Dragon Quest XI: Echoes of an Elusive Age

[DigitalMan_PL 1527]

  W dniu 30.07.2017 o 09:26, redo napisał:

Z tym tytułem to nie wiem o co chodzi, na początku był "In Search of Departed Time" a teraz promują grę pod nazwą "Echoes of an Elusive Age". Być może ten pierwszy jest na rynek japoński, a u nas jest ten nowy. A co do premiery to wczoraj była w Japonii, a u nas wiadomo tylko, że wyjdzie w 2018.

 

No fakt wszystkie źródła mówią, że tylko JAPAN

 

No to czekamy, bo ja nie jestem tak pier... jak @zdun co by w japońską wersję grać

[Strife 1353]

Takich reklam u nas ze świecą szukać.

 

[DigitalMan_PL 1527]

A to kiedy te wersja EU będzie?

[redo 530]

W przyszłym roku.

[Strife 1353]

 

[duxdaro 25]

Kurier dostał paczkę w piątek, więc byle do jutra ;D Liczę tylko na to, że gra nie będzie taką wtopą jak Ni no Kuni II...

[Strife 1353]

Niech ktoś coś skrobnie jak gra się sprawuje w praniu?

[duxdaro 25]

  W dniu 5.09.2018 o 07:13, Strife napisał:

Niech ktoś coś skrobnie jak gra się sprawuje w praniu?

Jak ktoś lubi old school to poczuje się jak w raju Mam troche ponad 10h za sobą i jak na razie mi się podoba. Przepiękna grafika, tradycyjna turowa walka. Fabuła może i nie powala, na razie, ale jej początek wystarczająco wzbudza ciekawość, aby pchać gracza do przodu. Z minusów to niektóre archaizmy. Zarządzanie itemami w eq to tragedia. Ogólnie menu i poukładanie komend jest słabe. Nie każdemu to będzie przeszkadzać, ale mnie osobiście drażni niemy główny bohater. Kuźwa... Mamy 2018 rok :/ Tym bardziej, że inne postacie z ekipy są w pełni dubbingowane. 

[Strife 1353]

  W dniu 7.09.2018 o 05:42, duxdaro napisał:

Jak ktoś lubi old school to poczuje się jak w raju Mam troche ponad 10h za sobą i jak na razie mi się podoba. Przepiękna grafika, tradycyjna turowa walka. Fabuła może i nie powala, na razie, ale jej początek wystarczająco wzbudza ciekawość, aby pchać gracza do przodu. Z minusów to niektóre archaizmy. Zarządzanie itemami w eq to tragedia. Ogólnie menu i poukładanie komend jest słabe. Nie każdemu to będzie przeszkadzać, ale mnie osobiście drażni niemy główny bohater. Kuźwa... Mamy 2018 rok :/ Tym bardziej, że inne postacie z ekipy są w pełni dubbingowane. 

Ja czekam na wersję na pstryka(a dq uwielbiam),  bo mobilność robi jednak swoje, a tak to Octopath Traveler i za tydzień Golden Torna.

 

@DigitalMan_PL zmień może tytuł tematu na poprawny łaskawie 

Edytowane 7 Wrzesień 2018 przez Strife

[DigitalMan_PL 1527]

  W dniu 7.09.2018 o 07:06, Strife napisał:

Ja czekam na wersję na pstryka(a dq uwielbiam),  bo mobilność robi jednak swoje, a tak to Octopath Traveler i za tydzień Golden Torna.

 

@DigitalMan_PL zmień może tytuł tematu na poprawny łaskawie 

 

No proszę  Sorry za moje niedopatrzenie

BTW: Też czekam na wersję na pstryka  bo na XboxOne X nie ma

[duxdaro 25]

26 godzin nabite i cóż mogę powiedzieć więcej, niż tylko BRAĆ I GRAĆ!!!  DQXI ewidentnie ma to COŚ i im więcej w niego grasz, tym bardziej masz ochotę na więcej  Czysty oldschool, a i, wspomniane przeze mnie wcześniej, archaizmy przestały już przeszkadzać  

Edytowane 9 Wrzesień 2018 przez duxdaro

[redo 530]

A mi archaizmy cały czas doskwierają, w szczególności praca kamery, która działa baaardzo wolno (najbardziej dokuczliwe jest to kiedy wchodzimy do małego pomieszczenia) i oddzielny ekwipunek dla każdej postaci z ograniczoną ilością przedmiotów. Wolałbym jednak, żeby ekwipunek był wspólny, bo nie lubię bawić się w przerzucanie itemów.

[duxdaro 25]

  W dniu 9.09.2018 o 18:22, redo napisał:

A mi archaizmy cały czas doskwierają, w szczególności praca kamery, która działa baaardzo wolno (najbardziej dokuczliwe jest to kiedy wchodzimy do małego pomieszczenia) i oddzielny ekwipunek dla każdej postaci z ograniczoną ilością przedmiotów. Wolałbym jednak, żeby ekwipunek był wspólny, bo nie lubię bawić się w przerzucanie itemów.

No dobra... Zarządzanie eq też mnie denerwuje  Ale już dużo mniej niż na początku A prędkość kamery po ustawieniu na max w menu jest jak najbardziej ok.

[xavris 2446]

Kurcze jakoś mi ta gra umknęła, a zawsze lubiłem jrpg, bo miały uwielbiany przeze mnie turowy system walki.

FF xv mnie troszkę zawiódł, a z przeogromnym sentymentem wspominam FF VIII, którego po tylu latach dalej dość dobrze pamiętam. A że w dragon questy nigdy nie grałem, choć serie z nazwy znam, to zapytać muszę, czy wiele fabularnie stracę zaczynając od 11 gry z serii :p czy to tak jak z finalami, gdzie jedną część z drugą nie mają wiele wspólnego ze sobą?

Wiem, że w tej części jest podobno całkiem niezła historia no i najważniejsze, turowa walka także brzmi to bardzo obiecująco. Miałem wymienic Spidermana na vampyra, ale coś czuję że wejdą małe azjatyckie ludziki

a, jeszcze bardzo ważne pytanie - czy jest jakaś taka konkretną aktywność poboczna w grze? Karty w ff VIII <3

edit. Jeszcze jedno - czy te dlc z edition od light są coś warte? Ta dwustronna okładka jest jakoś niespecjalnie ładna.

Edytowane 23 Wrzesień 2018 przez xavris

[Strife 1353]

  W dniu 23.09.2018 o 14:30, xavris napisał:

Kurcze jakoś mi ta gra umknęła, a zawsze lubiłem jrpg, bo miały uwielbiany przeze mnie turowy system walki.

FF xv mnie troszkę zawiódł, a z przeogromnym sentymentem wspominam FF VIII, którego po tylu latach dalej dość dobrze pamiętam. A że w dragon questy nigdy nie grałem, choć serie z nazwy znam, to zapytać muszę, czy wiele fabularnie stracę zaczynając od 11 gry z serii :p czy to tak jak z finalami, gdzie jedną część z drugą nie mają wiele wspólnego ze sobą?

Wiem, że w tej części jest podobno całkiem niezła historia no i najważniejsze, turowa walka także brzmi to bardzo obiecująco. Miałem wymienic Spidermana na vampyra, ale coś czuję że wejdą małe azjatyckie ludziki

a, jeszcze bardzo ważne pytanie - czy jest jakaś taka konkretną aktywność poboczna w grze? Karty w ff VIII <3

edit. Jeszcze jedno - czy te dlc z edition od light są coś warte? Ta dwustronna okładka jest jakoś niespecjalnie ładna.

Jest jak z finalami,  nowa historia nowi bohaterowie, jest kasyno i crafting( bo na crafting to masz zboczenie ).  Zagrasz, a na bank wsiakniesz na długie godziny. 

[xavris 2446]

  W dniu 24.09.2018 o 04:47, Strife napisał:

Jest jak z finalami,  nowa historia nowi bohaterowie, jest kasyno i crafting( bo na crafting to masz zboczenie ).  Zagrasz, a na bank wsiakniesz na długie godziny. 

Jak pamięta, że lubie sam strugać kijki w grach :PP No ale co by nie mówić w pełni odpowiedziałeś na moje pytania

[duxdaro 25]

  W dniu 23.09.2018 o 14:30, xavris napisał:

Kurcze jakoś mi ta gra umknęła, a zawsze lubiłem jrpg, bo miały uwielbiany przeze mnie turowy system walki.

FF xv mnie troszkę zawiódł, a z przeogromnym sentymentem wspominam FF VIII, którego po tylu latach dalej dość dobrze pamiętam. A że w dragon questy nigdy nie grałem, choć serie z nazwy znam, to zapytać muszę, czy wiele fabularnie stracę zaczynając od 11 gry z serii :p czy to tak jak z finalami, gdzie jedną część z drugą nie mają wiele wspólnego ze sobą?

Wiem, że w tej części jest podobno całkiem niezła historia no i najważniejsze, turowa walka także brzmi to bardzo obiecująco. Miałem wymienic Spidermana na vampyra, ale coś czuję że wejdą małe azjatyckie ludziki

a, jeszcze bardzo ważne pytanie - czy jest jakaś taka konkretną aktywność poboczna w grze? Karty w ff VIII <3

edit. Jeszcze jedno - czy te dlc z edition od light są coś warte? Ta dwustronna okładka jest jakoś niespecjalnie ładna.

Gra jest kozak  Zostały mi jeszcze 3 trofki i platynka wpadnie 

[xavris 2446]

  W dniu 24.09.2018 o 19:14, duxdaro napisał:

Gra jest kozak  Zostały mi jeszcze 3 trofki i platynka wpadnie 

Z tego co gdzieś widziałem, to wszystko da się zrobić w jednym przejściu i nic nie jest pomijalnie, prawda to?

No ale jak faktycznie jest z tą historią? Jest to jakaś ciekawsza, zapadająca w pamięć opowieść? Czy jest po prostu przyzwoita ale nic specjalnego? Z marszu gry raczejbi tak nie wezmę, bo już mi się zrobiła za duża kolejka, ale zdecydowanie jest to tytuł, który mam na uwadze.

[Strife 1353]

Ja dalej czekam, aż to wyjdzie na pstryka, a od dziś Torna i czas spuszczania się nad moim goty nastanie 

[duxdaro 25]

  W dniu 24.09.2018 o 20:01, xavris napisał:

Z tego co gdzieś widziałem, to wszystko da się zrobić w jednym przejściu i nic nie jest pomijalnie, prawda to?

No ale jak faktycznie jest z tą historią? Jest to jakaś ciekawsza, zapadająca w pamięć opowieść? Czy jest po prostu przyzwoita ale nic specjalnego? Z marszu gry raczejbi tak nie wezmę, bo już mi się zrobiła za duża kolejka, ale zdecydowanie jest to tytuł, który mam na uwadze.

Tak, wszystko idzie zrobić na jednym przejściu i nie ma pomijalnych trofek. Fabuła na pewno nie jest wybitna, ale jest na tyle dobra, że budzi ciekawość o to co będzie dalej. No i po ok. 105h jest platynka

[ShadowEX 18]

Również właśnie zdobyłem platynę i cóż mogę rzec...

1. Główna oś fabularna jest całkiem niezła. Nie jest taka prosta jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Twórcy całkiem ładnie manipulują graczem by ten myślał, że tak naprawdę chodzi o co innego.
2. W prawie każdym mieście/wsi/królestwie jest osobna historia do rozwiązania przez naszych bohaterów. Swoją drogą owe mini opowieści potrafią być bardzo ciekawe z dobrze przemyślanymi twistami. Już nie mówiąc o tym, że mogą chwycić gracza za serce. Czułem się jakbym oglądał dobrej jakości anime.
3. Postacie są rozpisane poprawnie. Każda z nich ma swój określony charakter którego się bardzo mocno trzyma. Nie znajdziemy tutaj jakichś zaawansowanych wewnętrznych przemian czy drugiego dna.
4. Lokacje są różnorodne. Mamy tutaj typowe lasy czy wulkany, tereny pokryte lodem, czy zwykłe plaże. Oprócz tego dosyć dużo obszarów miejskich.
5. Wygląd potworów jest... cóż... abstrakcyjny. Pomijając całą rodzinę typu slime, które są najprostsze w wyglądzie, reszta może się podobać. Wiele razy byłem zaskoczony jak designerzy podeszli do tego tematu.

6. Poziom trudności jest wyważony. Część walk jest łatwych a część dość wymagających. Odniosłem wrażenie, że im dalej tym trudniej.

To tyle jeżeli chodzi o plusy. Z minusów:

1. Gra jest dość nierówna. Do pewnego momentu opowieść jest bardzo ciekawa i wciąga człowieka jak bagno. Tutaj na samej tej podstawie mógłbym wystawić jej 10/10. Twórcy ciągle czymś zaskakują, jednak... po pewnych wydarzeniach zaczyna się robić słabiej, wręcz sztampowo i przewidywalnie. Jasne, tytuł dalej potrafi zaskoczyć, jednak już w znacznie mniejszym stopniu. Nie pomaga w tym również fakt, że odwiedzamy znów te same lokacje + potwory wyglądają tak samo tylko w 10 innych wersjach kolorystycznych.
2. Jak na JRPG'a przystało - za wiele walk. Sam na koncie mam koło 4000 pokonanych kreatur. Oczywiście - można zdobywać doświadczenie na specyficznych bestiach i tym samym zmniejszyć sobie ilość bitew, jednak jak ktoś jest nowy w serii to nie zna jeszcze tych tajników i punkty zdobywa poprzez normalne walki.
3. Zarządzanie ekwipunkiem. Mamy określoną ilość slotów dla bohaterów. Trzeba się bawić w wyrzucanie i układanie itemów by nie mieć bałaganu. Zajmuje to trochę czasu.

Wspomnę jeszcze o muzyce. W internecie przed kupnem naczytałem się o tragicznej wręcz jakości. Fakt faktem - jest ona dosyć generyczna, potrafi miejscami denerwować, ale w ogólnym rozrachunku nie jest aż taka zła. Powiedziałbym, że po prostu bez szału.

Ostatnia kwestia czyli trofea. Żadnego pucharka nie da się pominąć, JEDNAKŻE, sama platyna wymaga dużo pracy od gracza. Jest tutaj wiele rzeczy do zrobienia, mianowicie:
- zestrzelenie wszystkich celów (typowe "znajdźki"),
- wykonanie określonej ilości misji pobocznych,
- zdobycie 10 odznaczeń w kasynie, które potrafi być mocno losowe,
- wymaksowanie wszystkich bohaterów,
- zebranie wszystkich możliwych strojów (najbardziej męczące trofeum).

Są oczywiście inne trofea których nie będę wymieniał ze względu na spoilery.
Ogólnie Dragon Quest XI oceniam na mocną 9. Zdecydowanie warto ograć ten tytuł.

[adick007 872]

Po splatynowaniu NNK2 wpadłem w kryzys i żadna gra mnie nie cieszy.
W DQ nie grałem.
Zamówiłem właśnie XI w nadziei, że mnie wyleczy
Gameplay i recenzje pozytywne.
Tylko znowu żona będzie pytać dlaczego gram w pokemony dla 6latków.

[adick007 872]

Platynka wpadła.
Co za świetna gra!
Nie znałem uniwersum DQ, ale już wiem czym się tak Japończycy jarają.

92 świetnie spędzone godziny.

[zdun 1522]

Jutro odbieram z mm zamówienie przedpremierowe na switcha : przeczytałem sobie was i ... kurwa  ale będzie grane !!!