Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

60 godzin rozegranych.

Klimacik fajny, ale daleko mu do Demon's Souls, takie mam prywatne spostrzeżenie :)

Gra jest trudna, ale jak koledzy powyżej zauważyli, From zastosował kilka niefajnych zagrywek sztucznie zawyżając poziom mało wysublimowanymi sposobami.

W moim prywatnym rankingu nadal Demon's (z tendencjami i bossami, z których każdego pamiętam do dziś w najmniejszym szczególe) numerem jeden.

 

A dziś w nocy skradziono nam godzinę szarpania w DS :) Oszukali nas, banda złodziei, decydentów...

Edytowane przez adick007
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosze:

(...)

Zerknąłem na niego wczoraj. Czy to odbiegnięcie od niego po pewnym czasie i powrót są celowe? Zauważyłem, że Vendrick nie odskakuje od Ciebie , może to jest kluczem w takim razie?

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie od początku dołączyłem do covenantów czempionów, jest trudno jest hardcorowo wręcz .

W sumie tak ma być, pytanie tylko czy normalnie jest o wiele łatwiej ?

2 pytanie czy ten trud jest wynagradzany jakoś itemkami itd za levelowanie tego covenanta np . ?\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok znalazłem nagrody...

 

 

Initial Reward: Champion's Tablet.

Rank 1 (Offer 10 Awestones): Great Magic Weapon.
Rank 2 (Offer 25 Awestones): First Dragon Ring.
Rank 3 (Offer 50 Awestones): Vanquisher's Seal.

 

A co do grania bez champion's to jest zdecydowania trochę łatwiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie od początku dołączyłem do covenantów czempionów, jest trudno jest hardcorowo wręcz .

W sumie tak ma być, pytanie tylko czy normalnie jest o wiele łatwiej ?

2 pytanie czy ten trud jest wynagradzany jakoś itemkami itd za levelowanie tego covenanta np . ?\

Ten Covenant wyłącza Ci co-opa więc nikogo do pomocy nie wezwiesz. Jak już grasz z kimś to jest zdecydowanie łatwiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam potrzebna wskazówka. Po zabiciu : wiedzimy, big pająka, i dwóch cwaniaków w " ognistym zamku"  rozpalam jakieś "ogniska pierwotne" lub podobnie. NIestety żadna nowa droga sie nie otwiera. Mam jakiś nowy " stary" klucz po tych przeprawach. Klops- nie wiem gdzie teraz uderzać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam potrzebna wskazówka. Po zabiciu : wiedzimy, big pająka, i dwóch cwaniaków w " ognistym zamku"  rozpalam jakieś "ogniska pierwotne" lub podobnie. NIestety żadna nowa droga sie nie otwiera. Mam jakiś nowy " stary" klucz po tych przeprawach. Klops- nie wiem gdzie teraz uderzać?

Po zabiciu czterech "dużych" bossów (czyli rozpaleniu czterech pierwotnych ognisk) otworzy Ci się nowa droga w Shaded Woods (nie wiem jakie jest tłumaczenie w polskiej wersji, ale chodzi o lokację do której dotarłeś ratując skamieniałą NPC) - od ogniska przy krętych schodach trzeba iść w lewo, aby dotrzeć do nowego przejścia.

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam potrzebna wskazówka. Po zabiciu : wiedzimy, big pająka, i dwóch cwaniaków w " ognistym zamku"  rozpalam jakieś "ogniska pierwotne" lub podobnie. NIestety żadna nowa droga sie nie otwiera. Mam jakiś nowy " stary" klucz po tych przeprawach. Klops- nie wiem gdzie teraz uderzać?

Jest 4 ogniska pierwotne i do pokonania jak wiadomo 4 super bossów

demon wychodzący z lawy w Iron Keep, pająk w Tseldora, skaczący z mieczem demon w Lost Bastille i wielki wstrętny stwór w Black Glutch

Edytowane przez Castiel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Covenant wyłącza Ci co-opa więc nikogo do pomocy nie wezwiesz. Jak już grasz z kimś to jest zdecydowanie łatwiej.

Ale ja nie uznaję w tej grze co opa i na  pewno przy 1 przejściu ani razu nikogo nie wezwę do pomocy .

Dla mnie DS to samotna wędrówka i walka z samym sobą aby się wzmocnić i przeć naprzód .

Chodzi mi tylko o to czy jak bym odszedł z tego covenanta to będzie łatwiej w sensie łatwiejsi przeciwnicy mniej hp/dmg itd .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie uznaję w tej grze co opa i na  pewno przy 1 przejściu ani razu nikogo nie wezwę do pomocy .

Dla mnie DS to samotna wędrówka i walka z samym sobą aby się wzmocnić i przeć naprzód .

Chodzi mi tylko o to czy jak bym odszedł z tego covenanta to będzie łatwiej w sensie łatwiejsi przeciwnicy mniej hp/dmg itd .

Tak, będzie łatwiej. Ten covenant podnosi level przeciwników mniej więcej do poziomu NG+. Po opuszczeniu albo zmianie covenantu wszystko wróci do normy.

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no teraz to jest easy mode, boss padł za 1 razem .....  jak miał mnie na 1 hita stopą tak teraz mogę spokojnie przyjąc zrolować i uleczyć .

Mam nadzieję że nie będzie za łatwo .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy boss w każdych soulsach jest banalny ;D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewne rzeczy się nie zmieniają :P. Invadował mnie właśnie koleś, który najpierw zaspamował magią z odległości tak, że ledwo wstałem, a potem... ubił mnie mieczem z odległości kilku metrów. Bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem lepszy dzień i reszta opcjonalnych bossów padła.  Najpierw Royal Rat Authority wraz z kumplami - po trzech Chaos Firestorm. Potem Dark Lurker, dzięki poradom TRa (kolejny browar, droga ta gra :thanks: ). I na koniec mój ukochany Vendrick - tym razem dopakowałem Gyrm Greathield, dzięki której nie zbił mi staminy nawet po trzech ciosach.

Przy okazji, o co chodzi ze strażnikami przed Vendrickiem - wczoraj wybiłem ich żeby się nie spawnowali i faktycznie, przestali. Dzisiaj natomiast znowu pojawili się w korytarzu

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Brighstone Cove są drzwi, które otworzymy rozwalając (too heavy too open) i wysypuje się piach, za nimi są następne drzwi ,,locked'', nie otwiera ich klucz Brighstone, który dostajemy po pokonaniu Freji. Ktoś wie jak otworzyć te drzwi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klucz dostaniesz od Pate, albo Creightona of Mirrah - zależnie któremu pomożesz -  którzy powinni walczyć (zależy od tego, czy rozmawiałeś z nimi do tej pory w innych lokacjach) w jednym z pomieszczeń wcześniej. Nie pamiętam dokładnie jak się do nich szło, ale drugiego ogniska trzeba było zjechać jedną z lin. Wejście do budynku było schowane ze wielkimi ceramicznymi wazami. 

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skąd "wziąć" Licia of Lindelt do mechanizmu do otwarcia drogi do HUNTSMAN'S CORPSE - pajęczyna ubita, rzeźnik z tasakiem też, grzesznica również, duet obok królowej i kilka pomniejszych przeszkadzajek! - chyba gdzieś mi umknęła po drodze :blink:

Edytowane przez podstepny_misio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Licia stoi obok ogniska, za głównym bossem (Dragonrider) w Heide's Tower of Flame. Trzeba wyczerpać jej linie dialogowe, to przeniesie się do Majuli.

Edytowane przez Numinex
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pewnym czasie się rozkręci, uwierz :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platyna wbita, na liczniku 80h, długo ale warto było.

Robię sobie przerwę od gry, bo jestem autentycznie zmęczony (The Lost Sinner NG+ :)).

Wrócę za jakiś czas i zabieram się ostro za PvP.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Npc zrobiłeś w Ng+ czy w Ng jeszcze? Mi już została końcówka i wymaksuje wszystko co się da w pierwszym podejściu, ale Npc skopałem więc zostaje mi Ng+ do tego. Jaki Sl miałeś ostatecznie? No i gratulacje.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość NPC zrobiłem w NG, ale na NG+ został mi Benharta i Lucatiel, nie wiedziałem co i jak i skopałem.

Wszystkie walki z ich udziałem tankowałem za pomocą Redeye Ring i robiłem je solo.

Mam postać STR więc nie miałem z tym najmniejszego problemu, jako postać DEX/MAG na pewno będzie ciężej.

Dla przykładu Benhart przy walce ze szkłem, jak nie miałem założonego pierścienia ginął po 30 sekundach.

Kończyłem grę na 190SL, bardzo rzadko udawało się znaleźć kogoś do pomocy, potem już przestałem szukać i grałem sam.

 

Jak ktoś ma tak wysoki SL i potrzebuje pomocy na NG+ to służę.

 

Gra jest trudniejsza na pewno niż poprzednia część, dużo ludzi mówi że są miejsca gdzie wszystko jest sztucznie utrudnione (Amana).

Podchodzę do tego inaczej i uważam że w tej części trzeba bardziej kombinować, zestaw jedna tarcza i jeden mieczyk nie wystarcza.

Sam biegałem z 3 tarczami, jedna z obroną mag, druga fire i trzecia physical, tak samo 5 broni z różnymi elementami.

Dzięki tarczy z obroną mag Shrine of Amana była dla mnie zazwyczaj formalnością.

Jak ktoś biega z jedną tarczą i mieczem to nie dziwię się, że jest mu ciężko, nie wińcie gry :)

Edytowane przez shemaforash
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Amanę przydaje się łuk i problem magów zostaje rozwiązany, potem wystarczy odpalić pochodnię i można bezpiecznie zwiedzać miejscówkę, gdyż idealnie wtedy widać gdzie kończy się brzeg a zaczyna głębia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×