PS4 Lords of the Fallen

[kosciarz 504]

Hey.

Ja mam pytanie do tych co juz ukonczyli przygode.

Czy gra zacheca do farmy w NG+ czy konczymy raz i mamy "dosc"?

[helganin 134]

Dla mnie największy minus to walka, jest strasznie niedopracowana. Co to w ogóle jest ten kopniak (na prostej nodze) pod R1? Chce uderzyć a on kopie :/

3 boss ten wygnaniec czy coś :) 4 śmierci i gdyby nie strata doświadczenia to rzuciłbym tę grę w cholerę :P ale po 4 śmierci poległ 

Taki byłem kozak podchodząc do niego że hej :) myślałem że mam regeneracje i trochę siły to będzie łatwo, zdziwiłem się.

Edytowane 29 Październik 2014 przez helganin

[DOMIN@TOR_88 187]

Ja grająć łotrzykiem,straciłem 17 tysięcy expa,tylko dlatego że wróg mnie wrzucił w przepaść WTF ?!

 

BTW. O co chodzi z tym kompasem ?

Edytowane 29 Październik 2014 przez DOMIN@TOR_88

[anarom 1 309]

To ja mam takie pytanie, kim gracie, jaki rodzaj magii i czy w trakcie gry moge to dowolnie zmieniac, czy cos sie juz na stale przypisuje? Zaczalem lotrzykiem zbtym zielonym rodzajem magii ofensywnej ale nie ukrywam, ze lekko mi nie idzie:) :)

Bo łotrzykiem na początku jest ciężej. Zmienisz na wojownika to zobaczysz różnicę :).

 

To ja to zrobiłem byłem już w tym wymiarze gdzie poznaje kowala zabija tam wszystkich na tej arenie tez gdzie te czerwone płomienie świecą potem wschodni i zachodni westybul i doopa krążenia w kółko

Nie wiem czy chodzi o ten rejon, ale może ten filmik z mojej gry ci pomoże. No chyba że już rozwiązałeś ten problem.

https://www.youtube.com/watch?v=DVWmSyCkMsc&feature=youtu.be

Edytowane 29 Październik 2014 przez anarom 1

[senor 41]

Nigdy nie grałem w soulsy, ale po odpaleniu i po graniu w tą grę ok. 2h mogę stwierdzić, że jest ona dla mnie za trudna, a jestem na początku przygody. Obok tego pająka, który mnie strasznie zirytował... 3 hity i mnie nie ma... w ogóle nawet ciężko uciec i doładować hp jak ma się mało. Ogólnie zawsze grałem w mało wymagające gry, ponieważ dla mnie to jest relax a nie męczarnia i powtarzanie tych samych momentów po parę razy. Może ktoś ma jakieś rady/wskazówki które pomogę przetrwać i się nie zniechęcić? Może najpierw dopakowac postać, a potem ruszyć w dalszą przygodę?

 

Co do samej gry, grafika może być, ale bez rewelacji, dialogi i fabuła słaba, trochę bugów w tym jeden dość poważny : brak głosu postaci! zrestartowałem sava to samo, zobaczę czy po restarcie konsoli też to będzie...  dla mnie jakieś 6-7/10

[anarom 1 309]

Jak masz już problem z tym pajączkiem, to dalej cię nie widzę. Dodatkowo dajesz grze 6/10. Także ta gra nie dla ciebie i lepiej ją odstaw.

Ale jak mimo wszystko ściśniesz poślady i zaczniesz rolować, pająk i reszta już nie będą takie straszne ;)

Edytowane 29 Październik 2014 przez anarom 1

[helganin 134]

Nigdy nie grałem w soulsy, ale po odpaleniu i po graniu w tą grę ok. 2h mogę stwierdzić, że jest ona dla mnie za trudna, a jestem na początku przygody. Obok tego pająka, który mnie strasznie zirytował... 3 hity i mnie nie ma... w ogóle nawet ciężko uciec i doładować hp jak ma się mało. Ogólnie zawsze grałem w mało wymagające gry, ponieważ dla mnie to jest relax a nie męczarnia i powtarzanie tych samych momentów po parę razy. Może ktoś ma jakieś rady/wskazówki które pomogę przetrwać i się nie zniechęcić? Może najpierw dopakowac postać, a potem ruszyć w dalszą przygodę?

 

Co do samej gry, grafika może być, ale bez rewelacji, dialogi i fabuła słaba, trochę bugów w tym jeden dość poważny : brak głosu postaci! zrestartowałem sava to samo, zobaczę czy po restarcie konsoli też to będzie...  dla mnie jakieś 6-7/10

 

Pobiegaj w "kólko" na pierwszej lokacji aby zebrać trochę punktów i duży mnożnik. Naucz się robić uniki i używać tarczę.

Uwielbiam jak ktoś ocenia grę po 2h gry, mistrzostwo.

Edytowane 29 Październik 2014 przez helganin

[shemaforash 881]

@senor

Może za wcześnie żeby atakować tego pająka, spróbuj innej ścieżki.

[m0rph 3307]

Jak ktoś chce zresetować staty i spell pointy:

jeden z posągów na Square of Heroes pozwala nam na użycie sharda, a potem modlitwę - wtedy możemy znów rozdysponować punkty

[brzmiwtrzcinie 317]

Gra ukończona. Czas rozgrywki mnie zaskoczył (negatywnie), wprawdzie zaczynałem od nowa, bo przez buga 4 godziny gry Warriorem do piachu, więc pierwszą lokację jako tako znałem, ale licznik na drugiej postaci (rogue 40lvl) pokazał 6 godzin 38 minut. Ogólnie to klasy są średnio zbalansowane, Rogue w lekkim pancerzu w końcówce wymięka, musiałem przerzucić się na ciężką zbroję, bo niestety gra jest zbyt klocowata, żeby dało się bawić w unikanie wszystkich ciosów niczym w soulsach. Ta gra jest stworzona pod napakowanego wojownika z wielkim mieczem, i wszystkim którzy zaczynają przygodę polecam właśnie warriora, największa frajda.

Jeszcze co do wielkości gry, wprawdzie lokacje są ze sobą zgrabnie połączone, i mają sporo smaczków i sekretów, ale w końcówce uświadamiamy sobie, jaki świat gry jest niewielki, można powiedzieć, że dostajemy 2 średniej wielkości ,,główne'' lokacje, w obrębie których są pomniejsze podziemia i budynki.

Co do Lordów, jest ich jedynie 10, walki z nimi są w większości zaprojektowane dobrze (nie podobała mi się walka z bossem wciśniętym na siłę w połowie gry, który był żałośnie słaby, oraz walka z finałowym bossem, męcząca, bo miał bardzo dużo hp).

Jakoś nie mam parcia na ng+/przechodzenie inną postacią, jeszcze wielu rzeczy nie odkryłem, ale gra w porównaniu do takich soulsów jest raczej płytka i uboga, bawiłem się dobrze (choć bugi uprzykrzały mi życie), ale gra mi nie zapadnie na długo w pamięć. Niemniej jednak dobry ruch ze strony CI Games, że starają się zyskać dobrą reputację i wkroczyć w segment gier AAA, polska branża gier nam się ładnie rozwija. Ode mnie LoTF dostaje 7/10.

[senor 41]

Dzięki Panowie za rady. Włączyłem jeszcze raz konsolę i ten pajączek za pierwszym razem padł bez najmniejszego problemu i ta ścieżka za nim do końca... 

Co do oceny gry jest ona wstępna, a nie końcowa. I ten bug, znów mi on wystąpił po pograniu z 15 min nie mam głosu postaci, ma ktoś taki problem? Trochę to wkurzające, a nie będę ciągle konsoli restartował... 

Jestem przy drugim bossie i o ile myślałem, że mam jakieś pojecie o grach (grubo kilkaset tytułów ogranych) to on udowadnia mi jak bardzo się myliłem. Po prostu czuję się jakbym pierwszy raz miał pada w ręku hehe, co nie jest miłym uczuciem. W prawdzie zrobiłem tylko 2 podejścia, ale widać że łatwo nie jest i chyba będą musiał robić rundki i wbijać expa, aby trochę dokoxić, bo tak to raczej nie mam najmniejszych szans.

[shemaforash 881]

Przy drugim bossie i zresztą każdym moja rada do gry wojem.

Czekamy aż boss się otworzy, trójkątem bierzemy broń w dwie łapy 2 uderzenia i odwrót.

Tym sposobem padł dość szybko, jak próbowałem go bić 1H trwało to za długi i kończyły mi się potiony.

[One Post Man 4596]

Ok, gra skonczona w ok. 15 godzin.

 

Tytul jest strasznie maly, spodziewalem sie wiekszego terenu do latania i troche sie rozczarowalem, krotki czas gry oraz sporo backtrackingu, no nie popisali sie panowie, sama walka bez zastrzezen, animacje, feeling, dynamika, tutaj panowie z CI sie akurat wykazali, klimat i design cudo, historia to dno i wodorosty, postacie poboczne i ich przytlaczajaca ilosc ... bez komentarza moze lepiej, voice acting rowniez. Do tego gra lubi sie zbugowac (nie moglem oddac 3 questow mimo ich ukonczenia oraz licznik eliksirow zatrzymal mi sie na 9, mimo zebrania co najmniej 11), lub sie tez scrashowac. Gra nie nalezy do najtrudniejszych, przynamniej jak latalem zakuty w ciezka zbroje, wiekszosc walk z bossami wygladala na zasadzie ze stoje sobie w miejscu i wycieram nimi podloge, choc to pewnie tez przez to ze poszedlem przypadkiem do wysoko lvlowych katakumb po 2 godzinach grania i wykoksilem sie tam znajdujac My Axe oraz set Eternal Legend, po wyjsciu z nich wszystko na strzala zabijalem a do samych katakumb wrocilem dopiero pozniej w fabule (wiedzialem ze to podejrzane miejsce bylo jak mnie na strzala niszczyli, ale sie nie poddalem i zabilem tam wszystkich. :whistling:)

 

Niemniej jednak przyjemne doswiadczenie, licze ze przy okazji sequelu poprawia techniczne wpadki, wydluza rozgrywke i zatrudnia lepszego scenarzyste. Jest potencjal na fajna serie.

 

TL;DR - takie se, 6/10

Edytowane 29 Październik 2014 przez Bansai

[Reku 65]

Ja pier#%e, jak jest oczysc planetarium, npc sie zbugowal i nic sie nie da, musze odnowa grac...

[DOMIN@TOR_88 187]

Ktoś ma jakies rady na temat bosa w

katakumbach

?

Edytowane 29 Październik 2014 przez DOMIN@TOR_88

[Drozda 1]

Ktoś ma jakies rady na temat bosa w

katakumbach

?

tez na nim siedze ... 

[DOMIN@TOR_88 187]

tez na nim siedze ... 

Ja robię to tak,gram wojownikiem.

 

Zakładm Pawez (po zabiciu 2 bosa daje nam tą tarcze),jak on się rozpędza to wtedy wciskam R2 i on się odbija od tarczy i przez chwilę jest oszołomiony,zabiorę mu trochę życia.,i znów tak robię,zabiore mu tym sposobem może z 1/4 życia i dentka.

[shemaforash 881]

Ok, gra skonczona w ok. 15 godzin.

Jesteś albo aż tak dobry albo rzeczywiście gra jest taka krótka.

Po 15h w DSII potulnie przemykałem jeszcze w początkowych lokacjach :)

[One Post Man 4596]

Dodam jeszcze moze ze z 6 godzin to czysty backtracking byl ;), gra nie jest dluga, niestety.

[DOMIN@TOR_88 187]

gra nie jest dluga, niestety.

 

Dlatego to by objaśniało taką a nie inną cenę za grę :)

[Reku 65]

Jakis pomysl z tym bugiem

[zyga101 497]

Panowie jak się używa tych okruchów żywotności, mam tego masę i nie wiem jak z tego korzystać

[shemaforash 881]

Jakis pomysl z tym bugiem

Niestety gra nowa więc raczej ciężko, chyba że dasz angielską nazwę lokacji to poszperam.

[DOMIN@TOR_88 187]

Panowie jak się używa tych okruchów żywotności, mam tego masę i nie wiem jak z tego korzystać

 

Wejdz w menu ekwipunku,i tam masz opcję dodaj do ulubionych czy coś w tym stylu,a potem na polu bitwy wciskasz kwadrat (raz),wyberasz owy napój.Używa się go jak napoju leczniczego :thumbsup:

[rafisko 4]

Gra ukończona. Czas rozgrywki mnie zaskoczył (negatywnie), wprawdzie zaczynałem od nowa, bo przez buga 4 godziny gry Warriorem do piachu, więc pierwszą lokację jako tako znałem, ale licznik na drugiej postaci (rogue 40lvl) pokazał 6 godzin 38 minut. Ogólnie to klasy są średnio zbalansowane, Rogue w lekkim pancerzu w końcówce wymięka, musiałem przerzucić się na ciężką zbroję, bo niestety gra jest zbyt klocowata, żeby dało się bawić w unikanie wszystkich ciosów niczym w soulsach. Ta gra jest stworzona pod napakowanego wojownika z wielkim mieczem, i wszystkim którzy zaczynają przygodę polecam właśnie warriora, największa frajda.

Jeszcze co do wielkości gry, wprawdzie lokacje są ze sobą zgrabnie połączone, i mają sporo smaczków i sekretów, ale w końcówce uświadamiamy sobie, jaki świat gry jest niewielki, można powiedzieć, że dostajemy 2 średniej wielkości ,,główne'' lokacje, w obrębie których są pomniejsze podziemia i budynki.

Co do Lordów, jest ich jedynie 10, walki z nimi są w większości zaprojektowane dobrze (nie podobała mi się walka z bossem wciśniętym na siłę w połowie gry, który był żałośnie słaby, oraz walka z finałowym bossem, męcząca, bo miał bardzo dużo hp).

Jakoś nie mam parcia na ng+/przechodzenie inną postacią, jeszcze wielu rzeczy nie odkryłem, ale gra w porównaniu do takich soulsów jest raczej płytka i uboga, bawiłem się dobrze (choć bugi uprzykrzały mi życie), ale gra mi nie zapadnie na długo w pamięć. Niemniej jednak dobry ruch ze strony CI Games, że starają się zyskać dobrą reputację i wkroczyć w segment gier AAA, polska branża gier nam się ładnie rozwija. Ode mnie LoTF dostaje 7/10.

 

W końcu jakiś sensowny post z oceną gry. Dzięki. Przekonałeś mnie aby wstrzymać się raczej z zakupem. Skupie się zatem dalej na Metro Redux, a później to się pomyśli.