TRaCeGuitar 1141 Napisano 22 Luty 2013 Ja dzień po premierze D3 poszedłem do MM i kupiłem za 150zł...jak potem się okazało byłem szczęściarzem ponieważ ceny gry dobijały do 300zł co wg. mnie było chore... Od przejścia gry kilka razy na różnych poziomach nie dotykałem nawet D3 ( które tak w ogóle kupiłem starszemu który w D2 zagrywał sie dniami i nocami )...moze kiedys do tego wróce ale to jak wyjdzie jakis dodatek... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
schranz 488 Napisano 22 Luty 2013 A ja może nawet kiedyś to łyknę . Nie grałem w taką grę od czasów Darkstone z psx :D (pamięta to ktoś ? ) Chociaż nie .... Sacred 2 można pod to podbić . I pomimo licznych bugow/błędów/niedoróbek gra mnie wkręciła na przeszło 100h . Multi miało potencjał ale w S2 nie wypaliło, tu myślę że będzie grało sporo graczy i może byc ciekawie :) Ale to bardzo odległa wizja bo i na premierę nie mam zwyczaju kupowac . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MichalEEEk 471 Napisano 22 Luty 2013 Ciekawe czy będzie polska wersja językowa... Może być bardzo fajna gra, ja na nią liczę... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SmaleC 280 Napisano 22 Luty 2013 (edytowane) Kill możesz wydawać 500 000 000 na jeden pierścień i co z tego? W D3 porostu po pewnym czasie wkrada się monotonia. Czarodziejem na masie krytycznej z gearem z własnego loot'u i tym który zakupiłem za sprzedany przedmiot zbudowałem na tyle silną postać, że latałem na wyższych poziomach potworów (w sumie przed kupnem gearu i tak grałem spokojnie na ml6), gdzie przeciwnicy nie byli w stanie mnie dotknąć (wysoki ML pewnym sensie i tak jest nieopłacalny przy farmieniu przedmiotów, a przydaje się tylko przy farmieniu kluczy). Zrobiłem quest Inferalnej machiny i jedyne co pozostało w tej grze to farmienie przedmiotów z nadzieją, że wypadnie coś lepszego. Ktoś może się tym jarać ja nie widziałem celu w dalszej grze. W D2 nie grałem tak, żeby rozpisywać staty na kartkę, ale właśnie dzięki temu, że łatwo było popełniać przy rozwoju postać grę rozpoczynałem wiele razy tylko po to, żeby zmienić całkowicie build lub ulepszyć obecny. To dawało mi przyjemność z grania, a w D3 zwyczajnie nie mogę znaleźć elementu, który pozwalałby brnąć dalej. To samo z klimatem gry D3 nie pociągnęło klimatu 2'ki, uprościło pewne aspekty, które go budowały. W rezultacie po 400h gra stała się dla mnie nudna. Już wolałbym grać w pełnoprawne mmo niż kontynuować grę w Diablo 3. Edytowane 22 Luty 2013 przez SmaleC Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rad840 5 Napisano 22 Luty 2013 Kill możesz wydawać 500 000 000 na jeden pierścień i co z tego? W D3 porostu po pewnym czasie wkrada się monotonia. Czarodziejem na masie krytycznej z gearem z własnego loot'u i tym który zakupiłem za sprzedany przedmiot zbudowałem na tyle silną postać, że latałem na wyższych poziomach potworów (w sumie przed kupnem gearu i tak grałem spokojnie na ml6), gdzie przeciwnicy nie byli w stanie mnie dotknąć (wysoki ML pewnym sensie i tak jest nieopłacalny przy farmieniu przedmiotów, a przydaje się tylko przy farmieniu kluczy). Zrobiłem quest Inferalnej machiny i jedyne co pozostało w tej grze to farmienie przedmiotów z nadzieją, że wypadnie coś lepszego. Ktoś może się tym jarać ja nie widziałem celu w dalszej grze. W D2 nie grałem tak, żeby rozpisywać staty na kartkę, ale właśnie dzięki temu, że łatwo było popełniać przy rozwoju postać grę rozpoczynałem wiele razy tylko po to, żeby zmienić całkowicie build lub ulepszyć obecny. To dawało mi przyjemność z grania, a w D3 zwyczajnie nie mogę znaleźć elementu, który pozwalałby brnąć dalej. To samo z klimatem gry D3 nie pociągnęło klimatu 2'ki, uprościło pewne aspekty, które go budowały. W rezultacie po 400h gra stała się dla mnie nudna. Już wolałbym grać w pełnoprawne mmo niż kontynuować grę w Diablo 3. Wow 400h... Patrząc na dzisiejsze gry jest to skala nie do przebicia. Np. COD pi oko 7-10h, Sleeping dogs - 25 h, Fallout - ok 50 h, Skyrim ok 150 h. Zależy jak i kto się wkręci ale 400 h na 1 grę to naprawdę sporo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SmaleC 280 Napisano 22 Luty 2013 Wow 400h... Patrząc na dzisiejsze gry jest to skala nie do przebicia. Np. COD pi oko 7-10h, Sleeping dogs - 25 h, Fallout - ok 50 h, Skyrim ok 150 h. Zależy jak i kto się wkręci ale 400 h na 1 grę to naprawdę sporo Fakt jest to spory wynik jak na dzisiejsze standardy. W MGO miałem prawie dwukrotnie lepszy wynik czasowy. Gdyby nie cheaterzy i problemy z łączem, grałbym pewnie do zamknięcia serwerów. Oby MGS:GZ miał online na miare MGO 2.0 to będę wniebowzięty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Firo. 502 Napisano 22 Luty 2013 Wszystko zależy od gustu gracza. Ja kupiłem Diablo dla klimatu i chęci zobaczenia jak kończy się historia świata sanktuarium. Może jestem dziwny ale na multi w Diablo spędziłem naprawdę niewiele czasu. Jeśli już grałem to ze znajomymi i wykonywaliśmy questy a nie biegali setki razy na pindla czy innego bossa. Kto co woli. Jeden lubi latać i szukać itemów a inny woli fabułę i rozgrywkę single. Dla mnie Diablo 3 jest grą mocno średnią, dużo słabszą od poprzednich odsłon. W sumie pisanie "WOW ! 400h godz przy 7 godz CoD to sporo" jest trochę przekłamane. Pewnie nie jeden gracz spędzi przy Diablo 15 godz skończy fabułe i odstawi na półkę. Sięgnie po CoD i spędzi te 400h w multi. Tak jak pisałem ja się zawiodłem na tym co sprawiło że kupiłem Diablo 3 w dniu premiery. Na klimacie i fabule która nigdy nie była mocną stroną Diablo ok, ale w trójce przebija wszelkie kretynizmy. W sumie sprowadza się do prostego "okazuje się że..." Pogoń za mrocznym wędrowcem czy przechadzka w głąb ziemi z poprzednich odsłon dużo bardziej przypadła mi do gustu :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shemaforash 881 Napisano 22 Luty 2013 No to jest dobre. W D2 nie wiem czy grałeś na poważnie czy tylko budowałeś postacie by mieć setki różnych buildów, ale prawdziwą postać budowało się według kartki. Jedna pomyłka w rozdaniu punktów i można było zaczynać od nowa. Na klasę przypadały może ze 3 buildy i tyle. 90% skilli było niewykorzystanych, bo się nie nadawały do kompletnie niczego. Tutaj chodzi o możliwość a nie o efekt. Akurat to że były 3 buildy z tym się nie zgodzę, ale to jest nieistotne. Jak już się znudziłem miałem możliwość pobawienia się i poeksperymentowania, natomiast w D3 niestety frajdy mi to w ogóle nie sprawiło. Tak jak pisałem po 10 latach czekałem na innowacje i powiew świeżości, dostałem odchudzone D2. Może gdybym nie spędził setek godzin przy poprzedniej części inaczej bym patrzał na Diablo III. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Flinston 11 Napisano 22 Luty 2013 Tutaj chodzi o możliwość a nie o efekt. Akurat to że były 3 buildy z tym się nie zgodzę, ale to jest nieistotne. Jak już się znudziłem miałem możliwość pobawienia się i poeksperymentowania, natomiast w D3 niestety frajdy mi to w ogóle nie sprawiło. Tak jak pisałem po 10 latach czekałem na innowacje i powiew świeżości, dostałem odchudzone D2. Może gdybym nie spędził setek godzin przy poprzedniej części inaczej bym patrzał na Diablo III. Przez te 10 lat postarzałeś się i troszkę inaczej gry odbierasz, i dlatego pewnie ten mały zawód :) (przynajmniej ja tak sobie to tłumaczę) :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kazioo 4 Napisano 23 Luty 2013 (edytowane) Nie interesowałaby mnie ta informacja, gdyby nie kanapowy coop dla nawet 4 graczy bez podziału ekranu. To jest prawdziwa bomba w tej zapowiedzi! W czasach gdy kanapowy multiplayer na konsolach umiera (co jest ABSURDALNE i chamskie, bo to ważna cecha konsol) jest to zaskakująca wiadomość. Teraz trzeba szukać perełek jak Lara Croft and the guardian of light albo Dead Nation, bo producenci gier klasy AAA mają to w głębokiej d... bo nie daje to czystej kasy (kup lepiej kopię na druga konsolę i sypnij drugi raz 60$!), a tu Blizzard, któremu zarzuca się dojenie kasy robi to praktycznie bezinteresownie wbrew panującym trendom maksymalizacji zysków. Możecie pisać o Blizzardzie co chcecie (od czasu wkroczenia Koticka i Activision sam go mocno krytykowałem), ale ta decyzja zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i widać, że pracują tam ludzie, którym zależy też na czystej rozrywce w grach. Edytowane 23 Luty 2013 przez Kazioo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Torba_Piany 97 Napisano 23 Luty 2013 @Kazioo Do pełni szczęścia brakuje jeszcze jednego - 100% potwierdzenia, że każdy będzie mógł grać zalogowany na swoim koncie. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinX 197 Napisano 25 Luty 2013 Kupiłem za 179, sprzedałem nierozpakowaną za 260, kupiłem konto za 170, dobiłem Demon Hunterem do 60 lvlu i sprzedałem za 130. Tak skończyła się moja przygoda z tą serią. Gra dla zapaleńców katujących jedną lokację tygodniami, aż wypadnie Legendarny przedmiot, który można wystawić na markecie. Tylko po co się męczyć skoro można sobie kupić equip na markecie ? Podsumowując - po co grać ? Skoro fabuła się nie liczy, a resztę można kupić na markecie ? Nie czaję kompletnie fenomenu tej gry. Dla mnie zawód roku. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mavarius 13 Napisano 25 Luty 2013 Już ktoś to wcześniej napisał, starzejesz się i Ci po prostu zaczęło to przeszkadzać :) Ja już dawno porzuciłem gry Blizzarda. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 25 Luty 2013 . Tylko po co się męczyć skoro można sobie kupić equip na markecie ? Podsumowując - po co grać ? Skoro fabuła się nie liczy, a resztę można kupić na markecie ? W D2 kupowało się na Allegro albo na d2jsp.org więc ja nie bardzo widzę różnicę. Teraz zamiast spamować kanał czatu przez pół dnia tekstem w stylu H Shacko W Ist wszystko mamy elegancko posegregowane do wyboru do koloru. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zxcvb 47 Napisano 4 Marzec 2013 (edytowane) Zgadzam się z paroma opiniami tutaj. Zawód roku. Zapomnijmy o Blizzardzie, zapomnijmy o diablo 1,2 oraz wielu spędzonych przed nimi godzinami, zapomnijmy o tym wszystkim i wtedy oceńmy grę. Gra byłaby świetna 8 lat temu a tak dostajemy grę na Tablet'a. P.S. przepraszam jeżeli uraziłem osoby mocno związane z D3, to tylko moja opinia na ten temat :) Edytowane 4 Marzec 2013 przez zxcvb 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MichalEEEk 471 Napisano 4 Marzec 2013 Ja być może kupie Diablo III na PS3 ze względu na właśnie kanapowego co-op'a... Fajnie by jeszcze było jakby można było grać postacią na kanapie z towarzyszem każdy pod swoje konto... No i jeszcze by mi na jednym w sumie zależało.. Gra we dwóch na multiplayer'owym co-op'ie z kolegą... To był by już przechuj :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun 1522 Napisano 9 Marzec 2013 (edytowane) po jakiś 12 latach przerwy od ubijania diabelskich maszkar (całkiem lubiłem swojego druida-wilkołaka którego dosyc konlkretnie dopakowałem swego czasu) chyba na ps4 nadejdzie czas mojego powrotu... Edytowane 9 Marzec 2013 przez zdun Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 9 Marzec 2013 (edytowane) Nie kumam, szczerze mówiąc, ani fenomenu serii, ani powszechnego butowania 3jki. Jedynka była, jak na swój czas, super - losowo generowane loch, rzut izometryczny, kapitalna grafika, piekielny klimat - to robiło wrażenie. W 1996 roku Jak w 2000 wyszło Diablo 2 to dla mnie już wtedy był totalny fail - wydany rok wcześniej(również na PSXa) hack&slash "Darkstone" zostawiał tego kloca daleko w tyle. Grafika i gejmplej będące kiepskim kosmetycznym liftingiem jedynki to już jak na rok 2000 były dla mnie kiepskim żartem. Teraz wyszła 3jka i wszystko zostało po staremu - drętwy gejmplej i grafika o generacjię do tyłu - nie rozumiem zatem szału pi**dy, jak dla mnie to blizzard zachował podziwu godną wierność tradycjom serii ;) Zresztą Blizzard, jest dla mnie, obok Bethsedy i Gearboxa, chyba najbardziej przecenianym developerem w dziejach - ich ostatnią naprawdę dobrą grą był 3ci Warcraft. Edytowane 9 Marzec 2013 przez Danny Boy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 9 Marzec 2013 No widzisz, a dla mnie w D3 grafika jest tak cudowna, że odkąd gram w gry video, a będzie to już jakieś 30 lat, nie widziałem równie doskonałych ręcznie malowanych tekstur. W całej grze nie zobaczysz, nigdzie, nawet jednej postrzępionej krawędzi, a pietyzm z jakim poddano niektóre elementy graficzne zachwyca mnie nawet po 1500 godzinach jakie mam na liczniku (to tak a propo drętwego gameplayu). Po prostu albo się tą grę kocha albo nienawidzi. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny Boy 407 Napisano 9 Marzec 2013 Spoko, mam kumpli którzy w dwójkę natrzaskali 4 albo i 5 cyfrowe liczby godzin - ja po prostu od premiery 2jki stoję z boku lekko zdziwiony obserwuje legiony fanów D2, WoWa i teraz D3 - mnie po prostu taki model rozgrywki wogóle nie interesuje, w związku z czym D3 nawet nie dotykam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun 1522 Napisano 9 Marzec 2013 (edytowane) 1500... chyba czas zakończyć swą działalność jako admin forum o ps3 i zatrudnić się jako beta tester w blizzardzie ;) jak graczem jestem niewiele króecej od ciebie tak 1500 godzin chyba mi nie wybiło przy jakimkolwiek tytule i to tak krótko po premierze... nawet ff7 czy 9 kończone po 15 plus razy jak zsumuje te 50 godzin na jedno przejście maksymalne - to maks 800 wyjdzie ;) stary albo czas do blizzarda albo do korei ;) wybieraj... Zastanawiam się czy dać wielki szacun czy pomyslec o zdrowiu psychicznym jednostki ;) Edytowane 9 Marzec 2013 przez zdun 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 9 Marzec 2013 Tyle to ja miałem jakieś 3 miesiące temu. Od tego czasu gram już dużo mniej. W szczycie napierdzielałem po 14 godzin na dobę. Ostatnio jakaś godzinka dziennie mi starcza. Chwilowo się nasyciłem :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun 1522 Napisano 9 Marzec 2013 (edytowane) Nie chce ci się małej recenzji gry napisać?? Z checią bym poczytał... Tytułem tego typu w który grałem najwiecej jest borderlands 2 (około 100 godzin) i d2 lata temu (może z 200) ale nie powiem na sony od lat posucha nad tego typu produkcjami (dla mnie seria sacred to śmiech na sali) więc na ps4 d3 przywitam dosyć otwarcie ;) (na pc skończyłem grać jakoś świerzo po premierze icewind dale 2... i od tego czasu "kompjuter" służy mi jedynie do pracy/neta itp... - i do dziś działam w domu na tym sprzęcie czyli myslę że nawet jakaś nauka jazdy "symulator" z gazety by mi nie poszedł ;) a o jakiś simsach3 czy innych nowych dziadostwach stricte pctowych nawet tych z najnizszymi wymaganiami zapomnij )... Edytowane 9 Marzec 2013 przez zdun Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Firo. 502 Napisano 10 Marzec 2013 Teraz pewnie mnie czeka lincz ale co tam. Dla mnie Diablo to gra głównie single player ! W jedynkę grałem tylko single i przeszedłem ją kilkanaście razy. W dwójce nawet próbowałem multi ale z randomami nie było sensu grać bo tylko gonili za itemami. O ile granie godzinami w Call of Duty z żywymi ludźmi rozumiem, tak biegania na pindla nigdy nie rozumiałem. Chyba byliśmy z kumplem nielicznymi którzy grali sobie na battlenecie robiąc questy i zwiedzając mapy bez taxi. Ale do rzeczy. W trójce przygniotła mnie totalnie idiotyczna fabuła. O ile w 1 i 2 była w miarę spójna i fajnie przedstawiała świat sanktuarium tak w trójce cały urok tego świata gdzieś uleciał. Pamiętam charakterystyczne potwory z D1 i D2, ich design czy pojedyńcze questy. Z Diablo 3 nie pamiętam żadnego. I nie chodzi mi tutaj o grafikę ale o tą warstwę artystyczną. Forteca Pandemonium, Harogath, Lut Gholein to były lokacje ryjące banie. W trójce ten cały klimat gdzieś się stracił na rzecz dziwnego designu lokacji i tak naprawdę tylko akt 1 się broni klimatem starego Diablo. Dla mnie Diablo 3 to jeden z największych zawodów w temacie gier jakie przeżyłem. Spodziewałem się po tej grze dużo więcej a dostałem grę którą przeszedłem raz i to jeszcze zmuszając się do jej ukończenia przez debilny bossrunowy 4 akt. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LionelPL 217 Napisano 10 Marzec 2013 Ciekawe czy będzie polska wersja językowa... Może być bardzo fajna gra, ja na nią liczę... Bo w Diablo 3 angielski jest bardzo trudny. Bez przesady,PL wersja jest zbędna Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach