Skocz do zawartości
erwines

Lightning Returns: Final Fantasy Xlll

Rekomendowane odpowiedzi

Black Mesa udowodniła że da się zrobić remak'e i dodać nowy content w postaci fabuły...więc wszystko da się dobrze rozwiązać dodając nowe rzeczy...

Co do górowania gier z USA to prawda...no ale spójrzcie na to tak...wszystko z USA ludzie uważają za lepsze...nawet jakby sprzedawali kupę w papierku to by ludzie brali...

Co do "wszystko z USA ludzie uważają za lepsze" to niestety ale większość ludzi to debile a już samo społeczeństwo U.S.A (przynajmniej większość) to dopiero oszołomy co do lepszych rzeczy to fakt mają dobre to i tamto tylko że prawie wszystko co posiadają mają od innych Niemcy,Anglia itp sami Amerykańce nie doszli by niestety do niczego gdyby nie kradli innym. I na tym ich polityka polega by odmóżdżyć jak najwięcej ludzi , pamiętacie czasy Jrpg, chrono, FFy ,xeno dla takich gier człowiek rozwijał się intelektualnie nabywał wiedzę o obcych językach żeby zrozumieć i przejść grę a teraz tak jak mówicie o tych Fps tam leci się na łeb na szyję i fabuła nie ma większego znaczenia a więcej ludzi gra właśnie w takie tytuły cóż ręce opadają :happy: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahhh USA, podobno w nowym Medal of Honor ma być misja eliminacji Osamy, mówię całkiem serio.

Aż na myśl przyszła mi konferencja kilka lat temu z Białego Domu - "Ladies and Gentlemen, we got him" - "huuuuuraaaayyyyy"

Durny naród to i durne zwyczaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie są wyjątkowo podatni na pranie mózgu - Apple. Pierwsza generacja, czy to iPoda czy iPhone'a niczym się nie wyróżniała, ba ! Znacznie odstawała od najlepszych wówczas sprzętów, ale MEGA kampania reklamowa doprowadziła je na szczyt. Jednak to co pokazali w Deus Ex nie jest tak odległe jak nam się wydaje. Indoktrynacja na całego.

BTW świetna gierka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie lubią to co amerykańskie, nieważne jakiekolwiek by to było. Europa nie ma takich problemów, bo mamy na naszym kontynencie wiele narodów i jakoś musimy żyć razem koło siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amerykańskie ?

Designed in Apple, California

Produced in China :biggrin:

Patriotyzm to też forma indoktrynacji. U nas mamy Moherowe Berety i Rydzyka :rofl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezideowość jest jeszcze gorsza od fanatyzmu :whistling:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amerykańskie ?

Designed in Apple, California

Produced in China :biggrin:

Patriotyzm to też forma indoktrynacji. U nas mamy Moherowe Berety i Rydzyka :rofl:

Widzisz więc, oni mają nowoczesną firmę technologiczną, chyba najbogatszą na świecie, a my głupie radio katolickie. Po tym widać upadek państwa polskiego, nie mamy nic wartościowego, z czego moglibyśmy być dumni. Polska już dawno nie istnieje, jest tylko kolebka kultury polskiej, wygląda to jak skansen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, masz rację, niestety. Po głębszej analizie nawet te dumne tradycje które wtłaczali nam w podstawówce okazały się tylko "indoktrynacją", bo prawda wygląda nieco inaczej. Ale założę się, że każdy kraj ma taką ubarwioną historię.

Wracając do Lightning Returns - z Final Fantasy to będzie miało niewiele wspólnego i na pewno nie będę czekał na tą grę. Ogram jak totalnie nie będę miał w co grać. Nie czekam też na Versusa, bo nie trawię Kingdom Hearts. System walki taki sobie, ale postaci Disneya to już całkowicie nie dla mnie. A Versus jawi mi się jako taki Kingdom Hearts z poważnym klimatem. Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie czekam na Versusa bo uwielbiam KH a Versus ma podobny system walki choć wolałbym żeby Square zrobiło dobrego FF tak jak kiedyś czy to 7 czy 8 czy 9 itp nawet może być coś na wzór FF13 grunt żeby było miło długo i możliwość eksploracji świata i to mi styka ale jakieś półmózgi wolą robić FF 13:LR -h&S z elementami Rpg jak pisze o tym tytule to mnie nosi FAK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie idealnym środkiem między finalami poniżej 9 i tymi z serii XIII jest FFXII...mogli by coś takiego znowu zrobić i by był git majonez...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

System mógłby być, ale tam było za mało historii głównych bohaterów. Już w XIII to dużo lepiej zrobili, ale pokpili sprawę "Tych Złych" bo w opowieści o Lightning praktycznie nie istnieją poza Barthandelusem, ale i o nim wiemy niewiele. Poza tym w FF XII nie warto było starać się o Summony (Espery), bo trzeba było je pokonać, żeby można było ich używać, a do tego potrzebne były dobrze ustawione gambity. Problem w tym, że mając idealnie poustawiane gambity Espery były zbędne. Więc po co starać się je zdobyć ?

Dla mnie idealny system (subiektywnie) miało FF X. Tam liczyło się kombinowanie, a nie szybkie wybieranie komend "bo się pasek ATB napełnił". Tu szczególnie "miło" wspominam walkę z Lady Yunaleską (tak to się odmienia ?). Ci co grali wiedzą o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He he ja tam ją machłem na jednego overdriva slice & dice Tidusa oczywiście mówię o jej ostatniej formie , dla mnie też FF X był najlepszym Finalem jakiego grałem dosłownie wszystko mi się tam podobało a najsilniejszym przecinikiem (oprócz Penence czy jakoś tak) były Dark Magnus Sisters czy Magus Sisters.

CZEKAM NA FFX HD i się kurna nie doczekam!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to, że była trudna, ale o kombinowanie. Najpierw rzucała Zombie, a potem Megadeath (pozdro dla fanów Mustaine'a). Zombie nie dało się leczyć, a jeśli odwróciłeś ten status to zabijał cię Megadeath. Albo stworek który non stop się leczył. Wystarczyło rzucić na niego reflect i leczenie leciało na nas, ale czary ofensywne odpadały. Brzmi trochę ciekawiej niż Auto - Battle z FF XIII, nie :happy: ?

Co do FF X HD - nieee... Wymęczyłem to na wszystkie strony wiele lat temu i mam dość. Poza tym nie znoszę Tidusa - najgorszy główny heros w FF wg mnie. I jeszcze trzeba nim non stop biegać. Dla mnie najlepsze FF to IX, zaraz za nim FF Tactics i VII na trzecim miejscu. Ulubiony jRPG to Chrono Cross - głęboka fabuła, multum postaci, wspaniała grafika, dla mnie NAJLEPSZY OST w grach wideo.

Gdyby Square potrzebowało funduszy na nowe Chrono to sprzedaję samochód, żeby dołożyć swoją cegiełkę :biggrin: No ale zamiast tego mamy Lightning Returns... Dobrze, że emulatory są darmowe :laugh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to, że była trudna, ale o kombinowanie. Najpierw rzucała Zombie, a potem Megadeath (pozdro dla fanów Mustaine'a). Zombie nie dało się leczyć, a jeśli odwróciłeś ten status to zabijał cię Megadeath. Albo stworek który non stop się leczył. Wystarczyło rzucić na niego reflect i leczenie leciało na nas, ale czary ofensywne odpadały. Brzmi trochę ciekawiej niż Auto - Battle z FF XIII, nie :happy: ?

Co do FF X HD - nieee... Wymęczyłem to na wszystkie strony wiele lat temu i mam dość. Poza tym nie znoszę Tidusa - najgorszy główny heros w FF wg mnie. I jeszcze trzeba nim non stop biegać. Dla mnie najlepsze FF to IX, zaraz za nim FF Tactics i VII na trzecim miejscu. Ulubiony jRPG to Chrono Cross - głęboka fabuła, multum postaci, wspaniała grafika, dla mnie NAJLEPSZY OST w grach wideo.

Gdyby Square potrzebowało funduszy na nowe Chrono to sprzedaję samochód, żeby dołożyć swoją cegiełkę :biggrin: No ale zamiast tego mamy Lightning Returns... Dobrze, że emulatory są darmowe :laugh:

Dla mnie najlepszą grą Rpg czy Jrpg to Chrono Cross bez dwóch zdań napisałem ci że najlepszym FF jest dlamnie FF X , a mam proźbę napisz mi tylko sensownie i dokładnie czemu twoim zdaniem Tidus jest najgorszy z wszystkich FF ?? Było już paru takich co tak uważało ale ja jestem ciekaw co w nim było takiego złego ?

Ps.Moim ulubionym bochaterem serii FF jest Squall Leonhart !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim ulubionym oczywiście Cloud, przeciwnik to oczywiście Sephiroth, najbardziej charakterystyczny. Ultimecia nie dała rady, za mało było mowy o niej w grze. W FF9 to samo. W FFX trochę jest to dziwne, bo sądziłem, że Seymour będzie głównym przeciwnikiem, a tak naprawdę to jest wielu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię takich rozgadanych cwaniaczków, preferuję postaci typu Cloud lub Lightning. Denerwuje mnie też jego wygląd i spodnie z przykrótką nogawką :happy: Poza tym drażnił mnie ten romantyczny wątek z Yuną. Wolałbym grać Jechtem niż tym pajacem. Inni bohaterowie z Final Fantasy jakoś mi przypasowali, bardziej lub mniej (Vaan też jest w czołówce hejtowanych) ale Tidusa już nie chcę widzieć na oczy. Square wiedziało co robi pisząc taki a nie inny scenariusz :biggrin:

No ale ja nie trawię np. takiego Kingdom Hearts czy Talesów, taki mam gust i nic nie poradzę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fakt kwestia gustu już wiem co ci się w nim nie podoba he he ja tam go lubię właśnie zato kim jest a ten wątek z Yuną nie jest najgorszy , postaw się na jego miejscu wpiernicza cię w jakieś dziwne miejsce poznajesz laskę i miłość od pierwszego luknięcia a tu się okazuje że trzeba ją wpierniczyć w paszczę lwa nie starałbyś się jej ratować ? no ale kwestia gustu he he w każdym razie dla mnie zaraz po Squalu drugi najlepszy Hero a biorąc pod uwagę złych i dobrych to Sephiroth jest THE BEST !!

Edytowane przez Squal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, każdy ma swój gust. Co do Sephirota to się zgadzam - mega kozak, ale patrząc na "genezę jego powstania" to nie można się dziwić, że kolesiowi troszkę odbiło :biggrin: Taka Ultimecia czy Kuja do pięt mu nie dorastają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgoda, wg mnie kierował się początkowo emocjami. Stworzyli go w trakcie eksperymentu, nie znał rodziców, jedynie coś o nich wiedział. Stworzyli z niego żołnierza. Epickie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucretia, komórki Jenovy, dr. Hojo, te sprawy...

Może jeszcze kiedyś dostaniemy świetnego Finala, gdzie chociaż fabuła będzie na najwyższym poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Please...teraz większość twórców stawia na grafę...no ale czego się dziwić jak są idioci którzy krzyczą że chcą nowej generacji ponieważ grafika im się nie podoba w obecnej...jak dla mnie to powinno stanąć na obecnej generacji aż nie będą powstawać gry z wypasioną fabułą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam Final Fantasy VII PS3 Tech Demo, już wtedy miałem wielką nadzieję na remake na PS3. Z taką grafiką, a było to gdzieś w okolicach 2006 roku ta gra zawojowałaby świat. Mamy 2012 i do tego czasu ta gra już by na pewno wyszła. Grafika z PS3 jest według mnie optymalna, nie potrzebuję nowej generacji, bo to oznacza znowu duże opóźnienia w tworzeniu gier, programiści muszą znów uczyć się tajników konsoli. Z tym też może nie być tak źle, wg ostatnich informacji PS4 ma być nieco bardziej oparte o architekturę X86, a tą programiści znają na wylot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 3 dni nie gram w gry bez fabuly. Od dzisiaj cisne tylko w klasyki z ps1. ff9 wlasnie przechodze ff8 i 7 stoi w kolejce. Squaresoft oryginal, Squareenix marny cosplay. >.< Wiecie co, ff xiii momentami naprawde mnie prznudzalo a wydawalo mi się, ze naprawde podoba mi sie ta gra. Po 2 godzinach zazwyczaj robilam sobie przerwe. 2 dni temu poraz enty odpalilam ff9. I coo? nie mogę się oderwać. ( No lifuje jak najęta) Co z tego, ze znam wszystkich bohaterow na pamieć, ze miejscówki odwiedzałam po 10 razy, że spokojnie potrafie zanucić kazdą melodie z gry. Historia tam opowiedziana strasznie wciaga. Czuje się jak dziecko, które prosi mame o opowiedzenie poraz 100 tej samej bajki na dobranoc. Pod koniec ff13 bylam naprawde zmmęczona i chcialam, żeby się to już skonczyło. Jednak to pewnie dlatego, ze gralam ze zbyt duzymi odstepami czasu....A może, dlatego, że nie bylo jako takiego wątyku miłosnego? XD jesli chodzi o "Powrót Lightning" to hmm....Podobna dla mnie sytuacja miała miejsce kilka lat temu kiedy mgs2 wychodziło. Miało nie być Snejka, wszyscy klneli na hideo kodzime, ze zamiast faceta z krwi i kosci za głownego bohatera dali blondwlosego geja. A gra i tak mega mi sie podobala. Post troche od rzeczy. przepraszam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 3 dni nie gram w gry bez fabuly. Od dzisiaj cisne tylko w klasyki z ps1. ff9 wlasnie przechodze ff8 i 7 stoi w kolejce. Squaresoft oryginal, Squareenix marny cosplay. >.< Wiecie co, ff xiii momentami naprawde mnie prznudzalo a wydawalo mi się, ze naprawde podoba mi sie ta gra. Po 2 godzinach zazwyczaj robilam sobie przerwe. 2 dni temu poraz enty odpalilam ff9. I coo? nie mogę się oderwać. ( No lifuje jak najęta) Co z tego, ze znam wszystkich bohaterow na pamieć, ze miejscówki odwiedzałam po 10 razy, że spokojnie potrafie zanucić kazdą melodie z gry. Historia tam opowiedziana strasznie wciaga. Czuje się jak dziecko, które prosi mame o opowiedzenie poraz 100 tej samej bajki na dobranoc. Pod koniec ff13 bylam naprawde zmmęczona i chcialam, żeby się to już skonczyło. Jednak to pewnie dlatego, ze gralam ze zbyt duzymi odstepami czasu....A może, dlatego, że nie bylo jako takiego wątyku miłosnego? XD jesli chodzi o "Powrót Lightning" to hmm....Podobna dla mnie sytuacja miała miejsce kilka lat temu kiedy mgs2 wychodziło. Miało nie być Snejka, wszyscy klneli na hideo kodzime, ze zamiast faceta z krwi i kosci za głownego bohatera dali blondwlosego geja. A gra i tak mega mi sie podobala. Post troche od rzeczy. przepraszam

To teraz zagraj w MGS , MGS 3 i Mgs4 i porównaj z MGS2 - najbardziej zpierdzieloną częścią seri że o Raidenie nie wspomnę , dla mnie FF 13 i FF 13-2 były grami dobrymi nie takimi jak Chrono,xeno,vagrant,stare FF ,fronty ale pograć szło choć mocy te gry nie mają pamiętam jak potrafiłem się obudzić o 4.00 lub 5.00 i zaraz konsola leciała niestety te czasy mineły , co do samego Lightning Returns to tfu już mnie krew zalewa banda idiotów ze square niech zrobią sims lightning returns tfu , co do fajnych RPG gram teraz w Tales of graces f super przygoda, bardzo dobra gra i czekam na RM.

Edytowane przez Squal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×