Skocz do zawartości
DaraS

FORMUŁA 1

Rekomendowane odpowiedzi

no no

Mercedesy też mogą pokazać sporo... szkoda że KIMI przesunięty o 5 oczek na starcie.

Zobaczymy też jak Votel sobie poradzi z wyprzedaniem, szczególnie, że zaś ma Szumiego przed sobą. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie było tak emocjonującego wyścigu. Perez dziś śmiga jak szalony, szkoda że popełnił błąd, bo mogłaby być ciekawa końcówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popełnił "błąd" bo mu Ferrari zabronili wyprzedzać :P Info i rzekomym deszczu i utrzymaniu pozycji jeszcze mnie bardziej w tym utwierdziła.

Ale dobrze...Ferrari wygrało co mnie ogromnie cieszy :biggrin: Oby było tak dalej.

Nie ma co ukrywać, że warunki pomogły i to bardzo, ale może teraz będą chłopaki mieli motywację do działania.

Na minus zasługuje postawa leśnych dziadków z kontroli :/ Kuwa, chłopy jeżdżą w F1, trochę deszczyku spadnie, a te pierniki siwe od razu przerywają wyścig.

Mogli jechać na wetach wolniejszym tempem, nie było AŻ tak źle, żeby się nie dało w ogóle jechać.

Dla mnie paranoja, to jest F1, a nie wyścig gokartów do lat 10 :/

Czekamy na Chiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rozmowy prowadził DeadBull na końcu wyścigu :P W końcu sweter dojechał do końca czy się zatrzymał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, dojechał wkońcu czy nie? Mi tam go nie szkoda bo nie przepadam za gościem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie też totalna paranoja odnośnie przerwania wyścigu.... już nie raz było tak że trochę deszczu spadło i wyścig przerywają ..... a jak już wznowią to właściwie jedno dwa okrążenia i przechodzą na INTERY.

Oznacza to tylko jedno... "dziadki" chcą być mądrzejsi od reszty, w tym od kierowców wyścigowych. Faktycznie opony deszczowe w F1 nie napracują się za bardzo.

Jeżeli chodzi o wyścig... do szału mnie doprowadzają HRT... szczególnie jak widzę Baton-a urywającego skrzydło i Vetela, który szczępi oponę na jednym ze skrzydeł ów kierowców. Nadmienię tylko, że opona Vetela mniej mnie zmartwiła jak uszkodzenia Batona ;) ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=6SYn6fAIRU4&feature=g-all-u&context=G21634cfFAAAAAAAAAAA


Pierwszy raz widzę, żeby kierowca pokazał czystego faka, zazwyczaj "wachlują" powietrze luźnymi palcami :P

Co do tego kto tu zawinił, wg. mnie sweter, o cholerę tak blisko przejeżdżał tego bolidu? Chciał pokazać jaki fajny jest? No to pokazał :biggrin: Widać, że nie zasłużył na 2 korony... Edytowane przez NewNickPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że tak koło 9 - 10 sekundy widać, jak ciapaty skręca a sweter jedzie prosto.

W sumie mnie to nie obchodzi, sweter dostał auto w tym sezonie na poziomie innych i już mu banan z gęby zszedł, co mnie bardzo cieszy, bo robili z niego gwiazdeczkę i nie wiadomo kogo, ale to że miał bolid o klasę lepszy od całej reszty to już nikt nie mówił. Kapeć na końcu jeszcze bardziej mnie ucieszył :)

Co nie zmienia faktu, że HRT to jest zawali droga i to jest pierwszy zespół do wylotu z F1.

Problem w tym, że za niego i tak pewnie wskoczy niewiele lepszy i tak w kółko.

Zresztą od zawsze tak jest, więc nie wiem czemu się dziwie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe on go jeszcze próbował dogonić na tym kapciu... chyba po to, żeby tego faka pokazać jeszcze raz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jest ewidentna wina Karthikeyana ale za te gesty i tekst na konferencji Vettel powinien dostać karę. Trzeba umieć się zachować.

Edytowane przez tomluc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jest ewidentna wina Karthikeyana ale za te gesty i tekst na konferencji Vettel powinien dostać karę. Trzeba umieć się zachować.

Otóż to. Vettelowi po dwóch poprzednich sezonach ego podskoczyło drastycznie (w sumie mu się nie dziwie). Ale poziom trzeba trzymać, zwłaszcza jak się jest obecnym mistrzem. Takie teksty to sobie może Error w lidze F1 przez hs sypać ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wina to tutaj lezy po stronie fia ze dppuszcza bolody wolniejsze o 7 sekund na kolku do wyscigu.

Vettel mogl troche szerzej objechac kartikeyana i by nic nie bylo, ale zamiast stracic 0.1s to lepiej jak opone rozwali mu ten z tylu. Kartikeyan tlumaczyl sie ze najechal tam na jeszcze mokra czesc toru i musial odbic do wewnetrznej zeby wyprowadzic bolid, a ze vettela tylne kolo znalazlo sie na wysokosci jego skrzydla to tak wyszlo.

Co do wypowiedzi vettela po wyscigu to zero szacunku do innych kierowcow. Ciekawe czy bylby taki mocny w gebie nasz mistrzunio jakby jezdzil wlasnie takim hrt. Ma umiejetnosci trafil na mistrzowski bolid i teraz zgrywa wielkiego mistrza. Moge sie o kazde pieniadze zalozyc, ze gdyby znalazl sie chlopaczyna w ferrari to nie mialby szans na walke z alonso :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Vettel trochę przegiął z tym środkowym palcem, a potem jeszcze nawiązanie do idiotów u dziennikarzy. Jak ma jakiś problem to osobiście do Karthikayana i wyjaśnić całą sytuację, a nie się żali dziennikarzom. Trzeba go trochę utemperować, bo jeden słabszy wynik to od razu pretensje do całego świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę go bronić, ale gdybym sam był na wysokiej pozycji punktowej i jakiś ciapek z końca stawki by mi rozwalił koło bo nie umiał wyliczyć odległości, to też bym się wnerwił.

Podobno musiał odbić, bo tam tor był mokry czy coś, no ale to nie zmienia faktu, że to po części jego wina.

A to, że ten z RB mógł jechać trochę dalej od niego to już druga sprawa.

A widać, że wywiad był zaraz po wyścigu, więc emocje jeszcze buzowały. To samo było przecież po wypadku Swetra z Webberem.

Przynajmniej się coś dzieje. Mam nadzieję, że będzie nadal dostawał po dupie i będziemy mogli zobaczyć kolejne emocje poza torem :D

PS.

Swoją drogą dawno faketa nie widziałem w F1 :D Już myślałem, że zakazali czy coś :)

Dobrze, dobrze, oni tam nie są od kochania się tylko od ścigania, walka musi być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szkoda gadać z tym Fotelem. jak miał bolid konkurencyjny to nikt mu nie przeszkadzał...a teraz kiedy muszą wyjść na powierzchnię umiejętności kierowcy to zaczynają się schody. W swojej porażce szuka winnych.

Podsumowując ... brawo dla Alonso i Perez-a ... szkoda że Button natrafił na HRT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na telefony z Androidem jest dostępna aplikacja F1 Timing 2012, za pomocą której mamy podgląd na treningi, kwalifikacje i wyścig - wszystko na żywo ( w telefonie czasy są podawane około 3 sekundy szybciej niż w TV ). Oprócz tego możemy podejrzeć składy, punktacje, daty i kolejność poszczególnych GP. Bardzo fajny programik, używam go od dwóch lat. Wygląda on tak :

Edytowane przez Tyc Sławek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś dodać że kosztuje 100 zł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam oj tam ......

Ja mam za free ..... :banana:

Edytowane przez Tyc Sławek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×