Skocz do zawartości
arab

Serwis Konsoli

Rekomendowane odpowiedzi

Jezeli konsola rzeczywiscie wymaga odstania dluzszej chwili (ale upewnij sie ze nie jest to twoje subiektywne odczucie) to rzeczywiscie moze byc to wina przegrzewania ktoregos z elementow. Moze, ale nie musi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak czyszczenie nie pomoże to co to może oznaczać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam, czy nie mam pierwszych objawów padu napędu

Strasznie zaczął burczeć płytkami i wpadać w wibracje... spotkaliście się z czymś takim?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja się zastanawiam, czy nie mam pierwszych objawów padu napędu

Strasznie zaczął burczeć płytkami i wpadać w wibracje... spotkaliście się z czymś takim?

Tak, wiem to z autopsji gdyż już od miesiąca męcze się z Centrum Sony w Krakowie o uznanie "Niezgodności towaru z umową" (gwarancja wyszła jakiś czas temu) a konsola po kilkudniowym "warczeniu" na mnie, bezczelnie zaliczyła zgon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i nadeszła wiekopomna chwila na moją czarnulkę i czytnik płyt odmówił posłuszeństwa i nie chce nic czytać. załamka

czeka mnie wizyta u doktora Sony zobaczymy co padło,

pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lewis które centrum sony w Krakowie ? ja kupowałem 60gb (juz jest po rocznej gwarancji) na karmelickiej ale jak narazie się trzyma dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Froniu, muszę Cię zmartwić. Ja również na karmelickiej i właśnie z tymi patałachami się teraz męczę. Zresztą obawiam się, iż teraz to będą coraz częstsze przypadki odmowy uznania niezgodności przez sklepy . Gwarancje zaczynają się kończyć. Najnowszy przypadek to problem Patrio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym przybliżyć mniej, więcej mój problem w tym wątku.

Sklep Media Expert nie chce uznać mi reklamacji na podstawie umowy o sprzedaży. Tłumaczy się Art.4.1.

Niestety wychodzi na to, że muszę udowodnić, iż konsola była wadliwa w momencie jej wydania. Sam powód mojej reklamacji to tracenie łączności z padami. Dodam od siebie, że próbowałem zarówno formatu konsoli, jak i resetowania padów. Wersja mojej Playstation 3 to 60GB z wsteczną kompatybilnością. Tutaj nasuwa mi się następne pytanie: Czy, w przypadku pozytywnego rozpatrzenia, otrzymam konsolę z wsteczną kompatybilnością?

Konsolę wymieniłem już raz na podstawie gwarancji. Czytałem, że problem ten występował u osób, które również wymieniły swoją konsolę w okresie wakacyjnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Konsolę wymieniłem już raz na podstawie gwarancji. Czytałem, że problem ten występował u osób, które również wymieniły swoją konsolę w okresie wakacyjnym.

Wymieniłeś czy naprawiłeś, a jeżeli tak, to w jakim okresie posiadania konsoli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemem był padnięty napęd. Prawdopodobnie została wymieniona, gdyż wyglądała na zupełnie nową. Było to w jakieś 8 miesięcy po zakupie konsoli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Problemem był padnięty napęd. Prawdopodobnie została wymieniona, gdyż wyglądała na zupełnie nową. Było to w jakieś 8 miesięcy po zakupie konsoli.

Raczej odnowiona.Pytam bo gdyby naprawa była w pierwszych 6-ciu m, miałbyś od ręki wygraną wojnę. Pomimo że prawo nie jest mi obce, polecam niezwłoczną wizytę u Rzecznika- sam tak zrobiłem. Jego interwencje, najczęściej powodują radykalną zmianę w podejściu sprzedawcy do gwaranta. Oczywiście służę radą, ale traktuj to czysto informacyjnie. Niestety mam taki sam problem A co do zaspokojenia twoich roszczeń , to nie wyobrażam sobie sytuacji zamiany na tańszy towar. Tutaj prawo stoi ewidentnie po twojej stronie. Owszem, są przypadki wciskania tańszych modeli, ale tylko w sytuacji, gdy klient jest nieświadomy swoich praw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie witam wszystkich !!!

Ale temat mnie też zainteresował oraz dotyczy i na pewno też pomoże innym na przyszłość.

Sprawa wyglądała podobnie posiadałem moją perełkę około 15 miesięcy i po tym czasie jak większości też padł mi napęd. Po 15 miesiącach użytkowania nie czytała żadnych podanych płyt. Z racji tego, że gwarancja już się skończyła poradziłem się magiczną regułą TOWAR NIEZGODNY Z UMOWĄ. Swoją konsolę zakupiłem w Media Markt w Łodzi. Wcześniej próbowałem oddać bez świstka, ale powiedzieli że już nie ma gwarancji więc od razu wyjąłem świstek z teczki a pani bez żadnych problemów odebrała ode mnie konsolę i podstemplowała moją kopię wniosku oraz swoją (wcześniej nie chciała wogóle rozmawiać jakie to dziwne, że kawałek papierka ma taką moc).

Po 2 dniach telefon i Pan z Media uprzejmie mówi, iż nie uwzględnią mi reklamacji ale naprawią mi konsolę nieodpłatnie i spytał czy wyrażam na to zgodę...więc od razu się zgodziłem...(dziwne nie uwzględniają reklamacji, ale naprawią - zaprzeczają sami sobie)...

Po 5 dniach przychodzi polecony z Media Markt z pismem i dokładnym stwierdzeniem tego co mówił pan przez telefon, iż nie uwzględniają reklamacji, ale proszą o zgodę na naprawę sprzętu z racji tego, że wyraziłem ją telefonicznie wcześniej na wszelki wypadek zadzwoniłem jeszcze raz do Media z pytaniem co z moja konsolą? A tu pan mi powiedział żebym poczekał, gdyż pojechała do serwisu i powinna być w terminie ustawowym, czyli 14 dni roboczych.

Po 14 dniach czekania udałem się do Media Markt i o dziwko miłe zaskoczenie dostałem jak wcześniej większość Odnowioną konsolę Cacko wszędzie folie itp. SZOK. Konsola w zasadzie jak nowa!!! Na papierze co prawda napisane odnowiona i inny numer seryjny, ale uważam że to zupełna nówka. Dla formalności dodam że miałem wersję 60 GB z wejściami kart sd itp. i taką samą dostałem z powrotem tylko że nową a bynajmniej w nowej obudowie. Konsolę odebrałem w piątek 31.10.2008.

Pozostaje jednak pytanie do wszystkich, którzy mieli do czynienia z serwisem i awaryjnością naszej czarnej Konsolki CO DALEJ ????

Dostaliśmy nową w papierach serwisowych Odnowioną i co dalej z gwarancją czy może mi ktoś powiedzieć jak dalej sprawa wygląda? Bo jak widać i co naturalne niestety czytnik to dość awaryjna sprawa i mamy na to wszyscy dowody.

Jeżeli nasze cudne pudełko znowu odmówi posłuszeństwa będziemy zmuszeni kupić nową czy nasza gwarancja się przedłuży od momentu odebrania odnowionej na kolejne 2 lata czy to po prostu jest chwyt Sprzedającego, że nie daje nowej bo musiałby przedłużyć Gwarancję na 2 lata tylko daje odnowioną z innym numerem seryjnym itp.

Proszę dajcie znać co Wy o tym myślicie bo jak za kolejny rok będziemy zmuszeni kupić nową konsolę, bo pewnie znowu siądzie napęd to będzie to trochę irytujące...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to ogólnie zastanawia, co można rozumieć pod pojęciem 'odnowiona'... Co oni z konsolą robią, poza tym że konsola którą daję gwarantowi nie wraca jako odnowiona ta sama tylko inna, dlatego też czy mogę mieć pewność że ten sprzęt który dostanę załóżmy, nie będzie bardziej podatny na wady niż mój poprzedni?!...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dostaliśmy nową w papierach serwisowych Odnowioną i co dalej z gwarancją czy może mi ktoś powiedzieć jak dalej sprawa wygląda?

Zgodnie z Art.10.1 ustawy o sprzedaży termin reklamacji płynie na nowo w razie wymiany. Oznacza to, że po wymianie masz następne 24 miesiące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z Art.10.1 ustawy o sprzedaży termin reklamacji płynie na nowo w razie wymiany. Oznacza to, że po wymianie masz następne 24 miesiące.

Obawiam się że raczej nie, gdyż konsolę nam "odnowiono", a nie wymieniono. Sorry, ale raczej na pewno, jest to haczyk ze strony Sony aby uniknąć następstw wynikających z art.10.1 ustawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jest to sprawa do wygrania w sadzie konsola to glownie bebechy, a te sa inne. Inne bebechy, inny numer seryjny = inna konsola. Okreslenie tego procederu jako odnowienie nie zmienia faktu ze dostajemy zupelnie inna konsole i co jest niemalze pewne, uzywana wczesniej przez innego uzytkownika !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli niestety nie wiadomo ile mamy teraz gwarancji po odnowieniu naszego pudełka bo jak mam zakładać sprawy sadowe to na samą myśl mnie skręca bo będzie to trwało wieki znając nasz kraj i biurokrację...

Czyli teraz jesteśmy wszyscy zmuszeni siedzieć jak na szpilkach i dmuchać na nasze cacko żeby tylko nie miało kaprysów kolejny raz...

Jak za taki produkt i za taką cenę to firma Sony się nie popisała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przeleciałem watek w ta i z powrotem już 3 razy mam swoja ps3 od czasu premiery marzec\kwiecień 2007 ostatnio mailem coraz większe problemy z czytnikiem bd nie czyta gierek filmów w tej chwili już zupełnie mam 2 pytanka do was zakupiłem konsole w media mark we Wrocławiu chciał bym skorzystać z papierka o towarze niezgodnym z umowa macie gdzieś jakiś wzór jak to zrobić a 2 jak oddawaliście swoje konsole org opakowanie ze wszystkim czy sama konsola ?

dziękuję za pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Panowie

Na początek trzeba jasno sobie określić co otrzymaliśmy od sklepu, czy była to konsola odnowiona (naprawiona) czy nowa, a przecież to łatwo sprawdzić. Przed pójściem do sklepu robimy zdjęcia cyfrówką, nagrywamy na płytę, dołączamy do pudełka, dajemy do podpisu w sklepie przyjmującemu i strzała.

Jeśli dostajemy nową konsolę, całkowicie nową, co poznajemy po numerze seryjnym na budzie - konsola dostaje nową gwarancję 12 miesięcy + drugie 12 miesięcy o czym wiemy.

Jeśli konsola jest naprawiona lub odnowiona, widzimy dokładnie, że jest to Nasza stara konsola, tylko już działająca - wtedy można zapomnieć o nowej gwarancji [!] Jeśli oddaliśmy konsolę w 20 miesiącu i została naprawiona - okres serwisowy to tylko i wyłącznie pozostałe 4 miesiące

ale...

jeśli padł napęd i w starej budzie został zmieniony na nowy, to powinien on dostać nową gwarancję [!] co oznacza, że jeśli padną pady mamy tylko 4 miesiące, a jeśli padnie znowu napęd, mamy 24 miesiące (na ten bebech, który został wymieniony na nowy)

Tak jest w 90% rzeczy elektronicznych, ale jak jest w przypadku konkretnie PS3, trzeba się jeszcze upewnić dokładnie.

/===

Jedyna rzecz, która mnie martwi to zapis, że w ciągu 12 miesięcy niezgodności towaru z umową, przez pierwsze 6 miesięcy nic nie musimy udowodnić, a od 7 do 12 miesiąca ten obowiązek spoczywa na Nas. Martwi mnie ponieważ nie da się udowodnić po 6 miesiącach, że coś nie działało od samego początku, nie da się bo oczywiste jest, że np. napęd działał prze 12 miesięcy gwarancji i 7 miesięcy niezgodności towaru z umową i nagle przestał działać. Sklep oczekuje, żeby udowodnić, no właśnie co ?

>> należy wykazać, że sprzęt nie działa teraz

czy

>> należy wykazać, że sprzęt nie działał od początku

Jeśli mamy wykazać, że sprzęt nie działał od początku jest to niemożliwe, bo on działał od początku i nagle padł, czyli oczywiste jest, że wszystko grało i nagle przestało. W tym wypadku, jeśli Naszym obowiązkiem jest wykazania, że nie działa konsola po upływie 12 + 6 miesięcy, sprawę przegrywamy na starcie i można śmiało powiedzieć, że

konsola ma 12 miesięcy gwarancji + 6 miesięcy niezgodności towaru z umową, a ostatnie 6 miesięcy jest to zapis martwy. Podkreślam jeszcze raz, jeśli wchodzimy w okres, kiedy to my musimy udowodnić, że konsola miała wadę od początku, wtedy jest to niewykonalne! nikt Nam nie pomoże, a sprzedawca może pokazać fakersa i wezwać policję za natarczywość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Informuję, że udało mi się znaleźć poszukiwany przeze mnie papierek. Mowa o karcie gwarancyjnej, z której wynika, iż mam jeszcze cały miesiąc, przez który nie muszę nic udowadniać. Papierek był w posiadaniu mojego przyjaciela, który pracuje w sklepie. Okazało się, że oddał mi tylko instrukcje.

Dziękuje za aktywne udzielanie się i pomoc. Jak widać sprawę mam wygraną, być może w banalny sposób ale jednak wygraną. Życzę równie pozytywnych zakończeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedyna rzecz, która mnie martwi to zapis, że w ciągu 12 miesięcy niezgodności towaru z umową, przez pierwsze 6 miesięcy nic nie musimy udowodnić, a od 7 do 12 miesiąca ten obowiązek spoczywa na Nas. Martwi mnie ponieważ nie da się udowodnić po 6 miesiącach, że coś nie działało od samego początku, nie da się bo oczywiste jest, że np. napęd działał prze 12 miesięcy gwarancji i 7 miesięcy niezgodności towaru z umową i nagle przestał działać. Sklep oczekuje, żeby udowodnić, no właśnie co ?

>> należy wykazać, że sprzęt nie działa teraz

czy

>> należy wykazać, że sprzęt nie działał od początku

Jeśli mamy wykazać, że sprzęt nie działał od początku jest to niemożliwe, bo on działał od początku i nagle padł, czyli oczywiste jest, że wszystko grało i nagle przestało. W tym wypadku, jeśli Naszym obowiązkiem jest wykazania, że nie działa konsola po upływie 12 + 6 miesięcy, sprawę przegrywamy na starcie i można śmiało powiedzieć, że

konsola ma 12 miesięcy gwarancji + 6 miesięcy niezgodności towaru z umową, a ostatnie 6 miesięcy jest to zapis martwy. Podkreślam jeszcze raz, jeśli wchodzimy w okres, kiedy to my musimy udowodnić, że konsola miała wadę od początku, wtedy jest to niewykonalne! nikt Nam nie pomoże, a sprzedawca może pokazać fakersa i wezwać policję za natarczywość

Im tak i nie. Po 6- ciu miesiącch, musisz udowodnic, iż awaria PS3 była spowodowana wadę ukrytą , co teoretycznie nie jest takie niemożliwe. Artykuł ustawy, na który tak ochoczo powołuje się Sony, w istocie ma na celu wyeliminowanie sytuacji, gdy to konsument przez swoje działanie, jest sprawcą awarii konsoli. Czy napęd który nie wytrzymał użytkowania przez 24 miechy nie jest wadliwy? Czy hardware padające po aktualizacji oprogramowania, nie ma znamion awaryjnego itd. Więc tutaj raczej przegranym stawiałbym pozwanego, a nie powoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lewis - mam sklepy, Ty być klient i kupić u mnie konsolę 20 miesięcy temu. Przychodzisz do mnie bo padł napęd. Zadaje Ci pytanie, kiedy nastapiła awaria? Odpowiadasz - 3 dni temu, następne pytanie, czy do tej pory od dnia zakupy napęd był sprawny i czytał wszystko? Ty odpowiadasz - tak czytał. Masz obowiązek udowodnić mi, że konsola posiadała ukrytą wadę przez cały czas. Co zrobisz? Udowodnisz mi, że konsola miała wadę od dnia zakupy? sprzęt był sprawny przez 20 miesięcy i Ty nie wiesz, czy miał ukryta wadę. Udowodnisz mi, że od samego początku były problemy z napędem? przecież napęd chodził 20 miesięcy i padł dopiero 3 dni temu. Ja cierpliwy sprzedawca i daje Ci 10 min na dowody.

>> jeśli napęd nie wytrzymał 24 miesięcy, nie jest to dowód na to, że był wadliwy od pierwszego dnia, u jednego napęd pochodzi miesiąc, u drugiego 3 lata. Tutaj nic nie musi, tutaj tylko "powinno" Gdyby producent uznał, że jego produkt musi chodzić minimum 2 lata, wtedy gwarancja byłaby na 2 lata. Producent tak nie uznaje i dlatego daje gwarancję na 12 miesięcy, bo uważa, że tyle właśnie minimum napęd MUSI działać.

>> jeśli hardware przed aktualizacją chodził w porządku, a po aktualizacj już nie, winę ponosi oprogramowanie, a nie sam sprzęt.

Nie możesz iść do sklepu i po 20 miesiącach powiedzieć, że coś było zawsze sprawne i nagle padło. Fakt jest jeden - było sprawne przez cały czas - nagle padło i teraz musisz udowodnić to, że sprzęt był wadliwy od dnia zakupu. Możesz gdybać i czarować w sklepie, ale nikt Ci nie uwierzy, bo nie masz na to żadnych dowodów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym to feralne 6 pierwszych miesiecy, w ciagu ktorych obowiazek udowadniania czegokolwiek lezy na sprzedawcy nie zaczyna sie w dniu zakupu? Kto powiedzial ze te 6 miesiecy zaczyna sie liczyc po uplywie gwarancji? To ze wiekszosc kombinuje tak, ze pierwsze 12 miesiecy mamy gwarancje to oddamy do serwisu, a kolejne to skonczyla sie gwarancja to oddamy na niezgodnosc z towarem, nie wskazuje jasno poczatku i konca ow 6 miesiecy o ktore sie teraz rozchodzi.

Jesli gdzies mimo wszystko zostalo juz napisane dokladnie do kiedy obowiazek udowadniania lezy po stronie sklepu to widocznie ta godzina juz nie jest na takie madre tematy i pora sie walnac do lozka

Co do samego udowadniania przez nas, czyli klienta, jestem podobnego zdania jak Darudek. To ze laser pada po 20 miesiacach nie znaczy ze konsola byla wadliwa od poczatku. Proponuje nie przeginac w druga strone. Prawa konsumenta prawami konsumenta, ale rozgarniety sklep tez nie da se walka machnac i moze nie uznac proby desperackiej wymiany konsoli na egzemplarz dzialajacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lewis - mam sklepy, Ty być klient i kupić u mnie konsolę 20 miesięcy temu. Przychodzisz do mnie bo padł napęd. Zadaje Ci pytanie, kiedy nastapiła awaria? Odpowiadasz - 3 dni temu, następne pytanie, czy do tej pory od dnia zakupy napęd był sprawny i czytał wszystko? Ty odpowiadasz - tak czytał. Masz obowiązek udowodnić mi, że konsola posiadała ukrytą wadę przez cały czas. Co zrobisz? Udowodnisz mi, że konsola miała wadę od dnia zakupy? sprzęt był sprawny przez 20 miesięcy i Ty nie wiesz, czy miał ukryta wadę. Udowodnisz mi, że od samego początku były problemy z napędem? przecież napęd chodził 20 miesięcy i padł dopiero 3 dni temu. Ja cierpliwy sprzedawca i daje Ci 10 min na dowody.

I taka jest rola rzecznika właśnie, aby takich sklepikarzy prostować . Jak dla mnie to mógłbyś nawet rok czekać na dowody, po prostu bym Cię olał. Na twoją odmowę uznania reklamacji zareagowałbym rzecznikiem z epilogiem w sądzie nawet.Przeglądając orzecznictwo, jestem pewien, że byś wtopił, to raz . Dwa, to dokonując zakupu, dzięki omawianej ustawie, sprzedawca niejako "gwarantuje" Ci bezawaryjne działanie konsoli przez okres 24 miesięcy. Przy założeniu, iż sam np. nie dłubałem śrubokrętem w napędzie ( co każdy rzeczoznawca stwierdzi bez żadnego problemu), to jaki jest inny powód awarii tegoż? Kosmici - nie... Czy to czasem nie "słabość" jakiegoś podzespołu właśnie, skoro działał tylko 20 miesięcy. Tak. Co według kc. jest uznawane za wadę ukrytą. Trochę nie rozumiesz istoty tego przepisu ustawy. Ja nie mam udowodnić że np. napęd był nie najlepszej jakości, przez co padł. Wystarczy udowodnić, iż swoim działaniem nie wpłynąłem na jego kres. Co naprawdę jest proste, wystarczy wykluczyć ingerencję w hardware czy uszkodzenia mechaniczne. Zresztą, w sporze konsumenckim, to żadna ze stron nie ma prawa do decyzyjnego orzecznictwa. Nawet tak "przemądrzały" sprzedawca, czy klient. Od tego jest biegły. I tak właśnie "udowadniasz" aspekt techniczny sporu. A w sytuacji zgonu za pomocą softu to nawet szkoda słów. Banał do wygrania

I jeszcze taka mała dygresja na koniec- przejrzyj relacje ludzi, którzy nie odpuścili sklepom do końca. Rzadko który sklep odmawiał po piśmie od rzecznika, o piśmie przedprocesowym czy epilogu w sądzie nie wspominając- jak sądzisz dlaczego ?? Mała podpowiedz, nie są Samarytanami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×