Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Siema siema pany jak jest jakies wolne miejsce to chetnie bym pojechal gt3 pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale obciach...zasnalem na kilka sprintow p[rzed wyscigiem, z ryjem na kierownicy, tydzien dal mi w kosc:). Sprka za zamieszanie i wielkie thx, ze pozwoliliscie mi jechac...obudzilem sie przed startem :)

Wyscig w takiej sytuacji nie mógł się skończyć inaczej...nauczka na maxa...nie kupilem opon na deszcz. NA chyba 38 kółku skończył sie mój wyścig w picie :sad:. My bad :sad: A tak lubie w deszczu...i akurat sie rozpadalo, a w poprzedniej serii ani razu :)

 

p.s. sorry za zamieszanie na formujacym. Przysnelo mi sie :) MAm nadzieje ze wszystkich puscilem bez problemow. FALO jak tam u Cieie "puszczanie" :) po starcie wyscigu? JAkas chyba inna strategie przyjales :D 

Edytowane przez SMokey76er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny wyścig. Na początku mega ściganie z Rholek... Potem dojeżdża jaski i jestem w kanapce między dwoma mercami... Super 2-3 okr. Wkoncu jaskiniowca uporal się ze mną i na 11 okr robie spina i rozwalam auto na bandzie rozpoczynającej pit... Uff jakie szczęście w nieszczęściu... Wyjeżdżam do pit po naprawę... Czyżby? Nie ma tak łatwo ;-) pusty przejazd przez linie pitu... A na wyjeździe z pit lane jestem pasażerem swojego zmasakrowanego auta i wypluwa mnie wprost pod koła rozpędzony laker... Przepraszam za uszkodzenia które musiały się u ciebie pojawić. Moja wina. Całe okrążenie wleke się do pit lane. I zaczynam jazdę z ostatniego miejsca... Potem już bez większych emocji... Może jeszcze błędna taktyka z przeciąganiem drugiego stintu. Jak wyjechałem na nowych oponach to za 4 okr zjezdzalem po deszczowki. Zaskoczenie związane z brakiem przyczepności na 0 proc doświadczyli wszyscy wiec nie ma co pisać.

Dodam jeszcze ze albo dawno nie jechałem w deszczu tak silnym albo na tym torze tak dobrze to się prezentuje... Było mega... Choć myślę że gdyby nie deszcz może bym ugrać jakaś pozycję.

Edytowane przez pela222
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny wyścig. Świetna pozycja i mocny start eventu dla Merca drużynowo :) Na szybko:

- minusy dla Falo (szalona szarża na końcu prostej, rozwala Yogiego i mnie) oraz Killa (jedziesz mi prosto pod koła z pobocza na łuku po prostej sm, oczywiście uszkodzenie, poza tym wcześnie też chyba się mało elegancko rozpychałeś)

- mimo powyższych wypadków mam szczęście, trafiam na te rzadkie 20% przypadków gdzie z uszkodzeniami nie tylko jadę ale i trzymam sensowne tempo :) Do tego trzeba doliczyć jeszcze dzwon ze Smokey, po którym do końca wyścigu jechałem z uszkodzeniem

- deszcz jedyny w swoim rodzaju. Nie wiem czy to nie jakiś glitch z tym zero procent. Potem totalna ulewa, zero widoczności, granatowy mrok, mega widok. Jazda takim autem w deszczu to przyjemność :)

- uwieńczenie sukcesu to złapanie Tomka na okrążenie przed końcem, które daje mi świetne P4. Wyżej się nie dało, wystarczy popatrzeć na skąd podium i ich czasy :)

- wielkie dzięki za opracowanie strategii jazdy dla Rholka. Udało się perfekcyjnie a deszcz nie mógł pojawić się w lepszym momencie :)

Graty dla podium i dla Merców, chyba bez mydła prowadzimy w tabeli drużyn :)

Dla kogo lisia kita? :)

Edytowane przez cieglo
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie wyścig nie był tak udany jak miał być, a dość wysoką pozycje zawdzięczam pozycji startowej, bo tempo miałem o sekunde gorsze...chyba się przetrenowałem :)

Na początku przez dlugi czas bronię się przed Pela, za mała różnica w naszych czasach działa na moją korzyść. Potem pierwsze pity i po wyjeździe widzę Pela za mna, myśle że zaczynamy na nowo, ale zerkam na listę po prawej, a Pela tam nie widnieje, myślę sobie wtf O_o Teraz już wiem co się stało :)

Potem to seria wolnych okrążeń i po ostatnim pitstopie, jadę przed Mikaelem. Niestety u mnie strategia nie zgrała się z deszczem, bo rozpadało się parę chwil po wyjeździe z boxu :) No i te nieszczęsne 0% doprowadza mnie do spina, przez co Mikael ładuje mi w bok i uszkodzenia sprawiają, że nie mogę się doczłapać do pitu. Trace 5 pozycji. Jakoś udaje się odzyskać 4.

Tutaj podobna sytuacja co z Pela. Jadę koło Mikaela, a na liście go nie ma...

Przez te rzeczy miałem wrażenie że ten tor nieźle zbugowany jest, do tego dziwne zachowanie nieba podczas deszczu :)

Na sam koniec jeszcze ekspresowo dogania mnie Black, ale udaje mi się dojechać na P6 :)

Tak w ogóle to mam sporo zatrzeżenia do Nervusa. Dwa razy trzymałeś mnie bardzo długo i nie chciałeś puścić. W F1 już byś miał DSQ za 3 niebieskie flagi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mega wyscig dawno tak sie nie bawilem pierwszy zakret zaraz po starcie nie wiem co sie stalo ale chyba za mocne dochamowanoe i spadek na ost.pozycje ale ja tam sie nie poddaje i mówię sobie wycisne z tego GTR-ka ostatnie poty no wiec lece i powolutku zaczynam doganiac cala stawke jedzie mi sie swietnie wyprzedzać zaczynam :) caly czas kogos nikt mnie zdziwiony bo zadko tak sie dzieje nagle Falo jakis spin i bum w jego bok żadnych szans ucieczki no ale to nic lece dalej z rozwaloną zawiecha i nawet tak leci mi sie dobrze pierwszy pit dopiero na ok 12 laczek z prawej juz nie daje rady wiec go wymieniam:) i znow szpula do przodu nagle pozycja za pozycją do góry wkoncu laduje na p6 i samotnie sobie jade tylko do czasu deszczu 0% ale widze pirlety za ost zakrecie przed szykana trzech aut i mysle sobie kraksa a tu h.....wielki mnie tez kreci mowie co jest przecież tor jeszcze w miare suchy przecież do 20% spokoj ie na slikach zawsze jadę wiec mowie sobie do pitu nie jade i to tyle co mam do powiedzenia bo reszte sami znacie:(:(:(:(:(:(:(:

Gratuluję Wszystkim bo mega fajna rywalizacja no i te klimaty zwiazane z aura czegos takiego jeszcze nie doswiadczylem w Gt :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kill dla mnie jesteś murowanym kandydatem do nagrody Yogiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pora na moj maly essej.

 

Jeszcze przed wyscigiem na uspokojenie herbatka aby podejsc spokojnie i bez nerwow do wyscigu. Jednak tuz przed przed wyscigiem Jaski polechtal mnie po dzyndzelku i caly spokoj szlak trafil. A zdarzylo sie to tak ze Piotras pisze ze slabo widzi wyscig dla BMW... na to mu Jaski ze przeciez maja Errora. To ja sobie to do serca wzialem i sobie mysle ze skoro tak to trzeba to wygrac...

 

Dlatego tez podobnie jak z futbolu amerykanskim zaczalem start trzymajac sie blokujacego (Jaski poraz kolejny) i gnalem na zlamanie karku. Tyle bylo w tym emocji ze nawet nie pamietam jaka byla kolejnosc wyprzedzen i kogo najpierw kogo pozniej.. Nie mniej wszyscy bardzo ladnie jechali. Lakera chyba udalo sie wyprzedzic na dohamowaniu do nawrotu po zewnetrznej (ogolnie to miejsce sobie upodobalem bo bardzo sympatyczne).

 

Potem dojezdzam do pary Nerwus Mattaman. Chyba fakt ze nie zawsze mam mozliwosc z Matta sie poscigac to dlatego jego styl bronienia uwazam za calkiem niebezpieczny. Musiales miec swiadoomosc ze bylem kolo ciebie na kilku zakretach ale i tak tak dramatycznie zamykales mi drzwi ze az po hamulcach dawalem. Nic sie nie stalo jednak i uwazam to za fajne sciganie teraz po jakims czasie.

Jednak nalezy Ci sie Mattaman kara za uderzenie w Nerwusa na lapsie 4/5 gdzie za SM nie wyrabiasz hamowanie i ladujesz mu sie w bok. Ja za to samo na BH dostalem kare gdy wladowalem sie w Doktora. 

 

Po waszym incydencie juz bylo latwo i Mattamana i Nerwusa wyprzedzilem. Potem wszyscy powoli zjezdzali do boksu... wiec tak zostalem na P2.  Zjechalem na 17 kolku.

 

Wrocilem na pozycji 5 lub 6 i znowu odrabialem straty.. Roznica miedzy mna ja Piotrasem caly czas oscylowala w okolicach 20-23 sekund wiec byl moment kiedy bylem sam i przydusilem i nawet zszedlem do 16 sekund w jakims momencie. Przed zjazdlem na drugi pit, 31 laps, juz bylem na p2 i nic tylko marzylem o suchym torze.  Jednak nic z tych rzeczy. Tak swietnego Deszczu jeszcze nie przezylem, co tam sie kolorow robilo... Raz byla chyba 13:00 a tam ciemno jak w ...(ale tam juz byla zaladowana lisia kita).  No i zalliczylem spin i bande ( cale szczescie przy picie). Jednak mysle sobie no nie moze byc.. bede jechal spokojnie uwaznie bedzie p2.

 

Cienglasz w miare mozliwosci jechal przedemna dajac mi dobre tempo az wkoncu dal sie zdublowac no i sobie jade zostaly moze 3 kolka......i znowu JASKI!!! Chlopaku co ty miales monsunowe opony zalozone czy jak??? Byles daleko odemnie a tu patrze mnie wyprzedzasz... Nie bawilem sie nawet w walke bo tylko bym stracil wiecej.. Zatem zakonczylem wyscig na swietnym p3.. szczegolnie swietnie ze jako jedyny mialem sensowna strate do lidera.

 

Graty dla Ciebie Piotras bo chyba pojechales bezblednie no i dla Jaskiego za  to ze caly czas przypomina mi ze nie dla psa kielbasa.. ( nie moge byc wyzej niz on w nomalnych warunkach wyscigowych)

 

Tak czytam tutaj ze Rholek miales problemy z dublowaniem Nerwusa, musze sie podpisac pod tymi slowami bo niestety Nerwus trzymales mnie z 2 lapsy za soba.  Moze to wina kamery z ktorej jedziesz wiec byc moze warto cos zmodyfikowac.

 

No i na koncu prywata zespolowa. Panowie co z wami!!!?? Mamy potencjal na wygranie tej serii auto jest extra latwe w prowadzeniu. W nastepnym wyscigu jak pojedzie buggarek bedziecie z przodu to zablokkujcie pierwsze 3 miejsca i wygramy:D Ja nienawidze tego australijskiego toru!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak śmiesz! Na Panoramie nawet jak jesteś na p16 to cieszysz michę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy należy mi się kara niech to oceni FIA, error. Hamowałem dużo wcześniej i z mojej perspektywy Nervus poprostu skręcił w moją stronę, uderzając w mój prawy przód, przez co ląduje na bandzie.

Co do mojego stylu bronienia. On nie jest niebezpieczny, to twój styl ataku (widzę lukę to się wciskam). Już dawno powinieneś wiedzieć że ja łatwo skóry nie sprzedaje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie,widzę parę znajomych nicków,jest tu jakaś lista zapisów na najbliższy wyścig? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę o moim wyścigu, który do czasu układał się bardzo dobrze :)
Start spoko, na pierwszych okrążeniach na prostej s/m udało się wyprzedzić Nervusa, na trzeciego wepchał się Jaski i w tym samym momencie wyprzedził mnie, niezła akcja :thumbsup: potem spoko jazda i ucieczka przed errorem, który niestety tym razem miał o wiele lepsze tempo i szybko mnie objechał, w między czasie walka w pitach z blackiem o ile się nie mylę i zabawna sytuacja z Jaskim i Yogim.
Z przyzwyczajenia uznałem, ż obydwaj są dużo przede mną i gdy Yogi się do mnie zbliżył, puściłem go, żeby dać się zdublować, za chwilę Yogi zrobił to samo, trochę mnie ta sytuacja zdziwiła, jak się okazało, byłem kilka pozycji wyżej :biggrin: podobnie z Jaskim, oglądam się za siebie, dojeżdża do mnie Jaski, więc kulturalnie jadę szerzej na łuku przed s/m, żeby mu zrobić miejsce do dublowania, lekko hamuje, a Jaski delikatnie wjeżdża mi w kufer, za chwilę mnie wyprzedza, patrze na listę, a to była walka o pozycję, bo był za mną! :shok: wpadłem w śmiech :biggrin:
do przygody z Rholkiem jechałem bezbłedny wyścig średnim tempem, ale dającym myślę miejsce w top10 może nawet p8. Niestety Rholek kręci, ja w niego wpadam (nie dało rady wyratować, sorka), oglądamsię za siebie, a tam wczyscy praktycznie spinują, masoway zjazd do pit, a ja z tego zamieszania nie zmianiam opon na deszczówki!!!!! :wallbash: wyjeżdżam na full mokry tor na WT i okrążenie w plecy, pod koniec się poddaje, bo auto nie skręcałoi żeby nie robić zbyt dużego zagrożenia, biorę przykład z Yogiego i na duchu dojeżdzżam do ponownego pitu... w deszczu Nissan nawet dobrze się prowadził, ale niestety strata na cokolwiek była już zbyt duża :sad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jeśli kogoś blokowałem, to całkiem nieświadomie. Pardon. Często oglądałem się za siebie, zjeżdżałem nawet na trawę. Wpadłem do pokoju na chwilkę przed startem i z mizernym treningiem. Skutkowało to kiepskim tempem, niepewnymi manewrami i rozbijaniem auta. Noc - fajna. Pogoda - czegoś takiego nie widziałem jeszcze. Granatowo czarne niebo i ulewa na maxa! BMW w moich rękach, to nerwowa zabawka. Miota mną jak szmatą. Oby lepsze wyniki w kolejnych startach. Po obejrzeniu powtórki zobaczę co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy należy mi się kara niech to oceni FIA, error. Hamowałem dużo wcześniej i z mojej perspektywy Nervus poprostu skręcił w moją stronę, uderzając w mój prawy przód, przez co ląduje na bandzie.

Co do mojego stylu bronienia. On nie jest niebezpieczny, to twój styl ataku (widzę lukę to się wciskam). Już dawno powinieneś wiedzieć że ja łatwo skóry nie sprzedaje :P

Kurwa Matta , nie wierze co czytam. Chyba powinienes wrocic do drive clubu i tam sie rozbijac po torze.:(

-8 pkt bankowo , 0 overlapu i jak zwykle ostatnio niebezieczna jazda:( TO BYLA MEGA TWOJA WINA MATTAMAN a jesli masz choc cien watpliwosci to darujmy sobie scoganie bo co wyscig bedziesz dostarczal karne pkt dla zespolu.

Lisia kita juz do ciebie leci:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wątpliwości, nie atakowałem tam Nervusa.

Edytowane przez mataman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druga lisia tym razem wieksza dla Falo. -4 pkt za formujace i -8kt za zniszczenie 3 aut na 3 kolku. W sumie -12PKT :(

Rece opadaja:(

Kolejne karne pkt dal Smokeya -4pkt za formujace. Team Nissana postanoqil punktowac dp tylu dzieki Matta ,Smokey:(

No i na koniec sytuacja z 16 kolka Tomek / Jaski.

Tomek , Jaski wyprzedza Cie przed szykana Ty jednak koniecznie chcesz skontrowac i atakujesz po wewnetrznej w samej szykanie:( Bardzo ryzykownie. Jaski to widzi i specjalnie odpuszcza , wymusiles na nim takie zachowanie bo inaczej doszlo by do kraksy. Jaski wykazal sie wiekszym opanowaniem i zrezygnowal z pozycji by uniknac uszkodzen. Ty jwdnak pojwchales tak agresywnie ze nie zmiesciles sie na wyjsciu z zakrety zlapales trawke i ROZBILES Jaskiego. Zal mi Go bo nie dosc ze wykazal sie rozwago i dobrze pojechal ta szykane to i tak Go rozwaliles.

Jesli bylby wniosek to go popre.

Tyle ode mnie w sprawach technicznych...na razie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, jak obiecywałem ci po wyścigu wstawiam film.


Składam wniosek o lisią kite dla ciebie. Edytowane przez jaskiniowiec95

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No posypalo karami..  tak z ciekawosci czy kiedys juz tak karami rzucaliscie?? Bo mam wrazenie ze teraz poziom cisnienia jest niesamowicie wysoki. moze jako na rozluznienie po tym evencie pojedziemy fiatem punto :D Do szkoly nauki jazdy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak by odpowiedziec na ewentualne pytania lub obiekcje Tomka. W skrocie: jak juz postanowiles atakowac w szykanie po wewnetrznej to trzeba bylo zostac na wewnetrznej. Czyli w srodku szykany hamulec zamiast gaz. Gdybys utrzymal swoj tor jazdy to atak bylby bezpieczny , smigneli byscie szykane bok w bok. Od zawsze o tym trabie , jesli atakujemy po wewnetrznej to tak by potrafic sie na tej wewnetrznej utrzymac:)

Error , co do kar to szybkie eventy zawsze generowalyvich wiecej ale.......nie az tyle:(

Po pierwsze wszyscy wiecej wtedy trenowali i powazniej podchodzili do siebie na wzajem na torze. Aktualne sytuacje generowane sa przez brak treningu i obycia na torze, patrz Matta, zmeczenie patrz Smoekey i babole wynikajace z blednych decyzji patrz Falo , Tomek. Tutaj zbyt duze cisnienie na wynik zagralo chyba.

Biorac pod uwage ilosc sytuacji i kar to slaby wyscig byl i mam nadzieje ze w kolejnym zaden kufer nie ucierpi;)

Witam panowie,widzę parę znajomych nicków,jest tu jakaś lista zapisów na najbliższy wyścig?

Zapisow jako takich nie ma . Mozesz dolaczyc jako zawodnik rezerwowy pod warunkiem ze bedzie miejsce i przejdziesz testy:)

Kup Nissana GTR GT3 Base model i wpadnij na jakis wieczorny trening. Jutro lub w poniedzialek . Jak wszystko bedzie ok to zapraszamy:) Nie moge tylko za gwarantowac ze bedzie miejsce:)

Edytowane przez dr-yogi-reborn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yogi pisze;Druga lisia tym razem wieksza dla Falo. -4 pkt za formujace i -8kt za zniszczenie 3 aut na 3 kolku. W sumie -12PKT :(

Rece opadaja

Kara zasłużona.Nie wiem co ja sobie myślałem na tym dochamowaniu brak słów.Co do formujacego to nie wiem dlaczego nie mogłem znaleźć errora. Jak mogliście zauważyć jeździłem na początek stawki i na koniec i tak ze dwa razy ale errora nie było. Ktoś napisał przed wyścigiem ze tez go niewidzial także ja sobie tego nie wymyśliłem. To mógł być jakiś błąd GT6.

Edytowane przez GTL_FALO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×