medmaxx 70 Napisano 4 Czerwiec 2011 mnie również dziś nie będzie, a i na europę również nie wiem czy podołam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 4 Czerwiec 2011 (edytowane) Ok. Pokój na 10 osób. Już za 5 min. @down Normalnie. Edytowane 4 Czerwiec 2011 przez NERVUS_PL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bajawor 0 Napisano 4 Czerwiec 2011 dzisiaj normalnie o 00:00?? czy jakoś wcześniej? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bajawor 0 Napisano 4 Czerwiec 2011 (edytowane) Jak ktos czyta forum to powiedzcie ze nie moge wejsc do GrandeBombika bo cos z kompatybilnoscia wyskakuje. No to chyba dzisiaj nie pojade bo teraz i do Nervusa nie moge wejsc. Edytowane 4 Czerwiec 2011 przez Bajawor Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szejdj 0 Napisano 4 Czerwiec 2011 A dlaczego zostałem wyrzucony z serwera? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 5 Czerwiec 2011 Ehhh... Nie było nam dane wczoraj pojechać normalnie. Po różnych kombinacjach z różnymi hostami, zawsze był ktoś, kto nie mógł dołączyć. W końcu pojechaliśmy rekreacyjnie około 1 w nocy... Laguna będzie więc powtórzona dzisiaj. Mam nadzieję, że wczorajsze problemy były spowodowane weekendowym zarzynaniem serwerów i dzisiaj będzie ok. Wyścig i tak był ciekawy. Do zobaczenia na torze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aragornik 7 Napisano 5 Czerwiec 2011 Mi się chyba nie uda zdobyć żadnych punktów :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GrandeBombik 66 Napisano 5 Czerwiec 2011 Tragedia z tymi serwerami. Ostatni normalny wyścig hostowany przez Nervusa przed startem welcome back się udał. Wszyscy chyba mogli pojechać. W ogóle po tej przerwie psn mam wrażenie działa gorzej. Cóż, dziś nie pojadę. Rozumiem, że jutro spotykamy się w Europie. Wczorajszy wyścig i tak był fajny. Sorry Nervus za to drugie wyprzedzanie, bo tam Cię trochę wypchnąłem na zewnętrzną. Nawet chciałem później oddać pozycję, ale wyprzedził mnie Pacman, a Ty miałeś jakieś problemy. Na końcu goniłem aragornika, po jego błędzie wyprzedziłem go, a potem przed korkociągiem obserwowałem jak śmignął po wewnętrznej w bandę :) Generalnie ciężko się wyprzedza jak ktoś jedzie idealnym torem, zwłaszcza jak jedziemy czysto :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 5 Czerwiec 2011 (edytowane) Wczoraj, to było jakieś załamanie normalnie. Szkoda. Mam nadzieję, że dzisiaj ktoś będzie miał ochotę na jazdę. Jutro już Europa. Na tych torach też wyprzedzanie nie będzie łatwe... Zobaczymy jak serwery będą się w niedzielę sprawować. Jak to się będzie powtarzać, to myślę nad zrezygnowaniem z wyścigów w sobotę... Może przeniosę je na piątek/niedzielę właśnie...? Edytowane 5 Czerwiec 2011 przez NERVUS_PL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mart_102 15 Napisano 5 Czerwiec 2011 Mimo wszystkich problemów wyścig był fajny, szczególnie mi szkoda jednego przestrzelonego nawrotu po 2 okrążeniu bo do tego czasu Focusik spisywał się dość dzielnie :thumbsup:. Ja dzisiaj postaram się być. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 5 Czerwiec 2011 A dlaczego zostałem wyrzucony z serwera? Miałeś pecha i Cię rozłączyło... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szejdj 0 Napisano 5 Czerwiec 2011 No już widzę, że więcej osób miało problemy, myślałem, że ja coś przeskrobałem ;) Dzisiaj też spróbuję ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aragornik 7 Napisano 5 Czerwiec 2011 Ja zobacze jak bardzo będę zmęczony. Ale z piątkiem to nie jest takie głupie. Bo w sobotę to 2 z rzędu było średnio :) chociaż ostatnio to Twój net padł;;d Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bzyczek 15 Napisano 5 Czerwiec 2011 od jutra zaczynam z Wami jeździć :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
swietym 141 Napisano 5 Czerwiec 2011 od jutra zaczynam z Wami jeździć :D Wczoraj zmogla mnie choroba juz wieczorem... i jeszcze te problemy z serwerem ;/ dałem sobie spokoj. A dzisiaj nie dam rady jechac. Takze do zobaczenia w madrycie bodajze;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bajawor 0 Napisano 5 Czerwiec 2011 Sorry ze wyszedlem ale naprawde nie trawie tego toru i nie chciałem dalej się męczyć i przeszkadzać co poniektórym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lukasz 76 Napisano 5 Czerwiec 2011 Co , korkociąg :laugh: ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 5 Czerwiec 2011 wyścig ciekawy, trochę na początku się poobijałem z noIDnumber - najpierw na zakręcie mnie zaczęło nosić (de lorean jest mocno nerwowy) w tę i we w tę i się cyknęliśmy, później obaj złapaliśmy pobocze czego skutkiem było mocne bum :) jak co to sory za to zderzenie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 6 Czerwiec 2011 (edytowane) 5/06 Laguna Seca fotorelacja ==> Po sobotnich perypetiach ustawiliśmy się ponownie na starcie, straszącej swoim "korkociągiem" Lagunie. Wszystko poszło sprawnie z okrążeniem formującym i nie było problemów z pozycjami zawodników. Runda ta miała zakończyć nasze zmagania w Ameryce Północnej. Pod gorącym kalifornijskim słońcem mieliśmy ostatni raz sprawdzić auta amerykańskich producentów. W pierwszy zakręt weszliśmy w kolejności: noIDnumber, medmaxx89, NPK_PACMAN, mart_102, dr-yogi-reborn, on_Remigio, bajawor i ja zamykający stawkę. Już pierwszy zakręt zebrał swoje żniwo. Zbyt gorąca głowa lub po prostu za dużo gazu w zakręcie powodują, że mart_102 traci panowanie nad swoją Corvettą i zaczyna lecieć po torze bez kontroli nad autem. Na trasie przelotu mart_102 nieszczęśliwie znajdują się Yogi i Remigio. Nie mają czasu na reakcję. Bezwładnie sunąca Z06 wpada na nich i powoduje uszkodzenia aut. Za zakrętem, po bezskutecznej próbie odzyskania panowania nad samochodem, mart_102 wylatuje poza tor, tuż przed moim nosem :sweat: Brak doświadczenia u początkującego boleśnie odczuwają poszkodowani. Rozpoczynają się pojedynki i oczekiwanie na błąd rywala. Medmaxx walczy z noIDnumber'em na nawrocie, po prostej startowej. noID łapie kołami pobocze i zaczyna myszkować po torze. Ratuje się jak może, ale medmaxx również ma kłopoty ze swoim DeLorean'em. Prawie im się udaje. Niestety po zakręcie RS200 kompletnie wymyka się swojemu kierowcy i noID pakuje się wprost pod maskę madmaxx'a. PACMAN jadący tuż za nimi zyskuje najbardziej na tej sytuacji. Wymija rozbijające się auta i obejmuje prowadzenie w wyścigu... Poszkodowani zbierają się po kolizji. Medmaxx goni PACMAN'a. Za nimi bajawor. Moja Z06 zyskuje pozycję kosztem noID i zaczyna pościg. Delikatne operowanie gazem przy wychodzeniu z łuku okazuje się lekarstwem na nerwowy tył mojej vette. Nasza trójka: bajawor, ja i Yogi zaczyna jechać razem. Nerwowe wyczekiwanie aż ktoś przed Tobą popełni błąd rozpoczyna się i sprawdza naszą odporność na presję... Mijamy medmaxx'a, który po przygodach postanawia odwiedzić swoich mechaników. Osobiście wolę gonić, niż się bronić przed atakami. Bajawor mając czystą trasę przed sobą odskakuje nam minimalnie. Yogi musi zmagać się z moją defensywną jazdą. Jedna myśl. Ryzykować wyprzedzenie, czy czekać na błąd...? Yogi podejmuje ryzyko i atakuje. Puszczam go i ustawiam się na jego ogonie. Wszystko czysto i bez kontaktu. Chwilę później bajawor traci panowanie nad samochodem. Nie będzie już brał udziału w tym pojedynku... Teraz pozostaje tylko nasza dwójka. Zaczynam wywierać presję na Yogi'ego. Wreszcie popełnia błąd i wylatuje w piach. Takiego prezentu nie mogę odrzucić. Ustawiam się nieco bardziej agresywnie w zakrętach i zaczynam wyrabiać sobie przewagę nad Yogim. Muszę ją powiększyć na tyle, by w okolicach 15 okrążenia mieć odrobinę zapasu w czasie na zrobienie planowanej wizyty w pit stopie. Chyba po raz pierwszy nie byłem zmuszony do wcześniejszego, nieplanowanego zjazdu. Pozwala to zaplanować choć trochę strategię. Szalejący po torze medmaxx odrabia straty po zjeździe do mechaników. Jego kropka na mapie porusza się z zatrważającą prędkością, zbliżając się nieuchronnie. Dosłownie Back to the future na żywo. Wydaje się, że zakrzywia czasoprzestrzeń :wacko: Dochodzi i połyka Yogiego... Następnym w kolejce jestem ja. Nie mam z nim szans i grzecznie oddaję pozycję :pardon: Gdzieś w międzyczasie bajawor złamany niepowodzeniami rezygnuje i wychodzi z pokoju :ninja: Inni są do tego zmuszeni jak PACMAN'a po tradycyjnym już wywaleniu (btw bardzo dobrze mu szło do tego czasu). Mi udaje się utrzymać P2 i na takiej pozycji przecinam linię mety. Z czego jestem bardzo zadowolony. Wreszcie udaje mi się zaliczyć czysty wyścig. Gratulacje dla medmaxx'a za zwycięstwo :thumbsup: ale jeszcze większe za ten pościg i odrabianie strat. Awesome! Jeśli obejrzałeś fotorelacje i się podobała, kliknij + Teraz jeszcze tylko lot przez ocean do Europy i widzimy się dzisiaj na starcie w Madrycie :D Tabela w pierwszym poście została zaktualizowana. Edytowane 6 Czerwiec 2011 przez NERVUS_PL 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remigio 9 Napisano 6 Czerwiec 2011 Start miałem b.dobry:przed 1 zakretem wyprzedziłem Bajawora.Niestety po wyjściu z łuku z pobocza wleciał na mnie szaleniec w srebrnej Corvetcie :fool:-wynik-zjazd do mechaników i straty nie do odrobienia.. Potem było już tylko gorzej..Chciałem nadrobić szybko straty i wpadłem na bandę-2okr. drugi zjazd do mechaników a po wyjezdzie musiałem puścić PACMANA który mnie dublował..Jednak wlekł się jak ślimak i moje tempo wyścigowe drastycznie spadło..Na 7lub 8 kółku wyprzedziłem go i odjechałem w siną dal...Następnie wyprzedziłem "szalonego marta" i noIDnumbera. Szkoda,że nie powalczyłem z NERVUSEM i Yogim ,bo medmaxx był raczej nie do dogonienia.. Gratuluje dla zwyciezcy!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PaT 7 Napisano 6 Czerwiec 2011 (edytowane) Medmax, ta sytuacja była naprawdę ciekawa. Po szybkiej prostej widzę jak tańcujesz na dohamowaniu i zastanawiam się omijać czy hamować? Popełniam błąd zagapiony na Ciebie, łapie piach a później zbyt "panicznie" hamuję. Kontakt był kiedy już Cię nie widziałem i miałem nadzieję że się udało. I ja przepraszam. Jednak w ogólnej klasyfikacji niewiele to dla Ciebie zmieniło :thumbsup: Wyścig sympatyczny, jednak auto totalnie nie ustawione. Tylko 388KM i skrzynia (jak się później okazało) V-max 270 Wow! a ja się zastanawiałem dlaczego auto się nie zbiera i na prostej wszyscy mi odjeżdżają... Z tymi ustawieniami jechałem troszkę zrezygnowany umilając sobie czas driftowaniem, zajechałem tak trzy czy nawet cztery komplety opon i meta Dzięki za wyścig i gratulacje dla zwycięzcy. Edytowane 6 Czerwiec 2011 przez PaT Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 6 Czerwiec 2011 Niestety pierwsze okrążenie znowu udowadnia, że niektórzy muszą już na 1 kółku wygrać wyścig. Nawet jak jesteśmy pewni w 100% swoich umiejętności, to powinniśmy pojechać na początkowym okrążeniu na 75% swoich możliwości. Pozwoli to stawce się troszkę rozciągnąć i wiadomo, więcej miejsca=więcej bezpieczeństwa. Kolega mart_102 pojechał chyba właśnie na 102% :unsure: i nie ogarnął maszyny. Widać, że próbował, ale zabrakło szczęścia. Panowie, uczulam Was, bo w Europie tory są już baaardzo wymagające. Ściganie się ulicami miast z bandami dookoła nie będzie wybaczać najmniejszych błędów. O Zielonym Piekle nawet nie będę pisał... Pamiętajcie. Spokojnie na starcie i potem dopiero walka o sekundy. Przy średnio 30 okrążeniach szybcy i tak będą z przodu, a wolni... będą wolni. Z tą tylko różnicą, że nie zepsują komuś wyścigu już na 1 okrążeniu... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 6 Czerwiec 2011 dzięki DeLorean był kiepskim wyborem, choć lepszym od Buicka GNX :) samochód strasznie narowisty i jadowity, gdzie mógł tam jarał lacza. Zakręty z pochylona drogą (czwarty i przedostatni) to dla niego koszmar, gubił tam trakcje niezależnie od zmęczenia opon. Wziąłem go żeby nie mieć klona na torze - w myśl tej zasady uczynię tak i dziś. pojeździłem troszkę na Madrycie i widzę, że najłatwiej i najszybciej jechać czymś z napędem na obie osie. Za to nie mogę sobie do tej pory wyobrazić, ile razy będziemy zjeżdżać do pit stopu na naprawy :P dziś zapewne na starcie zalęgnie się od audi (napęd 4x4) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bzyczek 15 Napisano 6 Czerwiec 2011 Nervus, damy radę dzisiaj przed startem spróbować czy uda mi się wejść do Twojego pokoju? chciałbym wiedzieć czy mam się po co przygotowywać :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
swietym 141 Napisano 6 Czerwiec 2011 dziś zapewne na starcie zalęgnie się od audi (napęd 4x4) Myślę że coś innego się znajdzie niż audi z napędem na 4 kółka. Od 20 mam trochu czasu i może uda mi się jakąś ciekawą alternatywę:) Myślę, że jeśli będzie kiedyś podobny event to trzeba podnieść moc do 450KM bo jest sporo ciekawych fur między 400 a 450. Pokój otwiera się jak zwykle o 23.30? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach