Skocz do zawartości
Gość ProroK

Nadchodzi Era łatwizny?

Rekomendowane odpowiedzi

Największą kiche z poziomem trudności zrobili w Def Jam:fight for new york nie wiem jak z ICON nie miałem przyjemności

zagrac ale w DF:FFNY każdy poziom był EASY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancho

Hehe to póki jeszcze temat nie jest zamknięty walnę swoje trzy grosze. A tak naprawdę jeden. Guitar Hero 3 jest chyba ładnym przykładem gierki (z ostatnich tygodni), która posiada ładnie rozwiązany poziom trudności. Tak żeby wszyscy byli zadowoleni. Easy i Medium dla tych co mają ograniczony czas i chęci oraz Hard i Expert dla tych co lubią masterować grę. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... tak czytam i czytam...

I powiedzcie mi, kto chciałby aby np FinalFantasy 13 trwał 10h?... jeśli dobrze rozdysponujesz w tej serii czasem i tym co masz do zrobienia to minimum 100h masz zapewnione, jeśli latasz bez końca, tłuczesz 'robaszki', ganiasz bossów i maxujesz postacie to ... ja np mam już 364h na liczniku w FFX i nie wiem kiedy ja skończę...

Ja wolę jednak gry wciągające, coś co zatrzyma mnie przy konsoli na kilka miesięcy coś co sprawi że będę chciał dokonać w grze czegoś, czego niewielu się udało!...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż narazie moja kolekcja gier na PS3 obejmuje zaledwie 7 tytułów i w większej części potwierdza się to o czym wspominali przedmówcy, ale jako chlubny wyjątek wyróżniłbym Colina- tam wybór poziomu faktycznie wywołuje odczuwalną zmianę a najwyższe z nich są trudne... czasem masakryczne trudne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie bardzo mi sie spodobal poziom w FIFIE 08 wrecz nierealistyczny ale dal maniakow dobry gram juz na world class i bramkarzy tez mam na worldclass zgodze sie z prorokiem ze caly sens gry zabija jak sie sejwu co chwila Jestem fanem seri splinter cell jak gralem w 1 to byla bardzo trudna chociaz jak sie sejwowalo co pare min Kiedys sie cieszylem jak udalo mi sie przejsc gre teraz juz nie zabardzo poprostu za latwo !! mam nadzieje ze GT5 nie bedzie latwe i KZ2 taksamo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
Hmm... tak czytam i czytam...

I powiedzcie mi, kto chciałby aby np FinalFantasy 13 trwał 10h?... jeśli dobrze rozdysponujesz w tej serii czasem i tym co masz do zrobienia to minimum 100h masz zapewnione, jeśli latasz bez końca, tłuczesz 'robaszki', ganiasz bossów i maxujesz postacie to ... ja np mam już 364h na liczniku w FFX i nie wiem kiedy ja skończę...

Ja wolę jednak gry wciągające, coś co zatrzyma mnie przy konsoli na kilka miesięcy coś co sprawi że będę chciał dokonać w grze czegoś, czego niewielu się udało!...

Dokładnie ja chcę tego samego + większego poziomu trudności, nawet FFXII było już dużo łatwiejsze od poprzedników :-/ widzę wszyscy się poniekąd zgadzają, że trudnych gier mamy teraz mało.

Btw jeśli gra jest trudna automatycznie zajmuje nam więcej czasu, to by był chyba plus dla producentów, ze komuś HS zajął 20 godzin, bo niektóre misje były tak trudne, że grał je po pięć razy ??

Wciąż nie rozumiem mentalności niektórych firm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak ale jest to też trochę ignoranckie spojrzenie na sprawę, bo nie jedynie MY, Wy jesteście graczami, ja mam sporo czasu na granie (mało sypiam) i wymagam więc tak jak już wspominałem "EASY" powinno być dobrze zbalansowane dla osób właśnie takich jak ty, którym brak czasu, praca etc przeszkadzają, i chcą się odprężyć grając, ale czy to taki ból producenta wprowadzić dużo trudniejszych poziomów O_O ? chyba nie.. a jednak tego nie robią.

Ja sie z tym w 100% zgadzam. Wydaje mi sie, ze placimy za gry stosunkowo duze pieniadze. Niezaleznie od tego kto ile zarabia 230-250zl za nowy tytul to dosc sporo. Co za tym idzie, mysle ze powinnismy od producentow gier wymagac pewnych rzeczy. Dla mnie to wszystko jest ogolnoswiatowa zmowa developerow - gdyby byly gry dlugie i krotkie, to 95% ludzi wybieraloby te dluzsze, ale ze wszyscy robia krotkie, to nie mamy zadnego wyboru. Tak samo jest z poziomem trudnosci. Jak ktos chce pograc w cos dlugiego i trudnego, to nie ma nic do gadania - moze kupic to co jest albo nie grac w ogole. Perelka, w ktora gra sie powyzej 20h trafia sie raz na pol roku przy pomyslnych wiatrach, a tak na serio to raz na rok. Na prawde dobre gry z dlugim gameplayem widze 2 - Bioshock oraz Mass Effect (chociaz glowny watek tutaj to 10h, wiec gg), tyle ze obydwie na x360. A my co mamy? Mega hit CoD4? Super, na hardzie przeszedlem go w 5h, a na serio jestem casualem. Potem probowalem na Veteranie, ale to juz nie bylo to samo, a sama gra byla dla mnie za trudna po prostu i strasznie sie meczylem. No ale co mialem zrobic, skoro zaplacilem za tytul tyle, to nie pojde nastepnego dnia wydac kolejnych 200zl, bo juz nie mam w co grac. Oblivion troche ratuje sytuacje na PS3, ale nie kazdy lubi takie klimaty.

Ja lubie gry, ktore sa wyzwaniem, ale jednoczesnie mnie nie mecza. Heavenly Sword byl faktycznie za latwy, moze ze 2-3 razy zginalem i to przy bossach. CoD4 na hard byl strzalem w dziesiatke, ale powinien byc z 4 razy dluzszy. Bo kupie gre w piatek, przyjde po pracy do domu, ululam zone, usiade do konsoli o 22.00 i o 2.20 w nocy gra skonczona... no masakra. Poziom trudnosci implementowany w grach powinien byc na jednym biegunie bardzo latwy, a na drugim mega trudny, co pozwoliloby wszystkim sie dobrze bawic. Ale dla mnie problemem numerem 1 jest dlugosc gier. Nie wiem jak 100osob moze przez 4 lata robic gre, ktora trwa 5 godzin (Heavenly Sword). Jak kupuje taki tytul i go koncze w jeden, dwa wieczory, to czuje sie jakby ktos mi dal kopa w twarz. Grywam srednio 4-5 razy w tygodniu mniej wiecej od 22 do 24. Tytuly, ktorych nie jestem w stanie zaliczyc w 3-4 dni, w takim cyklu, jestem w stanie policzyc na palcach jednej reki. A srubowac specjalnie poziom trudnosci ponad moje mozliwosci, zeby dluzej grac, a przy tym wyrwac sobie wszystkie wlosy z glowy jest imho bez sensu. Reasumujac wiec, gry powinny byc na tyle dlugie, zeby mozna bylo przy nich spedzic bardzo duzo czasu, niezaleznie od tego na jakim stopniu trudnosci chce sie grac. Wtedy kazdy moglby cieszyc sie dluga zabawa, niezaleznie od tego czy lubi przechodzic kazdy fragment gry 10 razy czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tak. Są zdanie bardzo podzielone i inne, niemniej ja wolę gry długie, trudne z dodatkowymi trybami gry, scenariuszami i aby na metr czuć było perfekcyjność, atrakcyjność i porządność tego tytułu (najlepszym chyba przykładem będzie tu Resident Evil 4, może i nie jest za trudny, jednak jest bardzo długi i porządny i ze wspaniałym klimatem). Kiedyś gry wcale nie były długie (vide Prince of Persia trwała <godzinkę), tyle że była cholernie trudna i nie raz, nie dwa trzeba było do niej podchodzić od nowa. Rick Dangerous to już szczyt - tam nie da się nie zginąć, bo jest kilka momentów, że zginiesz po to, żeby następnym razem ominąć tą pułapkę. Resident Evil jest najtrudniejszą częścią całego cyklu (cztery ugryzienia = "You Dead", mało apteczek broni i wiele zagadek). Następne części były coraz łatwiejsze. Kiedyś gry były naprawdę trudne. Czasy Ricka i PoP - gry krótkie i trudne. Natomiast po pojawieniu się Tomb Raidera gry były tworzone dla maniaków - były bardzo trudne i długie. Oj, pamiętam jak grałem w TR bez "memorki" i jedno zginięcie kończyło się powrotem na POCZĄTEK GRY. I z kumplami musieliśmy robić perfect jumpy i starać się nie zginąć. Dobra. Doszliśmy chyba do Cistern, zginęliśmy. Przez pierwsze 10 minut nawet się nie odzywaliśmy do siebie (już nie pamiętam kto w grze zginął). A Doom to już był szczyt wszystkiego, boże, ile tam było tego szukania tych jechanych kluczy, żeby otworzyć jedną bramę, później szukanie znowu tej bramy, masa przeciwników, kilka hp. To były czasy. Teraz gry idą bardziej w jakość (choć wtedy też, vide właśnie TR), nie długość. Teraz gry są maksymalnie efektowne, perfekcyjne z miodną grafiką (efekty typu HDR, Depht of Field, czy Motion Blure słynny), wspaniałą ścieżką audio, motion capture. Niestety są krótkie, chodzi po prostu o to, aby trafiać do maksymalnej grupy odbiorców, aby wszyscy mogli się cieszyć grą - nie tylko maniacy. Przecież taki Heavenly Sword może przejść ktoś kto prawie w ogóle nie gra - wystarczy, że zakuma o co chodzi i się wczuje w grę, klimat i sterowanie. Ale panowie.. Wyjątki będą! Na pokazie DMC4 sam twórca nie mógł przejść początku gry!!! A wiadomka - DMC jest długi bardzo, bardzo rewelacyjnej jakości. Wiem, że Resident Evil 5 będzie bardzo długi bardzo trudny i będzie miał masę dodatkowych bajerów, żeby wycisnąć z gry wszystko. Po trailerze wiem, że będzie trudny i o to się nie ma co martwić. Będzie miał rewelacyjną grafikę i w ogóle. Powracają te czasy, może nie w takim stopniu jak kiedyś były, niemniej przy RE5 poczujemy się dawniej. GTAIV to już w ogóle. Kiedyś gry były po prostu inne, miały inny klimat i ogółem były jakieś inne. Te czasy nie powrócą, ale cieszmy się tym co mamy, natomiast będzie kilka trudnych i długich perełek jeszcze. Gry są bardzo drogie i tu nie ma co o tym dyskutować, jest jak jest, gry robią krótkie, jednak kilka firm (Konami, Rockstar, Capcom) wiedzą przy czym ludzie naprawdę dobrze się bawią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi sie wydaje, ze kazda gra powinna byc dluga, kwestia sporna jest tu poziom trudnosci. Jezeli gra ma do zaoferowania np 5-6 poziomow trudnosci to nie ma znaczenia czy jest dluga czy krotka, bo kazdy bedzie mogl ja w swoim tempie skonczyc wczesniej czy pozniej. A wiadomo, ze lepiej przejsc dluga gre raz a porzadnie, odkryc wszystkei smaczki i cieszyc sie fabula niz meczyc jeden tytul 5 razy, dlatego ze po jednokrotnym przejsciu gry pozostaje nam niedosyt. Oczywiscie dluga gre takze mozna katowac i o to chodzi - zeby gracze mieli wybor, a nie wegetowali na lasce developerow. GTAIV i GT5 faktycznie moga uratowac sytuacje w najblizszym czasie na szczescie. Ja osobiscie jeszcze na serio innowacyjnego na multiplayer moze Little Big Planet...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc gier na PS3 mozna przejsc w kilka godzin - srednio 8-9 - no do 10...Wychodzi z tego, ze przy obecnych cenach gier, godzina zabawy duuuuzo kosztuje...Ot tak mi sie wlasnie pomyslalo...Nie zebym byl nie wiadomo jakim materialista. Ale za to grafika jest zabojcza, oprawa audio rowniez. Czasami nawet klimat jest fajny...Skonczyly sie czasy, kiedy kierowalo sie zlepkiem roznokolorowych pikseli, ktore to mialy byc samochodem / statkiem kosmicznym / etc - w zaleznosci od potrzeb. Wyobraznia dzialala, czlowiek jak sie wgryzl w tytul, to nie przeszkadzalo wcale, ze dzwieki byly z PC Speakera, a grafika wektorowa to juz bylo cos...Pamietam gry, w ktorych trzeba bylo sie domyslac pewnych rzeczy, pewne sobie wyobrazic...Za to ten klimat...Z wypiekami na twarzy eksterminowalo sie zlepki pikseli, ktore hordami nas atakowaly...Teraz sa inne mozliwosci, wszystko mamy podane na tacy, nie trzeba sobie nic wyobrazac...Grafika foto-realistic i czujesz sie czasami jakbys film ogladal, albo animacje ogladal a nie gral...Krew wyglada jak krew a nie czerwona plama, dym czy ogien wygladaja prawie jak w rzeczywistosci...Pamietam jak wyszlo pierwsze Diablo i moj zachwyt jak zobaczylem wtedy te plomienie...echhhhhhhhhh...wspomnienia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK

Ej chłopaki bo samą czystą Prawdę piszecie.. i nie mam już właściwie czego dopowiadać ^.^.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ej chłopaki bo samą czystą Prawdę piszecie.. i nie mam już właściwie czego dopowiadać ^.^.

No i jednak spam wreszcie xP. Heh, co do tej długości jeszcze to powiem jedno; cieszcie się, że jest co najmniej trzy razy takie długie jak przeciętny film, bo to to już byłby skandal, chociaż wraz z przepływem czasu długość gier się zmniejsza, więc może i dojdzie do zera, hehe xD. Ale popatrzcie; w końcu gry wyglądają jak filmy, prawie że.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez o tym myslalem, ze mozna coraz czesciej odbierac gry jako interaktywne filmy, ktore po prostu sa 3-4 razy dluzsze, ale takze budza emocje, wczowke etc. Z ta roznica, ze bilet do kina w Warszawie kosztuje 20zl, a nowa gra na next-gen kolo 240. Za ta cene mozna obejrzec 12 filmow lub kupic jedna gre, ktora przejdziemy w 2 wieczory

Ja na serio nie mialbym pretensji, gdyby te wszystkie krotkie tytuly kosztowaly 80zl, ale za 240zl mozna chyba oczekiwac troche wiecej. Krew mnie tylko zalewa gdy widze na polce w Empiku CoD4 za 79zl na PC i obok za 249 na PS3... Watpie zeby produkcja tej samej gry na PS3 byla o 200% drozdza niz na PC. I jak juz wszystko to przeboleje to przechodze gre w 6h. No zal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK

No tak, tylko, że za 250 zł kupił bym 20 biletów na film czyli zajęło by mi to trochę dłużej niż przechodzenie takiego HS na przykład ^^

Cóż pozostaję mi czekać na MGS, NGS2 i .. no właśnie. iii...

ps: Potwierdzanie, i wyrażanie opinii na temat wypowiedzi innych użytkowników bynajmniej nie jest "spamem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tez o tym myslalem, ze mozna coraz czesciej odbierac gry jako interaktywne filmy, ktore po prostu sa 3-4 razy dluzsze, ale takze budza emocje, wczowke etc. Z ta roznica, ze bilet do kina w Warszawie kosztuje 20zl, a nowa gra na next-gen kolo 240. Za ta cene mozna obejrzec 12 filmow lub kupic jedna gre, ktora przejdziemy w 2 wieczory

Ja na serio nie mialbym pretensji, gdyby te wszystkie krotkie tytuly kosztowaly 80zl, ale za 240zl mozna chyba oczekiwac troche wiecej. Krew mnie tylko zalewa gdy widze na polce w Empiku CoD4 za 79zl na PC i obok za 249 na PS3... Watpie zeby produkcja tej samej gry na PS3 byla o 200% drozdza niz na PC. I jak juz wszystko to przeboleje to przechodze gre w 6h. No zal

ta roznica w cenie gier wiaze sie z roznica ceny sprzetu - Sony musi sie zwrocic wypuszczenie tanszego sprzeta od porzadnego pieca, ktory to bedzie Ci sluzyl dluuuuuugo dluzej niz ten drogi piec...chcesz grac - musisz zaplacic...jak nie w sprzecie, to w oprogramowaniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ta roznica w cenie gier wiaze sie z roznica ceny sprzetu - Sony musi sie zwrocic wypuszczenie tanszego sprzeta od porzadnego pieca, ktory to bedzie Ci sluzyl dluuuuuugo dluzej niz ten drogi piec...chcesz grac - musisz zaplacic...jak nie w sprzecie, to w oprogramowaniu...

Za granicą gry na pieca są o ok. 10 euro tańsze. Ta różnica polega na tym że w Polsce gry na pieca są tańsze dzięki lokalizacji [brak możliwości importu do innych krajów i sprzedanie ich za tamtejszą cene] oraz dużej sprzedaży [Wiedzmin 90 tysięcy Motorstorm bodajże 9 ]. Więc cała wina po stronie Sony wcale nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Za granicą gry na pieca są o ok. 10 euro tańsze. Ta różnica polega na tym że w Polsce gry na pieca są tańsze dzięki lokalizacji [brak możliwości importu do innych krajów i sprzedanie ich za tamtejszą cene] oraz dużej sprzedaży [Wiedzmin 90 tysięcy Motorstorm bodajże 9 ]. Więc cała wina po stronie Sony wcale nie jest.

Koszty? Eh, przecież trzeba w gry wliczyć czas i wysiłek twórców, koszty płyt, pudełek, okładek. To nie jest takie łatwe. Licencje i różne pierdoły kosztują naprawdę sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koszty? Eh, przecież trzeba w gry wliczyć czas i wysiłek twórców, koszty płyt, pudełek, okładek. To nie jest takie łatwe. Licencje i różne pierdoły kosztują naprawdę sporo.

Ja chciałem dodać taka ciekawostkę - w Stanach każda nowa gra kosztuje max 60zl. U nas nowa gra to minimum 200zl, a pamiętam, gdy szukałem COD4 (przespałem premierę) to w różnych sklepach cena się wahała od 239 do 279zl. Ci wszyscy kochani dystrybutorzy nie myślą w kategoriach lojalnych klientów (co można uzyskać stałymi cenami, rabatami, pre-orderami itp), tylko za te kilkadziesiąt złotych więcej starają się nas "okraść". Przecież grę kupimy jedną, a "sklepikarze" wcale nie starają się doprowadzić do stanu, że to właśnie u nich kupimy - przykład? W Ultimie ciągle mam podobno 5% zniżkę na grę po zakupie PS3, ale przez to, że nigdy w czasie premiery tych gier nie maja, zmuszony jestem kupować gdzie indziej.

A co do długości gier, myślę, że większość została tu powiedziana, czyli zmieniający sie target takiegoż produktu jakim są gry komputerowe itp. Ja tylko dodam, że przecież jeśli już kupiliśmy jakiś tytuł i go szybko przeszliśmy, co stoi na przeszkodzie taka grę za minimalnie mniej sprzedać na allegro? Ja tak kiedyś zrobiłem z Condemned (10 godzin na hard), w efekcie gra mnie kosztowała 50zł.

Pozdrawiam,

Pavle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK
Ja chciałem dodać taka ciekawostkę - w Stanach każda nowa gra kosztuje max 60zl. U nas nowa gra to minimum 200zl, a pamiętam, gdy szukałem COD4

Taka mała korekta wypowiedzi kolegi nowe gry w stanach kosztują $59.99 co daje ok 140-150 zł , zniżki na początkach schodzą max do 54.99 co daje ok 130 zł

Dziękuje Pozdrawiam >,<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taka mała korekta wypowiedzi kolegi nowe gry w stanach kosztują $59.99 co daje ok 140-150 zł , zniżki na początkach schodzą max do 54.99 co daje ok 130 zł

Dziękuje Pozdrawiam >,<

A tak, miałem na mysli dolary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OHOHOHOH znalazłęm dobry przyglad czy GTA:San Andreas była łatwizne ja musze powiedziec ze ciezko było przejsc misije wszystkie bez cheatów oczywiscie jak wiekszosc gra a co wogóle z tymi dodatkowymi fotki muszelki itp??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taka mała korekta wypowiedzi kolegi nowe gry w stanach kosztują $59.99 co daje ok 140-150 zł , zniżki na początkach schodzą max do 54.99 co daje ok 130 zł

Dziękuje Pozdrawiam >,<

O KU**A o_O. Tam zarabiają lepiej niż w Polsce i to o wiele i mają tańsze gry, a my zarabiamy co najmniej kiepsko w porównaniu do nich (średnio...) i mamy tak drogo....? Pojechani xP. Mogliście tego nie pisać, tylko nerwy mam xP.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@cen:

ja wiem, ze w polsce gier kupowac nie bede, chyba, ze e.g. na allegro takie SC3 maja po 45pln to tyle moge dac, ale wszystkie nowe tytuly?

Albo bede ze staow bral, albo jak nie bedzie mi sie chcialo to sa sklepy w UK w ktorych, dla porownania, Uncharted kosztuje 170pln a w polsce wiemy ile. Przesylka do EU jest stala i kosztuje 2,95 sterlinga, realizowana od 3 do 5 dni roboczych.

To co jest w polsce to smiech na sali.

Gry komputerowe to nie jedyna branza w ktorej tak sie dzieje - gram duuuuzo w gry bitewne (tabletop that is) i mam tony modeli w domu i na palcach jednej reki moge polizyc te, ktore kupilem w polsce. What is this country's major malfunction? (parafrazujac taki jeden film)

@poziomu latwosci

bo przeciez nie trudnosci

jasne, ze producentom to sie bardziej oplaca... Najbardziej mnie dreczy jednak to (prosze mnie wyprowadzic z bledu jesli sie myle) ze kupuje gre za ponad 200pln, w tym przypadku mam na mysli Motorstorm (ktory dostalem w pudle, ale na polkach po tyle widzialem) i mam tam 8 tras. OSIEM TRAS. Sa jakies packi do sciagniecia z neta z nowymi, ktore rozszerzaja mozliwosci gry, ale sa one PLATNE. Czyli place kupe kasy za niedorobiony produkt (tak nazwal to GameSpot i sie z nimi zgadzam), w momencie premiery obiecuja downloadable content, ale jak sie okazuje to kosztuje. To co jest do ciezkiej cholery? To my placimy tyle pieniedzy za wersje demo, a potem za dodatkowe pieniadze mozemy sobie 'dokupic' tyle tras i takie pojazdy jakie tylko sobie zyczymy? WTF?

Jak o tym mysle to krew sie we mnie gotuje. I jeszcze w filmikach chwala sie, ze juz jak robili gre to mieli koncepty tego wszystkiego, tylko nie dodali i teraz moga w bardzo szybkim tempie wypluwac z siebie nowe rozszerzenia. Czyli co, specjalnie okroili gre tak, ze zostal z niej tylko kadlubek i potem kaza ci placic za to co powinienes dostac od razu? Pod ten paragraf wlasnie podpadaja gry, ktore maja playtime na 8-10h jak CoD4 czy HS. To sa kadlubki a nie pelnometrazowe gry za 250 zlotych!

Wracam do tematu.

Jak bylem berbec i gralem w rozne gry, to zawsze bralem easy albo very easy bo sie balem, ze na normalu nie dam rady. A i tak zadko gralem w cos do konca, bardzo zadko udawalo mi sie zobaczyc jakies outro... Od kilku lat jednak jak mam nowa gre to od razu odpalam ja na hard albo veteran (w zaleznosci od humoru) bo inaczej to zabawy nie ma. Jak wyszedl FarCry na PC to wynajmowalem chate z moim przyjacielem i przynioslem Nam pudelko z FC z empiku. No i gralismy synchronicznie na veterani i bylo super ciezko miejscami, ale zabawa przednia! No i skonczylismy oczywiscie! Chyba jest cos takiego, ze wraz z wiekiem i xp skill rosnie i potrzebujemy nowych wyzwan, wazne jednak zeby po easy, byl normal, a potem hard, a potem very hard, a potem veteran... A nie, ze easy, normal, hard i wszystko do siebie podobne, a gra na skryptach i do skonczenia na jedno posiedzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ProroK

Tak na chłopski rozum, czyli jeśli firma wychodzi z inicjatywą, wspierania gry przez kolejne lata, i produkuje dodatki, to dla ciebie jest "Niedorobiony produkt" heh, spoko... ciekawe jakby się ludzie czuli, gdyby np sony przestało wydawać update'y firmwareu bo powiedzieli by, że przecież mamy PEŁNY PRODUKT, lub gdyby w ogóle nie wydawali dodatkowych piosenek do Rockband czy Guitar Hero, dla mnie takie rozumowanie nie jest za mądre, ja rozumiem, gdybyśmy dostali grę, z 1 mapą.. i nowe mapki płatne by były... a za grę daliśmy 200zł.. ale tak się nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×