Skocz do zawartości
Emir

God of War III

Rekomendowane odpowiedzi

eh, po 2 dniach po przejściu gry, chyba zabiorę się za wyzwania...

swoją drogą, szkoda, że przy włączonym stroju ''strasznego kratosa'' nie wpadają trophy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trophies trophies i tylko trophies, bleh! Rzygac mi sie chce od nich. Czy dzisiaj ludzie nie moga czerpac funu z grania gry nie ze wzgledu na trophies tylko na to, ze gra jest SUPER?! Przejscie na Titan z kostiumem, zaliczylem i powiem Wam ze jest frajda, bo sie czlowiek nie meczy z kurduplami, a z bossami trzeba ostroznie. Chaos bez kostiumu, jeszcze wiekszy fun.

Ale coz, dzisiejsze czasy sie zmieniaja. Resident Evil i Silent Hill nie strasza, Sam Fisher to Jason Bourne, Trophies sa wazniejsze dla niektorych niz sama gra... W glowie sie to nie miesci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trophies trophies i tylko trophies, bleh! Rzygac mi sie chce od nich. Czy dzisiaj ludzie nie moga czerpac funu z grania gry nie ze wzgledu na trophies tylko na to, ze gra jest SUPER?! Przejscie na Titan z kostiumem, zaliczylem i powiem Wam ze jest frajda, bo sie czlowiek nie meczy z kurduplami, a z bossami trzeba ostroznie. Chaos bez kostiumu, jeszcze wiekszy fun.

Ale coz, dzisiejsze czasy sie zmieniaja. Resident Evil i Silent Hill nie strasza, Sam Fisher to Jason Bourne, Trophies sa wazniejsze dla niektorych niz sama gra... W glowie sie to nie miesci.

Boże, tutaj też jesteś? :D A co do trophies GoW sprawiał mi masę funu, trophies nie są za ciężkie, więc z przyjemnością ukończyłem grę 3 razy :) A jeśli gra ma jakieś trophy z kosmosu, ale mimo wszystko ma dużo funu, to przechodzę ją, ale nie mam zamiaru wystawiać swoich nerwów na próbę, robiąc jakieś nadludzkie trophy ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej, o boze Ty tu jestes DDD:

To co mowisz nie trzyma sie kupy, bo ogolne zalozenie Trophies i Achievements to to, ze dostajesz je za wykonanie czegos wiecej niz tylko przejscie gry. Za osiagniecie skilla jakiegos, przejscie czegos trudnego, a nie za cos co kazda osoba moze zrobic. Idealne achievements/trophies sa w Mega Man 10. Hardkor, true, ale sa to trophies z krwi i kosci. Ogolem nie powinno ich byc w grach, a bylby spokoj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi mi o pucharki dla pucharków.

Jako, że GoWIII jest fajną grą, pomyślałem, że jeśli mi mniej niż 30% łatwych pucharków zostało, to zrobię platynę.

spójrz! nawet nie mam internetu w konsoli, więc nie mam aktualnej trophy-card!

czy to nadal znaczy, że jestem trophy hunterem i gra się dla mnie nie liczy, jeśli nie ma pucharków? :confused:

Dla mnie 40% trophy w grze to norma, nie zbieram jakoś specjalnie...

[edit]

poza tym, w GoWIII są to trophe, do których trzeba zrobić coś ekstra!

1000 kombo w pierwszej walce się nie wbije! same się skrzynki z oczami/rogami/piórami nie znajdą!

daj spokój, albo jedź do siedziby sony i zrób rewolucję!

Edytowane przez sowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ogolne zalozenie Trophies i Achievements to to, ze dostajesz je za wykonanie czegos wiecej niz tylko przejscie gry. Za osiagniecie skilla jakiegos, przejscie czegos trudnego, a nie za cos co kazda osoba moze zrobic. Idealne achievements/trophies sa w Mega Man 10. Hardkor, true, ale sa to trophies z krwi i kosci. Ogolem nie powinno ich byc w grach, a bylby spokoj.

Tutaj się nie zgodzę. Taki hardkor jest już przesadą. Np MAG , tam hardkor polega tylko na kolosalnych liczbach potrzebnych do zdobycia trofeum , dla przykładu 1000 przeciwników zabitych nożem , 10000 czegoś tam itp... To są już trofea wkładane na siłę do gry. Dla mnie podobają się trofea w GoW. Przechodzę grę , a trofea wpadają same z siebie. Może było to odrobinę za łatwe , ale minimalnie wyższy poziom trudności w zdobywaniu pucharków był by dla mnie idealny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj się nie zgodzę. Taki hardkor jest już przesadą. Np MAG , tam hardkor polega tylko na kolosalnych liczbach potrzebnych do zdobycia trofeum , dla przykładu 1000 przeciwników zabitych nożem , 10000 czegoś tam itp... To są już trofea wkładane na siłę do gry. Dla mnie podobają się trofea w GoW. Przechodzę grę , a trofea wpadają same z siebie. Może było to odrobinę za łatwe , ale minimalnie wyższy poziom trudności w zdobywaniu pucharków był by dla mnie idealny.

MAG jest tylko czasochlonne, a Mega Man 10 to dopiero jest pure skill.

Takie pucharki jakie Ty powiedziales, ze wpadaja same za siebie to wlasnie takie, ktore nie powinny istniec ;d One nie maja wpadac same za siebie, tylko Ty masz sie wysilic (mniej lub wiecej) by tego pucharka zdobyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Trophies trophies i tylko trophies, bleh! Rzygac mi sie chce od nich. Czy dzisiaj ludzie nie moga czerpac funu z grania gry nie ze wzgledu na trophies tylko na to, ze gra jest SUPER?! ...

Stary wylOOzuj. Dla czerpania funu z gry mozna przejsc gre 1raz. A dzieki trophy moz na jeszcze dluzej popykac w ta sama gre ktora juz sie przeszedlo bo sa dodatkowe wyzwania. To tak jak by dodali dodatkowe CHALLENGES OF T.... I dzieki trophhy gra dostaje druga zywotnosc. Bo tak to przewaznie czuje bardzo duzy niedosyt ze wydalem prawie 200zl na gre ktore czasami bardzo szybkko mozna przejsc. Dzieki tRophy mozemy miec dluzszy FUN z gry a nie ze odejmujemy sobie tego FUNA w ogole : P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAG jest tylko czasochlonne, a Mega Man 10 to dopiero jest pure skill.

Takie pucharki jakie Ty powiedziales, ze wpadaja same za siebie to wlasnie takie, ktore nie powinny istniec ;d One nie maja wpadac same za siebie, tylko Ty masz sie wysilic (mniej lub wiecej) by tego pucharka zdobyc.

Podaj jakiś przykład z tego Mega Man'a , bo nie kojarzę :P

Moim zdaniem najlepsze trofea to takie , które chce się po prostu zdobyć i które przyczyniają się w jakiś sposób do postępu w grze. Czyli np grasz w FF jakieś i chcesz pokonać opcjonalnego bossa , pokonałeś go , wpada trofeum , masa expa i wypasiona broń.

Przykładem może być też labirynt z GoW , trzeba było go przejść bez śmierci. Zadanie wymagające , ale możliwe - ładuję sejwa i próbuję.

Hardkor , który całkowicie mi do gustu nie przypadł , to achivment w Resident Evil 4 - zabij zombiaka zgniłym jajkiem podczas jego skoku. Albo trofea w MAGu opierające się na sporych liczbach w statsach , ich się nie da zrobić grając normalnie w tą grę. <--- tutaj luzie zaczynają grać tylko po to , aby podłożyć 1000 min i siedzi taki przy składzie amunicji i zamiast strzelać ,to miny pod siebie podkłada... żenada , ten system powinien być bardziej dostepny i przyjemny dla gracza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze przechodze gry dla funu:) dlatego nie przeszedłem AC2 i Bayonetty (nudziły mnie)... zazwyczaj ustawiam w grach poziom easy żeby się nie męczyć i wkurzać, tylko spokojnie podziwiać gre (wyjątkiem sa gry samochodowe) :)

Gow 3 nie powalił mnie na kolana, ale uważam iż jest to świetna gra chociaż klimat z Dante's Inferno mi sie bardziej podobał... nie grałem w poprzednie części gow'a czego żałuję ale w instrukcji obsługi jest fajne streszczenie chyba całej historii:P

P.S. co do trophy to ja osobiście lubię takie które zdobywa się podczas pokonywania kolejnych etapów gier... Czemu? może jestem casualem i nie lubię się męczyć za bardzo... są gry w których az chce mi się zdobywać trophy tylko po to żeby wymaksować grę (np. Dragon Age, Uncharted 2...)...

myślę że to czy ktoś lubi trophy czy nie jest kwestią osobistą i nie powinno się tego osądzać:) szczególnie na forum publicznym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie to wyzwanie zajęło "tylko" ok godzinkę ale i tak byłem bliski rozpaczy i podparłem się YouTube tam wchodził w gre tylko atak L1 + X (blok i wywalenie przeciwnika w górę) nawet hiper mega mocny atak L1 + O wbicie ostrzy z wyskoku w glebę z falą uderzeniową nie pomagał Kratos za długo wyjmował ostrza z gleby i przeklęte satyry zrzucały mnie z platformy. Po ukończeniu tego wyzwania spoconymi dłońmi wykonałem gest triumfu - co zdarzyło mi się tylko z niektórymi kolosami w Shadow of the Colossus w trybie Time Attack. Ale dzięki za post, skoro to było najtrudniejsze w całej serii to optymistycznie patrzę na wyzwania w GOW II i titan, a być może chaos w GOW III.

Szkoda że GOW III nie ma takich ataków jak GOW I (jednoczesny blok i wyrzucanie gostka w górę)

natomiast Forumowicz (niejaki c00kiemonstah), który wyśmiewa się ze mnie że mini gra muzyczna sprawiła mi trudność:

po pierwsze nie musisz tytułować mnie panem - myśle że na forum internetowym swobodnie mozna się zwracać do siebie na ty.

po drugie nie tylko ja zwróciłem uwagę na trudność tej mini gry, ale odpowiedziałem komuś sfrustrowanemu, że mnie się podobał ten żart/nawiązanie do popkultury.

po trzecie ja sam nigdy nie kpie z innych, że coś im sprawia trudność, ale to już kwestia osobista, rozumiem, że to forum internetowe.

czlowieku nie spinaj sie tak :) nie wysmiewam sie ,tylko po prostu przecieram moje szeroko otwarte oczy kiedy czytam ze ta 'mini gierka' sprawila komukolwiek trudnosc... bo umowmy sie ale to nie wymaga praktycznie zadnej zrecznosci itp... wystarczy tylko wiedziec jak masz ulozone przyciski na padzie. ot jestem tym faktem zdumiony niesamowicie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Frog_PL

Sigh, chyba nie rozumiesz. Ja narzekam na trophies, ktore sa banalne czyli wpadaja w trakcie przechodzenia gry za rzeczy, ktore MUSISZ zrobic by przejsc dalej. Tak jak 60% trophies we wszystkich God of War'ach. Nie narzekam na trophies-wyzwania, ktore wymagaja zrobienia czegos dodatkowego, bo te sa dobre, takie powinny wlasnie byl Trophies.

@andryush

Przejsc gre uzywajac podstawowej broni, przejsc gre bez utraty zycia, przejsc gre bez bycia uszkodzonym przez przeciwnikow (!). Hardcore, co nie?

Tak, wlasnie o takie Trophies mi chodzilo. A nie o takie, ktore wymagaja przechodzenia gry i zdobywasz trophy za kazdy duperel (patrz. Prince of Persia - poczatek gry).

Powinienes wysadzic tamtego gostka i by bylo po zabawie ;d

Ogolem zaczalem narzekac na trophy, bo jak widac... ludzie czegos dodatkowego nie rusza poki nie ma trophy za to. Zalosne, no niestety zalosne. Ciekawi mnie ile osob by ruszylo Challenges, gdyby nie bylo trophy za to. 10% osob grajacych w GoWIII? 5%?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi się powoli off-topic.... A ja mam pytanie związane bezpośrednio z GOW'em III... A więc: Czy gra się wam zacinała kiedykolwiek?? coś się nie wczytało?? coś nie działało całkowicie... bo nie wiem czy to wina gry, czy po prostu moja płytka jest jakaś wybrakowana, ale naprzykład podczas walki z Posejdonem uderzył mnie tak mocno że "wypadłem" poza obraz gry, leciałem w dół przez minute i "zmarłem".... Jak by tego było mało przy drugiej "zabawie" z Afrodytą, której bezpośrednio nie widać tylko te dwie laski, jednej mi nie wczytało... Co było wyjątkowo śmieszne:D szczególnie jak blondynka "przytula" powietrza, a później pchnięta magiczną siłą pada na ziemię:D przy drugich odwiedzinach Hefajstosa też obraz przez kilka sekund "skakał" i poczerniał.... a później zmienił się na czarno....

Na stronce Ps3site był nius o wczytywaniu się GOW'a "w tle".... u mnie nic takiego nie występowało, po prostu były momenty w grze gdzie "stawała" na minute i pojawił się znaczek serii symbolizujący wczytywanie się levelu... bardzo się przestraszyłem przy wchodzeniu na łańcuch, gdzie gra zawisła na dobre 2-3 minuty... bałem się że restart konsolki będzie, ale wczytało się...

No i kończąc zadam moje pytanie raz jeszcze:) Czy wam też zdarzały się takie błędy??

Edytowane przez stilu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to do siebie, że nie zauważam niektórych trophe.

np za challanges ni zauważyłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@andryush

Przejsc gre uzywajac podstawowej broni, przejsc gre bez utraty zycia, przejsc gre bez bycia uszkodzonym przez przeciwnikow (!). Hardcore, co nie?

Tak, wlasnie o takie Trophies mi chodzilo. A nie o takie, ktore wymagaja przechodzenia gry i zdobywasz trophy za kazdy duperel (patrz. Prince of Persia - poczatek gry).

Powinienes wysadzic tamtego gostka i by bylo po zabawie ;d

Ogolem zaczalem narzekac na trophy, bo jak widac... ludzie czegos dodatkowego nie rusza poki nie ma trophy za to. Zalosne, no niestety zalosne. Ciekawi mnie ile osob by ruszylo Challenges, gdyby nie bylo trophy za to. 10% osob grajacych w GoWIII? 5%?

Hmm... podstawowa broń - fajna sprawa , szczególnie , że ta podstawowa najczęściej jest po prostu najfajniejsza. GoW , DMC , Ninja Gaiden w tych grach nie bawiłem się w dodatkowe bronie bo wolałem to co widzę w cut-scenkach :P

Bez utraty życia można przejść na najłatwiejszym poziomie trudności np :D Podobnie z tymi uszkodzeniami.

Z tymi dodatkowymi bajerami w grach , za dodatkowy kostium np to bym ruszył , ale za trophy to już raczej nie , jakoś nie daje mi to dużej satysfakcji. Krótko mówiąc , nie przejdę gry po raz drugi tylko po to żeby zdobyć trofeum , gra musi mnie zachęcać swoimi dodatkami , które ułatwią i zrobią rozgrywkę przyjemniejszą.

Dzisiaj np zacząłem od nowa przechodzić GoW , mam zamiar przejść grę na chaosie uzywając tylko ostrzy wygnania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nigdy nie grales w Mega Man :P Jezeli kupisz 10tke i zaliczysz 100% trophies w niej to bede do Ciebie mowic "mistrzu", bo dla mnie jest to wielkie osiagniecie ;) Przejscie Mega Man bez bycia dotknietym, come on....

Ja czasami sie zmuszam to Trophies, np. przejscie 3 razy Dead Space tylko po to by miec platyne. Meczylem sie niezle, ale poszlo. Ostatnio jednak mysle rozsadnie i albo gram na najwyzszych poziomach trudnosci, albo sobie kompletnie odpuszczam. Aczkolwiek przechodzenie GoWIII to czysta przyjemnosc, wiec tu nie bedzie problemu z przechodzeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu, że bez sensu rzycasz się na trophy.

mam pytanko:

jak najlepiej wbić kombo 1000? wyzwanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu bo jako jedyny z tlumu? :P A co, nie mam racji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu, że bez sensu rzycasz się na trophy.

mam pytanko:

jak najlepiej wbić kombo 1000? wyzwanie?

Jak hefajstos wysyła Cię po kamień, to w Tartarze masz save point. Idziesz do przodu, aż się przeciwnicy pojawią (jak najwięcej) i wracasz w okolice save'a. Tam jest niewidzialna ściana przez którą wrogowie nie przejdą. Bierzesz Szpony Hadesa i nawalasz L1+O (broń nie może być ulepszona wyżej niz 2 lvl).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po kilkudziesięciu minutach grania, dojechałem Posejdona - gra jest mega, jak wcześniejsze produkcje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po w miarę bezproblemowym przejściu gry na podstawowym poziomie trudności postanowiłem wziąć się za bary z Tytanem. Jestem graczem raczej "casualowym" i poczułęm się odrobinkę zaskoczony drastycznym skokiem trudności w walce z "Posejdonem-Na-Dzień-DObry ". (a raczej z Leviathanem) Zona raczyła nawet skomentować "Widzisz? Marudziełeś, że gra za łatwa, to teraz wreszcie możesz się podenerwować, pokur... i nieco wysilić. :D

Jednym słowem (a właściwie dwoma): To lubię!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma innej możliwości na 1000 kombo? bo do

tartaru

tyrać mi się nie chce... jak mamy być szczerzy... :thumbsup:

@kroogah:

popieram indywidualne poglądy, ale to tak jakbyś się rzucał na to, że nogi są na dole ciała.

są i koniec, tak jak trophy.

Edytowane przez sowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak pokonać Zeusa bo jakoś mi nie idzie albo zbyt nerwowy sie robie:)wszystko poszło gładko a tu zonk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak pokonać Zeusa bo jakoś mi nie idzie albo zbyt nerwowy sie robie:)wszystko poszło gładko a tu zonk.

nawalać, nawalać i jeszcze raz nawalać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to dzięki Sowa zaje...mi pomogłeś :) na to bym sam nigdy nie wpadł:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×