krzyzak86 107 Napisano 31 Styczeń 2019 Jak ktoś lubi „Pulp Fiction” to polecam „Bad Times at the El Royale”.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bany® 907 Napisano 1 Luty 2019 Langoliery (Pożeracze czasu) właśnie odpalam na cda. Oglądałem to kiedyś w czasach wczesnej podstawówki i miło wspominam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 2 Luty 2019 Vice Versa leciał sobie w tv, no cholera dlaczego już nie robi się takich filmów, piękne lata 80-te. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
alien666 121 Napisano 6 Luty 2019 W dniu 1.02.2019 o 01:44, bany® napisał: Langoliery (Pożeracze czasu) właśnie odpalam na cda. Oglądałem to kiedyś w czasach wczesnej podstawówki i miło wspominam To wg opowiadania Kinga? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bany® 907 Napisano 6 Luty 2019 tak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patricko 8082 Napisano 15 Luty 2019 Hunter Killer - świetny film o łodzi podwodnej i nie tylko. Jeśli lubicie klimat Czerwonego Października to ten film Wam wejdzie jak masło, uważam że poziom ten sam albo nawet lepszy. Dawno już nie oglądałem nic z tego gatunku, dlatego tym bardziej doceniam produkcję. Sporo akcji, brak dłużyzn, cały czas coś się dzieje. Bawiłem się bardzo dobrze, szkoda że o filmie jest tak cicho bo zasługuje na naprawdę wysokie noty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 19 Luty 2019 Oglądał ktoś Alita Battle Angel? Na zgniłłym pomidorze słabe oceny krytyków, bardzo dobre oceny widzów. Idealne połączenie, do tego pewnie nie ma gejów i murzynów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nóżka 360 Napisano 19 Luty 2019 (edytowane) 5 godzin temu, xavris napisał: Oglądał ktoś Alita Battle Angel? Na zgniłłym pomidorze słabe oceny krytyków, bardzo dobre oceny widzów. Idealne połączenie, do tego pewnie nie ma gejów i murzynów Tak na szybko: Byłem wczoraj z moją w kinie i bardzo nam się podobało (ona po zwiastunach była raczej negatywnie nastawiona i na początku nie chciała w ogóle na to iść). Film dostarcza naprawdę sporo dobrej rozrywki. Świetnie zrealizowane sceny walki, brutalność a i nawet jedno przekleństwo gdzieś tam wyłapałem, więc cieszy że nie zrobili tego typowo dla dzieciarni. Podobał mi się też wykreowany świat i nawet humor był dobry, a film nie raził głupimi żartami wrzuconymi na siłę. Były to bardzo miło spędzone 2 godziny, w filmie działo się tak wiele, że miało się nawet wrażenie że trwał on dłużej, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Oczywiście na siłę wmuszony wątek miłosny musiał być, ale filmik i tak zacny i osobiście polecam. Edytowane 19 Luty 2019 przez Nóżka 1 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 20 Luty 2019 Miło spędzona godzina. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 25 Luty 2019 (edytowane) Filmy netflixowe opinie mają raczej przeciętne, chociaż Cargo i Birdbox mi się całkiem podobały. Ale choćby chcieli to z taką obsadą nie są w stanie tego spierdolić. Hrystusie jakie to będzie dobre... Pardąsik, troche nie ten dział Jakby to ktoś przeniósł do zapowiedzi to tego... Edytowane 25 Luty 2019 przez xavris 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 1 Marzec 2019 Wonder, fajny, ciepły, rodzinny film, ale za bardzo przekoloryzowany. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 3 Marzec 2019 (edytowane) Wielki skok 2( Mad Mission 2, Aces go Places 2) taki był tego tytuł kiedyś w kinie nocnym w 87 jak to widziałem jako dzieciak, głupkowata komedia w stylu Jacky Chana, ale kiedyś to był efekt wow normalnie genialny filmik, dziś się ogląda go z lekkim zażenowaniem, ale nadal daje radę. Edytowane 3 Marzec 2019 przez Strife Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 7 Marzec 2019 Po starociach przyszedł czas na coś nowego, Alita: Battle Angel za dzieciaka jak się oglądało anime to było to brudne, krwawe i cholernie klimatyczne, tutaj mamy wszystko za bardzo wymuskane i ładne, no i jest to typowe pegi 13 czy nawet mniej. Wizualnie jest to świetnie wyglądający film, ale fabularnie to kuleje strasznie i wątek romantyczny jest tak słaby jak jaja wykastrowanego króliczka, który chce, ale nie może. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KOMARZYSKO 767 Napisano 7 Marzec 2019 Kapitan Mar-Vell Powiem tylko że Thanos ma chyba przejebane Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 11 Marzec 2019 Netflixowe Isn't It Romantic 7/10 Na poziomie netflixowych szrotów nawet się wyróżnia na plus. do pośmiania się z kobietą BTW Netflix zaczął wrzucać zewnętrzne filmy UHD 4K. Na razie kilka sztuk, ale kolejne w drodze . Płacenie najwyższego abonamentu ma większy sens niż tylko cebulowanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 26 Marzec 2019 Captain Marvel - kot, kot uratował ten film, tak to zwykły przeciętniak trochę przynudzający na dłuższą metę. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 1 Kwiecień 2019 Mutafukaz-pełne zaskoczenie jakie to było dobre. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 9 Kwiecień 2019 Shazam - no świetny filmik, oglądałem na bani i humor jest rewelacyjny, najlepszy film DC jaki powstał do tej pory według mnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strife 1353 Napisano 22 Kwiecień 2019 Mary Poppins Powraca, ja jak i dzieciaki nie dały rady tego obejrzeć do końca, za dużo "disneja w disneju" jest to po prostu potwornie nudny film. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malpka 931 Napisano 22 Kwiecień 2019 Nowego Predatora najzwyczajniej w świecie nie da się oglądać. Ktoś powinien siedzieć za nakręcenie takiego gówna. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patricko 8082 Napisano 22 Kwiecień 2019 Bohemian Rhapsody - ależ dobrze się bawiłem na tym filmie! Rami naprawdę dał rady jako Freddie, miejscami miało się wrażenie, że to jego klon, szczególnie podczas koncertu na Wembley. Film oczywiście stara się go postawić w jasnym świetle, wątki gejowskie sprowadzone do minimum, a moment ogłoszenia choroby niczym bohaterski wyczyn. Co nie zmienia faktu, że musieli sporo rzeczy mocno ograniczyć, żeby wyrobić się w te 2 godziny. Freddie był barwną postacią i tutaj właśnie taką jest, ciężko go przypasować do normalnego człowieka, no ale z drugiej strony, normalni ludzie nie robili wtedy kariery na scenie rockowej Jak najbardziej polecam, zasłużone nagrody wg mnie, a hejt jak zwykle bóldupców, że film odniósł duży sukces.Glass - po Split miałem bardzo duże oczekiwania, liczyłem że dostanę wręcz po ryju od pana reżysera (z szacunku nie piszę nazwiska bo pewnie bym i tak przekręcił), tak jak to robił w poprzednich filmach. Tutaj niestety czuć już zmęczenie materiału i chęć zakończenia tego, byle mieć niż spokój. Są zwroty akcji, nawet taki którego sam się nie spodziewałem, ale nie czułem tego czegoś już. Powiedziałbym, że to takie solidne 7/10, nic więcej. Może to wina tego, że główni bohaterowie zostali sprowadzeni bardziej na boczny tor i dopiero pod koniec sie coś dzieje. Tak jak pisałem, spodziewałem się więcej, ale nie jest to zły film, żebym nie został źle zrozumiany.Prospect - zachęcony wysokimi notami, stwierdziłem, że spróbuję. Nie powiem, że film jest słaby, bo nie jest, ale wiele tutaj dziwnych zachowań... Mamy naszą nastolatkę, która podróżuje z ojcem, a raczej pomaga w jego pracy. Co mnie od razu uderzyło to zero emocji owej dziewczyny. Doznała dość traumatycznego przeżycia, a ona wróciła sobie do kapsuły i rzucała kanapkami o ścianę... Doznałem takiego zonka, że chyba reżyser i aktorka nie znali sami scenariusza. Nie wiem czemu to miało służyć, ale poczułem do niej jeszcze większą niechęć. Reszta filmu, pomijając wcześniejszy idiotyzm, jest już ok. Znalazło się nawet trochę miejsca dla akcji i momentów napięcia. Nie uważam, że zmarnowałem wieczór bo tak nie było, ale majstersztykiem to ten film nie jest. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ryangiggs 0 Napisano 23 Kwiecień 2019 znachor - mega gówno Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SkibaPL 1851 Napisano 23 Kwiecień 2019 (edytowane) CIekawa biografia o tematyce rock 'n' rollowej. Nigdy nie slyszalem o tym zespole, ale kawalki wpadaja w ucho. Swietnie dobrani aktorzy duzo koksu i cyckow, a scena z Ozzym to juz byla lekka przesada czas szybko zlecial, przyjemnie sie ogladalo. Edytowane 23 Kwiecień 2019 przez SkibaPL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nóżka 360 Napisano 25 Kwiecień 2019 Napiszę raczej sam do siebie, bo nie kojarzę żeby kiedykolwiek ktoś tutaj na forum wspomniał, że też lubi filmy o superbohaterach i uniwersum MCU, ale wczoraj byłem na premierze Avengers: Endgame i tak jak się spodziewałem, dostałem sentymentalną bombę na pysk. Właśnie zakończyła się dla mnie saga zawierająca 22 filmy, która trwała ponad 10 lat i pierwszy raz jestem w aż takiej rozsypce emocjonalnej, a o ilości wylanych łez nie wspomnę, bo nawet dziś wciąż mnie trzyma. Sam film dla mnie jako fana był niesamowity, nawet pomimo paru drobnych wad, które też miał. Spełnił moje oczekiwania z nawiązką, jednocześnie łamiąc mi serce. 3 godziny filmu zleciały w półtora. Avengers: Endgame bardzo różni się od zeszłorocznego Avengers: Infinity War i przez to w oczach niektórych może wydawać się trochę gorszy, bo w przeciwieństwie do nieustającej akcji z poprzedniej części, tutaj przez większość trwania filmu dostajemy spokojniejszy ton. Trzeba jednak mieć na uwadze, że "Endgame" jest po prostu konsekwencją "Infinity War", więc uważam że powinno się na te 2 filmy patrzeć jako całość i tak też je oceniać. Dla mnie 10/10 (sam film 9/10 ale za całość uniwersum, sentyment i emocje należy się dodatkowy punkt) I nawet pisząc to i słuchając soundtracka płaczę... (dobrze że pracuję dziś z domu) 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KOMARZYSKO 767 Napisano 25 Kwiecień 2019 No ja od siebie tylko dodam że w Endgame, jest tyle nawiązań, smaczków i udziału bohaterów z innych filmów MCU, że "nie fan" nie wyłapie zajebistosci większości scen i dialogów. Sam Endgame jest dobrą petardą. Z kina wychodziłem zadowolony ale też trochę smutny... Dobre zakończenie tej 10 letniej przygody z uniwersum. Ciekawe co będzie dalej? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach