Don_Mario 190 Napisano 14 Sierpień 2014 Dilerus, tez to gdzies wyczytalem. Po premierze jakos mowili o tym, sami przyznali, ze tak byc nie powinno. Dla mnie to troche naciagana historia, bo chyba wiedzieli co do gry laduja. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kloose 1500 Napisano 14 Sierpień 2014 Tak - walki z Bossami, robiła inna firma. Ale nie są takie tragiczne :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
crux 37 Napisano 20 Wrzesień 2014 Dwa słowa o Deus Ex :) Kilka lat temu za czasów PC zagrałem w Deus EX HR. Miałem wersję angielską i pomimo, że angielski u mnie nie jest zły, w pracy wykorzystuję praktycznie codziennie to jednak ilość tekstu + słownictwo nie pozwoliło mi bawić się tym tytułem. Jakiś czas temu kupiłem na PS3 wersję PL i zagrałem... Nie ruszałem innej gry dopóki nie skończyłem tej! Gra bajka! Więcej takich, klimatycznych. Zaraz po skończeniu kupiłem dodatek i ponownie bawiłem się kolejne parę godzin. Wybrałem wersję gry mieszaną tj. jeżeli mogłem to starałem się wykonywać misje bez zabijania a jak traciłem cierpliwość to brałem broń. Polecam niezdecydowanym :) 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 7 Styczeń 2015 odkopię - od kilku dni gram w Deus'a i gra mnie wciągnęła jak odkurzacz, gdyby nie wybrany poziom trudności atakowałbym platynę no ale trudno :P z kolei mam do Was głupie pytanie - gdzie dostanę ammo do Tranqulizer'a? Wszystkie strzałki od tego handlarza w Detroit już chyba wykupiłem, teraz jestem w Hengsha i jedyny gościu, który coś sprzedaje jest w hotelu - lecz niestety posiada tylko karabiny i amunicję do nich. Stąd moje pytanie - gdzie w Hengsha jest jakiś skurczybyk, który ma na zbyciu strzałki? ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Matheo_ 666 Napisano 7 Styczeń 2015 odkopię - od kilku dni gram w Deus'a i gra mnie wciągnęła jak odkurzacz, gdyby nie wybrany poziom trudności atakowałbym platynę no ale trudno :P z kolei mam do Was głupie pytanie - gdzie dostanę ammo do Tranqulizer'a? Wszystkie strzałki od tego handlarza w Detroit już chyba wykupiłem, teraz jestem w Hengsha i jedyny gościu, który coś sprzedaje jest w hotelu - lecz niestety posiada tylko karabiny i amunicję do nich. Stąd moje pytanie - gdzie w Hengsha jest jakiś skurczybyk, który ma na zbyciu strzałki? ;) Przeszukuj wszelkie szuflady, schowki i inne kąty. Tego rodzaju amunicji jest dość dużo w całej grze, o ile oczywiście nie zużywasz ich gdzie popadnie (czyt. na każdego napotkanego przeciwnika). Ja często miałem nadmiar strzałek, że aż musiałem wyrzucać je z plecaka, bo się nie mieściły. U handlarzy zbyt wiele ich nie dostaniesz, więcej znajdziesz porozsiewanych tu i ówdzie. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 7 Styczeń 2015 Z tego co pamiętam, w Hengshy handlarz był w tym hotelu, przyczajony w jednym kącie. Później, po pewnych wydarzeniach, przenosi się w pewien zaułek (wiki fajna rzecz). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malpka 931 Napisano 7 Styczeń 2015 odkopię - od kilku dni gram w Deus'a i gra mnie wciągnęła jak odkurzacz, gdyby nie wybrany poziom trudności atakowałbym platynę no ale trudno :P Z tym poziomem trudności to bym nie przesadzał. Ewentualnie mogą przeszkadzać trofea które nie wpadają. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 8 Styczeń 2015 @malpka jakoś z przyzwyczajenia nigdy nie biorę poziomu "Hard", więc trofka za ukończenie na tym poziomie zostanie pominięta ;) @kovacs no jest jest (wyczytałem też, że później zmienia swoją lokalizację o czym wspomniałeś), tylko strzałek ni ma, ale już w laboratorium kilka znalazłem ;) swoją drogą jakoś nie wyobrażam sobie grać w ten tytuł na "Rambo" - tryb full stealth zdecydowanie stał się moim ulubionym po ukończeniu Dishonored i tak samo działam tutaj. Szczególnie w sytuacjach gdy musimy uciec z jakiegoś oblężenia a gra oferuje nam 3-4 możliwe wyjścia z sytuacji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 8 Styczeń 2015 Nie ma czegoś takiego jak problem poziomu trudności w grze, gdzie mamy save/load w każdym momencie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 8 Styczeń 2015 @pablos_83 może jestem po prostu mało ambitny - tak czy inaczej raczej nie ma co się tym zbytnio przejmować, na normalu też się bardzo przyjemnie gra. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 8 Styczeń 2015 (edytowane) @majkelx, serio gameplay skradankowy w Deusie podpasował Ci na równi z Dishonored? Sam kiedyś zrobię takie podejście, ale na myśl o ciągłym szukaniu batonów energetycznych, które zajmują trochę miejsca w ekwipunku, mi się odechciewa. Z tego co pamiętam, to w podstawce tylko jedna bateria się z czasem odnawia, a to strasznie mało, żeby cokolwiek tam zdziałać w ukryciu. Dishonored, poza misją z Campbellem, udało mi się cale przejść bez unieszkodliwiania żadnego przeciwnika, po prostu ich omijałem. Ale tam zupgradowane mignięcie i zakrzywienie czasu dawały ogrom możliwości. Tutaj przez tę jedną nieszczęsną baterię - tak później możemy mieć więcej, ale każda niewidzialność, zwykły takedown, czy inny bajer strasznie żrą energię - jakoś mnie to nie rajcuje. Poza tym, nasze decyzje nie wypływają znacząco na to co obserwujemy na ekranie (ostatnie zakończenia to po prostu wczytanie save'a), więc replayability znacznie mniejsze. Edytowane 8 Styczeń 2015 przez kovacs Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 8 Styczeń 2015 @kovacs To prawda - brak batonów lub słoików utrudnia życie. Może trochę na wyrost porównałem ten tryb z Dishonored - tam można było gościa poddusić i od razu brać się za kolejnego a tu mamy ładunki. Co prawda po dodaniu punktów praxis bateria odnawia się w +- 10 sekund co daje nam czas na zabranie delikwenta w ustronne miejsce i zaczaić się na kolejnego. Wiadomo, jest to irytujące i wymaga cierpliwości. Nie raz się już zagapiłem i leciałem na gościa z zerowym stanem energii ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 8 Styczeń 2015 No dla mnie najlepszy sposób na przejście na ducha to taki, w którym całkowicie omijam przeciwników, dzięki czemu nie muszę się martwić, że przypadkiem się utopią w kałuży, zeżrą ich szczury, albo po prostu ktoś znajdzie ciało. Zobaczę, może jednak da radę tak przejść Deusa, ale po pierwszym przejściu tego nie czułem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 8 Styczeń 2015 Jest ciężko - ale kitranie ogłuszonych do wentylacji jest dobrym sposobem. Idę dopiero do Yeleny, odleciałem helipadem do Montrealu i chyba jestem niedaleko niej i udało mi się nikogo nie zaciukać. Pomaga Tranqulizer na dalsze odległości a w zwarciu wiadomo piącha. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 8 Styczeń 2015 To ustrojstwo zajmuje chyba z 1/3 miejsca w ekwipunku. To już lepiej ich popieścić z paralizatora (nie pamiętam, jak się to nazywało) - zawsze to mniej miejsca w plecaku. Dobra, narobiłeś mi smaka, jak skończę dodatki w Dishonored (swoją drogą świetne), to niebawem wezmę się ponownie z Deusa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 8 Styczeń 2015 Zajmuje sporo - tak samo ciężko o amunicję do niego jak pisałem na samym początku. Paralizator gdzieś był do zdobycia w Detroit ale go przeoczyłem :( niedługo tam wracam więc poszperam. PEPS z kolei robi multum hałasu i dupa z tego a nie stealth :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 8 Styczeń 2015 PEPS Ci się przyda pod sam koniec gry ;) A paralizator kupisz u tego czarnoskórego sprzedawcy (znowu wiki się kłania). Ja go dostałem od Sarifa w helikopterze. Przydaje się też do tymczasowego wyłączania kamer. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 8 Styczeń 2015 Wlaśnie na początku Sarif daje do wyboru Tranqulizera albo paralizator - teraz wyczytałem, że jest on gdzieś w Detroit przy boisku do kosza. Trzeba będzie to zbadać. A PEPS też wielki w tym ekwipunku jak cholera :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Matheo_ 666 Napisano 8 Styczeń 2015 Już nie narzekajcie na brak miejsca w plecaku. Ja miałem od początku snajperkę i shotguna z bonusów za wersję cyfrową i dopiero z takim zestawem trzeba się było nagimnastykować, żeby cokolwiek innego pomieścić. ;) Dubeltówki szybko się pozbyłem, ale snajpa służyła mi do końca gry. Paralizator jest dobry na kamery i niektórych wrogów, choć w dalszej części gry mamy tak dopakowanego Jensena, że nawet nie trzeba broni używać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 9 Styczeń 2015 Drugi boss leży - i faktycznie zanim do niego doszedłem to miałem problem z ekwipunkiem z racji konieczności trzymania ciężkiego gnata aby go ubić ;) teraz już nie ma takich problemów, ekwipunek powiększony, jest Tranqulizer, PEPS i Stun Gun i to w zupełności wystarcza. Bardzo sprawę ułatwia podwójny takedown i niewidzialność - uratowała mi dupę przy końcówce wędrówki do 2 bossa ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Matheo_ 666 Napisano 10 Styczeń 2015 teraz już nie ma takich problemów, ekwipunek powiększony, jest Tranqulizer, PEPS i Stun Gun i to w zupełności wystarcza. Zobaczymy jak będziesz śpiewał przy trzecim bossie. :P Nie będę Ci spoilował pewnej istotnej rzeczy, ale gdy już do niego dojdziesz i będziesz miał problemy - służę pomocą. Jest na niego pewien skuteczny patent. ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 13 Styczeń 2015 Deus skończony! Gra przy, której bawiłem się doskonale i praktycznie opadła mi szczena. Sama przyjemność z gry przez bite 22-24h. Dziwi mnie tylko, że nie wpadło trofeum mówiące o braku uruchomienia alarmu :pardon: raczej nie słyszałem wyjącej syreny no ale.. brakuje tu właśnie po np. każdym akcie pewnego podsumowania ilu gości znokautowaliśmy, ile wygraliśmy gierek hakerskich itp. Samo przechodzenie gry szło mi płynnie, na bossach raczej się nie zatrzymywałem na dłuższy czas - no jedynym wyjątkiem była ostatnia walka, gdy tak naprawdę nie wiedziałem za bardzo o co kaman. A tu trzeba było po prostu poczekać, aż ta tarcza pęknie i potem ładować z karabinu plazmowego :P Z chęcią pograłbym teraz w kontynuację serii - klimat mnie wciągnął, przez kilka dni nie ruszałem innego tytułu i tylko Deus świszczał w napędzie ;) Jeżeli ktoś jest niezdecydowany - za taką cenę za jaką ja nabyłem swoją kopię (całe 20 zł) grzechem jest w to nie zagrać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 13 Styczeń 2015 No widzisz, znowu mały plus na korzyść Dishonored, z tym podsumowaniem każdej misji :) A co do alarmów, to całkiem możliwe, że nie zmieściłeś się w czasie przy którym hackowaniu. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majkelx 46 Napisano 13 Styczeń 2015 (edytowane) Pamiętam, że raz w Detroit lub Hengshy minął mi czas - ale chyba alarm się wtedy nie uruchomił? Chociaż mogę być w błędzie :P Z innej beczki: co kolejnego mogę wyrwać właśnie w takich klimatach skradankowych? Ograne Dishonored ;) Edytowane 13 Styczeń 2015 przez majkelx Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kovacs 367 Napisano 13 Styczeń 2015 Będę nudny, ale oba dodatki do Dishonored. Robiąc high chaos, każdy zajął mi z 6-8 godzin. Teraz idąc low chaos i siedzę po 3-4 godziny w niemal każdej misji (są po trzy misje w każdym DLC). No i DLC do Deusa również warte ogrania. Za ok. 21 zł zyskujesz znowu 6-8 godzin dobrej zabawy. Ze skradanek, których wielkim fanem nie jestem, zerknij jeszcze na średnio przyjętego Thiefa i ostatniego MGS-a (tutaj w sumie wyrwiesz całą trylogię HD jeszcze, jeżeli nie grałeś). Hitmany (ostatnio również trylogia HD w plusie) też oferują jakąś tam skradankową wariację. W pierwszej kolejności polecam jednak dodatki do Dishonored i Duesa. Naprawdę jedne z niewielu, na które warto wydać kasę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach