Call Of Duty: Black Ops 2

[spike1314 47]

Ja też wystawiłem na allegro, najgorszy COD w jakiego grałem, multi pomimo napakowania wszystkimi pomysłami i dodaniem kilku nowych jest najgorszy w jakiego grałem, wszechobecne headglitche, beznadziejne respawny i na koniec po prosty żart z ludzi - oszustwo z widoku FPP - przeciwnik widzi cię wcześniej niż ty jego lub przy wielkim szczęściu na odwrót - jedyny dobry pomysł to dominacja na dwie rundy. Wolę pograć w miarę sensownie w MW3 i BO1. Singiel wygląda najgorzej ze wszystkich CODów a czołg z dwiema lufami w afganistanie to już przegięta fantazja jakiegoś szaleńca.

[Numinex 636]

Okej, żeby nie było że się czepiam czegoś i nie potrafię sprecyzować - wall of text alert! Umieszczam w spoilerze żeby nie rozciągać tematu.

Od premiery BOII minęło już kilka grubych miesięcy i uważam, że to co mogło zostać naprawione, to “naprawione” zostało – reszta może zostać tylko jeszcze bardziej spieprzona, co Treyarch udowodnili w ciągu ostatnich paru tygodni. Warto zaznaczyć, że na początku broniłem BOII dość zażarcie, ewentualnie argumenty zbywając: "dajcie spokój, na bank to naprawią".

W związku z tym czas na moje podsumowanie ostatnich miesięcy spędzonych z Black Ops II. Piszę takiego kolosa głównie dlatego, że nie chce mi się pisać kolejnych pojedynczych postów z narzekaniami i kolejnymi problemami. Na początek jedna mała uwaga – w pierwszych dniach po premierze gotów byłem przyznać BOII tytuł najlepszego CoD od czasów MW1 i BO1. Świetny balans, sporo nowości, ogólna frajda płynąca z gry. Tak było do czasu pierwszej aktualizacji.

Niestety, zamiast tego Black Ops 2 dostaje ode mnie tytuł najbardziej spartolonej technicznie gry, z jaką miałem przyjemność obcować w ostatnich latach. KARYGODNE cyrki jakie w tej grze odchodzą, to po prostu kpina z klienta. Treyarch zrobiło kolejną już grę na IDENTYCZNYM silniku. Mając takie doświadczenie i takie zaplecze finansowe, powinni zrobić tytuł który śmiga jak szwajcarski zegarek. Za to mamy chińską podróbkę Rolexa. Zanim przejdę do wymieniania wszystkiego w punktach – proszę niektórych o darowanie sobie tekstów w stylu „a ja tam nie zauważyłem/ja tam tego nie mam/mi to nie przeszkadza”. Zanim dopisałem poszczególne kwiatki do swojej złotej listy, to czytałem setki tematów na forum Acti, rozmawiałem ze znajomymi grającymi w BOII, oglądałem filmy z komentarzami na YT – gdyby poszczególne problemy rzeczywiście były odosobnionymi, rzadkimi przypadkami, to luz – uznałbym że mam pecha. Jednak wszystkie niżej wymienione perełki, to jest absolutna norma z którą spotyka się 99% graczy. Ja spotykam się z nimi w wypadku absolutnie każdej sesji z grą, nawet jeśli trwa on 30 minut. Jedziemy!

1 Skopany matchmaking. Owszem, w serii CoD nigdy nie był on szczególnie udany, ale to co się wyprawia w BOII zakrawa na kpinę. Łączenie z Turasami z internetem 1mb/s to absolutna norma. Łączenie z levelami o pięć prestiżów niższymi/większymi – również. Trwające w nieskończoność balansowanie pełnych drużyn – na porządku dziennym. Ale gdy w jednej drużynie są 3 osoby, a w drugiej 6 – no problem, gra odpala się natychmiast!

2 Hostowanie. Japierdolekurwamać. Jeszcze w żadnym CoD w historii nie widziałem, żeby gra dawała hosta takim graczom, jak teraz. W co drugim meczu zdarza się, że host ledwo utrzymuje grę – przerwane połączenia, przycinki itd. To w takim wypadku norma.

3 Lag compensation. Nie interesuje mnie już w tej chwili czy problem ten istniał/nie istniał, czy został naprawiony czy też nie. Faktem jest, że niemal w każdym meczu zawsze trafi się jeden-dwóch graczy, których zabić nie sposób. Delikwenci tacy ZAWSZE biegają z dwiema lub trzeba kreskami, mając ratio rzędu 3:0, a każda próba zabicia ich kończy się wiadomo jak – cały magazynek na marne, często nawet hitmarker się nie pokazuje, mimo że ewidentnie strzelam komuś w klatę.

O sławetnych killach „zza rogu” nawet nie piszę, bo to oczywista oczywistość. Na killcamach wychodzą wszelkie cyrki – jak te, że ewidentnie wpakowałem w gościa pięć strzałów z S12, ale killcam pokazuje że oddałem tylko JEDEN, ewentualnie że celowałem gdzieś w bok

4 Zwiechy. Wczoraj gra zwiesiła mi się dwa razy przy wczytywaniu mapy. Później dwa razy po prostu utknęła w tym miejscu, ale wystarczyło wyjść do XMB (wesoło).

5 Balans broni. Na początku był luz, ale po pierwszych aktualizacjach zaczęła się komedia i swoista parodia FPSa. Strzelające hurtowo snajperki, którymi można zabić całą drużynę w ciągu 10 sekund, nawet nie celując – są. Shotguny zabijające na one shota z odległości 10 metrów przy celowaniu w stopę? – są. MP7 potrafiące zabić mnie przez całą długość Overflow i to przy celowaniu z biodra – jest. Zresztą to w ogóle temat na osobny tekst – sytuacje w których na dalekim dystansie byle SMG wygrywa z Assault Rifles to chleb powszedni.

6 Spieprzone perki. Serio, niektóre ewidentnie działają jak chcą. Taki przeciwodłamkowy – czasem uchroni mnie przed gradem bomb, a innym razem zabije mnie zwykły granat, mimo że posiadam pełne zdrowie. Przykładów mogę wymieniać więcej.

7 Spawny. To jest już w ogóle mistrzostwo gatunku. W BO1 i MW3 nie było idealnie, ale w BOII jest już po prostu cyrk na kółkach. O ile spawnowanie się na plecach wroga potrafię zrozumieć na miniaturowych mapach typu Hijacked czy Nuketown, tak podobne akcje na Turbine czy Stand Off nie powinny mieć w ogóle miejsca! Często zdarza się, że ginę nawet pięć razy pod rząd, bo gra wyrzuca mnie przed czyjąś lufą. Ewentualnie wystarczy żebym wybiegł ze spawna i dostał serię w plecy, bo po trzech sekundach zrespiło tam już pół drużyny przeciwnej. Szczególnie wkurza to na Dominacji, która nie ma w takim wypadku najmniejszego sensu – ileż to razy toczyłem boje o zdobycie jakiegoś punktu, a tu nagle cała przeciwna drużyna spawnuje się obok i ma właściwie darmowe przejęcie jak w banku. Jest to zresztą związane z kolejną kwestią

8 Rozmiar map. Przed premierą BOII Treyarch obiecali, że konstrukcja będzie taka jak w jedynce. Gówno prawda. Mapki są klaustrofobicznie małe i przerażająco liniowe. Poza dwiema większymi, wszystkie są zbudowane na planie wąskiego prostokąta, gdzie często można zapomnieć o kombinowaniu czy zachodzeniu z flanki – gra zamienia się wtedy w wojnę pozycyjną (Dominacja na Slumsach – porażka).

9 Brak jakiejkolwiek płynności, jeśli chodzi o skilla i wyniki. W jednym meczu możesz mieć wynik rzędu 70:2, w drugim – 2:30. Nie jestem orłem w CoD, ale w poprzednich grach miałem stały, aczkolwiek ciągle rosnący poziom. W BOII nawet totalna lama może zmieść drużynę przeciwną, jeśli po jej stronie staną spawny, host i połączenie. W efekcie gra nie sprawia żadnej przyjemności, bo nawet olewanie statsów nie pomoże, gdy w czasie meczu ciągle leżysz, bo ktoś postanowił okręcić się w kółko i oddać losowy strzał, który trafia cię prosto w głowę.

Nikt nie musi się z tym zgadzać, ale faktem jest, że takie kwiatki są normą. Gdyby były to problemy pojedyncze, odosobnione, to olewałbym je. Chociażby dlatego, że wszystko to trafiało się starszych CoDach. Sęk w tym, ze trafiało się rzadko, sporadycznie. W Black Ops II jest to natomiast czymś najzupełniej normalnym. W ostatnich tygodniach celowo zwracałem na to uwagę i odnotowywałem w pamięci jak często coś takiego się zdarza. Zdarza się ZAWSZE. W różnych konfiguracjach. Na forum Acti ludzie pisza o masie innych problemów, który ja nie doświadczyłem wprawdzie, ale w stu procentach wierzę że one istnieją. Najbardziej wpienia to, że Treyarch nie widzą w niczym problemu – zamiast zrobić porządnego patcha, wypuszczają kolejną DLC za 50PLN – bo to w końcu ważniejsze.

Także ten i w ogóle. Sorry, ale jako osoba zapieprzająca cały tydzień mam pełne prawo siąść wieczorem/w weekend do gry i bawić sie dobrze i komfortowo tak długo, jak chcę. Zwłaszcza jeśli bulę dwie bańki. W BOII to jest niewykonalne, bo raz gra potrafi być wyjątkowo udana i bezproblemowa, by po zmianie hosta czy lobby zaczął się horror.

Przykro mi, ale na litość boską - Treyarch to nie są nowicjusze. A jak sobie nie radzą z takimi podstawowymi błędami, to niech zaczną udostępniać betę.

W efekcie nawet jeśli odpalam grę z zamiarem olewania wszystkiego i nastawienia się na czysty fun, to po krótkim czasie po prostu nie da się pewnych rzeczy ignorować, bo ku***ca człowieka bierze.

Edytowane 18 Luty 2013 przez Numinex

[michupol 146]

Okej, żeby nie było że się czepiam czegoś i nie potrafię sprecyzować - wall of text alert! Umieszczam w spoilerze żeby nie rozciągać tematu.

Od premiery BOII minęło już kilka grubych miesięcy i uważam, że to co mogło zostać naprawione, to “naprawione” zostało – reszta może zostać tylko jeszcze bardziej spieprzona, co Treyarch udowodnili w ciągu ostatnich paru tygodniu. Warto zaznaczyć, że na początku broniłem BOII dość zażarcie, ewentualnie argumenty zbywając: "dajcie spokój, na bank to naprawią".

W związku z tym czas na moje podsumowanie ostatnich miesięcy spędzonych z Black Ops II. Piszę takiego kolosa głównie dlatego, że nie chce mi się pisać kolejnych pojedynczych postów z narzekaniami i kolejnymi problemami. Na początek jedna mała uwaga – w pierwszych dniach po premierze gotów byłem przyznać BOII tytuł najlepszego CoD od czasów MW1 i BO1. Świetny balans, sporo nowości, ogólna frajda płynąca z gry. Tak było do czasu pierwszej aktualizacji.

Niestety, zamiast tego Black Ops 2 dostaje ode mnie tytuł najbardziej spartolonej technicznie gry, z jaką miałem przyjemność obcować w ostatnich latach. KARYGODNE cyrki jakie w tej grze odchodzą, to po prostu kpina z klienta. Treyarch zrobiło kolejną już grę na IDENTYCZNYM silniku. Mając takie doświadczenie i takie zaplecze finansowe, powinni zrobić tytuł który śmiga jak szwajcarski zegarek. Za to mamy chińską podróbkę Rolexa. Zanim przejdę do wymieniania wszystkiego w punktach – proszę niektórych o darowanie sobie tekstów w stylu „a ja tam nie zauważyłem/ja tam tego nie mam/mi to nie przeszkadza”. Zanim dopisałem poszczególne kwiatki do swojej złotej listy, to czytałem setki tematów na forum Acti, rozmawiałem ze znajomymi grającymi w BOII, oglądałem filmy z komentarzami na YT – gdyby poszczególne problemy rzeczywiście były odosobnionymi, rzadkimi przypadkami, to luz – uznałbym że mam pecha. Jednak wszystkie niżej wymienione perełki, to jest absolutna norma z którą spotyka się 99% graczy. Ja spotykam się z nimi w wypadku absolutnie każdej sesji z grą, nawet jeśli trwa on 30 minut. Jedziemy!

1 Skopany matchmaking. Owszem, w serii CoD nigdy nie był on szczególnie udany, ale to co się wyprawia w BOII zakrawa na kpinę. Łączenie z Turasami z internetem 1mb/s to absolutna norma. Łączenie z levelami o pięć prestiżów niższymi/większymi – również. Trwające w nieskończoność balansowanie pełnych drużyn – na porządku dziennym. Ale gdy w jednej drużynie są 3 osoby, a w drugiej 6 – no problem, gra odpala się natychmiast!

2 Hostowanie. Japierdolekurwamać. Jeszcze w żadnym CoD w historii nie widziałem, żeby gra dawała hosta takim graczom, jak teraz. W co drugim meczu zdarza się, że host ledwo utrzymuje grę – przerwane połączenia, przycinki itd. To w takim wypadku norma.

3 Lag compensation. Nie interesuje mnie już w tej chwili czy problem ten istniał/nie istniał, czy został naprawiony czy też nie. Faktem jest, że niemal w każdym meczu zawsze trafi się jeden-dwóch graczy, których zabić nie sposób. Delikwenci tacy ZAWSZE biegają z dwiema lub trzeba kreskami, mając ratio rzędu 3:0, a każda próba zabicia ich kończy się wiadomo jak – cały magazynek na marne, często nawet hitmarker się nie pokazuje, mimo że ewidentnie strzelam komuś w klatę.

O sławetnych killach „zza rogu” nawet nie piszę, bo to oczywista oczywistość. Na killcamach wychodzą wszelkie cyrki – jak te, że ewidentnie wpakowałem w gościa pięć strzałów z S12, ale killcam pokazuje że oddałem tylko JEDEN, ewentualnie że celowałem gdzieś w bok

4 Zwiechy. Wczoraj gra zwiesiła mi się dwa razy przy wczytywaniu mapy. Później dwa razy po prostu utknęła w tym miejscu, ale wystarczyło wyjść do XMB (wesoło).

5 Balans broni. Na początku był luz, ale po pierwszych aktualizacjach zaczęła się komedia i swoista parodia FPSa. Strzelające hurtowo snajperki, którymi można zabić całą drużynę w ciągu 10 sekund, nawet nie celując – są. Shotguny zabijające na one shota z odległości 10 metrów przy celowaniu w stopę? – są. MP7 potrafiące zabić mnie przez całą długość Overflow i to przy celowaniu z biodra – jest. Zresztą to w ogóle temat na osobny tekst – sytuacje w których na dalekim dystansie byle SMG wygrywa z Assault Rifles to chleb powszedni.

6 Spieprzone perki. Serio, niektóre ewidentnie działają jak chcą. Taki przeciwodłamkowy – czasem uchroni mnie przed gradem bomb, a innym razem zabije mnie zwykły granat, mimo że posiadam pełne zdrowie. Przykładów mogę wymieniać więcej.

7 Spawny. To jest już w ogóle mistrzostwo gatunku. W BO1 i MW3 nie było idealnie, ale w BOII jest już po prostu cyrk na kółkach. O ile spawnowanie się na plecach wroga potrafię zrozumieć na miniaturowych mapach typu Hijacked czy Nuketown, tak podobne akcje na Turbine czy Stand Off nie powinny mieć w ogóle miejsca! Często zdarza się, że ginę nawet pięć razy pod rząd, bo gra wyrzuca mnie przed czyjąś lufą. Ewentualnie wystarczy żebym wybiegł ze spawna i dostał serię w plecy, bo po trzech sekundach zrespiło tam już pół drużyny przeciwnej. Szczególnie wkurza to na Dominacji, która nie ma w takim wypadku najmniejszego sensu – ileż to razy toczyłem boje o zdobycie jakiegoś punktu, a tu nagle cała przeciwna drużyna spawnuje się obok i ma właściwie darmowe przejęcie jak w banku. Jest to zresztą związane z kolejną kwestią

8 Rozmiar map. Przed premierą BOII Treyarch obiecali, że konstrukcja będzie taka jak w jedynce. Gówno prawda. Mapki są klaustrofobicznie małe i przerażająco liniowe. Poza dwiema większymi, wszystkie są zbudowane na planie wąskiego prostokąta, gdzie często można zapomnieć o kombinowaniu czy zachodzeniu z flanki – gra zamienia się wtedy w wojnę pozycyjną (Dominacja na Slumsach – porażka).

9 Brak jakiejkolwiek płynności, jeśli chodzi o skilla i wyniki. W jednym meczu możesz mieć wynik rzędu 70:2, w drugim – 2:30. Nie jestem orłem w CoD, ale w poprzednich grach miałem stały, aczkolwiek ciągle rosnący poziom. W BOII nawet totalna lama może zmieść drużynę przeciwną, jeśli po jej stronie staną spawny, host i połączenie. W efekcie gra nie sprawia żadnej przyjemności, bo nawet olewanie statsów nie pomoże, gdy w czasie meczu ciągle leżysz, bo ktoś postanowił okręcić się w kółko i oddać losowy strzał, który trafia cię prosto w głowę.

Nikt nie musi się z tym zgadzać, ale faktem jest, że takie kwiatki są normą. Gdyby były to problemy pojedyncze, odosobnione, to olewałbym je. Chociażby dlatego, że wszystko to trafiało się starszych CoDach. Sęk w tym, ze trafiało się rzadko, sporadycznie. W Black Ops II jest to natomiast czymś najzupełniej normalnym. W ostatnich tygodniach celowo zwracałem na to uwagę i odnotowywałem w pamięci jak często coś takiego się zdarza. Zdarza się ZAWSZE. W różnych konfiguracjach. Na forum Acti ludzie pisza o masie innych problemów, który ja nie doświadczyłem wprawdzie, ale w stu procentach wierzę że one istnieją. Najbardziej wpienia to, że Treyarch nie widzą w niczym problemu – zamiast zrobić porządnego patcha, wypuszczają kolejną DLC za 50PLN – bo to w końcu ważniejsze.

Także ten i w ogóle. Sorry, ale jako osoba zapieprzająca cały tydzień mam pełne prawo siąść wieczorem/w weekend do gry i bawić sie dobrze i komfortowo tak długo, jak chcę. Zwłaszcza jeśli bulę dwie bańki. W BOII to jest niewykonalne, bo raz gra potrafi być wyjątkowo udana i bezproblemowa, by po zmianie hosta czy lobby zaczął się horror.

Przykro mi, ale na litość boską - Treyarch to nie są nowicjusze. A jak sobie nie radzą z takimi podstawowymi błędami, to niech zaczną udostępniać betę.

W efekcie nawet jeśli odpalam grę z zamiarem olewania wszystkiego i nastawienia się na czysty fun, to po krótkim czasie po prostu nie da się pewnych rzeczy ignorować, bo ku***ca człowieka bierze.

Popieram w stu procentach te rzeczy nie powinny mieć miejsca w tak nowej grze rzeczywiście można wybaczyć lagi bo gra dopiero wyszła ale nie to, że miny, granaty, sniperki i shotguny zabijają z kilometra... Dlatego lepiej zainwestować w BO1 czy chociażby MW2, MW3 ;)

I błagam Was nie porównujcie tej gry do BO1, które moim skromnym zdaniem było najlepszym CODEM ever. Ale przecież to tylko moje zdanie ;)

Edytowane 18 Luty 2013 przez michupol

[kill 10044]

I błagam Was nie porównujcie tej gry do BO1, które moim skromnym zdaniem było najlepszym CODEM ever. Ale przecież to tylko moje zdanie ;)

Też mi zawsze zęby zgrzytają jak czytam takie porównania.

A ja dzisiaj zanotowałem kolejną fatalną sesję. Zaraz po niej wystawiłem grę na allegro. Poszła od ręki. Współczuję kupującemu no ale cóż... Niech inni też trochę pocierpią ;)

Będę chciał popykać w CoDa to wrócę to genialnego BO1 albo przejedwabiście wypasionego W@W. Zobaczymy co przyniesie nowa generacja, bo zapewne nowy Cod wyjdzie już w NG. W tej twórcy wyraźnie się pogubili.

Jak widać sprzedałem swojego BO2 trzy miechy temu i do tej pory jestem z tego dumny. Pod dużym wrażeniem zostawia mnie jak długo niektórzy wytrzymali :D

[Numinex 636]

Zazdroszczę Ci, teraz cena gry spadła na łeb :(

[Warga13 116]

Edytowane 18 Luty 2013 przez kill
Warn!

[lukaszek79 44]

Czy w mw3 i bo1 mozna jeszcze pograc na multi, bo slyszalem ze jest w mw masa schakowanych serwerow. I co bardziej polecacie mw 3 czy bo 1 chodzi mi glownie o multi.

[michupol 146]

Jeśli pasuje Ci zimna wojna itp to bierz BO1 ludzi gra mase dzisiaj grałem gra ok 190 tysięcy osób w MW3 tyle samo ale klimat jest inny nie to samo co BO1 ;) I nie nie ma cheaterów a jeśli są to jest ich mała garstka ;) Ja Ci polece BO1 jest the best:)

[Kraciun 2]

Udało się komuś zestrzelić samolot z rpg, jest to możliwe? Ten jeden cholerny kamuflaż mi został... za groma nie daję rady.

[michupol 146]

Tak jest to możliwe ale śmigłowiec musi być tuż nad tobą i musisz celownik mieć na nim ;)

A co do nowej aktualizacji 1.07 to moim zdaniem jest jeszcze gorzej niż było... Jeszcze więcej frajerów, którzy sobie łącze lagują itp. Cóż albo sprzedać albo dalej czekać... :/

[lukaszek79 44]

BO2 zamówinony kto chcę razem pograć zapraszam psn kamluk1221.

Czy w bo 2 można reanimować jak w bf ?

[Warga13 116]

nie ,nie można reanimować,jak chcesz pograć to daj znać jest nas kilku,gramy troszkę wieczorami,ale tylko HC.

[egonszef 0]

Witam, moje pytanie odnosi się do multi. A więc mianowicie, jak wygląda granie w porównaniu do MW2. Nie chodzi mi o to że są inne bronie bo o tym wiem, perki srerki też inne. Interesuje mnie płynność rozgrywki, detekcja obrażeń. Pytam wprawionych graczy, a pytam ponieważ gry od treyrach są gorzej pisane, przetestowałem to na COD3, WaW, BO,MW3, które sprzedałem po tygodniu przez to że za multi nie zabrało się infinity ( spec ops i single był poprawnie skonstruowany ), na serwerach MW2 zaczyna się robić pusto tak jak swego czasu na MW1 ( gra tam ktoś jeszcze?! ) i trzeba będzie zacząć łomotać dupska gdzie indziej. A więc która produkcja będzie najodpowiedniejsza dla fana rozgrywki stworzonej przez IW??

Edytowane 22 Luty 2013 przez egonszef

[michupol 146]

Hmm na moje oko MW2 jest bardzo dobre ale większość osób , uważa że to jest odgrzewany kotlet tak czy siak BO2 jest skopane. Po 1 respawny są po prostu do dupy bo każdy się na każdym odradza i także bronie są do dupy od czasu 1 aktualizacji. Tak więc nie ma co porównywać ale gra powinna być poprawiona ;) Wybór należy do ciebie wielu osobom ten tytuł się bardzo podoba ale jak dla mnie BO1 jest dużo, dużo lepsze ;)

Dodam, że gra się nie za dobrze zwłaszcza osobom, które nie są zbyt cierpliwe hehe ;)

Edytowane 22 Luty 2013 przez michupol

[kyron 62]

polecam spróbować grać na HC liczy się tylko refleks i szybka ręka:) albo lepiej szybkie palce,jakkolwiek by to nie zabrzmiało:)

Przyszła pora na hardkora załóż kapturek wypij jabola , zrób to skrycie by nikt Cię nie widział jesteś najlepszy w tym Twoja siła,heh

Graliśmy wczoraj,hc dla poczatkującego gracza co nie zna na pamięć map nie jest miodem,nawt to działko nie wiedziałem czy jest nasze.Normal cacy hardkor be.Ale wcześniej odpaliłem Battlefilda BC2 i 30 naboi mi brakowało by gościa położyć.Serwery w Gujanie Francuskiej czy co.A 750 godzin w to przegrane.Czarna rozpacz a tu w Codzie około 600 tys. luda online i gra na normalu jest przyjemnśocią.

[jets 17]

Jestem trochę narzekaczem i jeżeli coś mogę wytknąć jakiejś grze to chętnie to robię. W dodatku byłem wrogiem CoDów, bo naczytałem się, że brzydka, że kotlet, że to, że tamto, ogólnie 99% negatywnych opinii i recenzji. Szukałem dobrej strzelaniny w multi i w TPP i jako, że nie przepadałem nigdy za FPSami to wbrew wszelkiej logice sprawiłem sobie tego Black Opsa 2. Cóż, lubię futurystyczne klimaty, ale nie aż tak mocne jak w najnowszym Crysisie. Przegrałem dzisiaj kilka godzin (singiel i multi), zainstalowałem tekstury na dysku i najnowszego patcha. Mimo mojego nie najlepszego nastawienia gra zaskoczyła mnie bardzo przemyślanym interfejsem, krótkimi loadingami, stabilnym kodem sieciowym i świetną grafiką. Przez te kilka godzin w multi nie miałem ani jednego laga, czy innego problemu z połączeniem. Nie wiem też, dlaczego ludzie narzekają na grafikę. Grafika wygląda bardzo dobrze wręcz rewelacyjnie, mimo, że silnik gry jest przecież taki stary. Mało tego, robi jeszcze podwójną robotę i hula w 60 klatkach na sek., a nie w 30 jak w reszcie tytułów z tego gatunku. Mapy są ładne, duże i przyjemnie się po nich bryka. Stwierdzam, więc, że jakiś niesłuszny i negatywny hype jest dorabiany tej grze, dlatego pozwoliłem sobie kilka kwestii sprostować.

[michupol 146]

@up

Mapy są duże, nie ma lagów co ty w ogóle gadasz? Po 1 włącz sobie singla i grafika jest z bliska tylko ładna a większości jest rozmazana w dalszym planie. Po 2 mapy na multi są ,,do dupy", i jeszcze lagi, respawny, źle zbalansowane bronie i drużyny. I nie wmawiaj mi, że gra się przyjemnie fakt grałem prawie od premiery ale na początku nie było takich cyrków. Żeby to wszystko poprawić a nie będzie to poprawione musiałoby być ok. 2GB patcha ;)

Edytowane 24 Luty 2013 przez michupol

[kubaork 40]

Ja zakupiłem grę około 2 tygodnie po premierze. Z początku multiplayer był dla mnie porażką, tylko tryb zombie oraz single player zajebiste.

Całe dnie nawalałem zombiaki, szukałem znajomych, pobijałem rekordy. Kocham ten tryb.

W multiplayer lamiłem, cały czas staty poniżej 1, strasznie się wkurzałem. Grałem z SMG

Ostatnio wypróbowałem Shotguna

R870 MCS

I od tego czasu tak bardzo spodobał mi się multiplayer. Codziennie gram po parę meczyków dziennie. To jest właśnie CoD. Rushowanie z shotgunem ;-)

Kocham to! Tyle rzeczy się dzieje.

Teraz pewnie ktoś napisze, że używam overpower broni i mogę zabijać z 10 metrów.

Ten ktoś się myli. Zwykle gram na NukeTown 2025 (ulubiona mapa). Bronie są dobrze zbalansowane. W mojej drużynie zawsze są:

-snajperzy

-goście z SMG

-goście z shotgunem

-czasami gość z nożem ;-)

Więc jest jakiś wybór. Pamiętam, że w Black Ops 1 Famas oraz AK74u z szybkostrzelnością wymiatały.

Dla mnie Black Ops 2 to udane 3 części gry:

-Zombie

-Singleplayer

-Multiplayer.

Tutaj w Black Ops 2 wystarczyłoby podkręcić Assaulty i było by świetnie.

[michupol 146]

@up

Mylisz się. Skoro nie grałeś długo w multi to nie oceniaj. Ja mam mistrza prestiżu i co z tego skoro gra jest coraz bardziej skopana. Tak samo grałem długo w bo1 i uwierz, że tam się gra bardziej komfortowo. Tutaj wszystko zależy od połączenia. Co z tego, że gram dobrze skoro ktoś kto ma neta 512kb/s dostaje hosta i gra jak PAN. Dlatego odstawiłem ten tytuł ,,na jakiś czas". To nie jest kolejny hejt tylko moja ocena na dzień dzisiejszy. Tak samo po wyjściu dlc stwierdzisz, że jest kijowo bo nowe smg jest przesadzone(obejrzcie filmiki na yt z xboxa to zobaczycie). Tak więc powtarzam TRZEBA CZEKAĆ NA PATCHA ZNOWU.

[kyron 62]

Grasz na Nuketown to ustawiasz tą mapę sam ? Bo mnie ani razu przy losowaniu mapy na nia nie wrzuciło ( a mam) ani 1 razu odkąd mam tą grę. Gram tylko normal team deathmatch.

[michupol 146]

Nuketowna masz w kotle tylko i wyłącznie puls reszta małych nudnych map ;)

[ZayeBeesty85 24]

Jak ktoś jest zainteresowany BO2 z niewykorzystanym kodem Nuketowna to msg priv. Płytka jest nowa ale grać się nie chce. Peace and love

[Hubcio-com 17]

Wam zapisują się wyniki w kinie? bo ja ugrałem kilka fajnych wyników na TDM nawet 2XVTOL był a tu się nie zapisało ;/ tak samo mojemu znajomemu nie wiecie może czym to jest spowodowane ? ;(

[michupol 146]

Mi wszystko działa jak należy, ale na jakiej zasadzie Ci się to nie zapisało? Hmm przyczyny nie znam, ale spróbuj rozegrać kilka meczy i powinno być ;)

[Hubcio-com 17]

No po prostu z dzisiaj żaden mecz mi się nie zapisał ;/