Skocz do zawartości
ars

Przyczyny i skutki piractwa

Rekomendowane odpowiedzi

Problemem tutaj nie jest to, czy ktos zarobi czy nie. Jak widać piractwo jest sposobem, aby trzymac wydawcow na dystans. EA postąpiło bardzo brzydko, podczas gdy co raz wiecej osob kupuje ich gry, oni podwyzszaja ceny w Polsce.

Piractwo musi istniec abysmy nie byli wykorzystywani. Poza tym sciagniecie gry z internetu jest dobrym sposobem na przetestowanie produktu przed jego zakupem. Np kupujac gre na PC nie wiem czy w ogole pojdzie na moim sprzecie, dema nie ma wiec sciagam gre z internetu, sprawdzam i jesli jakosc mnie zadowala to kupuję, chociazby ze wzgledu na wsparcie developera, czy mozliwosc gry online.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem jest dobrym sposobem na przetestowanie produktu, ale tu nie o to chodzi. Próbowałem, tak jak jeszcze inni, wyjaśnić mu po prostu, że zarabianie mniej niż tak naprawdę można (i utracone korzyści) to strata. Poza tym, wymiana argumentów między nami akurat nie sprowadza się tyko i wyłącznie do gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piractwo musi istniec abysmy nie byli wykorzystywani. Poza tym sciagniecie gry z internetu jest dobrym sposobem na przetestowanie produktu przed jego zakupem. Np kupujac gre na PC nie wiem czy w ogole pojdzie na moim sprzecie, dema nie ma wiec sciagam gre z internetu, sprawdzam i jesli jakosc mnie zadowala to kupuję, chociazby ze wzgledu na wsparcie developera, czy mozliwosc gry online.

Wykorzystywani? A samochodów nikt nie kopiuje i nie podrabia i co? Czujesz się oszukany? Wykorzystywany przez koncerny?

A to drugie to już w ogóle poracha. Ile osób po ograniu pirata kupi oryginał? By wspomóc dewelopera, itp. Przejdzie i ewentualnie wyrzuci. Takie gadki to można tylko w tym temacie wypisywać.

W ogóle co to za dyskusja, jeśli się ściąga bądź kopiuje to jest to piractwo i jak to będziecie sobie tłumaczyć to nie umniejszy Waszej winy.

Przyczyna - 1. Rzeczywisty brak pieniędzy, 2 Brak chęci wydania pieniędzy na swoje pasje bo piwo, faje ważniejsze

I jednak łatwość uniknięcia kary. Jeśli masz do wyboru piwo czy grę to piwa nie ukradniesz bo Cię zaraz zgarną, a grę można spoko ukraść i kto Cię złapie. No sami powiedzcie ile znacie osób, które dosięgła długa ręka sprawiedliwości? Ja na licencjacie miałem jednego gościa w grupie do którego niby wpadły miśki. I to wszytko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Idąc takim tokiem rozumowania, to jak pójdziesz do kolegi i posłuchasz muzyki/obejrzysz film/pograsz w coś to też wyrządzasz szkodę, bo posłuchałeś/zobaczyłeś, a nie zapłaciłeś. Jak pewnie widzisz prowadzi to do nikąd;)

Ale tak to właśnie wygląda w przypadku gier. Jaka jest różnica dla wydawcy między kimś kto ściągnął grę z torrenta a kimś kto pożyczył od kumpla? Z jednego i drugiego nie ma złotówki. Puszczając muzyke gdzieś w lokalu dla większej ilości ludzi trzeba za to płacić, branża gier idzie dalej i dąży do całkowitego wyeliminowania obiegu wtórnego co da się już teraz zauważyć. Możliwości techniczne im na to pozwalają tylko jeszcze z prawem muszą coś wykombinować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rynek wtorny to taki noz w plecach tworcow...oni nie maja z tego kasy i dlatego chca to skasowac...mimo ze sad orzekl ze kazdy kto kupuje gre ma prawa ja odsprzedac i ze jest to legalne...ale jakby nie bylo...kiedys na pudelkach od gier ( i chyba nawet teraz jest ) bylo napisane ze gry kupionej nie mozna ani sprzedawac ani pozyczac...dlatego wprowadzili online passy...chcieli zminimalizowac pozyczanie i sprzedawania wtore gier w ktorych multi bylo glowna albo wieksza czescia zabawy...i nie zdziwi mnie fakt ze w koncu wprowadza pass ogolny pozwalajacy zainstalowac/grac w gre tylko na jednej konsoli...i wtedy juz nie bedzie w ogole rynku wtornego...poniewaz kto kupi taniej gre ktorej nawet nie bedzie mogl zainstalowac albo w ogole odpalic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co ukrywać piracą głównie dzieciaki które niestety nie są jeszcze w stanie zarobić wystarczającej kasy na ulubione tytuły, do tego szybkie stałe łącza pozwalają ściągnąć grę w kilkadziesiąt minut.SkutekMasa tytułów które zostają odpalone dosłownie na 5 minut + skutki opisane przez Dominik89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykorzystywani? A samochodów nikt nie kopiuje i nie podrabia i co? Czujesz się oszukany? Wykorzystywany przez koncerny?

A to drugie to już w ogóle poracha. Ile osób po ograniu pirata kupi oryginał? By wspomóc dewelopera, itp. Przejdzie i ewentualnie wyrzuci. Takie gadki to można tylko w tym temacie wypisywać.

W ogóle co to za dyskusja, jeśli się ściąga bądź kopiuje to jest to piractwo i jak to będziecie sobie tłumaczyć to nie umniejszy Waszej winy.

Znowu ten marny przykład z samochodami? Nie widzisz jak postępują wydawcy gdy piractwo maleje? Podnoszą ceny, bo konkurencja jest mniejsza i mają większy monopol na tą branżę. Na rynku motoryzacyjnym konkurencja jest ogromna i firmy przescigaja sie w ofertach dla klientow.

Ja sie tłumaczyć z niczego nie musze, bo gry na swoja konsole kupuje w sklepie.

Ile osob po ograniu pirata kupi oryginał? Nie wiem, ja bym kupił, pewnie "kilka" innych osób też tak ma. Jak nie ma dema to pogram na piracie, jesli mi sie spodoba to kupie,dla online, dodatkowej zawartosci. Jesli mi sie nie spodoba to wywale z kompa bo po jakiego mi chłam na dysku? Proste.

A to, czy ktos woli kupic ,czy pobrac to juz kazdego czlwoieka indywidualna sprawa. Wczesniej moze i bylem przeciwko piractwu, teraz mi wszystko jedno, ceny i tak nie zmalały gdy wiecej osob zaczelo gry kupowac a nie sciagac. EA swoje ceny podniosło.

Ktoś musi tym kapitalistom utrzeć nosa, jestem za piractwem, bo to jedyna metoda walki z wyzyskiwaniem gracza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rynek wtorny to taki noz w plecach tworcow...oni nie maja z tego kasy i dlatego chca to skasowac...mimo ze sad orzekl ze kazdy kto kupuje gre ma prawa ja odsprzedac i ze jest to legalne...ale jakby nie bylo...kiedys na pudelkach od gier ( i chyba nawet teraz jest ) bylo napisane ze gry kupionej nie mozna ani sprzedawac ani pozyczac...dlatego wprowadzili online passy...chcieli zminimalizowac pozyczanie i sprzedawania wtore gier w ktorych multi bylo glowna albo wieksza czescia zabawy...i nie zdziwi mnie fakt ze w koncu wprowadza pass ogolny pozwalajacy zainstalowac/grac w gre tylko na jednej konsoli...i wtedy juz nie bedzie w ogole rynku wtornego...poniewaz kto kupi taniej gre ktorej nawet nie bedzie mogl zainstalowac albo w ogole odpalic...

Tylko co zrobisz jak zepsuje Ci się konsola ;)

I nie tylko dzieciaki piracą - znam wiele osób starszych niż ja, dla których kupno czegoś oryginalnego jest czymś egzotycznym. Nawet, gdyby ceny gier spadły do poziomu akceptowalnego dla typowego Kowalskiego z najniższą krajową, to i tak piractwa to nie zlikwiduje - bo po co płacić za coś, co można mieć za darmo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajac zycie dostaniemy mozliwosc ponownej instalacji ale tez za kase ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nie tylko dzieciaki piracą - znam wiele osób starszych niż ja, dla których kupno czegoś oryginalnego jest czymś egzotycznym. Nawet, gdyby ceny gier spadły do poziomu akceptowalnego dla typowego Kowalskiego z najniższą krajową, to i tak piractwa to nie zlikwiduje - bo po co płacić za coś, co można mieć za darmo.

No i tu bym upatrywał głównego zła jakie wynika z piractwa. Człowiek się po prostu psuje jak od małego przyzwyczaja się do brania za darmo czegoś za co powinien zapłacić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale nie dotyczy to tylko piractwa - generalnie każdego aspektu życia...

Nie wiem czy jest jakiś sposób na całkowite wyeliminowanie piractwa, ale wymagał by pewnie jakiejś terapii szokowej i dla "poszkodowanych" i dla piracących...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestań srać żarem, jeśli podnieśli cenę to i tak tylko w Empiku i Saturnie będzie taka cena, zresztą jak wcześniej pisałem wcale nie trzeba kupować samych premier by być zawalonym grami i nie wiedzieć w co teraz pograć.(na 110 gier na koncie 7 miałem w premierę, a zapłaciłem tylko za 4, moszna? moszna!)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ naiwniak z ciebie Daraya, tak bronisz wydawców ze nie wiem co byl bys gotow dla nich zrobic... nie udowadniaj innym, że "moszna", bo i tak nikomu mózgu nie zmienisz, przyjmij lepiej do wiadomości, że piractwo sprawia, że grę możesz kupić taniej. To samo sobą musi istnieć, żeby równowaga została zachowana. To taka opozycja swojego rodzaju :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny gier rosną, ponieważ wydawcy chcą sobie odbić jakoś te straty z pirackich gier. Ot cała filozofia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taa... zwłaszcza konsolowych... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny gier rosną, ponieważ wydawcy chcą sobie odbić jakoś te straty z pirackich gier. Ot cała filozofia :)

Tylko wiesz, z tego robi się błędne koło. Ceny rosną bo wydawcy chcą sobie odbić -> rośnie piractwo -> ceny rosną bo wydawcy chcą sobie odbić -> i tak dalej.

Kluczem jest znalezienie złotego środka. Wiele osób pisało tutaj, że ostatnio piractwo spadło, więc nie powinien być to impuls do podwyżki cen.

Poza tym i tak przy konsolach jest mniejszy odsetek piractwa niż przy PCtach, a gry na konsole kosztują więcej, więc to chyba nie jest kwestia odbijania sobie strat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzeba żadnego impulsu - wystarczy chęć zwiększenia zysków, które mimo handlu używkami i tak rosną/wzrosną - nawet jak kupisz tą używkę, to żeby zagrać online musisz kupić pass'a, do tego z naście mapek, zbroja dla konia i masę innych DLC'kowych badziewi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale teraz każdy będzie wymyślał jakąś swoją teorię spiskową. A może po prostu podnoszą bo wzrasta inflacja? Ceny paliw, itp? Skoro chlebek i masełko drożeje to czemu nie gry?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy podwyżka czasem nie dotyczy wyłącznie gier na ps3/xboxa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piractwo to takie dla mnie, "pójście na łatwiznę", dla leni, nierobów itp. Lepiej samemu zarobić na określony tytuł, niż siedzieć przed pudłem i kliknąć w poniższy link. Wiadomo, gry na Konsole sony nie są tanie, ja na wszystkie tytuły sam zarobiłem i jestem dumny z mojego "dorobku". Tak jak z resztą na sama konsole. Nigdy bym nie przerobił mojej konsoli, tylko dlatego by mieć tytuł takie jakie chce za darmo. Przerabianie konsoli jest mniej więcej jak z kastrowaniem faceta... Na gry trzeba zarobić, lub poprosić rodziców żeby nam kupili jak mamy bogatych...

P.S dla ciekawostki dodam, że sytuacja w Polsce z piractwem wcale nie jest najgorsza, w porównaniu z Chinami, tam nawet konsole podrabiają. Pfu!

Edytowane przez Kentucky
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie kupowanie gier używanych równoważy się z piraceniem. Wydawca nic nie ma z tego, że kupujesz od kogoś grę używaną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, nad czym wy się rozczulacie...

Gcscu.jpg

Spójrzcie na tą cenę, piraccie tych zdzierców ile wlezie i sie nad niczym nie zastanawiajcie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak się cenią to takiej ceny wymagają. Nikt nie każe Ci kupować. Dlaczego nikt nie sra się że inne rzeczy są drogie a koszt wykonania nie jest taki duży np buty i odzież. Naprawdę buty są warte 350 zł a koszula 250 ? Potem są obniżki że można jedno albo drugie za 79 zł wyrwać. Każdy na tym świecie chcę zarobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że ta cena zostala zwiekszona i to znacznie.

Juz nie chodzi o to, czy mnie stac czy nie, chodzi o to ze jakiego ch* robia te podwyzki? Skoro tak postepuja, to ja zycze im wielu piratow. Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie kupowanie gier używanych równoważy się z piraceniem. Wydawca nic nie ma z tego, że kupujesz od kogoś grę używaną.

"I to właśnie jest typowe myślenie Polocoktowców" :biggrin:

Sorry, ale wydawca na używanej grze już zarobił, ponieważ ktoś kiedyś kupił ją jako nówkę. Owszem gdyby nie było używek, to jakaś część kupiłaby drugą nówkę a nie używkę, ale nie można zakładać, że zrobiłby to każdy.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×