Skocz do zawartości
Gość ProroK

Nadchodzi Era łatwizny?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ProroK

Hmmm, dziś mocno się nad tym zastanawiałem, i zauważyłem tendencję spadkową jeśli chodzi o trudność gier :/ z roku na roku dostajemy coraz łatwiejsze tytuły... kilka przykładów ? Heavenly Sword, Uncharted... no 90% gier Na PS3 i inne konsole, nawet na najtrudniejszych ustawieniach gra nie sprawia większego kłopotu, tęsknie za czasami, gdy nad jednym poziomem główkując i gryząc pada siedziało się pół dnia gry wymagały zręczności, błyskotliwości.. a teraz ? teraz to powoli zanika.. nie wiem co jest tego powodem.. choć podejrzewam, że producenci chcą po prostu uderzyć do większego grona odbiorców.. ale mnie to nie satysfakcjonuję, ja chcę gry które będą czegoś ode mnie wymagały... jak i ja wymagam od nich, pięknym przykładem, że można zrobić jeszcze trudną grę jest np Devil May Cry 3, czy Ninja Gaiden Sigma, wybór trudności w grach powinien być po pierwsze większy, a po drugie dużo bardziej zbalansowany..

Teraz w grach dostajemy wybory typy

NORMAL - Gra jest bardzo łatwa

HARD - Przeciwnicy są ciutkę silniejsi... może przyjmujesz większe obrażenia...

czy

EASY - Gra jest mega łatwa

NORMAL - łatwa

HARD - i tak jak wyżej nie dużo trudniejsza...

Kiedyś wybór był albo większy albo bardziej zbalansowany gdzie Hard oznaczał to co oznacza to słowo.. Easy było opcją dla nie doświadczonych graczy, a NORMAL był dla doświadczonych graczy, lecz nie tak bardzo Hardkorowych...

Gdzie się podziały tamten czasy ja się pytam.... gry nie muszą trwać dla mnie 50 godzin.. niech będzie te 6-10.. ale na boga niech to będzie TRUDNE !-_-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Czytałem na ten temat. Sam też zauważam że jakoś za łatwo idzie, przeszedłem Resistance na Hard i nie powiem myślałem że będzie trudniej, ale jak zobaczyłem potem Easy to się załamałem, biegnę na bezczelnego do przodu i żadnych obrażeń prawie :|

Taka łatwość wynika z tego że ludzie chcą po prostu pograć, a nie uczyć się gry na pamięć zanim ją przejdą. Mam nadzieję że ten tren nie będzie kontynuowany, z resztą co za problem zrobić np: Mega Hard i wpisać botom po 300 % życia i twoje obrażenia z broni to np 25 % podstawowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram!

Np. w COD 4 na najłatwiejszym poziomie trudności, przeciwnicy nie strzelają w klatkę piersiową i głowę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prorok, zagraj w Contre 4 na DS-ie na hard

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie uncharted w demku na EASY jest za trudny Aczkolwiek nie aż tak ale zdarza mi się padać :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
Prorok, zagraj w Contre 4 na DS-ie na hard

Właśnie miałem pisać, że jedyne gry które dostarczają mi ostatnio jakichkolwiek problemów, to rimejki oldschoolowych gierek na DS i PSP i niektóre kupne z PSN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, dziś mocno się nad tym zastanawiałem, i zauważyłem tendencję spadkową jeśli chodzi o trudność gier :/ z roku na roku dostajemy coraz łatwiejsze tytuły...

Bo target - czyli my - tworzonych gier się starzeje, mniej czasu na granie itp. Ja osobiście wolę krótszą ale za to bardziej intensywną rozrywkę. Te tytuły są dla mnie idealne. Developerom nie zależy, żebyś grał w ich gry w nieskończoność. Masz dany tytuł szybko skończyć i zaraz kupić następny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tesknie za tymi czasami. Kiedys mialem czas by siedziec nad gra pol dnia. Dzis praca, rodzina, edukacja, znajomi... Grom poswiecam moze 6 godzi ntygodniowo. I chce w tym czasie przejsc juz jakis spory kawalek danego tytulu - w koncu ma mnie to relaksowac. Gier za trudnych w ogole nie dotykam, bo nie bede gral pol roku w jeden tytul.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawniej z grami na normalu mialem miejscami problemy ze nie potrafilkem czegos przejsc is sie chwilke meczylem.

Dzis grajac na normalu ide jak burza ;p w ciagu calej gry zdarza mi sie zginac moze 5-6 razy (wiekszosc przez glupote xD)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
(...) Gdzie się podziały tamten czasy ja się pytam.... gry nie muszą trwać dla mnie 50 godzin.. niech będzie te 6-10.. ale na boga niech to będzie TRUDNE !-_-

Khm.. ale Ninja Gaiden na wysokich poziomach.. był trudny.. przynajmniej dla mnie Od czasu do czasu coś się trudniejszego trafi.

Jest jeszcze problem tego typu, że jesteśmy trochę starzy :/ grało się w setki gier obserwując krok po kroku ewolucję rynku gier.

Kiedyś grało się w jakąś grę i ta gra potrafiła zaskoczyć. Teraz kiedy gram w coś nowego, to co może się stać? Było już wspinanie, skakanie, strzelanie, ratowanie ziemi i wszechświata, bycie złym i dobrym, bogiem itd. GTA IV, Fifa 2007, Burnout 5, Need For Speed ileś tam, Tekken 6, Uncharted (tak, piękna gra, ale był już Tomb Raider, większość rzeczy które w tej grze jest da się przewidzieć przed kupnem). To generalnie nie rusza. Diametralne zmiany dotyczą tylko grafiki, która na PS3 jest przepiękna.

To samo odczuwam z kinem. Rynek gier upodobnił się strasznie do rynku filmów, oglądając od czasu do czasu trailery myślę sobie "o nie, znowu...".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze jest to jedna z negatywnych cech "dorastania" gier. Dlaczego? Tworcy zaczynaja widziec ze gry kupuja coraz starsi ludzie (kto z was ma mniej niz 18?). A tacy nie maja czasu bo praca, rodzina i znajomi to integralna czesc ich zycia. To juz nie sa nastolatki urywajace sie z budy lub udajace chorobe by pograc. Czasu nie ma ale... grac sie chce. I tu te ulatwienia sie sprawdzaja...

Poza tym wiekszosc gier robia japonczycy a u nich to normalka. Szybko, latwo i arcade'owo...

Nie powiem ze zjawisko jest dobre bo mnie fana RPG cos strzela gdy koncze fabularke na ktora sie napalalem od miesiecy po 25h!!! To obraza dla mnie!

Nie powiem tez ze jest to zle bo czesc gier przechodzilem tylko by zobaczyc jak sie koncza wiec wszelkie ulatwienia byly blogoslawienstwem...

Ile by nie pisac zawsze bedzie zle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to wszystko kwestia wyrachowanej kalkulacji. Kalkulacji nakładu pracy względem przewidywanych zysków z wydanej gry.

Jeżeli gra ma być trudna (trudna, nie męcząca - taką łatwo zrobić jak np. napisał Łosiu), trzeba na wymyślenie tego trudu poświęcić trochę czasu.

Jak wiadomo czas to pieniądz, sytuację dobrze opisał VAMET.

@VAMET - zależy jakie studia ;-) tytuł magazyniera na Politechnice, na kierunku ścisłym to nie małe wydarzenie :-)

Też chciałbym aby gry były trudniejsze, tak aby nie można było ich przejść "na raz".

Chciałbym być optymistą ale nie spodziewam się w tej kwestii znacznej poprawy.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapominacie o jednym, łapiemy exp z każdą grą ! Nie odczuwamy tego ale my stajmy się lepsi.... Twórcy owszem mają wklad w obniżenie trudności ale fakt faktem to od nas zależy np dla mnie Ninja Gaiden był super łatwy nawet na wyższych poziomach trudności bo grałem bardzo dużo w Devila. Ale kolei np w takim Uncharted demie nawet na easy mam kłopoty ^^ posiedziałem chwile pokombinowałem i jakoś poszło

Tak samo jak się zaczynało Thief 1 na kompa. Skradać się na początku było bardzo trudno dużo zajmowały czasu te podchody ale potem jak sie obcykało co i jak to nie było problemu ^^

btw a Heavenly Sword faktycznie mógłby być trudniejszy bo Hard to buła z masłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
Khm.. ale Ninja Gaiden na wysokich poziomach.. był trudny.. przynajmniej dla mnie Od czasu do czasu coś się trudniejszego trafi.

No właśnie.. dla mnie Ninja Gaiden był tylko "Całkiem trudny" na najwyższym poziomie trudności, a tu jeszcze super sprawa bo w tej grze dostajemy 5 poziomów trudności... Normal, Ninja Dog (jeśli całkowicie już nie potrafisz) i trzy wyższe... i kurcze brakuje mi takich właśnie gier.. szkoda, że w następną część muszę grać na klocku :/ bo na tym padzie źle się gra.. Tomonobu Itagaki (Twórca NG) to jeden z nielicznych pozostałych PRAWDZIWYCH hardkorowych graczy z dawnych czasów w branży.. chyba tylko na niego mogę liczyć.. mam nadzieję, że Kojima się postara...

Perkel wiadomo, że nam skill rośnie, aczkolwiek gołym okiem widać jak mocno poziom trudności skoczył w dół.. no porównaj sobie takiego pierwszego Prince of Persia(2D) do Assassins Creed czy najnowszych Prince of Persia... masakra.. ciągle jak sobie odpalę tego oldschoolowego 2D mam z nim problemy, jak pewnie wszyscy tu obecni.. a takie Sands of Time, Warrior Within czy Two Thrones ? Sands of time jeszcze trzymało poziom, Warrior Withing.. no no jeszcze.. ale Two Thrones.. to już można było jedną rękom grać, 2 jeść trzecią oglądać telewizor..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tez mnie to denerwuje !! ale jak gralem w CoD4 na veteranie to nie narzekalem na latwizne ogolnie bylem zadowolony ! a jak jest z assasinem ????? trudny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
no tez mnie to denerwuje !! ale jak gralem w CoD4 na veteranie to nie narzekalem na latwizne ogolnie bylem zadowolony ! a jak jest z assasinem ????? trudny ?

Banalny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Banalny...

Bo Ty masz refleks ninja... Nikt Ci nie podskoczy

Ale my szre jednostki tak nie mamy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
Bo Ty masz refleks ninja... Nikt Ci nie podskoczy

Ale my szre jednostki tak nie mamy

O Właśnie na WII wyszła teraz gra "Ninja Reflex" może to coś dla mnie tylko, że ten Wiimote za mną nie nadąża ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O Właśnie na WII wyszła teraz gra "Ninja Reflex" może to coś dla mnie tylko, że ten Wiimote za mną nie nadąża ...

LOL

Ty sobie tym chate zdemolujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze wyebiram gry na najniższym poziomie i jeszcze mam sporo problemów, aby je zaliczyć Brak czasu ... Oczekuję gier krótkich i bardzo łatwych. Aby mi dały maks przyjemności w maks krótkim czasie. Jestem graczem 30-letnim z doświadczeniem w grach 19-letnim Starzeję się i już

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jakby na to nie patrzeć - Contra, czy Rick Dangerous są dużo trudniejszą grą niż taki np. Heavenly Sword (któri jest megałatwy), czy np. CoD4 (normalny, ale sztucznie zawyżana jest trudność przez przeciwników, którzy się odradzają). A kiedyś miałeś tylko JEDNĄ szansę na przejście gry (Contra tylko trzy kur*a życia!!). Dobra, pójdźmy dalej. Resident Evil 1 jest DUŻO trudniejszy niż RE4. To samo z Tomb Raiderami. Nie wiem kto przeszedł Dooma 1 albo 2 na Nightmare, ale musiał być to chyba jakiś totalny maniak, fanboy i w ogóle, bo ja nie wiem czy przejdę drugi, czy trzeci level na tym poziomie trudności. Prawda taka, że teraz gry są dużo dużo ŁATWIEJSZE. Są wyjątki, ale teraz gry się robi totalnie uskryptowane z łatwymi przeciwnikami i masą broni, żeby sprawiało to najwięcej przyjemności. Nie wiem jak wy, ale dla mnie dużo więcej przyjemności sprawia totalne męczenie się z grą po nocach. A jak nikt nigdy nie grał w trudne gry, polecam ściągnąć sobie Ricka 1, czy choćby przejść drugi poziom w Doom 1 na Nightmare.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktos wczesniej napisal, ze terazniejsi gracze maja o duzo duzo mniej wolnego czasu jak byli nastoletni. Dokladnie tak jest w moim przypadku. Rodzina, dzieci, praca, obowiazki - a grac sie chce Dlatego dla mnie gra ma byc latwa i przyjemna. Nie mam czasu na kilkudniowe meczenie sie nad jednym levelem Poza tym nie mam juz tyle cierpliwosci co kiedys... chyba sie starzeje hehe Wiec janie narzekam na poziom trudnosci w aktualnych tytulach - jak dla mnie w sam raz Jedynie mogloby sie dluzej grac. Gram juz w Assasin Creed w sumie ok 15 godz. a tu konca nie widac I o to chodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
Ktos wczesniej napisal, ze terazniejsi gracze maja o duzo duzo mniej wolnego czasu jak byli nastoletni. Dokladnie tak jest w moim przypadku. Rodzina, dzieci, praca, obowiazki - a grac sie chce Dlatego dla mnie gra ma byc latwa i przyjemna. Nie mam czasu na kilkudniowe meczenie sie nad jednym levelem Poza tym nie mam juz tyle cierpliwosci co kiedys... chyba sie starzeje hehe Wiec janie narzekam na poziom trudnosci w aktualnych tytulach - jak dla mnie w sam raz Jedynie mogloby sie dluzej grac. Gram juz w Assasin Creed w sumie ok 15 godz. a tu konca nie widac I o to chodzi

Tak ale jest to też trochę ignoranckie spojrzenie na sprawę, bo nie jedynie MY, Wy jesteście graczami, ja mam sporo czasu na granie (mało sypiam) i wymagam więc tak jak już wspominałem "EASY" powinno być dobrze zbalansowane dla osób właśnie takich jak ty, którym brak czasu, praca etc przeszkadzają, i chcą się odprężyć grając, ale czy to taki ból producenta wprowadzić dużo trudniejszych poziomów O_O ? chyba nie.. a jednak tego nie robią.

S!X3 jestem jednym z tych maniaków....

Kolejnym problemem są save'y kurde drażnią mnie już tytuły gdzie można sobie zapisać gdzie i kiedy tylko ci się podoba.. odejmuje przeżyć z horrorów i trudność z co 2 gry :/ wiadomo, tak jak mówiłem co za problem jest zrobić tak jak ostatnio mówił gość od TimeShifta Kyle Peschel (Super gość) Na Easy można wprowadzić nieskończoność saveó'w na Normalu np limit 10 czy 15 a na Hardzie całe misje bez saveów, czy to takie trudne ? ODPOWIEDŹ jest PROSTA... NIE... i nie wiem czemu tego inni nie robią :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy jaka gra. W Motorstormie pasuje mi że przeciwnicy zwalniają jak jestem ostatni, ale już w realistycznych wyścigach (jak RBR) musi być pełen realizm i jeden błąd ma kończyć rajd. Ale ogólnie przechodzenie 30 razy tego samego poziomu mnie wkurza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba sie nie jasno wyrazilem. Uwazam tylko, ze poziom trudnosci moglby faktycznie bardziej zroznicowany tak aby wszystkim graczom odpowiadalo. Jak juz wczesniej mowielm dla mnie jest w sam raz. Latwo i przyjemnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×