HarDy 1684 Napisano 26 Maj 2013 Zastanawiam się...gdzie to wszystko zmierza.Rozumiem jakieś tryby w multi i spinanie się na punkciki, ale żeby w singlu już coś takiego robić? Po co to komu i na co? Nie zwracam uwagi na te punkty, ale cholernie mnie irytuje to, że za swój style gry jestem karany... Hmm gdyby się zastanowić to PS4 też zmierza w tym kierunku ("uspołecznienie rozgrywki") więc w następnej generacji takie porównania statystyk z singla może dotyczyć większej ilości (o ile nie wszystkich) tytułów. Skoro już mowa o porównaniach, to średnia ilość zdobytych punktów za większość misji w które dotychczas grałem jest większa dla Polski niż dla reszty świata. Ja gram po swojemu, i staram się ukończyć misje bez alertów i likwidacji przypadkowych osób, trochę ciężko mi idzie (a tylko na hardzie gram) i dopiero w piątej misji jestem. Przejdę całość to sięgnę po jakąś solucję, żeby zobaczyć co przegapiłem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Singularity 320 Napisano 26 Maj 2013 (edytowane) ja tam mam gdzieś te "społecznościowe elementy gry", punkty- gram dla ciekawej fabuły a nie bzdurnych pkt czy trofeów. Dlatego też wybrałem najłatwiejszy poziom - chcę szybko przejść żeby mieć całą fabułę mocno w pamięci.... jeśli o styl gry chodzi to gram tak jak mi w danej chwili wygodniej - raz eliminuje np. strażników a innym razem staram się przejść niezauważony.... nie mówiąc już o tym, że jako abonent PS+ na brak gier nie narzekam i po prostu nie ma kiedy wszystkiego po kilka razy przejść... Edytowane 26 Maj 2013 przez Singularity Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakasiedlce 321 Napisano 26 Maj 2013 Tak zacząłem grać (dopiero skończyłem misję w Chinatown) i mam kilka rozterek... Otóż pierwsza wstępna misja...coś genialnego. Super mi się grało, żadnych zbędnych pierdół, eliminacja tak jak nam się podoba. Po czym wchodzimy do tego domku i...jakieś durne punkty i jakieś minusy za zabicie osób "postronnych". Np. przy zabijaniu ochroniarzy w tym domku non-stop punkty minusowe. Cywila mogę zrozumieć, ale żeby za nich?! Niby jak się go schowa to się zeruje, no ale mimo wszystko... Po kiego grzyba te punkty i ciągłe porównywanie ze znajomymi...Naprawdę już ludzie bez tego nie mogą żyć? Zamiast delektować się grą, to mnie tylko szlag trafia, że np. za zabicie gościa, który oczywiście mnie by zabił od razu, dostaje minusy. Nie daj Boże mnie ktoś zauważy, to już w ogóle... Mechanika gry i sam gameplay bardzo mi się podoba. Zresztą jak w każdym Hitmanie. Ale te dodatkowe pierdoły, w stylu tych punktów to wg mnie rzecz zbędna i nikomu niepotrzebna. bo ta gra polega na skradaniu się i unikaniu wrogów, a nie ich zabijaniu. Masz cel i musisz go zrealizować tak żeby wyglądało na przypadek. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gameros 1 Napisano 28 Maj 2013 sprawdzilem i wzialem takze ten dowod z piwnicy. Niestety dalej nie wpadlo trofeum mimo ze w kazdym dziale mam odznaczone. Probowalem takze wziac kilka dowodow na freestajlu ale tez nie dziala. ma ktos jeszcze jakies pomysly ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matispidi 237 Napisano 28 Maj 2013 włączyć poziom normal i od początku wszystkie zebrać. Ja w jednym przypadku miałem tak, że wziąłem dowód i z jakiś przyczyn w wyzwaniach mi nie zaliczyło Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakasiedlce 321 Napisano 28 Maj 2013 ja brałem wszystkie na hardzie i wpadało mi trofeum bez problemu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Castiel 262 Napisano 28 Maj 2013 MAm pytanie które pewnie już się wiele razy tutaj pojawiało... Nie grałem jeszcze w grę (brak czasu) i mam pytanie - czy platyna jest trudna do zdobycia? Czy są jakieś trofea z płatnych DLC? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patricko 8082 Napisano 28 Maj 2013 Nie jest trudna i nie ma na szczęście DLC. Powiedziałbym, że jest banalna. Ja od wczoraj gram nową metodą, wchodzę z hukiem i wychodzę z hukiem :) 100x więcej funu mam z gry, niz czekanie za śmietnikiem i patrzenie przez 10 minut co bot zrobi. Po czym nas przyłapuje i restart i to samo :D Wpadam z gnatami, wypadami z nowymi i gotowe :) Misja Rosewood i robienie tam zadymy, świetna rzecz :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matispidi 237 Napisano 28 Maj 2013 dwa razy nie platyna jest prosta i robisz ją na 100 % Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Użytkownik 1 Napisano 28 Maj 2013 Ja już zacieram ręce na następną część gry. Na E3 raczej nic o tym nie będzie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
HarDy 1684 Napisano 28 Maj 2013 Patricko chyba też pójdę tą drogą i przestane się pastwić nad jak najcichszym ukończeniem poszczególnych miejscówek bo chyba osiwieję.. Frustracji można załapać gdy tuż przed wyjściem z etapu zostaje zauważony. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patricko 8082 Napisano 28 Maj 2013 No ja to samo miałem...jak robiłem tą misję z tym klubem to myślałem, że mnie szlag trafi. Wparowałem i zacząłem robić zadymę i spodobało mi się :)Potem w tym kościele jak grałem na rambo z przyczajki + ta muzyka w tle, to dało genialny klimat :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
drk2 515 Napisano 28 Maj 2013 IMO najlepiej nie przejmować się w ogóle i jak ktoś nas zauważy grać dalej. Ja pierwsze przejście sobie troche uprzykszyłem tymi restartami bo miałem jakąś chorą ambicje żeby przechodzić misje bez zauważenia. Potem już grałem tak, że na początku po cichu ile się dało a jak przyuważyli to ogień. A najlepsza frajda jak wszyscy są zaalarmowani ale nie wiedzą gdzie jesteś i wykańczasz po cichu pojedyńczo wszystkich. Na polu kukurydzy prawie wszystkich załatwiłem śrubokrętem w ten sposób. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sushi 611 Napisano 28 Maj 2013 Myślałem, że tylko ja jestem jakiś trefny i wolę postrzelać :) Największy fun miałem w Penthousie, gdzie w przebraniu jednego ze strażników wyrżnąłem prawie wszystkich kataną, gorąco polecam :) Pole kukurydzy i sierociniec równie dobre :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vulcan_Genom 255 Napisano 29 Maj 2013 (edytowane) Nie jest trudna i nie ma na szczęście DLC. Powiedziałbym, że jest banalna. Ja od wczoraj gram nową metodą, wchodzę z hukiem i wychodzę z hukiem :) 100x więcej funu mam z gry, niz czekanie za śmietnikiem i patrzenie przez 10 minut co bot zrobi. Po czym nas przyłapuje i restart i to samo Wpadam z gnatami, wypadami z nowymi i gotowe :) Misja Rosewood i robienie tam zadymy, świetna rzecz Zależy od misji, W jednych po cichu to sama przyjemność (buszować w kukurydzy mógłbym godzinami :) akurat w Rosewood też się wkurzyłem i zrobiłem przyczajkę na schodach w dół zaraz koło początku etapu. Wpuszczałem ziomków po schodach na górę, zabijałem ich, szybko zgarnąłem ich amunicję i znowu przyczajka. Kolejnych dwóch-trzech wchodzi, w beret i tak dopóki nie padli wszyscy. Od drugiej strony może ze dwa razy mnie zaszli :) Jakoś przy trzeciem czy czwartym bezpieczniku zawsze mnie zauważali i już mi się nie chciało kombinować. Myślałem, że tylko ja jestem jakiś trefny i wolę postrzelać :) Największy fun miałem w Penthousie, gdzie w przebraniu jednego ze strażników wyrżnąłem prawie wszystkich kataną, gorąco polecam :) Pole kukurydzy i sierociniec równie dobre :) Zrobiłem to samo, ale w stroju Samuraja :) Polecam. IMO najlepiej nie przejmować się w ogóle i jak ktoś nas zauważy grać dalej. Ja pierwsze przejście sobie troche uprzykszyłem tymi restartami bo miałem jakąś chorą ambicje żeby przechodzić misje bez zauważenia. Potem już grałem tak, że na początku po cichu ile się dało a jak przyuważyli to ogień. A najlepsza frajda jak wszyscy są zaalarmowani ale nie wiedzą gdzie jesteś i wykańczasz po cichu pojedyńczo wszystkich. Na polu kukurydzy prawie wszystkich załatwiłem śrubokrętem w ten sposób. Pistoletem z tłumikiem też można, ciała znajdują, a Ciebie nie :) Oczywiście strzelasz raz i prosto w łeb. Jeszcze przebrany jako strach na wróble. Zajebiste :) Edytowane 29 Maj 2013 przez Vulcan_Genom Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lord_of_Evil 4 Napisano 29 Maj 2013 Totalne gowno ta gra. Nudna jak flaki z olejem. Dobrze, ze w PSPlus byla, bo jak bym ja kupic, to bylbym zly. Ogolnie to od razu wiedzialem, ze ta gra mi sie nie spodoba, bo to jest gra dla niemcow, ktorzy zawsze lubowali sie we wkladaniu noza w plecy, dla mnie to zadna frajda. Po dwoch misjach usunalem to scierwo! Najgorsze jest, ze teraz prawie w kazdej gre stawiaja na zabijanie z cichacza...zle czasy nadchodza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szuldi82 384 Napisano 29 Maj 2013 Totalne gowno ta gra. Nudna jak flaki z olejem. Dobrze, ze w PSPlus byla, bo jak bym ja kupic, to bylbym zly. Ogolnie to od razu wiedzialem, ze ta gra mi sie nie spodoba, bo to jest gra dla niemcow, ktorzy zawsze lubowali sie we wkladaniu noza w plecy, dla mnie to zadna frajda. Po dwoch misjach usunalem to scierwo! Najgorsze jest, ze teraz prawie w kazdej gre stawiaja na zabijanie z cichacza...zle czasy nadchodza. Chłopie wiadomo każdy ma swój gust ale trochę z tym totalnym gównem pojechałeś, gra jest kozak i uwierz mi ja grałem w 70 % na rambo i świetnie się bawiłem także twoja wypowiedź jest dla mnie niezrozumiała, może po prostu nie mogłeś sobie z tą grą poradzić i wyładowałeś w ten sposób swoją frustrację. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matispidi 237 Napisano 29 Maj 2013 Jak napisał że ogólnie od początku był negatywne nastawiony i po dwóch misjach usunął to co się dziwić. Ja ba trudnym 90 procent przeszedłem po cichu i byłem mega zadowolony. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jarno719 2 Napisano 29 Maj 2013 Tak czytam wasze posty o głośny przechodzeniu gry i zaraz chyba sobie odpalę i też z hukiem będę wbijał. Już włosy mi wypadały od przechodzenia misji na maks punktów -.-" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mroczas87 147 Napisano 29 Maj 2013 (edytowane) Jak napisał że ogólnie od początku był negatywne nastawiony i po dwóch misjach usunął to co się dziwić. Ja ba trudnym 90 procent przeszedłem po cichu i byłem mega zadowolony. Gosciu ma po prostu syndrom COD'a, trudno zeby kurde platny zabojca wbijal na kozaka zabijal 40 typa po czym nikt go nie scigal... Chyba nie taki byl zamysl tworcow gry od pierwszej czesci poczawszy. Ale jak widac po waszych wypowiedziach mozna tez na spokojnie grac na rambo:) Czyli dla kazdego cos jest:) Edytowane 29 Maj 2013 przez mroczas87 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lord_of_Evil 4 Napisano 30 Maj 2013 Gosciu ma po prostu syndrom COD'a, trudno zeby kurde platny zabojca wbijal na kozaka zabijal 40 typa po czym nikt go nie scigal... Chyba nie taki byl zamysl tworcow gry od pierwszej czesci poczawszy. Ale jak widac po waszych wypowiedziach mozna tez na spokojnie grac na rambo:) Czyli dla kazdego cos jest:) Mylisz sie. Mam tylko jedno Call of Duty - 5 i nie lubie tej serii, bo jest przesadzona w zabijaniu. A Hitman jest przesadzny w ukrywaniu sie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Homor 1 Napisano 30 Maj 2013 Można, ale nawet na Normalu jest to najgorszy i najniebezpieczniejszy sposób przechodzenia gry, bo jest cholernie łatwi zginąć. Mimo, że 47 potrafi przyjąć multum kul, to wrogów jest zawsze w cholere a ich celność równa się snajperom z Marines. Na takim Puryście to ja sobie nie wyobrażam akcji typu rambo... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakasiedlce 321 Napisano 30 Maj 2013 chłopak się sfrustrował, bo nie umie w to grać! 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LukaszWro 76 Napisano 30 Maj 2013 Mylisz sie. Mam tylko jedno Call of Duty - 5 i nie lubie tej serii, bo jest przesadzona w zabijaniu. A Hitman jest przesadzny w ukrywaniu sie. Nie jest przesadzony w ukrywaniu , tylko agent 47 jest najlepszym płatnym zabójcą , zabija tylko cel , po cichu , bez świadków , nie rozumiesz idei i pewnie nie grałeś w poprzednie części . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BlackInferno 0 Napisano 30 Maj 2013 Gra nie dla mnie, wolę wszystko zrobić szybko, głośno, to skradanie z czasem się robiło nudne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach