NERVUS_PL 1528 Napisano 16 Czerwiec 2011 Buick Special jak i Shelby Cobra nie przeszły testów homologacyjnych FIA Fotorelacja będzie po południu jakoś :yes: @PACMAN, myślałem, że to ja jestem nerwus :teehee: Nerwus ma powtórkę, więc może obejrzeć początek wyścigu i odnieść się do Twoich postrzeżeń. Każdy, kto ukończy wyścig ma możliwość zapisania powtórki (wejść w wyniki wyścigu). O kary może wnioskować poszkodowany, lub winowajca jak chce przyjąć odpowiedzialność... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PaT 7 Napisano 16 Czerwiec 2011 Żadnych wniosków o ukaranie nie wnoszę, nie o to w tej zabawie mi chodzi. Uwagi pozostają uwagami z gorącą prośbą wzięcia ich sobie do serca na kolejne wyścigi. W oczekiwaniu na fotorelację, pozdrawiam i do następnego B) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bzyczek 15 Napisano 16 Czerwiec 2011 Żadnych wniosków o ukaranie nie wnoszę, nie o to w tej zabawie mi chodzi. Uwagi pozostają uwagami z gorącą prośbą wzięcia ich sobie do serca na kolejne wyścigi. W oczekiwaniu na fotorelację, pozdrawiam i do następnego B) no to nie ma żadnych wniosków... na daytonie będziemy jeździli daleko od siebie :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kupczyk 61 Napisano 16 Czerwiec 2011 Po pierwsze Big thx dla kupczyka za Hostowanie wyścigu :thumbsup: Wszyscy ładnie powbijali, choć nie obyło się bez dc. no problemo. Troche byłem zawiniety bo nie ustawialem nigdy wyścigu . A to co gadacie przez HSa nie słyszę bo mam tv ściszony tylko żeby słyszeć samochód. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 16 Czerwiec 2011 no ok, wszyscy na mnie się skarżą, a jakoś nikt nic nie mówi o wstawionym przeze mnie zdjęciu, na którym widać, że jedynymi, których widziałem na torze, byli Kupczyk Nervus i noIDnumber ? ścigało się nas 8, a u mnie było nas 4 ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 16 Czerwiec 2011 (edytowane) To wiele tłumaczy z Twojego zachowania na torze... Powinieneś zgłosić taki problem, bo chyba jeździłeś po innych, których z jakiegoś powodu nie było w "Twoim" wyścigu. Jazda w takim przypadku nie ma sensu... Tabela zaktualizowana. Edytowane 16 Czerwiec 2011 przez NERVUS_PL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 16 Czerwiec 2011 takie coś mi się już drugi raz zdarzyło, kiedyś w innym turnieju było podobnie, tylko że w połowie wyścigu "zaktualizowało" listę uczestników...... jak zdarzy mi sie to ponownie to obiecuję, że odejdę Nervusie ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kupczyk 61 Napisano 16 Czerwiec 2011 coś tu się posypało a chciałbym cos oznajmic. wlasnie obejrzalem intersujacy mnie fragment powtorki. jezeli macie to obejrzyjcie 3 okr z perspektywy NPK PACMANa. Milo mi sie z Wami jezdzi, ale jezeli ktos tak wyjedzie na srodek trasy po wypadnieciu z niej wprost pod moje kola i tym samym zepsuje mi wyscig to bede wnosil o odejmowanie pkt. to dla przypomnienia http://pl.lfsmanual.net/wiki/Zasady_CRC#Powr.C3.B3t_na_tras.C4.99_po_wypadni.C4.99ciu_z_niej_.28Returning_to_the_track_after_an_off.29 Sorry, ale poswiecam wczesniejsze spanie zeby sie z Wami poscigac, a któryś raz z kolei łapie uszkodzenia na samym poczatku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 17 Czerwiec 2011 Zapraszam na relację z pojedynku na Grand Valley Speedway 15/06/2011 Po pewnych problemach technicznych gospodarzem wyścigu został kupczyk – THX! Dzięki niemu mogliśmy wystartować. Na starcie stanęło 10! zawodników. Każdy, mniej lub bardziej zmotywowany, by walczyć o jak najlepszą pozycję. Moja bestia jak zwykle rusza w dymie i pisku opon. Chyba muszę obrać inną technikę startową Seba, który przez "wygranie" :shok: okrążenia formującego, startował z końca, pewnie nic nie widział przez tą zasłonę... Niestety medmaxx już na starcie uderza w Gucia... Wszystko chyba przez kłopoty z winy gry, która pokazywała mu tylko 3 rywali na torze :unsure: Reszta ładnie i czysto. Przed zakrętem nr 2, każdy chciał wyrobić sobie jak najlepszą pozycję... Jak widać było ciasno jak w Bangkoku w godzinach szczytu. Jazda zderzak w zderzak :pinch: Adrenalina miesza się z zimną krwią w gorących głowach! Normalnie szok! Ryk tych maszyn, uślizgi i inne niespodzianki jakie fundowały maszyny swoim kierowcom oraz potworny tłok spowodował, że niejednemu chyba serce stanęło na chwilę... Jakoś obeszło się bez totalnej katastrofy... W łagodnych łukach 3,4 i 5 stawka trochę się ustabilizowała i rozciągnęła. Do nawrotu nr 6 wjechaliśmy już z lekkimi odstępami w takiej kolejności: z przodu, daleko wyrywający co sił PACMAN, za nim Remigio, bzyczek i seba (który przebił się z samego końca stawki!), dalej noIDnumber, kupczyk (z problemami ogarniający swoją brykę), medmaxx, Nervus, Damian i zamyka stawkę Gucio... Dalej już było z górki Let's fight! Pojedynki rozgorzały bez żadnej taryfy ulgowej... Walka toczyła się w kilku grupach. Tutaj widać jak kupczyk w łuku nr 1 próbuje wyprzedzać na czwartego :woot: Sypią się iskry i ziemia spod kół. Ryzykant z Ciebie... Kilka kółek dalej noID zaczyna dobierać się do mojej, dopiero co zdobytej pozycji. Z tyłu, czeka na swoją okazję Damian. Ja i noID mieliśmy jeszcze więcej walki między sobą w tym wyścigu. Widać, że moje Camaro nie miał tyle mocy, co Twój Challenger. Dodge połyka mnie i oddala się na kilka długości. Na czele trwa bezpardonowy atak med'a. Na jego drodze staje Remi. Niestety kończy się to dla niego uszkodzeniami i utratą pozycji W tych okolicznościach, jest to sprawa dyskusyjna. Ja jakoś ciągle mam problem z przebiciem się wyżej. Wreszcie dochodzę kupczyka i PACMAN'a, który ma kłopoty. Opóźniając znacznie do hamowanie przed zakrętem nr 2 udaje mi się dogonić wreszcie noID. Troszkę się tutaj poprzytulaliśmy (sorry), ale bez gięcia blach i wypychania za tor się obeszło... Przepraszam za takie siłowe wejście po wewnętrznej. Mam nadzieję, że nie spowodowałem u Ciebie jakiejś szkody? Po kontakcie wyraźnie puszczam Cię przodem. I znowu mi uciekasz. PACMAN'a z problemami ciąg dalszy. Tym razem wpada na med'a. Bratobójczy pojedynek kolegów z jednej stajni... Jeśli jesteśmy już przy bratobójczych pojedynkach. Zdarzyło mi się dojechać zbyt blisko Remigio i delikatnie naciskać go na kufer. Przepraszam. Było to raczej lekkie popchnięcie niż uderzenie. Tylko w tym momencie (+jeszcze zapasy z noID), miałem kontakt z innymi kierowcami na torze. U mnie bez uszkodzeń. Mam nadzieję, że tak samo u nich. Przepraszam za to jednak mimo wszystko... Remigio zjeżdża akurat zaraz do pit stopu. Co jakiś czas dochodzi do walki pomiędzy mną a noID... Były to bardzo emocjonujące fragmenty wyścigu, chyba jedyna moja taka prawdziwa i długotrwała walka w tej rundzie :thumbsup: W okolicach 6 okrążenia (na nim wylatuje z pokoju seba) mojego największego rywala w tym wyścigu spotyka nieszczęście w postaci kolizji z bzyczkiem. W zakręcie nr 2 bzyczek łapie uślizg i ratując się przed spinem zakłada kontrę, która nieszczęśliwie zamyka drzwi noID... Dochodzi do zderzenia. noID zepchnięty na trawę traci panowanie nad autem i sunie bezwładnie po trawie. Przykra sprawa Zanim noID wykaraskał się z pobocza, to ja już byłem przed nim. Żadna radość z takiego zwycięstwa... Co innego jakby sam popełnił błąd. Tak, to mam uczucie jakbym kopał leżącego :ermm: Nie zabiera mi dużo czasu i doganiam sprawcę wcześniejszej sytuacji. Bzyczek na szczęście chyba ostudzony poprzednim kontaktem, nie robi mi żadnych niespodzianek... Łykam Mustanga, który chyba nie mogąc pogodzić się ze stratą pozycji szarżuje w zakręci i kończy na bandzie... Daje mi to P3, które dowożę już bez przygód do mety... Na koniec prawie, kilka ujęć med'a i Gucia w zwarciu. Med pozostając w alternatywnym uniwersum nie wiedział ile szkód poczynił w tym wyścigu innym... Zwycięzcą na Grand Valley Speedway zostaje Gucio1979! Gratulacje :thumbsup: Jak jesteś przygotowany, to nie dajesz szansy powalczenia nawet... Dziękuję za uwagę i zapraszam na kolejny wyścig. Jeśli się podobało, kliknij + 6 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
swietym 141 Napisano 17 Czerwiec 2011 Ja jestem Ciekaw czy widzieliście meda:P czy działał bardziej jak predator:D niewidoczny dla otoczenia Relacja ciekawa;) zabrakło mnie na niej:( ale po dzisiejszym wyscigu na pewno sie znajde chociaz na jednej fotce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bzyczek 15 Napisano 17 Czerwiec 2011 (edytowane) po zderzeniu widziałem po stanie auta, że nie dam rady z Tobą walczyć więc usunąłem Ci się nieco z trasy, żeby nie przeszkadzać w wyprzedzeniu "wolnego" i tutaj widać, że już wyprzedziłem noIdnumber, tylko przez to, że zaczęła mi dupa uciekać i przez kontrę zaczęło znosić mnie to wewnętrznej gdzie doszło do kolizji. nie wjechałem w noIdnumber umyślnie, w ucieczce przed Nervusem tak się spiąłem, że mnie wypluło z zakrętu... Ja jestem Ciekaw czy widzieliście meda:P czy działał bardziej jak predator:D niewidoczny dla otoczenia jeśli dobrze pamiętam to wyprzedzał mnie na pierwszym zakręcie od wewnętrznej czerwoną "vetą". Edytowane 17 Czerwiec 2011 przez Bzyczek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 17 Czerwiec 2011 Med jechał akurat białą ;) Widziałem go normalnie. Bzyczek, to co zrobiłeś noID nie było umyślne - zgadzam się (chyba nikt tak nie robi). Ale po kłopotach/błędzie jaki popełniłeś w zakręcie, tym bardziej, że doszło do kontaktu - powinieneś przynajmniej oddać pozycję poszkodowanemu. Poczytaj zasady CRC... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gucio79 157 Napisano 17 Czerwiec 2011 Właśnie zastanawiałem się co wydarzyło się na starcie. Dostałem strzała, nawet nie wiem skąd! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 17 Czerwiec 2011 Ale narobiłem burdelu, przepraszam najmocniej wszystkich :/ Ale muszę przyznać, że uśmiałem się z 4 ostatnich zdjęć z fotorelacji ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 17 Czerwiec 2011 Jak ktoś wie, że dzisiaj na pewno nie pojedzie, to niech da znać na PW. Mam też pytanie do kupczyka. Dasz radę dzisiaj hostować? Przynajmniej nie było problemów z wbijaniem do pokoju wszystkich, a i w trakcie wszystko śmigało elegancko :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sk316fx 50 Napisano 17 Czerwiec 2011 Baaardzo fajna relacja ! Mam nadzieję, że dzisiaj dojadę do końca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kupczyk 61 Napisano 17 Czerwiec 2011 Mam też pytanie do kupczyka. Dasz radę dzisiaj hostować? Przynajmniej nie było problemów z wbijaniem do pokoju wszystkich, a i w trakcie wszystko śmigało elegancko :D Jestem do usług. Daj mi tylko znać ile okrazen mam ustawic na wyscig. A ci co mają HSy niech do mnie nie mowia bo i tak nie uslysze . Wszelkie uwagi piszcie na czacie 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 17 Czerwiec 2011 Tor jest dosyć długi, więc zobaczysz średni czas przejazdu i wyliczysz ile kółek ma być żeby się zmieścić w 1h. Ja nawet jeszcze nie jechałem tego toru takim autem... :thumbsup: Dzięki za pomoc i reszta: Wbijamy do kupczyka! :nuke: (oby Med nie miał teraz problemów). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kupczyk 61 Napisano 17 Czerwiec 2011 Tor jest dosyć długi, więc zobaczysz średni czas przejazdu i wyliczysz ile kółek ma być żeby się zmieścić w 1h. Ja nawet jeszcze nie jechałem tego toru takim autem... :thumbsup: Dzięki za pomoc i reszta: Wbijamy do kupczyka! :nuke: (oby Med nie miał teraz problemów). co Ty Nervusie? High Speed Ring jest wlasnie mega krótki. Myśle ze ok 50 kółek puścimy. Z pamieci czasy tymi autami będą oscylować w granicach 1:10. Ale sprawdze dokladnie za jakiś czas. Med napisz ok północy ilu widzisz ścigantów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NERVUS_PL 1528 Napisano 17 Czerwiec 2011 Oczywiście masz rację. Nie wiem czemu myślami byłem przy Cape Ring. Wybaczcie, ciężki dzień w pracy :yucky: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aragornik 7 Napisano 17 Czerwiec 2011 Mój dzień był mega ciężki. Impreza firmowa ostro zakrapiana Ale jakoś żyje i ogarne się na tyle żeby pojechać :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kupczyk 61 Napisano 17 Czerwiec 2011 Pokój już stoi. Do 23 30 można pojeździc czym sie chce. Potem zakładam kaganiec Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuchar 6 Napisano 17 Czerwiec 2011 mozna wpasc ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
swietym 141 Napisano 17 Czerwiec 2011 Ale dałem ciała na 47 kółku cały wyścig na 2P by na koncu wyladowac na 4P. Życie Myślałem, że dowlokę się na tych kapciach ale nic z tego. Wyścig jak dla mnie nudny. No może z wyjątkiem początku bo tam się sporo działo;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
medmaxx 70 Napisano 17 Czerwiec 2011 no i po wyścigu - widać było zdecydowaną wyższość kierownic nad padami . O ile na świeżych gumach można jakoś jeszcze powalczyć, o tyle na zużytych brakuje możliwości dozowania gazem oraz szybkiego kontrowania poślizgów. Na początku miałem małe zderzenie z buggarkiem (zapisałem powtórkę, obejrzałem i trudno mi stwierdzić, czyja to była wina, być może moja). Ktoś jeszcze narzekał, że agresywnie jeździłem, więc pytam gdzie i kiedy ? bo oprócz kontaktu z buggarkiem i chyba TW-Damianem innych nie stwierdziłem ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach