Skocz do zawartości
kill

PLAYSTATION 4/SLIM/PRO

Rekomendowane odpowiedzi

problem gier z USA to właśnie brak nawet polskich napisów. O ile takiego killzone itp można sobie tak zagrać i zrozumieć 99% fabuły tak przykładowo gier typu the last of us sobie nie wyobrażam grać bez pl napisów- chcę "chwytać fabułę" a nie rozkminiać co bohater mówił/miał na myśli. Przy okazji można się doszkalać z języka :D

 

do tego niezbyt wygodny zakup cyfrówek- karty polskiej nie użyjemy, zostaje allegro + amazon coś tam rusza ze sprzedażą gier PSS. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak - nikt nas nie zmusza do kupowania gier po 300zl, ale czy jest jakas alternatywa? Albo kupujesz albo nie, a jesli nie, no to na cholere ci PS4? Czy oni naprawde maja nas za takich tepakow, ze dadza konsole za 399$, za to podniosa cene gier prawie 2x i mysla, ze nikt tego nie zauwazy? Jeszcze doslownie pare miesiecy temu 189zl za gre w dniu premiery to byl absolutny max, a jak ktos dobrze poszukal to i za 169 wyrwal, a teraz? Za mniej niz >200 mozna pomarzyc. Niby gracze glosuja portfelem, ale jak patrze jak tlumy sie rzucaja na kolejnego CoDa czy BFa to marnie widze to "glosowanie"...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie głosowanie- ludzie chcę CoDa i BFa i dadzą za niego i 100$ jak będzie trzeba. Gracze to niewybredne barany które można kroić ile wlezie, takie są fakty niestety.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak stać kogos na konsole za 2000 zl to powinien miec na grę 300 zl. A jaknie to niecg dalej gra na Ps3 w dwuletnie gry (tak jak ja)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakty sa takie ze wszystko drozeje, wiadomo kazdy by chcial jak najtaniej kupic gre ale sam koszt developerski oraz koszty pobocznd gier rowniez nie stoja w miejscu.

Nie wiem jak dokladnie wyglada sprawa cen w

Polskim pss ale w UK £59 to normalka za wersje cyfrowa nowych tytulow rowniez tych z next gen'a, kit z tym ze wersja pudelkowa kosztuje o £20 taniej w "sklepie za rogiem"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to co?? to ze w USA gry sa po $60 a u nas po $100... nie mówię o grach tańszych u nas, mówię o chociaż w tych samych cenach..

Co za %£%£% powtarza wciaz te same bzdury. Podajesz cene netto w US vs brutto PL.

 

Sredni podatek jaki musisz doliczyc w US to 23% (sales tax) to cos jak nasz VAT. Cena wiec wynosi srednio $73.8 co daje po kursie 229zl (kurs jaki uzywamy do kupienia bedzie wyzszy (nawet do 240zl). 

 

Jak nie znacie ang. na tak niskim poziomie no to warto pograc na PC, a nie PS4. Macie Franko, macie Kajko i Kokosz, Polanie i wiele swietnych tytulow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za %£%£% powtarza wciaz te same bzdury. Podajesz cene netto w US vs brutto PL.

Sredni podatek jaki musisz doliczyc w US to 23% (sales tax) to cos jak nasz VAT. Cena wiec wynosi srednio $73.8 co daje po kursie 229zl (kurs jaki uzywamy do kupienia bedzie wyzszy (nawet do 240zl).

Jak nie znacie ang. na tak niskim poziomie no to warto pograc na PC, a nie PS4. Macie Franko, macie Kajko i Kokosz, Polanie i wiele swietnych tytulow.

W przypadku cyfrowek nie ma podatku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up (to Carmamir)  - kolejna osoba której wydaje się, że jak ktoś nie zna angielskiego, to z miejsca jest gorszy - takie rozumowanie jest już naprawdę żałosne...

 

Skoro ktoś kupuje decyduje się na zakup relatywnie taniej konsoli (sami takiej chcieliśmy), to niestety musi się liczyć z wyższymi cenami gier, a to, że w Trzecim Świecie wartość nabywcza pieniądza jest tak mała, to już swoją drogą. I ani robienie focha na forum ani "głosowanie portfelem" nic nie da - raz, że PL to dalej niszowy rynek na tle innych krajów UE a dwa - grać i tak w coś trzeba, a taki Uncharted 4, inFamous, czy inne exy i nie exy znajdą i tak nabywców. A bariera psychologiczna to pojęcie względne - to tylko kwestia odpowiedniego marketingu i pompowania balona...

Edytowane przez kloose
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Natsu, dnia 23 List 2013 - 21:40, napisał: snapback.png

@Natsu. Pamiętaj że gra grze nie równa. Jak gram w grę, w której jest jakaś fabuła przykładowo Assassin's Creed, to chciałbym żeby dana gra była po polsku (na szczęście seria AC posiada polskie napisy). Jednak gry typu sportowe, albo dynamiczne w której nie ma zbytnio fabuły, jest tylko grywalność to język nie jest aż tak ważny. Oraz co napisał powyżej SephiroT, w gry mogą grać również dzieci, które po prostu nie znają j. angielskiego, albo dopiero zaczynają się uczyć.

 

 

No i tym lepiej o ile dajecie swoim pociechom gry dla dzieci a nie GTA V to paradoksalnie młody człowiek lepiej podłapie nowe słowa z gry, a nie od olewającej temat nauczycielki j. angielskiego, która musi zajmować się Jasiem bawiącym się smartphonem na lekcji. Ja, kiedy powoli poznawałem język, grałem w takie tytuły jak FF VII - VIII - IX Gdzie fabuła była podstawą. A efekt był taki, że na studiach parę lat temu w grupie językowej byłem prawie najlepszy. Dzięki grom i słownikowi obok konsoli. :P

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, jak napisał kev - wchodzę na US PSS i kupuję NFS Rivals po 60$ (żadnego VAT nie płacę, się jakiś %£%£% uparł na jakieś netto/brutto). Wchodzę na PL PSS (EU?) i ta sama gra kosztuje 279zł. No prawie 100zł opłaty za nie bycie jankesem. To więcej niż 1/3 ceny gry. Żenua i tyle.

Edytowane przez m0rph
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kiedy załapiecie ze nie da sie porownywac rynku USA z europejskim. Patrzcie na ceny w Niemczech, Francji czy Hiszpanii - beda takie same jak u nas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już było napisane...nikt nikomu nie każe brać gier z PSS i zaraz na premierę. Wystarczy grzecznie poczekać i można kupić taniej, gry nie są rzeczą pierwszej potrzeby...

  • Like 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz napisać, że gry nie są rzeczą pierwszej potrzeby? To po co kupuje konsolę do GIER? Żeby przeglądać na niej Facebooka!?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@czacha79

 

należy porównywać bo produkt jest ten sam. Do tej pory gry kosztowały u nas (i w całej EU) niewiele więcej niż w USA. Teraz nagle, mimo obietnic Sony, że gry będą po tyle ile były (czyli ~60$) wszędzie (nikt nie podkreślał, że stałość cen tyczy się tylko USA) ceny gier wzrastają i to tylko w europie. W tym jest problem. Nikt by nie robił problemów, gdyby gry kosztowały wszędzie więcej. NIe jest normalne to, że gry nagle kosztują w europie 60-100zł więcej...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może jest to stan przejściowy. Sklep miał być czynny od 29 a jest wcześniej, nikt i tak nie robi teraz jeszcze zakupów dla PS4 w Europie więc może po premierze ceny zejdą do pułapu obiecanego. 

Jak nie to trzeba będzie hammerować z lekko Yoshidę na twitterze ocb z tymi cenami w Europie i dlaczego jest taka różnica.

 

Mi to tam rybka, bo do tej pory jak coś to na spółkę kupowałem a ponieważ polityka odnośnie udostępniania gry innym kontom na konsoli się zmienia to pewnie nie będzie to już tak bardzo opłacalne. Zawsze preferowałem i będę preferował pudełka, bo wprawdzie płaci się więcej i nie da się podzielić ale i odsprzedanie jest tym łatwiejsze (szczególnie że mamy sporo prywatnych sklepów wymieniających tytuły a taki Empik już od ponad roku też po niezłych cenach skupuje używki).

 

Fakt jest faktem, polityka SONY jest tutaj co najmniej dyskusyjna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co to w ogóle znaczy? Co jest rzeczą pierwszej potrzeby? Jedzenie? Nie muszę kupować żywności, bo w sumie mogę iść do lasu i coś upolować, albo żywić się korzonkami. W sumie jak uda mi się zabić jakiegoś futrzaka to i na skóry będę miał, więc odchodzi zakup ubrań. A po co mi mieszkanie? Dobrze ocieplona ogniem jaskinia świetnie się nada jako zamiennik.

 

 

Niezależnie od tego czy jedzenie kupisz, wyhodujesz, upolujesz czy ukradniesz to i tak jest ono artykułem pierwszej potrzeby - gry nie są. Oczywiście można jedzenie sobie samemu wyhodować i dzięki temu oszczędzić na gry, nie widzę problemu. :)

 

A tak już bardziej w temacie to nie bardzo widzę sens dalszego narzekania - Sony narzuciło swoje ceny, póki co nie wiadomo jak to wpłynie na ceny gier pudełkowych a jedyna opcja żeby zmusić wydawców do obniżki cen to po prostu nie kupować po przesadzonych kwotach. Taki egzamin z dojrzałości samokontroli dla nas.

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ocenia swoje potrzeby według własnych upodobań. Nie narzucajcie innym swojego zdania, o to mi chodziło w głębszym sensie tej wypowiedzi.

 

W dniu, w którym podłączę konsolę do TV i zasiądę do grania, jedzenie z pewnością nie będzie moją pierwszą potrzebą ;)

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczy pierwszej potrzeby to te bez których nie przeżyjesz. Więc biorąc to pod uwagę, jak nie będziesz jadł to po jakimś czasie zejdziesz z tego świata. Bez gier też nie przeżyjesz?

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ocenia swoje potrzeby według własnych upodobań. Nie narzucajcie innym swojego zdania, o to mi chodziło w głębszym sensie tej wypowiedzi.

 

W dniu, w którym podłączę konsolę do TV i zasiądę do grania, jedzenie z pewnością nie będzie moją pierwszą potrzebą ;)

Ja pewnie jedyną potrzebą jaką będę miał to oddanie moczu z emocji i ekscytacji po podłączeniu pod "prund" :P

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak już bardziej w temacie to nie bardzo widzę sens dalszego narzekania

 

 

Właśnie jest sens. Taka fala krytyki w sieci oprócz wyraźnego sygnału dla Sony kształtuje też negatywną postawę konsumenta co przekłada się na słabą sprzedaż. Tak było z Xone reveal, gdyby nie ta presja fali shitstormu to nie tak szybko by się wycofali ze swoich durnych pomysłów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponuję założyć osobny temat 'ceny gier na ps4' . bo wchodząc tu i chcąc  poczytać o samej konsoli to od kilku dni czytam tylko miauczenie/marudzenie o cenach gier.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponuję założyć osobny temat 'ceny gier na ps4' . bo wchodząc tu i chcąc  poczytać o samej konsoli to od kilku dni czytam tylko miauczenie/marudzenie o cenach gier.

 

Słusznie. Koniec miauczenia.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy faktycznie dostaniemy w łapki Made in Japan konsole. Pewnie byłbym dużo bardziej spokojny odnośnie tego czy wszystko będzie śmigać. I to nie dlatego, że mam jakieś spiny z moją chińską slimką czy vitą - po prostu czytając o studentach w Foxconnie byłbym pewniejszy mając do czynienia z produktem japońskim jednak :E

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem w SilesiaCC w K-cach. Pogralem troche na PS4. Nie ma tlumow, takze spokojnie mozecie pograc jezeli macie mozliwosc. Killzone wyglada swietnie, AC tez, NBA 2k14 to chyba pozycja obowiazkowa dla kogos kto sie interesuje sportem. Ktos pytal o hostessy. Sa i to nawet calkiem fajne. Pytalem tez w Saturnie o dostepnosc konsol na premiere. Maja byc, ale bardzo mala ilosc. Najmniej zestawow z padami i kamera. Pracownik dzialu twierdzi, ze trzeba bedzie sie przepychac lokciami, aby dostac swoja sztuke. Ile w tym prawdy, nie wiadomo, poniewaz nie potrafil podac nawet przyblizonej ilosci sztuk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×