pablos_83 4001 Napisano 18 Marzec 2014 Pierwsze oceny http://www.metacritic.com/game/playstation-4/metal-gear-solid-v-ground-zeroes Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 18 Marzec 2014 Ocena "branżowa" z 19 recenzji: 74, ocena graczy z 55 opinii: 4(w skali 1-10). Nie mam pytań :no: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KoRnick90 258 Napisano 18 Marzec 2014 Jeszcze jakby była gwarancja, że to oceniali gracze, którzy grali w tę grę, a nie dla zasady... :) Wolę sam ocenić co i jak. Nie podchodzę do tego sceptycznie, ani optymistycznie. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grabeq 1138 Napisano 18 Marzec 2014 Kogo obchodzi ocena graczy na Metacritic? Ta gra generuje tak skrajne emocje, że nie ma sensu kierować się ratingiem sieciowym. To jest raczej kwestia tego, czy ktoś jest w stanie zapłacić 120 zł za 2h grania w rozbudowane demo MGS, czy nie. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 18 Marzec 2014 Oceny graczy to jedynie narzędzie do trollowania. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 18 Marzec 2014 W przeciwieństwie do obiektywnych ocen branżowych ? ;) 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KoRnick90 258 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Przychodzi na myśl ocena graczy Resident Evil 6 po premierze. Rozumiem, że komuś mogła gra się nie podobać, ale żeby było około 1500 recenzji graczy, a średnia wynosiła około 0,3/10 ? Obiektywizm. źródło: http://www.gamemag.pl/resident-evil-6-kompletna-porazka-wedlug-uzytkownikow-metacritic/ Edytowane 18 Marzec 2014 przez KoRnick90 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Odważny przykład i chyba nietrafiony, bo nie mało osób zgodzi się z tą oceną - RE6 to chyba najbardziej butowana zarówno przez die-hardów jak i zwykłych fanów serii odsłona. Ja jako osoba nie będąca fanem, ale dobrze bawiąca się przy piątce i pamiętająca jeszcze czasy jedynki, uważam że w aspekcie akcyjnym, nastąpił tam wielki krok wstecz, a w kwestii przygodówkowo-horrorowej jest jeszcze gorzej... Więc pytanie: czy gracze czasem nie mieli racji? Oczywistym jest że miał tu też miejsce efekt domina, z tym że on nigdy nie bierze się z powietrza - wystarczy spojrzeć no kolejny świeży temat - nową Castlevanię. Chyba nie powiesz mi że to jakaś zorganizowana akcja plusujących trolli ? Edytowane 18 Marzec 2014 przez Danny Boy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KoRnick90 258 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Powtórzę. Nawet jak komuś gra się nie podobała, to raczej ocena rzędu 0,6/10 nie jest odpowiednia. To było trollowanie, gdzie potem większość tych ocen zostało skasowanych przez moderację jak dobrze pamiętam. Castlevania to odrobinę zły przykład, każdy może mieć swoje zdanie i po prostu tak to wygląda. Oceny nie były tak skrajne. Resident Evil 6 i MGS:GZ ma to wspólnego, że w sieci panuje dość duża ilość hejtu. Zazwyczaj ze strony osób, które w tę grę nie grały lub grać nie będą. Oceny RE6 dawały pewnie osoby, które robiły to dla zasady: 'strzelanie, strzelanie, mało zombie, nie horror - kiedyś RE były lepsze' [dla zasady]. Teraz mam wrażenie, że z ocenami MGS:GZ powstaje front o nazwie 'Płatne demo?! 2h zabawy?! 0,1/10!' Oczywiście, że ważna jest ocena jaką każdy z nas wystawi danej grze. Dlatego też śmieję się z tych ocen graczy i nie podchodzę do nich poważnie. Cenię Twoją opinię Danny Boy i zauważyłem, że gra Ci po prostu nie podeszła. Takie prawo. Za jakiś czas ja postaram się ją ocenić. Ocenić po swojemu, ale ze zdrowym rozsądkiem, a nie robić wojenki na metacritic jak masa Hayterów... [ups, hejterów :D] Edytowane 18 Marzec 2014 przez KoRnick90 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brzmiwtrzcinie 317 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Ja też bardziej ufam graczom, niż tym branżowym ,,specjalistom'', ze swoją śmieszną skalą 6-10. Jednak sporo graczy kieruje się tymi ocenami, i szkoda, że nie pokuszono się o jeszcze większe pojechanie gry (MGS w tytule jednak ratuje sytuację), nie chcę, żeby to się przyjęło i nastała jakaś nowa moda na prologi tym razem... Wystarczą mi już wycinanie zawartości i sprzedawanie w formie DLC, pay2win, wydawanie gier w fazie alpha/beta, online passy, płatny online i reszta dziwactw z VII generacji... edit: a RE6 to była po prostu szmira, 0,6 to może przesada, ale na więcej jak 4 (za fajne mercenaries i dobre CQC) nie zasługiwał. Edytowane 18 Marzec 2014 przez brzmiwtrzcinie 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zyga101 497 Napisano 18 Marzec 2014 Prawda jest taka że gdyby w nazwie nie było Metal Gear Solid i za grą nie stałby Hideo Kojima tylko jakieś małe studio niezależne to zostaliby zjedzeni przez recenzentów za te 1,5-2h nie ważne jak dobre by one nie były, ale przecież to wizjoner kojima i nie wypada dać 5/10 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Cenię Twoją opinię Danny Boy i zauważyłem, że gra Ci po prostu nie podeszła. Takie prawo. I tutaj się mylisz, bo sam gejmplej i grafika, jak praktycznie w każdym Metalu(jestem wielkim fanem serii od MGS), bardzo mi podeszły tyle że tutaj nie ma nic ponadto - dostajemy niepełny produkt pozbawiony większości gejmpleju, fabuły itd. - po prostu lekką zajawkę, interaktywny trailer, opakowany w taki sposób, żeby z pełną premedytacją mylić ludzi i sprawiać wrażenie że to pełnoprawny produkt, podczas gdy jest to wierutne kłamstwo. To tak jakby przed premierą Snake Eatera sprzedawano w cenie 120zł "grę" w której mielibyśmy do dyspozycji Dolinovodno + Rassvet, bez żadnego wprowadzenia i Kojima mówiłby że to przecież pełna gra bo po przejściu można zagrać jeszcze raz tylko np. zamiast ratowania Sokolova będziemy musieli zastrzelić 2 małpki, albo Solkolov będzie bez gaci, albo zamiast skradać się w trawie, poczołgać się przez piwnicę - no gejmpleju i możliwości bez końca. Taka praktyka w moich oczach nie zasługuje nawet na uznanie w postaci merytorycznej recenzji. Rabunek w biały dzień pozostaje rabunkiem, nawet jeśli rabuś jest elegancko wystrojony, delikatny, szarmancki i ładnie pachnie to należy mu się stryczek. A przykład z Castlevanią jest właśnie bardzo trafiony, bo pokazuje że dobra gra, mimo kiepskich recenzji, w opiniach graczy radzi sobie bardzo dobrze, podczas gdy GZ dostaje buty bo jest zwyczajnym oszustwem mimo tego że prasa"branżowa" obchodzi się z tym jak z jajkiem, żeby czasem nie podpaść Kojimie i nie trafić na jakąś czarną listę, bo przecież za rok ruszy wielka machina promocyjna PP - będą imprezy, freebies, kolekcjonerki, artbooki i milion innych gadżetów jak to zawsze przy MGSach bywa. A gracz który na GZ wydał 120zł jest zwyczajnie wk@#wiony, ja nie wydałem ani złotówki, a i tak się zagotowałem. Edytowane 18 Marzec 2014 przez Danny Boy 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KoRnick90 258 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Taka praktyka w moich oczach nie zasługuje nawet na uznanie w postaci merytorycznej recenzji. Rabunek w biały dzień pozostaje rabunkiem, nawet jeśli rabuś jest elegancko wystrojony, delikatny, szarmancki i ładnie pachnie to należy mu się stryczek. Dlatego właśnie wolę oceny profesjonalnych serwisów growych, niż graczy. Rozumiem, że coś takiego może się nie podobać. Mi też się nie podoba! Nie dałbym za tę grę ponad 100zł. Tylko właśnie okiem recenzenckim gra zasługuje na merytoryczną ocenę. Jak każda inna. Jej długość też na pewno została oceniona w recenzji i zapewne spowodowało to obniżenie całościowej oceny gry. To jest to o czym pisałem... oceny graczy. Na coś takiego serwis growy by sobie nie pozwolił. Poważny serwis growy. Teraz mam wrażenie, że z ocenami MGS:GZ powstaje front o nazwie 'Płatne demo?! 2h zabawy?! 0,1/10!' Nie pierwszy raz spotykam się z opiniami graczy zbudowanymi maksymalnie w jedno zdanie. 'bo to jest moje zdanie i kropka!'. Lubię szerszą argumentację i Ty taką prezentujesz. Argumentujesz to na sobie odpowiedni sposób i ok. Tylko ja chcę ocenić grę [demo jak kto woli] jak już ją przejdę i ocenić ją na swój sposób. Powtórzę, że też mi się nie podoba taka polityka, ale każda gra wymaga możliwie obiektywnej oceny, a nie ciosu w twarz. A przykład z Castlevanią jest właśnie bardzo trafiony, bo pokazuje że dobra gra, mimo kiepskich recenzji, w opiniach graczy radzi sobie bardzo dobrze, podczas gdy GZ dostaje buty bo jest zwyczajnym oszustwem mimo tego że prasa"branżowa" obchodzi się z tym jak z jajkiem, żeby czasem nie podpaść Kojimie i nie trafić na jakąś czarną listę, bo przecież za rok ruszy wielka machina promocyjna PP - będą imprezy, freebies, kolekcjonerki, artbooki i milion innych gadżetów jak to zawsze przy MGSach bywa. A gracz który na GZ wydał 120zł jest zwyczajnie wk@#wiony, ja nie wydałem ani złotówki, a i tak się zagotowałem. Jejka. Nie wiedziałem, że nawet w temacie gier panują takie teorie spiskowe. No istni Patrioci. :) Okej, z mojej strony koniec rozmowy, bo zwyczajnie nie mam czasu. Miło się pisało i każdy zna swoje stanowisko. :) Edytowane 18 Marzec 2014 przez KoRnick90 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 18 Marzec 2014 przejście "gry" w 10 min 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
haobao_PRO 639 Napisano 18 Marzec 2014 10min gry = 130zł :D do czego to doszło :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shuji 55 Napisano 18 Marzec 2014 Panowie i Panie Zgodze się, że jeśli ktoś wszedł do Saturna zobaczył okładke i kupił nic nie znaczący mu tytuł MGS:GZ może się poczuć oszukany. Większość z odbiorców MGS to jednak osoby które znają serie i wiedzą co kupują. Od dawna wiadomo, ile prolog trwa, dlatego nie rozumiem z czym problem. To czy warto za to zapłacić 120 zł to już zupełnie indywidualna sprawa. Jeśli jest się fanem serii, ale uważa się że to za dużo to czekamy na tanie używki, jeśli jesteśmy skłonni świadomie wydać 120zł to kupujemy i tyle. Nie można dać grze 1/10 za cenę i długość - a właściwie za stosunek ceny do długości, a więc jedną cechę! Oceniajcie też oprawę, gameplay, fabułę, grywalność, miodność, postacie i dopiero dawajcie oceny. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adtech84 5 Napisano 18 Marzec 2014 No to ogolnoswiatowe zawody w przejsciu mgs gz na czas uwazam za otwarte:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KoRnick90 258 Napisano 18 Marzec 2014 shuji W Twojej wypowiedzi nawet przecinka bym nie zmienił. :D Streściłeś moje stanowisko w tej długiej rozmowie. :D 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grabeq 1138 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Pierwszą część Fallouta też można było przejść w 10 minut. Średni czas zaliczenia głównej misji wynosi 90 minut, to już sprawdzona informacja. Tak więc nie popadajmy w skrajności. Chyba już każdy wylał swoje żale, jeżeli chodzi o długość gry. To jest oczywiste, że jest to ujowa zagrywka ze strony Konami, ale jęczenie tutaj nikomu nie pomoże. Każdy wie, czego może się spodziewać i decyduje, czy wydać te 100+ zeta czy nie. Dla mnie cena jest do zaakceptowania, aczkolwiek gra zniknie z chaty za 70% tej kwoty bezpośrednio po przejściu. Tak więc 30-40 zł za 2h dobrej zabawy jestem w stanie przeżyć, przy tej totalnej suszy na PS4. Edit: Mnie bardziej niż długość gry gryzie to co napisał Danny o fabule i braku jakiejś zdejmującej gacie z dupy otoczki. Myślałem, że będzie to demo, ale demo bardzo ładnie podane, wiecie mały stek, ale z bukitem warzyw. Jeśli to rzeczywiście po prostu 2h misji wyrwanej z całości to będę bardzo zawiedziony. Niemniej jednak chcę to sprawdzić sam. Dlatego odkupuję kopię gry od gościa, który przejdzie ją w weekend i wyrobię sobie swoje własne zdanie na temat GZ. Edytowane 18 Marzec 2014 przez Grabeq 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shuji 55 Napisano 18 Marzec 2014 shuji W Twojej wypowiedzi nawet przecinka bym nie zmienił. Streściłeś moje stanowisko w tej długiej rozmowie. Pierwszą część Fallouta też można było przejść w 10 minut. Średni czas zaliczenia głównej misji wynosi 90 minut, to już sprawdzona informacja. Tak więc nie popadajmy w skrajności. Chyba już każdy wylał swoje żale, jeżeli chodzi o długość gry. To jest oczywiste, że jest to ujowa zagrywka ze strony Konami, ale jęczenie tutaj nikomu nie pomoże. Każdy wie, czego może się spodziewać i decyduje, czy wydać te 100+ zeta czy nie. Dla mnie cena jest do zaakceptowania, aczkolwiek gra zniknie z chaty za 70% tej kwoty bezpośrednio po przejściu. Tak więc 30-40 zł za 2h dobrej zabawy jestem w stanie przeżyć, przy tej totalnej suszy na PS4. Widzę, że nagle wszyscy zaczęliśmy się zgadzać :) Ja jeszcze nie grałem, że by było jasne, ale znając wszystkie za i przeciw bardzo dokładnie totalnie subiektywnie muszę powiedzieć że gra dla mnie osobiście warta jest nie tylko tego 100zł ale także dla niej kupuję na dniach Playstation 4 :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korwin 242 Napisano 18 Marzec 2014 Francuzi już łykają jak młode pelikany. Ustawka pod Ultimą? ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 18 Marzec 2014 Skoro są tacy, co dla płatnego dema kupują PS4 to mnie już nic nie zdziwi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Syndicate 24 Napisano 18 Marzec 2014 Francuzi już łykają jak młode pelikany. Ustawka pod Ultimą? ;) Jakby do nas przyjechał Kojima i podisał gre to też byś łyknął :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Malakay 303 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Danny Boy są poziomy trudności? wiesz Normal, Hard, Big Boss .. itd itd ... w tą grę się gra tak, włączasz od razu na najwyższym, i wtedy gra zmusza cię sama do planowania każdego ruchu i automatycznie wydłuża ci się czas rozgrywki, a po przejściu masz mega sadysfakcję :) ... pamiętam jak kończyłem czwórkę na big bossie, sztuczna inteligencja przeciwników była chyba najlepsza jaką widzialem w grach. Pytanie tylko czy w GZ są poziomy trudnosći? Edytowane 18 Marzec 2014 przez Malakay Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 18 Marzec 2014 (edytowane) Jakby do nas przyjechał Kojima i podisał gre to też byś łyknął :P Nie wypatrzyłem tam Kojimy - no nie ukrywam, że jeśli danie się ograbić byłoby warunkiem uzyskania autografu, to pewnie bym sprawę przemyslał :P (ale autograf i tak chciałbym na mojej 2 płytowej kopii MGS z PSX, albo Subsistence, a GZ poszłoby do żyda zaraz po opuszczeniu budynku ;) ) Malakay, to że są poziomy trudności w żaden sposób nie sprawia że gra jest dłuższa - podobnie jak speedruny jej nie skracają. Grania jest na godzinę, max półtorej h. Edytowane 18 Marzec 2014 przez Danny Boy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach