Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez MagEllan


  1. dobrze tutaj nie ma ostrzen za zlota lopate i zlota koparke

    Wiec z racji iz mam kolo 15h w kompletnej edycji project cars 2 moge cos powiedziec.

     

    @Patricko

    A ja myslalem ze to ja jestem stara zrzeda, co ogolnie widzi mase megatytow w graniu jako rozriwce. Ale przyznaje miales racje.

     

    Cytat

    Nie robiłbym sobie nadziei

    Prorok jakis czy cuś ;)

     

    Fast & Fusious Crossroads (co prawda inny wydawca nic CM) to jest abominacja - to jest gra ktora w jakiejs recce zostala zestawiona z Ride To Hell Retribution i to jako ta gorsza. Gra od SMS.

    Ale to jesszcze nic to co zrobili z project cars 3 ktore to wypada slabiej nizli nastoletni shift mimo wielu do niego podobienstw to juz nie wiem jak nazwac - podobnie jak zachowanie Iana Bella ktory kasowal tweety o tym jaki to bedzie super sim (slabe zachowanie bo w necie nic nie ginie). pomijam juz ze na ps4 amator gry od SMS z tytulu na tytul zaliczaly downgrade graficzny - OK Project Cars 2 mial jakis life tracks 3.0 i fizyke kaluzy oraz oddzialywanie deszczu na tor niech bedzie ze to zabieralo troche mocy. Ale project cars 3? toz to wyglada momentami gorzej od nfs shift 1. Na PieCu nie jest lepiej bo wymagania w gore a gra nie oferuje mniej od poprzednika.

     

    A teraz o samej grze (na piecu) wiec tak ustawienie kierownicy to bylo z 20 minut, prosto i przejszyscie 3 opcje jak chcemy FF i pare suwakow do dostosowania efektow.

    Poszlo gladko. sama gra bardzo przyjemna.

    poczekalem moze i dlugo ale nawet te pare lat pozniej daje rade. choc przydalby sie nowy sprzet zeby pograc w pelnych detalach. Ale i tak jest dobrze.

     

     


  2. 2 godziny temu, Sithman napisał:

    Wiem, że 1 do 3. Sęk w tym, że nie chcę nowego konta, tylko na swoim. I tak wychodzi taniej niż normalnie. 

     

    Chciałem tylko wiedzieć czy na pewno zadziała jak miałem już kiedyś gamepass i ea access.

     

    Pewnosci nie mam ale nie widze powodu dla ktorego mialo by nie zadzialac. 

     

     

    Inna opcja ktorej jeszcze nie testowalem to opcja jechania na promocyjnych XGP U. 

    Przyklad w moim wypadku raz na 6 do 8 miesiecy moge skorzystac z promocji za 4pln.

    Internet donosi ze (uwaga na koncie nie powinno byc zadnych innych subskrypcji od MS!!) jesli wylaczy sie subskrybcje i usunie medody platnosci wyloguje i zaloguje to znow widzimy promocje za 4pln nawet jesli  abo skonczyl nam sie wczoraj. 

    a juz mega warzywa warstwowe anuluja suba za 4pln, jakies 3 dni przed koncem (ale pelne anulowanie, nie tylko wylaczenie odnawiania) to jeszcze dostaja rzeczone 4pln spowrotem i wykorztuja to na kolejny zakup. 

     

     


  3. W dniu 24.09.2020 o 18:58, SephiroT napisał:

    Konto zakupowe jako domowe na konsoli A

     

    Konto zakupowe zalogowane w tle na konsoli B

    Konsola B musi by ć online (jak w przypadku PS'a).

    W moim wypadku pewnie nie bedzie zakupowego tylko moje dzielone z bratem.

    Wiec konto jako domowe u mnie, i zalogowane w tle u Brata.

    I teraz czy w takim wypadku dzielony jest tez XGP ultimate?

    (o ile braciak nie zrobi mnie w jajo i nie kupi PS5 :P )

    Przez zalogowane w tle mamy na mysli po prostu dodac konto i nie ustawiac dla tego konta xboxa jako domowej konsoli?

     

    milego grania!


  4. no to nekro-odkopanie-watku.

    Nie dosc ze nie ma juz EA Access, bo jest EA Play.

    To co wiecej na Xboxie ten tez juz sie skonczyl, ale za to jak dobrze dla graczy za 9 dni EA Play bedzie czescia XGP Ultimate.

    O grach od EA mozna mowic rozne rzeczy i fakt czesto cos tam kuleje, nie pyknie jak powinno.

    Ale czasami zrobia cos w co warto zagrac - unravel, a way out, ja jeszcze z sentymentu pykne w NFSa choc bez szalu (Forza Horizon - i dla mnie inne arcade moze nie istniec).

    Do tego czesc gier jest we wstecznej wiec mozna sobie cos odswiezyc.

     

    Milego grania!


  5. W dniu 18.10.2020 o 08:07, Frost Prime napisał:

    Odnośnie Forzy to jak to wyłączysz to tak jakbyś grał w zupełnie inną grę. Jak masz kierownicę to wyłącz wszystkie asysty i wtedy spróbuj przejechać wyścig :27_sunglasses:

    no, zakladam ze na konsoli dziala to lepiej :( Na PC po 30 minutach zabawy z ustawieniami i braku dopasowania tychze zeby to to mialo feeling sie poddalem.

    Co wiecej zaobserwowalem jedna smieszna rzecz lusterka w wozach przy predkosciach powyzej 150km/h dostaja drgawek. I owszem moze w niektorych wozach tak jest, ale akurat nie w hondzie civic (fakt tam jest type r 2016 ale mocowanie lusterek jest takie samo jak w zwyklej z tego rocznika).

     

    ----------

    Zeby bylo w temacie ukonczone Blair Witch - moze byc (gdzie pierwsze Layers of Fear dostalo odemnie o oczko wyzej czyli gra dobra). W BW mozna plusik za klimat dorzucic w pierwszej polowie gry. Ale ostanie pare rodzialow dluzy sie niemilosiernie, ja wiem ze to walking sim jest ale mimo wszystko. Jestem mocno zmieszany, i ani troche wstrzasniety a to chyba nie o to chodzilo.

     

    Pogralem troche w Spiritfarer - ale jakos nie wciagnelo, rozumiem ze gra moze sie podobac, zarzadzanie, plus nawiazywanie relacji z postaciami. I w sumie sam nie wiem co mi tutaj nie do konca siadlo.

     

    Wrocilem tez do Project Cars 2 i powiem ze odkrylem na nowo fun z grania na kierownicy, wiec pewnie kolejne pare tygodni bedzie to pCARS2 i inne Dirty.

     

    No chyba ze mi odbije albo "jesienna deprecha" da sie we znaki i jadac po zakupy za 9 dni (miecho, pieczywo, warzywa) zbocze o 800m do eletromarketu i dorzuce XSX ;)

    W koncu CP2077 ma wyjsc tez i na nowe konsole :)

     

    milego grania!

     


  6. 13 godzin temu, xavris napisał:

    W kwestii ps5 powiem tak. Jak kupowałem PS4 jakiś czas po premierze (nie pamiętam dokładnie, kilka miesięcy chyba), to sobie powiedziałem, że następna kupię na premierę.

    Tymczasem Sony się popisało cenami gier z dupy i brakiem czegokolwiek ciekawego na start. 

    Dopóki exy będą wychodzić na PS4 to mam wywalone na ps5, bo te wszystkie klateczki i inne gówna mnie śmieszą. 

    Jestem wstanie w pelni zrozumiec takie podejscie. 

    PS4 kupilem wrzesnien 2015. Bo na start uwazalem zebylo slabo (resogun?). A moglem poczekac jeszcze rok i kupic PRO :P 

    No ale mialem juz pare gier w pudelkach na PS4 zakupionych za grosze wiec chcialem w koncu sprawdzic o co tyle krzyku. 

     

    Teraz to bardziej moje gadzeciarstwo kusi zeby kupic kolejna konsole. Jesli PS5 nie bedzie w listopadzie i bedzie limitowane w grudniu a Xbox bedzie dostepny to wiadomo jak to sie skonczy. To tylko zabawka, nie siadzie sprzedam ze strata i luz. Zdecyduje sie na mocniejszego lapka lub desktopa sprzedam konsole MS. 

     

    Bo sam zakup nie jest niczym usprawiedliwiony. Mam ze 3-4 gry na PS4 do ogrania, mam grubo ponad 100 gier na PC do ogrania, i ponad drugie tyle do sprawdzenia (rozne gry z bundli gdzie byly to byly sprawdzic mozna siadzie to dobrze nie siadzie to nastepa gra z listy).

     

    I cos o czym pisalem w offtopie ladnych pare lat temu i jak widac bylem calkiem blisko - czyli to ze EXy traca na znaczeniu. Pod koniec generacji odliczajac gry ktore juz sa nie EX to tak naprawde zagralem w garstke EXow... doslownie pare tytulow. Przewiduje ze w tej generacji pojdzie to jeszcze dalej. 

     

    I nie zrozum mnie zle mam pewna slabosc do gier od Sony - Ratchet 2016 siadl mi rewelacyjnie co prawda idea gry opartej na filmie opartym na grze (a film tez widzialem). Troche przekombinowana, ale gra - 2 przescia pod rzad bardzo dobra zabawa. Podobnie z Tearaway Unfolded. 

    Byly tez inne gry ale te trafily na PC czy nawet Xboxa (jak Yakuza - niedawno skonczylem kiwami 2). 

     

    Ale zeby ograc te doslownie pare gier moge poczekac, ba moglbym pewnie nawet i cala generacje odpuscic i grac w multiplaformy ktore stanowia ponad 90% ogrywanych tytulow. Gry obecnie nie starzaja sie tak koszmarnie jak 20 lat temu. I granie w gre majaca 5 a czasem i wiecej lat nie jest problemem dalej wyglada dobrze lub bardzo dobrze. A czasami nawet i nastoletnie juz gry daja rade. 

     

    No nic to zobaczymy co tez zrobie :)

    Milego grania! 

     

     

     

     

    • Like 2

  7. no to co przynajmniej mozna wymiary porownac konsol.

    PS5 jest zdecydowanie wieksze. Z jednej strony to nie jest zly pomysl bo dzieki temu moze lepiej odprowadzac cieplo. Z drugiej ustawienie tego (szczegolnie patrzac na ksztalty) no u mnie tak srednio. 38 cm x 31 cm x 10 cm

     

    Nie wiem moze to fakt ze cenie sobie szwedzka prostote ale XSX wygladem bardziej mi pasuje, jak i rozmiarami 30.1 cm x 15.1 cm x 15.1 cm

     

    Z drugiej strony ci co testowali pozytywnie wypowiadaja sie o padzie i dodanych do triggerow bajerach.

    I dziwie sie ze MS nie zmienil wiecej, bo w tej generacji wibracje w triggerach w grach od MS sprawdzaly sie dobrze, ale chyba ze wsparciem 3rd party bylo slabo.

     

    Inna kwestia ile gier to wykorzysta na PS5. W wypadku PS4 chyba tylko jedna gra wykorzystywala wszystkie mozliwosci pada i bylo to Teraway Unfolded.

     

    Niekwestionowana przewaga PS5 jest wsparcie dla VR ktorego MS nie ma, jesli ktos chce grac z VR to wybor jest oczywisty, tyle ze czemu znow chca korzystac z kamerki (bo takowa jest opcjonalnym akcesorium - i pewnie wymaganym dla VR) inne propozycje VR na rynku pokazaly ze mozna to zrobic lepiej i bez uzycia kamery.

     

    XGP to z kolei cos co przemawia za MS.

     

    No jak zawsze czekalem z kupnem tak w tym roku (a wiadomo zyjemy w ciekawych czasach) moge miec wieksze parcie na gadzety (swoja droga i tak przewalilem juz na nie sporo kasy).

    Bedzie trzeba pomyslec. Wolalbym jednak PC nie budowac choc tutaj musialbym policzyc jak to wyglada. I pewnie byla by to opcja rozsadniejsza nizli kupno 2 konsol (bo tutaj wyjdzie ile razem 4,5K gdzie PC moze bym sie w 6K zmiescil). A konsole dokupic pozniej.

     

    No powiem zapowiada sie to ciekawie.

    A walka o moj portfel trwa...

     

    Trzeba poczekac na premiere i opinie.

     

    milego grania

     


  8. 31 minut temu, Frost Prime napisał:

    Odnośnie Forzy to jak to wyłączysz to tak jakbyś grał w zupełnie inną grę. Jak masz kierownicę to wyłącz wszystkie asysty i wtedy spróbuj przejechać wyścig :27_sunglasses:

    No z pewnoscia tak tez zrobie. Co prawda w FH jakos nie poszlo mi ustawienie kierownicy. Czasami i arcade na kierownicy daje fun - jesli mialem dziesiatki jak nie wiecej godzin w NFS MW 2005 z driving force pro, to duzo lepszy arcade+++ jak FH z T300 to powinnien byc fun do kwadratu, bede musial sprobowac raz jeszcze.

    Tak gry ktore bardziej ida w sim na padzie to nie moja bajka. No chyba ze zostawie tylko podstawowe asysty jak abs i tsc.

    Z racji iz FM7 byla w przerwach od Yakuzy nie chcialo mi sie targac i rozkladac kierownicy, ale z pewnoscia to zrobie i wtedy sprawdze gre bez asyst. Z drugiej strony brakuje mi tutaj ustawienia, poziom asyst realistyczny (czyli zgodny z tym ktore maja dane pojazdy).

    Na wielki plus optymalizacja ktora nawet na slabszych kompach, daje rade.

     

    oj cos czuje ze kolejna zabawka (a ostanio jakos za duzo ich kupuje :( ) bedzie pewnie XSX ;)

     


  9. no to sporo dobroci od MS na PC w ramach XGP PC:

    RE7 - bardzo dobra gra ale nie dla mnie, klimat piekny, ale no co czasami mam nerwa... pogralem troche i jakos nie mialem sily wrocic.

    Forza Motorsport 7 - z abs i tsc ON na padzie bardzo przyjemna gierka, jutro w koncu podlacze kierownice i wylacze te dwie rzeczone funkcje zeby zobaczyc do czego to porownac.

     

    Prawie ukonczona: Yakuza kiwami 2 - bardzo dobry szpil. Zostaly mi 3 dodatkowe rozdzialy.

     

    (2 miesiace abonamentu za lacznie 8pln)

     

    milego grania!


  10. Przyjemne wyscigi to dla mnie Forza Horizon 3 i 4.

    Payback ogrywalem na premiere jak i po tym jak juz poprawili balans i wierz mi @xavrisze teraz to nie jest ta sama gra co wczesniej.

    Gdzie byles pchany w strone platnosci albo robiles szacunek ktory wyscig mozna przejechac najszybciej i ile kart mozesz farmic w godzine.

    Po tym jak gra trafila do EA Play (wtedy jeszcze EA Access) byla juz pozbawiona grindu jesli tylko nie chcialo sie posiadac sporej ilosci wozow tylko skupic na paru i te rozwijac w formie caRPG - i tak ten system uwazam za zjepsuty po calosci - czy to to w The Crew czy to w NFS Payback.

    I przyklad ktory podales ma wiele sensu. Losowy loot zamiast wymiany czesci jakie chcemy to jest porazka.

    Nawet pomijajac fabule gra dla mnie jest przecietna nie oferuje nic gralem w to jakies 20 pare godzin, ukonczylem i wywalilem w cholere zeby wrocic do FH.

    No ale to tylko moja opinia.

    Heat jest ciut lepszy, ale ja jestem skrzywiony przez forze i jako exFan NFS (a jestem z seria od czesci 1 i pominalem moze pare gier) jakos juz chyba ta seria mnie nie zachwyci niczym.

     

    milego grania!


  11. no to AC2 gdzies w 5tym wspomnieniu bylem i nie wrocilem.

    XGP z promocji

    wiec zobaczy sie co tam

    A ze wczesniej kupiłem Tell Me Why - to ogralem ep1, zaczalem ep2 i zamierzam skonczyc.

    Niczego nie urywa, poki co.

    A do pierwszego LiS to nie ma startu przepasc w mojej opinii dzieli te gry.

     


  12. no jesli chodzi o :axk28y: to sam jeszcze nie sprawdzalem, ale jesli info o tym ze lekko kombinujac mozna miec XGP za 4pln sie sprawdzi to smiech po prostu.

    Do tego dochodza bledy cenowe (o ile te sa w EU to mozna nawet bez podawania nowego adresu rozliczeniowego kupowac), czy kombinacje z roznymi innymi regionami.

     

    innymi slowy XGP i to nawet w tej oficjalnej cenie zdaje sie 160pln za kwartal i tak wypada dobrze, a gry ktore chce sie ograc i sprzedac, lub miec zawsze mozna dokupic.

     

    Nie wiem moze to tylko moja opinia, ale jakos Sony w tym rozdaniu mnie nie przekonalo, pewnie odczekam zanim nie kupie ale jesli dzis mialbym obstawiac to pewnie poczatek 2021 wjedzie do mnie XSX


  13. Przeparaszam jest watek o nowej generacji od MS? umknelo mi cos?

     

    Powiem tak zobaczymy co Sony pokaze 16 wrzesnia.

     

    Ale poki co (poza debilnym nazewnictwem) jak i dyskusyjnym wygladem (to akurat tyczy sie tak PS5 jak i Xboxów) to Xbox Series X mnie przekonuje. 

    - znamy date premiery,

    - znamy polska cene

    - wiemy ze EA Play wejdzie w sklad XGP Ultimate - owszem mozna dyskutowac czy gry od EA i ich abo byl wart ceny, ale tutaj bez przesadnej ekscytacji mozna powiedziec - lepiej jak jest wiecej w tej samej cenie (od paru lat jesli mam siegac po gry od EA to tylko w abo).

     

    Wiec oczywiscie bedzie trzeba poczekac na jakies porownania od Difigal Foundry czy cos i zobaczyc ktora z konsol ma przewage, czy przypadkiem slabszy XSS nie bedzie nieco ciagnal w dol. Ale XSX zapowiada sie bardzo dobrze do tytulow multiplaformowych (wiekszosc ogrywanych przeze mnie gier) jak i tych od MS (dostepnych jako konsolowe EXy). Cena za calosc poznizej dobrej karty graficznej do PC.

    Inegracja z PC dla mnie na plus, mniej wymagajace gry moge ograc na lapku i zabrac je "w trasę" a te bardziej wymagajace na konsoli.

    Abonament bez promocji z tego co widze to 130-150pln za kwartal (520 - 600pln za rok) no nie jest to malo ale z drugiej strony XGP Ultimate oferuje sporo. Ponadto mozna go kupic z doskoku na promocjach, a nie placic ciagle. Gry dalej beda w pudelkach i w cyfrze. Z tego co wiem dalej sa myki gdzie mozna kombinowac z regionani i placic mniej za gry w cyfrze.

    Wiec pelen luzik.

     

    Plan byl taki zeby wstrzymac sie z zakupem okolo roku od premiery, ale czas pokaze. Obawiam sie ze moge dac sie poniesc i kupic XSX przed koncem 2020 roku.


  14. W dniu 15.07.2020 o 20:15, alien666 napisał:

    Ja gram tylko dla pucharków i fabuła mnie nie interesuje.

    Acha, czyli rozumiem ze jesli super fajne pucharki wpadaja w Ride to Hell Retribution, Life of a Black Tiger, Wander czy innych grach o watpliwej jakosci to tez grasz. 

    Twoj wybor.

    Mnie nie bawi granie pod pucharki.

     

    Widzisz u mnie to czy w gre zagram czy nie zalezy od tego czy domniemam ze mi siadzie czy nie, jesli podejrzewam ze nie to czekam az moge ja kupic w cenie paczki czipsow i wtedy sam sprawdze bo czemu nie, ale wiele gier odrzucam. Bo po co mam marnowac swoj cenny czas. 

     

    Sa gry w ktorych owszem moge miec gdzies fabule i bawic sie swietnie bo gameplay jest bardzo dobrze zrobiony, sa gry logiczne w ktorych to ani fabuly, ani grafiki nie ma a moge bawic sie swietnie, sa tez gry ktore w departamencie gameplayu sa ubogie ale za to maja do opowiedzenia fajna historie. 

     

    Co kto lubi co komu pasuje. 

    ---------------------------------------------

    a strona 21 to juz sie porobila dyskusja ostro zbaczajaca z tematu samej  gry. 

     

    Wiec ja sie znow wymiksowowuje z tego watku. 


  15. 7 godzin temu, Bartek_Red napisał:

    @MagEllanA tak z samej ciekawości, ograsz to kiedyś, jak będzie w cenie paczki fajek, bądź dobrej wódeczki? :P 

    bezapelacyjnie tak!

    Tymbardziej ze w Szwecji czesto sa jakies dziwne promocje RDR2 jakos pol roku moze 9 miesecy od premiery lezalo w koszu wyprzedazowym za 82pln 

    Takie akcje sie zdarzaja jak dany sklep ma za duzo kopii i probuje sie tego masowo pozbyc. To samo bylo z SC:blacklist upper echelon edt. za 13pln w 7 miesiecy od premiery. 

    Ale pewnie kupie to jakos z drugiej reki w PL, no chyba ze w SE puszcza to taniej nizli uzywki w PL chodza.

     

    @Frost Prime

    no wlasnie kazdy pisze ze nie rozumie po co dyskusja i ta dalej sie toczy. 

    Dla jednego historia w Part2 jest swietna, dla innego dobra, przecietna, slaba albo bardzo slaba. I znow dla jednego obnizy to ocene mniej lub bardziej. 

    Uwazaj tez z argumentacja "nie jest to czego sie spodziewalem" bo zaraz ktos uzyje koronnych kontragrumentow "tworcy moga robic co im sie podoba, nie dokonuj projekcji oczekiwan, nie podszedles do gry z wystarczajaco otwartym umyslem" czy o zgrozo "nie zrozumiales"

    Nie podobala sie bo sie nie podobala i zapewne masz ku temu swoje powody, o ktorych moglbys poisac wywody. 

    A Mad Maxa ja prywatnie uwazam za gre dobra z plusem. Co to znaczy ze mi sie podobala, ale no sporo brakowalo zeby byla to gra w jakis sposob przelomowa ktora mozna nazwac arcydzielem. 

     

     

     


  16. 3 godziny temu, piotras3 napisał:

    Rozbawił mnie ten fragment. Jak byś nie mógł pogodzić się z tym, że dla niektórych ta gra naprawdę jest świetna, a jednocześnie jak sam napisałeś wcześniej nie jesteś fanem TLOU. Mnie np. dużo gier nie pasuję, ale nie mam misji na siłę innych przekonywać do tego, że coś jest nie tak. Nie rozumiem tego. 

    a myslalem ze w poprzednim poscie juz to wyjasnilem.

    To ze nie jestem fanem obiera mi prawo do oceny czy temu mi to wytykasz? Tylko fan ma prawo co oceny gry?

    I ile razy mozna powtarzac - zostalem zapytany, jest dosc materialow z ktorymi sie zgadzam jesli chodzi o fabule wiec zadalem pytanie czy mam je przytoczyc, czy moze sam napisac elaborat w odpowiedzi do @Przemek_07

    Czego tutaj nie rozumiesz?

     

    Rozumiem roznice opinii. I zgodzilem sie tez z @xavrisze dyskusja tutaj jest zakonczona dzentelmenskim pozostaje sie nam zgodzic ze sie nie zgadzamy.

     

    To jednakowoz nie odbiera mi prawa do posiadania opinii.

     

    A teraz idac Twoja retoryka. Mam wrazenie ze niektorzy nie potrafia zniesc mysli ze ktos gre ktora im sie podobala ocenil negatywnie, i maja wrazenie ze negatywne oceny moga zachwiac tym jak bardzo gra im sie podobala.

     

    to chyba tyle.

    3 godziny temu, alien666 napisał:

    Gra musi być potwornie słaba - kupiłem dzisiaj używkę za 125 zł.

    :)

    Kupiles? nie lepiej bylo poczekac :P czy moze zamierzasz ograc i pogonic z zyskiem :P

     


  17. @xavris i znow sie roznimy w ocenie. Dla mnie Rise of the TR byl gra dobra z plusem. Ogrywalem, chcialem do niej wracac. po prostu fajnie sie gralo i bylo choc ciut wiecej grobowcow (choc zgodze sie za proste i za malo), fabularnie nigdy po tej grze cudow sie nie spodziewalem. Co kto lubi co komu pasuje. 


  18. @xavris

    Nie zrozum mnie zle po prostu odpowiedzialem bo bylem zapytany. 

    Jasne jesli fabula sie Tobie podobala to dobrze dla Ciebie. I moj post nie mial na celu Wam ja obrzydzic a tylko pokazac co mi zupelnie fabularnie nie lezy (a wierz mi ze moglbym jeszcze sporo napisac - ale masz racje raczej nie ma sensu)

    Stad tez pytanie czy w part1 byly podobne rzeczy ktorych moglbym sie czepiac, no w mojej opinii bylo ich duzo duzo mniej, i z jedno zawieszenie niewiary wystarczylo zeby sie nia cieszyc. 

     

    Odpowiem tez Tobie na wczesniejszy post - gdzie czepiles sie lekko oceny AI na podstawie gameplayu. Uwazam ze to zalezy. Zalezy od tego jak kto gra. 

    Jesli masz czlowieka ktory jedzie skillem jak dzik i widac ze ma gre opanowana (dajmy na to przejscia misji w MGS V z najwyzsza ranga robione w uber krotkim czasie i perfekcyjnie - to nie wiele mozna powiedziec o AI wrogow), ale jesli ktos bawi sie gra to mozna to nieco powiedziec o samym AI. Kazde jedno mozna rozpracowac (prawidla ktorym sie kieruje) i wykorzystywac ta wiedze na nasza korzysc. Ale tak samo jak i w jedynce tak i w dwojce - AI kompanow (w tym wypadku Diny) jest .... no jakby to delikatnie napisac... o wiem nie uleglo szczegolnej poprawie. 

    To jest cos co mozna ocenic po gameplayu szczegolnie ze byl to jeden z moich glownych zarzutow w strone part1 ktora ukonczylem ale AI kompanow albo wprowadzalo mnie na mine (zarazonych), albo zachowywalo sie debilnie. 

     

    Jesli kazda jedna analize kazdej jednej gry na YT bedziesz komentowal "co mnie obchodzi co jakis fragles mi powie" to troche sie zamykasz, na odmienne opinie (both sides of the coin)

    Tutaj masz np filmik o TLOU1 i AI:

     

    Spoiler

     

     

    I to ze ja walczac nie dostrzeglem tego o czym mowi ten czlowiek nie znaczy ze to o czym mowi jest wyssane z palce. 

     

    Co do zmiany opinii widzisz jak bylem w PL to z lenistwa zamowilem sobie boxy dietetyczne - 5 posilkow dziennie, 2000kcal, nie gotujesz tylko podgrzewasz jesli to cieply posilek. Wygoda. I jak nie przepadam np za oswianka, tak przyznam ze jej przyrzadzanie na rozne sposoby oraz fakt ze ta dostawalem srednio co 3 dni spowodowala u mnie zmiane opinii na temat tego dania. 

     

    Innymi slowy - sa gry/filmy ktore podobaly mi sie ale z czasem stalem sie w stosunku do nich bardziej krytyczny. Glownie po zapoznaniu sie z krytyka owego dziela. 

    Tutaj przyklad - Heavy Rain ktory ocenilem jako rewelacje, po tym jak dostrzeglem dziury, niespojnosci itd juz by takiej oceny nie otrzymal, pewnie spadl by w okolice dobrej moze z minusem (zgaduje jesli zagram powownie to bede mogl ocenic). 

     

    I zawsze bedzie tak ze iles tam osob wypowie sie przychylnie a iles tam nieprzychylnie. 

    Ja jestem bardzo czesto w tej drugiej grupie, a przynajmniej tak mi sie wydaje. A jesli bronie jakiegos tytulu (twierdzac ze jest po prostu dobry - tak bylo z WD2 chyba) to zawsze znajdzie sie jakis krytykant mojej opinii. 

     

    Wiadomo i tutaj sie zgadzamy ze opinia jest jak pupa kazdy ma swoja. 

    Tak mnie i paru innym tutaj fabula sie nie podoba, Tobie i paru tutaj sie podoba. 

    Luz nie mam z tym problemu. Pozostaje sie nam po dzentelmensku zgodzic w tym ze sie nie zgadzamy. 

     

    milego grania! 

     

     


  19. @Kentucky

    I troche tez do @Przemek_07

    Spoiler

    Tylko powiedz mi jak mam sypatyzowac z Abby - gra na kazdym kroku kiedy nia gramy probuje tam to wepchnac w twarz. 

    I tutaj wlasnie moim zdniem sposob prowadzenia fabuly lezy i kwiczy jak male prosie. 

     

    Czy odczuwales choc troche sympatii do Abby? Dlaczego? Prosze odpowiedz. 

     

    Joel mogl rownie dobrze zginac troche pozniej, a wczesniej relacja Ellie i Joela mogla byc budowana niektorymi flashbackami. 

     

    Kolejna rzecz, mamy tutaj doczynienia z tak przrysowana groteska ze niektorzy po pierwszym szoku (golf) moga zaczac sie smiac. Postaci nie sa ni jak wiarygodnie zarysowane i to powoduje ze ludzie rozbieraja ta fabule i ja krytykuja. 

     

    Prosze wytknij mi fabularne ostre niezgodnosci z jedynki. 

     

    Abby przedstawiona jest nam jako psychopatka ktora pozbawiona jest empatii. 

    Bo jak nazwac to ze torturuje goscia ktory zabil jej ojca ale tatus umarl spokojnie kulka w leb. To ze bawi sie kijem golfowym jest zrobione z dwoch powodow - dostarczenie szoku bo tak, oraz zeby Ellie z Dina mialy czas na jaranie zielska i nie spieszenie sie, pozniej nagle Ellie sobie uswiadamia o cos moglo aie przeciez stac. 

     

    Abby nie ma za grosze empatii dla osob ktore ja chwile wczesniej uratowaly. Nie ma tutaj rozterek moralnych, ma cel ma byc brutalnie bo tak. 

     

    Ta sama Abby kiedy nia gramy, jednak ma jakies rozterki moralne, i gra robi wszystko zebysmy ja polubili. Ale ciezko w to uwierzyc po otwarciu. 

    Pomijam juz fakt ze co cala crew Abby stoi i sie patrzy na spokojnie jak ta dokonuje swojego dziela zniszczenia wlacznie z ciezarna Mel? 

     

    Gra powinna skonczyc po 2h bo nie wiem jakim trzeba byc skonczonym idiota zeby zostawiac przy zyciu Ellie i Tommiego kiedy wiedza ze ludzie z Jackson pewnie sie zjawia a Ellie krzyczy ze ich wszystkich zajebie. 

     

    wiec zeby to bylo prowadzone wiarygodnie w wykreowanym swiecie trzeba by fabule zmienic czy Joel mogl zginac brutalnie? jasne czemu nie 5 strzalow z shotguna po jednym na konczyne i finalny w glowe. To tez pokazuje zemste i ze Abby chciala zeby Joel cierpial ale bez narazania siebie i swojej druzyny jak pisalem maja swiadomosc ze ktos z miasta bedzie ich szukal o czym zreszta sami mowia. 

     

    W swiecie gdzie czlowiek czlowiekowi wilkiem nie zostawia sie swiadkow. Koniec kropka. 

    Ale jakos Abby nie nauczyla sie tej lekcji. 

     

    Wiec w momecie jak gramy Abby to wielu chuj to obchodzi co sie tam odpierdala skoro wiedza juz do czego to prowadzi: ginie Mel, Manny, Owen, dziwczyna z PS Vita, Nora - ale my wiemy ze oni sa martwi a post factum proba pokazania to tez byli ludzie a Ellie ich zajebala, nic nie zmienia, pomijam slabo zarysowane postaci. 

     

    Wisenka jest tez Mel w ciazy jadaca na akcje - no ja pierdole facepalm. 

    nie bylo nikogo innego? 

     

    Zmiana Abby tez niewiarygodna czyli co wybijala Scars jak dzika ale potem dwoje uratowalo jej zycie i nagle pomaga wrogom? A jak Joel jej zycie ratowal to co? guziczek z empatia nie zadzialal? W swiecie gdzie czlowiek czlowiekowi wilkiem? 

     

    Scena z Teartu gdzie Abby lamie reke Ellie i robi poprawke nosa Diny. Lev trzela Dinie w ramie, w momencie jak Ellie mowi ze Dina jest w ciazy co mowi Abby: "Good" i przygotowuje sie do poderzniecia jej gardla (raz ze z Mel sie nie lubily, dwa ze osratnia konwersacja Abby i Mel to byla klotnia). Ale Abby cieszy to ze moze sie zemscic chce zajebac Dine i Ellie. Wie ze oszczedzila im zycie i ze zle to sie skonczylo. Ale Lev mowi Abby nie. I co ta odpuszcza? Ja rozumiem ze Lev ma traume bo zajebal wlasna matke, ale to jest punk zeby dac mu kolejna brutalna lekcje - we gotta do what we gotta do to survive. 

    Litosc nie polaca bo juz raz te dwie wymordowaly moich znajomych - wiec ucz sie Lev zadnych swiadkow i niedokonczonych watkow. 

    No ale przeciez nie bo lepiej zrobic z dupy litosc w wykonaniu Abby. 

     

    Kurde toz tu sie nic nie klei i nic dla mnie nie jest wiarygodne zgodnie z wykreowanym swiatem - prosze podajcie mi jakies fabularne zgrzyty na podobnym poziomie z TLOU1? 

     

     

    Serio wrzuce pozniej pare filmow ktore dokladnie to opisuja bo nie chce mi sie bardziej rozwodzic... 

     


  20. @KOMARZYSKO- Abby ma wiekszy bicek od tej pani, ba co wiecej jest lepiej zbudowana nizli faceci z jej druzyny. Chodzi o to ze mimo wyjasnienia i tak srednio mi to pasuje.

     

    @Przemek_07- widzisz jest @Frost Prime , @Bartek_Redi pewnie ktos jeszcze kto gre ogral a komu fabula sie nie podobala.

    Mam tutaj napisac 6stron - czy moge moze wrzucic jakies linki do YT ktore opisuja fabule i podaja co w niej zupelnie nie lezy i czyni ja niewiarygodna w swiecie w ktorym ta ma miejsce?

    Widzisz jedyna miala przecietny gameplay, nie byla niczym nowym, miala dosc oklepana fabule ale zrealizowana  sposob dobry (lub bardzo dobry w zaleznosci od oceny).

    W czesci pierwszej to postaci budowaly fabule, kazda jedna czy to Tess, Bill, Tommy, Henry i Sam, wszystko toczylo sie chronologicznie i postaci czy to wazniejsze czy mniej wazne mialy w niej udzial.

    W czesci dwa wyglada to tak ze masz fabule w ktora wciska sie postaci a nie postaci ktore buduja fabule. Jesli wiesz o co mi chodzi.

    Daj znac czy mam zrobic spoiler na pare stron czy moze wkleic pare (czesto dlugich na 2h filmow na YT), ktore omawiaja jak slaba jest ta fabula i dlaczego, jak wiele jest dziur fabularnych, jak wiele zwrotow ma sredni sens, jak probuje podchodzic do gracza z gory tlumaczac mu to co z racji niezachowania chrolonogii jest dla niego oczywiste.

     


  21. W dniu 5.07.2020 o 11:31, xavris napisał:

    Głównym Twoim zarzutem było to, że inaczej traktowałem tych, z którymi się zgadzam od tych, z którymi się nie zgadzam. Nie mam doświadczenia w polityce, żeby spierać się z kimś, z kim się zgadzam.

    Trzecia część last of us będzie równie niepotrzebna jak druga, i ponownie będzie to podstawowy problem tej gry.

    Jedyne co mogłoby byc ciekawe to pokazanie historii Joela i Tommy'ego sprzed wydarzeń w pierwszej części. Kontynuowanie historia z dwójki będzie jeszcze większym błędem niż samo powstanie dwójki.

    A the order 1886 to jedna z fajniejszych przygod, jakie przeżyłem w jednym z absolutnie najciekawszych światów przedstawionych. Jedyna wada gry było to, że była absurdalnie krótka. 

     

    no to mamy poza moze A way out ktore z podonych powodow ocenilismy podobnie kompletnie odmienne zdanie o grach.

    The Order byl dla mnie przecietniakiem ktory poz grafika nie oferowal NIC. Owszem ciekawie wykreowany swiat, ktory byl kompletnie zmarnowanym w mojej opinii potencjalem co jeszcze bardziej uderzylo mnie po ograniu gry.

    Tu nie chodzi o spieranie - podobalo sie dobrze. Ja po tym co widzialem twierdze ze fabula w TLOU2 to jest porazka i ze nawet soczysty gameplay tego nie uratuje.

    Ot moje zdanie nic wiecej.

    Musialbym sprawdzic wiecej Twoich recek gier w ktore gralem czy moze sa jakies ktore ocenilismy podobnie (to tak z czystej ciekawosci).

     


  22. 18 godzin temu, xavris napisał:

    @MagEllan sithmanowi też zarzucilem, że ocenia ai po filmikach. Poza tym może nie był z góry negatywnie nastawiony, to też sporo zmienia w odbiorze.

    Tak, dalej uważam że przechodzenie gier na YT to abstrakcja, niezależnie od tego, jak ktoś grę odebrał. Ale jeżeli ktoś tylko krytykuje, to może to być przez niepełny obraz gry. Jeśli ktoś chwali, to może mu się podoba mimo niepełnego obrazu gry. Ale jest punkt do zaczepki, także luz.

    Nie tu nie chodzilo o punkt zaczepny.

    Chodzilo raczej o zrozumienie toku myslenia.

     

    Tak pisalem o tym sam i mozez to znalezc gdzies w ostanich 3 stronach - ze w pelni sie zgadzam ze przechodzenie gry z padem w lapie - a jej ogladanie to sa zupelnie rozne rzeczy. Wiec mysle ze nie musze sie tutaj powtarzac. Fillm to medium nie interaktyne ktore odbieramy dokladnie tak samo jesli dajmy na to ogladamy ten sami w naszym salonie, gra to medium interaktywne i to wlasnie interakcja w ktora wchodzimy moze zmienic odbior gry. Tutaj sie zgodze.

     

    Cytat

    Z rdr2 było to samo, jak mi sporo osób zarzucało że bronie gry. Tutaj już mi się odechciało dyskutować, bo mi szkoda czasu.

    Tak samo nie będę dyskutował z 80k ludzi na metacriticu. Przed skończeniem gry pisałem, po przejściu gry napisałem co myślę i tyle. 

    Porównanie do a way out zupełnie nie trafione, bo tam na samym końcu dowiadujemy się rzeczy, która nie ma sensu. Tutaj wiemy wszystko od początku i obserwujemy sytuację z dwóch różnych stron. Prowadzi to do zakończenia, które moim zdaniem jest najlepszym, co mogli zrobić z tego co ukręcili, Wam się nie podoba, nie będę płakał.

    Argument z cutscenkami między mordowaniem też taki redditowy, bo większości gier by można to było zarzucić, że chuj z tym 1000 npców, ale ten jeden to miał imię.

    Mi się podobało, Wam nie. Ja Was nie przekonam a Wy jak chcecie to możecie mnie mieć za hipokrytę, co dostaje od Sony regularnie miliony za bronienie ich gier na forum z 7uzytkownikami, śmiało.

     

    Nie nerwowo.

    Gra spolaryzowala graczy - i moim zdaniem to jest fakt z ktorym ciezko polemizowac.

    Jasne ze rozumiem ze moze sie Tobie nie chciec dyskutowac, tez to rozumiem - szczegolnie w odniesieniu do TLOU czesc 1. Gdzie ja gre uznalem za tylko dobra ale znalazla sie masa osob ktore probowaly mi tlumaczyc ze moj obior gry jest niewlasciwy.

     

    Wiec nie drogi panie tu nie chodzi o to czyja racja jest mojsza lub twojsza. Tu chodzi o dyskusje. I nic wiecej. Tobie sie podobalo good for you.

     

    Nawiazalem do A way out, i luz uwazasz ze porowanie nie trafione. Dla mnie roznica jest to ze fakt w A way out mamy historie prowadzona tak a nie inaczej zeby na koncu dostac malo przyjemny kop w ryj. Part2 zaczyna sie od malo przyjemnego kopa w ryj, ale pare razy stara sie (czasami na sile) prowadzic fabule tak zeby jej przedwczesnie nei zakonczyc mimo iz cudowne ocalenia maja no w mojej opinii srednio malo sensu.

     

    Nie chodzi tez absolutnie o zarzucanie komus hipokryzji, bo to nie ma sensu. Podobalo sie to sie podobalo, ale sa tacy ktorym sie nie podobalo.

    I to tyle. Mnie naprawde jest ciezko zrozumiec czemu sie podobalo.

     

    W odniesieniu do innych gier - sa tacy co ostro krytykowali Life is Stragne (dla mnie 9-/10), sa tacy co mowili eeeee dla mnie WET PS3 to przecietniak szkoda na to czasu (dla mnie dobra gra 7/10 - piekny grindhousowy klimat), sa tacy ktorzy uznali Brothers a tale of two sons za przewidywalne i plytkie (z pierwszym sie zgadzam ale mimo wszystko dla mnie znow 9/10), sa tacy co bronili The Order 1886 dla mnie to przecietniak (5/10) itd wymieniac by mozna wsrod wiekszych i mniejszych tytulow.

     

    Obior dziela (sztuki w tatrze, filmu, gry, ksiazki) zawsze byl, jest i bedzie subiektywny. Po prostu jestem nieco zaskoczony opiniami niektorych. Ale to ich opinie.

     

    to co czas na puszczenie wodzy fantazji i typy co wydarzy sie w Part3?

    Glowne postaci to Abby i Lev z moze parogodzinnym wystepem Ellie?

    :)

     


  23. No to sie odezwe.

     

    Podsumuje czyli tak @Sithmanobejrzal gre na YT ale mu sie podobalo i wszystko jest git.

    Ja obejrzalem gre na YT i mi sie nie podobalo - to uzywa sie argumentu - zagraj, a potem oceniaj?

     

    @xavrisjestem ciezko zaskoczony kolego ze nie miales w wypadku Part2 odczuc podobnych jak przy koncu The Way Out (bo mielismy podobne odczucia co do odwrocenia oczekiwan). Dla mnie TLOU2 to jesli chodzi o story telling to takie A way Out ktore zamiast raz pod koniec ze 3 (a moze i wiecej) razy wali Ciebie takim srednim/slabym odwroceniem oczekiwan.

    Pomijam juz dysonans ludo-narracyjny. Hej gameplay to krwawe mordowanie, a nie czekaj cut scenka - teraz zabiles postac X i cut scenka pokazuje ze masz sie czuc z tym zle.

     

    Przepraszam ale dla mnie dalej historia kladzie ta gre. I gameplay (bez zbyt wielu zmian), oraz piekna grafa oraz dobra muzyka tego nie uratuja.

     

×