Skocz do zawartości
unknown3d

The Last Of Us

Rekomendowane odpowiedzi

czyli DLC w formie prequela się szykuje. Fajnie, zresztą nie robi mi to szczególnej różnicy, kupię cokolwiek dadzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahah, rozbawił mnie ten filmik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wielka zapowiedź planowana na wczoraj się trochę przesunęła, ale dostaliśmy w zamian alternatywne zakończenie gry. Dziś już wiadomo - fabularne DLC będzie na pewno, lecz jeszcze nie teraz.

Przepustka sezonowa do The Last of Us składa się z trzech części zawartości dodatkowej, która wyjdzie w przyszłości. Fabularny dodatek będzie niestety dopiero drugi w kolejności.

16. października otrzymamy paczkę mapek "The Abandoned Territories". Będą to nękane burzami piaskowymi Suburbs, spowity roślinnością Bus Depot z dzikimi żyrafami w tle, sprzyjające skradaniu się, mroczne Hometown i wielopoziomowa mapa Bookstore, gdzie akcja ma rozgrywać się wertykalnie.

Pierwszy w historii dodatek fabularny od Naughty Dog został zaplanowany na przełom grudnia i stycznia, bez pewnej daty, gdyż nagrywanie zaczynają dopiero w przyszłym tygodniu. Nie będzie to więc nic wyciętego z pełnej gry.

Trzeci dodatek zasili wybór map w multi i przewidziany jest na pierwszą połowę przyszłego roku. Dla niecierpliwych posiadaczy Season Pass, twórcy zapowiedzieli 60 nowych nakryć głowy, m. in. widoczne na grafikach Nightmare Mask i Pigskin Hat. Czerep przyozdobicie też nie posiadając Przepustki, ale nieodłączne będzie sypnięcie na nie groszem.

Studio dodaje, iż decydując się na Season Pass (79 zł), oszczędzacie 75% wartości wszystkich przyszłych dodatków, ale bądźmy szczerzy - 60 czapeczek, nawet w niskich cenach, zawyża skalę tej "okazji".

http://www.ps3site.pl/dlc-do-the-last-of-us-bedzie-pozniej-poki-co-mapki-do-multi/168190#comment-605887

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 x up

Cosplaye z TLOU wymyślne nie są i ograniczają sie głównie do ubrania zielonego flanela czy ufajdanej koszuli. Nie wiem czym tu się ekscytować. 

Edytowane przez vann

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie. Ominąłem ten karabin myśliwski w tym gmachu 3 rozdziału. Znajdę go jeszcze gdzieś. Bo chciałbym zrobić te trofeum z upgradem wszystkich broni. Jestem teraz w Pitsburgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie. Ominąłem ten karabin myśliwski w tym gmachu 3 rozdziału. Znajdę go jeszcze gdzieś. Bo chciałbym zrobić te trofeum z upgradem wszystkich broni. Jestem teraz w Pitsburgu.

Tak, znajdziesz go w późniejszych lokacjach :)

Edytowane przez bickamil5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ukończyłem grę. Nie będę rozpisywał się na miliard linijek, po prostu - najlepsza gra tej generacji. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj zacząłem przygodę i jestem bardzo ciekaw jak sprawy się potoczą. Przeglądam posty i widzę tyle zachwytów...dwa zdania z początku podróży.

 

Rozpoczęcie bardzo mi się spodobało, BARDZO! Tak właśnie wyobrażam sobie początek pandemii i szkoda, że nie było tego więcej (chociaż w sumie na chwile obecną nie wiem ;)). Klimat towarzyszący prologowi aż wypływa z ekranu. Jest świetny, byłem nieco zdezorientowany, ale zapadł mi w pamięć.

 

Później małe spowolnienie akcji i zapoznawanie się z mechanizmem rozgrywki. Powoli przemy do przodu, uczestniczymy i przeżywamy historię coraz to bardziej w nią wnikając. Zaczęło się dość standardowo, ale zobaczymy jak będzie dalej. Cieszę się z tego, że nie śledziłem każdej wiadomości i nie jestem skażony żadnym spojlerem i zbyt dużą wiedzą.

 

Mechanizm gry ciężkawy z racji konieczności rozważnego skradania, ograniczeń w nabojach i przyzwyczajenia z większości standardowych gier do nieunikania ognia przeciwników. Kilka zgonów zaliczone. Gram na normalu i miałem przez chwilę kłopot z uniknięciem żołnierzy, ale wkurzony pobiegłem przed siebie i jakoś się udało przeżyć. 

 

Gra jest przez to lekko może nie stresująca, ale budząca lekki niepokój spowodowany tym, że może być ciężko za następnym zakrętem. Brak wskaźnika "gdzie iść" też mnie czasami potrafi zatrzymać. Czyżby lekki powrót do przyzwyczajeń ze starszych gier?

 

Jestem dobrej myśli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłeś Dark Souls w ciemno więc tutaj też dasz radę :P

Rada ode mnie to wyłącz grę i zacznij od nowa na hard.

Granie na hard daje o wiele więcej przyjemności i wcale nie ma jakiejś masakry.

Poziom trudności nie jest mocno przesadzony o ile oszczędzasz amunicję i inne specyfiki.

Survivor to było już coś pięknego, gdzie czasami przez dobrą godzinę niczego nie można było znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj zacząłem przechodzić grę drugi raz. Super gierka z super multi playerem. Do platyny zostało tylko trofea za przejścia i dwa upgrade tzn ulepszenie broni i umiejętności.

I teraz pytanko czy grając na Przetrwaniu, a potem na przetrwaniu plus jestem w stanie rozwinąć wszystkie bronie jak i umiejętności? Bo z tego co czytam to na tych poziomach jest mało przedmiotów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po rozegraniu około 5 godzin stwierdzam co następuje :biggrin: :

WOW takiej grafy to ja się po tej generacji nie spodziewałem, postaci podczas cut scenek to normalnie Crysis 3 na max detalach ! To samo podczas normalnej gry chociaż tutaj trochę słabiej i daje o sobie znać ograniczone środowisko. Bardzo podoba mi się toporność postaci, żeby zmienić broń trzeba otworzyć plecak i to co najlepsze - mało ammo i przymus radzenia sobie na różne sposoby, niekoniecznie na siłę. Ogólnie to całkiem fajna skradanka im wyszła ;) Włączyłem od razu poziom "hard", szkoda, że ten najtrudniejszy odblokowuje się po przejściu gry. Nie jest zbyt trudno, zobaczymy jak będzie potem.

 

Trochę smutne, że jest to kolejna gra prowadząca gracza za rączkę, którą bardziej się ogląda niż w nią gra. Ale wolę takie oglądanie niż to co serwuje nam chociażby Heavy Rain :)  Dla mnie, osobiście, jest to też kolejna gra o zombie, a to dla mnie bardzo przegniły temat, dosłownie i w przenośni :)  Wolałbym też słabsza oprawę, ale bardziej otarty świat, jakąś eksplorację, otwieranie ukrytych dzwi ze skrótem, coś w ten deseń, a tutaj liniowość wali po oczach od początku. 

 

Puki co daje 8+ ale jeszcze nie skończyłem. Ah, już widzę oczami wyobraźni TLoU 2 na PS4 z otwartym światem i większą swobodą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę smutne, że jest to kolejna gra prowadząca gracza za rączkę, którą bardziej się ogląda niż w nią gra

Ooo, z tym się w żadnym wypadku zgodzić nie mogę ;). Jeśli mówisz o początkowych fazach gry, to fakt, jest totalnie liniowo, ale później zaczyna się eksploracja i generalnie nikt nie prowadzi nas po sznurku. Mamy lokacje kojarzące się nieco z Crysisem 2, czyli wprawdzie nadal zamknięte, ale pozwalające wybrać podejście (stealth, albo wesołe strzelanie), sporo opcjonalnych miejscówek do przeszukania.

Edytowane przez Numinex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ooo, z tym się w żadnym wypadku zgodzić nie mogę ;). Jeśli mówisz o początkowych fazach gry, to fakt, jest totalnie liniowo, ale później zaczyna się eksploracja i generalnie nikt nie prowadzi nas po sznurku. Mamy lokacje kojarzące się nieco z Crysisem 2, czyli wprawdzie nadal zamknięte, ale pozwalające wybrać podejście (stealth, albo wesołe strzelanie), sporo opcjonalnych miejscówek do przeszukania.

Zwracam honor - jestem chyba przy końcówce i od ręki daję 10-, coś pięknego :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TLoU wymagało jednak dozy cierpliwości w pierwszych godzinach :). Rzeczywiście na myśl mógł przyjść "Uncharted na sterydach", ale to niezwykle mylące. Mimo wszystko taki bardziej liniowy tutorial świetne wprowadzał w świat gry i zasady nim rządzące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie za to ten minus :) Klimat urywa jaja momentami. Od razu wziąłem na Hard i gra się zajebiście. Liżę ściany, a i tak muszę kombinować, bo ammo non stop mało. Od dawna czekałem na taką grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpal potem survivor - gra jest jeszcze bardziej wymagająca wtedy (nasłuch papa), chociaż po hardzie powinieneś mieć wprawę :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze takie pytanko - kupiłem używkę i nie mam Online Passa. Warto go zakupić ? Zaznaczam, że multi w takich grach to dla mnie tylko dodatek-popierdółka. Czy tutaj jest to coś bardziej rozbudowanego ? Jest co-op ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co-opa, ale multi jest bardzo fajne. Rzadko się zdarza, żeby przeniesiono do niego tyle motywów z singla, oraz jego tempo i klimat. Nie ma szarżowania, trzeba grać z głową i współpracować z teamem. Tryby to głównie wariacja TDM, ale z ograniczonymi spawnami, więc każda śmierć kosztuje sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gameplay widziałem na YT, ale jest jakiś motyw rozbudowywania obozu czy coś takiego. Na jakiej zasadzie to działa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku wybierasz jedną z frakcji: Świetliki lub Łowcy.

 

Wraz z kolejnymi meczami stopniowo rozbudowujesz swój klan, zbierając zapasy.

 

Zapasy zapewniające przetrwanie klanu - pewną ich liczbę dostaje się za poszczególne akcje, sporo zostawiają też zabici, ale paczuszkę z zapasami trzeba zebrać. Za zdobycie określonej ilości (która wzrasta wraz z liczbą ludzi w naszym "obozie") do naszego oklanu dołączają kolejni ludzie. Co jakiś pojawiają się specjalne eventy (np. epidmia, atak innej frakcji) zagrażające populacji, lub przeciwnie - oferujące dodatkowy "zastrzyk". Jednak żeby pozytywnie zaliczyć takie zdarzenie, trzeba w ciągu trzech dni (czyli meczy) wykonać określone wyzwanie. Wybieramy sobie jedno z bardzo długiej listy (np. X zabójstw daną bronią, oznaczanie przeciwników, leczenie, i tak dalej) i staramy się je wykonać. Na szczęście są trzy progi do zaliczenia, jednak zdobycie wszystkich trzech skutkuje najlepszą nagrodą.

 

Jeśli będziemy grać jak lamy i oblewać wyzwania (te związane z ryzykiem utraty ludności) to pewnie w końcu populacja spadnie do zera, co równa się końcowi naszej "kolonii". Generalnie trzeba utrzymać nasz klan przez 12 tygodni, co skutkuje zdobyciem trofeum.

Samo utrzymywanie klanów nie jest tak naprawdę obowiązkowe, jednak to za osiąganie pewnych pułapów ludności odblokowujemy dodatki i elementy wyglądu postaci.

 

Jeśli nie chcesz, to nie musisz się z tym męczyć ;). Przetrwanie 12 tygodni każdą z Frakcji jest jednak konieczne do zdobycia platyny.

Edytowane przez Numinex
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×