The Last Of Us

[sebo939 29]

Platyna wbita, powiem że w ostatnich dniach multi zaczęło już mnie irytować, ze względu na fatalny dobór meczów, raz dołączałem w połowie, pare razy zdarzyło mi sie grać dwóch na czterech. Granie z randomami jest momentami frustrujące a w tej chwili już nie mam siły sie ustawiać ze znajomymi. Pewnie jeszcze wróce do tej gry bo naprawdę była świetna ale w tej chwili musze zrobić sobie pauze :D.

[Tukan29 25]

Wczoraj włączyłem po dłuższej przerwie multi. I tak jak wcześniej mówiłem, że nawet może być, tak teraz uważam to za straszny shit. Grałem pięć meczy, wszystkie pięć meczy z innymi graczami i wszystkie pięć były jakąś porażką. Nasza drużyna, od 1 lewela do 5, drużyna przeciwnika od 35 do 120 (albo 130, już nie pamiętam). Dalej było bardzo podobnie, zero balansu, zero zgrania, a dodam, że grałem na opcji by dobierało mi losowych graczy. Wiem, że pewnie z własną drużyną gra się inaczej, ale nikt ze znajomych nie ma tlou i jeżeli jedyną możliwością na czerpanie przyjemności z gry jest granie z własną drużyną, to ja dziękuje za takie multi. Teraz jedynie żałuję, że użyłem online passa, bo opchnąłbym tę grę za niemałe pieniądze. 

[shemaforash 881]

Masz wątek na forum w dziale online odnośnie multi: http://www.ps3site.pl/forum/topic/77304-the-last-of-us/

Grałem z ludźmi poznanymi w tym wątku i złożyliśmy bardzo zgraną ekipę, polecam.

Jednak w pojedynkę gra się rzeczywiście słabo przez skopany matchmaking i dobieranie graczy o zupełnie losowych poziomach.

Edytowane 12 Sierpień 2013 przez shemaforash

[sebo939 29]

w tym multi w pojedynke sam nic nie zdziałasz, przeżyłem to na własnej skórze. Trzeba grać zespołowo jednak trzymanie sie w kupie też jest zgubne, ponieważ wystarczy że ktoś z przeciwnej drużyny rzuci umiejętnie mołotowa i ty oraz twoi kompani czekają na respawn. Dlatego niektóre mecze pomijałem by przyspieszyć podróż drugiej frakcji, bo przy pierwszej rozegrałem wszystkie 84 mecze, tak w drugiej już miałem powoli dosyć a platyna musiała być bo tylko jeden trofek mi został.

[shemaforash 881]

Włączyłem multi na chwilę przed odpaleniem singla żeby zobaczyć co i jak i tak się wciągnąłem że skończyłem dopiero jak zdobyłem pucharki za obie frakcje.

Na początku było łatwiej, mało było drużyn wszyscy grali raczej w pojedynkę i mieli niskie poziomy.

Pierwszą frakcję przeszedłem w pojedynkę z całkiem niezłym wynikiem i bez większych stresów.

Natomiast drugą frakcję grałem z kumplami, bo zaczęło się robić coraz ciężej, teraz pewnie już jest masakra :)

[ONE 698]

Teraz to ludzie wiedzą o co chodzi i wygrywa drużyna lepiej zgrana. Tu taktyka odgrywa dużą role.

[Tomisior 110]

Skończyłem właśnie grę po raz drugi (survivor). Tym razem grałem z przewodnikiem, zależało mi na wszystkich rozmowach. Odpaliłem każdą z nich wg. poradnika i w statach mam 36/37. Czytałem na innych forach że to naliczanie jest zglitchowane ? Miał ktoś z was podobny problem? Czy któreś z rozmów są zglitchowane? Nie uśmiecha mi się powtarzać wszystkiego po raz 3ci :/ Będę wdzięczny za pomoc.

[haobao_PRO 639]

I tak jeszcze raz musisz zagrać na przetrwaniu+, żeby platyna wpadła ;)

[Tomisior 110]

Spoko to był survivor +, użyłem tego myku bez patcha żeby nie przechodzić 3 razy. Drugi raz z tą grą to już to nie samo, 3ciego sobie nie wyobrażam :)

Jeśli ktoś wie która z rozmów może być zglitchowana i gra jej nie zalicza - będę b.b. wdzięczny.

[TW_DoomMachine_ 63]

Czy rzuciłeś lotkami zaraz po wyjściu z kanałów?

[Tomisior 110]

Tak rzuciłem. Słyszałem że najbardziej zglitchowane z rozmów to: kiedy jedziemy na koniu i musimy nacisnać na symbol świetlika na ścianie (uniwersytet). Sa 2 różne symbole i 2 odpalają rozmowę, sprobuję odpalić drugi z symboli. A druga rozmowa to z Davidem, gdzie odpieramy ataki grzybów. Są 2 ciała na ziemi, też oba odpalają rozmowy. Na forach wspominają jeszcze o trupie wiszącym na drzewie. Spróbuję te 3, jeśli macie inne sugestie to piszcie. Dziękuję!

[TW_DoomMachine_ 63]

jak idziesz po tamie to po prawej jest kobieta-snajper

[shemaforash 881]

Praktycznie każda konwersacja może zostać zglitchowana, jak kończyłem hard miałem 36/37.

Zacząłem od razu grę na survivor+ i chwilę po rozpoczęciu odblokowałem 37 rozmowę i trofeum wpadło.

W moim przypadku była to:

Po wyjściu z piwnicy na początku gry (tej w której spotykamy gościa z rozbitą maską) wchodzimy do restauracji.

Na zewnątrz będzie czekać Tess i możemy z nią pogadać, była to rozmowa której właśnie mi brakowało.

Dlatego graj normalnie na s+ i prędzej czy później powinno konwersację zaliczyć.

Jedyny minus to że musisz znowu zaliczyć każdą rozmowę do momentu w którym trofeum nie wpadnie, powodzenia.

[Tomisior 110]

Ufff udało się! :) spróbowałem znak świetlików na uniwerku, nic. Rozmowa przy trupach z Davidem - nic, już powoli załamka. Spróbowałem na końcu rozmowę przy wiszącym trupie - wpadło! Megaradość:) Czytałem że wielu graczom wpada właśnie w tym momencie, więc jeśli będziecie mieć problem spróbujcie odpalić Pittsburgh, Dzielnice Biznesową.

Pozostaje teraz cieszyć się z multika no i czekać na fabularne DLC :) dzięki wszystkim za pomoc!

[Kentucky 266]

Panie i panowie, stało się. Wczoraj kupiłem The Last of Us za 230 zł. Pierwsze wrażenia z gry: Istna miazga, początek dość wzruszający, ale mało oryginalny, widziałem już to gdzieś w jakimś innym filmie, ogólnie gra mnie urzekła swoją filmowością, wstawki audiowizualne to mistrzostwo świata, a bohaterowie nigdy nie byli tak bardzo wiarygodni (na tym poziomie HR, trochę ustępuje twórcą nagiego psa). Historia zapowiada się ciekawie, a muszę podkreślić, ze lubię takie klimaty post apokaliptyczne. Mam dopiero ukończone 17% gry, ale tutaj muszę zaznaczyć, że gram na wysokim poziomie trudności, żeby trochę się pomęczyć z grą, a nie przejść ją w jedną noc. :) Klimat, to jeden z atutów TLoU, w ciemnych zakamarkach, można poczuć niepokój, szczególnie jak się gra w nocy, przy zgaszonym świetle (ja tak wczoraj zrobiłem). Kolejny aspekt, gry który mi się spodobał, to charakter survivalu gry. nie wiem jak wy, ale ja rzadko oddaje strzał do przeciwników, tych uzbrojonych (żołnierzy itp.) Szczególnie gdy mam 4 naboje w magazynku (wole je sobie zostawić na jakieś mutanty, czy coś podobnego, czy złej sławy klikierów). Staram się więc likwidować wrogów ukradkiem, albo po cichu omijać je, a gdy zostaje złapany i zbyt dużo żołnierzyków do mnie wali z karabinów, powtarzam sekwencje :D  Trochę się zawiodłem światem gry. Sądziłem, że twórcy dadzą nam do dyspozycji większe obszary do zwiedzania, a jak na razie jest liniowo, cholernie liniowo, nie wiem jak w dalszych losach gry.  Aha byle bym zapomniał, muzyka w grze! Istna miazga! nawet w niektórych kinowych produkcjach takiej urzekającej ścieżki dźwiękowej nie słyszałem. Gdy wczoraj skończyłem grać, wszedłem do głównego menu i po po prostu patrzyłem na te okienko i słuchałem według mnie genialnego soundtracku. 

 

To są jak na razie moje pierwsze wrażenia z gry. Wczoraj pograłem trochę w nocy, i mam zamiar tą grę dawkować tylko w nocy, przy zgaszonym świetle, wtedy czuję jak wchłaniam się w ten post apokaliptyczny świat, który bardzo cenię i polubiłem w kinematografii. Survival istną gębą, tworzenie ostrza, rzucanie butelek by odwrócić uwagę wrogów, nawet używanie apteczek wymaga nieco czasu, a nie tylko naciśnięcia jednego przycisku. Na dzień dzisiejszy wystawił bym ocenę 10, ale wstrzymam się z końcowym werdyktem.

 

Trochę co mnie gnębi, to czas gry. Specjalnie gram na Hard, by się pomęczyć z tą grą, a z tego co wiem, to szału nie ma, jeśli chodzi o czas na przejście gry. Powiecie pewnie, że jeszcze jest multiplayer, ale ja akurat jestem samotnym graczem, więc ta opcja odpada. Jeśli dalsza rozgrywka mnie urzeknie, jak moje pierwsze wrażenia, to przejdę ją drugi raz :)

 

P.S gracie z polskim dubbingiem? Ja sobie włączyłem oryginalny dźwięk z polskimi napisami, żeby bardziej wczuć się w klimat. A wy jak robicie? ;)

[ONE 698]

Gra jest długa, średnie przejście to 15-16h, ja ukończyłem w blisko 19h.

Tylko oryginalny dubbing.

Ps. Jaki nagi pies? :)

Edytowane 15 Sierpień 2013 przez ONE

[Warga13 116]

chyba chodziło o naughty:)

[Singularity 320]

jeśli chodzi o TLOU to jedyna pora odpowiednia na tą grę to noc moim zdaniem więc @Kentucky dobrze robisz, że grasz wieczorami tylko ;)

 Mogę Cię uspokoić- TLOU do krótkich nie należy - spokojnie ok. 18h zajmuje przejście a często i dłużej.

 

To są jak na razie moje pierwsze wrażenia z gry. Wczoraj pograłem trochę w nocy, i mam zamiar tą grę dawkować tylko w nocy, przy zgaszonym świetle, wtedy czuję jak wchłaniam się w ten post apokaliptyczny świat, który bardzo cenię i polubiłem w kinematografii. Survival istną gębą, tworzenie ostrza, rzucanie butelek by odwrócić uwagę wrogów, nawet używanie apteczek wymaga nieco czasu, a nie tylko naciśnięcia jednego przycisku. Na dzień dzisiejszy wystawił bym ocenę 10, ale wstrzymam się z końcowym werdyktem.

 

 

nie chciałbym wyrokować ale zmienisz trochę zdanie o TLOU im będziesz bliżej końca ;)

Niestety, im bliżej końca tym gra staje się jakby gorsza a przeciwnicy wciąż ci sami nudzą okropnie.

[Starh 230]

Ja 14 czerwca przegrałem 7h potem miałem przerwę aż do wczoraj - eh ta euforia przy opaleniu gry po tak długiej rozłące - MAGIA.

PS znajomy pożyczył Pulse headset - z tymi słuchawkami gra ma całkowicie inny feeling Oo! 

[Singularity 320]

Ja 14 czerwca przegrałem 7h potem miałem przerwę aż do wczoraj - eh ta euforia przy opaleniu gry po tak długiej rozłące - MAGIA.

PS znajomy pożyczył Pulse headset - z tymi słuchawkami gra ma całkowicie inny feeling Oo! 

 

sprawdź czy ci się ustawiło w opcjach gry /audio dźwęk przestrzenny zamiast "standardowy" - dopiero jest fajny efekt w końcu te słuchawki wspierają efekt surround ;)

[Starh 230]

Ja tylko powiem, że po przejściu gry tytuł można tłumaczyć sobie na różne sposoby... samo zakończenie

Jak myślicie Joel miał prawo to zrobić? W sumie zachował się egoistycznie... z drugiej jednak strony nie wolno go osądzać - ludzkość odebrała Joelowi wszystko co kochał. Ci, którzy przetrwali dawno już zatracili swoje człowieczeństwo. Dzięki Ellie Joel przypomniał sobie jakim był przed epidemią. Poświęcenie "drugiej córki" dla hipotetycznej szczepionki, która pomoże ludzkości to oczywisty wybór. Zresztą nawet gdyby powstała szczepionka, to nie zmieniła by niczego - dostęp do niej mieliby tylko Ci najbardziej wpływowi + Ten kto by ją posiadał mógłby rządzić bezwzględnie innymi ludźmi. Eli wie, że Joel skłamał, a ja mam nadzieję ze Naughty Dog jeszcze kiedyś przypomni o tej dwójce

 

Piękna gra, najlepsza rozgrywka tej generacji. Nie zastanawiałem się nigdy nad zakończeniem gry... dopiero teraz dostałem argument (po tylu latach grania), że gry wideo mogą czymś więcej niż dobra książka, że można mówić o nich jak o dziele sztuki.

 

Gra ma swoje wady techniczne, ale tylko totalny idiota bez uczuć może jej wystawić ocenę mniejszą niż 9... ba 10 należy się z pocałowaniem ręki twórców, bo tak dobrej gry nie widziałem przez ostatnie 7 lat, a jej podobne (poziomem)  mogę policzyć na palach jednej ręki. 

 

PS

To nie jest gra. Biorąc pod uwagę że syf, który wypuszcza EA też nazywa się "grami" nazywanie TLoU "grą" ubliża temu dziełu sztuki.

Edytowane 16 Sierpień 2013 przez Starh

[ONE 698]

[Tukan29 25]

Jezu jaka brzydka : d

[kill 10044]

Prosimy fanów gry o nie wklejanie paszczurów. Grozi to awarią Forum.

[farmer23 0]

Ale paskuda...