy bo chyba bym wsciczu z ostanim bossem dostal, a i tutaj mialem pare powtorek bo nie uskoczylem przed super ciosem i wylatywalem poza kawalek ziemi na ktorej toczyla sie walka, ale calosc posszla raczej sprawnie.

 

Obie gry oceniam jako dobre, a Underworld coz poczeka pewnie pare miesiecy na swoja kolej. 

 

[malpka 931]

Dopiszę się i dodam te trzy gry fabularnie stanowią trylogię. Całkiem fajną nawet. Choć całość i tak się umywa do oryginalnych TR 1-2 i TR4. Trójka to był wypadek przy pracy. Ostatnie dwie nowe części owszem graficznie i scenami akcji przewyższają je, ale to już nie ten klimat i efekt WOW co kiedyś.

Etap na zatopionym statku w TR2 - coś cudownego.

[MagEllan 2738]

@malpka

Zaleci offtopem - kupilem TR 1-3, niestety mimo iz nie mam problemu z masa staroci te gry nie postarzaly sie ladnie, ani jesli chodzi o grafike ani jesli chodzi o rozgrywke.

Odbilem sie od nich dosc mocno. Zupelnie zapomnialem ze w starych TR nie bylo auto grab i trzeba bylo oprocz wymierzania skokow takze sie chwycic krawedzi. A moze to ja zrobilem sie masakrycznie rozleniwiony przez nowoczesne gry?

Co do TR 2013 - to dobra gra, ale serio porownujac do Anniversary czy nawet Legend to same Tombs puste i nijakie, ale co zrobic znak czasow.

 

[malpka 931]

 

A moze to ja zrobilem sie masakrycznie rozleniwiony przez nowoczesne gry?
 

I tu jest źródło problemu. Np. w AC:Unity i Syndicate też postać nie może spaść z dachu. Bo inaczej zginie.

Miałem to szczęście że we wszystkie TR grałem w momencie ich premier. Wtedy to był szok. Natomiast muzyki z nich słucham do dzisiaj.

Edytowane 16 Maj 2016 przez malpka