World of Final Fantasy

[Strife 1353]

Muza z gry, pełno będzie takich nawiązań, zamówiłem sobie już preorder, bo do XV jeszcze trochę czasu to będzie w co grać.

 

Edytowane 13 Październik 2016 przez Strife

[redo 530]

Demko dostępne w PS Store w wersji na PS4 i PS Vite.

[Traws 40]

dupy nie urywa jednak, spodziewałem się więcej. w menu można się pobawić i trochę porozwijać potworki i coś złapać. dungeon troche słaby i raczej na potrzeby dema tak jak w przypadku drugiego dema do XV bo  napchane tych postaci z finali po kolei które dają po jednym potionie graficznie może i ładnie ale troche drażni te podwójne menu podczas walki i że cały czas jest ustawione te podstawowe, uproszczone strasznie bo często trzeba używać ability żeby się leczyć albo potionować a boss to do pupy bo jeden raz mogłem użyć tidusa jako championa a potem bić po 50-100 jednak boss podczas naszej tury robi swoje dwie i raz j%bnie a raz sie uleczy za 170. za drugim razem go zabiłem ale potworki mu spadły (z unstackowały się czy cuś) i mnie dobiły i mimo zgonu po filmiku pyta czy zapisać progress (boss powinien być trochę łatwiejszy i po zabiciu powinno się zapisywać żeby mieć coś tam w pełnej). ahh i ten system turowy troche z pupy też przez to że dodali kolejki jak by czasowe i można przyspieszać ten czas... żeby kolejka leciała szybciej... omg każdy będzie trzymał te R1 żeby to szło szybciej przecież ;O mogli zrobić kolejki tak jak w FFX i tyle... strasznie to irytowało po chwili... i championi czyli tutaj tidus... strasznie długie te animacje i za 3 razem już trzeba było znowu trzymać R1 żeby to przyspieszyć (mam nadzieje że w opcjach jest gdzieś opcja która pozwala na krótsze animacje tak jak w FFX bo w sumie nie sprawdzałem)

demko dłuższe niż z XV te drugie to raczej na plus. gra zapowiada się fajnie jeśli chodzi o klimat i wreszcie turowy system ale jednak trochę mi brak więc nie wiem co myśleć i czy się rzucać na to od razu.

Edytowane 17 Październik 2016 przez Traws

[Strife 1353]

Dobra ograłem demko i ja, jedno co ciśnie się na usta, to to że ta gra będzie istnym wyciskaczem wspomnień ze starszych odsłon Finali i tym mnie gnojki kupili.

 

Menu podczas walki bardzo fajnie, zwykła turówka z możliwością wyboru pięciu rodzajów ataków i czarów (za pomocą wychylenia gałki w odpowiednim kierunku, klasyczne menu jakoś nie przypadło mi do gustu po naciśnięciu L1) przypisanych do potworków które trzymamy na łbie.

 

Podczas walki denerwujące jest to że jak chcemy przyśpieszyć naszą turę jak i turę przeciwników to trzeba trzymać R1, powinno to być w opcjach jako automat do ustawienia, ponieważ atb leci wolno, ale podczas gry na bank można speeda władować żeby naginało jak szalone, bo niektóre potworki posiadają taką umiejętność.

 

Fajne jest to że od tego jakich potworków używamy, mamy albo przewagę , albo jesteśmy w ciemnej dupie, plus możliwość zeskoczenia ze łba, wtedy nie mamy takiego str w zadawaniu ataków, ale za to mamy dwa dodatkowe ruchy jeżeli mieliśmy dwa dziabągi na łbie, co może przechylić szalę zwycięstwa, bo każdy ma swoje własne umiejętności.

 

Grafika jest ok, równie dobrze i ps3 by to pociągnęło, ale w tego typu grze nie o to chodzi, gra jest słodka aż do bólu, nawet jak nie żrecie słodyczy to po ograniu tego i tak grozi Wam próchnica. (chociaż tu i tak większość starych dziadów siedzi więc i tak już macie)

 

Największym problemem tego dema jest poziom trudności, praktycznie go nie ma, (no tak ale jaki final był trudny) jeżeli gramy pod postacią chibi to fakt nawet dwa Tonnbery mogą nas zabić, ale jak zmienimy się w normalne postacie to kosimy wszystko jak leci, boss padł po 4 turach (moja 5 letnia córka rozwaliła go w 8 ) i tu jest też największa zaleta tego tytułu jak dla mnie dzieciak będzie mi lv potworki  

 

Podsumowując, gra jest takim pokemonowym gwałtem na marce FF, co sprawdza się nad wyraz dobrze, potworków będzie multum do zebrania i u każdego sporo skilli do odblokowania, a każdy będzie znany fanowi uniwersum, plus postacie z każdej części Finala, jak dla mnie tytuł idealny na zabicie czasu w oczekiwaniu na XV.

 

 

[zdun 1522]

Starałem się zrozumieć jaki jest sens zmiany postaci z normalnych na te glowonogi? Niestety nie doszedlem do żadnego wniosku.. przecież postacie w wersji normal są silniejsze a nie dostajemy żadnego minusa jak nie gramy tymi małymi kukielkami - czy się mylę? 

[Strife 1353]

Duże postacie nie mogą włazić na stworki, za to małe mogą na nich jeździć i tym samym dostają niezłe jebnięcie. (w trailerze widziałem że można na Leviatanie jeździć)

Tylko czy duże postacie to potrafią tego jeszcze nie wiem, chyba postacie w swojej ludzkiej formie że tak nazwę odgrywają rolę największych stworków dla swoich odpowiedników chibi, ale to tylko moje domysły.

[Traws 40]

do normalnej formy i głowonogów możesz przypisać inne potworki czyli inne skille itd. chociaż jak walka się zacznie to i tak chyba nie można już formy zmienić więc tak trochę bez sensu i tak

[Natsu 1595]

Zagrałem w to dla sprawdzenia. Takie pierwsze i ostatnie wrażenia.

 

Po co coś takiego w ogóle tworzyć. Ani to nie ma grafy, ani gameplayu ciekawego, od klimatu wyrzygałem się na różowo - fioletowo. Te wielkie głowy to nie wiem, mają uderzyć w nostalgie FF 7 czy 9 ? Kompletnie mi ten szajs nie podszedł. No i ten system walki postacie nawet nie podbiegają żeby zaatakować, pewnie psioczę ale w "ich" grach sprzed ponad 10 lat były takie animacje.

 

Nie wiem kto diluje SE ziółka ale chyba sprzedał im za mocny towar jak to projektowali. 

[Strife 1353]

Nats ale co się tak spinasz   nie podoba się to olewasz i czekasz na XV  

 

System walki to są stare Finale pełną gębą, chyba drugi tytuł po Sestsunie kładący nacisk na "stare dobre czasy"  systemu walki.

 

Grafa to jest lukier z cukrem pudrem, ale ma to swój urok, taki Tonberry wygląda zajebiście, a że jest to spin off to nawet jak się po tym wysram tęczą to i tak będę zadowolony że zobaczę coś co zginęło wraz z FF XIII, mowa o magii i klimacie serii, a tego temu tytułowi odmówić nie można.

 

Ja tam czekam do przyszłego tygodnia i zaczynam łapać te pojebusy z dużymi łbami, chociaż znowu się nasłucham od żony że jestem niedorozwinięty że gram w coś takiego  

 

[Natsu 1595]

4 godziny temu, Strife napisał:

Nats ale co się tak spinasz   nie podoba się to olewasz i czekasz na XV  

 

System walki to są stare Finale pełną gębą, chyba drugi tytuł po Sestsunie kładący nacisk na "stare dobre czasy"  systemu walki.

 

Grafa to jest lukier z cukrem pudrem, ale ma to swój urok, taki Tonberry wygląda zajebiście, a że jest to spin off to nawet jak się po tym wysram tęczą to i tak będę zadowolony że zobaczę coś co zginęło wraz z FF XIII, mowa o magii i klimacie serii, a tego temu tytułowi odmówić nie można.

 

Ja tam czekam do przyszłego tygodnia i zaczynam łapać te pojebusy z dużymi łbami, chociaż znowu się nasłucham od żony że jestem niedorozwinięty że gram w coś takiego  

 

 

No wiadomo, nie będę hejtował , zagłosuję portfelem jak zawsze i tyle. Po prostu zachodzę w głowę po co oni marnują moce przerobowe na takiego "potworka" 

I nie dziwię się żonie, ja to bym drzwi zabił gwoździami jak bym w coś takiego grał. 

 

[xavris 2446]

Mnie też jakoś ta gra nie urzekła. Fajnie było zobaczyć małego CLouda i Squalla, albo wykorzystać w walce Tidusa w roli summona, ale generalnie jak dla mnie tyle. Od słodyczy wylewającej się z telewizora to aż mi się słabo robiło :)Absolutnie nie mówię, że gra jest słaba, po prostu mi nie podpasowała.

Może to też wynikać z tego, że jestem za bardzo zafiksowany na innej grze z final fantasy w nazwie, która wyjdzie kuźwa za półtora miesiąca i wcale nie powinniśmy w nią wszyscy grać od trzech tygodni :PP

[TRaCeGuitar 1141]

No i demko ograne...mam jednak dylemat czy brać DragonQuest Builders czy WoFF.

[redo 530]

Średnia ocen na metacriticu 78/100

http://www.metacritic.com/game/playstation-4/world-of-final-fantasy

[Strife 1353]

Zwiastun premierowy.

 

[TRaCeGuitar 1141]

Tak mocno ze sobą walczę żeby nie kupić już teraz.

[Strife 1353]

Ta gra ma jedne z najzajebistrzych pudełek jakie widziałem  pudełko art book.

 

 

Po ponad 3h gry jest to jeden z najlepszych pod względem systemu walki jRPG'ów na ps4 moim zdaniem. FF w starym dobrym stylu i w dodatku z jajem, granie w ten tytuł powoduje wspominkę lat z szarakiem.

Edytowane 18 Luty 2018 przez Strife

[zdun 1522]

2 godziny temu, Strife napisał:

Ta gra ma jedne z najzajebistrzych pudełek jakie widziałem  pudełko art book.

Po ponad 3h gry jest to jeden z najlepszych pod względem systemu walki jRPG'ów na ps4 moim zdaniem. FF w starym dobrym stylu i w dodatku z jajem, granie w ten tytuł powoduje wspominkę lat z szarakiem.

 

Jutro idę po swoją kopie tej gry, powiedz mi proszę czy ten artbook to standard w sprzedaży?  

 

Bardzo się na tytuł napalilem I czekam z wypiekami aż jutro zasiade. Oj nie wiem sam dlaczego ale czekam na world of ff bardziej aniżeli na 15ke, pewnie przez nostalgie... 

[Strife 1353]

To jest Limited Edition, droższa aż o 10zł   gra jest świetna, a cactuar konduktor ryje beret, kwadratowi wracają na właściwe tory.

 

Najlepsze jest  to że dzieciaki są zachwycone łapaniem potworków, chociaż ja bardziej.

[zdun 1522]

Nie wiem w jakiej cenie chodzą w innych miejscach ale sieć gameone ma mieć na premierę jutro po 180 zł 

[TRaCeGuitar 1141]

Jakieś shopto ma wersję na psv za 139zł jakby kogoś interesowało.

[zdun 1522]

Po Kirby epic yarn, yoshi wooly world, kpt toad - te ff nie wydaje mi się infantylny  gram od 2 godzin I troszkę nie pojmuje dla kogo ta gra.. najbardziej rozbudowany systemowo ff w historii czego dzieci nie lykna I oprawa której nie lyknie niemal nikt poza takimi zyebami jak ja czy strife

Do strife'a , za co dostajemy sp dla "pokefantasow" chce te niemoty cure nauczyć a sp stoi w miejscu

[Strife 1353]

Za lv, ale nie za każdy lv się dostaje, cure'a można nauczyć z itemów jak odblokowałeś point blank na tablicy umiejętności.

 

Grając w tą grę czuje się zadowolony heh może się okazać że to najlepszy jRPG jaki wyszedł do tej pory na ps4.

 

[schranz 488]

Ciekawe ile tej gry się sprzeda  .

[Strife 1353]

Dwie sztuki już na pewno w Polsce poszły  

 

Champion'a Sephirot'a mogę oglądać bez końca, nawet durny witraż w jednej lokacji pokazujący ekran tytułowy FF I przyprawia o wspomnienia.

[xavris 2446]

Gdyby nie FF XV i to, że jeszcze muszę w międzyczasie skończyć Krew i Wino, żeby zrobić miejsce na XV to pewnie bym to wziął, mimo że demko mnie jakoś nie oczarowało. Jak będziecie mieli Panowie jakieś wrażenia dłuższe do opisania to chętnie przeczytam