OFF Football

[korwin 242]

2 godziny temu, fryz napisał:

Gdyby Pan Prezes wpadł do szatni i stanowczo ogłosił, że zanim poleci następny trener to polecą piłkarze i dla przykładu wypieprzył tą pożal się Boże legendę, która bawi się w "przywódcę" w szatni to od razu by się chłopcom zachciało.

To niestety tak nie działa. Klub Kokosa się kłania 

[fryz 915]

W klubie kokosa to Jędza wylądował, z Rado to totalnie inna sytuacja, bo on, w przeciwieństwie do Artura, ma nieco za uszami z tego co mi wiadomo.

[neuro 1526]

Nie mogą rozwiązać kontraktu z Arturem?

[okoni 8791]

Były już podchody, ale Jędza chyba jest dobry z matematyki i wie, że nie znajdzie więcej takiego frajera, aby mu dał kontakt na tyle lat za 800 tysi za sezon. 

[neuro 1526]

Euro?

[okoni 8791]

Tak.

Sytuacja patowa, każdy się na siebie obraził. Klub, bo ma gościa w kadrze zespołu, który średnio gra i tuli mega kasę, psując pewnie trochę równowagę w szatni (bo taki Nagi sobie pomyśli, po co mam biegać jak zarabiam 1/5 tego co Jedza, a on biegać nie musi). 

Z drugiej strony zawodnik, który chce zarabiać tyle ile wynegocjował. 

A teraz Sytuacja się jeszcze bardziej skomplikowała, bo kontuzji doznał Hlousek, którego trenujący Jedza mógłby zastąpić. 

Chore to wszystko. Szatnią rządzą piłkarze, transferami menadżerowie, Miodek bezradnie miota się będąc dymany z kasy, a na samym dole siedzi kibic, który czy z nieba pada deszcz, czy wali skwar, łazi na ten stadion, kibicuje, denerwuje się, przeżywa, a i tak ma uj do gadania. 

32 minuty temu, neuro napisał:

Euro?

 

[xavris 2446]

Ja je**e, jak to zobaczyłem to myślałem że to jakaś boliwia czy jakiś meksyk albo inny dziki kraj, a to gurwa nasze orły i patryjoty chcieli się powymieniać kartkami do segregatorów :/ Ja pierdyle.

Ależ bym finansował ostrą amunicję do pokojowej pacyfikacji...

[okoni 8791]

Ta, działo się w sobotę. 

Ogólnie jeśli wszystko to co było opisane na kibicowskich forach to prawda, to kibole Lechii to jedne z większych ciot w okolicy. 

Sytuacja wyglądała tak, że z aut, pod kasy na Łazienkowskiej, wysypało się kilkunastu typa i zaczęli oklepywać ludzi czekających w kolejkach po bilety. Słabe to było strasznie, bo w tym czasie najczęściej w takich miejscach stoją "kołnierzyki", czy rodzice z dzieciakami. Większość osób które mogły zareagować, siedziało już na trybunach lub czekało w kolejce do bramek na stadion. Więc poturbowane zostały dzieciaki i kilka kobiet, w tym jakaś starsza pani. 

Szkoda że Lechia nie wyszła z aut pod pomnikiem Kazia, tam pewnie znalazło by się sporo misi którzy by im wyjaśnili którędy na obwodnicę. 

[xavris 2446]

1 minutę temu, okoni napisał:

Ta, działo się w sobotę. 

Ogólnie jeśli wszystko to co było opisane na kibicowskich forach to prawda, to kibole Lechii to jedne z większych ciot w okolicy. 

Sytuacja wyglądała tak, że z aut, pod kasy na Łazienkowskiej, wysypało się kilkunastu typa i zaczęli oklepywać ludzi czekających w kolejkach po bilety. Słabe to było strasznie, bo w tym czasie najczęściej w takich miejscach stoją "kołnierzyki", czy rodzice z dzieciakami. Większość osób które mogły zareagować, siedziało już na trybunach lub czekało w kolejce do bramek na stadion. Więc poturbowane zostały dzieciaki i kilka kobiet, w tym jakaś starsza pani. 

Szkoda że Lechia nie wyszła z aut pod pomnikiem Kazia, tam pewnie znalazło by się sporo misi którzy by im wyjaśnili którędy na obwodnicę. 

No jak tak to już w ogóle bym tych zjebów odprowadził na bok i delikatnie strzelił im z przyłożenia w tył głowy, a później jeszcze, po radziecku, strzał kontrolny.

Jestem też prawie pewien, że jak przyjdzie na nich zemsta to będzie z nimi krucho, bo za wpieprzenie "cywilom" to pewnie i kibole innych drużyn im będą chciały dać odpowiednią wypłatę.

Co nie zmienia faktu, że strzelałbym aż miło. 

[okoni 8791]

Wiesz, jak ogólnie jestem za tym aby wyeliminować ze społeczeństwa przemoc całkowicie, tak uważam, że jak kibole mają ochotę, to niech walą się gdzieś na ubitej ziemi na maczety, do ostatniego żywego. 

Ale takie sytuacje powinny być tępione wewnętrznie. Czy są? Raczej nie, bo taki incydent Lechia zrobiła już w Białymstoku. A i podobno Legia ma swoje za uszami, bo kiedyś takie akcje robiła na Polonii :/

[xavris 2446]

2 minuty temu, okoni napisał:

Wiesz, jak ogólnie jestem za tym aby wyeliminować ze społeczeństwa przemoc całkowicie, tak uważam, że jak kibole mają ochotę, to niech walą się gdzieś na ubitej ziemi na maczety, do ostatniego żywego. 

Ale takie sytuacje powinny być tępione wewnętrznie. Czy są? Raczej nie, bo taki incydent Lechia zrobiła już w Białymstoku. A i podobno Legia ma swoje za uszami, bo kiedyś takie akcje robiła na Polonii :/

Ja generalnie też, ale jak widzę takie rzeczy to mnie kurwica ogarnia i zaczynam przeklinać w internetach.

Starcia na ubitej ziemi by były najlepsze w zasadzie, ale tylko pod okiem, np. myśliwych. Niech się debile tłuką ile im się chce, a po wszystkim fachowcy dobijają tych, co wstają. Prawdziwemu myśliwemu dzik czy łysy ciul w szaliku to różnicy nie robi

Nie oszukujmy się - w przypadku takiej patologii resocjalizacja w formie innej niż letalne tyknięcie przedmiotem dowolnym skutków żadnych nie przyniesie.

[xsynapse_ 545]

Panowie to jest stan umysłu. Dzicz.

 

Jak to mówi Mariusz Pudzianowski: 

[sLk 1405]

Szkoda, że wyszły z mody tradycyjne kibolskie ustawki na maczety w lesie. To był sposób na naturalną kontrolę populacji kiboli patriotów 

[The_Siemek 1040]

No nie wiem. Zazwyczaj te ustawki kończyły się tym, że taki ranny delikwent sobie siedział najpierw w szpitalu a potem prawilnie dostawał rentkę przy dużym uszkodzeniu. Paru takich lepszych misiów znałem/znam i ich piłka nożna na ostatnim miejscu interesuje - jakby szło się klepać po turniejach szachowych to też chętnie by to zrobili.
Sam raz prawie wyłapałem od "kolegi", bo się przed grillem nafurał jakiegoś gówna i jemu był wszystko jednego kto wyłapie w kły... Na szczęście, jak z Hulkiem, dziewczyna go uspokoiła. Mały nie jestem, ale raczej tymi swoimi witkami bardziej bym głaskał niż bił
BTW to mnie skutecznie zniechęciło do aktywnego kibicowania, wyjazdów itd. Jakoś odruchowo opuszczam bezmyślne tłumy.

Edytowane 7 Sierpień 2018 przez The_Siemek

[Nóżka 360]

Przez takich ludzi jak na filmiku wyżej, futbol w moim mieście Bydgoszczy tak szybko jak się "odrodził" i jako tako wyglądał, tak szybko umarł śmiercią tragiczną...

Najlepsze jest to, że niejednokrotnie będąc kibicem tej samej drużyny i tak idąc na mecz zastanawiasz się czy od "swoich" nie wyłapiesz, bo za cicho krzyczysz.

[adasiulko 140]

9 godzin temu, okoni napisał:

Wiesz, jak ogólnie jestem za tym aby wyeliminować ze społeczeństwa przemoc całkowicie, tak uważam, że jak kibole mają ochotę, to niech walą się gdzieś na ubitej ziemi na maczety, do ostatniego żywego. 

Ale takie sytuacje powinny być tępione wewnętrznie. Czy są? Raczej nie, bo taki incydent Lechia zrobiła już w Białymstoku. A i podobno Legia ma swoje za uszami, bo kiedyś takie akcje robiła na Polonii :/

To prawda, że w Białymstoku zrobili. Zrobili zamieszanie i atakowali spokojnych kibiców, w tym sporo dzieci. Zabrali od dzieci szaliki. Kibole Jagi siedzieli z drugiej strony stadionu zanim dobiegli to parę osób oberwało. A że gościli wtedy kibiców Spartaka Moskwa to podobno z częścią rozliczyli się na bieżąco. Słyszałem, że było kilku mocnych rusków, którzy ostro ich klepali.

[szuldi82 384]

Ja akurat z Grudziądza. Od kilku sezonów byłem jako noszowy. Co prawda z kibolami nie miałem do czynienia ale znajomy raz zabrał się z nimi zorganizowanym transportem na jakiś daleki wyjazd. Więcej już nie pojechał. Bydło. On normalny kibic, dostał w pape bo w autobusie nie śpiewał i nie krzyczał na Policję. I to bądź co bądź "kibice" jednej i tej samej drużyny.

Przez takich ludzi jak na filmiku wyżej, futbol w moim mieście Bydgoszczy tak szybko jak się "odrodził" i jako tako wyglądał, tak szybko umarł śmiercią tragiczną...
Najlepsze jest to, że niejednokrotnie będąc kibicem tej samej drużyny i tak idąc na mecz zastanawiasz się czy od "swoich" nie wyłapiesz, bo za cicho krzyczysz.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

[neuro 1526]

Mam 45 wyjazdów na Łódzki Klub Sportowy ,zgody i kadry nie liczę.Takie farmazowny jak tutaj piszecie to w chuju strzyka.

[okoni 8791]

Ale o co chodzi?

[neuro 1526]

Całokształt,kibice bandyci etc itd.

[okoni 8791]

Wiesz, ja też mam kilka wyjazdów na karku, w życiu w żadnej ustawce udziału nie brałem, co prawda kiedyś na Widzewie odrzucałem kamienie które przylatywały z trybuny obok, ale wiem i słyszę  od ludzi którzy dalej pasjonują się czymś więcej niż doping, że oklepywanie i wycieczki na ustawki są dalej i cieszą się dobrą krzepą. 

Nie twierdzę, że każdy kibol to troglodyta, bo to nie prawda, ale też wiem, że osób których piłka nie interesuje, a bardziej komu kopa w szczękę wypłacić w okolicach stadionów nie brakuje. 

Edytowane 7 Sierpień 2018 przez okoni

[neuro 1526]

Mam na swoim koncie nie jedno starcie ,nie raz miałem rozbity łeb.Nie każdemu musi się to podobać i to lubić ale dzieki tym kibicom czy jak kto woli kibolom nasza chujowa liga nabiera kolorów.Chyba każdym sympatykowi Legii podobają się oprawy Nieznanych Sprawców.Nie wiem czy wiecie ale ostatnio zostali ogłoszenie najlepszymi ultrasami na świecie.To jest mega osiągnięcie.

[okoni 8791]

Nie rozgraniczasz dwóch rzeczy, a może na siłę je łączysz, doping i oprawy swoje (na każdym stadionie), a wybryki jakichś małych grup to drugie. I to drugie niestety daje obraz jak odbierane jest kibicowanie. 

Nikt tu nie atakuje kibiców, ich dopingu czy przygotowanej oprawy. Rozmawiamy o chujozach które wyskakują z aut i tłuką dzieciaki czekające przy kasach. 

[neuro 1526]

Tego się nie da rozgraniczyc.Taka jest Polska.

[okoni 8791]

Ja widzę różnicę i to wyraźnie