Skocz do zawartości
Natsu

Risen 2: Dark Waters

Rekomendowane odpowiedzi

Czy reklamowane w PSX extreme DLC jest automatycznie dodawane do każdej gry, czy w preorderze w zalezności od sklepu? Np Ultima pisze że w preorderzew dają DLC Wyspa Skarbów a w reklamie w PSX dodatek nazywa się chyba Światynia Powietrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że w zależności od sklepu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem z muve.pl za 210zł, kurier.

http://sklep.muve.pl/playstation-3/role-playing-rpg/risen-2-mroczne-wody-dlc-ps3-pl-kurier-0-zl/4277

Z opisu wynika, że dostaje się Ubranie Pirata, Wyspę Skarbów i Świątynie Powietrza, czyli wszystkie dodatki.

Edytowane przez Duszol_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesyłka z muve.pl właśnie dotarła. Tylko że kod DLC w instrukcji jest do "Air Temple", a nie - jak na stronie sklepu - do "Ubrania Pirata" i "Wyspy Skarbów"... no chyba, że przyślą jeszcze mailem te 2 kody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już macie gierę? Ja nie mam informacji, że kurier do mnie zmierza. Jak zwykle zresztą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z przyjemności siedzenia w weekend w pracy ;) pocinam w Risena 2, a mój egzemplarz czeka spokojnie w domu na rozpakowanie - a dodatkowo wcześniej na laptopie przegrałem gdzieś koło 20h...

Jeśli nie mieliście jeszcze do czynienia z grami ze stajni Piranhy Bytes, to musicie się niestety przyzwyczaić do pewnego znaku rozpoznawczego wszystkich ich produkcji, a mianowicie - siermiężności i pewnego archaizmu w mechanice, które objawiają się kulejąca animacją, kanciastymi postaciami oraz migoczącymi i znikającymi teksturami. Pozostała reszta - czyli widoczki i ogólnie styl w jakim "narysowany" jest Risen są bez zarzutu i dość często będziecie się zatrzymywać aby pooglądać krajobraz (wschód i zachód słońca przebiją te znane z RDR). Wyspy są fajnie rozplanowane (przyjemnie się je zwiedza mając własny statek) i dość bogato wyposażone (może z wyjątkiem skąpych w ilość budynków miast i osad) w rośliny i zwierzęta, ale czasami na wierzch wyłażą niedopracowane i ubogie w detale tekstury (świątynie i wnętrza domów chociażby)...

Muzyka tak jak i w poprzednich częściach jest klimatyczna i miła dla ucha. Co prawda "hitów", na miarę Skyrimowskiego Dragonborna nie uświadczymy, ale wśród całego OST znajdzie się parę wpadających w ucho kawałków. O dziwo operacja pełnego zdubbingowania udała się znakomicie, głosy dobrane zostały w miarę rozsądnie - szkoda tylko, że w bezimiennego, ponownie nie wcielił się Mikołajczak (ale Kopczyński też brzmi nieźle). Samo tłumaczenie też zrobione jest na poziomie - niektóre dialogi i "odzywki" NPC'ów wymiatają w pozytywnym znaczeniu. Jedynym minusem lokalizacji jest język - a w zasadzie wulgaryzmy, które w oryginalnej angielskiej wersji, występują znacznie rzadziej...

W kwestii mechanika zmieniło się na lepsze (chyba) - jeśli ktoś pamięta sławetne punkty zręczności i umiejętności, tak tutaj tego nie uświadczy (wreszcie). Zamiast tego mamy "punkty chwały", które pakujemy w atrybutu i powiązane z nimi talenty. Wszystko jest fajnie i przejrzyście zrobione, ale z uwagi na wysokie koszta awansu (punkty chwały i złoto) - jeśli już zdecydujecie się na rozwój postaci w jednym konkretnym kierunku, tak automatycznie uniemożliwi Wam to rozwinięcie innych, czasami przydatnych umiejętności. Czyli zapomnijcie o (przykładowo), bohaterze latającym z mieczem i potrafiącym otwierać zamki.

Bardzo podoba mi się również brak level scaling'u (Oblivion wymiatał w tej kwestii) - już na samym początku rozgrywki, większość flory i fauny może bardzo szybko spowodować nasz zgon, a i w miarę upływu czasu i wzrostu umiejętności naszego bezimiennego - wcale nie robi się łatwiej...

[hype on]

Ale pomijając wszystko powyższe - grę warto kupić dla samego, fantastycznie oddanego pirackiego klimatu, który dosłownie wylewa się z ekranu. Można przymknąć oko na wszystkie bugi, niedoróbki oraz problemy i zatopić się w wykreowany przez twórców świat...

[hype off]

Edytowane przez kloose
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"brak obiektywizmu wyczuwam w tobie młody Padawanie"

"lecz stwierdzić należy że nakręcić potrafisz"

"moc w tobie wyczuwam oraz w tytule tym kiedy opowiadasz"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe - nie ukrywałem, że jestem fanem Gothiców :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no po grze nie oczekiwałem zbyt wiele w sumie. Wiedziałem, o kiepskiej animacji, grafice, zbędnych dialogach itp. no ale w sumie zaskoczyło mnie to, że w 2012 można wypuścić coś takiego :biggrin: Denerwuje mnie również kamera :/ No ale TWII też nie porywał w tych kwestiach, a gra wciągneła na długie godziny. To, że zbiera się roślinki itp., jak to napisał jeden redaktor na angielskim portalu trochę mnie zdziwiło. Chyba cep nie grał w Dragon's Dogma.

W co warto inwestować na początku i od jakich questów zacząć? bo teraz to 3 małpy są w stanie mnie ubić :biggrin: Ja tam wybieram sobie, broń sieczną, palną, no i złodzieja. Ale, żeby to rozwinąć potrzeba mamony, a ja ledwo przy sobie 30 sztuk złota mam

Zacząć od jakiś pobocznych, głównych?. Chodzę po tej wyspie i jak ktoś mnie nie pizdnie to dostanę dechą z kolcami w plecy :biggrin:

Moja ocena to 5,5/10 :P

Edytowane przez Foxter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kasą i punktami chwały ciężko będzie przez całą grę - więc zdecyduj się tylko na jedną ścieżkę i maksuj ją na full'a...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja sprzedałem wszystko i kupiłem sobie muszkiet, o wiele łatwiej niektóre wątki przejść, niż w walce bezpośredniej :) w sumie to ja bym inwestował pkt. w bron sieczna, palna i wytrzymalosc.... no i otwieranie skrzyn of course :biggrin: No, zresztą podobnie jak w TW2, tam chyba 10 godzin biegałem w ciuchach z początku gry zanim zbroje sensowną miałem. Nie wspominając już o rozwoju postaci.

Kwestia tego, czy później można wrócić na wyspę i wykonać nieukończone questy?

Edytowane przez Foxter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra się robi bardzo prosta kiedy używa się tylko broni palnej. Osobiście będę grał na hardzie i zastanowię się nad strzelbami.

Jeśli chodzi o powrót na poszczególne wyspy to można dowolnie 'pływać' między nimi (jak się ma statek). Jednak jeśli popłyniesz do Świątyni Wody (ostatnia wyspa z głównym bossem) to stamtąd nie ma powrotu, tak więc radzę zrobić save'a. Tak przynajmniej słyszałem. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Później już nie wrócisz - jak kolega wyżej pisze...

Generalnie warto od razu pakować punkty / gold w otwieranie zamków - jak się dobrze poszuka, to można całkiem dużą ilość ich znaleźć a jak pisałem wyżej - złota ciągle brakuje...

Mi akurat broń palna średnio podeszła - chociaż dobrze, że nie wypluwa pocisków z szybkością karabinu, tylko trzeba odczekać chwilę do przeładowania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no faktycznie, bron palna daje rade, przynajmniej na początku. Ale identycznie było w TW2 na początku, że aby kogoś ubić tylko łuk i magia. Później miecze dawały radę, jak już zbroja i wytrzymałość była na odpowiednim poziomie. No a z tym otwieraniem skrzyń i kradzieżą to trzeba najpierw w zakradanie złoto zainwestować.

W sumie teraz dowiedziałem się o sile rumu, trzeba kasę na przepis znaleźć :D

Edytowane przez Foxter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybki i sprawdzony sposób na farming kasy:

Miejsce: Rusznikarz Barney na Tacarigua

1. Stań do konkursu strzeleckiego (3 rundy po 10 strzałów) i wygraj.

2. Barney zaproponuje "Ostrzał floty" (50 gold), wygraj i zgarnij 500 gold

3. Barney zaproponuje 1 rundę strzelania za 10 gold - przegraj ją celowo.

4. Po przegranej znowu pojawi się opcja "Ostrzał floty"... i 500 gold za wygraną.. i tak "w kółko" ;)

P.S. Kody DLC (dla tych, którzy zakupili grę w muve.pl) mają być rozsyłane mailem dopiero w piątek (najpóźniej w poniedziałek) :o

Edytowane przez fenrizpl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy bug na golda. No ale w końcu to Piranha Bytes. W G1 można było skakać z wysokości nie tracąc HP, w G2 można było wymaksować wszystkie staty używając potionów podczas walki, to w Risenie można mieć nieskończoność kasy. :happy:

Miejmy nadzieję, że jak wprowadzi się te kody gdzieś w połowie gry to nic się nie zbuguje. :pinch:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynie z zapisami stanu gry może być problem... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy też dostaliście do Risena z muve.pl nakładki na triggery? Bo nie wiem z jakiej to okazji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z okazji bez okazji - mieli taką promocję, że do każdego zamówienia dokładali nakładki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do nakładek to już nadają się do śmietnika. Skruszyły się w górnej części po kilku godzinach użytkowania. Kodów na DLC brak w skrzynce mailowej, może w poniedziałek raczą wysłać.

Natomiast gra wciągnęła mnie na długie godziny. Posiada swój piracki klimat, a oświetlenie to jedno z lepszych, jakie widziałem w grach RPG. Fabuła może nie jest najwyższych lotów, ale zadania poboczne i eksplorowanie wysp trzymają przy padzie. Gra sprawia jednak wrażenie robionej na szybko/niedokończonej - za mało przedmiotów (w szczególności zbroi), stworów tez nie za dużo, w skrzynkach wymagających wyższego skilla w większości przypadków znajduje się jakiś crap typu '11 monet i pochodnia', a crafting jest (poza unikalnymi egzemplarzami broni) bezużyteczny. Gra się przyjemnie, ale mogło by być dużo lepiej.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne odczucia. Ponadto uważam, że teren do eksploracji mógłby być większy - 3-4 wyspy więcej. Za mało broni, ciuchów, brak możliwości upgrade'u (porównuję sobie tutaj do Skyrim, Dragon's Dogma bądź Two Worlds 2). Trochę ponad 40 godzin (razem z DLC) potrzebne na ukończenie gry, też nie robi wrażenia. Mogłoby być chociaż NG+.

Generalnie trochę się rozczarowałem, ale być może za wysoko była zawieszona poprzeczka. Niemniej jednak, gra się przyjemnie, klimacik utrzymany na poziomie. Liczę za zapowiedziany na przyszły rok "Raven's Cry" rodzimego TopWare. Jeśli tam teren eksploracji będzie zbliżony do tego z TW2, to tylko czekać na premierę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kody na DLC z muve.pl powinniście mieć na mailu.

Wprowadziłem je na save'ie przed świątynią wody i wszystko elegancko działa, kontent pojawił się jako questy w dzienniku, otrzymałem strój i mogę rozmawiać z Patty o wyspie skarbów.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×