Skocz do zawartości
Tomo

Battlefield 3

Rekomendowane odpowiedzi

Ale mi chodzi m.in. o samo przycelowanie w helikopter. Z RPG mogę wystrzelać 20 rakiet a nie trafię, a z czołgu jakoś tak łatwo jest mi dobrze strzelić.

Ja np. z czołgu udało mi się zestrzelić heli, ale z RPG to o matka. Możliwe, że jest Ci lepiej ponieważ czołg na lepszy celownik i pocisk leci z większa prędkością. Czyli przez dłuższy czas leci jakby prosto a z RPG trzeba bardziej na oko ponieważ szybciej opada rakieta. Ja ogólnie teraz kartaczem jeżdżę i chyba to Twoja rada i naprawdę spoko. Można nie zły zamęt siać.

Edytowane przez Seto Da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż ja polowanie na śmigło zaczynam kiedy w czołgu siedzi kumaty ziom na CITV, ewentualnie inny kumaty ziom rozstawi SOFLAMa. W innym przypadku tylko cud.

Raz miałem akcje na Kanałach że ekipa w "Ptaszku" zawisła nad flagą A celem przejęcia i zarobili z RPG7. Ale to tylko raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś w jednej rundzie 6 ptaków z T90 uwaliłem, chyba mój rekord :D To samo udało mi się dziś jeta trafić, więc wystarczy trenować i trzeba mieć troszkę szczęścia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja np. z czołgu udało mi się zestrzelić heli, ale z RPG to o matka. Możliwe, że jest Ci lepiej ponieważ czołg na lepszy celownik i pocisk leci z większa prędkością. Czyli przez dłuższy czas leci jakby prosto a z RPG trzeba bardziej na oko ponieważ szybciej opada rakieta.

Pare razy trafilem z RPG bird'a badz transportowca, ale z niewiadomych przyzczyn DICe nie chce, aby "latadla" rozpiepszac jednym pociskiem. Totalny bezsens.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to za długie sesje przy bf3 i mi się rzuciło na oczy czy może to prawda , ale wczoraj wieczorem wydawało mi się że widziałem taką animację : medyk podbiega do denata , reanimuje go , po czym ten jakby wstaje podpierany o ramię medyka , tak jakby lekarz złapał go pod pachę . działo się to szybko i nie byłe wstanie zobaczyć czy to nie jest czasem jakiś bug związany z kolizją dwóch żołnierzy. zauważyliście podobne animacje czy raczej powinienem odstawić bfa na półkę na kilka dni ?:biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy raczej powinienem odstawić bfa na półkę na kilka dni ?:biggrin:

albo zmienić dilera :biggrin:

a tak na poważnie to nie nigdy nie widziałem nic podobnego a mam ponad 200h na liczniku ;) Ostatnio za to zauważyłem kolejnego buga który bardzo mnie zdenerwował, a mianowicie: mapa szczyt demawendu jestem attacker, po stronie obrońców 2 pajacy ustawiło sie z moździerzami na "zakreskowanym terenie" zabili mnie pare razy po czym sie zdenerwowałem i też wziąłem moździerz jednak ku mojemu zdziweiniu i zdenerwowaniu gdy wycelowałem na gościa (zakreskowany teren) nie mogłem wystrzelić (w teren dostępny dla wszystkich normalnie można było strzelać). Strasznie to było denerwujące bo nie było jak ściągnąć gamoni. Następną mapą było metro, tym razem ja byłem obrońcą i podobna historia tylko że już było 3 gości z moździerzami i jako obrońca normalnie mogłem strzelać w "zakreskowany teren". Nie byłem w stanie normalnie grać i całą runde terroryzowałem mortarem tych cwaniaczków, myślałem że po 2 zgonach dadzą sobie spokój jednak byli bardzo wytrwali i ledwo co rozstawiali swoją zabaweczke to gineli z mojej ręki :biggrin: Mecz zakończyłem na 1 miejscu bodajże z wynikiem 25:2 Strasznie mnie denerwują mortarowcy i tępie ich od razu jak tylko zobacze. Nie wiem czy ten bug występuje tylko na mapie szczyt demawandu czy zawsze jak jest sie attackersem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up Wczoraj spotkałem gościa który przez kilka rund zabijał wyłącznie z moździerza, nawet na Wyspie Kharg ustawiał się na konstrukcji przy C i walił, a jak się zdziwił gdy palnikiem go podsmażyłem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo zmienić dilera :biggrin:

a tak na poważnie to nie nigdy nie widziałem nic podobnego a mam ponad 200h na liczniku ;) Ostatnio za to zauważyłem kolejnego buga który bardzo mnie zdenerwował, a mianowicie: mapa szczyt demawendu jestem attacker, po stronie obrońców 2 pajacy ustawiło sie z moździerzami na "zakreskowanym terenie" zabili mnie pare razy po czym sie zdenerwowałem i też wziąłem moździerz jednak ku mojemu zdziweiniu i zdenerwowaniu gdy wycelowałem na gościa (zakreskowany teren) nie mogłem wystrzelić (w teren dostępny dla wszystkich normalnie można było strzelać). Strasznie to było denerwujące bo nie było jak ściągnąć gamoni. Następną mapą było metro, tym razem ja byłem obrońcą i podobna historia tylko że już było 3 gości z moździerzami i jako obrońca normalnie mogłem strzelać w "zakreskowany teren". Nie byłem w stanie normalnie grać i całą runde terroryzowałem mortarem tych cwaniaczków, myślałem że po 2 zgonach dadzą sobie spokój jednak byli bardzo wytrwali i ledwo co rozstawiali swoją zabaweczke to gineli z mojej ręki :biggrin: Mecz zakończyłem na 1 miejscu bodajże z wynikiem 25:2 Strasznie mnie denerwują mortarowcy i tępie ich od razu jak tylko zobacze. Nie wiem czy ten bug występuje tylko na mapie szczyt demawandu czy zawsze jak jest sie attackersem

Nie to żaden bug poprostu atakujący stali na wzniesieniu i mają większy zasięg niż ty z dołu a że akurat twój moździerz miał zasieki do zakratkowanego oprzaru to przypadek, podszedł byś bliżej i byś ich dorwał .

Takie są prawa fizyki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie to żaden bug poprostu atakujący stali na wzniesieniu i mają większy zasięg niż ty z dołu a że akurat twój moździerz miał zasieki do zakratkowanego oprzaru to przypadek, podszedł byś bliżej i byś ich dorwał .

Takie są prawa fizyki

Chyba nie zrozumiałeś co napisał "gdy wycelowałem na gościa (zakreskowany teren) nie mogłem wystrzelić ".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie zrozumiałeś co napisał "gdy wycelowałem na gościa (zakreskowany teren) nie mogłem wystrzelić ".

Dokładnie :)

@up Wczoraj spotkałem gościa który przez kilka rund zabijał wyłącznie z moździerza, nawet na Wyspie Kharg ustawiał się na konstrukcji przy C i walił, a jak się zdziwił gdy palnikiem go podsmażyłem :D

Ja często jak podchodze do gościa z mortarem skacze mu przed ryjem żeby mnie zauważył, zawsze wtedy jest panika i próba szybkieo odejścia od mortara jednak nie skuteczna :biggrin:

Edytowane przez Longer85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten bug z moździerzami brzmi dość irytująco. Sam się jeszcze nie spotkałem się z takim motywem, ale moździerzem też aż tak dużo nie grałem.

Edytowane przez Valchall

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie - czy da się zedrzeć dogtaga komuś kto siedzi na działku przeciwczołgowym? Wczoraj zaszedłem kolesia i zacząłem go chlastać nożem w plecy i za cholerę się animacja nie chciała włączyć. Gość zczaił że go dźgam, odwrócił się i zaczął strzelać ale na szczęście trzecia kosa go załatwiła, ale dogtaga nie zabrałem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie bug, ja kiedyś próbowałem zerwać blachy moździerzystom, a jak nie dało rady to zacząłem ich smażyć. Kosa po prostu czasem nie działa jak należy, do tego jest zbugowana.

Co mnie jeszcze irytuje to znikomy blast damage RPG, bo wczoraj walnąłem w ścianę 10cm obok głowy typa i przeżył, a na killcamie była pięknie czarna plama od wybuchushok.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie - czy da się zedrzeć dogtaga komuś kto siedzi na działku przeciwczołgowym? Wczoraj zaszedłem kolesia i zacząłem go chlastać nożem w plecy i za cholerę się animacja nie chciała włączyć. Gość zczaił że go dźgam, odwrócił się i zaczął strzelać ale na szczęście trzecia kosa go załatwiła, ale dogtaga nie zabrałem..

Nie ma chyba takiej możliwości, podobnie jak w przypadku "obsługi moździerza". Przynajmniej mi się nie udało a próbowałem kilkanaście/kilkadziesiąt? razy.

Podobnie ma się rzecz z osobnikami "ukrytymi" w ścianie lub skale, tu tez nie da się odebrać blach. Zamiast jednego pchnięcia nożem mamy bezsensowne szlachtowanie.

Zdaje sie że jest to spowodowane tym iż animacja polega na "odwróceniu" celu, w przypadku osobników "wbitych w ścianę" lub "przyspawanych do stacjonarki - ppanc/moździerz" animacja nie wchodzi i mamy takie krojenie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z tymi kosami jest lipa :/ mi tam w sumie aż tak bardzo to nie przeszkadza bo nie jestem maniakiem zrywania blach, często wole ubić gościa normalnie bo jest dużo szybciej i można ubić kolejnych, w moim przypadku wbijanie kosy często się kończyło zgonem bo ktoś inny mnie zauważył dlatego rzadko to robie.

Przypomniała mi sie jeszcze jedna irytująca rzecz: wyspa Chark i działo na statku, nie raz mi się zdarzyło od niego zginąć, nie wiem jaka jest przyjemność siedzenia całej rundy, naparzania z działa i liczyć na fuksa że kogoś trafisz, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to że tego działa nie da sie rozwalić, gość który tam siedzi jest po prostu nieśmiertelny :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi sie jeszcze jedna irytująca rzecz: wyspa Chark i działo na statku, nie raz mi się zdarzyło od niego zginąć, nie wiem jaka jest przyjemność siedzenia całej rundy, naparzania z działa i liczyć na fuksa że kogoś trafisz, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to że tego działa nie da sie rozwalić, gość który tam siedzi jest po prostu nieśmiertelny :(

Taa. Ja już tam nie wsiadam. Raz wsiadłem na Chark ale nie na lotniskowcu tylko w bazie po drugiej stronie, gdzieś na początku grania w BF3 na niskim levelu. Bo nie wiedziałem co to i chciałem obadać. Przesiedziałem w tym całą rundę i podczas tej jednej rundy accuracy (celność) mi spadło z około 15% do 7 :)

A raz na Operation Firestorm po amerykańskiej stronie koleś z mojego teamu wsiadł w to dziadostwo i cały czas rozwalał nasze czołgi, samoloty i heli jak tylo się zrespiły, zanim ktoś do nich dobiegł. Ludzie biegali dookoła niego i strzelali czym się da, pewnie też sporo PM poszło, a koleś nic sobie nie robił z tego tylko dalej rozwalał. A level miał 45.. Powinno się dać to rozwalić..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się tego rozwalić? A czasami są rozwalone. Czemu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się tego rozwalić? A czasami są rozwalone. Czemu?

Nie wiem jak jest z resztą ale tego na lotniskowcu na bank sie nie da rozwalić, w ogóle to coś nie ma nazwy i chyba nie ma tego na battlelogu, jak ktoś Cie tym zabije albo odwrotnie to pisze "zabity" zamiast nazwy broni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi sie jeszcze jedna irytująca rzecz: wyspa Chark i działo na statku, nie raz mi się zdarzyło od niego zginąć, nie wiem jaka jest przyjemność siedzenia całej rundy, naparzania z działa i liczyć na fuksa że kogoś trafisz, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to że tego działa nie da sie rozwalić, gość który tam siedzi jest po prostu nieśmiertelny :(

Mowa o szturmie ?? Nie do końca jest to bezsensowne siedzenie gdyż masz na widoku cały teren wokół 2 pierwszych m-comów. Zaznaczasz wszystko co biega i jeździ koloru czerwonego, duża pomoc dla Twojej drużyny :) dodatkowo dostajesz pkt. za zaznaczania oraz przygwożdżenie bo pocisków to wyrzuca ogrom :)

Jeśli dodatkowo kogoś ubijesz to jeszcze więcej radochy :)

Jak dobrze kojarzę to na statku jest zamontowane Centurion C-RAM ??

Dziwne bo nie podlicza zabójstw ani czasu przesiedzianego w nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mowa o szturmie ?? Nie do końca jest to bezsensowne siedzenie gdyż masz na widoku cały teren wokół 2 pierwszych m-comów. Zaznaczasz wszystko co biega i jeździ koloru czerwonego, duża pomoc dla Twojej drużyny :) dodatkowo dostajesz pkt. za zaznaczania oraz przygwożdżenie bo pocisków to wyrzuca ogrom :)

Jeśli dodatkowo kogoś ubijesz to jeszcze więcej radochy :)

Jak dobrze kojarzę to na statku jest zamontowane Centurion C-RAM ??

Dziwne bo nie podlicza zabójstw ani czasu przesiedzianego w nim.

Dobra spoko jak ktoś chce niech sobie tam siedzi i cały dzień co wg mnie jest totalnie noobskie jednak powinno dać sie to rozwalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tego działka to najgorzej jak go przeciwnik przejmnie. Nie pytajcie jak chyba przez katapultowanie sie z samolotu. Wtedy mozna zapomniec o lataniu bo zaraz nas sciaga zanim jeszcze wystartujemy.

A w sprawie noza. To przy moździezu nie mozna sciagnac goscia, ale jak komus nogi wystaja przez sciane to juz tak... o.O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra spoko jak ktoś chce niech sobie tam siedzi i cały dzień co wg mnie jest totalnie noobskie jednak powinno dać sie to rozwalić.

Da się to rozwalić. Kiedyś siedziałem sobie w środku i miałem 1v1 z jednym natrętnym helikopterem. Zestrzeliłem go z 5 razy, on za każdym razem władował w Centuriona kilka rakiet. W końcu - za szóstym podejściem - musiałem już wyskoczyć jak Centurion miał 5%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da się to rozwalić. Kiedyś siedziałem sobie w środku i miałem 1v1 z jednym natrętnym helikopterem. Zestrzeliłem go z 5 razy, on za każdym razem władował w Centuriona kilka rakiet. W końcu - za szóstym podejściem - musiałem już wyskoczyć jak Centurion miał 5%.

:blink: musze spróbować jeszcze raz, kiedyś naparzałem w to z czołgu i po paru strzałach dałem sobie spokój, nawet sie krzyżyk nie pojawiał że go trafiam a trafiałem bankowo. Zaskoczyłeś mnie tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pare razy trafilem z RPG bird'a badz transportowca, ale z niewiadomych przyzczyn DICe nie chce, aby "latadla" rozpiepszac jednym pociskiem. Totalny bezsens.

to czołgi też powinno się rozwalać/unieruchamiać jednym pociskiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×