Skocz do zawartości
kill

Ostatnio obejrzany film.

Rekomendowane odpowiedzi

Avengers: Infinity War, nie chcę nic pisać żeby nie spoilerować, ale kuźwa film łapie za jajca od pierwszej sceny i trzyma aż do tej po napisach końcowych.

Zdecydowanie najlepszy ze wszystkich filmów Marvela.

 

PS: Pół sali miało bekę z laski za nami bo wyła jak bóbr przez cały film. (to była prawdziwa fanka z krwi i kości)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pacific Rim Rebelia, poprawny popcorniak, gostek z Gwiezdnych Wojen daję radę, Eastwood tutaj niestety to drewno, ale nie miał czego innego zagrać.

Bleeding Steel, po obejrzeniu Cudzoziemca z Jackym, ten film jest jak ból przy zrywaniu plastra.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.04.2018 o 10:21, pablos_PRO napisał:

Suicide Squad 6/10 ... ale nie o tym

 

Mój pierwszy film 4K odpalony z płyty, niestety nie zrobił wrażenia wizualnego , jakie trzeba było za takie przyjemności zapłacić.

Być może wina, że taki setting, noc, ciemne pomieszczenia, mało otwartych przestrzeni, kilkusekundowe panoramy miasta.

 Na mojej skromnej 55 nie zrobiło większego wrażenia niż dobra blureyka

 

Na razie nadal największe wizualne wrażenie to Dark, gdzie w netflixowych 4K szkopskie lasy wyglądają nieziemsko

Kontynuuję zapoznawanie się z 4K HDR na płytach UHD

Wonder Woman jest już ciekawszą propozycją do zakupu płyty UHD. Dużo fajnych widoczków, zauważalny HDR. Jakościowo czuć różnicę 

Cały czas pozostaje problem ceny wyjściowe 150 zł to kosmos i przy 55 calach i TV z średniowyższej półki nadal ekstrawagancja.

Przy jakiś dużych promocjach coś tam może jeszcze upoluję ale w kolekcjonowanie UHD na razie jeszcze bawił się nie będę.  Najwyższy pakiet Netflixa w zupełności wystarczy bo sobie coś w 4K pooglądać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Darkest Dawn i Revolt (oba na Netflixie) - Netflix zaskoczył niczym oferta PS+ i dostarczył filmy gorsze od The Titan. Ich jedyną zaletą jest to że oba są kolorowe. Oglądanie ich to jawny gwałt analny na psychice i zdrowym rozsądku widza.

 

Kodachrome (Netflix) - film drogi jakich wiele przez co absolutnie niczym nie zaskakuje. Jak już to można mu poświęcić trochę czasu by podziwiać urodę (nie aktorstwo) Elisabeth Olsen i aktorstwo Eda Harrisa który jak zwykle nie zawiódł.

 

Między Słowami - dzięki temu że wylądował w Netflixie zadrobiłem wieloletnią zaległość. To nie jest 8 Cud Świata Kinematografii ale w zalewie superbohaterskiego gówna będącego w większości animacjami CGI gdzie liczą się sceny akcji i rozpierducha a scenariusz mieści się na podpasce taki film po prostu cieszy zmysły. Scenariusz jest, dialogi są a aktorzy grają. Japonia ukazana w tym filmie już nie kusi jak dawniej a wisienką na torcie jest młoda i jeszcze nie zmanierowana sławą i kasą od MCU Scarlett Johansson.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anon (Netflix) - pierwsze 22 minuty bardzo obiecujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, malpka napisał:

Anon (Netflix) - pierwsze 22 minuty bardzo obiecujące.

 

Najlepsza recka ever ;) powinni to absolutnie jako cytat główny przed recką dawać :24_stuck_out_tongue:

 

Dobra na serio to czekam cholernie na jakąś opinię (chyba, że już coś przegapiłem :24_stuck_out_tongue: to sorry), jak już zostało powiedziane bodajże w wątku z serialami, JEST ZA DUŻO tego wszystkiego abym rozpoczynał każdy film/serial i się domyślał czy warto dalej ciurać. 

 

ANON jest na mojej liście tak czy siak, obok The Rain...

 

Oglądaj migusiem i napisz choć jeszcze ze 2 zdania co i jak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jestem w pracy 12h. Oglądam go na przerwach. Jestem po 40 minutach i podoba mi sie. Fajna wizja przyszłości, scenografia i zdjęcia też dają radę. W końcu Netflix zrobił dobry film.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anon to taki miks Watch Dogs podlany sosem Philipa Dicka w dużym uproszczeniu. Trochę zasysa zakończenie ale absolutnie nie czuję bym zmarnował te 1h i 40 minut projekcji. Warto 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, malpka napisał:

Anon to taki miks Watch Dogs podlany sosem Philipa Dicka w dużym uproszczeniu. Trochę zasysa zakończenie ale absolutnie nie czuję bym zmarnował te 1h i 40 minut projekcji. Warto 

 

Ajaj ser! 

 

Dziś zamiast 2x Czarne Lustro (żona nadrabia zaległości :P) odpalimy ANON-a :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, DigitalMan_PL napisał:

Dziś zamiast 2x Czarne Lustro (żona nadrabia zaległości :P) odpalimy ANON-a :)

 

Tak jak pisałem wcześniej po 22 minutach będziesz wiedział czy to film dla ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szybko:

 

Justice League - no nie pykło za bardzo. Pucułowaty batman psuje nawet najlepsze momenty. Do obejrzenia, ale bez szału 4/10

 

Black Panther - nie kumam zachwytów nad tym filmem. Ogólnie spoko, ale nic specjalnego. I ten akcent :FailFish: 5.5/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twarz - Jakiś czas temu w aucie słyszałem recenzję tego filmu, gdzie autorka zachwycała się Szumowską i generalnie całym filmem. Świetnie opowiedziana historia tragicznego wypadku, z elementami komediowymi i Metallicą w tle. To połączenie od razu wydało mi się karkołomne, no ale dam szansę. Parę tygodni później, w końcu udało nam się obejrzeć. Niestety film jest słaby,  chaotycznie nakręcony  oraz z masa niejasności.  Film miał obnażać polskie małomiasteczkowe przywary. O ile film Cicha Noc, który też trochę tej polskości pokazywał okazał się obrazem  mocnym i dobrym , to w Twarzy sceny mające obnażać polską zaściankowość wypadają żenująco biednie.   Finalnie nie wyszedł ani dramat ani komedia a  muzyka Metalliki pojawia się w 3 scenach filmu po 20 sekund... Generalnie nie polecam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciche miejsce - mistrzostwo świata. Uwielbiam takie "straszne filmy", które nie straszą debilnymi wyskokami zza rogu podbitymi standardowym walnięciem z głośników, tylko trzymają przez cały film w napięciu. Aktorzy świetni, fabularnie też mi się bardzo podobało. Chociaż trochę mnie dziwi, że przez 1,5 roku (tak chyba było pokazane, że dzień prawie 500) nikt nie odkrył tego co bohaterowie przypadkiem. No ale niech będzie, że mogło tak być :) Tym niemniej mocne 9/10, polecam każdemu bez obawień.

Z jednej strony raczej polecam w kinie, bo dźwięk jest bardzo istotny, z drugiej z kin już w sumie wychodzi a poza tym można trafić na sali takich debili jak my z żoną i kumplem... To nie jest żaden spoiler, bo to dosłownie pierwsza scena filmu - dzieciakowi w sklepie wypada z ręki zabawka, którą w ostatniej chwili przed spadnięciem łapie siostra. I tu sceniczny szept za plecami "A jakby spadło to co by się stało?". Byłem bliski odwrócenia się i powiedzenia, że jest spora szansa że jak będzie oglądać dalej to się dowie. Ale to jest nic... Nie patrzyłem na zegarek, ale to już było gdzieś tak w 1/3 filmu, może bliżej połowy. "Aaaaaa, oni sobie wysypują piaskiem, żeby ciszej chodzić" No....na prawdę... Później była jeszcze jedna akcja, ale tu już by był spoiler więc nie będę opisywał. Po zakończeniu filmu myślałem że zobaczę tam np ojca z dzieckiem kurde ośmioletnim. Niestety nie, jakaś parka tak na oko ~20 lat. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Avengers Infinity War- niby film niezły, ale chyba za dużo już tego badziewia wypuścili, bo ile można oglądać praktycznie to samo. Największy plus tego filmu to Thanos i chyba tylko tyle ot takie 6 na 10 żeby być sprawiedliwym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Deadpool 2 - jeżeli komuś podobała się część pierwsza to sequel bije ją w każdym aspekcie. Film jest dosłownie napakowany żartami i nawiązaniami do innych serii (nie tylko Marvela i DC ;)). Bardzo dużo dobrego i złego humoru :wheel:, nie zliczę ile razy dosłownie cała sala kinowa razem się śmiała. Ryan ciśnie wszystkich gęsto, ale ma też dużo dystansu do samego siebie. Znalazło się w filmie nawet miejsce na przesłanie moralne. Dawno nie byłem w kinie na filmie, na którym obcy ludzie bawili się razem tak dobrze jak gdyby się znali.

 

Jedyne co wkurwiało to laska obok z końskim śmiechem, która przekrzykiwała wszystkich, a której chłopak musiał praktycznie każdy easter egg zawarty w filmie tłumaczyć. No i to jak "przewidywała" rzeczy oczywiste i głośno opowiadała co myśli że zaraz się stanie. :frog:

Edytowane przez Nóżka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deadpool 2 - więcej, lepiej, mocnien, śmiesznej. Reynolds nie bierze jeńców. Dla mnie 8,5/10

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko mi sie 1 czesc bardziej podobala :30vm3cw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak :D  2 wczoraj zaliczona,film super a scena po napisach zajebista :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deadpool 2 o wiele bardziej mi się podobał od Infinity War mocna 8.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rampage Dzika Furia to co poniżej jest o wiele lepsze od filmu w którym są dwie świetne sceny i nic po za tym.

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra w końcu zebrałem się  z żoną do obejrzenia filmu ANON z Netflix-a.

 

Mi się podobał, chociaż mógł by być bardziej dynamiczny a i główny wątek ciekawiej wykorzystany, bo zwiastuny zapowiadały więcej emocji :P

 

Cóż... Sam film i tak na PLUS i jak to cytując małpka zaznaczył:

W dniu 6.05.2018 o 20:04, malpka napisał:

 

Tak jak pisałem wcześniej po 22 minutach będziesz wiedział czy to film dla ciebie.

 

Jak ktoś się zastanawia to już po kilkunastu minutach będzie wiedział, czy chce więcej czy jednak nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Deadpool 2 zaliczony. Jak dla mnie rewelacja. Dawno się tak nie uśmiałem na filmie, prawdopodobnie ostatnio na pierwszym deadpoolu. Scena otwierająca i scena po napisach mnie kompletnie rozwaliły, a pomiędzy nimi było równie dobrze :) Film, jak na to o kim opowiada, poważniejszy niż pierwsza część, ale i tak w specyficzny i uroczy sposób :P W końcu to kino familijne.

Małżonka stwierdziła, że pierwsza część jej się bardziej podobała. Ja jak się tak zastanowiłem to może nawet przyznam częściowo rację, ale oboje stwierdziliśmy, że najprawdopodobniej wynika to z faktu, że pierwsza część była wielkim zaskoczeniem. Jedynka ma na zgniłychpomidorachkropkakom 90%, dwójka 86%. Jestem w stanie się zgodzić, że druga część jest o 4 punkty procentowe gorsza :)

Kumplowi z roboty, z którym byliśmy film się nie podobał. Już się z nim nie kolegujemy.

Rewelacyjny film, bez obawień uderzać do kin.

Chciałbym po Hanie Solo wyjść z sali równie zadowolony i nabuzowany jak wczoraj z deadpoola.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, xavris napisał:

Deadpool 2 zaliczony. Jak dla mnie rewelacja. Dawno się tak nie uśmiałem na filmie, prawdopodobnie ostatnio na pierwszym deadpoolu. Scena otwierająca i scena po napisach mnie kompletnie rozwaliły, a pomiędzy nimi było równie dobrze :) Film, jak na to o kim opowiada, poważniejszy niż pierwsza część, ale i tak w specyficzny i uroczy sposób :P W końcu to kino familijne.

Małżonka stwierdziła, że pierwsza część jej się bardziej podobała. Ja jak się tak zastanowiłem to może nawet przyznam częściowo rację, ale oboje stwierdziliśmy, że najprawdopodobniej wynika to z faktu, że pierwsza część była wielkim zaskoczeniem. Jedynka ma na zgniłychpomidorachkropkakom 90%, dwójka 86%. Jestem w stanie się zgodzić, że druga część jest o 4 punkty procentowe gorsza :)

Kumplowi z roboty, z którym byliśmy film się nie podobał. Już się z nim nie kolegujemy.

Rewelacyjny film, bez obawień uderzać do kin.

Chciałbym po Hanie Solo wyjść z sali równie zadowolony i nabuzowany jak wczoraj z deadpoola.

 

Niestety Hanem Solo się zawiedziesz...

Byłem na nim dzisiaj i nudy straszne, nie pamiętam kiedy ostatni raz film w kinie mi się tak dłużył.

 

Deadpool 2 za to jak już pisałem wcześniej, klasa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem dobry film, Shannon jak zawsze pokazuję klasę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomb Raider pierwsza godzina filmu całkiem całkiem, a druga to dno totalne, czyli mocarna 5, obejrzeć i zapomnieć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×