Skocz do zawartości
unknown3d

The Last Of Us

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra rada, po pijaku nic nie piszcie na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część dziennika developera.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. ja tam biorę od razu. :laugh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nathan Drake z latarką. Kij tam już z powtarzalnością, ale te dzienniki deweloperskie pokazują, że gra nie wnosi nic nowego ani do gatunku ani do gier wideo. Wszystko to już było. A stoły czy tv, żywcem ściągnięte z U3 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest całe mnóstwo gier tej generacji, które wniosły nowości do gier wideo: junrey, demon's souls, dark souls, dead space, skyrim itp.

O każdej z nich można powiedzieć, że wniosła nową jakość w danym segmencie. Tutaj tego nie widać niestety, mimo, że pomysł na grę jest świetny. Tylko co z tego skoro świat przedstawiony wygląda jak świat z U3 z latarką? Gdzie tu klimat? Czekamy dalej. Coś czuję, że to będzie solidna gra, w końcu to ND ale niestety "zabrakło prądu" aby stworzyć grę wybitną, a wielu takiej oczekiwało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę w ciemno. Kto nie bierze ten ma małego siuraka.

Nie śledzę tej serii gier, ale czy w każdym temacie o np Assassin Creed też jest tylu narzekających graczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Nie śledzę tej serii gier, ale czy w każdym temacie o np Assassin Creed też jest tylu narzekających graczy?

Nie, ci skamlący to tylko antyfani, którzy:

ma(ją) małego siuraka

i próbują się dowartościować. Ta seria jest niesamowita i ma już właściwie tylu fanów, co na przykład GTA.

Edytowane przez PonurakPS3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jaka seria? Ja myślałem, że to pierwszy tytuł nowej serii :P

Ale zgadzam się z Wami, to takie U3,5 :P

Najmniej pretensji mają Ci w dziale od COD'a. Co pół roku dostają takie DLC za 200 zł i są zadowoleni a gra sprzedaje się w 8 mln egz :P

Edytowane przez Palpatine_79
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o Asasyna i fenomen narzekania w tematach poszczególnych tyułów :happy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Palpatine, Ty tak poważnie? Ja rozumiem, że gra może się nie podobać, masz do tego święte prawo, ale błagam, przestań już pisać takie bzdury, bo ręce opadają.

Myślisz, że jakby ND chciało zrobić kolejne Uncharted, to babrali by się w nowej marce? Po co? Przecież Uncharted 4 najpewniej sprzedałoby się lepiej niż TLOU. Poza tym, widzisz różnicę, pomiędzy strzelaniną TPP jaką jest Uncharted, a surwiwalową grą akcji z elementami horroru? Gra musi być rewolucyjna, żeby być świetną produkcją? Nie wydaje mi się. Nie oglądam wszystkich filmików związanych z najnowszą grą ND bo nie chce psuć sobie zabawy, ale to co widziałem na pewno nie jest kalką serii z Drakiem, jak to niektórzy na czele z Tobą próbują wszystkim wmówić. Klimat jak najbardziej jest - brudny, post apokaliptyczny, i gracz tu jest ofiarą, nie przeciwnicy. A uncharted? Słodki, bajkowy wręcz klimat z masą humorystycznych wstawek. Gdzie tu podobieństwo?

I powiedz mi proszę, co było rewolucyjnego w Dead Space, bo zachodzę w głowę i jakoś nie moge sobie nic przypomnieć poza tym, że była to nienajlepsza strzelanina i do tego słaby horror. I co takiego wniósł Dark Souls względem Demon's Souls, że uważasz, że gra wniosła jakieś nowości (bo nowości a usprawnienia gameplayu to różnica).

I nie mam tu na celu nikogo przekonywać, że TLOU bedzie grą wybitną. Wkurza mnie jedynie najzwyklejsze w świecie czepialstwo i szukanie dziury w całym.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klimat jak najbardziej jest - brudny, post apokaliptyczny, i gracz tu jest ofiarą, nie przeciwnicy. A uncharted? Słodki, bajkowy wręcz klimat z masą humorystycznych wstawek. Gdzie tu podobieństwo?

Jak kto gdzie, a stoliki i telewizor? Przecież żywcem wyjęte z Uncharted (po przeczytaniu tego niemal oplułem monitor).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wątku zrobiło się wesoło. Dobrze, że go nie oplułeś bo jeszcze trudniej byłoby Ci dostrzec podobieństwa.

Ja nikogo nie próbuje na siłę przekonać do swoich poglądów. Szczególnie, że widzę, że większość napalona na grę jest jak szczerbaty na suchary :P

Pożyjemy zobaczymy. Moje odczucia są niezmienne: liczyłem na hit, grę o której będę pamiętał latami, a z każdą kolejną zapowiedzią deweloperzy studzą moje emocje i to studzą skutecznie.

Gram w gry 25 lat, kilka tytułów ograłem, na wiele zapowiedzi dałem się nabrać, ale x wiekiem człowiek staje się dużo bardziej wybredny i nie ufa w każde słowo marketingowca.

Podsumowując: nie widzę w tej grze niczego odkrywczego, no może oprócz skoku na kasę. Na tym samym silniku graficznym, z jego wieloma elementami damy Nathanowi latarkę i będzie cool, gimbaza posika się w majtki :biggrin:

Edytowane przez Palpatine_79
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę, napisz o tych podobieństwach do Uncharted, że to kalka i skok na kasę, chętnie najpierw się pośmieje, a później ci odpowiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, twoje argumenty są tak mocne, że nawet nie zdołały przebić się do tego tematu. Dziękuje, koniec tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę, napisz o tych podobieństwach do Uncharted, że to kalka i skok na kasę, chętnie najpierw się pośmieje, a później ci odpowiem.

Jak ja tu czytam że to jest "survivalowa gra akcji z elementami horroru " to śmiech mnie ogarnia .

To jest taki sam survival horror jak i Dead space 3 czyli w skrócie ŻADEN .

Zwyczajna gra akcji w nieco ciemniejszych lokacjach, bije tu Uncharted na kilometr .

Sa juz playtesty jest masa gameplayów obejrzyjcie je sobie o później wypisujcie brednie o survival horror .

Jest fajnie pośmiałem się odpisałem, dobry początek dnia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, nie! Mylicie się. Ta gra będzie Rewolucją przez duże R!

Po pierwsze Nathan nosi zarost.

Po drugie gustuje teraz w młodszych partnerkach (ponoć to przychodzi z wiekiem)

Po trzecie zombie to nie zombie.

Po czwarte niezombie są głusi i ślepi.

Po piąte LATARKA - sooo awesome!

132763293728.jpg

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Schranz

Rany :blink:. Specjalnie określiłem gre jako surwiwalową grę akcji z elementami horroru, żeby nie mówić o niej jak o survival horrorze z prawdziwego zdarzenia, to i tak przypisujesz mi słowa, które nigdy z mojej strony nie padły.

Rzeczywiście, Uncharted jak w morde strzelił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już dawno ten gameplay i to mnie kompletnie nie przekonuję, żadnego survivalu tu nie widzę a raczej zabawę w zabijanie zombie czy co to tam jest .

Tak jak pisal Kill - są ślepi głusi i czekaja tylko na kulke w łeb, podkradanie się do nich wygląda komicznie z w/w względów .

Do tego są też gameplaye gdzie zwiedzasz sobie radośnie kolorowe miasto w samo południe .

Tak jak mówię kompletnie to do mnie nie trafia i nie widzę tu nic nowego, nie widziałem na gameplayach nawet jednej zagadki wymagającej ruszenia szarymi komórkami

Ja jestem fanem starej szkoły i SH a ta gra mi śmierdzi casualem na kilometr .

(wiem że to nie miał być SH ale o wiele bliżej tu do uncharted niż do survivalu wg mnie )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem pokazać tym filmikiem jak bardzo gra jest surwiwalowa (choć małą ilość amunicji widać gołym okiem). Wkleiłem go po to, żeby pokazać wyraźną różnice między tym tytułem a Uncharted. Zachowanie przeciwników (do pewnego stopnia) pewnie określa poziom trudności, więc tutaj też nie wyrokowałbym nad sensem skradania się.

Szanuję Twoje zdanie, gra po prostu do Ciebie nie przemawia i tyle, ale te ciągłe porównania do Uncharted są troszeczkę naciągane, mimo wszystko.

Podobnie jak Ty, też jestem fanem starych horrorów, które swój renesans przeżywały na poprzedniej generacji konsol. W TLoU widze coś innego, niż strzelaninę polegającą na oczyszczeniu pomieszczenia z wrogów i udania sie do kolejnej lokacji. Trzymam kciuki na ten tytuł, bo może być szansą na odrodzenie się gatunku. Bo jak tak wielki tytuł nie sprawi, że będzie zapotrzebowanie na tego typu gry, to chyba żaden tego nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się trochę wtrącę. Ta gra i tak ma lepiej wypośrodkowany poziom horroru i akcji niż załóżmy obecne części RE. Takie rzeczy jak ilość wypadającej amunicji i sam klimat będzie zależał od wersji ostatecznej gry. Wypadanie amunicji mogą zbalansować (lub nawet wyeliminować w przypadku clickersów i innych zarażonych), a klimat zostanie oceniony po przejściu całej gry. Nie można też narzekać na kolorystykę. To, że wybuchła epidemia i po ulicach chodzą np. zombie nie oznacza, że przestaje świecić słońce. Tu nie przenosimy się do nawiedzonego miejsca czy postapokaliptycznego świata. Co do mechaniki gry, oczywiście będzie podobna do Uncharted, ale sytuacja w jakiej znajduje się bohater jest inna więc i rozgrywka będzie wymagać innego podejścia mimo podobieństw gameplayowych obu gier. Jeśli TLoU będzie prezentować poziom produkcji taki jak w U2 (scenariusz, oprawa graficzna, rozgrywka itd.) nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy narzekać na nią już w tym momencie. Pożyjemy zobaczymy, może faktycznie się okaże, że w sytuacji, gdy zabraknie amunicji, a wokół będą się panoszyć Clickersi tętno nam wzrośnie ;)

PS. Ta gra jak dla mnie powinna mieć jeden mechanizm z MGS4, a mianowicie indykator dźwięków, zarówno tych, które my słyszymy i tych które wydajemy. A na najwyższym poziomie trudności byłby on niewidoczny, gdzie wszytko trzeba by było robić na czuja.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×